Piotr Charewicz (Szkoła Główna Handlowa)

Transkrypt

Piotr Charewicz (Szkoła Główna Handlowa)
Piotr Charewicz (Szkoła Główna Handlowa)
WYŚCIG GOSPODARCZY, CZYLI JAK REGUŁY GRY WPŁYWAJĄ NA
EFEKTYWNOŚĆ
Poniższy artykuł ma na celu wykazanie silnego związku systemu prawa z rozwojem
gospodarczym. Korelację tę postaram się udowodnić wskazując obszary szczególnie narażone na
działanie nieefektywności w wyniku źle konstruowanych i zbyt licznych przepisów. Rozdział
pierwszy ma charakter wprowadzający. Po nim zajmiemy się potencjalnymi miernikami, które
można używać przy projektowaniu modeli rozwoju z uwzględnieniem aspektów prawnych.
Rozdziały 4, 5 oraz 6 zwracają uwagę na problemy związane z nieodpowiednio
zaprojektowanymi przepisami i zjawiska z nimi związane. Podsumowując pokażę jak kształtują
się zależności pomiędzy miernikami rozwoju, a użytecznością z perspektywy prawa w długim
okresie definiując pojęcia jałowego i dostawnego wzrostu gospodarczego.
Globalny wyścig
Za jedną z najbardziej rozpowszechnionych teorii ekonomicznych można uznać teorię dotyczącą
wzrostu gospodarczego mierzonego Produktem Krajowym Brutto. Praktycznie każdy wykształcony
obywatel rozwiniętego i rozwijającego się świata jest w stanie w przybliżeniu podać o ile w ostatnim
roku zwiększyło się PKB jego kraju i jak cyfra ta rokuje na przyszłość. Co więcej rozwój gospodarczy
zaczęto traktować jako pewnego rodzaju międzynarodowy wyścig, w którym każde państwo stara się
prześcignąć konkurencję.
Ekonomiści jednak prawie jednogłośnie zgadzają się, co u nich jest raczej rzadkim zjawiskiem, że
stosowane mierniki wzrostu nie oddają prawdziwej stopy przyrostu dobrobytu, a pozwalają jedynie
pokazać trend i kierunek w którym zmierza dane państwo. Dla zbadania kondycji gospodarki
potrzebna jest bardziej kompleksowa analiza. Analiza, która, jak np. twierdzą przedstawiciele
ekonomii instytucjonalnej, nie ogranicza się tylko do kwestii powszechnie nazywanych
gospodarczymi, a bierze pod uwagę system jako zbiór naczyń wzajemnie ze sobą połączonych1.
Lepsze poznanie gospodarki wymaga więc wiedzy z wielu dziedzin życia. Odpowiedzią na to
zapotrzebowanie jest powstawanie kierunków, które oprócz ekonomii starają się przybliżyć także inne
sfery. Jedną z takich prężnie rozwijających się dyscyplin jest ekonomiczna analiza prawa, dlatego też
rozwój gospodarczy powinien być rozpatrywany również przez jej pryzmat.
Ilość aktów normatywnych
Myśląc o prawie pierwsze co nam przychodzi do głowy to zwykle obowiązujące nas normy prawne.
Nie każdy wie co to norma prawna, ale już prawie każdy zdaje sobie sprawę, że życie w
społeczeństwie wymaga przestrzegania pewnych ustaleń. Wszyscy zgodzą się też, że zbiór tych
1
Stankiewicz W., „Historia myśli ekonomicznej”, PWE, Warszawa 2007 najmniejszych elementów systemu prawnego, z których każdy stanowi sensowną całość, ma kluczowe
znaczenie dla rozwoju gospodarki.
Nikomu jednak nie trzeba tłumaczyć jak skomplikowane procedury mogą utrudnić życie. Gdzie więc
leży granica pomiędzy liczbą praw niezbędnych i tych, które tylko krępują nasze działania?
Wytyczenie dokładnej linii jest praktycznie nie możliwe, możliwe jest za to wyznaczenie pewnej
prawidłowości. Systemy prawne każdego państwa potrzebują rdzenia określającego podstawowe
prawa i obowiązku obywateli. Najczęściej jest to ustawa zasadnicza, ale zdarza się również, że o
prawie decyduje zbiór norm religijnych – jak choćby Koran w republikach islamskich. Do rdzenia, w
zależności od sposobu konstrukcji systemu, zaliczyć można również niektóre normy znajdujące się w
kodeksach lub ustawach.
