Bartnik Cz. S. Aniołowie - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

Bartnik Cz. S. Aniołowie - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ Bartnik Cz. S. Angelologia nadprzyrodzona. „Aniołowie istnieją i żyją w
wymiarze nadprzyrodzonym względem świata materialnego. Każdy anioł –
dzięki niematerialności – jest zdecydowaną odrębnością, oryginalnością,
bogactwem świata osobowego, innym „światem” w jedności Boga (A.
Winklhofer). Bogactwo to jest nieporównywalnie wyższe niż osoby ludzkiej.
Mają oni przymierze z Bogiem, zamieszkiwanie w nich Boga, życie łaski, życie
moralne, dary i charyzmaty niebieskie w stopniu odpowiadającym ich
doskonałości ontycznej i etycznej (DH 633, 2800, 3815)” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 458/.
Zachodzi w nich rozwój życia duchowego, nie naturalistyczny, lecz na
podstawach łaski (Pius V, rok 1567: DH 1901-1905). Mają swoją „historię
anielską” (aevum) od swego stworzenia, chwili próby aż po nastanie
Królestwa Wszechstworzenia. Teologia prymitywna i ludowa zrobiła z nich
„anioły papierowe i choinkowe”. A oni mają swoje Drama Angelicum, swoje
Theatrum Interpersonale i swoje Napięcie Istnienia. Treścią ich życia jest
widzenie, miłość Trójcy Świętej i innych osób, tworzenie Piękna osobowego
oraz radość i szczęście. Nie mają jedynie łaski „uanielenia Słowa Bożego”
(czyli wcielenia Chrystusa w anioła), choć zstąpienie Słowa Bożego w
stworzenie materialne oznacza w jakimś sensie również wejście i w świat
stworzeń niewidzialnych. Jest problem, czy aniołowie zostali podniesieni do
łaski w momencie swego stworzenia bez ich woli uprzedniej, jak chcieli św.
Bazyli Wielki, św. Leon Wielki, św. Grzegorz z Nazjanzu, św. Hieronim, św.
Anzelm, św. Tomasz z Akwinu, czy też był jakiś „czas” stanu natury „czystej”,
a potem dopiero zostali podniesieni do łaski po zwycięskiej próbie, której to
część nie sprostała (angeli lapsi). Ogólnie dziś przyjmuje się rozwiązanie
pierwsze. Wolna wola anioła dochodzi do głosu przy owej próbie. Potwierdza
to tezę, że anioł jest bytem nadprzyrodzonym. W każdym razie nie jest w
istocie swej tylko jakąś siłą kosmiczną, jak chcieli gnostycy i niektórzy
neoplatonicy” /Tamże, s. 459.
+ Bartnik Cz. S. Angelologia Nowego Testamentu nawiązuje w do Starego
Testamentu, zwłaszcza do literatury późnojudaistycznej. 1° Ewangelie. W
ewangeliach (u św. Jana aniołowie prawie że nie występują) Archanioł
Gabriel ukazuje się Zachariaszowi (Łk 1, 5-20) i Maryi (Łk 1, 26-38). Chóry
anielskie jawią się pasterzom przy narodzinach Jezusa (Łk 2, 8-15).
Aniołowie strzegą Jezusa w dzieciństwie (Mt 1, 20; 2, 13.19), służą mu na
pustyni (Mk 1, 13; Mt 4, 11) i we wszystkich ważniejszych momentach. Są
niejako osobowymi zdarzeniami „biografii” Jezusa. Umacniają Go w agonii
(Łk 22, 43), mogliby Go ocalić z ręki nieprzyjaciół (Mt 26, 53). Jest
znamienne, że Ewangeliści wprowadzają świat aniołów w „obszary”
największej tajemnicy Jezusa Chrystusa, a mianowicie w Jego Wcielenie
(Ewangelia Dzieciństwa: Mt 1-2; Łk 1-2) i Paschę” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 450/.
„Aniołowie „ewangelizują” narodzenie Mesjasza (Łk 2, 10.8-14) i objawiają
Zmartwychwstanie Pana (Mt 28, 3; Mk 16, 4-7; Łk 24, 4; J 20, 12). W konsekwencji mają się zgromadzić wszyscy na sąd ostateczny, służąc Chrystusowi
1
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
paruzyjnemu (Mt 13, 41-42; 16, 27; 24, 31.36; 25, 31; Łk 9, 26; 12, 8-9; Mk
8, 38; Dz 1, 10-11). Jednak nigdzie nie zastępują samego Jezusa; w
odróżnieniu od Starego Testamentu, nie ma ich tam, gdzie objawia i spełnia
swą misję Chrystus (np. Mt 28, 5-7; Mk 16, 7; Dz 1, 10-11). Oni objawiają
to, co jest niedostępne uczniom i człowiekowi w ogóle. Są to niebiescy
narratorzy, słudzy słowa i zarazem hermeneuci zdarzeń i tajemnic nie do
poznania przez człowieka. Są chrystofanijni tam, gdzie nie sięga empiria
najbliższych nawet uczniów, co odnosi się głównie do Tajemnicy Początków i
Tajemnicy Końca, czyli protologii i eschatologii. Można dyskutować, czy
aniołowie z Ewangelii Dzieciństwa (Mt 1-2, Łk 1-2), napisanej midraszem
haggadystycznym (H. Langkammer, J. Kudasiewicz, J. K. Pytel), nie są
kreacjami teologiczno-literackimi o charakterze chrystologicznym. Jednakże i
wówczas autorzy święci uważaliby ich za istoty realnie istniejące. Autorzy
biblijni znają trojaki sposób jawienia się aniołów w historii zbawienia: w
snach (Mt 1, 20; 2, 13.19), w wizjach (Dz 10, 3; Ap 15, 6; 19, 14) oraz na
jawie, np. w postaciach młodzieńców w białych szatach (Mt 28, 3; J 20, 12).
