Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim odbytej w dniu 5

Transkrypt

Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim odbytej w dniu 5
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 1/ 31
Protokół Nr LXII/06
z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
Obecni :
1. Radni zgodnie z listą obecności stanowiącą załącznik nr 1 do protokołu,
2. Janusz Marszałek – Prezydent Miasta
3. Pani Barbara Bulicz – Zastępca Prezydenta Miasta
4. Pani M. Pieczka – Sekretarz Miasta
5. Pani B. Dziedziak - Skarbnik Miasta
6. zaproszeni goście.
Porządek obrad: (przed zmianami)
1. Otwarcie obrad i stwierdzenie quorum.
2. Omówienie sprawy dotyczącej współpracy Prezydenta Miasta z buddyjską szkołą Agon
Shu z uwzględnieniem poszczególnych punktów:
a) sprawozdanie z wyjazdów służbowych do Japonii - m.in. przedstawienie korespondencji
w tej sprawie, zaproszeń, przebiegu wizyty, kosztów poniesionych z budżetu miasta,
b) zapoznanie z prośbą (o której mowa w oświadczeniu Prezydenta Miasta zamieszczonym na
stronie internetowej Urzędu Miasta), Ambasady Polskiej w Tokio “o współpracę
z buddyjską szkołą Agon Shu”,
c) zapoznanie ze stanowiskiem Dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 2/ 31
dotyczącym uczestnictwa przedstawicieli Agon Shu w obchodach 66 rocznicy deportacji
do KL Auschwitz I transportu polskich więźniów politycznych,
d) przedstawienie umowy darowizny kwoty 100 tyś. dolarów przyjętej bezpośrednio
w gotówce od przedstawicieli Agon Shu przez Prezydenta Janusza Marszałka,
e) przedstawienie opinii prawnej dot. zgodności z obowiązującymi w Polsce przepisami
prawnymi czynności przyjęcia wprost do rąk w/w gotówki przez Prezydenta Janusza
Marszałka, w szczególności prawem dewizowym, ustawą o rachunkowości i ustawą
o finansach publicznych.
3. Zamknięcie obrad.
1. Otwarcie obrad i stwierdzenie quorum.
Wiceprzewodnicząca
Rady otworzyła 62
sesję Rady Miasta Oświęcim, która została
zwołana z inicjatywy Grupy Radnych i na ich wniosek.
Powitała: Prezydenta Miasta wraz z pracownikami Urzędu Miasta, Radnych, zaproszonych
gości.
Na podstawie listy obecności Wiceprzewodnicząca stwierdziła prawomocność obrad
i zdolność do podejmowania uchwał – w obradach uczestniczyło 18 Radnych.
Radny K. Łakomy zwrócił się do Grupy wnioskodawców o wprowadzenie do porządku
obrad uchwały w sprawie stanowiska dot. skargi RIO w Krakowie na uchwałę budżetową
miasta Oświęcim na 2006 r. Jest to stanowisko Komisji Budżetu, która przed sesją nad tym
dokumentem pracowała.
Sekretarz Miasta w imieniu Prezydenta Miasta zwróciła się z prośbą o wprowadzenie do
porządku obrad punktu dot. omówienia sprawy kasacji, co do której złożenia Rada
zobowiązała Prezydenta Miasta.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 3/ 31
Grupa wnioskodawców wyraziła zgodę na zmianę porządku obrad. (1 osoba wstrzymała się,
pozostałe obecne wyraziły zgodę).
W związku z powyższym Wiceprzewodnicząca Rady Miasta poddała pod głosowanie
wniosek zgłoszony w imieniu Komisji Budżetu w sprawie wprowadzenia do porządku obrad
projektu uchwały w sprawie stanowiska dot. skargi Regionalnej Izby Obrachunkowej
w Krakowie na Uchwałę budżetową Miasta Oświęcim na 2006 r.
za – 13, przeciw – 3, wstrzym. – 1
Radny K. Łakomy złożył wniosek o reasumpcję głosowania.
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta poddała pod głosowanie wniosek o reasumpcję
głosowania.
za – 12, przeciw - 2 , wstrzym 1.
W związku z powyższym Wiceprzewodnicząca Rady Miasta ponownie poddała pod
głosowanie wprowadzenie do porządku obrad projektu uchwały w sprawie stanowiska dot.
skargi Regionalnej Izby Obrachunkowej
w Krakowie na Uchwałę budżetową Miasta
Oświęcim na 2006 r.
za – 13, przeciw – 3, wstrzym. – 1
Rada Miasta wprowadziła projekt uchwały do porządku obrad.
Następnie Wiceprzewodnicząca Rady Miasta poddała pod głosowanie wniosek dot.
wprowadzenia do porządku obrad punktu dot. omówienia sprawy kasacji od wyroku Sądu
Administracyjnego na uchwałę RM w sprawie odrzucenia wniosku referendalnego.
Za – 16, przeciw – 0, wstrzym. 1
Rada Miasta wprowadziła punkt dot. omówienia kasacji do porządku obrad.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 4/ 31
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta przekazała, że na ręce Przewodniczącego Rady Miasta
p. P. Kućki wpłynęło pismo Posła S. Rydzonia, które odczytała.
Treść pisma: Informuję Pana Przewodniczącego, że nie mogę uczestniczyć w obradach sesji
Rady Miasta Oświęcim w dniu 5 maja 2006 r. Na sesji tej będę reprezentowany przez mojego
asystenta społecznego – Pana Andrzeja Telkę, który jest również Radnym Województwa
Małopolskiego.
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta przystąpiła do realizacji porządku obrad, który został
doręczony Radnym.
Radny W. Grubka w związku z tym, że główny porządek obrad dot. sprawy, która może
potrwać długo - poddał pod rozwagę prowadzącej, czy nie warto byłoby spraw
wprowadzonych rozpatrzyć w pierwszej kolejności.
W związku z brakiem sprzeciwu ze strony Radnych, Wiceprzewodnicząca Rady
poinformowała, że w pierwszej kolejności zostanie omówiona sprawa projektu uchwały
w sprawie stanowiska dot. skargi Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie na Uchwałę
budżetową Miasta Oświęcim na 2006 r.
2. Projekt uchwały w sprawie stanowiska dot. skargi Regionalnej Izby Obrachunkowej
w Krakowie na Uchwałę budżetową Miasta Oświęcim na 2006 r.
Przewodniczący Komisji Budżetu p. K. Łakomy poinformował, że Rada otrzymała pismo
RIO w Krakowie informujące, że wystąpiła do SA za pośrednictwem miasta Oświęcim,
składając skargę na uchwałę budżetową RM na 2006 r., dotyczącą zaplanowanych dochodów
budżetu miasta
na 2006 r. w dziale 700 – gospodarka mieszkaniowa, z wpływów ze
sprzedaży lokali użytkowych na kwotę ogółem 1.502.419 zł. - wnosząc o stwierdzenie
nieważności jej zapisów, w tym zakresie naruszenia art. 34 ust. 1 pkt. 1 oraz art. 165 ust.
1 ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych, w związku z postanowieniami
ustawy z dnia 13 listopada 2003 o dochodach samorządu terytorialnego. Rada jako jedna ze
stron powinna ustosunkować się do powyższej skargi. Komisja Budżetu przygotowała projekt
uchwały w sprawie stanowiska dot. skargi Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie na
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
Uchwałę budżetową Miasta Oświęcim na
str. 5/ 31
2006 r. Przewodniczący Komisji Budżetu
i Rozwoju Miasta odczytał projekt uchwały.
Radni otrzymali projekt uchwały, z którym zapoznali się.
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta poddała pod głosowanie projekt uchwały w sprawie
stanowiska dot. skargi Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie na Uchwałę budżetową
Miasta Oświęcim na 2006 r.
Za - 14, przeciw - 0, wstrzym. - 3
Rada podjęła uchwałę Nr LXII/628/06 w sprawie stanowiska dot. skargi Regionalnej Izby
Obrachunkowej w Krakowie na Uchwałę budżetową Miasta Oświęcim na 2006 r.
Uchwała stanowi załącznik nr 2 do protokołu.
3. Omówienie sprawy dotyczącej kasacji.
Sekretarz Miasta p. M. Pieczka przekazała, że zgodnie z podjętym na ostatniej sesji przez
Radę stanowiskiem, Przewodniczący Rady Miasta wystąpił do Prezydenta Miasta
z wnioskiem o zlecenie zewnętrznej kancelarii prawnej przygotowania kasacji od wyroku
WSA w Krakowie na uchwałę RM Oświęcim, w sprawie odrzucenia wniosku inicjatorów
referendum. Po otrzymaniu tej wiadomości podjęto rozmowy z Radcami Prawnymi, którzy
mogli przygotować taką kasację. Kilka osób odmówiło ze względów merytorycznych, nie
znajdując podstaw do złożenia kasacji od tego wyroku, kilka kancelarii odmówiło ze względu
na termin weekendowy, jednakże znalazł się Radca Prawny, który zgodził się taką kasację
napisać. Mecenas Wojdyło stwierdził, że znajduje pewne punkty zaczepienia dla napisania
skargi kasacyjnej, natomiast
chciałby, aby Rada podejmując decyzję o zleceniu mu tego
zadania miała świadomość, że według niego ta skarga kasacyjna może nie zostać uznana
przez NSA. W jego osobistej opinii wyrok WSA jest prawidłowy i nie znajduje poważnych
zarzutów co do jego treści. W związku z powyższym Pan Wojdyło prosił, aby Rada
zastanowiła się, czy podtrzymuje złożenie kasacji.