Brak jakichkolwiek przepisów prowadzi do anarchii i co za tym idzie, do dysużyteczności społecznej.
Już od czasów pierwotnych ludzie dążyli do sprecyzowania co w stadzie wolno, a czego robić nie
można, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chaosu.
Należy jednak pamiętać, że mechanizm prawny działa również w drugą stronę – zbyt wiele przepisów
krępuje działania i prowadzi do powiększania się szarej strefy. W Chinach ze względu na zawiłość
przepisów i korupcję, firmy zagraniczne planując inwestycje, łapówki dla urzędników mających moc
interpretacji prawnej, wliczają w koszty 2.
Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, zależność pomiędzy ilością aktów normatywnych, a
użytecznością społeczną można sprowadzić do następującej funkcji:
Gdzie FA to prawa zasadnicze, czyli wcześniej wspomniany rdzeń, natomiast VA to prawa zmienne,
które regulują alokacje zasobów oraz stosunki pomiędzy podmiotami prawa.
Wykres 1. Zależność pomiędzy liczbą aktów normatywnych, a użytecznością
Użyteczność u* a* Ilość aktów normatywnych Źródło: opracowanie własne
Wraz ze wzrostem praw zmiennych, zwiększa się użyteczność społeczna – przeciwdziałają one
bowiem kradzieżom, czy zwalczają nieefektywności rynków. Dopiero od pewnego poziomu
użyteczność zaczyna spadać, kiedy np. mamy do czynienia ze zbyt paternalistycznym podejściem
władz. Wykres 1 pokazuje istotę omówionych wyżej zależności.
2 Meredith R., „Chiny i Indie. Supermocarstwa XXI wieku” Media Lazar, Warszawa 2009 1
Stabilność przepisów
Aktywność gospodarcza opiera się przede wszystkim na przewidywaniu jakie będą zmiany w popycie
konsumpcyjnym w przyszłości. Na tej podstawie przygotowywana jest odpowiednia baza produktów,
które następnie podlegają procesom wymiany3. Tak w dużym uproszczeniu wygląda mechanizm
dopasowywania popytu i podaży na rynku. Co w tym procesie jest szczególnie interesujące dla
potrzeb tego artykułu, to horyzont czasowy regulacji.
Dla lepszego zobrazowania problemu rozpatrzmy prostą grę trójetapową. W pierwszym etapie
inwestor wybiera gdzie ulokować swoje zasoby, aby otrzymać jak największe wypłaty w etapie
ostatnim. Etap drugi polega na transferze środków i ich użyciu w celu stworzenia wartości dodanej:
Jeśli inwestor ma do wyboru dwie alternatywy– alkohol i książki, na które przeznacza takie same
środki, a macierz wypłat wygląda następująco:
Powodzenie
Niepowodzenie
Inwestycja w alkohol Inwestycja w książki to przy takich samych prawdopodobieństwach sukcesu i porażki każdego z przedsięwzięć, zawsze
będzie mu się opłacać ulokować pieniądze w alkoholu. Przewidywana wypłata będzie zawsze wyższa:
zakładamy, że
Jeśli w drugim etapie rząd chcąc powstrzymać obywateli od zbyt obfitego spożycia napojów
wyskokowych, wprowadzi wyższą akcyzę na produkty alkoholowe, macierz wypłat ulegnie zmianie –
załóżmy, że zysk z alkoholu spadnie o połowę do 1,5. Biorąc pod uwagę nową sytuację, inwestorowi
nie opłaca się inwestować w alkohol, ale nie może zmienić swojej decyzji ponieważ środki zostały już
zaangażowane.
Jak widać powyżej, przygotowanie odpowiedniej bazy dóbr staje się niemożliwe, gdy normy
określające zasady funkcjonowania przedsiębiorstw zmieniają się zbyt szybko. Niestabilność
przepisów zwiększa niepewność i asymetrię informacji panującą na rynku, a co za tym idzie
powiększa amplitudy wahań pomiędzy kolejnymi ekstremami w cyklu koniunkturalnym. Dodatkowe
ryzyko zwiększa koszty transakcyjne oraz czyni gospodarkę bardziej podatną na wszelkiego rodzaju
zaburzenia.