Aniołowie według synoptyków objawiają Boga, objaśniają słowo Boże i
zdarzenia święte, realizują Boże posłanie, dopełniają historii Jezusa
Chrystusa, tłumaczą słowa Chrystusa i Jego obietnice, a przede wszystkim
służą Jego Osobie. Są żywymi „dowodami'' Bóstwa Jezusa Chrystusa”
/Tamże, 451.
+ Bartnik Cz. S. Anioł bytem prostym. „Trwa również dyskusja co do
„momentu” stworzenia aniołów. Ojcowie Kościoła byli na ogół zgodni co do
tego, że aniołowie zostali stworzeni wcześniej niż człowiek, gdyż szatan kusił
już pierwszych ludzi, ale była kwestia otwarta co do Wszechświata. Jedni
mówili, że stworzenie aniołów miało miejsce przed zaistnieniem świata
materialnego (św. Ambroży, św. Nikita z Remezjany). Drudzy uczyli, że było
to po stworzeniu nieba i ziemi (św. Augustyn, św. Grzegorz Wielki). Jeszcze
inni uważali, że stworzenie aniołów było równoczesne ze stworzeniem
kosmosu materialnego; stanowisko to poparł Sobór Laterański IV w 1215 r.:
„simul ab initio temporis” (DH 800; 3002). / Stoicy wraz z wieloma
gnostykami pojmowali aniołów na sposób materialny i naturalistyczny jako
istoty kosmologiczne, trzeba więc było podkreślać duchowość aniołów, ich
charakter nadprzyrodzony. Mimo że już Pismo uznało aniołów za istoty
duchowe: ta pneumata (Tb 12, 19; Mk 12, 25 por.; Mt 8, 16; Hbr 1, 14; Ap 1,
4), to jednak jeszcze do końca IV w. dosyć ogólnie przypisywano im jakieś
ciało: subtelne, świetliste, eteryczne (św. Justyn, Atenagoras, św. Ireneusz,
Tertulian, Klemens Aleksandryjski, św. Cyprian, św. Ambroży, św. Grzegorz z
Nyssy, św. Bazyli Wielki, Fulgencjusz z Ruspe). Dopiero Euzebiusz z Cezarei,
św. Augustyn, św. Leon Wielki, Pseudo-Dionizy Areopagita, św. Jan z
Damaszku i św. Tomasz z Akwinu powrócili zdecydowanie do Pisma
twierdząc, że aniołowie mają naturę czysto duchową: creatura spiritualis, nie
złączoną z żadną materią. Przez to też aniołowie są bytami zdecydowanie
doskonalszymi od ludzi. Współczesna teza niektórych (P. Glorieux, J.
Danielou, K. Strzelecka, R. Niparko), jakoby człowiek był bytem
doskonalszym od anioła właśnie dzięki posiadaniu ciała, które mogło –
poprzez Wcielenie – głębiej uczestniczyć w życiu Trójcy Świętej, ma rację
tylko w tym jednym aspekcie (secundum quid), a nie w sformułowaniu
całościowym (in toto); jest to – w formie całościowej – zdanie emocjonalne.
2
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Aniołowie są duchami „prostymi” (simplex, spiritus purus), ale nie w tym
samym znaczeniu, co Bóg, Creatura spiritualis omnino simplex ma złożenie
nie tylko z substancji i przypadłości (DH 3607), ale także z aktu i możności,
istoty i istnienia, wsobności i relacyjności, osoby i natury” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 457.
+ Bartnik Cz. S. Anioł nazwą ducha Bożego posyłanego do ludzi.
„Kształtowanie się prawdy o aniołach. 1. Terminologia. Nazwa „aniołowie” oznaczająca istoty osobowe, duchowe, realizujące miłość Bożą ku
człowiekowi - przyszła do nas bezpośrednio z języka łacińskiego: angelus posłaniec, zwiastun, posłany; została tam zapożyczona z greckiego: angelos
(pisane: aggelos), tak Septuaginta przetłumaczyła hebrajskie malak. Słowo
malak oznaczało pierwotnie czynność posyłania kogoś, a z czasem konkretną
istotę posłaną (posłańca, posła, zwiastuna, nuncjusza). Ogólnie „aniołami”
były nazywane nie tylko istoty niebieskie, lecz także prorocy, kapłani (Ml 2,
7), królowie (2 Sm 14, 17.20), Jan Chrzciciel (Mt 11, 10; J 1, 6), człowiek w
ogóle (1 Sm 29, 9; J 3, 34) - każdy jest posłany do człowieka - a nawet i
Chrystus jako posłany od Ojca do ludzkości (J 5, 38; 6, 29; 7, 29). Kiedy
jednak mówimy o „aniele” w kontekście religijnym, to chodzi o znaczenie
wąskie: o istotę duchową, posyłaną przez Boga z nieba na świat. Uczestniczy
on czynnie w Bożym dziele stwarzania i zbawiania. Terminologia biblijna
długo nie była ustalona dokładnie, jakkolwiek Nowy Testament już niczego w
tym względzie nie dodał. Funkcjonowało bogactwo nazw: „Anioł Jahwe” (Rdz
16, 7-14; Wj 3, 2-6), „anioł Pana” (Mt 1, 20.24; Łk 1, 11; Dz 5, 19), „synowie
Boży” (Rdz 6, 2; Hi 1, 6; 2, 1; Ps 29, 1), „aniołowie Boży” (Rdz 28, 12; Łk 12,
8-9; J 1, 51), „sługi” (Hi 4, 18), „święci” (Hi 5, 1; Ps 89, 6; Mk 8, 38; Ef 1, 18),
„pełni mocy” (Ps 103, 20), „chwały” (2 P 2, 10), „wojsko niebieskie” (Joz 5, 14)
i zbliżone. W literaturze międzytestamentalnej doszły niektóre nazwy bardziej
eminentne i częściej podkreślające wspólnotowość aniołów: „wojsko
świętych” (1 QH 3, 22; 10, 35), „wojsko anielskie” (1 QM 12, 8), „wojsko
wieczne” (1 QH 11, 13), „święci aniołowie” (1 QS b 3, 6), „synowie niebios” (1
QS 4, 22; 11, 8), „herosi mocy” (1 QM 15, 14), „herosi niebiescy” (1 QH 3, 3536), „lud świętych bohaterów” (1 QM 12, 8), „święte duchy” (L QH 8, 11-12),
„duchy wiedzy” (1 QH 3, 22-23; 11, 13; por. W. Grossouw, H. Haag, L.