Za napisanie skargi kasacyjnej Pan
Mecenas proponuje 2 tys. zł. i około 800 zł. za reprezentowanie Gminy przed Sądem. Jeżeli
Radni zgodzą się na takie warunki, a przede wszystkim nie będą mieli zastrzeżeń co do tego,
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 6/ 31
że skarga ta w opinii p. Mecenasa może się nie powieść, czyli może zostać nieuznana przez
NSA, p. Wojdyło przygotował oświadczenie do podpisania przez p. Wiceprzewodniczącą
następującej treści: „Oświadczam, że Rada Miasta Oświęcim została poinformowana o Pana
wątpliwościach co do zasadności wnoszenia skargi kasacyjnej od wyroku WSA w Krakowie
z dnia 28 marca 2006 r. Pomimo to podjęła decyzję o złożeniu tejże skargi.”
Radny K. Kuczek uważa, że jeżeli jest nadzieja na to, że skarga kasacyjna miałaby rację bytu
i zostałaby uznana, to Rada powinna spróbować. Z informacji jakie udzieliła p. Sekretarz na
poprzedniej sesji, miasto czekają i tak 2 referenda w tej samej sprawie.
Radna T. Lorek uważa, że nawet 2 tys. zł jest to kwota, za którą można już coś zrobić, nie
mniej jednak opór Prezydenta, który przekazał, że Radca Prawny Urzędu nie będzie
prowadził tej sprawy doprowadził do takiej sytuacji.
Sekretarz Miasta przekazała, że zarówno kwota 2 tys. jak i 800 zł. są kwotami netto. Do tego
należy doliczyć jeszcze vat, więc kwota zwiększy się do ok. 4 tys. zł. Pani Pieczka przekazała
również, że nie jest to tak, że Prezydent Miasta odmówił zlecenia kasacji Prawnikowi Urzędu,
tylko tak jak odmówiło kilka kancelarii, z tego względu że nie znalazło podstaw do składania
kasacji i stwierdziło, że nie będzie swoim nazwiskiem firmować jej, w związku
z powyższym w taki sam sposób odmówiła Radczyni Urzędu twierdząc, że podziela w pełni
stanowisko WSA i nie znajduje podstaw do złożenia kasacji.
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta poddała pod głosowanie powyższą propozycję kasacyjną.
za – 13, przeciw – 5, wstrzym. - 0
Rada podjęła decyzję o wystąpieniu z kasacją.
3. Omówienie sprawy dotyczącej współpracy Prezydenta Miasta z buddyjską szkołą
Agon Shu z uwzględnieniem poszczególnych punktów:
a) sprawozdanie z wyjazdów służbowych do Japonii - m.in. przedstawienie korespondencji
w tej sprawie, zaproszeń, przebiegu wizyty, kosztów poniesionych z budżetu miasta,
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 7/ 31
b) zapoznanie z prośbą (o której mowa w oświadczeniu Prezydenta Miasta zamieszczonym na
stronie internetowej Urzędu Miasta), Ambasady Polskiej w Tokio “o współpracę
z buddyjską szkołą Agon Shu”,
d) przedstawienie umowy darowizny kwoty 100 tyś. dolarów przyjętej bezpośrednio
w gotówce od przedstawicieli Agon Shu przez Prezydenta Janusza Marszałka,
Prezydent Miasta na wstępie powitał ks. dr A. Wołpiuka – konsultanta w sprawie sekt
i nowych ruchów religijnych Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Jednocześnie Prezydent Miasta
Kpodziękował księdzu Biskupowi Ordynariuszowi Rakoczemu, za wyrażenie zgody, aby ks.
Andrzej, jako specjalista od sekt i nowych ruchów religijnych przedstawił stanowisko w tej
sprawie na sesji.
Następnie Prezydent Miasta odczytał swoje oświadczenie, które ukazało się na stronie
internetowej w dniu sesji, o następującej treści:
W związku z:
1.ukazaniem się w gazecie „Super Express” w dniach 24 i 25 kwietnia br. artykułów
prasowych, w których autor Krzysztof Oremus ewidentnie manipulując informacjami stawia
japońską szkołę buddyjską Agon Shu w bardzo złym świetle,
2.wymagającą wyjaśnienia negatywną reakcją i stawianiem, jak do tej pory nie
potwierdzonych przez żadnego eksperta ani przez polskie MSZ, zarzutów wobec tej
buddyjskiej szkoły przez Piotra Cywińskiego i Krystynę Oleksy, twierdzącymi, że występują
w imieniu Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej i Państwowego Muzeum AuschwitzBirkenau w Oświęcimiu a zaprezentowanych w artykułach autorstwa Pawła Plinty z 25 i 28
kwietnia br., które ewidentnie manipulują czytelnikiem,
3.publikacją na stronie internetowej Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w/w
kłamliwego artykułu Pawła Plinty w dniu 26 kwietnia br. i tajemniczym usunięciem tego
materiału następnego dnia,
4.niezrozumiałym nie przekazaniem mi do dnia dzisiejszego przez wicedyrektor PMA-B
Krystynę Oleksy kopii wspomnianych w w/w artykułach pism MSZ z dnia 28 listopada 2005
r. i z 10 stycznia 2006 r. w sprawie kontaktów z buddyjską szkołą Agon Shu, które w moim
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 8/ 31
przypadku zostały zainicjowane i zarekomendowane przez Ambasadę RP w Tokio
w październiku 2005 r. ,
5.brakiem do dnia dzisiejszego, 12 dni po moim pisemnym wystąpieniu do ministra,
oficjalnego stanowiska polskiego MSZ na w/w działania medialne i stawiane w nich zarzuty
wobec buddyjskiej szkoły Agon Shu, a nade wszystko ze względu na konieczność ochrony
autorytetu byłych więźniów KL Auschwitz oraz osobistości, instytucji i organizacji, które
zamierzają wziąć udział w planowanej w dniu 13 czerwca br. buddyjskiej modlitwie za ofiary
KL Auschwitz-Birkenau i innych obozów koncentracyjnych oraz o pokój dla wszystkich
narodów świata, do czasu jednoznacznego i autorytatywnego potwierdzenia bądź
zaprzeczenia przez polskie MSZ i przez stronę japońską cytowanych przez autorów publikacji
zarzutów Piotra Cywińskiego i Krystyny Oleksy, zmuszony jestem do odstąpienia od udziału
w tym przedsięwzięciu.
Prezydent poinformował również, że wpłynęło tłumaczenie pisma Prezydenta Szkoły Agon
Shu, które zacytował.
Treść tłumaczenia pisma:
Pozwolę sobie napisać kilka słów w odpowiedzi na przepełniony kłamstwami i oszczerstwami
artykuł, który został zamieszczony w Dzienniku Polskim, dnia 28 kwietnia 2006 roku.
Po pierwsze, chciałbym odnieść się do zdania na początku artykułu, które mówi, iż „pojawiły
się podejrzenia, że Agon Shu jest sektą". Co oznacza sformułowanie „podejrzenia, że Agon Shu
jest niebezpieczną organizacją"? Agon Shu jest legalną organizacją religijną, zatwierdzoną
w czysty sposób przez surowe państwo prawa, jakim jest Japonia. Jest również grupą religijną,
która prowadzi uczciwą działalność w obrębie japońskiego systemu prawnego. Ponadto, rząd
Japonii z pewnością nie jest aż tak niefrasobliwy, żeby nie interesować się organizacją, która
miałaby być podejrzaną i niebezpieczną sektą. Z pytaniami o Agon Shu radziłbym zwrócić się do
rządu japońskiego. W odpowiedzi każdy usłyszałby zapewne, że Agon Shu nie
jest niebezpieczną organizacją religijną, którą należy potępiać. Seiyu Kiriyama, jak to wynika
z jego życiorysu, jest sprawiedliwie oceniany na całym świecie. Zaszokował go fakt, że taki
artykuł
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 9/ 31
w ogóle mógł zostać napisany. (Dołączamy życiorys Seiyu Kiriyamy oraz historię Agon Shu.)
Następnie autor artykułu krytykuje fakt, że Agon Shu podarowała 100 tys. dolarów na budowę
tzw. Kopca Pamięci i Pojednania,który ma powstać przy Muzeum Auschwitz-Birkenau. Muszę
przyznać, że jestem zdezorientowany i zupełnie nie rozumiem, dlaczego fakt przekazania
pieniędzy na to upamiętniające przedsięwzięcie może w ogóle spotkać się z krytyką.
