Wpływ neurotyzmu oraz stylów przywiązania na ilość i

Transkrypt

Wpływ neurotyzmu oraz stylów przywiązania na ilość i
PRACA ORYGINALNA
ISSN 1641–6007
Sen 2005, Tom 5, Nr 2, 39–47
SEN
Wpływ neurotyzmu oraz stylów przywiązania
na ilość i jakość marzeń sennych
The impact of neuroticism and attachment styles
on the quantity and the quality of dreams
Anna Zubala
Uniwersytet Gdański
t Abstract
Adres do korespondencji:
Anna Zubala
e-mail: [email protected]
Neuroticism and dreams
Introduction. The aim of this research is to find out whether neuroticism connected with
attachment style, among other psychological variables, significantly influences quality of
dreams.
Material and methods. 606 participants aged 16 to 54 (average age: 20 ± 4.43 year) took
part in the research — 452 women and 154 men. All the participants were asked to complete Eysenck’s Personality Questionnaire-Revised (EPQ-R), KASP 03 — Attachment Style
Questionnaire and the questionnaire designed by the author concerning the quantity and
the quality of dreams. The obtained results were analysed mainly by using t-Student test.
The quantity and the quality of dreams were compared between different groups of people:
those with low and high score on Neuroticism Scale, those who represent different attachment styles and finally people with high level of neuroticism: first group dominated by anxious-ambivalent style and the second dominated by avoidant style.
Results. The analysis revealed no connection between frequency of dreaming and any of the
involved variables. People with high score on Neuroticism Scale have dreams that contain
strong emotions — mainly negative (tiring, rough, unintelligible, restless, exhausting, unfinished, nightmarish, severe, fearful, black & white). Emotionaly balanced people will more
often have pleasent dreams. Dreams of the anxious-ambivalent and avoidant people have
much in common and are different from dreams of people that represent secure attachment
style — they are more often unintelligible, embarrassing, unfinished, strange, unpleasant
and less often clear and dynamic. Significant differences were also found between dreams
of anxious-ambivalent and avoidant people. Anxious-ambivalent dreams are often boring;
avoidant dreams — nightmarish, rough, restless, exhausting, tiring, severe, fearful; secure
dreams — colourful and surprising. Anxious-ambivalent people are likely to tell their dreams
to others, which is statistically rare among the avoidant people. Participants who represent
avoidant style do not like to dream while those who represent anxious-ambivalent style not
only like it but would also prefer to dream more often. People with strong neuroticism and
anxious-ambivalent style often dream about people known to them while people with strong
neuroticism and avoidant style dream more often about strangers.
Conclusions. Neuroticism and attachment style can be placed among psychological variables that have significant influence on quality and the content of dreams.
Key words: dreams, neuroticism, attachment styles, dreams remembering,
dreaming frequency, content of dreams, compensation in dreams
Podziękowania
Autorka artykułu pragnie serdecznie podziękować Profesorowi Mieczysławowi Cioskowi za niezwykłą życzliwość,
nieocenioną pomoc podczas pracy i stałą zachętę do realizacji własnych projektów.
www.sen.viamedica.pl
39
SEN
2005, Tom 5, Nr 2
t Wstęp
Dlaczego niektórzy wprost uwielbiają opowiadać innym swoje sny, a inni twierdzą uparcie, że „nic im się
nie śni”? Dlaczego sny niektórych osób są barwne i zróżnicowane, a innych — proste i nieskomplikowane?
Oczywiste jest, że sny mają związek z różnymi przeżyciami i sytuacjami — czasami są czytelne i „codzienne”, a niekiedy — chaotyczne i pełne zagadkowych elementów. Dowiedziono różnicy jakościowej marzeń sennych w przeciągu nocy [1]. I tak — sny opowiadane przez
badanych, budzonych w pierwszym, w ciągu danej nocy,
epizodzie REM (rapid eye movement), są zazwyczaj krótkie, proste i dotyczą miejsc lub zdarzeń z rzeczywistego
życia. Natomiast sny pamiętane przez badanych wkrótce po rannym przebudzeniu są bardziej skomplikowane,
nierzeczywiste i symboliczne, a przy tym — dłuższe
i silniej przeżywane. Podejrzewa się, że sny poranne
(a więc pojawiające się w jednej z kolejnych faz REM)
częściej dotyczą okresu dzieciństwa — to one najczęściej
służą za podstawę do psychoanalitycznej interpretacji.
Zazwyczaj po przebudzeniu pamiętamy właśnie te barwne, poranne sny [2]. Poza tym, równolegle z wydłużaniem fazy REM w ciągu nocy, wydłuża się również czas
marzeń sennych i to także może być powodem ich subiektywnie odczuwanego, niekiedy niezwykle długiego,
czasu trwania. Indywidualnych różnic w relacjonowaniu jakości snów można więc upatrywać w różnych momentach przebudzenia. Trudno jednak zakładać, że osoby chętnie opowiadające i świetnie pamiętające swoje sny
budzą się zawsze w tej samej fazie swojego snu — REM,
podczas gdy czas przebudzenia tych, którzy nie pamiętają swoich snów, przypada zawsze na fazę NREM (non-rapid eye movement) lub jedną z pierwszych faz REM.
Wydaje się, że problem jest głębszy i może dotyczyć wielu psychologicznych aspektów osobowości.
Zapewne wiele wymiarów osobowości wpływa na
kształt snów. Autorka niniejszej pracy postanowiła sprawdzić, czy bogactwo marzeń sennych, ich różnorodność
i wielowątkowość zależy od poziomu neurotyzmu. Wydaje się prawdopodobne, że osoby o neurotycznej strukturze osobowości będą relacjonowały bogatsze, bardziej
chaotyczne i skomplikowane marzenia senne niż osoby
emocjonalnie zrównoważone. Można przypuszczać, że
sny osób o niskim poziomie neurotyzmu częściej będą
dotyczyły realnego życia, będą zawierały mniej wątków
fantastycznych i nie będą odczuwane jako „męczące”
— jak często dzieje się to w przypadku snów wielowątkowych, skomplikowanych i chaotycznych. Taka hipoteza wydaje się możliwa do potwierdzenia, ponieważ
wielu badaczy uważa, że neurotyzm sprzyja twórczości
w ogóle, a więc prawdopodobnie twórczym marzeniom
sennym także. Taki był pierwotny zamysł badania autorki, które miało dotyczyć związku między ilością i jakością marzeń sennych a neurotyzmem śniących osób.
