Stefan Gawroński

Transkrypt

Stefan Gawroński
Stefan Gawroński
Od kilkunastu lat w Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ
„Solidarność”. Priorytetem działania są sprawy ochrony warunków pracy i zdrowia pracowników w środowisku pracy, także popularyzacja
przepisów prawa pracy i bezpieczeństwa pracy.
Nagroda Głównego Inspektora Pracy
Co zainspirowało Pana do podjęcia działalności związkowej
związanej z ochroną pracy?
Na czym, w praktyce, ona polega?
– W 1995 roku po raz pierwszy
zostałem wybrany do Prezydium
Zarządu Regionu. Wówczas przydzielono mi dwa zagadnienia: działalność szkoleniową oraz problemy
ochrony środowiska pracy, w tym
sprawy bhp. Do dziś organizuję
spotkania ze społecznymi inspektorami pracy z województwa pomorskiego. Wspólnie analizujemy problemy pracownicze, z którymi
stykają się społeczni inspektorzy
pracy. Ustalamy tematy szkoleń,
spotkań z ekspertami. Moim pomysłem było organizowanie tzw. wizyt
studyjnych w miejscach pracy. Byliśmy m.in. w Pomorskim Zakładzie
Gazowniczym w Gdańsku, Zakładzie Utylizacji i Przerobu Odpadków
„Ekodolina” w Łężycach.
To chyba dobry sposób, żeby
u źródła zapoznawać się z rozmaitymi problemami. Czy pracownicy bez obawy o nich mówią?
– To nie są wizyty kurtuazyjne.
Umożliwiają poznanie technologii
danej produkcji, organizacji pracy,
ale też weryfikację oceny ryzyka zawodowego czy rozwiązań związanych z warunkami pracy, zapleczem
socjalnym. Bardzo dużo wnoszą tu
właśnie rozmowy z pracownikami.
Wiadomo, że w wielu sprawach nie
imienia Haliny Krahelskiej
poskarżą się władzom firmy, w której pracują. Zgłaszają to nam. Każdy
taki sygnał uruchamia pewien mechanizm, w którym istotnym trybem
są inspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku. Mam dobre doświadczenia związane z tą
współpracą, która przekłada się nie
tylko na interweniowanie w konkretnych sprawach, ale także uczestniczenie w szkoleniach czy spotkaniach. Te wspólne dokonania
przynoszą mi wielką satysfakcję.
Mobilizują do dalszego działania.
Zaraża mnie zwłaszcza entuzjazm,
z jakim społeczni inspektorzy pracy
angażują się w te, często bardzo
trudne zagadnienia związane np.
z mobbingiem czy dyskryminacją.
Mam wtedy poczucie, że moja praca ma sens, bo przecież chodzi
o to, żeby ludziom pracowało się
bezpieczniej i lepiej, żeby mieli godziwe wynagrodzenie.
Co obecnie, z punktu widzenia
osoby, która działa na rzecz
ochrony pracy, uważa Pan za najważniejsze?
– Doprowadzenie do dialogu
tych wszystkich służb i instytucji,
które działają na rzecz ochrony pracy. Gdy wszyscy się dogadamy
i ustalimy priorytety, zasady współpracy, wymienimy się doświadczeniami, wtedy – jestem przekonany
– przyniesie to jeszcze lepsze
efekty.

Podobne dokumenty