Stachowiak, H. Schlier, M. Seemann)“ /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka,
t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 445/.
+ Bartnik Cz. S. Anioł Stróż czuwa nad człowiekiem od poczęcia do śmierci.
Mimo ścisłej wspólnotowości aniołów jest także personalna relacja
jednostkowa między aniołem a człowiekiem. Anioł „indywidualny” jawi się
jako konkretyzacja Opatrzności stwórczej i zbawczej oraz prawdy o
powszechnej woli zbawczej Boga. W Starym Testamencie była idea, że Michał
Archanioł strzeże Izraela, a inni aniołowie troszczą się o inne narody (Dn 10,
13-21b; por. Jub 15, 31), że jest anioł przymierza, że specjalni aniołowie
kierują gwiazdami, naturą, porami roku (Hen et 72, 1-3; Jub 2, 2) i że jest
anioł państwa, anioł wojska, anioł rodu, anioł domu itd. W Nowym
Testamencie uwyraźniła się prawda, że każdy Kościół lokalny ma swego
anioła stróża (Ap 1, 20; 2, 8.12. 18; por. św. Hilary z Poitiers, św. Jan z
Damaszku). A wreszcie dojrzała prawda, że każdy człowiek ma swego anioła
opiekuna i stróża, a raczej anioła towarzyszącego, posługującego od Boga
specjalnie tej oto osobie (K. Konopka, M. Seemann): Mariannie, Zofii,
3
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Barbarze, Karolowi, Mirosławowi, Krzysztofowi, Grzegorzowi, Wawrzyńcowi,
Marcinowi... I czyni to od poczęcia do śmierci. Tu trzeba poprawić KKK, który
mówi tylko, że „od dzieciństwa aż do zgonu” (nr 336)” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 453/.
„Prawda o aniele stróżu rozbłysła w Ps 91, 11-12: „Bo Jahwe Bóg dał swoim
aniołom rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach” (por.
Mt 4, 6 w odniesieniu do Jezusa), a następnie w słowach samego Jezusa:
„Aniołowie tych maluczkich [dzieci, ludzi najsłabszych – Cz. S. B.] w niebie
wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie” (Mt 18, 10).
Są to personalni posłańcy od Osoby Ojca niebieskiego do osoby dziecka
Bożego. Uosabiają oni miłość Bożą ku nam, troskę, opiekę, twórczą obecność
(św. Bazyli Wielki, św. Jan Chryzostom, św. Hieronim, św. Augustyn, św.
Tomasz z Akwinu). Św. Piotr miał swego anioła stróża (Dz 12, 7-11). Anioła
stróża - na podstawie aktu stwórczego - ma także niechrześcijanin, również
niewierzący i grzesznik. Prawda ta jest z nauczania powszechnego. Znalazła
swój wyraz w liturgii (K. Konopka). Według ogólnego nauczania aniołom,
także Stróżowi, przysługuje cultus duliae (K. Konopka), chociaż dziś niektórzy
teologowie utrzymują, że nie przynależy im żaden kult, gdyż są właśnie
ukierunkowani czysto chrystocentrycznie (np. A. Ganoczy) /Tamże, 454.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie działają w momentach decydujących o zbawieniu
człowieka. „Właściwa sfera działań aniołów. Na początku chrześcijaństwo,
obawiając się rozbicia kultu Chrystusa, odcinało się od różnych fantazji o
aniołach i uproszczeń ludowych. Mimo to na peryferiach Kościoła narastały
od czasu do czasu przekonania, że aniołowie, będąc posłańcami Chrystusa,
rządzą kosmosem, ziemią, przyrodą, życiem materialnym i całą historią
świecką. Przekonania te rozwinęły się szczególnie przesadnie w średniowieczu europejskim, zwłaszcza co do aniołów upadłych. Z kolei w reakcji
współczesnej przeciwko średniowieczu zaczęto coraz częściej negować w
ogóle istnienie aniołów. Oba skrajne stanowiska, a mianowicie z jednej
strony przyjmowanie wszechwładztwa aniołów w świecie doczesnym, a z
drugiej negację ich istnienia – należy odrzucić. Jak ten problem rozwiązać?
Działań anielskich trzeba szukać przede wszystkim w sferze życia duchowego, liturgii i historii zbawienia. Pismo rozumiało, że aniołowie są
„współwalczącymi” w zmaganiach człowieka na arenie świata o wiarę i dobro
przeciwko złym mocom. Jest to sfera duchowo-moralna: W końcu bądźcie
mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli
się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki
przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom,
przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła
na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście
w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko (Ef 6, 1013; por. 6, 10-20; 1 P 5, 8-10; Ap 20). W ówczesnym języku tak wyrażano
doskonałą symbolikę walki światłości z ciemnością, a więc aniołów dobrych
ze złymi, ludzie zaś mogli stawać po jednej lub drugiej stronie/Cz. S.
Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999,
s. 460.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie imienni. „Niektórzy aniołowie otrzymali specjalne
teoforyczne imiona z racji swej funkcji: „Michał” (mika-el – któż jak Bóg, któż
podobny do Boga) to pierwszy książę aniołów, obrońca Izraela, pogromca
4
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
smoka, szatana, stróż monoteizmu i wyraziciel mocy Boga względem
stworzenia (Dn 10, 13-20; 12, 1; Jud 9; Ap 12, 7-9; por. Hen 20, 1 nn.; 1 QM
17, 7-8). „Gabriel” (hebr. gabri-el – moc Boga, mąż Boży), następny z książąt
anielskich, podtrzymujący świat, dający przenikać tajemnice historii (Dn 813; Jr 25, 11; 29, 10; por. 1 Qm 9, 15-16), ukazujący najgłębsze tajemnice
dziejów zbawienia, np. zapowiadający narodzenie Chrzciciela i Jezusa
Chrystusa (Łk 1, 19.26). „Rafał” (hebr. refa-el – Bóg uzdrawia, zbawia), anioł
podróży, zapłaty Bożej, dobrego losu w zamian za moralność i pobożność,
pomocnik w podstawowych życiowych sprawach człowieka (Tb 3, 17; 5, 22;
6, 9; 11; 12, 15; 1 Krn 26, 7; por. 1 QM 9, 15-16). „Uriel” (hebr. uri-el - Bóg
jest Światłością), roznoszący światłość, dający poznanie wyższe, darzący
życiem wiecznym (4 Ezdr 4, 1; por. imię ludzkie: 1 Krn 6, 9; 15, 5.11; 2 Krn
13, 2). „Sariel” („minister Boga”), wykonujący rozkazy Boga do ludzi, zanoszący wyroki Boże, strzegący Miasta Bożego (Hen gr. 20; 1 QM 9, 15-16).
W Henochu etiopskim w Liber vigilantium z 200 r. przed Chr. są podane
imiona 18 „wodzów anielskich” (VI, 7), zapewne owych „gigantów” i „mocarzy”
z Rdz 6, 4: Semejaza, Urakibaramel, Akibabel, Tamiel, Ramuel, Daniel,
Ezechiel, Suraqiał, Azael, Armers, Batraal, Ananiasz, Zaqebe, Samsawell,
Sartael, Turel, Jomiael, Arazazejal” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t.
1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 449/.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie należących do triady drugiej w strukturze
hierarchii anielskich napełniają świat mocą Bożą. „Druga hierarchia, druga
triada, środkowa, tworzy zasadę pośrednictwa między pierwszą a trzecią i do
niej należą: Panowania (Państwa), Zwierzchności (Władze) i Moce. Panowania
(Ef 1, 21; Kol 1, 16) oddają Boże Panowanie nad Kosmosem, Królestwo Boga
Wiecznego i wyrażają dążenie istot rozumnych, wolnych i „czystych” do
Świętego Jeruzalem Wiecznego, do Wiecznej Społeczności Królestwa
Niebieskiego. Zwierzchności (Rz 8, 38; 1 Kor 15, 24; Kol 1, 16) uosabiają
Boże Zwierzchnictwo, Boży Majestat, Ład i Porządek i przekazują aniołom
niższym i człowiekowi moc panowania Bożego, zawiązkę władzy świętej, nad
sobą i nad społecznością, także dyscyplinę moralną. Moce (Rz 8, 38; 1 Kor
15, 24; Kol 1, 16) uosabiają energie wieczne, moc Bożą, siłę istnienia, potęgę
kierowania Kosmosem i Ziemią (Naturą) i wcielają Moc Bożą w życie świata i
człowieka (społeczności ziemskiej i Kościoła)” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka
Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 455/. Trzecią
hierarchię, najniższą, stanowią znowu trzy kolejne stopnie od najwyższego do
najniższego: Księstwa, Archaniołowie, Aniołowie. Księstwa (Dn 10, 13. 20-21;
12, 1; Ap 1, 5; Ef 6, 12; por. 1 QS 3, 20; 1 QM 13, 10) mają prawo i zdolność
wydawania rozkazów i poleceń, ustawiają świat ku Bogu jako Jedynemu
Najwyższemu Królowi, uczestniczą w sakramencie Boskiej władzy i udzielają
boskiego charakteru władzy ludziom w państwie i Kościele. Archaniołowie to
stopień między Księstwami a Aniołami, łączący tę triadę w jedność,
koordynują działania Aniołów, przewodzą ich poszczególnym zastępom i
spełniają rolę posłańców Boga w podstawowych wydarzeniach historii
zbawienia, jak Wcielenie, zmartwychwstanie, paruzja. Aniołowie zaś są na
samej granicy świata Boskiego i ludzkiego jako „zwyczajni” współpracownicy
Bożej Opatrzności stwórczej i zbawczej nad światem i człowiekiem (A. Louth,
W. Łosski, M. Korczyński, M. Drapała)” /Tamże, 456.
5
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie osobami jednostkowymi. „Wśród 24 Tez
Tomistycznych, zatwierdzonych przez Piusa X w roku 1914, figuruje zdanie,
że aniołowie nie są jednostkami (indywiduami) jednego gatunku, lecz każdy
jeden osobnym gatunkiem lub rodzajem, bo nie mają zasady
jednostkowienia, którą jest materia (quantitate signata, teza 11; DH 3611).
Wydaje się jednak, że zasadą jednostkowienia jest nie tylko materia (N.
Karava) /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw
KUL, Lublin 1999, s. 457/. „Już mistrz Tomasza, św. Albert Wielki (zm.