Obserwacje autorki w codziennej pracy zdawały się jed-
40
nak nie potwierdzać jej hipotezy. Owszem, wiele osób
o neurotycznej strukturze charakteru często relacjonowało barwne sny i chętnie dzieliło się ich treścią, lecz zaobserwowano także mechanizm wręcz odwrotny — zdecydowanie neurotyczne osoby często twierdziły, że „nie pamiętają snów” lub że „nic im się nie śni” nawet — przez
wiele miesięcy. Obserwacje stały się poważnym powodem do zastanowienia nad zasadnością planowanej do
sprawdzenia hipotezy.
Niektórzy ludzie zdecydowanie zaprzeczają, by kiedykolwiek śnili. Czy jest tak rzeczywiście? Szewczuk [3]
zastanawia się, czy możliwe jest, by ktoś w ogóle nie śnił?
Niektórzy badacze, wiążący marzenia senne z fazą REM,
uważają, że wszyscy ludzie śnią, ponieważ u każdego
człowieka podczas snu obecne jest stadium REM. Leibniz uważał wręcz, że w czasie snu marzenia pojawiają
bez przerwy, a tylko śniący nie zdaje sobie z nich sprawy. Podobny pogląd wyrażał Kant: „U wszystkich ludzi
w każdym śnie występują marzenia senne. Ci, którzy
temu zaprzeczają, po prostu nie pamiętają swoich snów
po przebudzeniu”. Ewentualne różnice w częstości marzeń sennych tłumaczyć mogłyby jedynie niewielkie różnice czasu trwania fazy REM u poszczególnych osób.
Obok opisanych poglądów, że śnimy zawsze w fazie REM,
Szewczuk przedstawia też odmienne podejście badaczy,
którzy dzielą ludzi na „śniarzy” i „nieśniarzy”. Rozróżnienie to nie znajduje uzasadnienia, gdyż obecność marzeń sennych jest bezwyjątkowa u wszystkich ludzi
— poza niektórymi pacjentami ze schorzeniami neurologicznymi [4] oraz ludźmi pogrążonymi w bardzo głębokiej depresji [5]. Nie zmienia to jednak faktu dużych
różnic indywidualnych w kwestii przypominania sobie
snów.
Zadziwiające, jak niewiele pamięta się z marzeń sennych po przebudzeniu, mimo że każdej nocy spędza się
niemal 2 godziny w fazie REM, kiedy śni się bardzo dużo.
Dodatkowo, często niezwykle trudno opisać sen, nawet
kiedy pamięta się go bezpośrednio po przebudzeniu.
Okazuje się, że słowa zazwyczaj nie wystarczają, aby
oddać specyficzny koloryt uczuciowy snu, łatwiej odtworzyć przebieg wydarzeń [6].
Dowiedziono współzależności bogactwa wyobrażeń
marzeń sennych z łatwością wytwarzania wyobrażeń
w ogóle. Wykazano również, że zdolność zapamiętywania snów ma związek z wyobraźnią, bogactwem życia
wewnętrznego, ze zdolnościami skojarzeniowymi i podzielnością uwagi. Także pozytywne nastawienie do
marzeń sennych i przekonanie o ich ważności ułatwia
proces zapamiętywania [7]. Utrudnia go natomiast mała
plastyczność treści wyobrażeniowych oraz niska amplituda reakcji emocjonalnych [3]. Wydaje się jednak, że
problem z przypominaniem sobie marzeń sennych nie
wiąże się jedynie z procesami poznawczymi. Różnice indywidualne w tym zakresie mogą dotyczyć różnorodnych
cech psychicznych.
www.sen.viamedica.pl
Anna Zubala, Neurotyzm a marzenia senne
Przeprowadzono już wiele badań nad częstotliwością
„śnienia”. Wykazano na przykład — że studenci nauk
humanistycznych śnią statystycznie częściej niż — z nauk
technicznych. Okazało się również, że osoby zdecydowanie akceptujące siebie śnią częściej niż te, które nie
akceptują siebie [3]. Według Szewczuka zasadne jest również przypuszczenie, że ludzie nastawieni introspekcyjnie śnią częściej niż ci z nastawieniem ekstraspekcyjnym.
Podobnie introwertycy zapamiętują więcej snów i są one
w ich relacjach dłuższe. Jest to zgodne z obserwacją, że
u osób medytujących, a zatem bardziej skoncentrowanych na swoim wnętrzu, zwiększa się ilość i długość zapamiętywanych snów [8]. Inne badania dowodzą ponadto, że osoby często pamiętające swoje sny mają wyższe
poczucie kontroli nad własnym życiem i wykazują
większą samoakceptację niż osoby niezdolne do zapamiętywania wielu marzeń sennych [9]. Wykazano także,
iż osoby regularnie pamiętające swoje sny mają mniej
konfliktów intrapsychicznych niż osoby, które pamiętają
marzenia senne z różną częstotliwością [10]. Przy czym,
trudności, konflikty i napięcia sprzyjają występowaniu
marzeń sennych, a zdrowy, spokojny tryb życia i stabilność emocjonalna przyczyniają się do zmniejszenia ilości snów [3]. W badaniach nad zależnością miedzy przypominaniem sobie marzeń sennych a czynnikami genetycznymi i socjologicznymi potwierdzono, że to właśnie
styl życia ma znaczący wpływ na styl „śnienia” i pamiętanie snów [11]. Wydaje się więc, że bogactwo snów, pojawiających się z różną częstością, charakteryzuje osoby
neurotyczne, przeżywające wiele konfliktów wewnętrznych, natomiast mniej marzeń sennych, wykazujących
przy tym pewną regularność, mają osoby emocjonalnie
zrównoważone. Neurotycy często doświadczają także powtarzających się, męczących snów [12], ale rzadziej niż
u osób bez cech neurotycznych — sny te mają charakter
archetypowy [13]. Warto jeszcze przypomnieć teorię
Freuda [14], według której śniący zapomina treść marzenia sennego, ponieważ cenzura broniąca dostępu do świadomości tendencji płynących z libido, zablokowała je,
a „praca marzenia sennego” nie zdążyła im nadać symbolicznej postaci [3].
