smierc-i-wspomnienie-o-Wandzie-Błeńskiej
Transkrypt
smierc-i-wspomnienie-o-Wandzie-Błeńskiej
Poznań 27.11.2014r. Wanda Błeńska - zamyślenie 27 listopada 2014r. odeszła od nas dr Wanda Błeńska. Wanda Błeńska, znana jako Matka Trędowatych - Członek Honorowy Stowarzyszenia Obrony przed Przemocą „VICTORIA” , zostawiając przesłanie: " Jeżeli macie dobre, światlane pomysły, to je pielęgnujcie. Nie dajcie im zasnąć, nie odrzucajcie ich." Jedna z naszych nieżyjących już członkiń Jadwiga Maria Tomkiewicz-Gielecka w tomikach poezji tak pisała o odchodzeniu zacnych kobiet: „ Odeszłaś na zawsze od nas, (…) . W lepszy , obiecany przez Stwórcę świat. Odeszłaś cichutko, jak na palcach. (…) Odeszłaś w miłosnym uniesieniu, rozkochana. W bliskości Krzyża i słowa „PRAGNĘ” – Pana! (…) On PRAGNĄŁ, a Ty pragnienie czynem gasiłaś. Posłuszną i zdolną uczennicą byłaś. Jak tajfun porwałaś cały lepszy świat. Pokazałaś jak szczęście szukać (… ). (…) Kruszynko ludzka. (…), miłosierdziem napełniona, HEROSEM nie będąc, nad siły ludzkie podjęłaś dzieło. Drobna istoto, w walce ze złem ZWYCIĘŻYŁAŚ! Odchodząc do Pana nadzieję zostawiłaś! Jadwiga Maria Tomkiewicz-Gielecka z tomiku poezji : Ojczyzna Woła – „Nikiforki” – „Odeszłaś”, Warszawa 1999 ( przyp. Odejście Matki Teresy z Kalkuty) *** 1 31 stycznia 2014r. w naszym projekcie ( który „przepadł” w komisji kwalifikacyjnej) pt.: " Wielcy seniorzy-zobacz w nich inspirację", kierując się mottem Wandy Błeńkiej : " tak napisałyśmy w biografii o naszej honorowej członkini: "Dr Wanda Błeńska, porucznik AK, organizatorka systemu opieki nad trędowatymi, dzielna lekarka i nauczycielka kadr lekarzy w Ugandzie, gdzie działała do 83 roku życia,Dr Honoris Causa Akademii Medycznej w Poznaniu ,silnie związana ze Wspólnotą Dominikanów w Poznaniu”. *** Odeszla od nas ZACNA KOBIETA w TYGODNIU WALKI z PRZEMOCĄ wobec kobiet. To szczególnie bardzo znamienne dla naszego Stowarzyszenia . (…) Chwile pożegnań zawsze są bolesne i trudne (…), napisała Jadwiga Maria Tomkiewicz-Gielecka w tomiku poezji: Szczęśliwa Godzina – „Nikiforki” „Rozmowa z Bogiem Miłości”, Warszawa 2003r.. Wandę Błeńską z żalem żegnamy - pozostawiła nam – NADZIEJĘ. *** W 2001r w „VICTORIA –Biuletyn Informacyjny Stowarzyszenia Obrony przed Przemocą” tak napisał o zmarłej: Marzec 2001 roku Wanda B ł e ń s k a Wielkopolaninem Roku 2000 Zgodnie z wieloletnią tradycją, w pierwszych miesiącach tego roku dokonano wyboru Wielkopolanina Roku 2000. Tym razem, spośród wielu kandydatów, ten zaszczytny tytuł przypadł wielce doświadczone-mu i zasłużonemu Człowiekowi zasad i etycznego postępowania, lekarce i społecznikowi - Wandzie Błeńskiej. Uroczysty koncert na cześć Wielkopolanina Roku 2000 odbył się 1 marca br. w Sali Czerwonej Pałacu Działyńskich. Wydarzenie uświetnił występ Jacka Kowalskiego z zespołem Monogramista J.K. Podczas koncertu została przeprowa-dzona zbiórka pieniędzy na cel charytatywny. W tym samym czasie dzieliliśmy radość z obwieszczenia formalnego powołania do życia Stowarzyszenia Obrony przed Przemocą „VICTORIA”. Cyt przedruki: „6 marca 2001 