Wnioski z konferencji: FORUM BANKOWE 2013

Transkrypt

Wnioski z konferencji: FORUM BANKOWE 2013
Wnioski z konferencji:
FORUM BANKOWE 2013
FINANSOWANIE POLSKIEJ GOSPODARKI W OKRESIE SPOWOLNIENIA
GOSPODARCZEGO I LICZNYCH NOWYCH INICJATYW REGULACYJNYCH
Miejsce konferencji: Hotel Sheraton w Warszawie, ul. Bolesława Prusa 2
Data: 13 marca 2013 r.
Dnia 13 marca 2013 r. w Hotelu Sheraton w Warszawie odbyła się XIX edycja Forum Bankowego
organizowanego przez Związek Banków Polskich. Hasłem przewodnim tegorocznej konferencji było
„Finansowanie polskiej gospodarki w okresie spowolnienia gospodarczego i licznych nowych inicjatyw
regulacyjnych”. Podkreślenia wymaga fakt, że w Forum Bankowym 2013 oprócz prelegentów
uczestniczyły 302 osoby reprezentujące banki, międzybankowe firmy infrastrukturalne, świat nauki,
polityki, władze regulacyjne, władze nadzorcze oraz władze monetarne. Dodatkowo dużą popularnością
cieszyła się transmisja wydarzenia online, podczas której odnotowano ponad 45 tysięcy wyświetleń. Rolę
Partnerów konferencji pełnili Mondial Assistance i tradycyjnie już Ernst & Young.
Forum Bankowe zostało podzielona na trzy sesje:
I. Strategia biznesowa banków w okresie spowolnienia gospodarczego,
II. Wyzwania wynikające z konieczności restrukturyzacji finansowej klientów indywidualnych i firm,
III. Wyzwania dla banków płynące z nowych regulacji ostrożnościowych.
Na wstępie Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich powitał zgromadzonych
gości i dokonał oficjalnego otwarcia obrad. Podkreślił również, że Forum Bankowe tradycyjnie
organizowane jest na miesiąc przed Walnym Zgromadzeniem Związku Banków Polskich. Wypracowane
podczas konferencji wnioski mają charakter pomocniczy przy określaniu dalszej strategii działań ZBP.
Prezes Pietraszkiewicz zwrócił uwagę uczestników, że nie ma stabilnych banków przy niestabilnym
państwie, a jednocześnie nie ma stabilnych państw przy niestabilnym sektorze bankowym. Celem instytucji
finansowych działających na polskim rynku jest sprzyjanie klientom i wspieranie rozwoju gospodarczego
naszego kraju, a także efektywne i odpowiedzialne alokowanie zasobów finansowych. Banki są świadome
odpowiedzialności jaka na nich ciąży w związku z powierzonymi pod ich opiekę depozytami, które często
stanowią dorobek życia klientów.
Równocześnie, jak podkreślił Prezes ZBP, w obecnych czasach naznaczonych kryzysem konieczna
jest współpraca banków i regulatorów, aby sprostać wielu problemom, a zwłaszcza w zakresie:
• niedoboru wewnątrzkrajowych oszczędności (szczególnie długoterminowych),
• poprawy efektywności systemu mieszkaniowego, zdrowotnego i emerytalnego,
• kłopotów z aranżowaniem finansowania i refinansowania, emisją listów zastawnych, obligacji
bankowych, sekurytyzacją aktywów,
• restrukturyzacji firm i gospodarstw domowych,
• rewitalizacji systemów poręczeń i gwarancji,
• stosowania zasady proporcjonalności w regulacjach ostrożnościowych.
Jednocześnie wiemy jak bardzo istotna jest stabilność makroekonomiczna, dlatego też doceniamy
wysiłki podejmowane przez rząd i regulatorów. Prezes Pietraszkiewicz podkreślił, że kryzys to wyzwania i
zagrożenia, ale niesie on ze sobą również szanse. Nie możemy tego zmarnować.
Strona 1 z 19
Podczas tegorocznej edycji Forum Bankowego wystąpienie otwierające konferencję wygłosił, w
zastępstwie Wicepremiera Jacka Rostowskiego, dr Janusz Cichoń, Sekretarz Stanu w Ministerstwie
Finansów. Minister Cichoń skupił się na najistotniejszych kwestiach związanych z działalnością rządu.
Podkreślił, że nie sposób oderwać się od tego co się dzieje w pozostałych państwach europejskich, a
zwłaszcza od kryzysu i recesji strefy euro. W 2012 r. PKB tej części naszego kontynentu obniżyło się o
0,5%. Jako główną przyczynę tego stanu rzeczy Minister Cichoń wskazał niska dynamikę popytu. Jest to
niezwykle istotne z naszego punktu widzenia, ponieważ główny kierunek polskiego eksportu stanowią kraje
Unii Europejskiej. Zdaniem ekspertów wzrost PKB w strefie euro w 2013 r. będzie nadal ujemny, choć
spadek ten powinien być mniejszy niż w 2012 r. Jednocześnie nieznaczny wzrost powinna odnotować cała
UE. Według prognoz poprawa koniunktury nastąpi w drugiej połowie bieżącego roku.
Polska jest jednym z niewielu krajów, które odnotowały wzrost gospodarczy w wysokości 2% w
2012 r. (przy 4,3% w 2011 r.). Na tle innych państw Unii nasze tempo rozwoju jest duże. Skumulowany
wzrost gospodarczy w latach 2008-2012 wyniósł 17,8%. Należy podkreślić, że pozostałym państwom
członkowskiemu UE nie udało się osiągnąć w tym okresie dwucyfrowego wyniku.
Następnie Minister Janusz Cichoń zaznaczył, że obecnie mamy w Polsce do czynienia ze
spowolnieniem gospodarczym. Główny wpływ ma na to spadek konsumpcji prywatnej (-0,5%) i inwestycji
(ze wzrostu w wysokości 9% w 2011 r. do poziomu -0,6% w 2012 r.), zwłaszcza w sektorze publicznym.
Jako główny czynnik wzrostu trzeba wymienić eksport netto. Porównując poszczególne kwartały,
należy zwrócić uwagę, że w IV kw. 2012 r. odnotowano wyższy wzrost gospodarczy w odniesieniu r/r, ale
zdecydowanie niższy niż w III kw. Prognozy na 2013 r. przewidują wzrost PKB o 2,2% (wg ustawy
budżetowej). Jednakże przewidywania UE wskazują na przyrost realny PKB Polski o 1,2%. Według
obecnych założeń poprawa sytuacji ma nastąpić w drugiej połowie roku, co spowoduje zwiększenie tempa
rozwoju gospodarczego.
Następnie Minister Cichoń odniósł się do rosnącego poziomu bezrobocia (13,4% na koniec 2012 r.),
jednakże podkreślił, że ma ono tendencję rosnącą przy równoczesnym wzroście wskaźnika zatrudnienia. W
przeciągu ostatnich 5 lat zatrudnienie w Polsce wzrosło o prawie 1 mln nowych miejsc pracy. Jest to drugi
wynik w Europie (po Niemczech). Jako główną przyczynę wzrostu bezrobocia, Sekretarz Stanu w MF
wskazał zmiany demograficzne, zwracając uwagę, że według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności
(BAEL) na tle międzynarodowym sytuacja Polski ulega relatywnej poprawie (obecnie pozycja w środku
rankingu).
Kolejnym poruszonym tematem była inflacja. Od maja 2012 r. utrzymywała się ona poniżej górnego
przedziału celu inflacyjnego. W grudniu wyniosła 1,4% r/r, a na jej poziom przede wszystkim miało wpływ
kształtowanie się cen energii i żywności w okresie pierwszych trzech kwartałów ubiegłego roku. Według
prognoz Ministerstwa Finansów i Narodowego Banku Polskiego inflacja będzie w dalszym ciągu
wykazywała tendencję malejącą. W perspektywie średniorocznej wskaźnik ten powinien utrzymać się na
poziomie poniżej 2%. Istotny wpływ na to ma realizowana polityka pieniężna.
Minister Cichoń przyznał, że podniesienie stopy procentowej w maju ubiegłego roku uważane jest
za bardzo istotny błąd. Obecnie są podejmowane działania naprawienia szkód poprzez przyspieszony cykl
obniżek stóp procentowych. W naszym kraju mamy do czynienia nadal z wysokim kosztem pieniądza.
Realna stopa procentowa w Polsce, kształtująca się na poziomie 1,6%, należy do najwyższych w Europie (z
wyjątkiem Węgier i Łotwy). Konieczne jest, aby Rada Polityki Pieniężnej dokonała dokładnej analizy
sytuacji i podejmowała dalsze działania w kierunku łagodzenia polityki pieniężnej.
Po stronie Ministerstwa Finansów kwestią, która wymaga dalszych prac jest wielkość deficytu
budżetowego. Jednakże, jak podkreślił Minister Cichoń, jest on w Polsce coraz niższy dzięki intensywnym
działaniom rządu. Celem rządu jest obniżenie jego poziomu do 1% do roku 2015. Niezwykle istotną kwestią
jest wyjście Polski z procedury nadmiernego deficytu. Mamy nadzieję, że w tym roku owa procedura
zostanie uchylona (pomimo za wysokiego poziomu deficytu, jednakże po uwzględnieniu podjętych działań
Strona 2 z 19
np. reformy systemu emerytalnego). W dalszym ciągu Ministerstwo Finansów zamierza kontynuować
politykę zapewnienia stabilności finansów publicznych i obniżania deficytu strukturalnego.
W kolejnej części swojego wystąpienia Minister Janusz Cichoń nawiązał ponownie do trwającego
procesu zmian demograficznych. Następuje wyraźny ubytek ludności w wieku produkcyjnym i jest to
wyzwanie, z którym trzeba sobie poradzić. Konieczna jest zmiana struktury gospodarczej i podniesienie
aktywności zawodowej ludności, a także lepsze wykorzystanie zasobów gospodarczych.
