Pismo Parafii Św. Jana Kantego w Poznaniu
Transkrypt
Pismo Parafii Św. Jana Kantego w Poznaniu
nr 2/95/kwiecień 2011 Pismo Parafii Św. Jana Kantego w Poznaniu Komentarz do niedzielnej Liturgii Słowa Pusty grób pełen nadziei Podczas sprawowania liturgii Świąt Wielkanocnych podkreśla się zazwyczaj znaczenie pustego grobu, który był świadkiem Zmartwychwstania Chrystusa. Fakt pustego grobu podkreśla zresztą nie tylko liturgia, ale również ludowa tradycja, która każe nam budować w kościołach tzw. „Groby Pańskie”. W celu zaś uwydatnienia znaczenia pustego grobu, z soboty na niedzielę, usuwa się z nich, lub zakrywa płótnem, figurkę pogrążonego w śnie śmierci ciała Jezusa. Warto jednak zauważyć, że pusty grób to nie tylko niemy i nieożywiony świadek Zmartwychwstania, ale to także miejsce pełne nadziei i radości. O tej nadziei, którą wzbudziła w uczniach Chrystusa świadomość, że pusty grób oznacza Jego definitywne zwycięstwo nad grzechem i śmiercią, opowiada fragment Ewangelii według św. Jana, odczytywany w Wielkanoc. Św. Jan Ewangelista, mówiąc o sobie, stwierdza, że gdy wszedł do wnętrza pustego grobu „ujrzał i uwierzył”. Niech więc i dla nas, pusty grób Chrystusa nie będzie miejscem obojętnym, obok którego przechodzi się bez emocji, lecz niech słowa odczytywanej Ewangelii oraz nawiedzanie „Grobów Pańskich” będą powodem naszej radości i nadziei; niech budzą naszą wiarę, bo przecież grób Chrystusa nie jest pusty, grób Chrystusa jest pełen nadziei. Ks. dr Dariusz Dogondke Pan Zmartwychwstał i jest z nami! Alleluja! Przy Zmartwychwstaniu Jezusa, Miłość Ojca posyła anioła, aby odsunął kamień. Miłość Ojca przenika ciemności śmierci, Aż do wywoływanego przez śmierć zesztywnienia i rozkładu. Miłość Ojca budzi Syna. Dotyka ona także nas. Jeżeli zamknęliśmy się w grobie naszego strachu i zesztywnienia, To również do nas Ojciec pośle swego anioła. Jego miłość odsunie kamień, który zamknął nas w grobie I obudzi nas do nowego życia. Anzelm Grűn Kochani Parafianie! Drodzy Czytelnicy! Z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy Wam Odnalezienia Nauczyciela pośród codziennych zmartwień, gdy wydaje się, że „zabrali Pana”, Radości uczniów, którzy rozpoznali GO przy łamaniu chleba, Pokoju, który niesie Zmartwychwstały, mimo zamkniętych drzwi ... , Umocnienia w życiowym powołaniu, do którego wezwał Chrystus, Wiary, Nadziei i MIŁOŚCI, która jest Wieczna! Redakcja 2 U Jana Kantego nr 2/95/2011 PRZEWODNIK PO ŚWIĘTYM TRIDUUM PASCHALNYM Bardzo często słyszymy w Kościele – zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu termin Triduum Paschalne. Jest to określenie najważniejszych trzech dni roku liturgicznego. Sama nazwa triduum pochodzi z języka łacińskiego i oznacza dosłownie „trzy dni paschalne (hebr. pascha = przejście, nazwa największego święta żydowskiego upamiętniającego przejście anioła śmierci w czasie plagi egipskiej oraz przejście Izraelitów przez Morze Czerwone i wyzwolenie z Egiptu). Obchody Triduum trwają trzy dni. Jest to związane z żydowską rachubą czasu. Każde święto rozpoczyna się już poprzedniego dnia wieczorem po zachodzie słońca. Tak więc pierwszy dzień rozpoczyna się od Mszy Wieczerzy Pańskiej w czwartkowy wieczór a kończy Liturgią Męki Pańskiej w piątek jeszcze przed wieczorem. Drugi dzień – od piątku wieczór przez sobotę – to czas liturgicznej ciszy i smutku. W sobotni wieczór rozpoczyna się celebracja Świętej Nocy Zmartwychwstania. Noc Paschalna oraz cała Niedziela Wielkanocna to największe święto chrześcijańskie, pierwszy dzień tygodnia, uroczyście obchodzony w każdą niedzielę przez cały rok. W Wielki Czwartek rozpoczyna się w Kościele cykl udzielania sakramentów św. Rano w katedrze biskup święci olej krzyżma (używany przy udzielaniu sakramentu chrztu, bierzmowania i kapłaństwa) i olej chorych (do sakramentu namaszczenia chorych). W parafiach sprawuje się w tym dniu tylko jedną Eucharystię – w godzinach wieczornych. Jest to Msza Wieczerzy Pańskiej – wspomnienie i uobecnienie Ostatniej Wieczerzy Jezusa z Apostołami – pamiątka ustanowienia sakramentów Eucharystii i Kapłaństwa. Wielki Piątek – to dzień śmierci Chrystusa. Jest on dniem ścisłego postu, bo „zabrano nam Pana”. W tym dniu Kościół nie sprawuje Eucharystii. Centralnym punktem wieczornej Liturgii Męki Pańskiej jest Adoracja Krzyża. Po Liturgii rozpoczyna się adoracja Najświętszego Sakramentu w Grobie trwająca do Wigilii Paschalnej. Drugi dzień triduum to Wielka Sobota. Jest to dzień adoracji Chrystusa w Grobie, dzień modlitwy i wyciszenia. W ciągu dnia przynosimy potrawy świąteczne do poświęcenia. U Jana Kantego nr 2/95/2011 W sobotę wieczorem rozpoczyna się Wigilia Paschalna, jest to najważniejsza i najpiękniejsza liturgia Kościoła – szczyt i źródło całego życia Kościoła. W czasie Wigilii Paschalnej uwielbiamy Boga w tajemnicy Zmartwychwstania Chrystusa. Rozpoczyna się ona po zachodzie słońca. Jest to związane także z I częścią Wigilii – liturgią światła. II część – to liturgia słowa. Wysłuchujemy najważniejszych fragmentów Pisma św. o stworzeniu świata i człowieka, o wyjściu Izraelitów z Egiptu, o miłości Boga do człowieka, o Zmartwychwstaniu Chrystusa. Śpiewamy wtedy przy dźwięku dzwonów hymn Chwała na wysokości Bogu, a potem uroczyste Alleluja. III część to liturgia chrzcielna. Kiedyś tylko w Wielkanoc udzielano chrztu, a my w tym dniu odnawiamy przyrzeczenia chrzcielne. IV część stanowi liturgia eucharystyczna – dalsza część Mszy św. Całe trzy dni winny być dla każdego chrześcijanina wielkim świętem. Trzeba spojrzeć na Triduum Paschalne – nie jak na trzy dni poprzedzające czy też przygotowujące do Wielkanocy, ale trzy dni świąteczne, rozumiane i przeżywane przez Kościół jako jedno, wielkie i najważniejsze święto. Chciejmy poprzez uczestnictwo w liturgii tych świętych dni, jeszcze mocniej doświadczyć w sobie mocy Zmartwychwstałego Chrystusa, który uwalnia nas z grzechów i przywraca nam godność dzieci Bożych. ks. Rafał TRIDUUM PASCHALNE W NASZEJ PARAFII WIELKI CZWARTEK • Msza Wieczerzy Pańskiej – godz. 18.30 • Adoracja do godz. 22.00 WIELKI PIĄTEK • Adoracja od godz. 6.00 • Liturgia Męki Pańskiej – godz. 18.00 WIELKA SOBOTA • Adoracja od godz. 6.00 • Święcenie potraw od godz. 12.00 – 18.00 (co pół godziny) • Wigilia Paschalna – godz. 21.00 3 RADOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA Niech biją radośnie nasze serca Jak watykańskie dzwony Niech Chrystus Zmartwychwstały Zbawca Będzie pochwalony Zmartwychwstał Pan Niech radosna wieść oplata Całą ziemię – krańce świata Niechaj dotrze w głąb człowieka Że Chrystus na wszystkich czeka Bo Chrystus pełen miłości Powołuje nas do wielkiej świętości Mamy przykład w Ojcu świętym Który cudem niepojętym Przeszedł wszystkie życia drogi Był cierpiący – był ubogi Był też wielki – ponad stany Jan Paweł II – nasz rodak kochany Dzisiaj dla nas wyniesiony Ponad wszystkie ziemskie trony I jak Chrystus Zmartwychwstały Żyje wiecznie pełen chwały Alleluja……. Niech rozbrzmiewa Niech radośnie każdy śpiewa Dzięki – chwała – Chryste Panie Za Twoje chwalebne Zmartwychwstanie I za Jana Pawła II Naszego nowego błogosławionego Tylko Bóg pełen miłości Może człowiekowi dać tyle radości. s. Melania Poznań, 29.03.2011 4 UKRYTA RADOŚĆ Przeżywamy znów okres Wielkiego Postu. W tym czasie myśli nasze krążą wokół spowiedzi św. niezależnie czy odbywamy ją regularnie, czy sporadycznie, czy tylko zgodnie z jednym z pięciu przykazań kościelnych „... przynajmniej raz w roku spowiadać się i w czasie wielkanocnym Komunię św. przyjmować.” Ten niełatwy obowiązek – wielkanocna spowiedź św. – może ułatwią i przybliżą nam myśli św. s. Faustyny, spisane pod natchnieniem Ducha św. w „Dzienniczku s. Faustyny Kowalskiej” (stąd pochodzą wszystkie przedstawione tutaj myśli i cytaty). S. Faustyna doznała wielkiej łaski Bożej, o którą nieustannie prosiła – otrzymała kierownika duchowego, który ją przez wiele lat wspomagał i prowadził. Nie wszyscy możemy doznać tej łaski – lecz możemy się wsłuchać w słowa Jezusa, skierowane do s. Faustyny: „Napisz sekretarko moja, że kierownikiem dusz, jestem Ja bezpośrednio a pośrednio prowadzę je przez kapłana· i każdą (duszę) prowadzę do świętości drogą mnie tylko wiadomą.” I ponownie po jakimś czasie, Chrystus przypomniał jej (i nam!) „Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi św., do tego źródła miłosierdzia mojego ... wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem ... strumienie mojej łaski zalewają dusze pokorne. Nigdy nie rozbieraj, jaki jest ten kapłan, którym się zasłoniłem i tak się odsłaniaj w spowiedzi, jako przede