Lew hrabiny Barbary
Transkrypt
Lew hrabiny Barbary
Nikola Machnio Lew hrabiny Barbary Dawno temu, za czasów Fryderyka II, słynnego władcy Prus, który chciał podbić tereny, na których leŜy dzisiaj Śląsk, Ŝył Otto Leopold von Bess. Odegrał on niewielką, ale waŜną rolę w bitwie pod Małujowicami i za nią dostał godność Kawalera Zakonu Czarnego Orla. Niektórzy sądzą, Ŝe to wyróŜnienie dostał w inny sposób. Podobno po odnowieniu pałacu w 1722 r. zdarzyła się rzecz niesłychana. Pod nieobecność hrabiego Ottona pałac spustoszył mityczny lew z dwoma ogonami. Lew pozabijał wszystkich, od słuŜby po damy dworu, ocalił jedynie Ŝonę hrabiego, Edmundę Zofię Eleonorę von Skarbieski. Zaczarował ją jednak swoim wzrokiem tak, Ŝe biedaczka nic nie umiała powiedzieć. Gdy hrabina wybiegła ze szlochem z pałacu, wieśniacy, którzy nie wiedzieli co się stało, bardzo zaniepokoili się jej stanem. Dopiero, gdy na zegarze słonecznym, który wisiał na kościele, ukazała się godzina dwunasta, z pałacu wyszedł dumny i groźny lew. Na jego widok wszyscy, nawet ci najodwaŜniejsi, wpadli w panikę, tylko hrabina stała i patrzyła jak lew idzie wprost na nią. JuŜ był kilka metrów od niej, gdy nagle z całym wojskiem zjawił się hrabia Otto. Zaskoczony tym wydarzeniem, spojrzał na dziwne stworzenie i nie wiedząc co ma robić, przemówił do Ŝony, ale ona nie odpowiedziała ani słówka. Otto domyślił się, Ŝe potwór zaczarował jego ukochaną. Skoczył na niego i juŜ miał go zabić, gdy hrabina przemówiła. Upadła na kolana i zaczęła błagać męŜa, aby nie zabijał lwa. W końcu hrabia dał się przekonać. Wtedy spłoszony lew uciekł do swojego kraju na Trzech Wzgórzach, a miłościwy hrabia i jego łaskawa Ŝona Ŝyli długo i szczęśliwie.