3
Harrod R. F., “Towards a Dynamic Economics”, Macmillan, London 1948 2
Z powodu zmieniających się stale warunków gospodarczych, nie można całkowicie wyrzec się
procesu legislacyjnego. Pożytecznym jest jednak ograniczyć go do niezbędnego minimum. Legislacja
powinna wiązać się z kompleksową oceną wszystkich zysków i strat, biorąc pod uwagę przede
wszystkim ogromne wydatki związane z przystosowaniem się społeczeństwa do zmian i z samym
procesem legislacyjnym (czym zajmiemy się szerzej w dalszej części artykułu).
Ocena stabilności systemów prawnych jest więc przydatna dla szacowania ryzyka i na jego podstawie,
dla wybrania najefektywniejszej możliwości wykorzystania posiadanych zasobów. Wygodnym
miernikiem stabilności prawa jest roczna ilość nowych i nowelizowanych przepisów podzielona przez
ogólną liczbę ustaw:
gdzie: N – nowe przepisy i nowelizacje; E – istniejące przepisy
Rynek na ogół przy jasno określonych ramach postępowania potrafi szybciej osiągnąć punkt
równowagi, niż gdy ramy te są ciągle wymieniane, rozszerzane i zwężane. Istotę poruszonego
problemu bardzo dobrze podsumowuje Adam Smith w swojej pracy o bogactwie narodów: “The
proposal of any new law or regulation of commerce which comes from this order, ought always to be
listened to with great precaution, and ought never to be adopted till after having been long and
carefully examined, not only with the most scrupulous, but with the most suspicious attention4”.
Stymulowanie przedsiębiorczości
Co decyduje o tym, że jedne państwa są biedne, a inne bogate? To pytanie od dawna pada w kręgach
ekonomistów i od równie dawna nie znajduje jednoznacznej odpowiedzi. Powołując się na teorie
wytwarzania bogactwa jednego z twórców ekonomii klasycznej Jean Baptiste Saya, czwartym
czynnikiem warunkującym zamożność państwa (obok pracy, ziemi i kapitału) jest przedsiębiorczość5.
Dzieje się tak dlatego, bo to właśnie przedsiębiorcy (u Saya są to zarówno robotnicy najemni jak i
kupcy, bankierzy oraz finansiści) nieustannie poszukują nisz i przewag konkurencyjnych
prowadzących w konsekwencji do wzrostu dobrobytu społecznego.
Jakie jednak powiązanie ma przedsiębiorczość i prawo? Okazuje się, że bardzo duże, ponieważ
czynnik postrzegany jako hamulec działania, o którym najczęściej wspominają przedsiębiorcy przy
różnego rodzaju ankietach, to właśnie niedopasowane i skomplikowane prawo.
W odpowiedzi na potrzeby inwestorów w dobie globalizacji Bank Światowy opracował wskaźnik
bazujący na badaniach praw i regulacji związanych z biznesem. Obejmuje on 10 kategorii mających
statystycznie istotny wpływ na działalność przedsiębiorstw6. Do kategorii tych zalicza się: zakładanie
firmy, uzyskiwanie licencji, zatrudnianie i zwalnianie pracowników, rejestrowanie własności,
otrzymywanie kredytu, ochrona inwestorów, płacenie podatków, handel zagraniczny, zawieranie
umów oraz likwidacja przedsiębiorstwa. Jak nie trudno zauważyć, wydajność każdej z dziedzin
wymaga efektywnego procesu legislacji związanego z efektywnymi skutkami prawnymi, przez co
rozumie się tu najpełniejsze powierzanie możliwości wyboru samemu przedsiębiorcy, a regulowanie
jedynie nieefektywności rynkowych.
4
Smith A., „An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth of Nations”, Glasgow Edition Oxford University Press, 1976.Book I, Chapter XI, Part III, Conclusion of the Chapter, str.292 5 Stankiewicz W., „Historia myśli ekonomicznej”, PWE, Warszawa 2007, str. 138. 6
http://www.doingbusiness.org/~/media/fpdkm/doing%20business/documents/annual‐reports/english/db11‐fullreport.pdf (19.03.2011) 3
Duża dowolność w podejmowaniu decyzji prowadzi w długim okresie do wzrostu niezależności
jednostek7, co z kolei przekłada się na wzrost innowacyjności. Nie przypadkiem w rankingach Doing
Business 2011 (oparty na wspomnianym wcześniej wskaźniku Banku Światowego) oraz Global
Innovation Index 8 pierwsze miejsce zajmuje Singapur, a w pierwszej dwudziestce obu rankingów jest
aż 12 tych samych państw9.
