D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego Gdańsk

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego Gdańsk
Sygn. akt I C 57/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 stycznia 2016 r.
Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku I Wydział Cywilny
w składzie :
Przewodniczący : SSR Michał Jank
Protokolant : staż. Anna Bohm - Staniszewska
po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2016 r. w Gdańsku, na rozprawie
sprawy z powództwa M. T.
przeciwko Towarzystwo (...) SA w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA w W. na rzecz powódki M. T. kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy
złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od tej kwoty od dnia 22 października 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz
z ustawowymi odsetkami za późnienie od tej kwoty od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2380,85 zł (dwa tysiące trzysta osiemdziesiąt złotych 85/100)
tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sygn. akt I C 57/15
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku
z dnia 15 stycznia 2016 r.
Powódka M. T. wniosła pozew żądając zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwoty
11.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 16 lipca 2014 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia.
Ponadto wniosła o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W uzasadnieniu żądania pozwu zostało wskazane, że powódka 10 kwietnia 2014 r. w G. w sklepie (...) przy ul. (...)
udając się do przymierzalni spadła z niezabezpieczonych schodów, o których istnieniu nie wiedziała i doznała złamania
nasady dalszej kości promieniowej lewej.
Pozwany Towarzystwo (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także zasądzenie od powódki na
swoją rzecz kosztów procesu. Wskazał, że żądana kwota jest nieadekwatna i wygórowana, a przy tym odsetki powódce
należeć się powinny jedynie od dnia ogłoszenia wyroku.
Pismem datowanym na 16 września 2015 r. powódka rozszerzyła powództwo o kwotę 836,24 zł z ustawowymi
odsetkami wskazanymi szczegółowo w treści pisma procesowego tytułem odszkodowania (660 zł - koszt opieki oraz
176,24 zł - koszty dojazdu do placówek medycznych).
Pozwana zakwestionowała rozszerzenie powództwa wskazując, że powódka nie wykazała zasadności poniesienia
deklarowanych kosztów i związku z doznanymi obrażeniami.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny sprawy:
J. T. prowadziła sklep (...) przy ul. (...) w G.. W sklepie znajduje się przymierzalnia, do której wchodzi się przez
drewniane drzwi. Po wejściu do przymierzalni po lewej stronie znajdują się schody do piwnicy.
W dniu 10 kwietnia 2014 r. około godziny 11:00 M. T. udała się do przymierzalni, w której było ciemno i nie zauważyła,
że po prawej stronie znajdują się schody, z których spadła. Właścicielka nie informowała jej o schodach, a zejście do
piwnicy nie było należycie zabezpieczone.
(okoliczności bezsporne)
W wyniku upadku M. T. doznała urazu lewego nadgarstka w postaci złamania nasady dalszej kości promieniowej
lewej. Wykonano repozycję, a także założono unieruchomienie gipsowe naramienne na 4 tygodnie.
W dniu 2 maja powódka była leczona operacyjnie z powodu destabilizacji odłamów, w czasie której zespolono odłamy
płytką. Unieruchomienie w opatrunku gipsowym stosowano przez 2 tygodnie, zaś do 27 maja 2015 r. stosowano
longetę.
W czerwcu i listopadzie M. T. korzystała z rehabilitacji ręki (2 serie po 10 zabiegów). Po operacji odczuwała ból ręki
i zażywała środki na jego uśmierzenie.
M. T. cierpi na bóle nadgarstka, drętwienie palców I-III zwłaszcza rano i po wysiłku. Utrudnia to sprawowanie opieki
nad chorą matką powódki, prace w ogrodzie, a także rekreacyjne uprawianie sportu. Możliwe jest jednak wykonywanie
podstawowych czynności codziennych. Przez okres 3-4 miesięcy korzystała z pomocy osoby trzeciej.
/dowód: zeznania powódki – k. 58-59 oraz 61; dokumentacja medyczna k. 41-51; opinia biegłego – k. 74-75/
Lewy nadgarstek jest nieco zniekształcony, o większym obwodzie niż prawy, zaś po stronie dłoniowej znajduje się
blizna o długości 6 cm. Zakres ruchów nadgarstka lewego - wprost 30°, zgięcie 35° (prawego po 70°), odchylenie
łokciowe w promieniowe po 10°. Obserwuje się niewielkie ograniczenei odwodzenia kciuka, nieco osłabioną siłę
mięśni.
