Tragedia w trzech odsłonach widziana oczami nauczyciela ekonomii

Transkrypt

Tragedia w trzech odsłonach widziana oczami nauczyciela ekonomii
Newsletter WR-E, 2016/3
___________________________________________________________________________
Czy nieznajomość ekonomii szkodzi?
Tragedia w trzech odsłonach widziana oczami nauczyciela ekonomii
(na podstawie tylko jednego kolokwium z przedmiotu)
Dla Anny C. dzień rozpoczął się zwyczajnie. Pobudka o 6.30, szybkie śniadanie, 15-minutowe
czekanie na jak zwykle spóźniony autobus linii 152. A jednak czuła, że tym razem wstaje się
jej trochę gorzej, kawa nie smakuje tak jak co dzień, a autobus wlecze się złośliwie. Coś było
nie tak… Zbliżała się godzina 9.30
Tomasz G. miał za sobą ciężką nieprzespaną noc, nie pierwszą zresztą w tym miesiącu. Nie
mógł skupić się na niczym – ani na temperaturze przegotowanej właśnie wody, która do
zaparzenia zielonej herbaty powinna mieć dokładnie 79 stopni, ani na codziennym
przystrzyganiu drzewka bonsai. Przed nim wyzwanie – czy je podejmie o 9.30?
Gdyby zapytać przeciętnego, początkującego studenta czym zajmuje się ekonomia z
pewnością znakomita większość odpowie, że pieniędzmi; może część doda jeszcze, że to
może mieć coś wspólnego z budżetem lub podatkami. Trzeba przyznać, że wiedza w tej
dziedzinie jest, eufemistycznie rzecz ujmując, niewystarczająca. I proszę uwierzyć, że często
jako nauczyciele mamy wrażenie, że praca ze studentami to jak orka na ugorze - o czym dość
boleśnie można się przekonać podczas sprawdzania prac pisemnych np. kolokwium
przeprowadzonego o 9.30, gdzie wśród tłumu zdających znajdowali się Anna C. i Tomasz G.
Odsłona nr 1
W ekonomii (choć jako nauka nie zawłaszcza ona sobie tego pojęcia) zaspokajanie potrzeb
jest warunkiem koniecznym dla tego, aby człowiek mógł żyć i rozwijać się. Jest znaczące, że
rodzaj a także rozmiary potrzeb są bardzo ściśle związane z osiągniętym etapem społecznoekonomicznego rozwoju społeczeństwa. Gospodarowanie, które jest przedmiotem
zainteresowania ekonomii, obejmuje produkcję, podział (dystrybucję), wymianę i
konsumpcję środków zaspokajania ludzkich potrzeb – zarówno materialnych (dom,
samochód, ciastko do kawy), jak i niematerialnych (uznanie i prestiż związane z osiągnięciem
awansu zawodowego) – określanych mianem dóbr. Tymczasem Anna C. twierdzi, że
„zaspokajanie potrzeb jest kluczowe, bo jak człowiek jest zadowolony to lepiej pracuje”.
Tomaszowi G. zaś nie daje spać po nocach przekonanie, że „zaspokajanie ludzkich potrzeb
jest naturalną potrzebą, bo każdy musi jeść, pić lub iść zabawić się na koncercie”
Odsłona nr 2
Proces prywatyzacji polskiej gospodarki jest fundamentalnym elementem przemian
systemowych rozpoczętych na przełomie lat 1989-1990 i dość powszechnie utożsamianym z
tzw. Planem Balcerowicza. Trzeba przyznać, że dynamiczny rozwój sektora prywatnego
przyczynił się w istotny sposób do wzrostu produktu krajowego, nakładów inwestycyjnych i
nowych miejsc pracy. Anna C. jest zaś przekonana, że „prywatyzacja nie sprywatyzowała
tego co chciała, bo nie zdołała zwalczyć z mieszkaniami komunalnymi”. Skądinąd efekty
_________________________________________________________________________
1
Zakład Ekonomii i Polityki Gospodarczej, e-mail: [email protected]
Newsletter WR-E, 2016/3
___________________________________________________________________________
procesu prywatyzacji są przedmiotem kontrowersyjnych sądów, a dyskusja wśród
ekonomistów jest nadal gorąca.
Odsłona nr 3
Pieniądz jest jedną z najważniejszych kategorii współczesnej gospodarki a polityka
monetarna (pieniężna) kluczową częścią prowadzonej polityki gospodarczej. Ujmując rzecz
historycznie, pieniądz powstał w wyniku naturalnego rozwoju gospodarki i umożliwił wzrost
wymiany towarowej. Tomasz G. zdaje zaś sobie sprawę z tego, że „polityka monetarna
dawniej to było bydło i muszle, a ze względu problemów transportowych wprowadzono
monety złote i srebrne, jednak później, ze względu na oszustwa, wprowadzono talony i
bilony”.
I tyle teoria ekonomii.
Anna C. mimo wszystko zaliczyła egzamin na 3,5. Już nie studiuje na Uniwersytecie
Rolniczym. Wybrała emigrację zarobkową (może właśnie z tego powodu jest zadowolona i
lepiej pracuje na obczyźnie). Tomasz G. zdał ekonomię w trzecim podejściu i poprzestał na
pierwszym stopniu studiów. Rozpoczął już pracę w jednej z korporacji.
P.S. w opracowaniu została zachowana oryginalna pisownia z prac studentów.
Autor: dr Katarzyna Kokoszka1
_________________________________________________________________________
1
Zakład Ekonomii i Polityki Gospodarczej, e-mail: [email protected]