Lepsza konstrukcja prawa zmniejsza koszty transakcyjne przedsiębiorstw, co z kolei prowadzi do
zwiększenia ich oszczędności i zgodnie z modelem Harroda-Domara, przekłada się na wyższe
więc jeśli
↗ to również
↗)10. Tak więc wypracowana
inwestycje (w uproszczeniu
nadwyżka pobudza rozwój gospodarczy, a jej redukcja prowadzi do transferu pracy np. na rzecz
rozbudowanej administracji. Pracownicy państwowi ze względu na stosunkowo niskie zarobki, nie
mają wysokiej skłonności do oszczędzania i „przejadają” pensje w celu maksymalizacji konsumpcji w
krótkim okresie.
Problem rozbudowanej administracji hamującej swobodne działanie rynków jest powszechnie znany
na całym świecie. Zwykło się nawet mawiać, że administracja przyrasta w tempie geometrycznym, co
jest może lekką przesadą, ale dobrze uwypukla powszechnie panującą opinię. Instytucją, która posiada
jedną z najbardziej rozdmuchanych administracji na świecie, w stosunku do swoich zadań jest z
pewnością Unia Europejska. Przyjrzyjmy się więc bliżej rozbudowanemu systemowi dopłat dla
nowotworzonych przedsiębiorstw i zastanówmy się jak wpływa on na stymulowanie
przedsiębiorczości w długim okresie.
Wielu ekonomistów uzasadnia istnienie takiego systemu występowaniem wysokich barier wejścia na
rynek. Co podnosi jednak bariery wejścia to paradoksalnie sam proces przyznawania dopłat. Po
pierwsze jak już wspomniałem pieniądze muszą przejść przez parę szczebli administracji. Każdy z
nich pobiera odpowiednią część na wynagrodzenia i utrzymanie biur, otrzymywana przez
przedsiębiorcę suma nie jest więc faktycznym kosztem w kieszeni podatnika. Kolejna sprawa to duża
skłonność do nadużyć. Wiele osób bierze unijne dopłaty jedynie po to, aby zwiększyć swoją bazę
aktywów (kupić nowego laptopa czy zainwestować w samochód). Co więcej kupowane przedmioty są
zwykle nieadekwatne do potrzeb przedsiębiorstw – wybiera się dobra droższe w celu dobicia do
przyznanego limitu pieniężnego. Selekcja projektów prowadzi też do spadku konkurencyjności firm,
które dopłat nie otrzymują, więc wspiera tworzenie się nierówności rynkowych. Do tego dodać należy
jeszcze koszty alternatywne firm, które zamiast wypracowywać przewagę konkurencyjną skupiają
swoje siły na procedurach unijnych.
Wszystko to obciąża kosztami dopłat przedsiębiorców zamierzających działać w długim okresie,
prowadząc dalej do podwyższenia ich awersji do podejmowania ryzyka ulokowania zasobów w
przedsięwzięciu dającym największą wartość dodaną. Działające w tym przypadku zjawisko
negatywnej selekcji sprawia, że największą barierą wejścia na rynek oprócz konkurencji staje się
państwo.
Mimo szczytnych założeń stymulowania przedsiębiorczości widać więc jak nieefektywne przepisy
mogą ją w długim okresie ograniczać. Przykładem napawającym optymizmem i pokazującym
łatwiejszą drogę wspierania przedsiębiorców jest przypadek Meksyku. W tym największym kraju
Ameryki środkowej uproszczenie przepisów rejestracji przedsiębiorstw zaowocowało, redukcją szarej
7
Becker G. S., Posner R. A., “Uncommon sense ‐ economic insights, from marriage to terrorism”, The University of Chicago Press, 2009 http://en.wikipedia.org/wiki/Global_Innovation_Index#cite_note‐0 (19.03.2011) 9
http://www.globalinnovationindex.org/gii/main/reports/2009‐10/FullReport_09‐10.pdf, str. 13 (19.03.2011) 10
Harrod R. F., “Towards a Dynamic Economics”, Macmillan, London 1948 8
4
strefy, wzrostem ogólnej liczby firm o 5%, a zatrudnienia o 2,8% w gałęziach przemysłu, których
regulacja dotyczyła11.
