Generuj PDF - KPP Nowy Tomyśl

Transkrypt

Generuj PDF - KPP Nowy Tomyśl
KPP NOWY TOMYŚL
Źródło: http://nowy-tomysl.policja.gov.pl/w15/aktualnosci/73617,Bus-wyladowany-kradzionym-drewnem.html
Wygenerowano: Sobota, 4 marca 2017, 03:51
Strona znajduje się w archiwum.
BUS WYŁADOWANY KRADZIONYM DREWNEM
Policjanci z Miedzichowa zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy kradli drewno z lasu. 57-letni
mieszkaniec gminy Opalenica i jego 27-letni syn wpadli na gorącym uczynku w ręce stróżów prawa z
Miedzichowa, kiedy załadowanym po brzegi busem wyjeżdżali z lasu. Kolejną partię nielegalnego drewna
policjanci zabezpieczyli w miejscu ich zamieszkania. Teraz oboje poniosą surowe konsekwencje, które dla
27-latka będą jednak bardziej uciążliwe, gdyż przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy.
Wczoraj po 15 policjanci z Posterunku Policji w Miedzichowie w rejonie Sępolna zatrzymali do kontroli drogowej busa, który
właśnie wyjeżdżał z lasu. W aucie podróżował 57-letni mieszkaniec gminy Opalenica wraz z 27-letnim synem. Po
sprawdzeniu ich dokumentów policjanci nie omieszkali zajrzeć także do wnętrza busa. Po otwarciu drzwi od części
ładunkowej ich oczom ukazało się świeżo pocięte drewno sosnowe. Auto było dosłownie wypchane nim po brzegi. Mężczyźni
początkowo próbowali zmylić policjantów co do legalności wycinki okazując asygnatę. Mundurowi nie dali się jednak zwieść.
Dokument nie dość, że dotyczył wywozu z lasu tylko tzw. „gałęziówki” to również widniejący na niej termin dawno minął.
Mężczyźni widząc, że już się nie wywiną przyznali się policjantom, że drzewo chwilę wcześniej wycieli z pobliskiego lasu. Obaj
natychmiast zostali zatrzymani.
Na tym jednak nie koniec. Po przeszukaniu ich miejsca zamieszkania policjanci ujawnili kolejną partię nielegalnego drewna.
Jak się okazało ojciec i syn nie pierwszy raz w taki sposób zaopatrywali się w drewno na opał. Część udało im się wyrąbać i
wywieść z lasu dzień wcześniej a cześć pochodziła jeszcze z kradzieży w listopadzie ubiegłego roku. Łącznie ukradli ponad 6
metrów sześciennych drewna sosnowego, wartości ponad tysiąca złotych.
Obaj mężczyźni już usłyszeli zarzuty wyrębu i kradzieży drewna. Teraz oboje odpowiedzą za kradzież. Syna 57-latka czekają
niestety surowsze konsekwencje, gdyż dopuścił się on tych wszystkich przestępstw w warunkach recydywy. Grozi mu nawet
7,5 roku pozbawienia wolności.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij