O tym, dlaczego nie poszłem na wycieczkę do zoo

15 stycznia 2014 r.
II etap X Ogólnopolskiego Konkursu Polonistycznego
„Z poprawną polszczyzną na co dzień…”
Klasa 6.
Czas: 45 minut
Polecenia
Przepisz poniższy tekst, poprawiając wszystkie błędy.
Oddaj nauczycielowi tylko kartkę z poprawionym tekstem.
Pisz czytelnie.
O tym, dlaczego nie poszłem na wycieczkę do zoo
Lubię okres czasu przed wystawieniem ocen semestralnych, dlatego ponieważ
właśnie wtedy jest najwięcej wycieczek. Niestety, od kilku dni nie było w szkole naszego
przyrodnika, Bruno Mleczko, który ich organizuje, więc wyjście na zaplanowaną lekcję w zoo
mogło spalić się na panewce. Na szczęście zawsze możemy liczyć na pana historyka, Jana
Lato. Tą razą też nie zawiódł. Chociaż bardzo lubię przyrodę, nie byłem zadowolony z tej
wycieczki, dlatego bo jestem obrońcą praw zwierząt i wegetarianem. W każdym bądź razie
zdecydowałem, że pójdę.
Był 14 styczeń dwutysięcznego czternastego roku. Dzień wycieczki. Przyszłem
do szkoły punktualnie. Od razu poszłem na stołówkę, dlatego bo tam miałem się spotkać
z Tomkiem Pająk i Antkiem Matejko. Byłem pierwszy. Szkolna kucharka poczęstowała mnie
kubkiem kakaa i kiślem. Nalegała, bym zjadł jeszcze talerz kaszy mannej, ale grzecznie
podziękowałem. Minęło dwadzieścia minut czasu. Zaczęłem się denerwować. Czym dłużej
czekałem, tym się lepiej denerwowałem. Po godzinie poszłem do klasy. Niestety, tam też
nikogo nie było. Wściekły ubrałem kurtkę i wyszłem ze szkoły. Wróciłem
z powrotem do domu. Usiadłem w salonie przed telewizorem. Wzięłem pilota do ręki
i nerwowo zaczęłem przełanczać programy. Nic mnie nie interesowało, nawet program
naukowy o tym, dlaczego Mars i Ziemia krąży wokół Słońca. Byłem sam w domu. Oboje
rodziców poszło do pracy. Wujostwa, które mieszka po sąsiedzku, też nie było, dlatego gdyż
wyjechało na wycieczkę do Maroko. Nagle usłyszałem zapowiedź z telewizora:
- Dzień dobry Państwu, minęła 10.00, zapraszamy na wiadomości…
Spojrzałem na zegarek. Była 11.00…