Przedstawiciel Ministerstwa Finansów odniósł się również do działań, jakie zostały podjęte w
ostatnim czasie w celu pobudzenia gospodarki:
• przeprowadzono kolejną turę deregulacji, w ramach której np. usprawniono procedury dotyczące
podatku VAT, aby poprawić płynność w polskiej gospodarce,
• zmiany w kodeksie pracy i uelastycznienie czasu pracy,
• dofinansowanie wynagrodzeń pracowniczych w przedsiębiorstwach, które znalazły się w
przejściowych kłopotach finansowych,
• reforma funkcjonowania urzędów pracy,
• program „Inwestycje Polskie”.
Następnie w celu kontynuacji tematów poruszonych przez Sekretarza Stanu w Ministerstwie
Finansów, głos zabrał Paweł Tamborski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Swoją
wypowiedź skoncentrował na założeniach i stanie prac związanych z programem „Inwestycje Polskie”.
Wystąpienie miało charakter wprowadzający do Sesji I Forum Bankowego, poświęconej strategii
biznesowej banków w okresie spowolnienia gospodarczego.
Uczestnicy Forum zostali poinformowani, że prace nad programem „Inwestycje Polskie” są już na
bardzo zaawansowanym poziomie i wchodzą w fazę implementacji. Minister Tamborski przedstawił genezę
powstania i założenia programu „Inwestycje Polskie”. Należy podkreślić, że nie jest to program pomocy
publicznej. Jego celem jest wpływ na rozwój m.in. nowych miejsc pracy w Polsce i dynamikę polskiego
PKB. Polska potrzebuje ogromnych inwestycji. Program nakierowany jest na kilka podstawowych dziedzin:
• finansowanie projektów z zakresu energetyki,
• transport i komunikacja,
• infrastruktura gazowa,
• budowa infrastruktury samorządowej,
• budowa infrastruktury przemysłowej.
Zaangażowanie w tego rodzaju projekty wymaga zaangażowania dużych kapitałów, finansowania
długoterminowego i akceptacji ryzyk jakie mogą one generować. Program nie jest rozwiązaniem wszystkich
problemów związanych z budową polskiej infrastruktury, a jedynie jednym z narzędzi.
Realizacji tego programu towarzyszą następujące założenia:
• zaangażowanie środków programu musi być uzasadnione ekonomicznie,
• odpowiednia stopa zwrotu,
• wpływ projektu na rozwój gospodarczy Polski np. powstanie nowych miejsc pracy, wpływ na
dynamikę PKB,
• zaangażowanie środków ma charakter komercyjny (a nie pomocy publicznej),
• finansowanie programu nie może mieć przełożenia na dług publiczny naszego kraju,
• celem jest również zachęcenie kapitału prywatnego do finansowania długoterminowego projektów
infrastrukturalnych,
• program ma za zadanie zainicjowanie danego projektu lub udzielenie wsparcia przy domykaniu
finansowania,
• konieczne jest, aby program pozostał wolny od wpływów pozamerytorycznych.
Strona 3 z 19
Następnie Minister Tamborski przeszedł do omówienia struktury i zasad działania „Inwestycji
Polskich”. Program opiera się na dwóch filarach. Stronę dłużną stanowi tutaj Bank Gospodarstwa
Krajowego, natomiast kapitałową/inwestycyjną Polskie Inwestycje Rozwojowe S.A. (spółka będzie gotowa
w II kwartale bieżącego roku do aktywnego wejścia na rynek). Obie instytucje mogą liczyć na zasilenie
kapitałowe ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa. Przede wszystkim na otrzymanie wsparcia z programu
będą mogły liczyć inwestycje realizowane w ramach wymienionych wcześniej strategicznych sektorów,
służące rozwojowi Polski (nawet jeśli są to projekty inwestorów zagranicznych). Autorom programu zależy,
aby angażowanie się w poszczególne projekty miało charakter mniejszościowy (z wyjątkiem inwestycji w
formule PPP) i aby środki były angażowane na zasadach nie gorszych niż inwestorów prywatnych.
Przewiduje się, że zaangażowanie programu w poszczególne inwestycje będzie mieściło się w przedziale
250-700 mln złotych. Adresatami „Inwestycji Polskich” są polskie spółki, zagraniczni inwestorzy i
samorządy. Na zakończenie Paweł Tamborski wyraził nadzieję, że program okaże się interesujący dla
przedstawicieli instytucji finansowych i włączą go do swoich usług.
Następnie uczestnicy Forum Bankowego 2013 mieli okazję zapoznać się z prezentacją
przygotowaną przez przedstawiciela partnera konferencji p. Iwonę Kozerę, Partnera w Ernst & Young,
która na wstępie podkreśliła skalę kryzysu gospodarczego w Unii Europejskiej. Po silnym spowolnieniu
w 2008 r., głębokiej recesji w 2009 r., w 2012 r. ponownie odnotowano spadek PKB w UE. Prognozy na
rok bieżący wskazują na stagnację. Jednocześnie podkreślenia wymaga fakt, że Polska była jedynym krajem
w UE, który uniknął recesji w 2009 r., a także w czasie całego kryzysu. Według prezentowanych przez
Ernst & Young danych skumulowany wzrost PKB w naszym kraju w latach 2008-2012 wyniósł 18,1%, tj.
zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich państw UE. Dodatkowo Pani Kozera zwróciła uwagę na fakt,
że dzięki szybszemu wzrostowi gospodarczemu i zdrowemu sektorowi bankowemu, przyrost długu
publicznego w Polsce należał do najmniejszych w UE.
Stabilna sytuacja przyczyniła się do wzrostu zaufania do polskiego sektora bankowego. Według
sondaży Polacy należą do narodów europejskich najprzychylniej odnoszących się do instytucji
finansowych. W niedawnym badaniu przeprowadzonym przez Ernst & Young Polacy wykazali najwyższy
przyrost liczby osób ufających bankom przy jednocześnie jednym z najniższych przyrostów odsetka osób
deklarujących spadek zaufania.
W kolejnej części swojego wystąpienia Pani Kozera wskazała, że niestety mimo relatywnie dobrych
wyników polskiej gospodarki, spowolnienia nie udało się uniknąć i obecnie możemy zaobserwować
następujące tendencje:
• brak „przestrzeni fiskalnej” na kolejny silny impuls popytowy,
• pogorszenie sytuacji na rynku pracy oraz już bardzo niska stopa oszczędności, co prowadzi do
znaczącego osłabienia dynamiki konsumpcji,
• mniejsza ilość dostępnych funduszy UE,
• spadek inwestycji publicznych po osiągnięciu rekordowego poziomu w 2011 r.,
• prywatne inwestycje ograniczane przez niepewność oraz słaby popyt zewnętrzny.
Spowolnienie gospodarcze widoczne jest również w malejącej dynamice wzrostu kredytów oraz
wzroście należności zagrożonych. Obniżenie dynamiki kredytów dla gospodarstw domowych utrzymuje się
od końca 2007 r., natomiast po przejściowym wzroście, od początku 2012 r. ponownie ma miejsce trend
spadkowy dynamiki kredytów dla przedsiębiorstw. Spowolnienie gospodarcze odzwierciedlone jest także
we wzroście wskaźnika kredytów zagrożonych, zarówno w odniesieniu do portfela należności od
gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw. Wzrostowy trend wskaźników NPL przy wzroście ogólnej
bazy kredytów oznacza stale rosnące obciążenie dla banków.
Strona 4 z 19
Iwona Kozera poinformowała uczestników Forum, że należności wobec najbardziej zadłużonych
w bankach przedsiębiorstw nadal cechują się stosunkowo dobrą jakością. Ponad 50% wzrostu kredytów
zagrożonych udzielonych dużym przedsiębiorstwom stanowiła branża budowlana. Również sektor obsługi
nieruchomości wykazuje niską jakość portfela kredytowego. Obecnie banki zaostrzają politykę kredytową
dla wszystkich rodzajów kredytów w obawie o przyszłą sytuację gospodarczą. Nastąpiła również
aktualizacja modeli oceny zdolności kredytowej.
Ernst & Young wskazuje, że obecnie największym wyzwaniem dla sektora bankowego jest słaby
popyt. W ostatnich latach nastąpiła zmiana struktury kredytów w Polsce w kierunku struktur występujących
w państwach rozwiniętych. Transformacja struktury portfela kredytów była w dużej mierze skutkiem
wzrostu wolumenu kredytów hipotecznych. Obecnie struktura ta się ustabilizowała. Zmiany te odbyły się
kosztem spadku znaczenia kredytów dla przedsiębiorstw. Przy założeniu konwergencji polskiego portfela
kredytów do struktury kredytów w strefie euro, należy spodziewać się zwiększenia udziału kredytów dla
przedsiębiorstw i w rezultacie spadku udziału kredytów konsumpcyjnych.
Następnie Pani Kozera przeszła do omówienia wyzwań związanych ze zwiększaniem akcji
kredytowej w sektorze przedsiębiorstw, podkreślając, że w naszym kraju udział kredytów dla
przedsiębiorstw w PKB jest najmniejszy w UE. Przedstawicielka Ernst & Young podkreśliła zwłaszcza, że:
• kredyty dla przedsiębiorstw są trudniejszym segmentem niż kredyty mieszkaniowe (wymagane są
odpowiednie zasoby ludzkie),
• istnieje awersja banków do ryzyka w sytuacji niepewności gospodarczej,
• utrzymuje się bariera popytu ze strony przedsiębiorstw (niska skłonność do inwestycji w warunkach
niepewności gospodarczej).
W najbliższych latach czeka nas dalszy spadek inwestycji publicznych. Niemniej ich poziom będzie
wciąż relatywnie wysoki w porównaniu z innymi krajami UE. Obecnie występują duże potrzeby
finansowania nakładów m.in. w: inwestycjach drogowych i kolejowych, komunalnych i energetyce. Pani
Kozera wskazała jednak, że mimo dużych potrzeb inwestycyjnych, kłopoty branży budowlanej ograniczają
jej dostęp do kredytu bankowego (najgorsze wskaźniki koniunktury w historii).
