Recenzja - Gimnazjum nr 1
Transkrypt
Recenzja - Gimnazjum nr 1
Film Jana Komasy pt. Sala Samobójców Dominik to zwyczajny chłopak. Ma wielu znajomych, najładniejszą dziewczynę w szkole, bogatych rodziców, pieniądze na ciuchy, gadżety, imprezy i pewnego dnia jeden pocałunek zmienia wszystko. Ona zaczepia go w sieci. Jest intrygująca, niebezpieczna, przebiegła. Wprowadza go do Sali samobójców, miejsca, z którego nie ma ucieczki. Dominik, w pułapce własnych uczuć, wplątany w śmiertelną intrygę, straci to, co w życiu najcenniejsze. Sam film zaczyna się dość niewinnie. Grupka młodych ludzi świetnie bawi się podczas studniówki. Młodzież upija się alkoholem. Za namową dziewczyn, dwójka kolegów całuje się. Ktoś nagrywa filmik, który trafia do Internetu, najpierw na youtube, potem na facebooka. Gdy okazuje się, że jeden z chłopców – Dominik jest gejem i zakochał się w tym drugim – wszyscy znajomi odsuwają się od niego. Chłopak jest bardzo wrażliwy, nie daje sobie rady z wykluczeniem ze społeczeństwa licealnych kolegów i koleżanek. Trafia do świata wirtualnego. Tam poznaje Sylwię, która wprowadza go do Sali Samobójców. Chłopak dołącza do „rodziny”, której jedynym celem jest dążenie do śmierci. Dominik przestaje wychodzić z domu, zamyka się w swoim pokoju – jego nowym życiem jest Internet… do czasu odłączenia kabla przez ojca. Aktorzy dają nam niesamowity popis umiejętności na najwyższym poziomie. Wszyscy, bez wyjątku bardzo dobrze weszli w swoje role, realistycznie ukazując mimikę i wszelkie, nawet najtrudniejsze emocje oraz uczucia. Produkcja ta, jako jedna z nielicznych w polskim kinie nakłania do przemyśleń nad tolerancją i łatwością wpadnięcia w wirtualny świat. Film nasycony jest mrocznym klimatem i otwartym spojrzeniem na śmierć. Z biegiem wydarzeń główny bohater coraz bardziej pogrąża się w swojej depresji. Poczucie grozy jest potęgowane przez wiele drastycznych scen. Powoduje to, że oglądając film skłaniamy się do głębokich refleksji. Coraz bardziej zdajemy sobie sprawę jak wiele niebezpieczeństw niesie ze sobą, dający ogromne możliwości Internet. Uświadamiamy sobie jak trudno pokonać uzależnienie. Historia Dominika ukazuję nam również jak ważne w trudnych chwilach, jest dla młodego człowieka wsparcie bliskich, które on otrzymał za późno. Wersja III