Karpaty - wspólne dziedzictwo i wspólna szansa
Transkrypt
Karpaty - wspólne dziedzictwo i wspólna szansa
Karpaty - wspólne dziedzictwo i wspólna szansa NOWY TARG. Oprócz strony polskiej, przybyło na konferencję wielu znaczących gości ze Słowacji i z Ukrainy Konferencja zgromadziła reprezentatywne grono Fot. Anna Szopińska Kraje karpackie to - oprócz Polski - Rumunia, Słowacja, Ukraina, Republika Czeska, Węgry, Austria. W tym gronie, na międzynarodowym szczeblu, będzie się ostatecznie wykuwał program dla Karpat. W polskim Parlamencie pracuje nad nim Zespół Karpacki, którego sekretarzem jest poseł z naszego regionu - Edward Siarka. Nic więc dziwnego, że na miejsce konferencji "Europa bogata Karpatami" wybrano nowotarską siedzibę Euroregionu "Tatry". Przewodniczył zaś temu zgromadzeniu wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński. Cel - choć dalekosiężny - jest oczywisty: wypracowanie programu rozwoju Karpat da podstawy do pozyskania środków finansowych dla tego regionu w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020 r. W zorganizowaniu - dość pospiesznym - konferencji wsparli posła Siarkę starosta nowotarski, burmistrz i Euroregion. To miejscowi, ale przybyło też wielu znaczących gości ze Słowacji i z Ukrainy. W bloku Rozwój zrównoważony i współpraca przygraniczna w Karpatach - głos zabierali: Ján Hudacký - sekretarz stanu w ministerstwie transportu, budownictwa i rozwoju regionalnego Republiki Słowackiej; Markijan Malskyj - ambasador Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej, Marek Lisánsky - Konsul Generalny RS w Krakowie. Z polskiej strony występowali w pierwszej części: Janusz Zaleski - podsekretarz stanu w ministerstwie środowiska (rozszerzający temat Konwencji Karpackiej) i Antoni Nowak - dyrektor biura Euroregionu "Tatry", który mówił o współpracy transgranicznej w Karpatach na przykładzie Euroregionu "Tatry". - Nie da się o Tatrach i Podtatrzu myśleć rozdzielnie -przypominał ten ostatni. Nie będzie czystego Dunajca bez czystego Popradu, czystej Czarnej i Białej Orawy. Realizował Euroregion projekty, w których uczestniczyły tysiące osób i zaangażowanych było wiele instytucji, ale zdarzały się też partnerskie przedsięwzięcia np. dwóch małych szkół z dwóch stron granicy. Materialna baza, jaka Euroregion wytworzył do tej pory, rzeczywiście może służyć za symbol polsko-słowackiej współpracy, a pamiętne spotkanie w Kieżmarku prezydentów Gasparovica i Kaczyńskiego - na pewno było docenieniem tego, co dzieje się w przygranicznym rejonie. Przed Euroregionem teraz kolejne duże wyzwanie przekształcenia się w podmiot prawa międzynarodowego, czyli Europejskie Ugrupowanie Współpracy Transgranicznej. O infrastrukturze, przedsiębiorczości i gospodarce w Karpatach mowa była w drugiej części konferencji, gdzie głos zabierali: Marián Radoovský - poseł Rady Narodowej Republiki Słowackiej, były sekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa, Zbigniew Rynasiewicz - poseł przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury, Jan Wieczorkowski - wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wiceprezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej, "Rozwój Karpat w aspekcie infrastruktury", także ubarwiający swój wykład gwarą - prof. dr hab. Stanisław Hodorowicz - rektor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu; Andrzej Walawski - zastępca kierownika NZOZ Uzdrowisko Rabka S.A., mówiący o odkrytych i nieodkrytych szansach uzdrowisk karpackich; Wojciech Wartak - kierownik Zakładu Górniczego PEC Geotermia Podhalańska, który rozwijał temat korzyści wynikających z zastosowania energii geotermalnej i perspektyw rozwoju tego przedsięwzięcia. O turystyce kulturowej, jako kolejnej szansie rozwoju Karpat, mówił Waldemar Rataj - prezes Fundacji Pro Publico Bono. Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego - Paweł Skawiński, przedstawiał natomiast jak parki narodowe wpisują się w system ochrony przyrody Karpat Zachodnich. Ciekawy wachlarz prelegentów skupił temat "marki karpackiej", bo o dobrze już wypromowanych walorach, wartościach i produktach, o wspólnych przedsięwzięciach mówili: Pavol Mačala - dyrektor Słowackiego Instytutu Historycznego Macierzy Słowackiej, Jan Janczy - dyrektor Regionalnego Związku Hodowli Owiec i Kóz w Nowym Targu (przedstawiając nie tylko historię pasterstwa w Karpatach, ale też stan i perspektywy rozwoju owczarstwa na terenach górskich z uwzględnieniem ochrony krajobrazu), Jadwiga Pilch etnograf, kustosz Muzeum - Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej (mówiąca o architekturze drewnianej jako wyrosłej "z naturalnej substancji tej ziemi"), Antoni Szlagor burmistrz Żywca, prezes Koalicji Marek Ziem Górskich. Nie bez przyczyny związki, stowarzyszenia i instytucje walczą o marki górskie, jeśli są one realną rozwoju regionów. Są też oczywiście i "markowe" imprezy - o przykładzie znanej niemal na całym świecie mówiła Stanisława Trebunia-Staszel - dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem. Rolę stowarzyszeń w promowaniu regionu Karpat - na przykładzie Związku Podhalan, któremu szefuje - podnosił prezes Maciej Motor-Grelok. Zakres tematyczny wystąpień i referatów był bardzo szeroki. Obejmował bowiem historię od paleolitu (fenomenu, jakim są kurhany grobowe w łuku Karpat, odpowiadające megalitycznym grobowcom w Europie Zachodniej), przez zabytki najdawniejszej materialnej i relikty niematerialnej kultury; po dokonania, szanse i perspektywy rozwoju regionów współtworzących karpacki obszar. Wszyscy byli zgodni, co do tezy wygłoszonej przez Pavla Macalę - dyrektora Instytutu Historycznego Macierzy Słowackiej: że najstarsza i najautentyczniejsza tradycja Karpat to pasterstwo. Wiele konkretów z tej dziedziny mógł podać Jan Janczy, jako przedstawiciel Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz, zarazem dzielny bojownik o unijne certyfikaty dla produktów regionalnych: oscypka, bundzu, bryndzy, redykołki, teraz i jagnięciny. Analiza przyczyn upadku owczarskiej hodowli mniej już jest jednak ważna od działań podjętych dla zatrzymania spadku pogłowia i odtworzenia stad, czyli unijnych dopłat, walki z absurdalnie rozrośniętą biurokracją przy eksporcie jagniąt, starań o tzw. ustawę górską. Aktualne pozostają życzenia, które wygłosił Pavol Macala: Żeby Karpatami zajęli się ludzie, którzy rozumieją wyzwania czasu. Anna Szopińska [email protected]