Kolejną częścią Forum była dyskusja panelowa, moderowana przez dr Mieczysława Groszka,
Wiceprezesa Związku Banków Polskich, który na wstępie podkreślił, że polski system bankowy jest
zdrowy, dobrze wyposażony kapitałowo, mający znaczne wolne środki finansowe, a więc zdolny do
prowadzenia akcji kredytowej dla gospodarki. W tym miejscu pojawia się pytanie czy regulacje (już
wdrożone i przewidywane) w zakresie zarządzania ryzykiem kredytowym zostawiają przestrzeń dla wzrostu
akcji kredytowej? Jak banki odbierają obecną sytuację spowolnienia gospodarczego?
Odpowiedzi na to pytanie udzielił Andrzej Kopyrski, Wiceprezes Zarządu Bank Polska Kasa
Opieki S.A. Podkreślił, że jesteśmy świadkami dużych zmian na rynku. Przede wszystkim obserwujemy
wcześniej wspomniany duży spadek dynamiki kredytów zwłaszcza dla firm. W 2012 r. odnotowano spadek
w wysokości ponad 2%, w 2011 r. ponad 19%. W tym samym czasie ta dynamika w UE spadła z poziomu
+1% do -2%. Pokazuje to jak bardzo polski rynek ucierpiał w związku ze zmniejszeniem kredytowania
gospodarki. Następnie Prezes Kopyrski przytoczył wyniki badań przeprowadzonych przez Bank Pekao S.A.
wśród ok. 7 tys. małych i średnich firm, które wskazują na następujące tendencje:
• firmy bardzo dobrze oceniają sektor bankowy w Polsce,
• dostępność do kredytów jest dobra/wystarczająca,
• 85% firm wskazało na potrzebę finansowania zewnętrznego (rok wcześniej ok. 70%).
Rezultaty badania wskazują na szanse wzrostu akcji kredytowej dla tego sektora. Sektor
przedsiębiorstw określa się jako niedelewarowany. Stosunek kredytów dla przedsiębiorstw do PKB w
Strona 5 z 19
Polsce wynosi 16%, a w Europie Zachodniej 46%, co wskazuje że mamy możliwość rozwoju w tym
kierunku. Banki w Polsce są przygotowane do tego wzrostu. Mają wiedzę produktową, kapitał i chęć do
rozwoju, więc jeśli pojawi się popyt, to instytucje finansowe są gotowe do działania.
Prezes Kopyrski zaznaczył, że oczywiście banki działają procyklicznie i w przypadku pogorszenia
się wskaźnika jakości kredytów, banki dokonują pewnej weryfikacji strategii kredytowej. Konieczne jest,
aby popyt ruszył i wtedy należy się zastanowić jak zaadresować finansowanie i jak traktować sytuację
pewnych sektorów (np. budowlanego), aby pomóc gospodarce się dalej rozwijać.
Następnie Sławomir S. Sikora, Prezes Zarządu Banku Handlowego w Warszawie S.A.
ustosunkował się do pytania, czy można zaobserwować zachodzenie procesu przystosowywania strategii
banków do zmniejszonego popytu na kredyt ze strony gospodarki (biorąc pod uwagę prognozy krótko i
długoterminowe). Na początku swojej wypowiedzi podkreślił, że w 2012 r. banki bardzo poważnie podeszły
do swoich strategii długoterminowych. Okazało się, że ożywienie po kryzysie w 2008 r. miało charakter
krótkotrwały i zrealizowało się ryzyko drugiego spowolnienia. Prezes Sikora wskazał, że jego zdaniem są
cztery elementy, które obecnie powinny być brane pod uwagę przy określaniu modeli biznesowych:
• sytuacja makroekonomiczna,
• zachowanie regulatorów,
• zachowanie inwestorów,
• technologia.
To przede wszystkim trendy gospodarki światowej będą kształtować również polski system
bankowy w najbliższych 3-5 latach. Jeżeli chodzi o rynek finansowy, to głównym skutkiem spowolnienia
gospodarczego jest obniżenie (bardziej niż to było spodziewane) wysokości stóp procentowych przez
władze monetarne, a tym samym obniżenie jednego z głównych źródeł dochodów banków. W konsekwencji
banki będą szukać innych źródeł przychodów (np. przejdą na usługi generujące przychody prowizyjne), a
także przejrzą swoją politykę kosztową i inwestycyjną.
Na trendy makroekonomiczne nakładają się działania regulacyjne, a zwłaszcza
makroostrożnościowe. Możemy obecnie zaobserwować dwa trendy:
• wyższe wymagania kapitałowe,
• wyższe wymagania wskaźników płynnościowych.
Decyzja bazylejska z początku roku o przesunięciu wymogów płynnościowych była spowodowana
tym, że banki europejskie nie byłyby w stanie spełnić wymogów wskaźnika długoterminowego. Problem
ten dotyczyłby również częściowo polskich banków. Prezes Sikora wskazał również, że wyższe wymogi
względem kapitałów będą miały znaczny wpływ na modele bankowe. Dodatkowo pojawia się tu nowe
wyzwanie dla banków: wyższy poziom kapitału oznacza również niższe zwroty z kapitałów. W dalszej
konsekwencji banki obecne na giełdzie będą musiały odpowiedzieć sobie na pytanie, jaką działalność
muszą prowadzić, aby zapewnić satysfakcjonujące zwroty inwestorom giełdowym.
Następnie Prezes Sikora odniósł się do projektu dyrektywy CRD IV i ostatnich ustaleń ws. polityki
wynagrodzeń. Podkreślił, że będzie to miało spory wpływ na spadek atrakcyjności pracy w bankach dla
najlepszych studentów światowych uczelni.
Ostatnim aspektem, na jaki zwrócił uwagę, był rozwój technologiczny, który z jednej strony pomaga
odpowiedzieć na wyzwania związane z niższymi przychodami i potrzebą ograniczenia kosztów, a ponadto
stanowi odpowiedź na oczekiwania klientów w zakresie oferowania coraz nowocześniejszych usług, ale z
drugiej strony oznacza również wyzwanie dla tradycyjnej bankowości opierającej swoją działalność na
pracy w oddziałach.
Strona 6 z 19
Kolejnym panelistą w tej części Forum był Bartosz Drabikowski, Wiceprezes Zarządu PKO Bank
Polski S.A., który został poproszony o odpowiedź na pytanie, jak banki odnoszą się do proponowanej przez
rząd listy działań mających na celu pobudzenie popytu kredytowego i zmniejszanie ryzyka działalności
banków. Na początku swojej wypowiedzi Prezes Drabikowski podkreślił, że od pewnego czasu możemy
obserwować stabilność polityczną związaną z działaniami podejmowanymi przez rząd, co przekłada się na
ich skuteczność, a także efektywność aplikowanych programów.
Zaznaczył również, że od strony popytowej czynnikiem mającym największy wpływ na spadek
popytu na kredyty (wśród wielu elementów o charakterze mikro i makroekonomicznym) jest bezrobocie.
Następnym elementem, na który należy zwrócić uwagę to kluczowe znaczenie sektora MŚP. To właśnie w
tym kierunku powinna być adresowana spora część programów rządowych. Przy odpowiednim wsparciu i
finansowaniu tego sektora możemy osiągnąć odpowiedni poziom wzrostu gospodarczego w następnych
latach. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na czynnik socjologiczny (public relations, a nawet
socjotechniczny). Konieczne jest przekazywanie pozytywnego wizerunku do społeczeństwa, co będzie
skutkowało wzrostem konsumpcji. Dlatego też potrzebny jest cały zestaw działań i programów regulatorów,
aby wpłynąć na gospodarkę i wzrost akcji kredytowej.
Przemysław Gdański, Członek Zarządu BRE Bank S.A. został zapytany czy z punktu widzenia
banków można uznać programy publiczne proponowane przez rząd za antycykliczne. Podkreślił on, że
obecnie w mediach propagowany jest ogólny pesymizm, podczas gdy nastroje wśród klientów i w
prognozach ekonomicznych dotyczących naszej gospodarki są raczej optymistyczne. Odwołując się do
wypowiedzi Prezesa Drabikowskiego, podkreślił, że na spowolnienie w dużym stopniu ma wpływ sfera
socjologiczna. Na rządzie i mediach ciąży obowiązek, aby nie kreować klimatu pesymistycznego, a
zachować neutralność z pewną dozą optymizmu w stosunku do dalszych perspektyw gospodarczych.
Następnie Prezes Gdański odniósł się do działalności niektórych banków, które dokonują cięć
kosztów (nieraz na dużą skalę), tym samym przesyłając do gospodarki sygnał, że sytuacja jest zła i może
być jeszcze gorsza, co w konsekwencji przekłada się na zachowania konsumentów i przedsiębiorców.
Problemem jest nie tylko bariera popytowa. Banki są gotowe na wzrost akcji kredytowej i chcą rozwijać się
w tym kierunku. Na podstawie obserwacji swojego banku, Przemysław Gdański podkreślił, że nie
zanotowano pogorszenia jakości portfela kredytowego w 2012 r., ani na początku 2013 r., a nawet dostrzega
jego poprawę.
Jeśli chodzi o ocenę sytuacji ekonomicznej, to wielu makroekonomistów poprawiło ostatnio swoje
prognozy III i IV kwartału na bardziej optymistyczne. Gospodarka ma wszelkie potrzebne zasoby, aby
finansowanie do niej trafiło, a banki są gotowe je dostarczyć.
Wszelkie działania regulatorów nie powinny być rozpatrywane w oderwaniu od wspomnianych
wcześniej kwestii. Konieczne jest budowanie pakietu działań antycyklicznych, które łącznie będą miały
ogromną szansę, aby ożywić gospodarkę.
