Untitled - Nexto.pl

Transkrypt

Untitled - Nexto.pl
© Copyright by Złote Myśli & Jacek Siewierski, rok 2012
Autor: Jacek Siewierski
Tytuł: Architekt przyszłości
Wydanie I
Data: 28.02.2012
ISBN: 978–83–7701–324–3
Projekt okładki: Janusz Skierkowski
Redakcja: Magdalena Michalak, Sylwia Fortuna
Skład: Magda Wasilewska
Wydawnictwo Złote Myśli sp. z o.o.
44–117 Gliwice
ul. Toszecka 102
www.ZloteMysli.pl
e-mail: [email protected]
Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli” dołożyli wszelkich starań, by zawarte
w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne
naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo „Złote
Myśli” nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody
wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Niniejsza publikacja, ani żadna jej część, nie może być kopiowana, ani
w jakikolwiek inny sposób reprodukowana, powielana, ani odczytywana
w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy. Wykonywanie
kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na
nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw
autorskich niniejszej publikacji.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
All rights reserved.
Serdecznie dziękuję trzem najważniejszym
kobietom mojego życia:
córce Agatce, żonie Agnieszce i mamie Oli
za cierpliwość, wyrozumiałość, wsparcie,
natchnienie i niezłomną wiarę w sukces.
Dziewczyny, bez Was nie byłbym tym,
kim jestem.
Kocham Was!
Spis treści
Wstęp................................ 7
Zmiany.
............................... 9
Czego ja chcę?...................... 15
Cel.
................................. 19
Sitko............................... 23
Praca: kto szuka, wielbłądzi........ 35
Nowy sposób działania.
............... 47
Metody wyznaczania celów.
............ 51
Spryciarz .......................... 63
Konsekwencje.
........................ 81
Analiza SWOT.
........................ 83
Priorytety i planowanie.
............. 89
Chwile zwątpienia — jak sobie
z nimi radzić?..................... 93
Mission possible.
.................... 95
Początek końca...................... 97
Wstęp
Drogi Czytelniku, gratuluję!
Jeśli czytasz tę książkę, oznacza to, że jesteś zainteresowany swoją przyszłością, budowaniem lepszego
jutra i prawdopodobnie jesteś już gotowy na zmiany, które Cię czekają. Ta książka jest o zmianach
i o kierunkach tych zmian. Wielokrotnie odniosę się
do znanych przysłów i powiedzeń, żeby ułatwić zrozumienie przedstawionych tu informacji oraz po to,
żeby było łatwiej wyrobić nawyk ich stosowania.
Wiedza zawarta w tej publikacji jest zbiorem wieloletnich doświadczeń, przeżyć, obserwacji oraz zdobytych umiejętności. Inspiracją do jej napisania były
przede wszystkim przeżycia własne. Dużą rolę odegrali także spotkani po drodze prawdziwi liderzy, od
których cały czas się uczę. Niemałą część inspiracji stanowi też jeden z moich ulubionych mówców
i motywatorów Brian Tracy, do słów którego odniosę
się kilka razy w dalszej części. Szczególnie cenię sobie
dzieło Tajemnica sukcesu, które jakiś czas temu trafiło
do mnie w formie audiobooka.
7
Zmiany
Zmiany jednych fascynują, innych przerażają. Jedni na nie czekają, inni od nich uciekają. Jedno jest
pewne — czy tego chcemy, czy nie, są one nieuniknione. W całym wszechświecie nieustannie zachodzą zmiany. Jak mawiał Heraklit: „Panta rhei —