mną.” S. Faustyna przyrzeka „- starać się będę, aby jasno odsłonić najtajniejsze głębie swej duszy przed nim, pamiętając, że mam do czynienia z samym Bogiem, a w zastępstwie jest tylko człowiek.” A dalej bardzo ważne i głęboko do przemyślenia słowa. Przy spowiedzi „...wybierać będę to, co mnie najwięcej upokarza i kosztuje. Nieraz drobiazg więcej kosztuje, aniżeli coś większego. Przy każdej spowiedzi, muszę wspomnieć na mękę Pana Jezusa i w tym obudzę skruchę serca.” W swoich rozważaniach o spowiedzi św. stwierdza, że „Mniej przyczyn do zgrzeszenia, jeżeli będę mało mówić z ludźmi, ale wiele z Bogiem – i dał mi Jezus poznać, abym Go więcej pytała i radziła się >> U Jana Kantego nr 2/95/2011 Cytat dla Ciebie „Wiosną pachną wszystkie nadzieje.” (Dona Rose) Wielkanoc – najstarsze chrześcijańskie święto. Tradycja jego uroczystego obchodzenia niesie w sobie radość i nadzieję wiosny, także w sercach. Jego nazwa, którą przyjęliśmy od Czechów wraz z chrześcijaństwem, nawiązuje do cudu zmartwychwstania, który nastąpił nocą. Od siedemnastu wieków Wielkanoc obchodzona jest w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Mieści się w przedziale czasowym od 22 marca do 25 kwietnia, ale nie ma stałej daty, dlatego określane jest jako święto ruchome. Wielkanoc tak nierozerwalnie kojarzy nam się z wiosną, nadzieją, duchowym odrodzeniem, zwycięstwem dobra nad złem, wreszcie z radością, ciepłem, słońcem i nowym życiem. A to nowe życie i wielka nadzieja to przecież dzieci. Dzieci, dzięki którym wybiegamy w przyszłość, ale i wracamy do przeszłości – przypominając sobie nasze Wielkanocne święta. Przypominając sobie z jakim zaciekawieniem i trwogą w małych sercach odwiedzaliśmy wraz z rodzicami Grób Pański. Z jak ogromną ciekawością szukaliśmy tam postaci Pana Jezusa, który miał już w nocy zmartwychwstać. Dla wielu z nas był to zapewne pierwszy grób, jaki widzieliśmy, stąd jego obraz i mistyczny nastój wyrył się mocno w naszych umysłach. Była też radość Wielkiej Soboty i wielkich przygotowań. >> Jego. Przed spowiedzią św. powinnam się postarać o ciszę wewnętrzną i pamiętać, że przychodzę po uleczenie i po wychowanie.” Pobudzającymi do refleksji są jej słowa, że należy „spowiedź odprawiać tak, jakobym ją odprawiała po raz ostatni w życiu.”!!! A po spowiedzi św. po odpuszczeniu win, grzechów i zaniedbań, “kiedy odejdę od kratki, obudzę w duszy mojej wielką wdzięczność ku Trójcy Świętej, za ten cudowny i niepojęty cud miłosierdzia, który dokonuje się w duszy”. Takiego doznania wszystkim Parafianom i sobie życzę. I dawniej i dzisiaj dzieci z dużym zaangażowaniem i spontanicznie włączają się (jeśli tylko im na to pozwolimy) w przygotowania świąteczne. Sprawdzają się bardzo przy koszyczkach ze święconką. Warto więc mówić im przy tej okazji, jakie znaczenie ma święcenie potraw i co powinno koniecznie znaleźć się w koszyczku i dlaczego. I tak: koszyczek powinien być wiklinowy, wyłożony białą serwetką, udekorowany bukszpanem i baziami. A w środku siedem podstawowych potraw (może być więcej): chleb, który kapłan święci na pamiątkę Jezusa, który zstąpił z nieba i jest pokarmem dla naszych dusz, baranek wielkanocny, który jest symbolem Jezusa zmartwychwstałego, ale także pokory i łagodności, mięso i wędliny będące symbolem dostatku, sól i pieprz – to symbole zachowania od zepsucia, zajączek – symbol wiosny i odradzającej się przyrody, jajka, jako symbol płodności i odradzającego się życia, znak zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią, i ciasto – symbol umiejętności i doskonałości. I choć powinien to być domowy wypiek to nie bez znaczenia jest moda i zamiłowanie dzieci do słodyczy, więc często zjawiają się w koszyczkach czekoladowe jajka, marcepanowe zajączki i kurczaczki. Życzę nadziei płynącej z Cudu Zmartwychwstania i dziecięcej radości Urszula Moczyńska Żenia U Jana Kantego nr 2/95/2011 5 MAŁE WSPOMNIENIA O WIELKIM CZŁOWIEKU Ks. prof. Jan Kanty Pytel Jan Paweł II 1 Tuż przed doktoratem poszedłem na wykłady profesora o niespotykanej inteligencji. Tym profesorem był Karol Wojtyła (1958 – biskup, 1964 – arcybiskup metropolita krakowski, 1967 – kardynał). Sala wykładowa była pełna studentów. Oni znali walory swego profesora i go szanowali. Wykład trwał 90 minut. W Sali panowała cisza. Byłem zdumiony wiedzą