Następnie Tomasz Mironczuk, Prezes Zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości S.A. został
poproszony o odniesienie się do sytuacji bankowości spółdzielczej i wpływu kryzysu na model biznesowy
tego sektora. Działalność lokalnych instytucji finansowych w ostatnich latach charakteryzowała się pewną
antycyklicznością. Prezes Mironczuk podkreślił zasoby tego sektora i łatwość w dotarciu do podstawowego
segmentu przedsiębiorczości, która ma bardzo duży wpływ na całą gospodarkę (przedsiębiorstwa średnie,
małe i mikro). Dzięki wspomnianej łatwości dotarcia do nich, a zwłaszcza w obszarach gdzie duże banki nie
wiedzą jak wejść, ta antycykliczność działania banków spółdzielczych jest duża.
Należy zwrócić uwagę, że bankowość spółdzielcza nie ma problemu z popytem na kredyty.
Przykładem może być niepopularny w dużych bankach agrobiznes. Oczywiście faktem jest, że w latach
2006-2007 banki komercyjne odnotowały większą dynamikę akcji kredytowej, natomiast w kolejnych
Strona 7 z 19
latach pojawiło się „przegrzanie” gospodarki. Banki spółdzielcze nie są sterowane, tak jak banki
komercyjne zwrotem na kapitale, ale według funkcji użyteczności lokalnej. Lokalne instytucje finansowe
mają zarówno kapitał jak i płynność finansową. Problem może tu jednak stanowić dystrybucja tego
kapitału. Prezes BPS S.A. podkreślił, że bankowość komercyjna w przypadku przedsiębiorstw ma relację
depozytów do kredytów w wysokości 80% (czyli 20% jest oparte na finansowaniu zewnętrznym), podczas
gdy w sektorze spółdzielczym mamy sytuację, że 135% depozytów finansuje 100% kredytów. Baza
depozytów lokalnych instytucji finansowych charakteryzuje się stabilnością, czyli brakiem nadmiernego
przepływu z banku do banku.
Problemy z jakimi boryka się bankowość spółdzielcza to:
• konieczność wypracowania mechanizmu transferu nadwyżki kapitału do instytucji posiadających
jego niedobór, ale za to mających pomysł, jak go efektywnie wykorzystać,
• konieczność wypracowania odpowiedniej zachęty dla inwestorów do wniesienia kapitału do
spółdzielni.
Jako ostatni w tej części dyskusji głos zabrał Dariusz Daniluk, Prezes Zarządu Banku
Gospodarstwa Krajowego, który na początku swojej wypowiedzi przypomniał, że podczas ubiegłorocznego
Forum Bankowego przedstawił zarys nowej strategii BGK. W tym roku już widać efekty, tzn. celem banku
jest współpraca a nie konkurencja z innymi instytucjami finansowymi.
Prezes Daniluk zaznaczył również, że omawiany wcześniej pakiet działań w ramach polityki
gospodarczej rządu ma charakter antycykliczny. Powołanie inicjatywy „Inwestycje Polskie” utrwala
instytucjonalnie pewne możliwości państwa do prowadzenia polityki gospodarczej poprzez dobrze
rozumianą i skuteczną (bo selektywną) interwencję. Dariusz Daniluk omówił również rolę reprezentowanej
przez siebie instytucji w tym programie. Jest to jeden z dowodów, że BGK dąży do współpracy z bankami.
Walka z innymi instytucjami finansowymi o udział w rynku nie ma już miejsca. Dodatkowo nad
zachowaniem warunków konkurencji rynkowej czuwają Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a
także Komisja Europejska. Dzięki gwarancji Skarbu Państwa Bank Gospodarstwa Krajowego może
pozyskiwać środki zarówno z międzynarodowych instytucji finansowych, jak i z rynku krajowego i
zagranicznego. Daje to możliwość długoterminowego patrzenia na wynik podjętych decyzji. Równocześnie
przy finansowanych projektach BGK bierze część ryzyka na siebie, co jest pewnego rodzaju emanacją
państwa – makro PPP. Należy dodatkowo zwrócić uwagę na fakt, że Bank Gospodarstwa Krajowego jest
jedynym bankiem publicznym działającym w reżimie regulacji ostrożnościowych.
Następnie Prezes Daniluk przeszedł do omówienia programu de minimis. Na bazie zdobytych
doświadczeń udało się zidentyfikować jeden z kluczowych problemów, jakim jest konieczność zwiększenia
komfortu finansowania się przedsiębiorstw biorących udział w programie (określenie najniższych z
możliwych, ale jednocześnie akceptowalnych dla regulatora wymogów uczestnictwa w programie). Prezes
BGK wyraził tutaj podziękowania dla Związku Banków Polskich za aktywną współpracę i pomoc.
Instrument ten ma charakter dozwolonej pomocy publicznej. Od 15 marca br. na podstawie dwóch
rozporządzeń Rady Ministrów i umów podpisanych z bankami (7) można będzie korzystać z tych
instrumentów. Co istotne Komisja Nadzoru Finansowego przyznała temu programowi zerową wagę ryzyka.
Na zakończenie dyskusji panelowej Prezes Mieczysław Groszek poprosił swoich gości o
wygłoszenie podsumowujących komentarzy i oświadczeń:
• W ubiegłym roku odnotowano najniższy wzrost akcji kredytowej w przeciągu ostatnich kilku lat
Przewiduje się, że I kw. 2013 r. będzie pod tym względem miał najniższy wskaźnik od 2008 r.
Druga połowa 2013 r. powinna być bardziej optymistyczna, jednakże nie należy spodziewać się
wielkiego przełomu.
Strona 8 z 19
•
•
•
•
•
•
•
Sektor bankowy stoi obecnie przed szeregiem wyzwań regulacyjnych zarówno na poziomie
krajowym, jak i unijnym.
W przeciągu następnych dwóch lat banki prawdopodobnie staną się mniejsze i jednocześnie
bezpieczniejsze, bardziej specjalistyczne niż uniwersalne, z lepszą jakością obsługi klienta.
Wzrośnie rola rynku kapitałowego w Polsce.
Polska gospodarka potrzebuje kredytów, w przeciwieństwie do państw zachodnich gdzie poziom
lewarowania jest zbyt duży.
Obecnie musimy stawić czoła problemowi z równym dostępem do kredytów dla przedsiębiorców,
np. niskie marże są oferowane jedynie największym i najlepszym przedsiębiorstwom.
Co raz silniejszy nacisk na jakość relacji z klientem,
Podkreślono, że bankowość spółdzielcza, to element antycykliczny, w związku z czym skierowano
prośbę do regulatorów o nie stawianie dodatkowych barier i nie zabijanie tego sektora.
Na zakończenie Sesji I uczestnicy Forum mieli okazję wysłuchać wystąpienia Tomasza Frączka,
Prezesa Zarządu Mondial Assistance na temat rynku usług assistance widzianego oczami klientów. Podczas
swojego wystąpienia Prezes Frączek przedstawił prezentację na temat badania dotyczącego korzystania i
wiedzy klientów na temat usług assistance, przeprowadzonego na początku roku. W 2012 r. z tego rodzaju
świadczeń skorzystało ok. 1,27 mln osób (300 tys. więcej niż w 2011 r.). Zaobserwowano wzrost
świadomości istnienia i możliwości korzystania z usług assistance (z 53% w 2012 r. do 67% w 2013 r.).
Prezes Tomasz Frączek w swoim wystąpieniu omówił również ogólną charakterystykę poszczególnych
usług świadczonych przez jego instytucję.
Sesję II, której tematem wiodącym były wyzwania wynikające z konieczności restrukturyzacji
finansowej klientów indywidualnych i firm, rozpoczął dr Andrzej Topiński, Główny Ekonomista Biura
Informacji Kredytowej S.A. Przedstawił on wnioski dotyczące portfela kredytowego banków, płynące z
analiz baz danych BIK. Swoją wypowiedź rozpoczął od analizy kredytów konsumpcyjnych. Zaznaczył, że
w tym przypadku można zaobserwować silną tendencję malejącą pod względem ilości udzielonych
kredytów (w 2012 r. zaobserwowano spadek o 20%). Jako jedną z przyczyn tej sytuacji dr Topiński wskazał
malejący wskaźnik zatrudnienia ludności. Z drugiej strony według danych NBP, realna sytuacja
gospodarstw domowych nie uzasadniła takich spadków. Dr Topiński wskazał, że duże znaczenie może mieć
wpływ mediów na społeczeństwo, którego konsekwencją jest niechęć do zaciągania kredytów.
Natomiast jeśli chodzi o wartość udzielonych kredytów w 2012 r. to możemy zaobserwować
tendencję wzrostową. Co więcej ubiegły rok charakteryzował się znacznym wzrostem otwieranych
rachunków kartowych. Kolejną poruszoną kwestią była jakość portfela kredytowego. Zaobserwowano, że
kredyty udzielone po 2010 r. psują się w mniejszym stopniu niż kredyty z roczników kryzysowych.
Kolejnym poruszonym zagadnieniem była wielkość rynku kredytów dla przedsiębiorców. 30-35%
wszystkich przedsiębiorców korzysta z kredytów bankowych, z czego około 70% jest w bazie SI BIK
Przedsiębiorca (7 banków). Na podstawie danych zaobserwowano, że pod koniec roku nastąpił spadek
udzielania kredytów przedsiębiorcom, zwłaszcza kredytów obrotowych. Dla odmiany w przypadku
kredytów inwestycyjnych nie odnotowano szczególnych zmian. Natomiast w zakresie jakości portfela,
kredyty obrotowe wykazuję większą dynamikę „psucia się” niż kredyty w rachunku bieżącym (ok. 12%).
Na zakończenie swojego wystąpienia dr Andrzej Topiński poinformował uczestników Forum, że:
• 76% osób spłacających kredyty „na działalność gospodarczą” jako osoby fizyczne spłaca także
kredyty konsumpcyjne bądź mieszkaniowe,
• 4,5
tysiąca
osób
ma
zaległości
jednocześnie
jako
konsumenci
i przedsiębiorcy indywidualni,
Strona 9 z 19
•
5,6 tysiąca osób obsługujących terminowo kredyty jako przedsiębiorcy ma poważne zaległości jako
konsumenci.