1280) uczył, że aniołowie są jednostkami tych samych gatunków czy
rodzajów na zasadzie samoistności osobowej. Św. Bonawentura zasadę
jednostkowienia aniołów widział w fakcie stworzenia przez Boga. Trzeba
przyjąć ogromne bogactwo rodzajowe w każdym aniele, jednak nie na
zasadzie „braku materii”, lecz na zasadzie prozopoicznej: zasadą określenia
indywidualności stworzenia duchowego jest bowiem osoba (aliquis
subsistens, existens ut aliąuis). Jeżeli zaś chodzi o pokazywanie się aniołów
na sposób widzialny, to czynią to albo poprzez „ciało duchowe”, albo przez
misterium ducha, albo przez przybieranie postaci cielesnej. Pierwszy
przypadek dzisiaj już nie jest przyjmowany, w drugim przypadku byłaby to
jakaś mistyczna łaska wizji, a według trzeciego duchy mogą oddziaływać na
nasz umysł duchowy, który wywołuje odpowiednie – nie sfałszowane i nie
pozorne – obrazy zmysłowe (H. Lais, D. Feuling, W. Krześniak, A. L.
Szafrański, M. Seemann). „Angelologia osobowa. Św. Tomasz z Akwinu
rozwinął angelologię na podstawie arystotelesowskiego pojęcia spiritus purus
(STh I q. 50 a. 1), dookreślonego takimi, jak: forma subsistens, substantia
separata i intellectus separatus. Miały to być, w rezultacie, inteligencje, formy
i byty wyizolowane z wszechbytu. Nie byłyby to zatem osoby we właściwym
znaczeniu, bo ani sam intelekt, ani sama forma nie mają „świata
wewnętrznego”, tym bardziej jeszcze, gdy ponadto odmawia się im woli i
miłości. Rzecz jasna, aniołowie mają inteligencję doskonałą, widzenie Boga
(visio Dei) i stworzeń oraz rozumienie rzeczywistości intuicyjne i dyskursywne
(bł. Jan Duns Szkot; por. DH 475; 1007; 2856). Ponadto mają wolę, a więc
dążenie do dobra, miłość, struktury wolności wewnętrznej i zewnętrznej,
swoją sprawczość (operari), a ostatecznie swoją podmiotowość i jaźń. W
konsekwencji są to istoty w pełni osobowe, nie mogą być sprowadzane do
jakichś fenomenów bezgłębinowych, jak sama inteligencja: „Jako stworzenia
czysto duchowe aniołowie posiadają rozum i wolę: są stworzeniami
osobowymi (creaturae personales; Pius XII, DH 3891) i nieśmiertelnymi (Łk
20, 36). Przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne.
Świadczy o tym blask ich chwały (Dn 10, 9-12)” (KKK 330)”, /Tamże, s. 458.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie posyłani ludziom dla wspomagania ich na drodze
zbawienia. „Funkcja aniołów. Św. Augustyn mówi: „»anioł« to nazwa
powierzonego zadania [officium], a nie natury” (Sermo 7, 3). Pismo św.
ujmuje rolę aniołów jako posługiwanie społeczne w zakresie zbawienia:
„duchy przeznaczone do usług” – leitourgika pneumata (Hbr 1, 14). Są to
istoty osobowe, ale jawiące się w relacji między Bogiem a człowiekiem. Mają
charakter medialny, pośredniczący, pro-ludzki (G. L. Muller), lecz nie są to
„byty mediujące” w sensie kosmologicznym, jak chciał gnostycyzm i
neoplatonizm. Przynajmniej nie w aspekcie kosmologicznym wyraża się ich
istota i zadanie. Jest to medialność prozopoiczna, czyli personalistyczna pod
6
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
określonym względem. Ujął to precyzyjnie św. Tomasz z Akwinu: „Aniołowie
są to pod pewnym względem [secundum quid] pośrednicy [mediatores]
pomiędzy Bogiem a ludźmi” (STh III q. 26 a. 1; por. Leon XIII, rok 1896; DH
3320-3321). Jest to pośredniczenie głównie od Boga ku człowiekowi, ale
wtórnie także od człowieka ku Bogu, np. aniołowie przedkładają Bogu prośby
człowieka (Tb 12, 15). Ich działanie ma charakter osobowy. Są posłani od
Boga w celu objawienia Boga w jakimś aspekcie, np. boskości Chrystusa
(aniołowie teofanijni)” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja
Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 459/. „Objawiają niepoznawalną dla
człowieka tajemnicę zbawczą (apokaliptyczni), przekazują słowo Boże
(logofanijni), obwieszczają wolę Bożą (kerigmatici), odsłaniają sens zdarzenia
lub słowa (angelus interpres, hermeneuta), przynoszą natchnienie
(inspiratores) lub „widzenie rzeczy” (prophetes, videntes); są aniołowie
towarzyszący człowiekowi w realizacji jego zadania od Boga (socii), strzegący
człowieka przed nieprzewidywalnym złem (stróżowie, custodes), chroniący
przed błędem i upadkiem (providentes). Jeden anioł może spełniać wszystkie
te funkcje. Jednak z tekstów natchnionych zdaje się wynikać, że jeśli nie
wobec jednostki ludzkiej, to przynajmniej wobec wspólnoty różne funkcje
bywają „rozdzielane” różnym osobom anielskim, np. anioł Kościoła lokalnego
nie jest jednocześnie aniołem stróżem jednostki. Poprzez człowieka aniołowie
są też odniesieni do świata. Jak człowiek stanowi centrum świata, jest
punktem przecięcia linii mikrokosmicznej i makrokosmicznej, tak anioł jest
rekapitulatorem wszelkiego stworzenia duchowego (M. Seemann). Nie są
jednak strukturami ani elementami kosmosu materialnego (K. Rahner). W
sferze świata materialnego działają tylko w ramach zlecenia Bożego i
relatywnie do zadania, spełnianego względem człowieka. Anioł raczej nie
działa w obszarach czysto kosmicznych bez odniesienia do osoby człowieka”
/Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL,
Lublin 1999, s. 460.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie powiązani z Kościołem. „Aniołowie, służąc całemu
Jezusowi Chrystusowi, pełnią w konsekwencji służbę Chrystusowi
Społecznemu, czyli Kościołowi i „całe życie Kościoła korzysta z tajemniczej i
potężnej pomocy aniołów (Dz 5, 18-20; 8, 26-29)” (KKK 334). Rodzi się
wszakże pytanie, czy należą oni do Kościoła? Według większości Ojców
Kościoła – od św. Justyna po św. Grzegorza Wielkiego i św. Tomasza z
Akwinu – aniołowie przynależą do Kościoła niebieskiego i nawet do
ziemskiego i dokonują właśnie ko-liturgii razem z Kościołem Świata (w
liturgii eucharystycznej diakon ma symbolizować anioła, K. Konopka).
