Pobierz plik
Transkrypt
Pobierz plik
PRESSJA REDAKCJI Zimowe Jagnię otwierało usta tylko po to, żeby narobić komuś kłopotów: – Co to jest sprawiedliwość? […] – Sprawiedliwość jest wtedy – powiedział – kiedy możesz biegać i paść się, gdzie chcesz. Kiedy możesz walczyć o swoje. Kiedy nikt Ci niczego nie kradnie i nie zabrania iść własną drogą. To jest sprawiedliwość. Leonie Swan, Sprawiedliwość owiec B ywają takie kłopotliwe pojęcia, których racja bytu wydaje się polegać na wprowadzaniu użytkownika języka w konfuzję i zakłopotanie. Sprawiedliwość bez wątpienia do tej kategorii należy. Z tego powodu niektórzy skłonni będą twierdzić, że każda próba nadania jakiejkolwiek pozytywnej treści temu pojęciu jest niewybaczalną stratą czasu oraz karygodnym nadużyciem w języku publicznym, nadużyciem, które należy bezwzględnie tępić w imię intelektualnej przejrzystości debaty i czujności wobec opresji, resentymentu i złośliwości przebranych za sprawiedliwość. Kusząca to propozycja. Jej bezsensowność ujawnia się jednak za każdym razem, gdy stajemy wobec tych, którym sprawiedliwości odmówiono, którzy swą rozpacz, żal lub nędzę mogliby wyartykułować wyłącznie w języku sprawiedliwości, a szansy tej nie dostąpili. Jesteśmy zanurzeni w żywiole sprawiedliwości. Żyjemy w żywiole sprawiedliwości, ponieważ żyjemy wśród innych, a sprawiedliwość jest tym, co powstaje zawsze „pomiędzy”. Dlatego sprawiedliwość zawsze powiązana była z problemem ładu i prawnego uregulowania relacji międzyludzkich. Określając ją jako trwałą i niezmienną wolę oddawania każdemu tego, do czego ma on prawo, uwikłaliśmy się w spór na temat miar praw drugiego, miar regulujących i zarazem krępujących naszą wolę lub wywiedzionych przez nas samych z komunikacyjnego zetknięcia naszych dążeń w życiu prywatnym, politycznym, w relacjach społecznych i ekonomicznych. Problem sprawiedliwości jest problemem normowania naszych zachowań bez względu na to, czy chodzi o skrajne ubóstwo i głód, politykę podatkową państwa, spory zbiorowe czy prawną regulację drażliwych kwestii etycznych. Decydując się na podjęcie problemu sprawiedliwości, sięgamy zatem do jej genealogii oraz badamy współczesne przejawy w polityce wewnętrz- sprawiedliwości mogą ulec przedawnieniu? Jakim intuicyjnym rozumieniem sprawiedliwości kieruje się współczesny Polak w wyborze swoich politycznych preferencji? Czy kraje silniejsze mają obowiązek pomocy słabszym? To tylko niektóre z problemów podjętych przez tych autorów, którzy wbrew propozycjom terapeutycznego zamilknięcia wobec sprawiedliwości ważyli się pojęcie to ponownie wprząść do publicznej dyskusji. Dla Platona pytanie o pożytek sprawiedliwości musiało być śmieszne, skoro wywodził ją z moralnej wartości osoby ludzkiej i następnie odnosił dopiero do państwa. Inni decydowali się na wyjaśnienia bliższe temu, jakie podaje cytowany powyżej bohater przewrotnej powieści, w której niewinne owce w imię sprawiedliwości zdecydowały się tropić ludzką zbrodnię. Pytania ważne bywają niewygodne, to jednak nie zwalnia nas z obowiązku poszukiwania odpowiednich rozwiązań i odpowiedzi. Anna Krzynówek nej i międzynarodowej. Na czym polega sprawiedliwa kara? Czy zaszłe nie- Pressja Redakcji