U powódki wystąpiło przebyte złamanie nasady dalszej lewej kości promieniowej wygojone z średnim ograniczeniem
ruchomości nadgarstka i jego odkształceniem, co uzasadnia kwalifikację 10% trwałego uszczerbek na zdrowiu
Powódka odczuwa skutki wypadku do dzisiaj - największe ograniczenia w funkcjonowaniu ręki istniały w okresie
pierwszych dwóch miesięcy. W okresie od 10 kwietnia do 16 maja wymagała pomocy innych osób w czynnościach dnia
codziennego w wymiarze średnio 2 godzin dziennie.
/dowód: dokumentacja medyczna - k. 41-51; opinia biegłego - k. 74 i 75)
J. T. zawarła ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej z Towarzystwem (...) S.A. w W. na okres od 13 stycznia 2014
r. do 12 stycznia 2015 r.
Powódka zgłosiła pozwanemu szkodę oraz żądanie zapłaty zadośćuczynienia.
Towarzystwo (...) S.A uznało swoją odpowiedzialność i wypłaciło M. T. kwotę 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia na
podstawie decyzji z dnia 15 lipca 2014 r. Następnie powódka i pozwany prowadzili negocjacje w celu zawarcia ugody
opiewającej na wyższą kwotę, jednakże ostatecznie nie doszło do jej zawarcia.
(okoliczności bezsporne)
Sąd zważył co następuje:
Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie .
Stan faktyczny w sprawie był częściowo niesporny. W szczególności poza sporem był fakt zaistnienia zdarzenia, w
którym powódka doznała określonego uszczerbku na zdrowiu, legitymacja bierna pozwanego oraz fakt wypłacenia
powódce kwoty 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia
Przedmiotowy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej powołanych dokumentów, opinii biegłego z zakresu
chirurgii urazowej i ortopedii oraz przesłuchania powódki.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki, ponieważ były one logiczne i konsekwentne, a nadto znalazły
potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji medycznej.
Spór w sprawie koncentrował się na określeniu wysokości należnego powódce zadośćuczynienia. W powyższym
zakresie pozwany stwierdził bowiem, że żądane przez powódkę kwoty są zbyt wygórowane i nadmierna w stosunku
do doznanych krzywd i aktualnych stosunków majątkowych.
Podstawą prawną odpowiedzialności strony pozwanej stanowi art. 822 § 1 k.c., z którego wynika, że przez
umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w
umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim wobec, których odpowiedzialność za szkodę
poniósłby ubezpieczający albo ubezpieczony. Wysokość świadczeń z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej jest determinowana wysokością zobowiązań odszkodowawczych ubezpieczającego a zatem pozwany
ubezpieczyciel odpowiada do wysokości szkody, która była następstwem zdarzenia, za które zgodnie z umową ponosi
odpowiedzialność. Z kolei art. 822 § 4 k.c. wynika legitymacja bierna pozwanego ubezpieczyciela.
Stosownie do art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia
sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Stosownie natomiast do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie
szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia
szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także
sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.
Odnośnie wysokości żądanej kwoty wskazać należy, że uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia może być podstawą
żądania zadośćuczynienia za krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości),
cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami
uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej,
naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie
tych cierpień i ma charakter całościowy - powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną
przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną
krzywdę”, przyznawaną jednorazowo.
Kryteria określające zasady ustalania wysokości zadośćuczynienia pieniężnego wypracowane zostały orzecznictwie
Sądu Najwyższego przy założeniu, że celem zadośćuczynienia jest wyłącznie złagodzenie doznanej przez
poszkodowanego krzywdy.
I tak, w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim
charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość.
Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych
społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (tak SN w wyroku z dnia 26 lutego 1962 r., 4
CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107; w wyroku z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz. 92;
por. też wyrok z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78). Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane
z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a m.in. również wieku
poszkodowanego i czasu trwania jego cierpień (tak SN w wyroku z dnia 12 kwietnia 1972 r., II CR 57/72, OSNCP 1972,
nr 10, poz. 183). Przyznanie poszkodowanemu zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. zależy od uznania sądu. Sąd bierze
przy tym pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w tym szczególnie fakt otrzymania przez poszkodowanego kwoty
pieniężnej z tytułu ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków dokonanego na koszt osoby obowiązanej
do odszkodowania. Jeżeli poszkodowany otrzymał z wymienionego tytułu bardzo wysoką kwotę pieniężną, może to
prowadzić do oddalenia powództwa o zadośćuczynienie (tak SN w wyroku z dnia 27 sierpnia 1969 r., I PR 224/60,
OSNCP 1970, nr 6, poz. 111). Zasadę wypływającą z tego orzeczenia należy odpowiednio zastosować w niniejszej
sprawie – kwoty uzyskane już przez powódkę uprzednio od ubezpieczyciela skutkować będą obniżeniem należnego
jej zadośćuczynienia.
Przede wszystkim jednak, w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że określanie wysokości zadośćuczynienia
należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego (wyrok SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, OSNC
2000/3 poz. 58). Artykuł 445 § 1 k.c. pozostawia - z woli ustawodawcy - znaczną swobodę sądowi orzekającemu
w określeniu wysokości należnej sumy pieniężnej (wyrok SN z dnia 5 maja 2000 r., II CKN 1002/98). Określenie
„odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia wymaga rozważenia wszystkich okoliczności sprawy, w szczególności rodzaju
naruszonego dobra i rozmiaru doznanej krzywdy, intensywności naruszenia oraz stopnia winy sprawcy, a także
sytuacji majątkowej zobowiązanego (ewentualnie stopnia winy i sytuacji majątkowej zobowiązanego) (tak SN w
wyroku z 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1010/00, OSNC 2003, nr 4, poz. 56).
Sąd określając wysokość zadośćuczynienia miał na uwadze opinię biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii.
Stanowcze jej brzmienie, precyzyjność wywodów i szczegółowość wniosków końcowych sporządzonej opinii nie
pozostawiają wątpliwości, co do tego, że powódka doznała uszczerbku na zdrowiu w wymiarze 10%. Opinia ta nie
była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania. Wskazać należy, że z treści opinii jednoznacznie wynika,
że powódka nadal odczuwa skutki złamania, ma ograniczoną ruchomość ręki w nadgarstku o około 35-40 %
(wprost i zgięcie) w stosunku do prawego nadgarstka, a także ręka na wysokości nadgarstka uległa zdeformowaniu.
Ograniczenie ruchomości stanowi poważną dolegliwość z uwagi na podstawowe znaczenie dla sprawności całej ręki.
Sąd miał na uwadze również inne nadal występujące następstwa złamania w postaci zniekształcenia nadgarstka,
blizny o długości 6 cm, a także ból i przykurcze ręki, jakich doznaje powódka rano lub po wysiłku. Na rozmiar
krzywdy ma również wpływ długotrwałość samego procesu leczniczego, w tym także ból i konieczność pozostawienia
niepełnosprawnej matki bez opieki, a obecnie utrudnienie w sprawowaniu opieki nad nią. Leczenie złamania miało
charakter długotrwały, ponieważ pierwotne unieruchomienie ręki nie przyniosło oczekiwanych rezultatów i konieczna
była operacja zespolenia kości przy pomocy płytki, co przysporzyło powódce dodatkowego bólu i spowodowało
konieczność zażywania leków przeciwbólowych. Niezbędna okazała się również rehabilitacja oraz wykonywanie
gimnastyki ręki, aby zminimalizować występujące przykurcze. Ponadto doznane złamanie spowodowało konieczność
większej uwagi przy wykonywaniu czynności ręką, ponieważ może dojść do wygięcia zamocowanej w trakcie operacji
płytki zespalającej.
Z drugiej strony Sąd miał tez na uwadze, iż stan zdrowia powódki z biegiem czasu uległ poprawie, przebyte złamania
zostało wygojone (aczkolwiek z istniejącymi do dziś ograniczeniami), skończył się okres największego dyskomfortu
wynikającego z procesu leczenia, również dolegliwości bólowe z czasem się zmniejszyły.