Wracając więc do tematu niniejszej pracy — w świetle przytoczonych badań i własnych obserwacji wydaje
się niewątpliwe, że oprócz neurotyzmu musi istnieć także inny czynnik jakościowo i ilościowo modyfikujący
marzenia senne. Zgodnie z podejściem psychoanalitycznym, niedostępne dla świadomości (przynajmniej czasowo) są treści wyparte. Pojawia się więc pytanie czy
niezdolność do przypominania sobie marzeń sennych
może pozostawać w związku z częstszym stosowaniem
mechanizmu wyparcia. Niektórzy badacze traktują represjonowanie jako cechę osobowości i wyróżniają osoby
o wypierającym stylu funkcjonowania — jako odmienne
od osób lękowych, niezdolnych do posługiwania się
mechanizmem wyparcia [15]. W badaniach Floriana,
SEN
Mikulincera oraz Orbacha wykazano, że istnieje związek między posługiwaniem się mechanizmem wyparcia
a wykształconymi w dzieciństwie stylami przywiązania.
I tak: osoby o unikającym stylu przywiązania są skłonne
częściej stosować wyparcie jako podstawowy mechanizm
obronny, podczas gdy osoby o stylu ambiwalentno-lękowym nie są w stanie posługiwać się wyparciem i wykazują dużą samoświadomość, co właśnie nie chroni ich
przed lękiem w przeciwieństwie do osób o stylu unikającym [16–18]. Można przypuszczać, że osoby o wykształconym bezpiecznym stylu przywiązania w dużej mierze
będą się charakteryzowały zrównoważeniem emocjonalnym i dobrym przystosowaniem, a wśród osób o stylu
unikającym bądź ambiwalentno-lękowym znajdować się
będzie wiele — o wysokich wynikach w skalach neurotyzmu. Można również przypuszczać, że osoby stosujące nagminnie mechanizm wypierania rzadziej będą pamiętały swoje sny. Vedfelt podaje na przykład, że brak
umiejętności wypierania u pacjentów z osobowością typu
borderline pozwala im pamiętać bardzo dużo snów, do
5–6 z każdej nocy. Represjonowanie jako styl funkcjonowania sprzyjałoby więc zapominaniu marzeń sennych.
Z badań Bella wynika, że osoby o stylu wypierającym przejawiają mniej negatywnych emocji względem swoich snów,
są skłonne do łagodzenia ich treści, nawet jeśli zawierają
elementy przerażające, oraz śnią z mniejszą częstością niż
badani niestosujący mechanizmu wyparcia [19].
Możliwe jest także, że to, w jakim stopniu ludzie są
w stanie pamiętać swoje marzenia senne, a także, jak bardzo są one zróżnicowane i bogate, zależy również od stylu
przywiązania, który reprezentują. Taka hipoteza pozostawałaby w zgodzie z obserwacjami autorki, która postanowiła podjąć próbę skonstruowania badania, którego celem
byłoby sprawdzenie, w jakim stopniu neurotyzm i styl
przywiązania wykształcony w dzieciństwie wpływają na
ilość i zmieniają jakość marzeń sennych, a także — w jakim kierunku idą te zmiany.
t Materiał i metody
Badanie przeprowadzono za pośrednictwem Internetu.
Spośród 5000 losowo zaproszonych osób około 650 wzięło udział w badaniu. W ostatecznej próbie znalazło się 606
osób, które poprawnie wypełniły ankietę i kwestionariusze
oraz ukończyły 16 lat. Kobiety stanowiły 74,6% badanych
(452 kobiet), a 25,4% — mężczyźni (154 mężczyzn). Najmłodsi badani mieli po 16 lat, a najstarszy — 54 lata, przy
czym średnia wieku wyniosła 20 lat przy SD = 4,43.
Badani musieli wypełnić dwa kwestionariusze psychologiczne, opierające się na samoopisie (Kwestionariusz EPQ-R i Kwestionariusz relacji KASP 03) oraz ankietę sporządzoną przez autorkę — wszystko to znalazło
się na specjalnie stworzonej stronie internetowej, która
była dostępna dla uczestników o każdej porze dnia i nocy
przez 10 dni, potem zamknięto badanie. Wyniki wypełnionych przez badanych kwestionariuszy i ankiet prze-
www.sen.viamedica.pl
41
SEN
2005, Tom 5, Nr 2
syłano bezpośrednio na adres e-mailowy autorki. Poziom
neurotyzmu u badanych zmierzono za pomocą jednej ze
skal Zrewidowanego Kwestionariusza Osobowości
Eysencka (EPQ-R) — skali neurotyzmu. Styl przywiązania
określono natomiast za pomocą Kwestionariusza Relacji
KASP 03. Narzędzie to wskazuje na najbardziej charakterystyczny dla danej osoby styl przywiązania spośród
3 wyróżnionych przez Mary Ainsworth: bezpieczny, unikający oraz ambiwalentno-lękowy. Ankieta zawierała
8 pytań testowych i 1 otwarte — wszystkie oparte na samoopisie. Pytania testowe dotyczyły jakości i ilości marzeń sennych, zdolności do ich zapamiętywania oraz ich
wpływu na codzienne życie. Autorce zależało głównie
na wybraniu spośród osób znajdujących się na 2 umownych biegunach: 1) tych, które nie pamiętają swoich
snów, pamiętają je rzadko, z niechęcią opowiadają swoje
sny, które są proste, jednowątkowe, realistyczne oraz
2) tych, którzy nie mają problemów z pamiętaniem snów
(lub nawet trudnością staje się dla nich zbyt dokładne
pamiętanie), chętnie relacjonują swoje sny, które są barwne, bogate i wielowątkowe.
Ogólnym celem badania było wykazanie związku
między poziomem neurotyzmu i stylem przywiązania
a jakością i ilością marzeń sennych. Otrzymane wyniki
autorka poddała wielostronnej analizie statystycznej, głównie za pomocą testu t-Studenta oraz korelacji r-Pearsona.
t Wyniki
W pierwszej kolejności zbadano związek między poziomem neurotyzmu a każdym z 3 stylów przywiązania.
Zgodnie z założeniami, na podstawie których autorka
badała następnie treść i ilość marzeń sennych, istnieje
pozytywna zależność między neurotyzmem a stylami: ambiwalentno-lękowym (r = 0,513) i unikającym (r = 0,378)
oraz zależność negatywna między neurotyzmem a stylem bezpiecznym (r = –0,202).
Wiele później uzyskanych wyników dla przejrzystości
przedstawiono, dzieląc je na obszary, których dotyczyły.
Neurotyzm a ilość i jakość marzeń sennych
Na część pytań o ilość i jakość snów u osób neurotycznych wyniki badań pozwalają udzielić odpowiedzi
zgodnych z oczekiwaniami autorki, jednak część jej przypuszczeń nie potwierdziła się. W badaniu nie wykazano,
że osoby zdecydowanie neurotyczne pamiętały większą
ilość marzeń sennych niż osoby zrównoważone emocjonalnie. Podobnie autorka nie znalazła także potwierdze-
nia dla przypuszczenia, że świat sennych fantazji neurotyków jest bardziej złożony, marzenia senne są wielowątkowe, a elementy fantastyczne są u nich częstsze niż
w snach osób o niskim poziomie neurotyzmu. Marzenia
senne neurotyków okazały się jednak znacznie silniej zabarwione uczuciowo niż sny pozostałych osób, przy czym
najczęściej towarzyszą im emocje negatywne. Sny neurotyczne są męczące, wyczerpujące, niezrozumiałe, dziwne, niedokończone, burzliwe i niespokojne. Już sam szereg tych określeń oddaje koloryt marzeń sennych osób
neurotycznych. Ponadto, sny te często są koszmarne, drastyczne, przerażające i zwyczajnie przykre w przeciwieństwie do snów przyjemnych, których częściej doświadczają osoby emocjonalnie zrównoważone. Co ciekawe,
neurotycy częściej widzą też swoje sny jako czarno-białe.
Styl przywiązania a ilość
i jakość marzeń sennych
Styl przywiązania, podobnie jak neurotyzm, okazał
się czynnikiem dobrze tłumaczącym różnice w marzeniach sennych badanych. Zarówno osoby o stylu ambiwalentno-lękowym, jak i unikającym, częściej niż badani o bezpiecznym stylu przywiązania, przyznają, że sny
ich bywają niezrozumiałe, wstydliwe, niedokończone,
dziwne i przykre, rzadko natomiast — czytelne czy dynamiczne. Osoby o stylu ambiwalentno-lękowym często
też określają swoje sny jako nudne. U osób o stylu unikającym przytłaczająca jest z kolei obecność snów nacechowanych pejoratywnie — często są to sny koszmarne,
burzliwe, niespokojne, męczące, wyczerpujące, drastyczne, przerażające, rzadko — barwne czy przyjemne. Bezpieczny styl przywiązania wiąże się natomiast z mniejszą
liczbą snów nudnych czy wstydliwych, a za to z częstszym występowaniem barwnych i zaskakujących marzeń
sennych. Wyniki zależności częstotliwości występowania różnych rodzajów snów z wynikami testu KASP 03
i skali neurotyzmu testu EPQ-R przedstawiają tabele 1 i 2.
Sny osób o stylu ambiwalentno-lękowym oraz unikającym są podobne do siebie i do snów osób neurotycznych, a zarazem różne od snów osób, które wykształciły
w sobie bezpieczny styl przywiązania. Zarówno neurotycy, jak i osoby o stylu ambiwalentno-lękowym oraz
unikającym często budzą się z przerażeniem. Doświadczają również niepokojących, dręczących snów, których
wpływ na samopoczucie odczuwają także w ciągu dnia.