roku, Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał postanowienie o rejestracji Stowarzyszenia Obrony Przed Przemocą „VICTORIA”. Zgodnie z wymogami formalnymi, po dokonaniu rejestracji Komitet Założycielski Stowarzyszenia kończy swoją działalność i wkrótce odbędą się wybory do władz organizacji na pięcioletnią kadencję. Zapraszamy członków założycieli i wszystkie osoby, którym nieobca jest problematyka przeciwdziałania 2 przemocy, chęć niesienia pomocy osobom poszkodowanym i pokrzywdzonym, a także ofiary wszelakiej przemocy”. Niezwłocznie rozpoczęliśmy naszą pracę : Stowarzyszenie Obrony Przed Przemocą "Victoria" Stowarzyszenie Maltretowanych Kobiet i Dzieci organizują otwarte spotkanie pod nazwą FORUM PRZECIW PRZEMOCY na które gorąco zapraszają wszystkich zainteresowanych problematyką przeciwdziałania przemocy, w tym osoby poszkodowane - ofiary przemocy, osoby oczekujące pomocy i wsparcia w rozwiązywaniu swoich problemów życiowych i osobistych, a także osoby wspierające ludzi dotkniętych przemocą oraz wszystkich chętnych. W programie spotkania m.in. - wykład inauguracyjny - dwugłos o przemocy: prawnik i psycholog - spotkania w małych grupach problemowych, rozmowy i dyskusje - podsumowanie i wnioski - występ artystów amatorów i słodki poczęstunek Zapamiętaj: Spotykamy się 21 kwietnia 20001 roku o godzinie 11.00 w siedzibie … 3 Jedna z założycielek Stowarzyszenia Niezrzeszone Maltretowane Kobiety i Dzieci dedykowała nam wówczas złotą myśl. Cyt: „Pewnego razu, była sobie wyspa zamieszkała przez wszystkie uczucia i cechy.Mieszkały tam:Szczęście, Smutek, Mądrość i inne, a w tym Miłość. Pewnego dnia jednak wyspa zaczęła tonąć i nie było już dla niej żadnego ratunku.Wszyscy więc naprawili swoje łódki i zaczęli uciekać z tonącej wyspy.Miłość jednak chciała wytrwać do ostatniej chwili na wyspie.Kiedy wyspa już prawie zatonęła, Miłość zdecydowała się poprosić kogoś o pomoc w ucieczce. Niedaleko przepływało Bogactwo w wielkim statku wypełnionym złotem i srebrem. -Bogactwo, czy mógłbyś wziąć mnie ze sobą? - poprosiła Miłość. -Niestety nie, na pokładzie jest dużo srebra i złota i nie ma tam miejsca dla Ciebie powiedziało bogactwo i odpłynęło Miłość postanowiła więc poprosić o pomoc Próżność, która również przepływała nieopodal w pięknym okręcie. -Niestety, Miłość, jesteś cała mokra i mogłabyś zniszczyć mój okręt - powiedziała próżność i odpłynęła Nieopodal przepływał Smutek -Smutku, czy możesz zabrać mnie ze sobą - zapytała Miłość. -Oh, Miłość, jest mi tak smutno i muszę pozostać sobą, więc nie mogę Cię zabrać Niedaleko przepływało Szczęście. Jednak było ono tak szczęśliwe, że nawet nie usłyszało wołania Miłości Nagle, zrezygnowana Miłość usłyszała głos: "Miłość, chodź, ja zabiorę Cię z sobą".Był to jakiś starzec, jedak Miłość była tak uradowana, że zapomniała spytać o imię tego starca. Kiedy przybyli na suchy ląd, starzec odszedł w swoją stronę. Miłość wiedziała jak wiele zawdzięcza temu starcowi. Zapytała więc innego starca imieniem Mądrość -Kto mnie uratował? -To był Czas - odpowiedziała Mądrość -Czas? - spytała zdziwona Miłość