Rozważając zatem wszystkie okoliczności niniejszej sprawy, wskazać należy, że zasądzona kwota 10.000 zł w
pełni rekompensuje doznany przez powódkę uszczerbek na zdrowiu. W ocenie Sądu zadośćuczynienie w takiej
kwocie odpowiada wysokości uszczerbku na zdrowiu, jest również zgodne z okresem odczuwanych przez powódkę
dolegliwości, trwałością następstw, a także utrzymane jest w rozsądnych granicach. Nie negując istnienia dolegliwości
wywołanych wypadkiem, brak jest jednak podstaw do przyjęcia, że ich zakres i uciążliwość dawały podstawę do
ustalenia, że zadośćuczynienie powinno mieć wyższą wysokość niż określona w wyroku. Tym bardziej, że powódka
otrzymała już od pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 9.000 zł.
Sąd orzekł o odsetkach na podstawie art. 481 § 1 k.c., który stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem
świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody
i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W myśl §
2 tegoż artykułu w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z
góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe, których wysokość określało rozporządzenie Rady Ministrów (art. 359
§ 3 k.c.) Sąd zasądził od 22 października 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty w
wysokości określonej na podstawie poprzedniego brzmienia Kodeksu cywilnego z uwagi na treść art. 56 ustawy z dnia
9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny
oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 9 listopada 2015 r.) stanowiącego, że do odsetek należnych za okres
kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.
W związku z tym, że na mocy powołanej wyżej ustawy od 1 stycznia 2016 r. nastąpiła zmiana ustawy Kodeks cywilny
w zakresie art. 359 k.c. oraz 481 k.c. i wprowadzono rozróżnienie na odsetki ustawowe oraz odsetki ustawowe
za opóźnienie. Zmieniła się treść art. 481 § 2 k.c., w myśl którego, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była
oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego
Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Obecnie art. 481 § 2 k.c. nie odsyła do regulacji odsetek ustawowych
zawartych w art. 359 k.c., a w konsekwencji wysokość odsetek ustawowych (1,5% + 3,5%) i ustawowych za opóźnienie
(1,5 % + 5,5 %) są różne. Z uwagi na to Sąd zasądził od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty odsetki ustawowe za opóźnienie
od zasądzonej kwoty.
Orzekając o odsetkach Sad miał na uwadze, iż pozwany miał możliwość ustalenia należnego powódce
zadośćuczynienia jeszcze przed wniesieniem spawy do Sądu. Stan zdrowia powódki z biegiem czasu nie ulegał
pogorszeniu. Dysponując całą dokumentacją medyczną pozwany przy pomocy zatrudnianych przez siebie specjalistów
mógł ostatecznie ustalić trwały uszczerbek na zdrowiu i stosownie do tego wypłacić należne zadośćuczynienie. W
wiadomości elektronicznej przesłanej pozwanemu w dniu 7 października 2014 r. (dokumentacja w aktach szkody)
powódka sprecyzowała swoje roszczenie co do wysokości wskazując na łączną kwotę 25.000 zł. UWzględniajac 14 –
dniowy termin do spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela Sąd zasądził odsetki od 22 października 2014 r.
Sąd w pkt II wyroku oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Wskazać należy, co już wyżej zostało szczegółowo uzasadnione, że łączna kwota zadośćuczynienia (orzeczona
wyrokiem i wypłacona w postępowaniu likwidacyjnym) w wysokości 19.000 zł jest adekwatna do rozmiarów
wyrządzonej powódce krzywdy. Z uwagi na to powództwo zostało oddalone w kwocie 1000 zł co do zadośćuczynienia.
Ponadto Sąd oddalił roszczenia odszkodowawcze oparte o art. 444 § 1 k.c., a dotyczące zwrotu kosztów opieki w
wysokości 660 zł oraz zwrotu kosztów dojazdu taksówką w wysokości 176,24 zł. Zauważyć trzeba, że co prawda
powódka wymagała pomocy w czynnościach dnia codziennego, a zakres (liczbę godzin) tej pomocy wskazał w opinii
biegły z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii, jednakże powódka nie wykazała poniesionych kosztów co do wysokości.