Zdecydowaliśmy się bowiem wspierać cały ów projekt, ponieważ byliśmy przekonani, że
będzie stanowił on najlepszą część naszej buddyjskiej ceremonii. Gdy wczytać się w opis celu
całego przedsięwzięcia, nie znajdzie się w nim nic godnego sprzeciwu. Poza tym, suma 100 tys.
dolarów została przekazana miastu Oświęcim i nie była prywatnym podarunkiem dla burmistrza
miasta. Tak więc, ani Agon Shu będącej darczyńcą, ani stronie odbierającej, czyli burmistrzowi,
nie można nic zarzucić. Kończąc, pragnę zaznaczyć, że nasza ceremonia została zaplanowana
w oparciu o czystą ideę religijną, mam również nadzieję, iż cała uroczystość odbędzie się
w pięknej oraz godnej tej wyjątkowej chwili atmosferze.
Prezydent Miasta wspomniał także, że załączone do pisma są materiały, które można obejrzeć
na stronie internetowej, miedzy innymi jak p. Kirijama otrzymał Nagrodę Pokojową w ONZ,
czy jak został uhonorowany Odznaczeniem Komandora w 1991, czy też w marcu 1991 r.,
gdy został odznaczony przez obecnego Prezydenta Francji, za wkład dla francuskiej kultury.
Następnie Prezydent Miasta poinformował, iż kontakt został nawiązany przez Ambasadę RP
w Tokio, poprzez II Sekretarza Ambasady p. B. Socha. Pani. B. Socha, 21 października
napisała list, w którym poinformowała o zamierzeniu pewnej japońskiej grupy.
Tekst pisma:
Szanowny Panie Prezydencie,
Mam przyjemność poinformować Pana Prezydenta, że grupa japońska zajmująca się muzyką
na bębnach w tradycyjnych strojach japońskich pragnie przyjechać do Polski aby wykonać
festiwal w mieście Oświęcim w najbliższym czasie. Analogiczne festiwale grupa muzyków
japońskich wykonała w Paryżu w «,J03 r. (na placu pod wieżą Eiflla), w Ułan Bator (2000r.)
i w Kanadzie (1999r.). Festiwale takie organizowane są w Japonii co roku. Organizatorzy
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 10/ 31
zapewniają pokrycie kosztów planowanego wydarzenia.
W celu omówienia szczegółów dotyczących organizacji tego wydarzenia w Polsce organizatorzy będą chcieli zaprosić Pana Prezydenta wraz z małżonką do Japonii w listopadzie
br. Na spotkanie do Japonii zaproszony zostanie również dyrektor Państwowego Muzeum
w Oświęcimiu - pan Jerzy Wróblewski, ponieważ organizatorzy chcieliby zorganizować
festiwal na placu przed muzeum - a miałoby to mieć charakter na cześć poległych ofiar w I
II Wojnie Światowej.
W najbliższych dniach wysłany zostanie list do Pana Prezydenta w powyższej sprawie
bezpośrednio od pana D.Gerel, który pełni funkcje radcy Ambasady Mongolii w Tokio.
Zajmował się on tą sprawą już od dłuższego czasu (również przy poprzednich występach grupy
japońskiej w Paryżu i Ułan Batorze).
W razie pytań czy wątpliwości proszę o bezpośredni kontakt z radcą Ambasady Mongolii, który
włada w języku rosyjskim i japońskim: Mr, D.GEREL Counsellor (radca).
W odpowiedzi na ten list 22 października Prezydent Miasta odpisał w sposób następujący:
Szanowna Pani Sekretarz,
bardzo dziękuję za informację o planowanym wyjeździe do Japonii. Jestem mile zaskoczony tą
informacją.
Oczywiście jestem gotów uczynić ze swej strony wszystko, co ułatwi Organizatorom realizację
założonego planu. W najbliższym tygodniu będę w podróży służbowej do Terezina w Czeskiej
Republice,
a następnie do Ambergu w Niemczech. Od 30. października będę znów
w Oświęcimiu. Gdyby była pilna potrzeba kontaktu ze mną, proszę o wysłanie e-maila lub
skorzystanie z łączności komórkowej. Serdecznie pozdrawiam Panią Sekretarz, wszystkich
Pracowników Ambasady RP w Tokio oraz za Pani pośrednictwem Organizatorów Festiwalu.
7 listopada Prezydent Miasta przesłał do p. Sekretarz kolejną informację następującej treści.
Szanowna Pani Sekretarz,
przesyłam Pani moją korespondencję ws wyjazdu do Tokio w języku angielskim i niemieckim.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 11/ 31
Ostateczny termin, jaki nam zaproponowano, to 15 do 23 listopada br. Do tej pory nie udało mi
się uzyskać konkretnego planu pobytu w Japonii. Mam nadzieję, że w trakcie naszego pobytu
będziemy mogli się także spotkać. Czy mogę liczyć na Pani pomoc w nawiązaniu
ewentualnych kontaktów gospodarczych z firmami japońskimi zainteresowanymi współpracą
gospodarczą z miastem Oświęcim ( przemysł chemiczny, ale kadra informatyczna i dobre
położenie umożliwiają także budowę sektora elektronicznego i innych).
Również grupy taneczne czy muzyczne, a także sportowców, zwłaszcza pływaków, łyżwiarzy
figurowych czy hokeistów często przybywające do Oświęcimia ze względu na wizytę
w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau mogłyby być podejmowane w mieście przez
szkoły, instytucje kultury lub kluby sportowe. Pole ewentualnej współpracy może być
szerokie.
Z góry dziękuję za Pani pomoc w dobrym przygotowaniu tej niespodziewanej przez nas
dalekiej podróży. Z nadzieją na dobre efekty w przyszłości dla miasta Oświęcim, być może dla
Województwa Małopolskiego i dla dobra wzajemnych kontaktów polsko-japońskich pozostaję
z wyrazami szacunku.
Następnie Prezydent Miasta przedstawił zdjęcia z wizyty w Japonii, kolejno opisując je.
Oprócz przedstawionych na zdjęciach spotkań z p. B. Sochą, Prezydent przyjęty został
również przez Ambasadora RP w Japonii.
Prezydent Miasta przekazał także iż pierwsza podróż, która odbywała się w dniach od 15 do
23 listopada 2005 r. kosztowała UM 728, 52 zł. jeżeli chodzi o niego, natomiast 727,06 zł. jeżeli chodzi o p. W. Tańskiego. Z kolei druga delegacja od 8 do 17 lutego 2006 r. dla
Prezydenta jak i p. Tańskiego wynosiła 706,97 zł. na osobę. W drugiej podróży uczestniczył
również przedstawiciel Jego Ekscelencji Księdza Biskupa Ordynariusza Diecezji Żywieckiej
ks. T. Borutka, jak również Salezjanin z Oświęcimia ks. A. Gołębiowski.
Kolejne zdjęcia przedstawiane przez Prezydenta Miasta dotyczyły wizyty w Oświęcimiu
delegacji japońskiej. Jedno ze zdjęć dotyczyło momentu, kiedy Prezydentowi Miasta został
przedstawiony dokument do podpisu, z którego wynikało, że ma przyjąć kwotę 100 tys.
dolarów na Kopiec Pamięci i Pojednania. Prezydent przekazał, że był zaskoczony tym gestem
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 12/ 31
ze strony japońskiej, jak również świadkowie, którzy uczestniczyli w tym spotkaniu. Na
wstępie Prezydent wyjaśnił, że nie ma takiej konieczności, aby przekazywać pieniądze,
natomiast odpowiedź była taka, że z modlitwą może być również związana ofiara na dobry
cel - na cel, który jest związany z pamięcią o ofiarach KL Auschwitz i na cel kolejny czyli
zbudowanie pokoju między narodami, przedstawicielami różnych religii świata. W związku
z takim postawieniem sprawy, zostały skierowane kroki do BPH, gdzie przekazano pieniądze
do kasy.
W następnej kolejności Prezydent Miasta przedstawił notatkę służbową ze spotkania
z delegacją z Japonii oraz przekazania darowizny.