Prawdopodobnie dlatego też często nie mogą przestać
myśleć na jawie o poruszających wizjach sennych i nie-
Tabela 1. Korelacje wyniku w skali neurotyzmu EPQ-R z wynikami w trzech skalach testu KASP (korelacje r-Pearsona)
EPQ-R neurotyzm
KASP
KASP
KASP
Styl bezpieczny
Styl ambiwalentno-lękowy
Styl unikający
–0,202**
0,513**
0,378**
**Korelacja jest istotna na poziomie p < 0,01
42
www.sen.viamedica.pl
Anna Zubala, Neurotyzm a marzenia senne
SEN
Tabela 2. Korelacje częstotliwości występowania różnych rodzajów snów z wynikami testu KASP 03 i skali
neurotyzmu testu EPQ-R (korelacje r-Pearsona)
EPQ-neurotyzm
KASP
KASP
Styl bezpieczny
ambiwalentno-lękowy
KASP
Styl
niezrozumiałe
0,203**
czytelne
–0,066
dynamiczne
–0,077
Styl unikający
–0,025
0,089*
0,098*
0,050
–0,084*
–0,106**
0,047
–0,099*
–0,084*
czarno-białe
0,087*
–0,017
0,029
0,020
koszmarne
0,235**
0,022
0,033
0,119**
burzliwe/niespokojne
0,230**
0,004
0,015
0,101*
nudne
0,056
–0,095*
0,085*
0,061
wstydliwe
0,171**
–0,107**
0,169**
0,125**
męczące/wyczerpujące
0,140**
–0,065
0,021
0,119**
niedokończone
0,233**
–0,056
0,115**
0,132**
drastyczne/przerażające
0,177**
–0,031
0,054
0,175**
dziwne
0,187**
0,015
0,089*
0,153**
zaskakujące
0,094*
0,091*
0,038
0,001
0,087*
–0,066
–0,106**
0,008
–0,132**
barwne
–0,020
przyjemne
–0,110**
0,059
0,301**
–0,062
przykre
0,161**
0,220**
*Korelacja jest istotna na poziomie p < 0,05
**Korelacja jest istotna na poziomie p < 0,01
rzadko dociekają ich znaczenia. Różnice między osobami o stylu ambiwalentno-lękowym a unikającym wyraźnie zaznaczają się jednak przy okazji skłonności do opowiadania bliskim swoich snów, którą wykazują badani
o dominującym stylu ambiwalentno-lękowym, podczas gdy
badani o stylu unikającym ujawnili tendencję przeciwną,
czyli rzadkie mówienie innym o swoich przeżyciach sennych. Osoby neurotyczne oraz o stylu ambiwalentno-lękowym wykazywały podobne zachowania różniące je od
osób o stylu unikającym: często odczuwają wpływ przeżyć w ciągu dnia na przeżycia we śnie, przy czym rzadko
doświadczają świadomego śnienia, czyli śniąc sporadycznie, zdają sobie sprawę z tego, że śnią. Można więc przypuszczać, że samo przeżycie snu jest u nich silne i realnie odczuwane, a jego analiza na jawie dostarcza dopiero skojarzeń z rzeczywistymi zdarzeniami. Warto jeszcze dodać, że osoby o stylu unikającym, istotnie częściej
niż pozostałe, doświadczają snów powtarzających się
w ciągu kilku nocy. Tabela 3 przedstawia uproszczone
porównanie wyników testu KASP 03 oraz skali neurotyzmu w grupach badanych podzielonych ze względu na
częstotliwość doświadczania różnych zjawisk związanych z marzeniami sennymi. Przy analizie każdego z
pytań (wszystkie zawarte w ankiecie) utworzono dwie
grupy osób. Do jednej należeli badani udzielający odpowiedzi „często” i „bardzo często”, do drugiej — ci, którzy
danego zjawiska doświadczają „rzadko” i „nigdy”. Tabela zawiera dane na temat wyniku testu t-Studenta i jego
istotności dwustronnej.
Ciekawe jest, jak kształtują się subiektywne preferencje badanych odnośnie częstotliwości pamiętania swoich
snów — zdecydowane różnice ujawniły się tu w grupach
osób charakteryzujących się ambiwalentno-lękowym oraz
unikającym stylem przywiązania: badani unikający nie
lubią śnić, podczas gdy ambiwalentno-lękowi nie tylko
lubią, ale także pragnęliby śnić częściej (tab. 4, 5).
Marzenia senne w dwóch grupach neurotyków
Badanie miało też na celu wykazanie, czy na kształt
snów osób neurotycznych wpływa dominujący u nich
styl przywiązania. Ze wszystkich badanych (n = 606)
autorka wybrała 2 grupy osób. Do grupy pierwszej należeli badani, którzy uzyskali wysoki wynik w skali neurotyzmu, wysoki wynik w skali stylu ambiwalentno-lękowego oraz stosunkowo niższy od tego ostatniego, wynik
w skali stylu unikającego (n = 81). Grupę drugą stanowili wszyscy badani, którzy osiągnęli wysoki wynik w skali neurotyzmu, wynik wysoki w skali stylu unikającego
oraz stosunkowo niższy od niego, wynik w skali stylu
ambiwalentno-lękowego (n = 56). Wbrew oczekiwaniom,
nie stwierdzono różnic między osobami neurotycznymi
o stylu ambiwalentno-lękowym a osobami neurotycznymi o stylu unikającym pod względem częstości pamiętania snów i ich ilości. W badaniach wykazano jednak, że
neurotycy o stylu unikającym istotnie częściej doświadczają koszmarnych, przerażających, drastycznych oraz
niedokończonych marzeń sennych niż neurotycy o stylu ambiwalentno-lękowym, którzy częściej niż osoby
www.sen.viamedica.pl
43
SEN
2005, Tom 5, Nr 2
Tabela 3. Istotność wyników testu KASP 03 i Neurotyzmu w grupach podzielonych według częstotliwości
doświadczania różnych zjawisk związanych z marzeniami sennymi
KASP
KASP
KASP
EPQ-R
Neurotyzm
Styl
Styl
Styl
bezpieczny
ambiwalentno-lękowy
unikający
Czy zdarza się, że budzisz się
z przerażeniem z powodu tego,
co ci się śni?
t
poziom istotności
0,447
0,655
2,298
0,022*
2,018
0,044*
4,979
0,0001*
Czy zdarza się, że jakiś sen
niepokoi cię i stale towarzyszy
twoim myślom?
t
poziom istotności
–1,132
0,258
4,050
0,0001*
3,831
0,0001*
6,079
0,0001*
Czy treść marzeń sennych
ma wpływ na twoje
samopoczucie w ciągu dnia?
t
poziom istotności
–2,658
0,008*
5,457
0,0001*
1,985
0,048*
3,951
0,0001*
Czy zdarza się, że sen
porusza cię tak bardzo,
że nie potrafisz przestać
o nim myśleć?
t
poziom istotności
–1,608
0,108
4,210
0,0001*
3,608
0,0001*
5,131
0,0001*
Czy dociekasz ukrytego
znaczenia snów, które
zapamiętasz?