Następnie uczestnicy Forum mieli okazję zapoznać się z wynikami raportu przygotowanego na
zlecenie Związku Banków Polskich przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową dotyczącego
konsekwencji i wyzwań dla banków wynikających z pogarszającej się koniunktury gospodarczej i większej
skali bankructw przedsiębiorstw. Prezentację na ten temat przedstawiła p. Monika Liszewska,
przedstawicielka Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Wskazała ona na: niską skalę upadłości
układowej, marginalne znaczenie postępowań naprawczych oraz niską efektywność postępowań
upadłościowych. Postępowanie naprawcze odgrywa marginalną rolę, dlatego też konieczne jest podjęcie
działań mających na celu uatrakcyjnienie tej procedury restrukturyzacji przedsiębiorstwa (zwłaszcza na tle
prawa upadłościowego).
Pani Liszewska wskazała, że z perspektywy banków i podejmowanych działań restrukturyzacyjnych
ważne są również przyczyny powstania bankructw. Z badań IBnGR wynika, że duże znaczenie mają zatory
płatnicze, które są szczególnie niebezpieczne, ponieważ powodują narastanie problemów z
niewypłacalnością i są dotkliwe dla gospodarki. Powody powstania zatorów mogą być następujące:
• pogarszająca się kondycja przedsiębiorstw i płynność,
• bankructwo głównego partnera,
• niska moralność płatnicza,
• mechanizm najniższej ceny w zamówieniach publicznych.
Według przeprowadzonych badań w momencie wystąpienia zatoru płatniczego banki najczęściej
zaostrzają procedury w zakresie oceny ryzyka i mają większe wymagania dotyczące zabezpieczeń
kredytów. Zwrócono również uwagę, że najbardziej preferowane formy restrukturyzacji długów to
rozłożenie ich spłaty na raty i karencja zobowiązań.
W prezentacji wskazano również na procykliczny charakter stosowania konwenantów. Jak
podkreślono stwarzają one ryzyko dla kredytobiorców w sytuacji pogarszającej się koniunktury
gospodarczej. Dekoniunktura powoduje osłabienie zysków przedsiębiorstw, a to automatycznie przekłada
się na wzrost relacji długu do zysku i wiąże się z restrykcjami ze strony banków.
Zwrócono również uwagę, że kredyt ma bardziej procykliczny charakter niż zadłużenie w formie
obligacji. Dodatkowo zauważono, że w przypadku obligacji klauzule umowne są rzadziej stosowane niż w
przypadku kredytów. W polityce klauzul umownych konieczna jest większa elastyczność polegająca na
uwzględnianiu fazy cyklu koniunkturalnego w ich ustalaniu, co zdaniem autorów raportu zmniejszyłoby
procykliczność tego typu narzędzi.
Kolejnym punktem prezentacji był mechanizm narastania trudności w sektorze bankowym w
momencie pogorszenia się sytuacji w sferze realnej gospodarki. Wskazano kolejne zjawiska następujące po
sobie:
1. Dekoniunktura i słabsze wyniki ekonomiczne przedsiębiorstw.
2. Narastanie zatorów płatniczych powodujące wzrost ryzyka kredytowego.
3. Pogorszenie jakości portfela kredytowego.
4. Wzrost kosztów ryzyka i pogorszenie rentowności banków.
5. Mniejsze możliwości zasilania banków w kapitał.
Następnie Monika Liszewska podkreśliła, że ograniczenie podaży kredytów korporacyjnych może
przedłużyć fazę spowolnienia gospodarczego. Prognozy na 2013 r. przewidują utrzymanie się
niekorzystnego trendu w zakresie kredytów dla przedsiębiorstw. Ich roczne tempo wzrostu może być
ujemne. Wskazano czynniki mogące potęgować problemy na rynku kredytów korporacyjnych i utrudniające
wychodzenie polskiej gospodarki z okresu słabszej koniunktury:
Strona 10 z 19
niska skłonność do inwestowania wśród przedsiębiorstw,
zaostrzająca się polityka kredytów,
coraz większa rola obligacji korporacyjnych w finansowaniu przedsiębiorstw.
Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową rekomenduje, aby w dalszej perspektywie skoncentrować
się na następujących działaniach:
• uatrakcyjnieniu dobrowolnych programów naprawczych względem upadłości,
• zwiększeniu przejrzystości w gospodarce poprzez utworzenie centralnej bazy upadłości
przedsiębiorstw upubliczniającej toczące się procesy upadłościowe oraz te, których sąd nie
rozpatrzył z powodu braku masy upadłościowej,
• zmianach w zakresie procedur dotyczących konwentów w bankach, tak aby były mniej pro
cykliczne.
•
•
•
Kolejną częścią Sesji II była dyskusja panelowa moderowana przez mec. Jerzego Bańkę,
Wiceprezesa Związku Banków Polskich, który na wstępie podkreślił, że obecny kryzys gospodarczy ma
znaczny wpływ na pogorszenie się portfela kredytowego, zwiększenie liczby postępowań windykacyjnych,
co potęguje niechęć do sektora bankowego, pojawiają się sugestie zlikwidowania bankowego tytułu
egzekucyjnego. Wiceprezes ZBP wskazał na konieczność przeprowadzania procesów oddłużeniowych,
jednakże tu pojawia się zasadnicze pytanie, kto poniesie ich koszty.
Jako pierwszy w tej części Forum o zabranie głosu został poproszony Henryk Pietraszkiewicz,
Prezes Zarządu FM Bank S.A. Poproszono go o odpowiedź na pytania jaki wpływ ma pogłębianie się skali
przeterminowanych zobowiązań na kurczenie się rynku klientów kredytowych, czy istnieje potrzeba
opracowania kodeksu dobrych praktyk oddłużeniowych i czy czas kryzysu to właściwy moment na
stosowanie w większym zakresie umorzenia odsetek od zadłużenia przeterminowanego, tzw. odsetek
karnych i innych części składowych zadłużenia.
Prezes FM Bank S.A. na początku swojej wypowiedzi wskazał, że około 25% mikrofirm korzysta z
finansowania zewnętrznego, z czego ok. 5% ma problemy z obsługą zadłużenia. Obecnie na rynku mamy
do czynienia z następującymi zjawiskami:
• ograniczenie dostępu do kredytu konsumpcyjnego dla klientów indywidualnych w przeciągu
ostatnich 2-3 lat,
• ponad 2 mln klientów ma problem ze spłatą zadłużenia,
• następuje migracja klientów do szarej strefy pożyczkowej.
Pojawia się pytanie, co zrobić z klientami przekredytowanymi. W praktyce mamy do czynienia z
różnymi strategiami banków. Prezes Pietraszkiewicz poinformował słuchaczy, że jego zdaniem najlepszym
podejściem w przypadku klientów, którzy mają problemy ze spłatą zadłużenia jest dążenie do nie
wyprzedawania portfeli kredytowych do firm zewnętrznych np. funduszom sekurytyzacyjnym, instytucjom
windykacyjnym. W przypadku jeśli rynek klientów się nie rozwija, to w celu zachowania części klientów
banku, którzy mają problemy z obsługą zadłużenia, powinno się utrzymywać z nimi relacje również w
trakcie trwania procesu restrukturyzacji kredytu, ponieważ najczęściej sytuacja każdego klienta jest
zindywidualizowana.
Następnie Prezes FM Bank S.A. odniósł się do kwestii jak postępować z firmą, która popadła w
kłopoty i czy stosować praktykę umorzenia części wierzytelności. Działalność restrukturyzacyjnooddłużeniowa jest to również bardzo poważny problem społeczny. Niezbędne jest stworzenie pewnego
frontu oddłużenia, kodeksu dobrych praktyk w szczególności odnoszącego się do klientów indywidualnych,
mikro i małych przedsiębiorców, aby wyrównać pewne standardy i sposób budowania relacji bank-klient w
trakcie postępowania windykacyjnego.
Strona 11 z 19
Kolejnym problemem jest podejście do umorzenia części wierzytelności restrukturyzowanej wobec
klientów indywidualnych oraz mikro i małych przedsiębiorstw. Zdaniem Prezesa Henryka Pietraszkiewicza
dobrym rozwiązaniem jest zaproponowanie klientowi spłaty zadłużenia przeterminowanego, w
szczególności kapitału, w terminach bardziej rozłożonego w czasie niż według umowy pierwotnej i
zawieszenie spłaty pozostałych kosztów, czyli tzw. restrukturyzacja pod warunkiem zawieszającym.
Pozwala to na utrzymanie dobrych relacji z klientem, natomiast przekazanie zadłużenia firmie
windykacyjnej popchnie go w kierunku shadow banking.
Następnie Łukasz Misiewicz, Dyrektor Biura Restrukturyzacji w Departamencie Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta Korporacyjnego PKO Banku Polskiego S.A. ustosunkował się do zagadnienia czy banki
powinny zmieniać podejście do restrukturyzacji zadłużenia przedsiębiorców w czasie kryzysu i jakie są
bariery regulacyjne w tym zakresie. Podkreślił, że instytucje finansowe powinny i biorą pod uwagę bieżącą
sytuację klientów, ponieważ powody ich kłopotów mają różne podłoże (często zewnętrzne, niezawinione
przez dłużnika). Bank oceniając perspektywy restrukturyzacyjne i program naprawczy przedsiębiorstwa
bierze również pod uwagę jego otoczenie ekonomiczne np. indywidualną sytuację przedsiębiorcy, sytuację
całej branży, a także szuka, który ze scenariuszy w ostatecznym efekcie będzie bardziej opłacalny:
windykacyjny czy restrukturyzacyjny. Restrukturyzacja jest procesem ekonomicznym, może przynieść
lepszy efekt, ale wiąże się również z większym ryzykiem.
