Kioskizacja – pdf do pobrania

Transkrypt

Kioskizacja – pdf do pobrania
wszystkie fot. w artykule: archiwum projektu „kioskisierung”
jens fischer
kioskizacja
– sposób na depresję?
36
W ramach projektu „Kioskizacja”, w którym
uczestniczą Benjamin Foerster-Baldenius
(architekt, laboratorium przestrzeni, Berlin),
Jens Fischer (urbanista, Lipsk) oraz Peter
Arlt (socjolog, Linz), dokonano badań handlu
ulicznego na przykładzie kiosków na osiedlach
w Halle (Neustadt), Łodzi (Retkinia), Bratysławie
(Petržalka) i Moskwie (Czertanowo).
Od września 2005 r. wraz ze swoim
Kinokioskiem zespół projektowy odbywa trasę
objazdową pt. „Kioskisierung. PropagandaTour” („Kioskizacja – objazd propaganowy”)
przez Europę Środkową i Wschodnią.
Sytuacja społeczna i gospodarcza Niemiec
wschodnich jest obecnie bardzo napięta. Po upadku
muru berlińskiego wiele osób straciło pracę – obecnie
bezrobocie przekracza tu nawet 20 procent. Duża
część ludności czynnej zawodowo przeniosła się
do dawnej RFN, a przyrost naturalny spada, wskutek
czego liczba mieszkańców jest coraz niższa.
Depresja i rozgoryczenie są w tej części kraju
na porządku dziennym – a występują w zwiększonym
nasileniu na wschodnioniemieckich blokowiskach.
Przedtem były one zamieszkiwane przez rozmaite
warstwy społeczne, teraz jednak opuścili je wszyscy,
którzy mogli sobie pozwolić na dom z ogrodem,
mieszkanie własnościowe w mieście czy jakiekolwiek
inne, bardziej komfortowe warunki mieszkaniowe.
Wychowani w socjalizmie, w którym państwo
miało gotowe, kolektywne koncepcje planowania
życiorysów obywateli od ich narodzin do śmierci,
mieszkańcy wschodnich Niemiec mają spory kłopot
z „wywalczoną” wolnością. Nie rozumieją nowych
warunków życia, nie pojmują, co może znaczyć owa
wolność w odniesieniu do ich konkretnej sytuacji.
Czekają na rozwiązania, na miejsca pracy, na nowe
mieszkania – milcząco zakładając, że państwo
powinno im to wszystko zapewnić.
Projekt „Kioskizacja” został zainicjowany w kwietniu 2004 r., a jego głównym celem było poszukiwanie
nowych impulsów pozwalających na wzmocnienie
słabej dziś samodzielności zawodowej społeczeństwa we wschodnich Niemczech. Postanowiliśmy
skonfrontować tę sytuację ze „strategiami przeżycia”
innych krajów europejskich naznaczonych podobnym losem. Wśród rozmaitych sposobów rozwijania
samodzielności i aktywności społecznej w krajach
byłego bloku wschodniego naszą uwagę zwróciły kioski jako specyficzne formy samorealizacji jednostek
i kształtowania niezależnej, samodzielnej inicjatywy,
a zarazem elementy wzbogacające przestrzeń urbanistyczną. Nieprzypadkowo gwałtowny wzrost liczby
kiosków w Europie Środkowo-Wschodniej nastąpił
w latach 90.; ewolucja ta wiązała się z intensywnymi przemianami polityczno-społecznymi w tym
regionie. Skoncentrowaliśmy się zatem na badaniu
kiosków w wybranych mikrodzielnicach czterech
środkowoeuropejskich miast: Moskwy (Czertanowo), Łodzi (Retkinia), Bratysławy (Petržalka) i Halle
(Neustadt).
się nawet próba wystawienia opracowanych planów
w każdej z dzielnic w postaci tablic turystycznych
– niestety nieudana z powodów biurokratycznych.
Ostatni etap projektu rozpoczął się wraz z końcem podróży i trwa nadal. Prowadzimy stronę internetową (www.kioskisierung.net) oraz planujemy
założenie funduszu kioskowego – dodatku do strony,
który oferowałby małym i mniejszym zakładom możliwość udokumentowania swojego istnienia na platformie internetowej. Jesteśmy otwarci na rozwój i mamy
nadzieję, że z tej sieci powstaną dalsze inicjatywy,
choć kierunku ewolucji projektu nie jesteśmy dziś
w stanie przewidzieć.
twarze kiosków
projekt
„Kioskizacja” rozwijała się w trzech fazach:
Do stycznia 2005 r. prowadziliśmy badania:
odwiedziliśmy cztery dzielnice objęte projektem,
policzyliśmy i skatalogowaliśmy kioski, przeprowadziliśmy wywiady i sporządzaliśmy portrety
poszczególnych właścicieli kiosków oraz ich pracowników. Powstały monografie o kioskach oraz „mapy
turystyczne” z najbardziej atrakcyjnymi kioskami
w danym rejonie oraz z opisami poszczególnych
tras. Powstał także specjalny kiosk wędrowny.
We wrześniu 2005 r. wyruszyliśmy w podróż
z kioskiem wędrownym, by dostarczyć produktów
partnerom kontaktowym projektu. Nasza inscenizacja
stanowiła chwilowe odwrócenie zasad funkcjonowania kiosków. Wystawiono tu i rozdawano monografie,
mapy oraz produkty z palety oferty kiosków. Pojawiła
W czasach komunizmu otwarte przestrzenie
miejskie były zwykle ideologicznie nacechowane
i rzadko kiedy zezwalano na budowanie obiektów
służących wolnemu rozwojowi jednostek. Wraz