t
poziom istotności
–0,512
0,609
4,517
0,0001*
2,817
0,005*
3,767
0,0001*
Czy opowiadasz bliskim
swoje sny?
t
poziom istotności
1,793
0,073
1,988
0,047*
–3,168
0,002*
1,097
0,273
Czy miewasz sny, które
powtarzają się przez jakiś
czas w ciągu kilku nocy?
t
poziom istotności
0,199
0,842
–0,137
0,891
2,503
0,013*
1,550
0,121
Czy zdarza się, że śniąc
wiesz, że jest to tylko sen?
t
poziom istotności
–0,259
0,796
–2,396
0,017*
0,223
0,824
–2,364
0,018*
Czy to, co przeżywasz w ciągu
dnia ma wyraźny wpływ na to,
co przeżywasz we śnie?
t
0,298
3,163
–0,609
2,019
poziom istotności
0,766
0,002*
0,543
0,044*
t — wynik testu t-Studenta; *różnica istotna statystycznie na poziomie p < 0,05
Tabela 4. Porównanie wyników testu KASP i Neurotyzmu w grupach podzielonych według preferencji dotyczących
częstości śnienia
Chciałbym śnić...
N
t
Istotność dwustronna
EPQ-R Neurotyzm
rzadziej/równie często jak dotychczas
częściej
196
409
–0,312
0,755
KASP Styl bezpieczny
rzadziej/równie często jak dotychczas
196
częściej
409
1,563
0,119
KASP Styl ambiwalentno-lękowy
rzadziej/równie często jak dotychczas
196
częściej
409
–2,629
0,009*
–1,242
0,215
KASP Styl unikający
rzadziej/równie często jak dotychczas
196
częściej
409
*różnica istotna statystycznie, p < 0,05
neurotyczne o stylu unikającym uważają swoje sny za nudne. Spostrzeżenia te są spójne z wcześniejszymi wynikami.
Interesujące jest również to, że w marzeniach sennych osoby o stylu wysoko ambiwalentno-lękowym częściej spotykają osoby znajome, podczas gdy bohaterami
44
snów osób uzyskujących niskie wyniki w skali stylu
ambiwalentno-lękowego częściej stają się osoby nieznajome (tab. 6). Być może pojawiające się w snach znajome
postaci zmniejszają lęk, którego badani o stylu ambiwalentno-lękowym doświadczają na co dzień.
www.sen.viamedica.pl
Anna Zubala, Neurotyzm a marzenia senne
SEN
Tabela 5. Porównanie wyników testu KASP i Neurotyzmu w grupach podzielonych według odpowiedzi
na pytanie „Czy lubisz śnić?”
Czy lubisz śnić?
EPQ-R Neurotyzm
N
nie/trudno powiedzieć
68
tak
451
KASP Styl bezpieczny
nie/trudno powiedzieć
68
tak
451
KASP Styl ambiwalentno-lękowy
nie/trudno powiedzieć
68
tak
451
KASP Styl unikający
nie/trudno powiedzieć
68
tak
451
t
Istotność dwustronna
0,247
0,805
–1,016
0,310
–2,576
0,010*
1,995
0,047*
*różnica istotna statystycznie, p < 0,05
Tabela 6. Istotność różnic częstotliwości występowania osób znajomych i nieznajomych w snach badanych
o niskim i wysokim wyniku w skali stylu ambiwalentno-lękowego
KASP styl ambiwalentno-lękowy
t
Istotność dwustronna
Osoby znajome
2,384
0,017*
Osoby nieznajome
–2,022
0,044*
*różnica istotna statystycznie, p < 0,05
t Dyskusja
Częstość pamiętania snów stała się już obiektem niektórych badań. Próbowano znaleźć związek między pamiętaniem snów a otwartością na doświadczenie, co jednak nie pozwoliło wyciągnąć jednoznacznych wniosków
[20]. W badaniach japońskich [21] wykazano natomiast,
że łatwość przypominania sobie marzeń sennych zależy
od pewnych aspektów wyobraźni.
Na związek poziomu nasilenia neurotyzmu z pewnymi cechami marzeń sennych wskazali już w 1986 roku
Kanadyjczycy Cann oraz Donderi. Ich zainteresowania
koncentrowały się na teorii jungowskiej, a badania dotyczyły wyróżnionych przez Junga 2 typów snów: archetypowych i codziennych. Wykazano, że neurotycy rzadko
doświadczają marzeń sennych o cechach archetypowych
[13], co potwierdzałoby założenie w teorii Junga, który
rozumiał neurotyzm jako element osobowości sprzyjający oddaleniu od kontaktu z nieświadomością zbiorową.
Badanie o założeniach w dużym stopniu zbieżnych
z założeniami autorki w 2001 roku przeprowadzili amerykańscy badacze: McNamara, Andersen, Clark, Zborowski oraz Duffy. Na podstawie teorii McNamary i Zborowskiego z lat 1996–1998 wykazali oni związek niektórych
aspektów snu i marzeń sennych z określonym stylem
przywiązania. Porównanie grup osób o bezpiecznym
i ambiwalentno-lękowym stylu przywiązania pozwoliło
wskazać na wiele różnic: osoby o stylu ambiwalentno-lękowym częściej pamiętały i częściej także były skłonne relacjonować sny, a ponadto pojawiały się one u nich
ze stałą, dużą częstotliwością. Z marzeniami sennymi
badanych o stylu ambiwalentno-lękowym wiązało się też
więcej silnych emocji, a przeżycia we śnie były przez
nich doświadczane bardziej intensywnie niż przez osoby o bezpiecznym stylu przywiązania. Ponadto, wykazano, że osoby o stylu unikającym przypominały sobie najmniejszą ilość snów (w porównaniu z osobami o innych
stylach przywiązania) i używały najmniejszej ilości słów
do ich opisu, przy czym rzadko były skłonne w ogóle
opisywać swoje sny [22].