biskupa-profesora, który przyjeżdżał na wykłady z Krakowa. Wykład prowadził bez zaglądania do notatek, mówił w sposób ścisły i bez dygresji. W myślach porównywałem go z moim światowej sławy profesorem Eugeniuszem Dąbrowskim. Obaj mówili piękna polszczyzną. U pierwszego była widoczna wierność tematyce z etyki. Drugi robił wiele dygresji. Ale tylko pierwszego wybrał Duch Święty i prowadził go stosownie do swoich planów pełnych tajemnic. W Niemczech dostałem wyjątkowo ciekawą fotografię. Pięknie oprawioną w skórę. Na tronie papieskim zasiadał papież Jan Paweł I, a przed nim klęczał młody purpurat. Zdjął piuskę z głowy, trzymał ja w prawej ręce i patrzył w oczy Biskupa Rzymu, który siedział na tronie. Przyszłość i w ogóle wszystko, co miało nastąpić, dla obu była zakryta. Przenikał ją tylko Duch Prawdy! Tę wyjątkowa fotografię podarowałem dyrektorowi Archiwum Archidiecezjalnego. Dzisiaj sam nie wiem z jakich motywów. Dyrektor zmarł przedwcześnie, a ja nie mam żadnego pojęcia, gdzie znajduje się unikalna fotografia. 2 W 1970 roku spotkałem u redaktora Przewodnika katolickiego Romana Mielińskiego znanego w Niemczech dziennikarza. Był to Helmut Holzapfel. Dostałem od niego, jako przyjaciela Polski, dwie książki (ze znaczącą dedykacją). Jedna książka nosi tytuł Das katholische Polen heute (Polska katolicka dzisiaj), druga – Tausend Jahre der Kirche Polens (Tysiąclecie Kościoła w Polsce). Wspominam to z dwóch powodów. Po pierwsze – ten dziennikarz opowiadał, że kiedy polscy purpuraci byli w Moguncji, dziennikarze kierowali swoje aparaty fotograficzne niemal tylko na Prymasa Tysiąclecia. Wtedy kardynał Hermann Volk, biskup Moguncji, krzyczał do dziennikarzy: „Zwracajcie uwagę na kardynała Wojtyłę”! Po drugie Holzapfel dał dewizy na wydanie Biblii Poznańskiej. Niech wszyscy o tym się dowiedzą ! 6 3 O ile dobrze jeszcze pamiętam, kardynał Karol Wojtyła spotykał się z gronem młodych uczonych wychowanków. Wśród nich był wybitny etyk profesor Tadeusz Styczeń, salwatorianin. Pewnego razu Kardynał zaprezentował treść swego „elaboratu”. Wszyscy go akceptowali. Jeden miał zupełnie inne zdanie. Powiedział: „Księże Kardynale, ten „elaborat” nie pasuje do Kardynała”! Kardynał odpowiedział: „Tadziu, to ty jesteś moim przyjacielem!” Profesor Tadeusz Styczeń już na zawsze pozostał przyjacielem papieża Jan Pawła II. Ks. Tadeusz Styczeń z mandatu Kardynała organizował współprace polskich kapłanów-profesorów z Uniwersytetem w Moguncji. Te wyjazdy miały wielorakie bardzo pozytywne „strony”. 4 W roku 1983 Papież był w Poznaniu i abp Stroba przedstawiał Papieżowi witających go ludzi. I ja byłem jako dziekan Papieskiego Wydziału Teologicznego w tym gronie wyróżnionych osób. Papież spojrzał na mnie z wyczuwalna dobrocią, a potem powiedział: „nasz ksiądz Michał Peter!” W słowach Papieża był wyczuwalny smutek. Wiedział, pamiętał. Ks. M. Peter, mój poprzednik jako dziekan Wydziału, zginął śmiercią tragiczną w czasie jazdy samochodem w Poznaniu. Następnie Papież pytał mnie o Wydział. Papież jako Kardynał w Krakowie był przewodniczącym Rady Naukowej w Episkopacie Polski. Dzięki jego staraniom Poznań otrzymał samodzielny Wydział Teologiczny, inaugurował go w Poznaniu w czasie uroczystej celebracji Eucharystii w katedrze Poznańskiej w 1974 roku. A jako papież nadał mu uprzywilejowany tytuł „papieski”, przez co był uznawany we wszystkich państwach, z którymi Stolica Apostolska miała status dyplomatyczny. W Stanach Zjednoczonych był uznany na mocy ustawy federalnej. Jan Paweł II jeszcze jako kardynał organizował akademickie struktury uczelni kościelnych w Polsce. W tym celu powołał Radę Naukowa składającą się z dziewiętnastu profesorów, do których i ja należałem na podstawie wyboru Plenarnej Konferencji Episkopatu (1985 – 1995). Po latach, kiedy chodziło o nostryfikacje tytułów i stopni naukowych, władze państwowe oświadczyły, że ta rada jest dla Państwa gwarantem poziomu naukowego. Była ona w zamierzeniach Kardynała odpowiednikiem CKK (dzisiaj U Jana Kantego nr 2/95/2011 CK). To działanie świadczy o wielkim myśleniu, i to dalekowzrocznym Kardynalna. 