Plan wypraw na 2014.

Transkrypt

Plan wypraw na 2014.
Wyprawa KW Poznań w góry najwyższe w 2014 r. – propozycje
Poniżej przedstawiamy szkicowo zarysowane propozycje wypraw (zakładając, że odbędą się
najwyżej dwie, a najprawdopodobniej jedna) wraz z uwagami wstępnymi oraz ogólnymi
wymogami co do uczestników.
•
Uwagi ogólne
•
KW Poznań będzie dążył do realizacji sformułowanej co najmniej kilkanaście lat temu
idei dokonywania pierwszych polskich wejść na szczyty siedmiotysięczne; o ile
byłoby to realne, nowymi drogami;
•
Zarząd KW Poznań uznał, że propozycje wspinaczkowych celów muszą być przede
wszystkim realne, tj. takie, co do których przynajmniej można żywić uzasadnioną
nadzieję, że znajdzie się wystarczająca liczba chętnych do ich realizacji;
•
cel „realny” w ww znaczeniu, to naszym zdaniem szczyt m. in.:
- relatywnie prosty technicznie, ale niekoniecznie najzupełniej banalny,
- relatywnie bezpieczny (przy świadomości nieostrości i złudności tego pojęcia),
- relatywnie trudny logistycznie (na cele logistycznie łatwe każdy może jechać sam),
- dający możliwość tak oswojenia się z wysokością mniej doświadczonym Koleżankom
i Kolegom, jak i realizacji (na nim albo w najbliższej okolicy) bardziej ambitnych celów
sportowych;
•
•
wyprawa ma mieć charakter dosłownie rzecz biorąc partnerski, tj. w uproszczeniu
taki, w których każdy z uczestników reprezentuje odpowiedni poziom umiejętności
wspinaczkowych i doświadczenia. Nie wyklucza to w żadnym razie możliwości objęcia
kierownictwa nad wyprawą przez osobę, która dysponowałaby umiejętnościami i
doświadczeniem wyraźnie wyższymi od pozostałych członków wyprawy.
Wymogi co do uczestników
Formułowanie jakichkolwiek wymogów, zwłaszcza w postaci obowiązku przedstawiania
wykazów przejść itp. uważamy za zbędne. Niemniej, dla minimalizacji ryzyka
ewentualnych wzajemnych animozji i – co zdecydowanie ważniejsze – dla minimalizacji
ryzyka przebywania w górach najwyższych, zakładamy, że uczestnik wyprawy w góry
najwyższe reprezentuje:
•
•
odpowiedni poziom doświadczenia, przez co rozumiemy wcześniejszy pobyt na
szczycie (najlepiej szczytach) 5000+, umiejętność samodzielnego wspinania zimą w
górach o charakterze alpejskim (niekoniecznie na trudnych drogach), umiejętności w
zakresie autoratownictwa, zwłaszcza w kontekście szczelin (w uproszczeniu – poziom
odpowiadający ukończonemu zimowemu kursowi taternickiemu);
•
odpowiedni poziom etyczny, przez co rozumiemy świadomość, że w przypadku
bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia Koleżanek lub Kolegów, niezależnie
od powodów, z jakich by się w danej sytuacji znaleźli, najpierw pomaga się
Koleżankom lub Kolegom, a dopiero później myśli o zdobyciu szczytu.
Niżej zostaną przedstawione cele proponowane do wyboru w roku 2014.
Organizatorem (przez co rozumiemy osobę „ogarniającą” kwestie organizacyjne, a nie
osobę, która byłaby „organizatorem” w świetle przepisów prawa dotyczących usług
turystycznych) potencjalnej wyprawy z liter a i c byłby Kol. Krzysztof Mularski,
wyprawy z litery b – Kol. Sławomir Pela:
a) Liushi Shan (Kunlun Goddess), 7167 m oraz dziewicze szczyty 6000+ w jego
najbliższego okolicy
- śnieżny szczyt, bez jakichkolwiek trudności technicznych, możliwość poprowadzenia
względnie łatwej, nowej drogi wsch żebrem, dotąd jedynie trzy - cztery wejścia,
- pod względem logistycznym zapewne jeden z trudniej osiągalnych szczytów świata, z
miejsca, do którego prawdopodobnie uda się dojechać samochodem, konieczność
marszu bez jakiegokolwiek wsparcia 50-60 km w trudnym, bagnistym terenie,
- w internecie można znaleźć tylko jedno zdjęcie góry, po wpisaniu w google „Aksay
Chin”,
- mimo technicznej łatwości, brak szans na pomoc w przypadku ataku choroby
wysokościowej: samochód dojedzie na max. 5000 m, stamtąd wspomniany wcześniej
długi marsz pod szczyt celem założenia bazy wysuniętej,
- termin: koniec czerwca – ok. 5 sierpnia,
- koszt – z racji faktycznej niemożliwości nielegalnego działania i bardzo wysokich
kosztów chińskich permitów, ok. 9-12 tys zł,
- deadline na zgłoszenie: 1.1.2014 r.,
- uwaga: autorem pomysłu wyprawy jest Kol. Rafał Michałowski, który z tego powodu
będzie posiadał status primus inter pares, zwłaszcza w zakresie spraw organizacyjnologistycznych, w przypadku, gdyby wyprawa doszła w przyszłym roku do skutku (co nie
stoi na przeszkodzie powierzenia kierownictwa wyprawy osobie o doświadczeniu
wyraźnie wyższym od pozostałych uczestników, gdyby się taka znalazła).