W badaniach McNamary i wsp. [22] zakładali, że w treści marzeń sennych będzie się przejawiać kompensacja
(w rozumieniu jungowskim) — osoby o stylu unikającym miałyby więc sny, których tematem byłyby relacje
interpersonalne, silne przeżycia i emocje, od których takie osoby uciekają na jawie. Badania nie potwierdziły tej
hipotezy. Założenie autorki można uznać za odwrotne
— oczekiwała, że mechanizm wyparcia będzie wszechobecny nie tylko na jawie, ale również w snach osób
o stylu unikającym. Nie uzyskała potwierdzenia dla takiego przypuszczenia, za to wyniki jej badań uznać można za takie, jakich oczekiwali McNamara, Andersen i inni.
Okazało się, że badani o stylu unikającym przywiązania
doświadczali wyjątkowo intensywnych emocjonalnie
marzeń sennych, o negatywnym zabarwieniu uczuciowym — przerażających, przykrych lub niespokojnych.
Ponadto, osoby te przyznają, że nie lubią śnić, co nie
dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że odczuwają wpływ snów
(zapewne najczęściej przykry) na samopoczucie w ciągu
dnia. Badani o stylu unikającym nie są też skłonni opowiadać innym osobom treści swoich snów, co pozostaje
www.sen.viamedica.pl
45
SEN
2005, Tom 5, Nr 2
w zgodzie z ich oddalającym się od innych stylem funkcjonowania na jawie.
Podsumowując, głównym założeniem autorki niniejszej pracy było to, że osoby neurotyczne o stylu ambiwalentno-lękowym, które nie są w stanie stosować mechanizmu wyparcia na jawie, także i we śnie, będą przeżywać silne stany emocjonalne i będą narażone na konfrontację ze swoimi lękami. Osoby neurotyczne o stylu
unikającym, stosujące na jawie z powodzeniem wyparcie,
przenosiłyby je także do marzeń sennych — nie doświadczałyby więc snów skomplikowanych, bogatych emocjonalnie, niezrozumiałych czy męczących. Wyniki badania zdają się jednak sugerować coś innego: możliwe, że
podczas śnienia mechanizm wyparcia zostaje osłabiony
lub całkiem zniesiony. Wtedy jednak sny wszystkich osób
byłyby podobne, ponieważ każdy doświadczałby tego
osłabienia. Bardziej prawdopodobne jest więc, że w marzeniach sennych dochodzi do kompensacji. Według Junga
marzenie senne „nader często pozostaje w jaskrawej opozycji wobec tendencji świadomości” [23]. Zjawisko to tłumaczyłoby fakt, że sny osób o stylu unikającym okazały
się najbardziej lękowe i burzliwe.
W przyszłości warto byłoby więc zbadać ilość i jakość marzeń sennych u osób często i rzadko posługujących się mechanizmem wyparcia. W piśmiennictwie
można się spotkać z przydatnym tutaj konstruktem oso-
bowości represjonującej [24]. W celu wyróżnienia 2 grup
badanych można się również posłużyć skonstruowanymi
już skalami mierzącymi poziom represji. Przykładem takiej skali jest skala represji-sensytyzacji Byrne’go funkcjonująca jako jedna z podskal Kwestionariusza MMPI [25].
Badania nad związkiem stylu wypierającego z marzeniami sennymi już w 1998 roku przeprowadzili Bell
i Cook [26]. W snach osób o stylu wypierającym na jawie
wykryli częstą obecność agresji. Wnioski Bella i Cooka
byłyby więc potwierdzeniem kompensacyjnej funkcji
snów, które wyrażają przeciwstawny odpowiednik postawy świadomej [27].
Warto rozwinąć badania w tym kierunku — jest to już
jednak temat na odrębną pracę. W dziedzinie marzeń sennych wciąż bardzo wiele pozostaje do wyjaśnienia...
t Wnioski
1. Do zmiennych psychologicznych mających wpływ
na treść i jakość marzeń sennych należą: neurotyzm
oraz styl przywiązania.
2. Marzenia senne osób neurotycznych oraz osób charakteryzujących się unikającym stylem przywiązania często są negatywnie zabarwione uczuciowo.
3. Osoby o niskim poziomie neurotyzmu oraz osoby
o bezpiecznym stylu przywiązania częściej niż pozostałe grupy badanych doświadczają przyjemnych snów.
t Streszczenie
Neurotyzm a marzenia senne
Wstęp. Badanie jest próbą odpowiedzi na pytanie czy wśród wielu zmiennych psychologicznych wpływających na różnorodność jakościową marzeń sennych różnych osób istotną rolę odgrywa neurotyzm, szczególnie łączący się ze stylem przywiązania.
Materiał i metody. W badaniu wzięło udział 606 osób w wieku 16–54 lat (średnia wieku: 20 ± 4,43 lat) — 452 kobiety
i 154 mężczyzn. Zadaniem badanych było wypełnienie Kwestionariusza EPQ-R, Kwestionariusza relacji KASP 03 oraz ankiety dotyczącej ilości i jakości marzeń sennych. Otrzymane wyniki poddano analizie statystycznej głównie za pomocą testu t-Studenta. Porównano jakość i ilość snów w grupach osób o wysokim i niskim poziomie neurotyzmu, w grupach osób o różnym stylu przywiązania oraz
w 2 grupach osób neurotycznych: o dominującym stylu ambiwalentno-lękowym i o dominującym stylu unikającym.