wszystko płynie, nic nie stoi w miejscu”. Dzieje się
to wszędzie — na zewnątrz i wewnątrz nas. Zmieniają się sposoby działania, ustroje, rządy, sposoby
myślenia, moda i wszystko dookoła, praktycznie
cały czas. Wystarczy sobie przypomnieć, jak wyglądało porozumiewanie się telefoniczne kilkanaście
lat temu, kiedy nie było telefonów komórkowych.
Dziś większość z nas nie potrafi sobie wyobrazić
życia bez tego urządzenia, a przecież całkiem niedawno w ogóle nie istniało takie rozwiązanie. Inny
prosty przykład zmian — pamiętam z filmu Miś,
jak jeden z bohaterów, poszedł zjeść obiad do Victorii — to znaczy wysiadł przy Victorii, a wszedł
do baru mlecznego Apis. Usiadł przy stoliku, podeszła sympatyczna pani i przetarła szmatą miskę,
9
Jacek Siewierski
przykręciła ją śrubokrętem, wsypała kaszę z gara
i dodała z łaską: „Proszę!”. Na szczęście dziś, kiedy
jemy w restauracji, jesteśmy traktowani jak goście,
a nie jak intruzi, ponieważ „trochę” od tamtych
czasów się zmieniło (a przecież to także było całkiem niedawno).
Najczęściej myślimy o zmianach dotyczących bezpośrednio nas i naszego otoczenia. Na nieco dalszym planie są zazwyczaj zmiany, które dotykają
rządy, gospodarkę, świat czy kosmos (pomijam pasjonatów gwiazd, którzy oglądają niebo 20 godzin
na dobę, nie widząc nigdy swoich rodzin). Im bliższa
nam jest zmiana, tym bardziej i częściej o niej myślimy. Czasami zdarza się, że rozmyślając o zmianach,
analizujemy je pod kątem negatywnych skutków. To
naturalny odruch. Bronimy się przed tym, co nieznane, co nowe, ponieważ dobrze czujemy się w sytuacji, z którą jesteśmy zaznajomieni. Pamiętam, jak
kilka lat temu moi współpracownicy przestawiali się
na pracę z kalendarzem w komputerze, podczas gdy
byli przyzwyczajeni do pracy z kalendarzem papierowym lub w ogóle bez kalendarza. Bronili się jak
tylko mogli. Trzeba było się nauczyć robić wpisy,
oznaczać kategorie, nadawać kolory. Jakież to wydawało się im wtedy trudne i bez sensu. Po kilku
miesiącach dostrzegli jednak zalety takiego sposobu
pracy i polubili go. Ja również dziś nie wyobrażam
10
Zmiany
sobie pracy bez kalendarza w komputerze, choć też
miałem na początku opory. Teraz nawet zastanawiam się, jak ja mogłem wcześniej bez tego funkcjonować. Niekiedy wystarczy spróbować nowego
sposobu działania czy myślenia i w krótkim czasie
możemy dostrzec wymierne korzyści. Zatrzymajmy
się i skupmy na chwilę na naszym systemie obronnym — analiza negatywnych stron też się przydaje, ponieważ daje nam pełniejszy obraz sytuacji. To
bardzo dobrze, że analizujemy konsekwencje. Tylko
dlaczego mamy skupiać się bardziej na stronie negatywnej? Skoro wiemy, że zmiany są nieuniknione,
to czy nie byłoby rozsądne przyjąć je jako naturalną
kolej rzeczy i skupić swoje myśli na tym, co dobrego wniosą one do naszego życia? Odnosząc się do
pewnego powiedzenia: „Nie ma tego złego, co by
na dobre nie wyszło”, można dojść do wniosku, że
cokolwiek nas w życiu spotka, będzie pozytywne —
czyż nie jest tak? Czy nie w każdej sytuacji możemy
dostrzec pozytywny aspekt? Nie bez kozery mówi
się, że każdy medal ma dwie strony i tylko od nas
zależy, którą z nich dostrzegamy. Skoro potrafimy
skupiać się na jednej z tych stron, to czy nie warto
wybrać tej pozytywnej? Im szybciej zaczniemy zauważać w każdej zmianie pozytywne aspekty, tym
łatwiej nam będzie pokonać „przeszkody”, które
czasem napotykamy.
11

Podobne dokumenty