Przedstawione przez powódkę wyliczenie stanowiące kalkulację liczby godzin oraz stawkę w wysokości 10 złotych, ze
wskazaniem, że przy określaniu stawki godzinowej wzięto pod uwagę datę sprawowania opieki, obowiązującą w tym
okresie stawkę minimalnego wynagrodzenia, wysokość przeciętnego wynagrodzenia w sektorze opieki zdrowotnej i
pomocy społecznej GUS nie jest zdaniem Sądu wystarczające do wykazania wysokości poniesionej przez powódkę
szkody, a wysokość stawek za tego typu usługi nie jest faktem powszechnie znanym. Powódka nie przedłożyła żadnych
rachunków, ani innych dokumentów, które mogłyby być przyjęte za podstawę kalkulacji odszkodowania. Odnośnie
stawki minimalnego wynagrodzenia wskazać też należy, iż dotyczy ono stosunków pracowniczych, trudno zaś
przypuszczać, aby powódka zawierała umowę o pracę z osobą, która miałaby jej pomagać przez okres dwóch miesięcy
2 godziny dziennie. Stawka wynagrodzenia godzinowego za pracę świadczoną na podstawie umowy cywilnoprawnej
nie musi równać się stawce minimalnego wynagrodzenia za pracę w ramach stosunku pracy. Podkreślić tez należy,
iż nie jest obowiązkiem Sądu wyszukiwanie na stronach internetowych GUS – u informacji co do przeciętnej czy też
minimalnej stawki za godzinę świadczonych usług opiekuńczych; to strona powoodowa zgodnie z art. 6 kc winna był
przestawić Sądowi dowody potwierdzające wysokość żądanego odszkodowania.
Podobnie Sąd ocenił roszczenie o zwrot kosztów przejazdów. Przedłożone faktury VAT są opatrzone imieniem i
nazwiskiem powódki, jednakże nie zostało wykazane, że przejazdy miały związek ze świadczeniami medycznymi
udzielanymi w związku ze złamaniem ręki w nadgarstku. Powódka nie złożyła wniosków o przesłuchanie świadków
na okoliczność korzystania z przejazdów taksówką związanych z doznanym urazem - przejazdy w celach medycznych
niezwiązanych z urazem nie kwalifikowałyby się do kompensacji. Część z przedłożonych paragonów za dojazdy
taksówką odnosi się do przejazdów z innych dat niż okresy, w których powódka leczyła przebyte złamanie, czy
tez jeździła na zabiego rehabilitacyjne. Nadto w aktach sprawy nie ma dokumentów, z których wynikałoby kiedy
dokładnie powódka przechodziła rehabilitację; nie można więc zestawić daty zabiegów rehabilitacyjnych z datami
uwidocznionymi na paragonach.
Z uwagi na to, że zgodnie z art. 6 k.c. to na powódce spoczywał ciężar dowodu, a pozwany zaprzeczył zasadności
roszczenia odszkodowawczego, wskutek niewykazania wysokości szkody Sąd oddalił powództwo w tym zakresie.
Rozstrzygając o kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 k.p.c oraz 98 § 3 k.p.c., § 2, § 4 ust. 1 i § 6 pkt 5
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych
oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z
urzędu (Dz. U. Nr 163 poz. 1349 ze zm.) § 2 § 4 ust. 1 § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28
września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej
pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348).
Kierując się zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu Sąd ustalił, że powódka wygrała sprawę w 84%. Obie
strony reprezentowane były przez fachowych pełnomocników, a koszty zastępstwa procesowego wyniosły 2.417 zł
Kwota ta jest adekwatna do nakładu pracy pełnomocników i stopnia skomplikowania sprawy. Dodatkowo powódka
poniosła koszty sporządzenia opinii biegłego w kwocie 327,73 zł, a także uiściła opłatę sądową w wysokości 550 zł. Po
obliczeniu należnego obu stronom zwrotu kosztów postępowania (odpowiednio do stopnia, w jakim wygrały sprawę)
oraz skompensowaniu wzajemnych należności Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2380,85 zł (Koszty
łącznie: 327,73 zł + 550 zł + 2 x 2.417 zł = 5.711,73 zł x 84% = 4.797,85 zł - 2.417,00 zł = 2.380,85 zł).