5 W roku 1987 spotkałem sie z Papieżem w auli Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przed spotkanie udało mi się, ponieważ nie byłem poddany kontroli, przekazać wielki dar jednej poznanianki dla Papieża. Prosiłem wtedy kompetentne osoby, aby ofiarodawczyni otrzymała listowne podziękowanie z Watykanu. Nigdy jednak ono nie doszło. Byłem naiwny, zapomniałem o „ wszechwładnej cenzurze”. W auli zgromadzili sie reprezentanci niemal wszystkich uczelni w Polsce. Dostałem miejsce w drugim rzędzie od strony wejścia. Szkoda, że za mną, dalej, znalazł sie rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzej Gierowki, a emerytowany rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego stal dość daleko ode mnie. Wielki uczony, o niebywałych zasługach filozof. Oddałem mu moje miejsce. Kiedy Papież wszedł do auli, spojrzał i od razu podszedł do rektora-profesora Alberta Krąpca! Papież miał dar „dostrzegania” i przenikania ludzi! Z tego spotkania mam wyjątkowe kolorowe zdjęcie z Papieżem. Jest ono ozdobą mego pokoju, a dzisiaj uświadamiam sobie, że stoję przed świętym Papieżem! Wtedy ra- zem ze mną był mój sąsiad, rektor-profesor Janusz Ziółkowski, potem senator i Minister Stanu w Kancelarii prezydenta RP (żarliwy świadek z parafii św. Jana Kantego). 6 W roku 2002 byłem z moimi doktorantami u Papieża. W imieniu delegacji dr Ewa Krawiecka wręczyła Papieżowi książkę Świat Biblii Romana Brandstaettera, oprawiona w kozia białą skórę jemeńska. Papież powiedział: „to wy z Poznania”. Mieliśmy być na Mszy św. papieskiej i na śniadaniu u Papieża, ale przeszkodziła nam wizyta premiera Federacji Rosyjskiej. Z książką Papież otrzymał list od rektora-profesora Stefana Jurgi, na który otrzymał list z Sekretariatu Stanu o przepięknej treści. List ten Rektor odczytał na Senacie uniwersyteckim. Cieszę się, że Rektor Stefan Jurga otrzymał jedno z najwyższych odznaczeń papieskich, Komandorię Orderu Świętego Sylwestra, z godnością szlachecką i tytułem rycerza Zakonu Świętego Sylwestra. Książka, którą otrzymał Papież znajduje się w bibliotece na Watykanie oraz w bibliotece Kongresu Stanów Zjednoczonych. DIAKON CZYLI KTO? Zgodnie z wieloletnią tradycją, również w tym roku w naszej wspólnocie parafialnej swoją praktykę odbywa diakon. Najczęściej widzimy go przy ołtarzu w czasie Mszy św. Widzimy jak rozdaje komunie św., jak czyta Ewangelie i głosi homilie. Jednak, czy poza tym, potrafilibyśmy powiedzieć coś więcej na temat tego, kto to jest diakon? Jakie może spełniać funkcje? Diakonat, jest to posługa, którą ustanowili już Apostołowie, kiedy pojawił się problem pogodzenia głoszenia Ewangelii z posługiwaniem ubogim. Stąd Apostołowie postanowili wyznaczyć siedmiu mężczyzn, którzy mieli zająć się pomaganiem biednym, natomiast Apostołowie mieli zając się tylko głoszeniem Ewangelii (zob. Dz 6,1nn). Później przez lata posługa ta ewoluowała, stając się w końcu stopniem sakramentu święceń. Obecnie wyróżniamy dwa rodzaje diakonatu: pierwszy jest etapem do świeceń kapłańskich (o takim tu mówimy); drugi to diakonat stały (osoba taka nie zostaje kapłanem). Kleryk, który przyjmuje święcenie diakonatu (odbywa się to na piątym roku U Jana Kantego nr 2/95/2011 studiów w seminarium duchownym) staje się osobą duchowną. Od tego momentu przysięga on żyć w celibacie, oraz zobowiązuje się do sprawowania Liturgii Godzin (Brewiarza), a także posłuszeństwa swojemu biskupowi. Diakon spełnia następujące funkcje: w czasie mszy św. czyta Ewangelię i może głosić homilię, udziela również komunii św., (także poza Mszą św.). Do funkcji sprawowanych poza Mszą św. należy: prowadzenie nabożeństw, wystawianie i błogosławienie Najświętszym Sakramentem, udzielanie sakramentu chrztu św., błogosławienie małżeństwa i przewodniczenie obrzędowi pogrzebu, a także zanoszenie komunii św. chorym. Od czasu Soboru Watykańskiego II przywrócono instytucję diakonatu stałego. Tę posługę mogą spełniać mężczyźni żyjący w małżeństwie, którzy mają wspomagać kapłanów w ich pracy duszpasterskiej. Mogą oni spełniać te same funkcje, co diakoni przygotowujący się do świeceń kapłańskich. dk. Łukasz Szymański 7 Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego... Bóg jest Bytem nieskończenie doskonałym, którym jest Trójca Święta (św. Turybiusz z Mongrovejo) Dlaczego wyznajemy wiarę w jednego Boga? Bóg objawił się Izraelowi, swemu narodowi wybranemu, jako Jedyny: „Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem Panem jedynym” (Pwt 