Treść notatki:
100 tys. USD przekazała na rzecz wznoszenia w Oświęcimiu Kopca Pamięci i Pojednania
organizacja Agon Shu z Japonii. Jej przedstawiciele wręczyli pieniądze prezydentowi
Oświęcimia Januszowi Marszałkowi, podczas spotkania w oświęcimskim Urzędzie Stanu
Cywilnego. Tego samego dnia prezydent Oświęcimia Janusz Marszałek wspólnie z wysokim
urzędnikiem Ambasady Mongolii w Tokio D. Gerelem przelali 100 tys. USD ( po kursie
bankowym ponad 320 tys. zł) na konto bankowe kopca w Banku Przemysłowo-Handlowym
w Oświęcimiu. Przekazanie tak dużej darowizny na rzecz wznoszenia Kopca jest efektem
niedawnej wizyty w Japonii prezydenta Oświęcimia Janusza Marszałka. Prezydent gościł przez
kilka dni w Tokio i Kipią na zaproszenie japońskiej organizacji. Podczas oficjalnych spotkań,
w tym również z ambasadorem Polski w Tokio, prezydent Janusz Marszałek promował miasto
Oświęcimia, a także inicjatywę prof. Józefa Szajny i byłych więźniów KL Auschwitz
wznoszenia w Oświęcimiu Kopca Pamięci i Pojednania. Rozmawiał także o planowanej
w czerwcu przyszłego roku modlitwie o pokój z udziałem około 200 osobowej grupy
buddyjskiej. Spotkanie w Oświęcimiu było okazją do uzgodnień związanych z organizacją
pobytu grupy buddyjskiej. Wiadomo już, że modlitwa za ofiary KL Auschwitz oraz o pokój na
świecie, będzie miała miejsce 13 czerwca 2006 roku, podczas uroczystości 66 rocznicy
deportacji do KL Auschwitz I transportu polskich więźniów politycznych.
Prezydent dodał, że znajduje się również potwierdzenie przekazania przyjęcia darowizny 100
tys. dolarów, jak również dokument potwierdzający przyjęcie darowizny przez tłumacza
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 13/ 31
przysięgłego, a także informacja o tym, że w pobliżu Muzeum Auschwitz Birkenau na terenie
Oświęcimia zostanie odprawiona modlitwa o pokój. Jest także potwierdzenie wpłaty
darowizny na rachunek specjalny Urzędu Miasta, zaproszenie do Japonii na uroczystości
11 lutego 2006 r. wraz z podpisami osób ze szkoły Agon Shu.
W tym miejscu Prezydent przedstawił i opisał kolejne zdjęcia z pobytu w Japonii.
e) przedstawienie opinii prawnej dot. zgodności z obowiązującymi w Polsce przepisami
prawnymi czynności przyjęcia wprost do rąk w/w gotówki przez Prezydenta Janusza
Marszałka, w szczególności prawem dewizowym, ustawą o rachunkowości i ustawą
o finansach publicznych.
Pani M. Śmigielska – referent prawny odczytała opinię prawną następującej treści:
Stosownie do uregulowań ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego źródłami
dochodów własnych gminy są m.in. darowizny. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych gminy
mogą gromadzić dochody uzyskane z darowizn pieniężnych na wydzielonym rachunku dochodów
własnych. Rachunek dochodów własnych dla realizacji przedsięwzięcia „Kopiec Pamięci i Pojednania
w Oświęcimiu”, dla dochodów pochodzących z darowizn pieniężnych oraz innych źródeł, został
utworzony Zarządzeniem nr 0152/30/05 Prezydenta Miasta Oświęcim z dnia 5 października 2005 roku
oraz uchwałą Nr L/525/05 Rady Miasta Oświęcim z dnia 26 października 2005 roku.
Darowizna stowarzyszenia Agon Shu Honzan na rzecz Miasta Oświęcim została przyjęta
w dniu 5 grudnia 2005 roku za pisemnym pokwitowaniem Prezydenta Miasta i niezwłocznie wpłacona
na wydzielony rachunek dochodów własnych. Operacja gospodarcza została chronologicznie ujęta
w księgach rachunkowych na podstawie dowodów księgowych.
Prawo dewizowe nie zabrania przyjmowania przez polskich rezydentów darowizn od nierezydentów.
W szczególności nie podlega żadnym ograniczeniom przyjmowanie przez rezydentów należności
przysługujących nieodpłatnie. Przepisy prawa dewizowego nie nakładają obowiązku uczestniczenia
banku przy wykonaniu w kraju umowy przeniesienie własności wartości dewizowych między
rezydentem i nierezydentem. Obowiązek ten dotyczy wyłącznie rozliczeń ( płatności ), a więc
transakcji świadczenie za świadczenie.
Załącznikiem nr 12 uchwały Nr LIII/561/05 Rady Miasta Oświęcim z dnia 28 grudnia
2005 roku Radni Rady Miasta wprowadzili do budżetu miasta zmiany poprzez wprowadzenie
dodatkowego załącznika
nr 14 do uchwały Rady Miasta Oświęcim Nr XXXVI/382/05 z dnia
23 lutego 2005 roku w sprawie planu dochodów własnych jednostek budżetowych i wydatków nimi
finansowanych na 2005 rok, którym wprowadzili przedmiotową darowiznę do budżetu Miasta.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 14/ 31
Sprawozdanie z wykonania budżetu Miasta Oświęcim za 2005 rok z dnia 20 marca 2006 roku, także
obejmujące w wykazie rachunku dochodów własnych Urzędu Miasta Oświecim darowiznę przekazaną
przez organizację Agon Shu, zostało pozytywnie zaopiniowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
W sprawie brak podstaw do podważania zgodności zdarzenia gospodarczego
z obowiązującymi przepisami prawa, w tym ustawą o finansach publicznych, ustawą o rachunkowości
i prawem dewizowym.
c) zapoznanie ze stanowiskiem Dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau
dotyczącym uczestnictwa przedstawicieli Agon Shu w obchodach 66 rocznicy deportacji
do KL Auschwitz I transportu polskich więźniów politycznych,
Prezydent Miasta wyraził zdziwienie, że Muzeum, które w informacjach prasowych
sygnalizuje o dwóch pismach z 28 listopada 2005 r. i z 10 stycznia 2006 r., które nawiązują
do rzekomych niebezpieczeństw związanych z organizacja japońską, informacji tej nie
przekazali do Urzędu. Prezydent uważa także, że jest oburzającym, jeżeli ktoś wie, że jest coś
nie tak, a nie informuje o tym – wówczas jest współwinnym.
Przedstawiciel Muzeum p. A. Kacorzyk – kierownik Centrum Edukacyjnego, wystąpił
z upoważnienia dyr. J. Wróblewskiego, który niestety nie mógł uczestniczyć w sesji.
Pan Kacorzyk odczytał pismo skierowane do p. Dyr. Oleksy przez p. J. Najdera – Zastępcę
Dyrektora departamentu Azji I Pacyfiku Ministerstwa Spraw Zagranicznych o treści:
Szanowna Pani Dyrektor,
W odpowiedzi na Pani prośbę zawartą w faksie nr 198/17388/05 uprzejmie informuję,
że Ambasada RP w Tokio podjęła czynności mające na celu ustalenie wiarygodności
p. S. Kiriyamy oraz stowarzyszenia Agon shu oraz zwróciła się o opinię do odpowiednich
organów w kraju urzędowania.
Ze wstępnych informacji uzyskanych przez placówkę wynika, że kierowana przez
S. Kiriyamę sekta Agon Shu jest organizacją o niejasnych powiązaniach i posiadającą ogromne
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 15/ 31
środki finansowe. Sam S. Kiriyama w latach osiemdziesiątych odpowiadał za poważne
przestępstwa podatkowe.
W opinii placówki należy zachować daleko posunięta ostrożność w przyjmowaniu
jakichkolwiek ofert, zwłaszcza pomocy materialnej i gościnności Agon Shu. Szczegółowe
informacje zostaną Pani przekazane po otrzymaniu przez Ambasadę odpowiedzi od
wyspecjalizowanych agend japońskich.
Z pisma wynika, że nie są to jednoznaczne dane, które można było upubliczniać.
Kolejne pismo odczytane przez p. Kacorzyka zawierało następującą treść:
Szanowna Pani Dyrektor,
W nawiązaniu do wcześniejszej korespondencji dot. planów finansowania przez
stowarzyszenie Agon Snu stałej wystawy na terenie Muzeum Auschwitz-Birkenau pragną
przekazać, że Ambasada RP w Tokio nie angażowała się w poparcie tego projektu.
Jednocześnie informują, że chociaż liczące 300 000 członków stowarzyszenie działa
legalnie, a stosowne władze japońskie nie wyrażają zastrzeżeń do działalności merytorycznej
organizacji, Ambasada w Tokio podtrzymuje zalecenia daleko posuniętej ostrożności,
przede wszystkim w kwestiach finansowych - szczególnie biorąc pod uwagę delikatność
materii w jakiej działa Muzeum w Oświęcimiu.
Wg relacji Ambasadora RP w Tokio podczas rozmowy z Prezydentem J Marszałkiem
nie udzielił on żadnego formalnego poparcia dla projektu.
Pan kierownik wyjaśnił także, iż dyr. Wróblewski otrzymał identyczne zaproszenie, jednak ze
względu na niejasność celów związanych z tą podróżą nie mógł w niej wziąć udziału.
Radna K. Dąbrowska, w związku z niejasną sytuacją oraz znajdującymi się na sali osobami
fotografującymi, którzy nie posiadają identyfikatorów, zwróciła się z prośbą aby jej zdjęcie
nie znalazło się np. w Super Expressie, bądź innych tego typu gazetach.
Radny W. Paluch zapytał Prezydenta Miasta, czy wie, że na terenie Japonii otwarto niedawno
Muzeum Auschitz, a jeżeli tak, czy w trakcie obydwóch podróży przynajmniej starał się do
tego miejsca dotrzeć. Jednocześnie Radny wspomniał, że przy budowie cmentarzy
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 16/ 31
oświęcimskich zaplanowane były krematoria. W związku jednak z epizodem historycznym,
Oświęcimianie zaprotestowali przeciwko temu. Dlatego też Radny zapytał, czy palenie
stosów na terenie Muzeum, koło miejsca gdzie w czasie wojny płonęły autentyczne stosy
z ciał ludzkich, nie wymaga rozwagi w tym zakresie.
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta dla formalności, zwróciła się z prośbą aby dziennikarze
będący na sali przedstawili się, co też uczynili.
Radny W. Grubka zauważył, że wielokrotnie w pismach umieszczanych na stronie
internetowej UM i prezentowanych również na sesji jest napisane: "Ambasada Polska
w Tokio poprosiła mnie w październiku 2005 r. o współpracę z buddyjską szkołą Agon Shu
w celu przeprowadzenia w Oświęcimiu modlitwy za ofiary KL Auschwitz i innych obozów
zagłady o pokój dla świata". W przedstawionej przez Prezydenta Miasta prywatnej
korespondencji z p. B. Sochą było natomiast napisane: "Mam przyjemność poinformować
Pana Prezydenta, że grupa japońska zajmująca się muzyką na bębnach w tradycyjnych
strojach japońskich pragnie przyjechać do Polski aby wykonać festiwal w mieście Oświęcim
w najbliższym czasie." W związku z tym, Radny zapytał w którym miejscu jest mowa o
Agon Shu. Jednocześnie zadał Prezydentowi pytanie, dlaczego wydając oświadczenie od
którego zaczął sesję, na końcu zostało napisane: "Jestem zmuszony wycofać się z
organizacji.” Jeżeli sprawa jest czysta i nie ma żadnych uchybień, oraz Prezydent nie ma
wątpliwości - Radny zapytał, dlaczego więc wycofuje się z tej imprezy. Według Radnego
dzieje się tak, ponieważ Prezydent nie potrafi się przyznać do błędu.
Radny Z. Kloss zapytał, co oprócz darowizny na Kopiec Pamięci i Pojednania zyska miasto
oraz jego mieszkańcy. Dla Radnego jest niejasna również sprawa II Sekretarz Ambasady –
p. Sochy. W świetle pisma MSZ, Pani ta nie powinna już pełnić tej funkcji. Jednocześnie
Radny zapytał, czy Prezydent nawiązując kontakt z sektą Agon Shu wiedział, że Shoko
Asahara wywodził się z niej.
Zdaniem Radnego J. Krawczyka odbywająca się sesja nie ma być sądem nad winnymi, ale
próbą zdiagnozowania sytuacji i znalezienia wyjścia z niej, ponieważ miasto Oświęcim jest
tym szczególnym miejscem, które w sposób dość oczywisty jest obserwowany przez wiele
osób z kraju jak i z zagranicy. Informacje prasowe, których wszyscy byli świadkami, a w ślad
za nimi wypowiedzi przedstawicieli istotnych instytucji czy organizacji dowodzą, że
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 17/ 31
występuje zagrożenie dobrego imienia naszego miasta. Ślady, które prowadzą do Prezydenta
Miasta, jako osoby, która według Super Expressu jest temu winna należy rozpatrywać w kilku
watkach. Radny jako poprzednik Prezydenta
w pewnym sensie rozumie go i wręcz
współczuje, ponieważ bardzo łatwo paść ofiarą różnego rodzaju działań, czy też chytrych
i skrywanych zamierzeń. Pewnym jest, że nawet w ramach dobrych intencji, szczerości
postanowień, nadmiernej ufności można paść ofiarą. Niestety Pan Prezydent słynie z tego, że
ma pewne słabości i do nich należy chęć podróżowania. Pewne idee, które przyświecają
Prezydentowi, nie zawsze dobrze służą miastu. Radny zauważył również, że sekta o której
mowa, a na której zaszczyty otrzymywane w latach 90-91 Prezydent się powołuje, znacznie
później brała udział w przykrym zdarzeniu w metrze tokijskim. W Polsce również istnieją
legalne organizacje, których inne państwa nie akceptują, bądź też mają o nich złe zdanie.
Legalizacja działalności pewnych ugrupowań nie świadczy o tym, że są one godne zaufania.
Zdarzenie ma miejsce w dość istotnym dla miasta Oświęcimia okresie, czyli przed wizytą
Ojca Świętego. Wizyta 200 mnichów buddyjskich następuje niedługo po pielgrzymce Ojca
Świętego. Nasuwa się więc pytanie i wątpliwość, dlaczego ma to miejsce w rocznicę
I Transportu Więźniów do Auschwitz. Oświęcim jest tym szczególnym miejsce, gdzie pewne
symbole mogą być szkodliwe. Symbole ognia, przy okazji kiedy będzie czczona rocznica
Transportu Więźniów, według Radnego nie są dobrym pomysłem. Pan Prezydent zajął się
sprawą, która z punktu widzenia interesu naszego miasta może być nieszczęściem. Kopiec, na
który zostały przekazane pieniądze budzi kontrowersje – zarówno lokalizacja jak i sposób
jego wznoszenia i nie jest on akceptowany przez Radę Oświęcimską. Zdaniem Radnego
wyjaśnienia Prezydenta, można by było uznać za zadowalające, gdyby nie zaistniały inne
fakty. Prezydent nie może zarzucać Muzeum, że nie poinformowało go o pismach, ponieważ
Muzeum nie jest agendą Prezydenta Miasta
Oświęcimia, która winna mu służyć, więc
przywoływanie się na ten obowiązek jest w tym przypadku niestosowne. Prezydent również
powinien opinię taka zasięgnąć. Z tego co Radnemu wiadomo, nawet w drobnym biznesie
sprawdza się wiarygodność partnera, czego w tym wypadku nie zrobiono.
Radny sądzi
również, że sprawa nie powinna się zakończyć na odbywającej się sesji, ponieważ
wyjaśnienia wymaga więcej spraw. To co było zawarte w piśmie Grupy Inicjatywnej
zwołującej sesję, nie do końca zostało wyjaśnione, ponieważ nie ma stanowiska Ministerstwa
Spraw Zagranicznych. Należy uwiarygodnić także sprawę czy rzeczywiście ta sekta jest tą,
o której mówi się, że ma na sumieniu ofiary krwawych zamachów. Radny uważa także, że
kwota 100 tys. dolarów, nawet jak na miasto Oświęcim jest znacząca. Będzie więc trzeba
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 18/ 31
również sprawdzić, czy w taki sposób można było tą kwotę przyjąć. Na koniec Radny dodał,
że dobra opinia o mieście Oświęcim jest bardzo ważna z punktu widzenia możliwości
rozwojowych. Nawet jeżeliby się okazało, że wszystko jest w porządku, to należy to
publicznie wyjaśnić.
Prezydent Miasta przekazał, iż w czasie odczytywania przez p. Kacorzyka pism, zwrócił się
z prośbą, aby podał on z jakiej daty pochodzi faks przekazany od p. J. Najdera i faks od
p. Oleksy. W Urzędzie Miasta wszystkie dokumenty, za wyjątkiem tych, które dot. spraw
podatkowych są jawne, dlatego też zdaniem Prezydenta pisma te też winny być jawne.
W związku z powyższym Prezydent zwrócił się z prośbą o otrzymanie tych dokumentów.
Prezydent poinformował także, że w przygotowaniach do wyjazdu uczestniczył również
p. Dyr. Wróblewski, z którym wielokrotnie Prezydent kontaktował się. W ostatniej chwili
p. Wróblewski odwołał wyjazd i wówczas powstał problem uzupełnienia miejsca, stąd też
osoba p. W. Tańskiego zajmującego sie promocją. Po powrocie z pierwszej wizyty w Japonii,
Prezydent poinformował p. Dyrektora, jak wyglądała wizyta, na jaki temat prowadzone były
rozmowy oraz jakie były zamiary japońskiej grupy. Wówczas p. Dyrektor nie wspomniał nic
o piśmie
z MSZ.