Mądrość uśmiechnęła się i powiedziała: "Tak, bo tylko Czas jest zdolny pojść jak potężna jest Miłość." /oryginalna wersja znajduje siê na stronie: http://newfunpages.com/lovestory.php3 , na język Polski przetłumaczyła Danka M./ A Biuletyn pokazał kawałek dramatycznej historii którą doświadczała z rąk własnego ojca serwujacego przemoc w rodzinie, tłumaczka tekstu ( przyp. przemoc trwa do dzis lacznie 39 lat, agresor obrasta w majętności, a ofiara w najniższą emeryturę): Dalej Biuletyn napisał: Z życia Stowarzyszenia * 24 lutego 2001 roku, trzydziestoosobowa grupa członków Stowarzyszenia Maltretowanych Kobiet i Dzieci odbyła kolejny trening wrażliwości i poznawania swoich praw pod 4 kierunkiem psychologa - Anny Orłowskiej. Po jego zakończeniu, niektórzy jakby z nieco innej perspektywy spojrzeli na swoje problemy życiowe. * 28 lutego 2001 r. do Ministra Sprawiedliwości skierowano petycję w związku z kolejnym wyproszeniem publiczności z sali rozpraw w sprawie karnej o znęcanie nad rodziną przez Romana M. W składzie sędziowskim zasiadał min. prezes Sądu Rejonowego w Poznaniu. Wszyscy się zastanawiają, jak to się dzieje, że naszym zdaniem, bezsporne sprawy dotyczące czynów przestępczych Romana M. Niemal przez 10 lat są w taki sposób traktowane przez Sądy Powszechne w Poznaniu ? Kto rozwiąże tę łamigłówkę ? Co w trawie piszczy ? U schyłku ubiegłego roku, na zebraniu organizacji pozarządowych, Andrzej Grzybowski wiceprezydent miasta Poznania publicznie przyrzekł, że pomoże Stowarzyszeniu w otrzymaniu lokalu. W tym też okresie złożyliśmy cztery projekty do Wydziału Koordynacji Urzędu Miasta Poznania, kierowane do Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych - stanowiące naszą odpowiedź na ogłoszony program dla organizacji samorządowych. Dotyczyły one m.in. realizacji zadań z zakresu profilaktyki i promocji zdrowia, w tym profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych, za także pomocy społecznej w ty działań na rzecz osób niepełnosprawnych prowadzone przez jednostki organizacyjne nie powiązane z budżetem miasta na rok 2001. Niestety, 12 stycznia br. z komisji problemowych otrzymaliśmy informację, że trzy z czterech naszych projektów zostały odrzucone. Nie ukrywamy, że jest to dla nas spore zaskoczenie, ponieważ projekty były bardzo dobrze przygotowane. Mimo to, biorąc pod uwagę wcześniej złożone deklaracje, uparcie wierzymy, że prezydent Grzybowski przed złożeniem ostatecznego podpisu pod budżetem organizacji samorządowych, wejrzy łaskawszym okiem na nasze projekty” (przyp. to były tylko mrzonki). Echem dźwieczą w nas słowa Wandy Błeńskiej „Jeżeli macie dobre, światlane pomysły, to je pielęgnujcie. Nie dajcie im zasnąć, nie odrzucajcie ich", Krzywdzenie kobiet – z tym się nie godzimy. *** 8.02.2003r. gościem na spotkaniu Stowarzyszenia Obrony przed Przemocą „VICTORIA” była dr Wanda Błeńska, która 43 lata pracowała z trędowatymi w Ugandzie w Afryce. Mówiła kobietom o ich niezbywalnym prawie do godności. Ten fakt odnotowała Violetta Szostak z Gazety Wyborczej w wierszówce „Sypiając z wrogiem” , a Wanda Błeńska upamiętniła wpisem do książki pamiątkowej SOPP „VICTORIA”. *** Już 28 czerwca 2003r mogliśmy się cieszyć przyjęciem przez Wandę Błeńską naszego Honorowego Członkostwa. Był to pierwszy nasz Honorowy Członek. Mielismy Jej zgodę na ujawnieniu tego faktu na naszym listowniku. 