Na koniec tego podrozdziału odwołam się do koncepcji przedsiębiorczości przedstawiciela szkoły
austriackiej Israela Kirznera, który twierdzi, że w wyniku panującej na rynku niepewności
przedsiębiorcy nieefektywnie alokują zasoby. Przedsiębiorczość natomiast polega na zlokalizowaniu
luki i naprawieniu jej, czyli zmodyfikowaniu przedsięwzięcia. Właśnie proces modyfikacji
doprowadza według Kirznera do równowagi rynkowej12, ale aby ją osiągnąć potrzebna jest wolność
działania i minimalizacja regulacji.
Regulacja nieefektywności rynku
Zgodnie z pierwszym twierdzeniem ekonomii dobrobytu „Każda gospodarka, w której istnieje konkurencja
rynkowa, jest efektywna w rozumieniu Pareta”13. Niestety jak widać w życiu codziennym zawodność
rynku często na taką efektywność nie pozwala. Monopol, dobra publiczne, efekty zewnętrzne
asymetria informacji oraz niekompletność, albo brak rynków powodują, że niektóre obszary
gospodarki wymagają istnienia szczególnych regulacji.
Jak przeciwdziałać ubytkowi dobrobytu i tym samym wspierać wzrost gospodarczy? Właśnie po tym
pytaniu zaczynają się schody. Praktycznie każdy z ekonomistów, polityków i filozofów ma swoją
koncepcję jak maksymalizować użyteczność społeczną i co ta użyteczność w ogóle oznacza. Mimo to
również każdy zdaje sobie sprawę, że przy regulacjach kluczową rolę odgrywa ekonomiczna analiza
prawa. To właśnie odpowiednia konstrukcja przepisów pozwala na osiągnięcie każdej efektywnej w
rozumieniu Pareta alokacji (o czym pośrednio mówi drugie twierdzenie ekonomii dobrobytu).
Czym powinno kierować się Państwo przy wyborze sposobu regulacji? Zdaniem neoklasyków należy
zawierzyć działaniu sił rynkowych, wspierając je tworzeniem nowych rynków oraz pobudzaniem
konkurencji. Trudno się z takim zdaniem nie zgodzić, choć należy również przyznać, że w obszarach
takich jak obrona narodowa czy częściowo infrastruktura, państwo dzięki korzyściom skali jest w
stanie lepiej przeciwdziałać pokusie nadużycia i asymetrii informacyjnej.
Pytanie więc gdzie kończą się regulacje potrzebne, a gdzie zaczyna się nieefektywne kształtowanie
rozwiązań gospodarczych? Generalnie rzecz biorąc regulacje bywają wydajne, jeśli prowadzą do
naprawy działania mechanizmu rynkowego, szkodzą natomiast gdy to państwo zabiera się za
kształtowanie preferencji obywateli. Faworyzowanie centralnie planowanych sposobów alokacji, jak
można było się przekonać na przykładzie ZSRR i republik socjalistycznych, stwarza pole do nadużyć i
wspiera zachowania korupcjogenne14. Dlatego też akty normatywne powinny starać się stworzyć
środowisko dla naprawy mechanizmu rynkowego zamiast paternalistycznie subsydiować grupy
narażone na nieefektywność.
Aby lepiej zobrazować problem rozpatrzmy grę dwuetapową. W pierwszym etapie państwo
wprowadza przepisy wspierające daną dziedzinę gospodarki – np. zaczyna dopłacać do upraw
buraków, aby pobudzić produkcję wewnętrzną. Interwencję uzasadnia suszą w Ameryce Łacińskiej,
która doprowadziła do wzrostu światowych cen cukru oraz cyklem świńskim w rolnictwie
11
http://www.doingbusiness.org/~/media/fpdkm/doing%20business/documents/annual‐reports/english/db11‐fullreport.pdf (20.03.2011) Kirzner I., „Perception, Opportunity and Profit: Studies in the Theory of Entrepreneurship”, University of Chicago Press, Chicago 1979 13
Stiglitz J., „Ekonomia sektora publicznego”, PWN, Warszawa 2004, s. 73 14
Balcerowicz L., „Socjalizm Kapitalizm Transformacja. Szkice z przełomu epok”, PWN, Warszawa 1997 12
5
powodującym duże wahania produkcji15. W drugim etapie rynek wraca do stanu równowagi, ale lobby
cukrowe nie pozwala na likwidacje dopłat przez co cierpi społeczeństwo zmuszone dotować
nieefektywność.