6,4); „bo Ja jestem Bogiem, i nikt inny” (Iz 45,22). Sam Jezus potwierdza, że Bóg jest „jedynym Panem” (Mk 12,29). Wyznanie, że Jezus i Duch Święty są Bogiem i Panem, nie wprowadza żadnego podziału w jedynym Bogu. Bóg objawił się Mojżeszowi jako Bóg żywych; powiedział, że jest „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba” (Wj 3,6). Objawił mu też swe tajemnicze Imię: „JESTEM, KTÓRY JESTEM (YHWH)” (Wj3,14). Niewymowne imię Boga już w czasach Starego Testamentu zostało zastąpione Boskim tytułem „PAN”. Tytuł ten będzie także w Nowym Testamencie wyrażał Boskość Jezusa. Objawiając swoje imię, Bóg pozwala poznać bogactwo zawarte w swojej niezgłębionej tajemnicy: On sam jest Tym, od zawsze i na zawsze, który przekracza świat i historię. On uczynił niebo i ziemię. On jest Bogiem wiernym, który jest zawsze przy swoim ludzie, aby go zbawić. On jest w najwyższym stopniu święty, „bogaty w miłosierdzie” (Ef 2,4), zawsze gotowy przebaczać. Jest Bytem duchowym, transcendentnym, wszechmocnym, wiecznym, osobowym, doskonałym. Jest Prawdą i Miłością. Jaka jest centralna tajemnica wiary i życia chrześcijańskiego? Centralną tajemnicą wiary i życia chrześcijańskiego jest tajemnica Trójcy Świętej. Chrześcijanie są chrzczeni w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Bóg pozostawił pewne ślady swego trynitarnego bytu w swoim dziele stworzenia i w swoim Objawieniu w Starym Testamencie. Jednak wewnętrzność Bytu jako Trójcy Świętej stanowi tajemnicę niedostępną dla samego rozumu, a nawet dla wiary Izraela przed wcieleniem Syna Bożego i posłaniem Ducha Świętego. Ta tajemnica została objawiona przez Jezusa Chrystusa i jest źródłem pozostałych tajemnic wiary. Co znaczy, że Bóg jest wszechmogący? Pismo Święte nazywa Boga „Panem dzielnym i potężnym” (Ps 24,8-10), jest On tym, dla którego „nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37). lego wszechmoc jest powszechna, tajemnicza. Bóg okazuje ją stwarzając świat z niczego i człowieka z miłości, lecz przede wszystkim we Wcieleniu i Zmartwychwstaniu swojego Syna, w darze synowskiej adopcji i w przebaczeniu grzechów. Dlatego Kościół kieruje swoją modlitwę do „wszechmogącego i wiecznego Boga”. Opracowanie A.R. Ukaż mi, Panie swą twarz... Szukam oblicza Twego, Jahwe! Nie ukrywaj przede mną swego oblicza Psalm 27 W niewielkiej, liczącej nieco ponad 6 tys. mieszkańców, włoskiej miejscowości Manoppello, znajduje się kościół ojców kapucynów. W jego ołtarzu głównym mieści się niezwykła relikwia: na kawałku materii umieszczonym w ramach, za szkłem, można dostrzec twarz mężczyzny. Widać ślady po ranach, spuchnięty policzek, lekko otwarte usta, łagodne oczy. Obraz oglądany pod światło jest praktycznie niewidoczny, można go dostrzec, gdy patrzy się na niego pod kątem. Całun jest kawałkiem tkaniny 8 o rozmiarach około 17 na 24 centymetry umieszczonym pomiędzy dwoma szybami. Prawdopodobnie miał niegdyś nieco większe rozmiary, w ciągu wieków zewnętrzne fragmenty odcinano, przeznaczając je na relikwie. Tkanina jest niezwykle delikatna, tkana ręcznie. Do dziś nie wyjaśniono w jaki sposób powstał na niej wizerunek. Chusta wykonana jest z bisioru, czyli morskiego jedwabiu – jednego z najdroższych materiaU Jana Kantego nr 2/95/2011 łów starożytności. Materiał ten tka się ręcznie z nici pozyskiwanych z wydzieliny olbrzymich małży. Od wieków bisior był cenionym materiałem ze względu na jego unikalne właściwości: jest niezwykle delikatny i jednocześnie mocny, nie rozpuszcza się w wodzie, nie działają na niego kwasy, zasady, alkohole, jest niepalny i ogniotrwały jak azbest. Obraz nosi cechy zdjęcia, hologramu, szkicu, malowidła, ale nie jest żadnym z nich. Nie ma śladów obecności farby na tkaninie. Chiara Vigo z Sardynii, jedyna osoba na świecie, która obecnie potrafi wytwarzać morski jedwab, twierdzi, że nie można na nim niczego namalować i nie przyjmuje on pigmentów. Całun z Manopello bywa nazywany Chustą Weroniki. Dlaczego? Łacińsko-grecka zbitka słowna vera eikon, oznacza „prawdziwy obraz”. Chodzi tu więc o prawdziwy obraz Jezusa utrwalony na tkaninie. Tradycja średniowieczna tłumaczyła powstanie obrazu na tkaninie tym, że jedna z kobiet otarła chustą twarz Chrystusa podczas drogi krzyżowej, a On podarował jej swój wizerunek. W Ewangeliach jednak nie