5 Popierają nas moralnie: adwokat Jan Turski KANCELARIA ADWOKACKA ul. Nowowiejskiego 52/3 61-734 Poznań dr Wanda Błeńska lekarka, 43 lata wśród trędowatych w Afryce, Wielkopolanka roku 2000, DTM&H Liverpool, Dr Honoris Causa Akademii Medycznej w Poznaniu mgr Wisława Garbarczyk psycholog I st. Specjalizacji Klinicznej, doktorant Łódzkiego Towarzystwa Naukowego, specjalista ds. zarządzania kadrami *** A tak życzyła nam w dniu 16.12.2003r. Wanda Błeńska podczas spotkania wigilijnego ( życzenia złożone drogą telefoniczną , gdyz była na innym w Niepruszewie): Pani dr przekazała serdeczne życzenia wigilijne, świąteczne i noworoczne ofiarom przemocy i wszystkim tym , którzy opiekują się ofiarami, aby Boża Dziecina błogosławiła, aby nastała radość, a tam gdzie są łzy nastał pokój w Nowym Roku. Szczęść Boże od p. dr. Wandy Błeńskiej naszego Honorowego Członka Stowarzyszenia. *** 13 luty 2004r. na otwartym zebraniu w Domu Kultury „Polan STO” znowu spotkaliśmy się z Panią dr Wandą Błeńską , popularnie nazywaną „Matką Trędowatych” , odznaczoną orderem św. Sylwestra przyznanym przez Ojca św. Jana Pawła II. Z honorowymi członkami spotykamliśmy się raz do dwóch razy w ciągu roku. Było to doniosłe wydarzenie w naszej lokalnej społeczności. Dedykowaliśmy je wielbicielom Pani doktor Wandy Błeńskiej, a naszą Nestorkę obdarowałiśmy „Niespodzianką”. Zaszczycili nas swoja obecnością : przedstawiciele Urzędu Miasta Poznania II-gi honorowy członek naszego Stowarzyszenia OPP „VICTORIA” nestor polskich prawników mec. Jana Turskiego, który bezpłatnie pomagał osobom poszkodowanym przez los - Zaprzyjaźnione z nami grono słuchaczy audycji „Zakochane Piosenki” - Harcerze - I pozostali wielbiciele Pani dr, - Przyjaciele i członkowie Stowarzyszenia VICTORIA W zagajeniu usłyszeliśmy , że jest analogia osób poranionych przez los żyjących pośród nas , a trędowatymi w Afryce. Ofiary przemocy to ludzie często bardzo biedni, niezamożni, bez pieniędzy , często nie mający środków na przeżycie, by opłacić koszty sądowe, adwokatów, którzy nie dostają z nikąd pomocy, są jak trędowaci w Afryce. Czują się - 6 społecznością naznaczoną, częścią odtrąconą , tą pogardzaną. Przychodzą do nas po pomoc. Pomoc dostają. Jesteśmy organizacją świadczącą pracę pożytku publicznego. Takie organizacje ustawowo wspiera miasto. Niestety jak dotąd nikt nam z miasta nie pomógł. Bez pieniędzy nie jest możliwa dalsza praca pożytku publicznego. Pani Doktor dzieliła się z nami wiedzą o generalnych uregulowaniach w Afryce, gdy jest rozpoznana przemoc w rodzinie. Są to bezwzględne zasady plemiennne, które nakazują natychmiastowy powrót żony do rodziny generacyjnej , gdy kobieta jest bita w małżeństwie . Kobietę z powrotem przygarnia się do rodziny , a mąż, który dopuścił się tych haniebnych czynów musi zapłacić