Legenda Oli Crcoroskiej - Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 im

Transkrypt

Legenda Oli Crcoroskiej - Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 im
PUBLICZNA SZKOŁA PODSTAWOWA NR 3
im. Mieszka I w Radomsku
97 - 500 Radomsko ul. Dąbrowskiej 27
tel. 044 6838784 , email: [email protected]
Konkurs Historyczno - Literacki “Radomsko w legendzie”
Jak powstała dzielnica Folwarki
Dawno temu w miejscu znanym dzisiaj jako Folwarki, znajdowały się rozległe
gospodarstwa rolne. Przylegały one do pobliskiego grodu, stanowiąc jego podgrodzie. Jednak,
zanim mieszkańcy osiedlili się na tych terenach, musieli ciężko pracować nad
wykarczowaniem olbrzymich lasów, które tam rosły. Ponieważ słynęli z wielkiej
pracowitości, praca paliła im się w rękach. Zajmowali się głównie rolnictwem i hodowlą, ale
było wśród nich także wielu rzemieślników, którzy robili drewniane sprzęty- skrzynie, zydle i
stoły. Zdobiły one dom kasztelana grodowego i innych możnowładców.
Były to czasy, gdy karawany kupieckie przemierzały kraj ze swoimi towarami.
Kupcy, którzy podążali ze Śląska na Ruś, często zatrzymywali się tu, aby odpocząć przed
dalszą drogą. Zdarzyło się, że sam książę Konrad Mazowiecki zaszczycił swą obecnością te
ziemie.
Ziemie należały do księcia Leszka Czarnego, ale w imieniu księcia władzę w
grodzie sprawował kasztelan Zdzisław Odważny i jego żona Małgorzata Szlachetna. Rządzili
oni sprawiedliwie i mądrze, dlatego w całym grodzie i na podgrodziu panował zawsze
porządek. Któregoś dnia kupcy jednej z karawan przynieśli wieść, że na ziemię łęczycko –
sieradzką napadli Tatarzy, pragnący ziem i bogactwa. Zdzisław i Małgorzata zaniepokoili się
bardzo, że dzicy najeźdźcy mogą zapuścić się w ich strony, jako że ich gród- Radomskye
leżał w ziemi sieradzkiej. Postanowili zapobiec niebezpieczeństwu. Wieść głosiła, że w
okolicach rzeki Radomki, która płynęła tuż za ich domem, mieszka wiedźma znająca sposób
na każdy problem. Długo przedzierali się przez chaszcze i bagna. Wreszcie dotarli na miejsce.
Czarownica, gdy usłyszała o wielkim zagrożeniu, nie zmartwiła się wcale i spokojnie podała
im buteleczkę z fioletowym wywarem. Kasztelan i jego żona zdziwili się reakcją czarownicy,
ale zapytali tylko, do czego służy mikstura. Czarodziejka powiedziała, że dowiedzą się tego w
swoim czasie. Dodała też, że tylko człowiek o czystym sumieniu i dobrym sercu będzie mógł
użyć magicznego napoju.
Słuszne okazały się obawy Zdzisława. Jeden z tatarskich oddziałów szturmował gród.
Wojowie i mieszkańcy podgrodzia dzielnie bronili osady. Niestety, wróg przedostał się do
zamku. Kasztelanowi i jego żonie groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. Kilku skośnookich
napastników wdarło się do komnaty Zdzisława. Kiedy wydawało się, że to już koniec,
napastnicy zahaczyli o pięknie haftowany kobierzec, który leżał na podłodze i padli u stóp
kasztelana. Zdzisław i Małgorzata łatwo mogli ich wtedy pokonać, byli jednak zbyt
szlachetni, nie potrafili zrobić krzywdy nawet wrogowi. Nagle przypomnieli sobie o
wywarze. Wyciągnęli buteleczkę i zażyli z niej po kropelce płynu. Wtedy zdarzyło się coś
nieoczekiwanego. Tatarzy zaczęli uciekać w wielkim popłochu.
Odtąd okoliczne niewiasty często udawały się do czarownicy z prośbą o zdradzenie
przepisu na magiczny napój, który pozwala pokonać wroga bez rozlewu krwi. Niestety, słuch
o czarownicy zaginął, być może przeniosła się w inne strony. Tego nie wiedzą nawet najstarsi
mieszkańcy Folwarków.
Mijały lata, a w miejscu, gdzie było podgrodzie, powstały wielkie gospodarstwa
zwane folwarkami pańszczyźnianymi. Ich właścicielem był praprawnuk Małgorzaty i
Zdzisława- Michał. Był to szlachcic mądry i sprawiedliwy. Poddani darzyli go szacunkiem i
chętnie u niego pracowali. Z czasem ich wyroby stały się słynne w całym kraju.
Wyspecjalizowali się zwłaszcza w produkcji mebli, które zdobiły nie tylko dworek potomka
Małgorzaty i Zbigniewa. Aby uczcić pamięć pracowitych mieszkańców gospodarstw
należących do szlachcica Michała, w XIX wieku dzielnicę miasta Radomska, na której kiedyś
się znajdowały nazwano Folwarkami. A dzięki szlachetnemu kasztelanowi i jego żonie
wiadomo, że na Folwarkach mieszkają ludzie o czystym sumieniu i dobrym sercu.
Aleksandra Crcoroska kl. Va
Praca napisana pod kierunkiem pani Beaty Herod