Wyniki. Nie wykazano związku między częstotliwością śnienia a żadną z uwzględnionych zmiennych. Marzenia senne
neurotyków są silnie negatywnie zabarwione uczuciowo (męczące, burzliwe, niezrozumiałe, niespokojne, wyczerpujące,
niedokończone, koszmarne, drastyczne, przerażające oraz czarno-białe). Osoby zrównoważone emocjonalnie częściej niż
neurotyczne doświadczają snów przyjemnych (wszystkie różnice istotne statystycznie przy p < 0,05). Sny osób o stylu ambiwalentno-lękowym i unikającym mają pewne wspólne cechy różniące je od snów osób o bezpiecznym stylu przywiązania
— są częściej niezrozumiałe, wstydliwe, niedokończone, dziwne i przykre, a rzadziej czytelne i dynamiczne. Istotne są też
różnice w snach osób o stylach ambiwalentno-lękowym i unikającym: sny ambiwalentno-lękowe często są nudne; unikające
— koszmarne, burzliwe, niespokojne, męczące, wyczerpujące, drastyczne, przerażające; a bezpieczne — barwne i zaskakujące. Osoby o stylu ambiwalentno-lękowym są skłonne opowiadać innym swoje sny, co istotnie rzadziej czynią osoby o stylu
unikającym, które nie lubią śnić, podczas gdy osoby o stylu ambiwalentno-lękowym nie tylko lubią, ale także pragnęłyby śnić
częściej. Bohaterami snów osób neurotycznych o stylu ambiwalentno-lękowym są często postacie znajome, natomiast osoby
neurotyczne o stylu unikającym w swoich snach często spotykają nieznajomych.
Wnioski. Do zmiennych psychologicznych mających wpływ na treść i jakość marzeń sennych należą: neurotyzm oraz styl
przywiązania.
Słowa kluczowe: marzenia senne, neurotyzm, style przywiązania, pamiętanie snów, częstość śnienia,
treść marzeń sennych, kompensacja we śnie
46
www.sen.viamedica.pl
Anna Zubala, Neurotyzm a marzenia senne
t Piśmiennictwo
1. Lavie P. Czarowny świat snu. Prószyński i S-ka. Warszawa 1998; 88.
2. Trinder J., Kramer M. Dream recall. Am. J. Psychiatry 1971; 128:
296–301.
3. Szewczuk W. Nowa teoria marzeń sennych. Oficyna Wydawnicza TEXT. Kraków 1995.
4. Bischof M., Bassetti C.L. Total Dream Loss: A Distinct Neuropsychological Dysfunction after Bilateral PCA Stroke. Ann. Neurology
2004; 56: 583–586.
5. Franz von M.L. Ścieżki snów. Wydawnictwo Jacek Santorski.
Warszawa 1995; 25.
6. Borbely A. Tajemnice snu. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 1990; 51.
7. Hill C.E. Sen w psychoterapii. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Gdańsk 2000; 32.
8. Vedfelt O. Wymiary snów. Istota, funkcje i znaczenie marzeń
sennych. Wydawnictwo Psychologii i Kultury ENETEIA. Warszawa 1998; 260.
9. Schonbar R.A. Differential dream recall frequency as a component of “life style”. J. Cons. Psych. 1965; 29: 468–474.
10. Hill A.B. Personality correlates of dream recall. J. Cons. Clin.
Psych. 1974; 42: 766–773.
11. Cohen D.B. A comparison of genetic and social contributions to
dream recall frequency. J. Abnorm. Psych. 1973; 82: 368–371.
12. Brown R.J., Donderi C.D. Dream Content and Self-Reported Well-Being Among Recurrent Dreamers, Past-Recurrent Dreamers,
and Nonrecurrent Dreamers. J. Pers. Soc. Psych. 1986; 50: 612–623.
13. Cann R.D., Donderi C.D. Jungian Personality Typology and the
Recall of Everyday and Archetypal Dreams. J. Pers. Soc. Psych.
1986; 50: 1021–1030.
14. Freud S. Psychopatologia życia codziennego. Marzenia senne.
Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa 2000.
15. Derakshan N., Eysenck M.W. Repression and Repressors: Theoretical and Experimental Approaches. Eur. Psych. 1997; 2:
235–246.
SEN
16. Florian V., Mikulincer M. Symbolic Immortality and the Management of the Terror of Death: The Moderating Role of Attachment Style. J. Pers. Soc. Psych. 1998; 74: 725–734.
17. Mikulincer M., Orbach I. Attachment Styles and Repressive Defensiveness: The Accessibility and Architecture of Affective
Memories. J. Pers. Soc. Psych. 1995; 68: 917–925.
18. Mikulincer M., Horesh N. Adult Attachment Style and the
Perception of Others: The Role of Projective Mechanisms.
Journal of Personality And Social Psychology 1999; 76: 1022–
–1034.
19. Bell A.J. Repressive coping and the emotional architecture of
remembered dreams. Dissertation Abstracts International:
Section B: The Sciences & Engineering 2003; 64: 1891.
20. Schredl M. Dream recall frequency and openness to experience: A negative finding. Personality & Individual Differences 2002;
33: 1285–1289.
21. Okada H., Matsuoka K., Hatakeyama T. Dream-recall frequency and waking imagery. Perceptual & Motor Skills 2000; 91: 759–
–766.
22. McNamara P., Andresen J., Clark J., Zborowski M., Duffy C.A.
Impact of attachment styles on dream recall and dream content:
A test of the attachment hypothesis of REM sleep. J. Sleep Res.
2001; 10: 117–127.
23. Jung C.G. O istocie snów. Wydawnictwo KR — Wydawnictwo
Sen. Warszawa 1993; 14.
24. Derakshan N., Eysenck M.W. Repression and Repressors: Theoretical and Experimental Approaches. Eur. Psych. 1997; 2:
235–246.
25. Matkowski M. MMPI: badanie, opracowanie, interpretacja. Pracownia Terapii i Rozwoju Osobowości. Poznań 1992.
26. Bell A.J., Cook H. Empirical Evidence for a Compensatory Relationship Between Dream Content and Repression. Psychoanalitic Psychology 1998; 15: 154–163.
27. Jacobi J. Psychologia C.G. Junga. Wprowadzenie do całości dzieła. Wydawnictwo Wodnika. Warszawa 1993; 103.
www.sen.viamedica.pl
47