zwrócił się
Nawiązując do wypowiedzi Radnego W. Palucha, Prezydent Miasta
z prośbą o sprecyzowanie nazwy muzeum, wówczas będzie w stanie
odpowiedzieć na jego pytanie. Jeżeli chodzi o wątpliwości dotyczące palenia ognia, to gdyby
przyjąć argumentację Radnego, na terenie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau nie
można by było nawet zapalić znicza. Natomiast w związku z wypowiedzią Radnego
W. Grubki, w której stwierdził, że istnieje treść pisma, w której nie ma mowy o Agon Shu,
wyjaśnił, że nie jest w stanie powiedzieć, jak p. Socha po pobycie kilkuletnim w Japonii
posługuje się językiem polskim. Jednak niezwłocznie po przyjeździe, sprawa została
jednoznacznie nazwana, czyli że będzie to grupa religijna ze szkoły Agon Shu. Prezydent
Miasta w związku z zarzucanym mu przez Radnego W. Grubkę nie przyznawaniu się do
błędów przekazał, że w odróżnieniu od Radnego, często przyznaje się do błędów, ponieważ
każdy człowiek jest ułomny, jednakże liczą się również intencje, do których nawiązał Radny
J. Krawczyk. Przechodząc do wypowiedzi Radnego Z. Klossa Prezydent poinformował, iż
zarówno hotele jak i restauracje, biura turystyczne, towarzystwa, które zajmują się
transportem ludzi i wiele innych osób może mieć korzyści z tytułu, że przybywają do
Oświęcimia goście, którzy uczciwie regulują swoje rachunki nie wyciągając z kasy miasta
żadnych pieniędzy. Odnosząc się do kolejnego pytania, czy p. Socha jeszcze pełni funkcję
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 19/ 31
II Sekretarza, Prezydent nie był w stanie tego jednoznacznie stwierdzić, dodając, że
najprawdopodobniej tak. Przechodząc do wypowiedzi Radnego J. Krawczyka, Prezydent
Miasta potwierdził, że miastu Oświęcim grozi utrata dobrego imienia oraz, że łatwo paść
ofiarą nawet przy najlepszych intencjach. W tym miejscu Prezydent skierował pytania do
Radnego K. Łakomego oraz Radnego Sejmiku Samorządowego p. A. Telki, czy prawdą jest,
że w miesiącu grudniu 2005 r. wystąpili do Unesco z protestem przeciwko realizacji idei
profesora Szajny i byłych więźniów dot. realizacji Kopca Pamięci i Pojednania i czy jako
obywatele tej ziemi, którym zależy na dobrym imieniu miasta, mogliby wszystkim ujawnić
jakiej treści są te pisma i ich obawy. Prezydent zwrócił się do Radnego J. Krawczyka, aby
wymienił, jakie organizacje istnieją, które nie są akceptowane przez inne państwa. Prezydent
zdziwiła wypowiedź Radnego J. Krawczyka dot. nawiązania do lokalizacji Kopca i sposobu
jego wznoszenia. Radny uznał go jako kontrowersyjny i stwierdził bardzo dobitnie, że nie jest
akceptowany przez Międzynarodową Radę Oświęcimską. W związku z tym Prezydent
zwrócił się z prośbą o bliższe określenie przez Radnego wypowiedzi Międzynarodowej Rady
Oświęcimskiej n/t Kopca, ponieważ Prezydent posiada dokumenty, które wskazują na pełną
akceptację MRO. Jeżeli chodzi o sprawę zapobiegliwości PMAB, które skorzystało z opinii
MSZ, Prezydent uważa, że skoro przedstawiciel MSZ – II Sekretarz Ambasady RP w Tokio
zaprasza Prezydenta Miasta Oświęcimia i dyr. PMAB do wspólnego udziału w określonym
programie, to jest rzeczą jednoznaczną, że powinien był wcześniej sprawdzić, czy
zaproszenie to nie sprawi kłopotu ani jednej, ani drugiej stronie. W związku z tym, zdaniem
Prezydenta – gdyby nie wierzono MSZ, czy jego palcówce byłoby bardzo źle. Pojawia się
kolejne pytanie – skoro były jakiekolwiek wątpliwości, które były przekazane do Muzeum, to
jaka była rola PM w nieujawnianiu tych informacji. Wszyscy są zobowiązani do tego, aby
pilnować interesu narodowego, a takie informowanie należy do obowiązków zgłaszania do
odpowiednich organów, celem przestrzegania przed grążącym niebezpieczeństwem.
Prezydent wyjaśnił również, że 100 tys. dolarów zostało przekazane przez 17 osobową
delegację, można więc przeliczyć, jaką kwotę miał każdy z nich, aby w ten sposób można
było to zrobić. Gdy Prezydent zadał pytanie, jak została taka kwota przewieziona przez
granicę, usłyszał, iż wszyscy razem, gdyż znane są im przepisy i nie obawiają się.
Radny Z. Kloss zwrócił uwagę, że Prezydent nie odpowiedział na jego pytanie, które było
bardzo czytelne i jasne, czyli czy Prezydent wiedział o tym, że Shoko Asahara był członkiem
sekty Agon Shu i jej wiernym uczniem.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 20/ 31
Prezydent Miasta wyjaśnił, że o S. Asaharze dowiedział się dopiero z artykułu w Super
Expressie w dniu 24.04 br.
Radny W. Paluch wyraził zdziwienie, że Prezydent stawia znak równości pomiędzy stosem
paleniskowym, a zniczem. W związku z czym Radny uważa, że dla Prezydenta nie byłoby
problemem wybudowanie w Oświęcimiu krematorium.
Ksiądz dr A. Wołpiuk zwrócił się do przedstawicieli mediów, głównie gazet o to, aby
w momencie cytowania tekst był pełny, bądź o uzyskanie autoryzacji tekstu. Ksiądz
przekazał, że ciężko jest polemizować z tezami artykułu, którego autor myli kluczowe
pojęcia, który manipuluje informacjami i zdjęciami w celu osiągnięcia nie wiadomo jakiego
celu. Mordercza sekta w Auschwitz, o której mówi artykuł w Super Expressie z dnia
24 kwietnia, to nie sekta Agon Shu, jak mówi treść artykuły, ale sekta Shin Rikio, zwana
w Polsce Najwyższa Prawda Aun. Prawdą jest, że grupa ta pomiędzy 20 a 22 marca 1995 r.
w tokijskim metrze rozpaliła sarin zabijając 13 osób, a ponad 5 tys. osób zostało rannych.
Jedynym faktem potwierdzającym kontakty grupy Agon Shu z S. Asaharą jest to, że
rzeczywiście przez parę lat był on uczniem tej grupy. Było to 11 lat przed atakiem
w tokijskim metrze. Gdyby każdego Posła, każdego człowieka z danej organizacji, który ma
jakieś problemy i jest oskarżony o jakieś przestępstwa przenosić winę na całą organizację jest
to manipulacja. Mówienie, że S. Asahara to buddysta i że buddyści są odpowiedzialni za atak
w tokijskim metrze, jest co najmniej wielką manipulacją i przekłamaniem. Nie istnieje żaden
raport kościelny ani państwowy na temat Agon Shu. W Polsce istnieją 2 oficjalne raporty na
temat sekt. Pierwszy Raport można ściągnąć z Departamentu Wyznań MSWiA. Drugi
natomiast to raport Biura Bezpieczeństwa Narodowego działającego przy Prezydencie RP
z roku 95, który w pkt 7 wymienia grupy niebezpieczne, które działają w Polsce. Są to
raporty rządowe. Istnieje także 3 raport – zwany Watykańskim z 86 r. Poza tym nie ma innych
raportów kościelnych na temat Agon Shu. Mówienie, że kościół posiada wiele negatywnych
opinii na ten temat jest mijaniem się z prawdą. Cytowany w artykule raport jest po prostu
opinią jednej z osób z kręgów kościelnych, która chciała swoje wątpliwości rozwiać szukając
informacji na ten temat. W żadnym centrum informacji o sektach w Polsce nie ma informacji
na ten temat. Buddyści polscy nie mają informacji na ten temat, oprócz jednej, która pojawiła
się w dniu sesji na jednym z portali buddyjskich, który podaje, że rzeczywiście w buddyźmie
japońskim istnieje grupa o nazwie Agon Shu. Nie ma innych informacji na ten temat. Nie
istnieją dowody na potwierdzenie zarzutów na temat Agon Shu. Nie pojawia się także
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 21/ 31
informacja, że wśród członków Agon Shu miały miejsce przypadki samobójstwa. Można
mówić o zastrzeżeniach wobec samej ceremonii Goma. Mówienie, że symbolika ognia jest
pogańska, jest nieznajomością. W judaiźmie ofiary były ofiarami całopalnymi, czy więc
możemy nazwać Żydów poganami? Nazywanie grup buddyjskich sektami, czy używanie tego
typu słów w odniesieniu do buddyzmu i hinduizmu świadczy o tym, że autor takiej
wypowiedzi niewiele wie na ten temat, ponieważ w buddyźmie to słowo nie ma znaczenia
negatywnego. W krajach buddyjskich czy hinduistycznych słowo sekta znaczy tyle samo co
szkoła. Buddyzm posiada wiele odłamów – 4 nuty główne. Często nuty te stają w opozycji do
siebie. Opieranie swoich dywagacji i dowodów na podstawie doniesień jednego mnicha
tybetańskiego, ks. Andrzej pozostawił bez komentarza. W odniesieniu do wypowiedzi
jednego z Radnych, która dotyczyła legalności działania pewnych grup, zwrócił się z prośbą
o przejrzenie danych dot. grup wyznaniowych. W Polsce legalnie jest zarejestrowanych 160
grup wyznaniowych na podstawie wpisu do rejestru wyznań departamentu MSWiA. Dopóki
grupa – choćby jej nauki nie podobały się i były sprzeczne ze światopoglądem innych –
działa w oparciu o prawo polskie, nie ma prawa do delegalizowania tej grupy. Na podstawie
obecnie istniejących informacji i wobec nie zajęcia
oficjalnego stanowiska przez
odpowiednie służby polskie, ks. Andrzej radził zachować daleko idący dystans wobec działań
gdyby Agon Shu do czasu albo potwierdzenia, albo rozwiania wszelkich wątpliwości.
W wypadku działalności sekt destrukcyjnych, zazwyczaj wtedy się nimi interesuje, kiedy
staje sie coś złego. Tak samo było w Tokio. S. Asahara legalnie działał w Japonii, nikt nie
przewidywał, że dojdzie do ataku terrorystycznego w Tokio. Dopiero gdy doszło do tego
ataku, wówczas próbowano zająć się tą sprawą. Podobnie jest z wieloma innymi grupami.
Zatem konkludując – wobec
braku rzetelnych informacji, potwierdzenia
zarzutów
stawianych przez Super Express, wobec pewnej nierzetelności dziennikarskiej Ks. Andrzej
zaproponował poczekanie na
oficjalne stanowisko MSZ to znaczy na wyjaśnienie tych
wszystkich wątpliwości jakie się nasuwają po lekturze nie tylko tego artykułu, ale także
materiałów jakie pojawiają się odnośnie Agon Shu. Opieranie się na anonimach, na słowach
wyrwanych z kontekstu niedobrze świadczy o osobie, która takich rzeczy się podejmuje.
Dlatego też jeszcze raz ksiądz Andrzej zasugerował daleko idącą ostrożność wobec Agon
Shu do czasu uzyskania faktycznych, potwierdzonych informacji z autentycznych źródeł.
Radna H. Cupiał zapytała Prezydenta, czy przed wylotem p. Dyrektor Wróblewski nigdy nie
wspomniał nic w temacie, że jest taka opinia i czy nigdy do Prezydenta nie dotarły
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 22/ 31
ostrzeżenia na ten temat, oraz czy po przylocie dowiedziała się Prezydent o nich, czy dopiero
dowiedział sie o nich w momencie, kiedy ujawniła to prasa. Radna zapytała również, czy
w związku z tym, że Oświęcim jest miastem szczególnym, nie należałoby zachować więcej
ostrożności przy podejmowaniu podobnych decyzji.
Radna M. Margol przekazała, że w języku angielskim jest znacznie więcej materiałów niż
w języku polskim o szkole Agon Shu – bo tak się ją tam nazywa. W związku z tym Radna
zapytała, czy używanie słowa sekta i szkoła buddyjska jest właściwe.
Radny K. Łakomy zauważył, że Rada nie dostała odpowiedzi dot. zaproszenia i celu pobytu,
która wiązała się z zaproszeniem grupy muzyków japońskich na festiwal, który miałby odbyć
się w Oświęcimiu. Z korespondencji wynika, że w celu omówienia tej imprezy, organizatorzy
zaprosili Prezydenta do Japonii w listopadzie. Wyjazd miał służyć temu właśnie celowi,
natomiast do
tej pory nie wiadomo, czy były
prowadzone
w temacie zaproszenia i kontaktów z Ambasadą Mongolii
jakiekolwiek rozmowy
w Tokio. Odnosząc się do
oświadczenia Prezydenta, Radny wyraził wątpliwość, czy Prezydent reprezentuje miasto
Oświęcim, czy szkołę buddyjską Agon Shu. Według Radnego, Prezydent Miasta, który
wydaje oświadczenie powinien w pierwszej kolejności dbać o dobre imię miasta. Gdyby cała
sprawa potwierdziła się, wówczas stawia miasto Oświęcim w bardzo złym świetle.
W istniejących informacjach mówi sie o dalekiej wstrzemięźliwości, jeżeli chodzi
o rekomendowanie Agon Shu jako organizacji japońskiej. Nie wspomina się w tym miejscu,
że jest to kontakt z sektą, jedynie zaleca się zachowanie daleko posuniętej wstrzemięźliwości
w przyjmowaniu takich ofert, a zwłaszcza pomocy materialnej. Radny K. Łakomy uważa, że
Prezydent miał na tyle czasu, aby pewne rzeczy wyjaśnić, czy uzgodnić wraz z dyr. Muzeum.
Wówczas można by przedstawić dokładnie wszystkie aspekty związane z odmową Dyrektora.
Z oświadczenia wynika, że wszyscy są winni, tylko nie Prezydent. Nawiązując do pytania
Prezydenta dot. Kopca, Radny przypomniał, że w jednej z interpelacji nawiązywał do tego
i wiadome jest jakie ma w tej sprawie stanowisko. Radny wyjaśnił również, że nie było mowy
o proteście, jedynie było to zapytanie – a co za tym idzie są to dwie różne rzeczy. Informacja
ta krytykuje Prezydenta Miasta Oświęcim, za przyjęcie od organizacji japońskiej Agon Shu
100 tys. dolarów na budowę Kopca Pamięci i Pojednania. Stanowisko cytowane przez
p. Cywińskiego jednoznacznie stwierdza, że sprawa kopca może być odsunięta w daleką
przyszłość.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 23/ 31
Radny W. Grubka stwierdził, że według korespondencji wynika, że na tydzień przed wylotem
do Japonii, Prezydent nie wiedział jeszcze w jakim celu tam jedzie. Radny przekazał także, że
co roku do Oświęcimia przyjeżdża grupa 100 osoba buddystów i nikt nie robi z tego atrakcji.
Następnie Radny zapytał, czy z konta, na które wpłacono darowiznę, zostały już wydane
jakieś środki. Jednocześnie Radny zwrócił uwagę, że wpłacającym był p. J. Marszałek jako
Urząd Miasta i nie ma żadnego śladu w nadzorze bankowym. Generalnie inspektorat nadzoru
bankowego w tym momencie nie wie skąd pochodzą pieniądze. To, że w tym momencie
pochodzą z ręki p. J. Marszałka już budzi wątpliwości, jeżeli chodzi o procedurę prania
brudnych pieniędzy. Radny W. Grubka zwrócił się także z pytaniem do przedstawiciela
Muzeum, czy dysponuje jeszcze innym pismem, które mógłby zacytować. Jednakże jeżeli są
to informacje między MSWiA, a Muzeum to są to informacje niejawne, które nie są do
publicznej wiadomości.
Radny J. Krawczyk wyjaśnił Prezydentowi, że nie ma dokumentu Międzynarodowej Rady
Oświęcimskiej odmawiającej prawa budowy Kopca w Oświęcimiu, natomiast jest opinia,
która mówi, że Rada akceptuje go, ale w zupełnie innym miejscu niż zostało przedstawione
na materiale promocyjnym Kopca. Jest to bardzo istotne, bo jak wiadomo zapisane jest, że nie
może być dominującej, oraz w istotny sposób zmieniającej charakter otoczenia dawnego
obozu w zakresie nowych obiektów, czy jakichkolwiek budowli, które by sie mogły tam
pojawić. Dlatego też Radny twierdzi, że próba wznoszenia Kopca, która jest szczytną ideą,
jednak w tym miejscu może być kolejną okazją do konfliktu. Jeżeli chodzi o organizacje
polskie oficjalnie działające zgodnie z polskim prawem, nieakceptowane przez zagranicznych
partnerów bądź przyjaciół, to należy zasięgnąć informacji w prasie bądź też internecie.
Radny W. Paprzyca zapytał, kto płacił za dwukrotny pobyt przedstawicieli miasta w Japonii.
Niedawno Rada Miasta nie udzieliła Prezydentowi absolutorium z uwagi na to, że nie
wykonał budżetu w niektórych aspektach. Patrząc na zestawienie wydatków budżetowych
za 3 miesiące tego roku, podróże służbowe i zagraniczne są już wykonane w 90%. Radny
nie rozumie również, że skoro legalnie działająca w Japonii organizacja chce przekazać
pieniądze na cel idei p. Szajny, dlaczego operacja ta nie została zrealizowana za pomocą
systemu bankowego. Sposób przekazania pieniędzy jest obejściem przepisów. W momencie
tym, nie ma zidentyfikowanego konta, z którego pieniądze te wypłynęły, a jest to niezwykle
ważne z punktu widzenia nadzoru bankowego.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 24/ 31
Radna M. Margol w odniesieniu do ostatniej wypowiedzi Radnego W. Grubki zapytała go,
skąd posiada takie informacje. Radna uważa także, że całe to zamieszanie, ma nie innym
powód jak właśnie Kopiec, ponieważ nie podoba się niektórym podmiotom lokalizacja tego
Kopca.
Radny Z. Kloss w związku z tym, że w sesji uczestniczy autor artykułu Super Expressu
zaproponował, aby ustosunkował się on do wypowiedzi księdza Andrzeja, przede wszystkim,
aby poinformował mieszkańców, czy źródła były na tyle wiarygodne, że można było artykuł
ten przedstawić do publicznej wiadomości.