Następnie Dyrektor Misiewicz odniósł się do kwestii barier regulacyjnych. Liczby wskazują jak
bardzo dłużnicy i wierzyciele starają się uniknąć procesu upadłościowego i większość restrukturyzacji
odbywa się na drodze pozasądowej. Obecnie trwają prace nad zmianami w prawie upadłościowym,
jednakże rozmowa o restrukturyzacji powinna się opierać na ocenie ekonomicznej, efektywności i dążeniu
do umożliwienia przedsiębiorstwu trwania, a nie koncentrować się na formalnym przebiegu procesu
prawnego, ponieważ w tej sytuacji wartość ekonomiczna przedsiębiorstwa maleje. Dodatkowo należy
zwrócić uwagę, że system podatkowy promuje system likwidacyjny, ponieważ tarczę podatkową bank
uzyska dopiero w momencie upadłości przedsiębiorstwa.
Kolejnym prelegentem w tej części Forum był mec. Piotr Zimmerman, Specjalista z zakresu prawa
upadłościowego, reprezentujący kancelarię Zimmerman i Wspólnicy Sp. K. Został on poproszony o
odpowiedź na pytanie, jakie zasadnicze zmiany Prawa upadłościowego powinny być wprowadzone w celu
uzyskania szybkiego postępu w usprawnieniu postępowań upadłościowych, a także o przedstawienie
kluczowych propozycji Zespołu Roboczego ds. Reformy Prawa Upadłościowego, działającego przy
Ministerstwie Sprawiedliwości. Mec. Zimmerman podkreślił na wstępie, że ogólnie zgadza się z
przedstawionymi podczas dyskusji głównymi tezami. Prymat restrukturyzacji nad likwidacją jest absolutnie
konieczny. W prowadzonych pracach nad zmianami regulacyjnymi kładziony jest bardzo duży nacisk
właśnie na postępowania restrukturyzacyjne. Ma ich być więcej i mają być możliwe do przeprowadzenia
przez dłużnika przy udziale wierzycieli, jedynie przy lekkim nadzorze ze strony organów państwowych.
Dodatkowo restrukturyzacja ma zostać pozbawiona odium upadłościowego. Podkreślono również
konieczność wprowadzenia przepisów, aby nigdy osoba, która nie sprawdziła się w roli nadzorcy, nie mogła
pełnić funkcji syndyka.
Kolejną kwestią, do której odniósł się Piotr Zimmerman to postępowanie naprawcze, które
dotychczas nie funkcjonowało prawidłowo ze względu na rygorystyczną definicję wypłacalności (nie miało
szans zaistnieć). Stąd właśnie pomysł na restrukturyzację idącą w dwóch kierunkach:
1. Częściowy powrót do definicji niewypłacalności, która pozwoli na jej rozsądne dopasowanie do
rzeczywistego stanu przedsiębiorstwa.
2. Wprowadzenie 4 nowych procedur restrukturyzacyjnych zmierzających do zawarcia układu,
mających zastosowanie zarówno w stanie zagrożenia niewypłacalnością, jak i w stanie
Strona 12 z 19
niewypłacalności pod warunkiem, że dłużnik będzie w stanie pokrywać na bieżąco wszystkie koszty
swojego istnienia po wszczęciu tej procedury:
a) samodzielne zbieranie głosów przez dłużnika i przedłożenie ich do sądu celem zatwierdzenia
układu (bez ogłaszania upadłości),
b) układ zawierany na posiedzeniu wierzycieli (bez ogłaszania upadłości),
c) procedura najbardziej zbliżona do przepisów sprzed nowelizacji - normalna procedura
sądowa, ustalenie listy wierzytelności, a następnie zawarcie układu,
d) postępowanie restrukturyzacyjne - najbardziej restrykcyjne, jednakże umożliwiające
podtrzymanie przedsiębiorstwa przy życiu.
Na zakończenie swojej wypowiedzi mecenas Zimmerman omówił zagadnienia związane z
upadłością konsumencką. Podkreślił, że ta kwestia na pewno wymaga przeformatowania. Planowane jest jej
rozszerzenia przy zachowaniu podstawowego wymogu, że to nie będzie niewypłacalność zawiniona, bądź
spowodowana rażącym niedbalstwem ze strony dłużnika.
Na zakończenie dyskusji panelowej prof. dr hab. Leszek Pawłowicz, Wiceprezes Zarządu Instytutu
Badań nad Gospodarką Rynkową został poproszony o rekomendacje dla polskiego sektora bankowego w
zakresie zmiany podejścia do restrukturyzacji zadłużenia przedsiębiorców i konsumentów, a także
wskazanie szans i zagrożeń w tym zakresie. Na początku swojej wypowiedzi profesor Pawłowicz zauważył,
że od września 2012 r. mamy do czynienia ze spadkiem tempa udzielania, a także wolumenu kredytów
korporacyjnych. Zjawisko to łączy się z dwoma innymi trendami:
• rośnie zadłużenie przedsiębiorstw w obligacjach,
• spadają depozyty przedsiębiorstw w bankach.
Oznacza to, że mamy do czynienia z substytucją pomiędzy kredytem a korzystaniem ze środków własnych
oraz emisją obligacji.
Następnie prof. Leszek Pawłowicz podzielił się z uczestnikami Forum pierwszą rekomendacją,
skierowaną do banków: konieczne jest zachowanie racjonalności przy konstruowaniu procedur
kredytowych i konstrukcji kowenantów (powinny być odpowiednio korygowane w zależności od
wskaźników i sytuacji gospodarczej). Przy drugiej rekomendacji prof. Pawłowicz podkreślił wspomnianą
wcześniej substytucję kredytów korporacyjnych przez obligacje korporacyjne. Jednym z głównych
powodów jest malejący popyt na kredyt, który jest spowodowany m.in. tak skonstruowanymi kowenantami.
W fazie kryzysu obligacje są bezpieczniejsze dla przedsiębiorców niż kredyty. Dlatego też powinniśmy
wspólnie wypracować program uwiarygodniania obligacji w Polsce. Jednym z rozwiązań może być
powołanie instytucji w stylu agencji ratingowej, której zadaniem byłoby uwierzytelnianie tych
przedsiębiorstw i ich obligacji. Zaproponowano, aby taka instytucja powstała przy Związku Banków
Polskich.
Po wystąpieniu prof. Pawłowicza, Prezes Jerzy Bańka dokonał krótkiego podsumowania dyskusji:
• polskiej gospodarce potrzebne jest szybkie wprowadzenie przyjaznych rozwiązań fiskalnych, które
będą wspierały procesy restrukturyzacji,
• konieczne jest wdrożenie nowoczesnego prawa upadłościowego, ukierunkowanego na sanację
przedsiębiorców i konsumentów.
Prezes Bańka podkreślił, że wiemy jak to zrobić, więc teraz kolej na odważne decyzje, które będą
wymagały od wierzycieli zmiany podejścia do restrukturyzacji długów, aby dłużnicy mogli stać się dobrymi
kredytobiorcami.
Strona 13 z 19
Na zakończenie Sesji II uczestnicy Forum mieli okazję wysłuchać prezentacji Katarzyny Fatygi,
Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Diners Club Polska pt. „Skrojone na miarę: produkty przystosowane do
specyficznych grup klientów na przykładzie doświadczeń Diners Club International w Europie ŚrodkowoWschodniej”. Na całym świecie Diners Club International postrzegany jest jako organizacja niszowa,
specjalizująca się w produktach i usługach często definiowanych jako „prestiżowe”. Dyrektor Fatyga
zaprezentowała słuchaczom przegląd produktów oferowanych przez reprezentowaną instytucję.
Sesja III została poświęcona wyzwaniom dla banków płynących z nowych regulacji
ostrożnościowych. Rozpoczął ją prof. dr hab. Marek Belka, Prezesa Narodowego Banku Polskiego
wystąpieniem wprowadzającym pt. „Unia bankowa – wnioski dla Polski”. Podkreślił, że propozycje
strukturalnych uregulowań sektora bankowego mają znacznie szerszy niż tylko europejski wymiar.
Następnie w skrótowy sposób omówił genezę powstania idei i przebieg prac nad projektem unii bankowej.
Pytaniem pozostaje, jakie wynikają z tego konsekwencje dla Polski i jakie powinniśmy mieć podejście do
zaproponowanego mechanizmu. Prezes Belka przytoczył kilka problemów związanych z tym zagadnieniem:
1. Skoro ponad 60% polskiego sektora bankowego jest zdominowane przez zagraniczne grupy
finansowe z Unii Europejskiej, to i tak unia bankowa wejdzie do nas „tylnymi drzwiami”. W
związku z tym naturalną reakcją byłoby przyłączenie się do SSM, aby od początku mieć wpływ na
jego kształt.
2. Jaki jest cel powstania unii bankowej? Czy jest to sposób na naprawienie starych „grzechów” jak np.
dofinansowanie sektora, czy raczej wizja przyszłościowa dążąca do wzmocnienia strefy euro. Polska
nie jest zainteresowana, aby płacić za czyjeś nieroztropne zachowania. W przypadku jeśli SSM
skupia się na przyszłości, to wtedy jako przyszły członek strefy euro powinniśmy być od początku
zainteresowani udziałem w pracach tego gremium.
3. Po co wchodzić do unii bankowej nie mając konkretnego planu wejścia do strefy euro? Kilka państw
członkowskich nie zamierza nigdy przystąpić do wspólnej waluty (np. Wielka Brytania, Szwecja).
Dla nich wejście do SSM jest czymś nieoczywistym i mają wiele kontrargumentów. Jeżeli państwa
członkowskie UE chcą przystąpić do strefy euro dość szybko (np. kraje bałtyckie), to powinny
przystąpić do unii bankowej od razu. Polska znajduje się tutaj w tzw. „szarej strefie” - chcemy
wprowadzić wspólną walutę, ale na naszych warunkach i w odpowiedniej sytuacji.