Jednak od średniowiecza zaczyna przeważać – i słusznie – zdanie, że
aniołowie nie są członkami Kościoła w ścisłym znaczeniu, zwłaszcza Kościoła
pielgrzymującego, bo jest to „Kościół grzeszników” (Ecclesia peccatorum), a
nawet „Eklezja grzesznica” (Ecclesia peccatrix) i przede wszystkim „Kościół
odkupionych” (Ecclesia redemptorum)” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka,
t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 462/. Dziś przyjmuje się, że
aniołowie są członkami Kościoła ziemskiego w szerszym znaczeniu, a mianowicie „stowarzyszonymi na zasadzie służby”. Tworzą oni Wspólnotę
Chrystusową wzorczą, współtowarzyszącą, eschatologiczną. Są oni znakami
Królestwa Bożego niebieskiego, które przenika Kościół ziemski na sposób
perychorezy i jest docelową postacią Chrystycznej Wspólnoty Osób. Stanowią
7
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Boski Chór Słowa na scenie, na której rozgrywa się Wszechświatowy Dramat
Kościoła, jakby na podobieństwo starogreckiej koncepcji dramatu: „I
przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga
słowami: »Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom Jego
upodobania«„ (Łk 2, 13-14). Łączą się oni z Kościołem wewnętrznie przez
Osobę Jezusa Chrystusa. Objawiające Boga i wielbiące Chóry Aniołów
występują przede wszystkim na granicy styku Królestwa Bożego z Kościołem
na ziemi, a więc w kościelnej protologii i eschatologii. Chóry te wyciszają się
jakby w tzw. międzyczasie (O. Cullmann, K. Góźdź), rozciągającym się między
protologią a eschatologią i stanowiącym „normalną” fazę historii zbawienia,
która nie stoi na eklezjotwórczej ingerencji aniołów. Funkcje aniołów
przejmuje tutaj sam Kościół. Tego rodzaju funkcje przejmuje Sakrament
Ciała Jezusa, Jego ziemska historia, Biblia, słowo kerygmy kościelnej,
sakramenty, żywa tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Głoszenie słowa chrystofanijnego przejęli Apostołowie, ich następcy i dalsi
uczestnicy tego urzędu i charyzmatu. Funkcję Anioła Interpretatora przejął
Papież i Kolegium Biskupie świata. Funkcje zbawczych ingerencji przeszły na
sakramenty, na liturgię, naukę, wychowanie, na ludzi życia konsekrowanego,
na charyzmatyków, na ludzi modlitwy, na misjonarzy, na prostych
pracowników Ewangelii, Każdy wierzący człowiek stał się uczestnikiem
funkcji Michała Archanioła, walczącego z szatanem i mocami ciemności (Ef
6, 10-18). Aniołowie są przy tym znakami Bożymi, świadkami i towarzyszami
Wspólnoty Wszechludzkiej, zmierzającej do Królestwa Niebieskiego. Stąd
funkcję anioła przejmuje także drugi człowiek, działający w imieniu Boga w
stosunku do bliźniego jako jednostki i jako społeczności” /Tamże, s. 463.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie prawdą wiary ze zwyczajnego nauczania Kościoła
(fides implicite). „Nie są to figury mityczne. Mówią o nich: Biblia, Tradycja,
Kościół i liturgia. Prawda ta została wspaniale zachowana w Kościele
wschodnim (prawosławnym i katolickim), ale, niestety, odrzucona przez
Reformację, redukującą arbitralnie przekaz objawienia do samego człowieka
(„humanizm”). W czasie Oświecenia oraz w drugiej połowie XX w. prawdę o
aniołach zakwestionowało także wielu wybitnych teologów katolickich: P.
Schoonenberg, E. Schillebeeckx, H. Haag, H. Küng, Th. Schneider, F.