Mamy trzech graczy: Polityka (P), Obywatela(O) oraz Członka Lobby Cukrowego (CLC), dlatego też
macierz wypłat przyjmie postać sześcianu:
znieść
P wspierać
znieść lobbować
O CLC
nie lobbować
znieść
P wspierać
lobbować
CLC
nie lobbować
obojętność
Obywatel aby zaangażować się w zniesienie nieefektywności musi wykazać inicjatywę czyli ponieść
koszt działania. Opłaca mu się więc wybierać obojętność wierząc w decyzje polityków i
maksymalizując tym samym swoje wypłaty (
oraz
).
Lobbowanie jest kosztem, dlatego Członkowi Lobby zawsze bardziej opłaca się nie lobbować. Aby
zapobiec jednak takiej sytuacji Związek Lobbystów patrząc z perspektywy dłuższego okresu i wiedząc
do czego doprowadzi bierność, stara się zobowiązać swoich członków do lobbowania (pozbawiając
ich np. możliwości decyzji). Jeśli bowiem Członek posiada decyzyjność, równowagą Nasha będzie
sytuacja [nie lobbować; znieść; obojętność] dająca wypłaty (-1; 0; 0,2). Stosując więc groźbę nie
poparcia Polityka w następnej elekcji Związki starają się przekonać go, że ich wyborem zawsze będzie
lobbowanie.
Polityk z kolei zdaje sobie sprawę, że obywatelowi opłaca się obojętność. Nie dysponuje on więc
wiedzą, która po zwalczeniu nieefektywności każe mu podjąć decyzję o zagłosowaniu na uczciwego
polityka. Dlatego też wiedząc, że zniesienie ustawy nie przyniesie mu dodatkowych głosów, a za to
przysporzy wrogów, ma on skłonność do wspierania wcześniej uchwalonej ustawy niż do głosowania
za jej zniesieniem.
Omówiony powyżej mechanizm prowadzi więc do sytuacji [lobbować; wspierać; obojętność], która
daje Politykowi i Członkowi Lobby wypłaty równe 1, Obywatelowi z kolei przynosi stratę -0,1.
15
Lubiński M., „Analiza koniunktury i badanie rynków”, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2004 6
Wydawać by się mogło, że taki stan rzeczy maksymalizuje dobrobyt dając najwyższą ogólną sumę
wypłat16. Rozszerzając jednak horyzont gry i biorąc pod uwagę wielu obywateli łączna strata będzie
ogromna, natomiast zysk polityków i związkowców niewielki.
Z powyższego wynika, że w długim okresie alokacje centralnie sterowane są nieefektywne (nawet
pomimo swojej krótkookresowej efektywności), ponieważ uprzywilejowane grupy interesów blokują
zmiany. Nie pozwala to na elastyczne dopasowywanie prawa do zmieniających się warunków
gospodarczych i prowadzi do spowolnienia wzrostu gospodarczego. Dlatego też zamiast kształtować
alokacje, należy naprawiać mechanizm rynkowy w celu maksymalizacji poziomu rozwoju.
Koszty legislacyjne i administracyjne
Wspomniane już wyżej koszty związane z legislacją i administracją są tak naprawdę pochodną
uchwalonych przepisów. Na ogół im bardziej skomplikowany systemem prawa, tym liczba
urzędników jest wyższa. Nadmiar urzędników generuje koszty transakcyjne powodując spadek
wydajności gospodarki i prowadząc przez to do zahamowania jej rozwoju.
Problem przerostu biurokracji jest szczególnie widoczny w Polsce. W latach 1990-2007 wzrost
zatrudnienia w administracji wyniósł 274%17, a w samym tylko roku 2010 w porównaniu do roku
poprzedniego mieliśmy do czynienia z przyrostem 30%18. Nadmierna biurokracja, z którą nie możemy
sobie poradzić, prowadzi do blokowania działalności podmiotów gospodarczych o czym była mowa
powyżej. Konsekwencjami wybujałej administracji jest zmniejszenie przychodów budżetowych,
wzrost bezrobocia oraz spowolnienie rozwoju państwa.
Główną przyczyną rozrostu aparatu urzędniczego jest funkcjonowanie nieefektywnego systemu
prawnego i pozostawianie państwu możliwości kształtowania preferencji społecznych. Zmniejszenie
liczby i zwiększenie stabilności przepisów, powinno być dobrym argumentem do zajęcia się kwestią
kosztów legislacyjnych i administracyjnych w gospodarce. Jeśli problem nie zostanie podjęty, duża
część potencjalnego wzrostu gospodarczego po prostu nie zostanie zrealizowana.