Prezes NBP przypomniał, że pierwszy projekt Komisji Europejskiej dotyczący unii bankowej był nie
do zaakceptowania dla Polski. Później wprowadzono szereg poprawek w celu zrównania sytuacji państw
będących w strefie euro, jak i tych z własną walutą (m.in. jeśli chodzi o proces podejmowania decyzji w
EBA). Dodatkowo przyrzeczone zostało, że kraje spoza strefy euro będą mogły prowadzić własną politykę
makroostrożnościową. Zdaniem Prezesa Belki kraje ze wspólną walutą również powinny mieć taką
możliwość (na bazie doświadczeń z kryzysu). Istotnym problemem przy unii bankowej jest to, że państwa (i
ich instytucje finansowe) ze strefy euro mają dostęp do instrumentów płynności Europejskiego Banku
Centralnego, podczas gdy kraje z własną walutą już nie. W ramach projektu SSM jest jeszcze wiele bardziej
lub mniej szczegółowych kwestii wymagających wyjaśnienia, zanim Polska będzie mogła bezpiecznie do
niego dołączyć.
Oprócz Jednolitego Mechanizmu Nadzoru w ramach unii bankowej trwają prace nad Single
Rulebook (już praktycznie zakończone), Systemem Gwarantowania Depozytów, Ramami restrukturyzacji i
uporządkowanej likwidacyjnymi w odniesieniu do instytucji finansowych.
Prezes Marek Belka podkreślił, że nasze banki nie są w sytuacji kryzysowej. Gdyby były, to
mogłoby się pojawić zagrożenie rozbieżności interesów pomiędzy państwami macierzystymi i goszczącymi.
Polska będąc krajem goszczącym zawsze musi patrzeć na możliwości wystąpienia tego ryzyka, dlatego też
konieczna jest analiza, czy rozwiązania zaproponowane w unii bankowej uwzględniają odpowiednio te
kwestie.
Strona 14 z 19
Prezes Narodowego Banku Polskiego podsumował, że ponieważ Polsce nie spieszy się do wejścia
do strefy euro, dlatego też prawdopodobnie będziemy powściągliwi z przystąpieniem do unii bankowej.
Prędzej czy później unia bankowa i tak do nas wejdzie, dlatego też konieczne jest jak najszybsze podjęcie
następujących działań:
• powołanie instytucji nadzoru makroostrożnościowego – w ciągu kilku miesięcy powinna powstać
Rada Ryzyka Systemowego (obecnie trwa proces przygotowawczy), jej celem będzie identyfikacja
ryzyk i formułowanie rekomendacji w zakresie polityki makroostrożnościowego (KNF skoncentruje
się na nadzorze mikroostrożnościowym),
• stworzenie systemu uporządkowanej likwidacji.
Ostatnio możemy zaobserwować wysyp propozycji dotyczących regulacji sektora bankowego:
• Kwestie związane z Bazyleą III,
• Polityka płacowa,
• Propozycje regulacji strukturalnych (Volker, Vickers, Liikanen),
• Podatek od transakcji finansowych.
Jeśli chodzi o propozycje reform strukturalnych, to dla Polski będzie to oznaczało chaos. Różne (w
tym największe) banki prowadzące działalność na naszym rynku będą podlegały innym systemom, w
zależności od systemu stosowanego w kraju macierzystym. Jeśli natomiast chodzi o FTT, to prezes Belka
określił tą inicjatywę jako „eksperyment na żywym organizmie systemu bankowego”. Politycy argumentują,
że wdrożenie tego pomysłu umożliwi zdobycie dodatkowych funduszy i wykorzystania ich na dobre cele.
Dla odmiany banki podkreślają bardzo negatywny wpływ, jaki ta regulacja może wywrzeć na gospodarkę.
Prezes Belka przytoczył wypowiedź niemieckiego Ministra Finansów, że głównym celem wprowadzenia
FTT jest ograniczenie ilości transakcji finansowych sektora bankowego i jego rozmiaru. Może to skutkować
chaotyczną migracją różnych sfer działalności bankowej między krajami. Narodowy Bank Polski nie jest
pewien, jaki będzie ostateczny rezultat wprowadzenia tego podatku. Prezes Belka podkreślił, że w Polsce
nie ma dużego zakresu transakcji, które mają zostać objęte FTT.
Na zakończenie prof. Marek Belka stwierdził, że niewątpliwie cała obecna tragedia gospodarcza jest
winą polityków, którzy ulegli wizji, że wolny rynek jest w stanie sam się regulować. Efekt jest taki, że
„ogon macha psem” (w rozumieniu system finansowy macha gospodarką). Stąd też wszechobecny popłoch
i wysyp regulacji (ale koordynowanych, chociażby z Bazylei). Jednakże, jak podkreślił Prezes NBP, jest
bardziej niż pewne, że banki znajdą wyrafinowane sposoby omijania nowych przepisów. Cel tych regulacji i
działań jest jasny: ograniczenie rozmiaru sektora bankowego. Nie wiadomo jednak jaki będzie efekt
końcowy.
Kolejną częścią tej Sesji była dyskusja panelowa, moderowana przez Krzysztofa Pietraszkiewicza.
Prezes ZBP zwrócił dodatkowo uwagę, że wprowadzenie FTT będzie oznaczało kary dla banków za
nabywanie rządowych papierów wartościowych. Konieczne jest dokonanie zmiany w zaproponowanych
przepisach.
Jako pierwszy w dyskusji panelowej głos zabrał Wojciech Kowalczyk, Podsekretarz Stanu w
Ministerstwie Finansów. Odniósł się do wypowiedzi Prezesa NBP i skoncentrował na propozycjach nowych
regulacji i ich wpływie na system bankowy w Polsce. Poinformował słuchaczy, że obecnie dobiega końca
proces wewnątrzresortowych ustaleń ws. przepisów dotyczących Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Mają one na celu między innymi przygotowanie do rozpoczęcia w perspektywie następnych kilku miesięcy
procesu legislacyjnego związanego z uregulowaniem tzw. systemu resolution. Zakłada się, że będzie to
podejście proaktywne, bardziej oszczędne niż obecny system gwarantowania depozytów. Minister
Kowalczyk nawiązał również do kwestii wprowadzenia funduszu stabilizacyjnego w ustawie o BFG.
Strona 15 z 19
Apelował przy tym, aby banki nie traktowały tego jako podatku. Dzięki wspomnianemu funduszowi BFG
będzie miało możliwość dawania gwarancji rekapitalizacyjnej w celu dokapitalizowania banków, które będą
tego wymagały. Jest to kolejny krok w stronę resolution.
Następnym poruszonym tematem było CRD IV. Przedstawiciel Ministerstwa Finansów podkreślił,
że nasz system bankowy nie ma większych problemów z zaproponowanymi przepisami (z wyjątkiem
NSFR). Obecnie w rządzie trwają prace nad szukaniem rozwiązań dla banków spółdzielczych, gdyż właśnie
przed tym sektorem będą stały największe wyzwania. Przede wszystkim chodzi tu o problem statusu
udziałów, a także problem płynnościowy związany z kwestią powstania systemu IPS. Ministerstwo
Finansów jest bardzo zdeterminowane, aby znaleźć kompromis i wyjść naprzeciw bankom spółdzielczym.
Jeśli natomiast chodzi o Jednolity Mechanizm Nadzoru, to nie ma jeszcze decyzji co do
przystąpienia Polski do tego mechanizmu. Rząd przygląda się tej propozycji dokładnie. Jak do tej pory
braliśmy aktywny udział w pracach i negocjacjach nad propozycją. Dużym sukcesem było przegłosowanie
propozycji Polski i Szwecji dotyczących systemu głosowania w EBA. Dają one uprzywilejowaną pozycję
naszemu lokalnemu nadzorcy. Z punktu widzenia państwa goszczącego bardzo istotne jest, abyśmy mieli
przejrzysty system bankowy.
Ostatnim poruszonym zagadnieniem była FATCA. Minister Kowalczyk poinformował uczestników
Forum, że Stany Zjednoczone są w tej kwestii dość elastyczne i mamy jeszcze czas na podpisanie umowy.
Czekamy na zgodę Premiera na rozpoczęcie negocjacji.
Kolejnym prelegentem w tej części Forum był prof. dr hab. Krzysztof Kalicki, Prezes Zarządu
Deutsche Bank Polska S.A. Został on poproszony o kilka uwag dotyczących wyzwań i konsekwencji dla
sektora bankowego płynących z nowych regulacji. Prezes Kalicki rozpoczął swoje wystąpienie od
postawienia tezy, że w sektorze bankowym (w pojęciu europejskim, a także globalnym) da się
scharakteryzować dwa okresy:
• od 2008 r. do połowy 2010 r. – strach przed tym co się wydarzyło, odejście od ryzyka, proces
delewarowania,
• po 2010 r. – wygaśnięcie czynnika strachu przed kredytowaniem, pojawienie się problemu ilości
inicjatyw regulacyjnych dotyczących sektora bankowego, co ma znaczny wpływ na spowolnienie
akcji kredytowej,
Prezes Deutsche Bank Polska S.A. podkreślił, że w poszczególnych państwach UE spadek
kredytowania do 2010 r. nie był aż tak duży. Zaznaczył, że o ile impuls kredytowy ma niewielki wpływ na
wzrost PKB, o tyle spadek akcji kredytowej ma bardzo negatywne przełożenie na wzrost gospodarczy. W
ostatnim czasie pojawia się coraz więcej głosów, że kwestia regulowania sektora bankowego poszła za
daleko. Dodatkowo zwraca się uwagę, że proces ten jest bardzo kosztowny, nie tylko w wymiarze
dochodowości banków, ale także w makroekonomicznym (spadek PKB, wzrost marż bankowych, spadek
zysków inwestorów itp.). Nie zapominajmy, że ich celem jest uderzenie w sektor bankowy. Mamy także do
czynienia z rosnącymi kosztami nadzoru bankowego. Europejski Bank Centralny planuje zatrudnienie ok. 2
tys. osób. Są szacunki, że w związku z nowymi zaostrzonymi regulacjami ok. 7,5 mln ludzi straci pracę.
Następuje przekroczenie granicy pomiędzy bezpieczeństwem banków, a praktycznym zarządzaniem
ryzykiem i aktywnością instytucji finansowych.
