Sibylle Ruppert - wystawa - Pracezprywatnej
Transkrypt
Sibylle Ruppert - wystawa - Pracezprywatnej
w w w . h r g i g e r m u s e u m . c o m Sibylle Ruppert - wystawa Prace z prywatnej szwajcarskiej kolekcji „To, co najbardziej cieszy mojego męża i mnie w prowadzeniu Giger Museum Gallery, to możliwość a także przyjemność wy stawiania prac tak znakomitych artystów, jak Sibylle Ruppert, i ich prywatnych kolekcji. Giger i Sibylle Ruppert poznali się w 1976 roku podczas wspólnej wystawy we frankfurckiej galerii Sydow-Zirkwitz" - to słowa Carmen Scheifele Giger, dyrektorki muzeum Gigera, wygłoszone 1 maja podczas otwarcia wysta wy Sibylle Ruppert - Prace z prywatnej szwajcarskiej kolekcji. „Nie ma nic dziwnego w fakcie, że od lat 70. te same galerie i mu zea wystawiają prace zarówno Gigera jak i Sibylle Ruppert, podob nie jak w tym, że na każdej pojawiają się ci sami kolekcjonerzy tak bardzo zafascynowani ich twórczością" - mówi Marco Witzig, kurator pierwszej samodzielnej wystawy artystki od początku lat 90. - „Gigera i Ruppert dzieli co prawda styl, ale bez wątpienia tączy spojrzenie na świat. Oboje obnażają ciemne strony ludzkiego bytu - strach, cier pienie, ukryte pragnienia, seksualność, a mimo to ich prace cechu je niezmierne piękno. Nie ma tu miejsca na tandetę i krwawą jatkę, a co ważniejsze - na kicz czy stylistykę fantasy, które często można zauważyć w pracach tak zwanych neo-surrealistów i artystów działa jących na polu fantastyki". Sibylle Ruppert urodziła się 8 września 1942 roku podczas pierwsze go ataku bombowego na Frankfurt w czasie II wojny światowej. Z ety kietką zawieszoną na szyi dziewczynka została natychmiast przenie siona z oddziału położniczego do schronu, podczas gdy jej matka musiała ukrywać się pod schodami. Sibylle spędziła dzieciństwo pomiędzy żłobkiem a zaimprowizowa nym schronem bombowym, gdzie podczas ataków na głowy sypał się tynk. Wiosną 1944 roku, w trosce o bezpieczeństwo, rodzina po stanowiła przenieść się na wieś. Krzyczący, agresywny tłum próbują cy desperacko dostać się do przeładowanych wagonów na zawsze pozostawił swój ślad w psychice Sibylle. Po zakończeniu wojny ro dzina przeprowadziła się do zamku należącego do arystokratycznej rodziny, gdzie Sibylle spędziła bajkowe dzieciństwo. Mała Sibylle zaczęła swoją przygodę ze sztuką u boku ojca, malarza i grafika, godzinami obserwując go przy pracy. W wieku 10 lat okazała się daleko zdolniejsza niż jej rówieśnicy, a nauczycielom trudno było uwierzyć, że prace, które przedstawia, są jej autorstwa. W tajemnicy podeszła do egzaminów do Städelschule, pracując później bez wy tchnienia i tworząc ponad 20 prac dziennie przy wsparciu profesora Battke, by skończyć szkołę z wyróżnieniem. Zaniepokojona ilością czasu, jaki jej córka spędza przy sztalugach, matka zapisała Sibylle do pobliskiej szkoły baletowej Studio Klauza na zajęcia z tańca i ekspresji. Dziewczyna zaczęła poświęcać im tyle samo energii i chęci rozwoju, co tworzeniu, prowokując w końcu wła dze uczelni do postawienia ultimatum - albo sztuka, albo taniec. Kiedy Sibylle osiągnęła pełnoletność, rozwiązała problem na swój własny sposób - wyjechała do Paryża, miasta swoich snów. Tam zapisała się do Studia Wacker, nieoficjalnego międzynarodowego centrum tańca, by rozwijać swe umiejętności pod okiem rosyjskich mistrzów. Dni spędzała w szkole, realizując napięty plan nauki, noca mi odkrywała Paryż. Pour l'Anniversaire de B.A., 1977, 18 x 12 cm Fotomontaż z portretem Sibylle Gdy okazało się, że jest zbyt wysoka, by tańczyć w balecie, dołączy ła do grupy Georges Reich Revue, z którą podróżowała po Europie i Bliskim Wschodzie, poznając nowe kultury. Między występami od wiedzała lokalne muzea i galerie, poświęcając każdą wolną chwilę na rysunek. W Montrealu pewnego dnia nagle opuściła zespół i wsiadła do auto busu jadącego do Nowego Jorku. Wynajęła mieszkanie z mocnym postanowieniem rezygnacji z tańca i powrotu do pierwszej pasji - ry sunku. Kilka miesięcy później porzuciła Nowy Jork, gdzie wzięła udział w kilku off-Broadway'owych przedstawieniach i wróciła do Frankfurtu, by uczyć rysunku w założonej przez swego ojca szkole plastycznej Kunstschule Westend, a wieczorami rozwijać swój warsztat. Inspirowana „boskim" Markizem de Sade oraz jego przerażającym światem i wspierana przez cenionych niemieckich intelektualistów, takich jak Peter Gorsen, Theodor Adorno czy Horst Glaser (którego później poślubiła), Sibylle szybko stała się cenioną artystką. Wysta wy organizowane przez frankfurcką galerię Sydow-Zirkwitz skupiły na niej uwagę środowisk zarówno inteligenckich jak i twórczych, co przysporzyło jej jeszcze szerszego rozgłosu. W 1976 roku wróciła do Paryża, witana tym razem jako znakomita przedstawicielka surrealizmu. Galeria Bijan Aalam wystawiła kolekcję jej obrazów, kolaży i wielkoformatowych szkiców węglem, zainspiro wanych pismami de Sade'a, Lautréamonta i Georgesa Bataille. Fran cuscy intelektualiści i myśliciele, tacy jak Alain Robbe-Grillet, Pierre Restany, Henri Michaux i Gert Schiff zafascynowani twórczością Ruppert próbowali interpretować jej specyficzne postrzeganie świata. Po kilku wielkich międzynarodowych wystawach, w 1982 roku powró ciła do nauczania rysunku i malarstwa. Obecnie Sibylle Ruppert mieszka i pracuje w Paryżu. Opracowanie Les Barany i Kamila Pociech Zdjęcia udostępnione przez Lesa Barany Jeśli chcesz kupić 34-stronicowy kolorowy katalog z wystawy Sibylle w cenie 20 Euro/25 USD, pisz na adres: [email protected]. Sibylle Ruppert - Prace z prywatnej szwajcarskiej kolekcji ©2010 Matthias Belz J'écrasai le Ver luisant, 1979, 168 x 105 cm Décadence, 1976, 105 x 85 cm. La Bible du Mal, 1978, 200 x 340 cm La Lutte, 1977, 36 x 26 cm Ma Sœur Mon Epouse, 1975, 84 x 105 cm Les Sacrifice, 1980, 65 x 81 cm Le Massacre, 1980, 65 x 81 cm