z upadkiem muru berlińskiego przed wieloma obywatelami krajów postkomunistycznych otworzyła się
szansa przemyślenia na nowo własnych możliwości
oraz wykorzystania ich w inny niż dotąd sposób.
Kiosk stał się dla nich jednym ze sposobów takiej
samorealizacji.
Cechą wyróżniającą kiosku, jest to, że wkracza on w wyrazisty sposób w życie miasta. Stoi
samodzielnie na otwartej przestrzeni, lokuje się
w pieszych strefach wielkich osi ruchu, na targach,
na stacjach metra lub na przystankach autobusowych czy tramwajowych. Żyje z „biegoznawstwa”.
Towary są tu podawane przechodniom do ręki.
37
Wokół sprzedaży wytwarzają się specjalne rytuały
– klient i sprzedawca często się znają, prowadzą
więc ze sobą swoistą rozmowę, która składa się
co prawda z zaledwie kilku zdań dziennie, ale może
nieść w sobie element ludzkiego zaufania i stanowić
szczególną wartość.
W Moskwie i w Bratysławie dowiedzieliśmy się, że większa część kiosków nie należy
do sprzedawców: w poszczególnych obiektach
handlują pracownicy, a właściciele przeważnie
prowadzą więcej punktów. W Moskwie pracownicy
pochodzą z byłych południowych i wschodnich
republik radzieckich, natomiast w Bratysławie
są to przeważnie emeryci albo panie domu,
którzy w ten sposób sobie dorabiają. Różnica ta
przekłada się w istotny sposób na czas pracy:
w Moskwie rzadko kiedy trwa ona mniej niż
12 godzin, a czasem rozciąga się nawet na całą
dobę. W Bratysławie kioski są czynne od 4 do 8 godzin dziennie.
38
W Łodzi kiosk prowadzi zwykle sam właściciel.
Tu znaleźliśmy to, czego szukaliśmy: małe jednostki
gospodarcze, których właściciele utożsamiają się
z zakładem i w których widać, jak pracownicy przekazują klientom miłość do własnego zawodu. Choć
ciężka, praca po więcej niż 8 godzin dziennie nie
przynosi znacznych zysków, jednak utożsamienie
się z własną działalnością, własnym kioskiem odczuwa się tu w każdym kontakcie jako nieokreśloną,
ale obecną wartość. Osobiste sytuacje sprzedaży
przełamują anonimowość blokowisk.
Kioski przypominają czasem miejskich anarchistów: oferują znacznie więcej niż tylko usługi handlowe, a ich rozmiar, indywidualnie ukształtowany
wizerunek i indywidualne ustalanie czasu pracy oraz
oferty utrudnia strategom planowanie jakiejkolwiek
interwencji mającej na celu wprowadzenie zbyt rygorystycznego porządku. Kioski są często wyrazem
praktyki handlowej rozwijającej się w sposób otwarty
i indywidualny, która z ogromnym oporem wpasowuje
się w „całościowy miejski dizajn”. Stanowią jednak
zarazem swoisty wskaźnik rozwoju pluralistycznych
światów handlowych, w których każdy próbuje wykorzystać swoją szansę i zrealizować własne wyobrażenia o tym, jak handel powinien wyglądać. Rozmiar
i struktura kiosków czyni je łatwymi do przeniesienia
i zaadaptowania do różnych potrzeb przestrzennych
oraz odpornymi na zmiany. Znikają w jednym miejscu, by za chwilę powstać w innym.
perspektywy
Realizując projekt, doszliśmy do przekonania,
że kioski nie są przydatnym narzędziem dla krótkofalowego polepszenia sytuacji na rynku pracy oraz
Kiosk
Jest małym obiektem położonym na prowizorycznym fundamencie lub wyposażonym
w kółka. Stoi wolno na otwartej przestrzeni. Sprzedaje się w nim zazwyczaj przez
okienko. W trakcie badań obok klasycznych
kiosków braliśmy pod uwagę także przerobione na potrzeby sprzedaży samochody
oraz kontenery, natomiast pominęliśmy
stragany.
poprawienia nastrojów społecznych we wschodnich
Niemczech. Samo stawianie kiosków niczemu nie
posłuży. Potrzebna jest przede wszystkim inicjatywa
samych przedsiębiorców, potrzebna jest akceptacja
i wsparcie ze strony gmin, potrzebni są wreszcie
klienci, którzy nie ograniczyliby się do nabywania
towarów, lecz byliby gotowi docenić osobistą nutę
i kontakt międzyludzki wyżej niż korzystne ceny towarów. Pojawienie się kiosków oraz stojącej za nimi
struktury małych i mniejszych przedsiębiorstw może
być szansą dla bogatego, pluralistycznego rozwoju
życia społecznego w kontekście miejskim. Jednak
warunkiem funkcjonowania tego rodzaju gospodarki
jest istnienie żywej kultury, która byłaby w stanie
zdobyć się na indywidualizm oraz dostosowywać się
do ustawicznych zmian i zmiany te doceniać.
Ten potencjał i możliwości pragniemy śledzić
w trzeciej fazie projektu, zainicjowanej otwarciem
internetowego forum wymiany zdań na temat
kiosku. Kioski i małe przedsiębiorstwa mogą tutaj
prezentować swoją działalność. Być może dyskusja
o nich przyczyni się do zmian w sposobie postrzegania kiosków oraz wywoła reakcje, które okażą
się pozytywne w skutkach dla ich właścicieli oraz
pracowników.
tłum. emiliano ranocchi
39

Podobne dokumenty