Jako następny głos zabrał dr Lech Kurkliński, Dyrektor Ośrodka Analiz i Badań Systemu
Finansowego Warszawskiego Instytutu Bankowości. Uczestnicy Forum mieli okazję zapoznać się z
prezentacją na temat wpływu regulacji ostrożnościowych na wpływ gospodarczy. Regulacje unijne dążą do
zmniejszenia sektora bankowego, jednakże wymierzone są głównie przeciwko gospodarkom
„przebankowionym”. Należy zwrócić uwagę na zróżnicowanie sytuacji różnych państw członkowskich UE.
Kraje nisko „ubankowione”, jak np. Europa Centralna i Wschodnia odczuwają dodatkową presję na silny
Strona 16 z 19
wzrost gospodarczy. Nowe regulacje będą miały różne konsekwencje ekonomiczne, społeczne, polityczne
w poszczególnych krajach UE.
Dr Kurkliński przedstawił wpływ poszczególnych inicjatyw regulacyjnych na sektor bankowy i
wzrost gospodarczy, a także ich dla Polski:
• zagrożenie nadmiernego zaangażowanie banków w proces dostosowywania się do nowych
warunków, w tym regulacyjnych, odsuwa zainteresowanie pobudzaniem krajowego wzrostu
gospodarczego,
• wyhamowujący sektor bankowy pogrąży perspektywy wzrostu gospodarczego,
• istnieje potrzeba „nowego rozdania” w kreowaniu relacji pomiędzy sektorem bankowym a
interesariuszem publicznym.
Dr Kurkliński odniosł się również do kwestii problemów sektora budownictwa mieszkaniowego,
który ma duży wpływ na rozwój gospodarki w Polsce. Obecnie możemy zaobserwować w tej kwestii regres,
np. po wygaśnięciu programu „Rodzina na swoim” nowy system „Mieszkanie dla młodych” jeszcze nie
zaczął funkcjonować. Mamy więc lukę i tu pojawia się pytanie o jej konsekwencje ekonomiczne.
Następną poruszoną kwestią było finansowanie długoterminowe banków i sekurytyzacja. Z
sekurytyzacją w Polsce mamy do czynienia tylko w przypadku złych portfeli kredytowych. KNF powołał
specjalną grupę roboczą, która pracuje nad rozwiązaniami w tym zakresie, jednakże czas przygotowania
tych rekomendacji się wydłuża. Jest to istotna kwestia zwłaszcza w świetle nowych norm zawartych w CRD
IV.
Kolejnym uczestnikiem dyskusji był Józef Myrczek, Prezes Zarządu Śląskiego Banku
Spółdzielczego „Silesia” w Katowicach, który został poproszony o przedstawienie największych wyzwań
związanych z nowymi regulacjami z punktu widzenia banków spółdzielczych. Podkreślił on, że wiele
ryzyk, z jakimi spotykają się banki komercyjne, nie dotyczy sektora spółdzielczego. Zwrócił jednak uwagę,
że nadchodzące zmiany, które będą dotyczyć bankowości lokalnej, wynikają nie tylko z przepisów Bazylei
III, ale również związane są z pracami nad nową ustawa o spółdzielczości. Są tam nowe ograniczenia, idące
dalej niż te dotyczące spółek handlowych, jak np. ograniczenie kadencji organów, kolizja z tajemnicą
bankową itd.
Następnie Prezes Myrczek nawiązał do regulacji CRD IV. Sektor bankowości spółdzielczej cechuje
się dużą różnorodnością, dlatego też niektóre podmioty mogą mieć problemy z wypełnianiem nowych
regulacji. Podkreślono konieczność brania pod uwagę zasady proporcjonalności przy pracach nad różnego
rodzaju rozwiązaniami. Dodatkowo istotne jest, aby banki spółdzielcze ze względu na swoją specyfikę,
realizując wymogi jednej regulacji nie naruszały wymogów nałożonych na nie w innych ustawach.
Konieczna będzie zmiana większej ilości przepisów dla bankowości spółdzielczej niż to ma miejsce w
przypadku banków komercyjnych.
Na zakończenie swojej wypowiedzi Prezes Myrczek zaznaczył, że sytuacja sektora bankowości
spółdzielczej jest stabilna, jednakże musi się on zmierzyć z większymi wyzwaniami niż banki komercyjne.
Po zakończeniu panelu dyskusyjnego dr Tomasz Jończyk, Dyrektor Linii Biznesowej Rozliczenia
Krajowej Izby Rozliczeniowej S.A. przedstawił prezentację pt. „Dorożką, samochodem czy odrzutowcem?
Słów kilka o szybkości poruszania się pieniądza”. Uczestnicy Forum mieli okazje zapoznać się z zasadmi
funkcjonowania systemu przelewów Express ELIXIR.
Podczas kolejnej części Forum Bankowego 2013 odbyło się uroczyste wręczenie nagrody im. prof.
dr hab. Remigiusza Kaszubskiego. Kapituła postanowiła oprócz nagrody głównej przyznać specjalne
wyróżnienie w kategorii innowacyjny projekt, które otrzymała Maja Pawlukiewicz z Krajowej Izby
Strona 17 z 19
Rozliczeniowej S.A. za kreowanie i realizację działań innowacyjnych w systemie OGNIVO. Laureatem
głównej nagrody został Piotr Alicki, Wiceprezes Zarządu PKO Bank Polski S.A., co stanowiło wyraz
uznania za wieloletnią pracę w różnych obszarach działalności bankowej.
Na zakończenie Forum Bankowego 2013 jego uczestnicy mieli okazję wysłuchać wystąpienia gościa
specjalnego dr Janusza Piechocińskiego, Wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Gospodarki. Wyraził on
zadowolenie z możliwości spotkania się z przedstawicielami środowiska bankowego, tym bardziej, że jest
ono otwarte na współpracę, chętnie uczestniczy w procesach legislacyjnych, mając świadomość, że
współodpowiada za te procesy. W dzisiejszych czasach musimy się uczyć nowej zdolności na poziomie
globalnym (już nie tylko europejskim) – rywalizacji poprzez współpracę, a nie przez walkę. Premier
Piechociński podkreślił, że jego celem jest odbudowa przestrzeni wspólnotowych działań. Konieczne jest
większe zaangażowanie w sprawy europejskie, to dotyczy zarówno obywateli, jak i sektora bankowego.
Obecnie mamy do czynienia z coraz większą presją przenoszenia decyzji politycznych, regulacyjnych i
strategicznych dla poszczególnych sektorów na poziom unijny. Należy podkreślić, że to co się dzieje np. w
Europie Południowej dotyczy w naszej przestrzeni i nie możemy uznać, że nie ma wpływu na sytuację
Polski.
Przywódcy polskiego rynku finansowego muszą pokazać swoje wspólne cele, zwłaszcza, że obecnie
możemy zaobserwować rozdarcie Europy pod względem politycznym i gospodarczym. Z jednej strony
następuje przenoszenie władztwa i decyzji regulacyjnych na poziom ponadnarodowy, a drugiej strony
niepokoje i napięcia powodują separatyzmy i dzielenie się przestrzeni narodowej. Jest to m.in.
spowodowane problemem pieniądza, który zabezpiecza różne procesy gospodarcze. Obserwując tą sytuację
musimy się zastanowić, czy europejski i polski system finansów jest zdrowy, czy potrzebuje głębszej
restrukturyzacji. Kolejne kwestie do rozważenia to konieczność powiększenia skali zaufania do sektora
(zwłaszcza do e-bankowości), a także wzrost efektywności (mniej miejsc pracy jest traconych w związku z
upadłością firm niż z rozwojem technologii). Konieczne jest świadome rozumienie tych procesów.
Obecnie w Polsce mamy rekordowo zadłużone gospodarstwa domowe i samorządy, dlatego też nie
można traktować przyszłych inwestycji jako kolejnego zadłużenia. Już nie mamy takiego dostępu do
funduszy unijnych jak w poprzedniej perspektywie. Wiele regionów nie będzie w stanie kontynuować
dotychczasowego frontu inwestycyjnego, co będzie miało różnorakie konsekwencje.
Premier Piechociński podkreślił, że w zakresie eksportu konieczne jest przygotowanie nowej,
racjonalnej, konkurencyjnej oferty, która wesprze sektor publiczny, a także rozważenie współpracy nie
tylko z Niemcami, ale także z innymi państwami, jak Czechy lub Węgry. Aby wypromować i sprzedać
produkt konieczne jest również wsparcie ze strony finansowej – bankowej. W tym miejscu dr Janusz
Piechociński zaapelował do przedstawicieli banków, aby nie czekali na pomysły polityków, ale sami
przejęli inicjatywę i wykreowali racjonalne rozwiązania.
Kolejną kwestią, związaną z migracją działalności przedsiębiorstw i instytucji, jest dyskusja na
temat utworzenia stref ekonomicznych. Na naszych oczach tworzy się ekonomika wielkich firm
międzynarodowych z punktu widzenia wyznaczenia miejsca produkcji. Siłą Europy jest różnorodność.
Chcemy być obywatelami własnego kraju, ale również wspólnego kontynentu. Europa potrzebuje nowego
przyspieszenia i nowej wizji. Premier Piechociński podkreślił również, aby liderzy różnych środowisk mieli
świadomość wysoko stawianej poprzeczki dla tych którzy chcą do tych środowisk wejść. To dotyczy
również banków. Konieczne jest ciągłe dokształcanie się, rozwój i innowacyjność. Za pomocą rywalizacji
poprzez pracę powinniśmy się w ramach sektora dzielić doświadczeniem i współpracować. Nie wiemy, w
którą stronę pójdzie gospodarka, więc trzeba być przygotowanym na różne rozwiązania.
Strona 18 z 19
Po wysłuchaniu wystąpienia Premiera Janusza Piechocińskiego, Prezes Krzysztof Pietraszkiewicz
podziękował wszystkim uczestnikom za udział w obradach i dokonał oficjalnego zamknięcia Forum
Bankowego 2013.
Przygotowała: Katarzyna Pawlik
Zaakceptował: Mariusz Zygierewicz
Strona 19 z 19