Schupp, K. Lehmann i inni. Zaważyły na tym silne wpływy protestanckie,
scjentystyczna umysłowość „szkiełka i oka” oraz zastosowanie do Biblii
„brzytwy demityzującej”, czyli odcinającej prawdy nadprzyrodzone, a do
takich miałby należeć właśnie przekaz o „istotach niebieskich, jawiących się
na ziemi”. Toteż teksty biblijne tłumaczy się albo jako literackie
personifikacje działań samego Boga (czyli czyn Boga przedstawia się w
postaci istoty anielskiej), albo jako „modalizm chrystologiczny”, który
wszystkie motywy anielskie w Nowym Testamencie uważa za obrazowe
sposoby (modi) jawienia się Bóstwa Chrystusa oraz Jego mocy działaniowej
(por. też: Katechizm holenderski z roku 1966; Ch. Ehlinger, C. Westermann,
K. Rahner). Jest to jednak błąd metodologiczny. Treści objawienia nie można
„przecedzać” przez sito aprioryczne. Nie może np. ateista wyrzucać z góry
tych tekstów, które mówią o Bogu. Prawdę wiary o aniołach potwierdza nowy
Katechizm: „Istnienie istot duchowych, niecielesnych, które Pismo święte
nazywa zazwyczaj aniołami, jest prawdą wiary. Świadectwo Pisma świętego
8
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
jest tak oczywiste, jak jednomyślność Tradycji” (KKK 328)” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 446.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie realizują dzieło zbawcze. „Angelofanie. Jednakże
od samego początku są wzmianki o jakichś istotach niebieskich, które
pozostają na szczególnej służbie u Boga Stwórcy i Zbawcy. Aniołowie są
obecni od chwili stworzenia (Hi 38, 7 - „synowie Boży”) i w ciągu całej historii
zbawienia, zwiastując z daleka i z bliska to zbawienie oraz służąc wypełnieniu zamysłu Bożego. Oto niektóre przykłady: zamykają raj ziemski (Rdz 3,
24), chronią Lota (Rdz 19, 1-23), ratują Hagar i jej dziecko (Rdz 21, 17),
powstrzymują rękę Abrahama (Rdz 22, 11), pośredniczą w przekazywaniu
Prawa (Dz 7, 53), prowadzą lud Boży (Wj 23, 20-23), zwiastują narodziny
(Sdz 13) i powołania (Sdz 6, 11-24; Iz 6, 6), towarzyszą prorokom (1 Krl 19,
5). Wreszcie anioł Gabriel zwiastuje narodzenie Poprzednika oraz narodzenie
samego Jezusa (Łk 1, 11.26) (KKK 332). A także w sposób bardziej
wizjonerski Jakub spotyka się z aniołami, których nazywa „obozem Bożym”
(Rdz 32, 1-2), Jozue widzi „hetmana wojska Pańskiego” (Joz 5, 13-14),
Izajasz ma wizję Serafinów przy Tronie Bożym (Iz 6, 2-3), cała Księga
Tobiasza opowiada o aniele podróży Rafaelu (jeśli nie jest to tylko koncepcja
literacka), anioł Pański wyzwala młodzieńców z pieca ognistego (Dn 3, 49-50,
zapewne midrasz). Szczególny rozwój angelologii widoczny jest w Hi, Dn, Tb,
a następnie w apokryfach: w Księgach Henocha, Księdze Jubileuszów,
syryjskiej Apokalipsie Barucha i w literaturze z Qumran. Przy tym w żadnej
innej religii nie wystąpiły istoty w tak czystej koncepcji duchowej, tak
wwiązane w Bożą Opatrzność, w plan zbawczy i dzieło zbawcze, o takiej idei
służby Bogu i korelacyjne względem człowieka” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka
Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 447/.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie skoncentrowani na Chrystusie. „Aniołowie a
Chrystus. „Chrystus stanowi centrum świata anielskiego” (KKK 331). Ich
działania są jakimś znakiem chrystogenezy na świecie. Jeśli oni są pod
pewnym względem „pośrednikami”, to Chrystus jest jedynym Pośrednikiem
(1 Tm 2, 5; 1 J 2, 1; Hbr 5, 7-10). Ukierunkowanie aniołów ku Bogu – w ich
naturze, łasce, życiu osobowym i zadaniu historiozbawczym względem
człowieka – oznacza jak najbardziej ścisły związek z Jezusem Chrystusem:
„On jest Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało
wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i
niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze.
Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim
i wszystko w Nim ma istnienie” (Kol 1, 15-17)” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka
Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 461/. „A zatem
aniołowie są niejako „chrystyczni”: Chrystus jest ich Głową, stworzył ich,
ukierunkował ku Sobie („dla Niego”), dał im istnienie w Sobie, napełnił ich
łaską, wyrył na nich swój obraz Słowa, związał ich ze sobą nierozerwalnie i
wyznaczył im funkcje w niebie i na ziemi. Aniołowie są związani w określony
sposób ze Słowem Bożym i Duchem Świętym. Są to więc jakby „obrazy
Słowa”: stwarzającego, zbawiającego i realizującego światy głębi osobowej. Są
niejako „na obraz i podobieństwo” Słowa. A. Winklhofer wiąże aniołów z
Duchem Świętym z racji ich duchowego bytu. Biblia wiąże ich raczej ze
Słowem w niebie i wcielonym. Oni sami są w jakimś sensie „słowami”. I
właśnie są to „słowa duchowe”. Stąd trzeba w ich postaci połączyć słowo i
9
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ducha w aspekcie stworzonym. Jeśli zaś wiążą się z Duchem Świętym, to
właśnie jako z Duchem Jezusa, z Duchem Słowa. Aniołowie są związani
łaską Chrystusa w różnych płaszczyznach. Jest jednak pytanie, czy ta łaska
jest im udzielana ze względu na Jego ziemskie Wcielenie (choć aniołowie nie
potrzebują odkupienia), czy z racji samego Bóstwa Chrystusa. Ponieważ
Chrystus jest Głową stworzenia przez Wcielenie, Krzyż i zmartwychwstanie,
stąd raczej i aniołowie otrzymali łaskę ze względu na ziemską historię Jezusa
i są podporządkowani nie tylko Stwórcy Wszechrzeczy, ale i Zbawcy
ludzkości oraz Jego Duchowi. F. Suarez, M. J. Scheeben, B. Radomski, W.
Granat, W. Krześniak uczyli, że tajemnica Wcielenia była treścią owej „próby
anielskiej”, której część nie sprostała. Jednak nie można wykluczyć hipotezy,
że aniołowie otrzymali łaskę ze względu na Osobę Słowa Bożego, które jako
Syn było z istoty pramotywem i prawzorem wszelkiego stworzenia, także
duchowego, i wszelkiego usynowienia” /Tamże, 462.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie w Corpus paulinum. „Po wniebowstąpieniu
aniołom przypisana została służba Kościołowi jako Chrystusowi
„Społecznemu”. Służą przy chrzcie Etiopczyka (Dz 8, 26), Korneliusza (Dz 10,
3-7), uwalniają Apostołów z więzienia (Dz 5, 19-20), zwłaszcza św. Piotra (Dz
12, 7-11). Ich działanie prochrystologiczne uzyskuje teraz rysy proeklezjalne.