ma mowy o Weronice. Kiedy mówimy o Chuście św. Weroniki, to trzeba pamiętać, że jest to jedynie określenie chusty z grobu Jezusa. Jest bardzo prawdopodobne, że zarówno Całun Turyński, jak i Chusta Weroniki powędrowały z Jerozolimy do Edessy i były tam przechowywane do V w. W tekście pochodzącym z VI w. czytamy, że Matka Boża po Wniebowstąpieniu Chrystusa przechowywała obraz, który powstał w Jego grobie. Otrzymała ten wizerunek od samego Boga, aby mogła się modlić, patrząc na oblicze swojego Syna. „Święte Oblicze” dotarło do Rzymu w VIII w. W 753 r. w kronice papieskiej zanotowano, że w uroczystej procesji papież Stefan II niósł boso Oblicze Chrystusa. Relikwia ta nazywana była pierwszą ikoną, całunem z Kamulian, mandylionem z Edessy. Wszyscy byli przekonani, że obraz nie został namalowany ręką ludzką, dlatego nazywano go acheiropoietos. Była to niewątpliwie najbardziej znana relikwia, która przyciągała do Rzymu tłumy pielgrzymów. Papież Innocenty III wprowadził w 1208 r. zwyczaj uroczystej procesji z Chustą w pierwszą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego. Zarówno Dante Alighieri, jak i Francesco Petrarka, wybitni średniowieczni poeci włoscy, piszą o Boskim Obliczu na Chuście Weroniki. O ważności tej wielkiej relikwii świadczy fakt, że budowę nowej Bazyliki św. Piotra w 1506 r. rozpoczęto od budowy potężnej kolumny, w której wnętrzu znalazł miejsce najważniejszy U Jana Kantego nr 2/95/2011 skarbiec Watykanu – przeznaczony do przechowywania „Prawdziwego Obrazu Chrystusa”. Nie wiadomo w jaki sposób Chusta znalazła się w Manopello; prawdopodobnie została skradziona i przez pewien czas była ukrywana, aż wreszcie podarowano ją kapucynom. Badania prof. Pfeiffera wykazały, że Volto Santo z Manoppello jest pierwowzorem dla wszystkich obrazów przedstawiających twarz Chrystusa do początku XVII w. Na tym samym modelu wzorowali się wielcy mistrzowie: Jan van Eyck, Hans Memling, Robert Camping, Andrea Mantegna, Dieric Bouts. Do tych poszukiwań skłoniły profesora odkrycia siostry Blandiny Paschalis Schlömer, niemieckiej trapistki i malarki ikon, która udowodniła, że twarz z Całunu z Manoppello idealnie się pokrywa z odbiciem twarzy na Całunie Turyńskim. Była ona pierwszą osobą, która dokonała porównania dwóch oblicz i stwierdziła ich zadziwiającą zbieżność. Zgadzają się proporcje twarzy, rozstaw oczu, kształt złamanego nosa, ślady ran. Różnica polega na tym, że oblicze z Całunu Turyńskiego przedstawia twarz martwego człowieka, z zamkniętymi oczami i ustami, zaś wizerunek z Manoppello jest odbiciem żywej osoby. Paul Badde, rzymski korespondent dziennika „Die Welt”, formułuje w swojej książce pt. „Boskie Oblicze” teorię, że na Całunie Turyńskim widnieje twarz Jezusa zmarłego, zaś z Chusty z Malopello patrzy na nas Chrystus Zmartwychwstały. Wizerunek martwego ciała na Całunie Turyńskim i Boskie Oblicze z Manoppello są niewątpliwie największymi cudami na świecie. Z naukowego punktu widzenia wizerunki te nie miały prawa zaistnieć. W całym świecie nie ma takiego obrazu, który swymi właściwościami mógłby chociażby w minimalnym stopniu równać się z tymi dwoma. Nauka wciąż nie jest w stanie wyjaśnić zagadek obu relikwii. Książka Paula Badde rozsławiła „Volto Santo di Manopello”. Do tamtejszego kościoła przybywa coraz więcej pielgrzymów chcących zobaczyć Twarz Boga. We wrześniu 2006 r. do tego miejsca pielgrzymował Ojciec Święty Benedykt XVI. Opracowanie A. Rejmenciak, źródło zdjęć: Internet Ciekawe strony o Volto Santo (Święte Oblicze): www.voltosanto.it www.manoppello.eu www.calun.pl www.voltosanto.com www.ichbinchrist.at 9 Kącik dla dzieci Kochane dzieciaki! Minęła zima, znowu zawitała do nas wiosna i Wielkanoc tuż, tuż. Zanim jednak będziemy mogli cieszyć się zmartwychwstaniem Pana Jezusa, przeżyjemy Jego mękę i śmierć. Czy braliście kiedyś udział w obrzędach Triduum Paschalnego? Jeżeli nie, to serdecznie Was do tego zachęcam. Spróbujcie przyjść chociaż jednego dnia. Koniecznie usiądźcie wtedy z przodu kościoła, blisko ołtarza, żeby lepiej widzieć to, co się dzieje. Znajdziecie wtedy odpowiedź na wiele pytań: W jaki (jedyny) dzień roku w żadnym kościele na świecie nie odprawia się Mszy św.? Dlaczego w Wielki Piątek tabernakulum jest puste? Gdzie jest wtedy Pan Jezus? W jaki sposób święci się wodę podczas Liturgii Paschalnej? Kiedy używa się kołatek zamiast dzwonków? Życzę Wam wiele radości w Święta Wielkanocne Wasza Baba-Jaga Pamiętajcie, że możecie do mnie napisać na adres: Odpowiem na każdy list :-) [email protected]. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. Kończy zdanie. Rozpalany w Wielką Sobotę przed kościołem. Ozdobnie zawiązana wstążka. „Kuzyn” zająca. Zdradził Jezusa dla trzydziestu srebrników. Rozpoczyna się 21 marca. Przynosisz je do kościoła w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc. Przeciwieństwo początku. Jeździsz na nim od wiosny do jesieni. Malujesz je przed Wielkanocą. Najlepszy w klasie. 11 MŁODE TALENTY MUZYCZNE W marcu 2010 w naszej parafii rozpoczęły się comiesięczne koncerty z cyklu: „Młode talenty muzyczne”, podczas których mogliśmy usłyszeć muzykę wszystkich epok zaczynając od średniowiecza przez barok i romantyzm, a kończąc na muzyce współczesnej. Mogliśmy także usłyszeć przez ten czas różne instrumenty muzyczne, takie jak: organy, skrzypce, altówkę, flet poprzeczny, waltornię, trąbkę, wiolonczelę, oraz śpiew różnych wokalistów. Inicjatywą młodych muzyków jest zbieranie podczas koncertów ofiar na nowe organy piszczałko10 we do naszej parafii. Obecnie w naszym kościele od 15 lat służy elektroniczny instrument, którego stan niestety sie pogarsza, a koszty napraw przekraczają jego wartość – dlatego też pragniemy wszystkich zachęcić do wsparcia naszej inicjatywy jaką jest zbieranie funduszy na nowy instrument. Chcielibyśmy także zaprosić na kolejny koncert, który odbędzie się wyjątkowo w drugą niedzielę maja tj. 8.05.2011 r. jak zawsze po Mszy św. o godzinie 12.30. Paweł Kuchnicki U Jana Kantego nr 2/95/2011 Osoby pragnące aktywnie włączyć się w tworzenie naszej parafialnej gazetki (na stałe lub okazjonalnie) prosimy o kontakt osobisty z Redakcją lub poprzez e-mail: [email protected] *** Zapraszamy na parafialną stronę: www.jankanty.info.pl Znajdziecie tam m.in.: aktualne ogłoszenia, godziny Mszy św., zdjęcia z wydarzeń w parafii oraz wiele innych informacji. Msze Święte Niedziela i Święta: 6:30, 8:00, 9:30, 10:00 z udziałem młodzieży (dolny kościół), 11:00 z udziałem dzieci, 12:30, 18:30 Dni powszednie: 7:00, 8:00, 18:30 Nabożeństwa Nowenna do Ducha Świętego – poniedziałek po Mszy św. wieczornej Nowenna do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy – środa: 7:45, 18:00 Nowenna do Miłosierdzia Bożego – czwartek: 18:00 Spowiedź Codziennie rano i wieczorem podczas Mszy Św. W tym miesiącu 1 -Prima Aprilis 2 -Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci 4 -św. Izydora, doktora Kościoła 8 -Międzynarodowy Dzień Romów 12 -Dzień Czekolady 13 -Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej 17 -Niedziela Palmowa 20 -św. Agnieszki z Montepulciano 21 -Wielki Czwartek 22 -Wielki Piątek 23 -Wielka Sobota 24 -Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego 25 -Poniedziałek Wielkanocny 29 -św. Katarzyny ze Sieny, doktora Kościoła,Międzynarodowy Dzień Tańca BIURO PARAFIALNE poniedziałek wtorek środa czwartek piątek sobota nieczynne 10:00 – 12:00 10:00 – 12:00 10:00 – 12:00 10:00 – 12:00 10:00 – 12:00 16:00 – 18:00 16:00 – 18:00 - Kontakt ul. Grunwaldzka 86 tel. (61) 867 30 76; 867 64 30 www.jankanty.info.pl e-mail: [email protected] Kronika parafialna: Chrzest św. otrzymali: Natalia Maćkowiak Olga Dzieciuchowicz Paweł Pachura Franciszek Bączkowski U Jana Kantego nr 2/95/2011 Odeszli do wieczności: śp. Zbigniew Malinowski lat 80 śp. Janina Kozłowska lat 79 śp. Roman Gotojuch lat 55 śp. Seweryna Brylczak lat 96 śp. Edmund Stefaniak lat 94 śp. Leszek Jaskowiak lat 63 śp. Przemysław Koczorowski lat 39 śp. Stanisława Laskowska lat 90 śp. Marianna Szpryngacz lat 92 śp. Genowefa Pawlicka lat 82 śp. Stefan Sobolewski lat 76 śp. Maria Kulig lat 84 śp. Kazimiera Tadyszak lat 86 11 Efekt nałożenia Chusty z Manopello na Całun Turyński Święte oblicze Dieric Bouts „Vera Icon” 1464 Robert Campin „Św. Weronika” 1410 Gazetę wydaje Parafia pw. Św. Jana Kantego w Poznaniu Redakcja: ks. Rafał Cywiński, Urszula Moczyńska, Agnieszka Rejmenciak, Piotr Rejmenciak, Skład: Studio Sylver Na okładce: Święte Oblicze z Manopello Konto Parafii św. Jana Kantego w Poznaniu, ul. Grunwaldzka 86 IBAN/PL 331600 1084 0004 0503 6226 6001