16
Ulen T., Cooter R., „Ekonomiczna analiza prawa”, C.H. Beck, Warszawa 2009 http://www.rpo.gov.pl/pliki/12440163250.pdf (20.03.2011) 18
http://biznes.onet.pl/urzednicy‐rosna‐w‐sile,18554,4186590,1,prasa‐detal (20.03.2011) 17
7
Dostawny wzrost gospodarczy
Istniejące nieefektywności prawne powodują spowolnienie rozwoju gospodarczego. Kierując się
wyżej omówionymi obszarami można wyznaczyć funkcję wzrostu ujmującą w zmiennych
objaśniających praktykowane rozwiązania prawne:
gdzie
to efektywność prawna (mierzona np. ilością aktów prawnych lub stabilnością przepisów)
Stosunek dodatkowego wzrostu gospodarczego, który można osiągnąć przy likwidacji aktów
normatywnych faworyzujących grupy interesów i zaburzających konkurencje na rynku, do poziomu
realnego PKB nazywać będziemy dostawnym wzrostem gospodarczym.
Wykres 2. Dostawny wzrost gospodarczy
PKB PKB realny Źródło: opracowanie własne
a b t Jak widać na wykresie 2 wzrost dostawny prowadzący do liberalizacji przepisów prawa,
charakteryzuje się większymi amplitudami wahań koniunkturalnych, niż wzrost krępowany zbyt dużą
ilością regulacji. Dzieje się tak dlatego, bo wolność wyboru stymuluje wzrost produkcji dóbr, ale
powoduje również wyższe ryzyko popełniania błędów w gospodarce. W długim okresie wzrost
dostawny jest efektywniejszy ponieważ pozwala na gromadzenie wyższych oszczędności i dzięki temu
zwiększa inwestycje będące motorem napędowym gospodarki.
Matematycznie, formułę wzrostu dostawnego można przedstawić za pomocą wzoru:
Gdzie
to potencjalny wzrost przy optymalnym prawie w czasie t, funkcja
pokazuje wzrost PKB w czasie t, natomiast a i b to końce przedziału dla którego niewykorzystany
potencjał chcemy szacować.
Wzrost dostawny może być przydatny przy ocenie długofalowej polityki kraju. Daje informacje o
jakości rozwiązań stosowanych przez rządzących i może być wyznacznikiem świadczącym o
potrzebie przeprowadzenia reform.
8
Jałowy wzrost gospodarczy
Kolejnym zjawiskiem związanym z rozwojem gospodarczym i uwarunkowaniami prawnymi jest
jałowy wzrost gospodarczy. Przez to pojęcie rozumiem lukę jaka powstaje pomiędzy użytecznością z
realnego PKB, a użytecznością możliwą do uzyskania. W postaci funkcji wygląda to następująco:
gdzie
to użyteczność z funkcji rozwoju gospodarczego, która zależy m.in. od prawa.
Stosunek niewykorzystanej użyteczności spowodowanej nieefektywną alokacją zasobów w
gospodarce, do użyteczności potencjalnej nazywać więc będziemy jałowym wzrostem gospodarczym:
W praktyce jałowy wzrost powodowany będzie np. budową czteropasmowej autostrady na Syberii,
czy umieszczeniem ciepłowni na groszek ekologiczny na Saharze. Alokacje takie mają miejsce przez
błędnie określone normy prawa i nie pozwalają czerpać potencjalnie możliwej do osiągnięcia
użyteczności z zainwestowanej pracy. Na Syberii w zupełności wystarczyłaby droga szybkiego ruchu,
a Sahara to świetne miejsce do wytwarzania ciepła przy użyciu baterii słonecznych. Zaoszczędzone
pieniądze można więc pozostawić w portfelach podatników, zwiększając tym ich oszczędności.
Wykres 3. Jałowy wzrost gospodarczy
Użyteczność a Źródło: opracowanie własne
b t Porównując wahania użyteczności oraz odchylenia samego PKB można dojść do wniosku, że te
pierwsze są one na ogół dużo słabsze niż drugie. Dzieje się tak dlatego, ponieważ w okresie hossy
następuje nadprodukcja dóbr, ale krańcowa użyteczność z dodatkowych produktów spada19, więc
przyrosty całkowitej użyteczności są coraz mniejsze. W okresie bessy natomiast konsumenci najpierw
rezygnują z przedmiotów przynoszących im najmniejszą użyteczność krańcową, także ogólny ubytek
użyteczności nie jest proporcjonalny do ubytku dóbr w gospodarce.