b) Spantik, 7027 m oraz Malubiting, 7458 m
Spantik – śnieżny szczyt bez trudności technicznych, z bardzo zróżnicowanymi w
zależności od sezonu warunkami śniegowymi, prawdopodobnie bez polskiego wejścia,
pomyślany jako cel główny dla mniej doświadczonych uczestników i ewentualny cel
aklimatyzacyjny dla grupy kierowanej przez Kol. Sławka Pelę,
- dość popularny cel zachodnich wypraw komercyjnych - sporo informacji o szczycie
można znaleźć w internecie,
Malubiting – celem jest dokonanie pierwszego polskiego wejścia (trzy w ogóle) na
główny wierzchołek masywu tj. zachodni (7458 m) oraz dokonanie pierwszego wejścia
na dziewiczy Malubiting Północno-Zachodni ok. 7300 m. Droga stosunkowo długa.
Trudności lodowe szacowane do WI3, mikstowe do M4 (ok. 200 metrowy fragment
uskoku grani powyżej 6000 m),
- dla wielu potencjalnych chętnych odstraszający może być fakt położenia szczytu w
Pakistanie. Racjonalne przesłanki wskazują, że rejon, w którym będzie działała wyprawa
jest zupełnie bezpieczny, choć oczywiście nikomu tego nie można zagwarantować,
- koszt: 7-9 tys/osoba (za udział realizacji jednego celu, jeśli ktoś będzie chciał brać
udział w obydwu wspinaczkach koszty mogą nieznacznie wzrosnąć),
- termin: ok. 10 lipca – ok. 15 sierpnia,
- deadline na zgłoszenie: 1.2.2014r.,
- uwaga: autorem pomysłu jest Kol. Sławomir Pela, który z tego powodu będzie posiadał
status primus inter pares w przypadku, gdyby wyprawa doszła w przyszłym roku do
skutku (co nie stoi na przeszkodzie powierzenia kierownictwa wyprawy osobie o
doświadczeniu wyraźnie wyższym od pozostałych uczestników, gdyby się taki znalazła).
c) Himlung Himal, 7126 m
- śnieżny szczyt, bez istotnych trudności, z prożkami lodowymi wymagającymi być
może przewspinania na dziabach i ubezpieczenia poręczówkami,
- w ciągu ostatnich kilku lat dość popularny cel zachodnich wypraw komercyjnych,
- w jego najbliższej okolicy znajduje się inny siedmiotysięcznik, Nemjung, wyraźnie
trudniejszy; grań między Himlungiem a Nemjungiem dziewicza, także inne ambitne cele
6000+,
- sporo informacji o szczycie można znaleźć w internecie,
- pod szczyt prowadzi piękna trasa trekkingowa (jedna z odnóg tzw. Pętli Annapurny),
gwarantująca piękne widoki i zapoznanie się z kulturą Nepalu, co dałoby możliwość
wzięcia w wyprawie także osobom nie zamierzającym się wspinać,
- termin: ok. 5 września – 12 października,
- koszt – trudny do oszacowania (trudno powiedzieć, czy dałoby się korzystać z usług
jakiejś agencji jedynie w zakresie załatwienia permitu), zapewne 7-9 tyś zł,
- deadline na zgłoszenie: 1.2.2014.
•
Doświadczenia lat ubiegłych wskazują, że relatywnie duża liczba osób chętnie deklaruje
udział w wyprawach, i równie chętnie się z takich wypraw wypisuje, często z błahych
powodów. Jest to działanie wysoce nielojalne i niekoleżeńskie wobec osób, które
poświęcają sporo prywatnego czasu i energii na zorganizowanie wyprawy. Prosimy więc
osoby bardzo poważnie zainteresowane (tj. niemal pewne swego uczestnictwa) o kontakt
mailowy:
•
do Kol. Krzysztofa Mularskiego w zakresie celów a i c
•
do Kol. Sławomira Peli w zakresie celu b
Prosimy o niezgłaszanie się osób, które chętnie by pojechały, ale w gruncie rzeczy wiedzą,
że z obojętnych powodów nie pojadą.
Prosimy o skrótowe przedstawienie swojego doświadczenia górskiego; oprócz rzecz jasna
tych Koleżanek i Kolegów, których doświadczenie jest powszechnie znane oraz o
wskazanie, czy jest się zainteresowanym wyprawą na konkretny szczyt, czy ewentualnie
także na inny (gdyby na ten pierwszy wyprawy z jakichś przyczyn nie udało się
zorganizować).
Jesteśmy otwarci na wszelkie deklaracje pomocy zgłaszających się uczestników co do
organizacji wyprawy i będziemy bardzo wdzięczni za jej faktyczne udzielenie.