Służą osobom Kościoła, życiu Kościoła, rozprzestrzenianiu się słowa.
Przypomina to ich rolę w dzieciństwie Jezusa. Tym razem jest to wzmożona
rola w „Dzieciństwie Kościoła”. W epoce dojrzałości Kościoła rola aniołów
zostanie bardzo zredukowana. 2° Corpus paulinum. Z chwilą, gdy kerygmat
chrześcijański wyszedł poza Palestynę, trzeba było z jednej strony
przeciwstawić się kultom politeistycznym, panteonowym, a z drugiej
powstawaniu chrystologii „angelologicznej” typu gnostyckiego, przeciwko
której wystąpili już autorzy listów Kol i Hbr. Św. Paweł przyjął naukę o
aniołach, ale natrafiając wśród pogan na kult demonów, zajął się niemal
wyłącznie duchami jako istotami zagrażającymi człowiekowi: Rz 8, 38; 1 Kor
15, 24, i to kontynuowały potem listy wtóropaulińskie: Ef 1, 20-21; 2, 2; 3,
10; 6, 12; Kol 1, 16; 2, 10; 2, 15” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1,
Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 451/. Trudno jest dokładnie
rozeznać, czy jest tu mowa o duchach niebieskich, czy kosmicznych, o
dobrych czy o złych. O dobrych (lub „neutralnych”) mowa jest tylko w Ef 1,
20-21; 3, 10; Kol 1, 16; 2, 10. Poza tym może też „żywioły tego świata” (Ga 4,
3.9; Kol 2, 8.20) oznaczają jakieś duchy osobowe. Paweł walczył przede
wszystkim z zagrożeniem alienacji człowieka nawet ze strony duchów
wyższych. Ratunek przed wszelką alienacją zapewnia w Corpus paulinum
zwrócenie wszystkiego ku Chrystusowi. Toteż misterium Chrystusa muszą
być podporządkowane wszelkie istoty nieba, ziemi i podziemia (Flp 2, 8-10;
por. Hbr). Jezus Chrystus jest Głową aniołów, ich Racją, ich Omegą: „to, co
w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, wszystko przez
Niego i dla Niego zostało stworzone” (Kol 1, 16). Idea Jahwe jako „Pana
zastępów anielskich” została zastąpiona ideą Chrystusa Jezusa jako „Pana
zastępów” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw
KUL, Lublin 1999, s. 452.
+ Bartnik Cz. S. Aniołowie współpracują z Chrystusem w dziejach zbawienia.
„Również Gmina Qumrańska, żydowska, główną rolę aniołów widziała w ich
walce po stronie „synów światłości” z demonami i „synami ciemności” (1 QM
10
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
12, 1-9). A zatem nawet tam aniołom przypisywano wpływ nie tyle na świat
materialny, ile raczej na życie duchowe, moralne i wspólnotowe; anielska
służba Bogu nie byłaby pełna bez służby człowiekowi, jako jednostce i jako
społeczności świętej (1 QSa 2, 8-10; 1 QM 7, 6-7; 12, 8-9; 1 QS 11, 7-8; 1
QH 3, 22; 6, 12-13; 11, 13; 4; OS 1 39-40). Ówczesne gminy judaistyczne i
chrześcijańskie lokowały aniołów w liturgii w szerokim znaczeniu, którą jest
jakieś przebóstwianie się uniwersalnych dziejów świata w dzieje niebieskie,
jakaś kultyczna transformacja bytu i człowieka z ciemności ku światłości.
Szczególnie chrześcijaństwo bazuje na myśli, że dzieje świata i człowieka to
nieustająca uniwersalna liturgia, sprawowana przez Jezusa Chrystusa jako
Arcykapłana Wszechświata (por. Hbr; Ap rozdz. 4 nn.). Jeśli zaś weźmiemy
pod uwagę liturgię w węższym znaczeniu, a mianowicie jako realizowanie
hymnu dziejów na cześć Jezusa Chrystusa, to aniołowie dołączają swoją koliturgię (J. Strugnell, K. Konopka; por. KKK 335) i tak mamy koncelebrę
liturgii nieba i aniołów z liturgią wszechświata i człowieka. Liturgie te
przenikają się wzajemnie w „miejscu” Chrystusa i Jego aniołów. Od połowy
XX w. kształtuje się stanowisko teologii katolickiej, że aniołowie działają z
ramienia Bożego w płaszczyźnie historii zbawienia, z wtórnym jedynie
wpływem na rzeczywistość materialną i historię świecką. Wyliczanie
szczegółowe „czynności” anielskich, co robiono w średniowieczu, nie jest
teologicznie uprawnione i może prowadzić do błędnej angelologii. Oczywiście,
historia zbawienia nie ogranicza się tutaj do samych czasów biblijnych, lecz
jest ujmowana jako współrozciągła w stosunku do całej historii doczesnej
świata. I tak historia zbawienia jest właściwym i głównym obszarem działań
anielskich, oznaczonym przez Chrystusa jako Stwórcę, Odkupiciela i
Zbawcę. Aniołowie sami nie podlegają procesowi odkupienia i soterii, ale żyją
życiem Chrystusa, są wwiązani przez Niego w ekonomię zbawienia i
współpracują z całymi dziejami zbawienia. Toteż ich działanie nie podlega
naszemu kontaktowi bezpośredniemu, lecz jest ujmowane przez personalną
wiarę tak, jak i dzieje zbawienia” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1,
Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 461.
11

Podobne dokumenty