19
Begg D., Fischer S, Dornbusch R., Ekonomia. Mikroekonomia, PWE, Warszawa 2000, str. 168‐169 9
Efekt jałowego wzrostu gospodarczego zwraca uwagę na nieefektywność alokacji i potrzebę
maksymalizacji użyteczności. Trudno go jednak używać do estymacji konkretnych wyników,
ponieważ problematycznym jest wyznaczenie obiektywnej funkcji użyteczności.
Podsumowanie
Reasumując powyższe, widać wyraźną zależność pomiędzy wzrostem gospodarczym, a systemem
uwarunkowań prawnych. Ilość i stabilność obowiązujących aktów normatywnych wpływa na
efektywność alokacji zasobów w gospodarce. Źle konstruowane przepisy natomiast utrudniają życie
przedsiębiorcom, generują koszty administracyjne oraz zaburzają indywidualne preferencje.
Obszary narażone na zawodności rynków należy regulować. Regulacje jednak powinny naprawiać
mechanizm rynkowy i wspierać wolność wyboru, a nie oddawać decyzje gospodarcze w ręce
urzędników państwowych propagując tym samym paternalizm. Centralne planowanie jest bowiem
narażone na korupcję i powstawanie grup interesów co prowadzi w konsekwencji do usztywnienia
nieefektywnych norm i spadku wskaźnika rozwoju gospodarczego.
Wykres 4. Wzrost dostawny, a wzrost jałowy
PKB Użyteczność PKB realny Źródło: opracowanie własne
a b t Źle dopasowane prawo prowadzi do spadku użyteczności z wyprodukowanych w gospodarce dóbr, co
nazywamy efektem jałowego wzrostu. Wzrost dostawny natomiast to potencjalnie możliwy do
osiągnięcia poziom rozwoju przy optymalnych dla danej gospodarki uwarunkowaniach prawnych.
Oba efekty zwracają uwagę na występujące w systemie prawnym nieefektywności oraz dają podstawy
do budowy bardziej zaawansowanych modeli szacujących faktyczny rozmiar problemu.
Optymalizacja przepisów należy do głównych obowiązków państwa. Powinno się o tym pamiętać, bo
bez efektywnego prawa nie możliwa staje się walka o przyzwoite miejsce w globalnym wyścigu
gospodarczym.
10
BIBLIOGRAFIA
Książki i artykuły:
Balcerowicz L., „Socjalizm Kapitalizm Transformacja. Szkice z przełomu epok”, PWN, Warszawa
1997
Becker G. S., Posner R. A., „Uncommon sense - economic insights, from marriage to terrorism”, The
University of Chicago Press, 2009
Begg D., Fischer S, Dornbusch R., „Ekonomia. Mikroekonomia”, PWE, Warszawa 2000
Harrod R. F., „Towards a Dynamic Economics”, Macmillan, London 1948
Kirzner I., „Perception, Opportunity and Profit: Studies in the Theory of Entrepreneurship”, University
of Chicago Press, Chicago 1979
Lubiński M., „Analiza koniunktury i badanie rynków”, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2004
Meredith R., „Chiny i Indie. Supermocarstwa XXI wieku” Media Lazar, Warszawa 2009
Smith A., „An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth of Nations”, Glasgow Edition Oxford
University Press, 1976
Stankiewicz W., „Historia myśli ekonomicznej”, PWE, Warszawa 2007
Stiglitz J., „Ekonomia sektora publicznego”, PWN, Warszawa 2004
Ulen T., Cooter R., „Ekonomiczna analiza prawa”, C.H. Beck, Warszawa 2009
Strony internetowe:
http://www.doingbusiness.org/~/media/fpdkm/doing%20business/documents/annualreports/english/db11-fullreport.pdf (19.03.2011)
http://biznes.onet.pl/urzednicy-rosna-w-sile,18554,4186590,1,prasa-detal (20.03.2011)
http://en.wikipedia.org/wiki/Global_Innovation_Index#cite_note-0 (19.03.2011)
http://www.globalinnovationindex.org/gii/main/reports/2009-10/FullReport_09-10.pdf, str. 13
(19.03.2011)
http://www.rpo.gov.pl/pliki/12440163250.pdf (20.03.2011)
11