pokrzywdzonej rodzinie - wysokie odszkodowanie. Dzieje się to bez sądów, prawem obyczajowym. Tylko my w Europie , w Poznaniu nie możemy doczekać się cywilizowanych, szybkich rozwiązań prawnych i zdecydowanych regulacji, gdy już sprawa o przemoc zawiśnie w sądzie. Zdjęcia ze spotkania: zasłuchana Wanda Błeńska z prezeska SOPP VICTORIA Urszulą Walas, mec. Jan Turski – siedzacy przy stoliku obok lekarki i Jan Deręgowski lekarz chirurg wspierający wychodzącą z Domu Kultury Wandę Błeńską, Tomasz Kowalski – Kierownik Domu Kultury „Polan Sto” „VICTORIA” pomaga i liczy na wsparcie – tak odnotował Filantrop spotkanie z Wandą Błeńską. *** Mijały dni , miesiące i lata aż do setki dr Wandy Błeńskiej. Tą okrągłą rocznicę odnotowaliśmy krótką relacją ze spotkania z Panią Wandą Błeńską: Poniedziałek 31.10.2011r. *** Pani dr Wanda Błeńska ( "Matka trędowatych) jest od lat honorowym czlonkiem Stowarzyszenia Obrony przed Przemocą "VICTORIA" . Wczoraj( niedziela 30.10.2011r.) miala urodziny 100 lat. Juz od paru tygodni są one uroczyście i publicznie świętowane. Wczoraj po poludniu byla za Nią msza św. w kościele przy ul Nowina ( Ogrody) i przyjęcie w salce parafialnej z udziałem Jubilatki. A o godz 20.00 na moście Jordana obok katedry był różaniec z lampkami do nieba, w którym również brała udział Wanda Błeńska. Całość urzadziło koło misyjne z UAM. Dzis o 11.30 spotkałam dr Wandę Błeńska obok opery w Poznaniu, jak podążała na mszę św. do Dominikanów. Szła ze swoją opiekunką energicznie i szybko. Na chwilę przystanęłyśmy. Zlożyłam Jej życzenia ( zyczylam w imeniu nas wszystkich 200 lat!!!) i przypomniałam o naszych spotkaniach i przeżyciach. Pani dr poznała mnie, a młoda opiekunka wruszyła się do łez. Pani dr jest w swietnej kondycji, cialo jest pelne gladkie, choc cala jest filigranowa, nie cierpi na żadna gluchote, demencję starczą lub ociężałość. Ma świeżą i jasną pamięć. Jest jak wielu z nas młodszych wiekiem. Urszula Walas 7 *** I tak doczekaliśmy się 2014r. Zainspirowane szlachetnym życiem Wandy Błeńskiej i jej przesłaniem : " Jeżeli macie dobre, światlane pomysły, to je pielęgnujcie. Nie dajcie im zasnąć, nie odrzucajcie ich." szukając wsparcia ze środków publicznych napisałyśmy projekt " Wielcy seniorzy-zobacz w nich inspirację". – Od tego zaczęłyśmy na wstępie nasze wspomnienia o Wandzie Błeńskiej. Projekt „padł”, ale przesłanie w nas pozostało. Wanda Błeńska pozostawiła nam w nim – NADZIEJĘ. Wanda Błeńska będzie wciąż żyła w naszej niezatartej pamięci. *** (…) Chwile pożegnań zawsze są bolesne i trudne (…), jak napisała wspomniana już Jadwiga Maria Tomkiewicz-Gielecka w tomiku poezji: Szczęśliwa Godzina – „Nikiforki” „Rozmowa z Bogiem Miłości”, Warszawa 2003r. (…) Niech głosy płynące z wielu stron Złączą się w jeden zgodny ton! Pieśń dziękczynna – Bogu Milości Wyda oczekiwany plon! Warszawa, dn.24 VI 1999r. Jadwiga Maria Tomkiewicz-Gielecka z tomiku poezji: Szczęśliwa Godzina – „Nikiforki” „Rozmowa z Bogiem Miłości” - Warszawa 2003r. Urszula Walas, prezes Stowarzyszenia Obrony przed Przemocą „VICTORIA” Poznań, 27 listopada 2014r. 8 9