Prezydent Miasta odnosząc się do wszystkich zadanych pytań przekazał, że przeprowadzał
przed wylotem rozmowy z dyr. Wróblewskim, który przygotowywał się do tej podróży.
Niestety w ostatniej chwili Dyrektor odmówił wyjazdu. Informację taką przekazał również
do biura podróży. Po powrocie na bieżąco Prezydent informował p. Dyrektora o czym były
rozmowy, z kim, jaki jest zamiar grupy Agon Shu. Sprawy były również publikowane przez
media – wszystko odbywało się przy otwartej kurtynie, nie było żadnej sprawy zatajonej,
w związku z czym Prezydent był zaskoczony o nieprzekazaniu mu informacji, które posiadał
Dyrektor.
Ksiądz dr. A. Wołpiuk wyjaśnił, że określeń nazywających ruchy religijne jest bardzo dużo:
sekta, kult, nowy ruch religijny, denominacja. Nie wszędzie słowo sekta używane jest w tym
samym znaczeniu. W Polsce słowo sekta kojarzy się jednoznacznie negatywnie, stąd nawet na
gruncie japońskim nie używa się słowa sekta, mówi się natomiast o nowych ruchach
religijnych. W Japonii słowo sekta opisuje nowe religie wyrosłe głównie z nurtu buddyzmu
lub sintoizmu, ale w tym określeniu słowa sekta nie ma negatywnego znaczenia. Mówi się:
sekta, szkoła i są to pojęcia zamienne na gruncie buddyzmu czy hinduizmu. Ksiądz
A. Wołpiuk przekazał również, że buddyzm nie jest religią, nawet sami buddyści uważają
siebie za filozofie, a niektórzy nawet mówią, że jest to filozofia ateistyczna, czy religia
ateistyczna, ponieważ nie ma pojęcia Boga osobowego w rozumieniu chrześcijańskim.
Odnosząc się do artykułu ks. Andrzej uważa, że jest to jawna manipulacja zdjęciami i faktami
oraz pomieszanie pojęć.
Prezydent Miasta przechodząc do dalszej wypowiedzi poinformował, że do końca nie
wiedział jak będzie wyglądała wizyta. Wiadomo było, że jest zapraszany dyr. Muzeum oraz
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 25/ 31
on sam i małżonki. O dalszych szczegółach Prezydent dowiedział się dopiero w Japonii.
Prezydent powtórzył również, że wielokrotnie miał kontakty z dyr. Wróblewskim, ale może
nie dysponował on informacjami, które mogła posiadać p. Oleksy. Prezydent zwrócił sie
również z prośbą do Radnego K. Łakomego o udostępnienie kopii swojego pisma do Unesco
w sprawie protestu dot. Kopca. Odpowiadając natomiast na pytanie Radnego W. Grubki
Prezydent poinformował, że z konta została wydatkowana część pieniędzy m.in. na broszury
informacyjne, model Kopca na wystawę profesora Szajny do Hanoweru, jest też
przygotowana koncepcja multimedialna. Prezydent zapytał także Radnego W. Grubkę, czy w
jego opinii Prezydent, jako osoba wybrana z woli mieszkańców tego miasta nie jest
uprawniony do otrzymania ważnych informacji w sprawie miasta. Odnosząc się do pytań
Radnego W. Paprzycy, Prezydent przekazał, że w informacji p. Sochy wyraźnie jest napisane,
że strona japońska pokrywa koszty. Koszty związane z dietami podczas dwóch pobytów dla
Prezydenta oraz p. Tańskiego wyniosły łącznie ok. 2.800 zł. Prezydent zapewnił po raz
kolejny, że sytuacja w jakiej wszyscy znaleźli się podczas spotkania z grupą japońską, była
dziwna i zaskakująca. Prezydent uważa, że gdyby pieniędzy tych nie wziął, zadawano by mu
pytanie dlaczego tego nie zrobił. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby sprawdzić w banku,
jakie banknoty zostały wpłacone oraz poprzez służby polskie zorientować się jak to wygląda.
Z punktu widzenia przyjęcia pieniędzy, opinia prawna z polskiej strony jednoznacznie mówi,
iż sprawa jest czysta.
Księdza dr. A. Wołpiuka zdziwiła obojętność osób, które
podejmują
pewne działania
w naszym kraju. Jeżeli jest prawdą, że MSZ posiadało informacje na temat niejasności wobec
tej grupy, które doprowadziły do nazwania tej grupy morderczą sektą, to dlaczego nikt nie
podjłął wcześniej tego typu działań. Jako Oświęcimianin, jest oburzony, ponieważ można
było uniknąć nagłówków, które poszły w świat. Ksiądz dr. A. Wołpiuk obawia się, że
w naszym kraju nie ma woli, aby zająć się grupami destrukcyjnymi. Gdyby na czas
uruchomić wszystkie możliwe struktury państwa, można by było uniknąć tak nieprzyjemnej
sytuacji i do tej pory wyjaśnić ją.
Radny K. Łakomy poinformował, że nie stwierdził, iż nie udostępni materiałów, które
posiada. Radny zwrócił także uwagę, że Prezydent nie odpowiedział, dlaczego został
zmieniony charakter wyjazdu. Z informacji, które są na stronie internetowej wynika, że
Prezydent został zaproszony do Japonii, aby nawiązać kontakt z grupą muzyków japońskich.
Dalsze kontakty Prezydent miał prowadzić z dr Gerelem i Ambasadą Mongolii w Tokio.
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 26/ 31
W związku z tym Radny zapytał, czy Prezydenta nie zainteresowało to, że dostaje
zaproszenie w jednej sprawie, a po przyjeździe na miejsce podejmuje rozmowy w innym
temacie.
Radny W. Grubka zwrócił się z prośbą o przekazanie wykazu
na co zostały wydane
pieniądze, w jakiej wysokości i kto został beneficjentem tych wydatków. Radny zauważył
także, że organizacja Agon Shu, która od tylu lat funkcjonuje nie doczekała się praktycznie
żadnych publikacji w światowej sieci. Według Radnego jest to zastanawiające.
Ksiądz A. Wołpiuk potwierdził, że na internecie mowa jest tylko o tym, że dawnym
członkiem Agon Shu był S. Asahara. Innych informacji nie ma. Dopóki więc nie uzyska się
rzetelnych informacji na ten temat, należy zachować daleko posuniętą ostrożność
w kontaktach z tą grupą, aby nie cierpiał na tym autorytet obozu i cześć pomordowanych
więźniów.
Przedstawiciel Muzeum wyjaśnił iż to nie jest tak, że Muzeum nie czyniło, czy nie czyni
żadnych starań związanych z wyjaśnieniem sprawy Agon Shu. Wyraził także zdziwienie,
ponieważ 10 grudnia, w ramach prezentacji Kopca Pamięci oraz konferencji prasowej
w obecności dziennikarzy, p. Prezydent mówił o przekazaniu tej darowizny. Pani Dyrektor
Oleksy usiłowała Panu Prezydentowi przekazać wiadomość, że sprawa ta nie jest jasna.
Niestety Prezydent przekazał wówczas, że za parę dni Pani Dyrektor Oleksy
otrzyma
oficjalne pismo od Ambasadora Japonii w tej sprawie. Pismo nie nadeszło. Jak wiadomo było
z przeczytanych wcześniej pism, sprawa ta nie jest do końca
wyjaśniona. Ogromnym
zdziwieniem jest też fakt, że Prezydent mówi, iż dyr. Wróblewski w ostatniej chwili odwołał
swoją wizytę w Japonii. Nie mógł on jechać do Japonii ponieważ uznał on, że lot biznes klasą
z małżonką to jeszcze trochę mało informacji na temat tego co ma tam osiągnąć. Uznał więc,
że w sprawie organizacji festiwalu w Oświęcimiu wystarczy zwykła
korespondencja
pocztowa. Wykazał więc tą ostrożność. Przedstawiciel Muzeum poinformował także, że Agon
Shu zaoferowała Państwowemu Muzeum darowiznę na bardzo potrzebny projekt
konserwatorski – projekt aranżacji i projekt galerii sztuki obozowej w dawnym budynku
kuchni, który jest też bardzo kosztowny. Organizacja zaproponowała bezpośrednią pomoc –
sfinansowanie tego projektu. Stąd ostrożność Muzeum związana z tym projektem. Dzięki tej
ostrożności Muzeum nie przyjęło 2 czy 3 mln. dolarów. Państwowe Muzeum, dzięki
doświadczeniu dyrektora przyjmuje spore ilości pieniędzy, przede wszystkim od organizacji,
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 27/ 31
od rządów, landów niemieckich, czy fundacji. Pan Kacorzyk zwrócił się do Prezydenta
o przekazanie odczytanych wcześniej pism Muzeum do Biura Rady.
Prezydent Miasta poinformował, że nie kojarzy informacji, kiedy p. Oleksy ostrzegałaby
przed organizacją. Zadał również pytanie p. Kacorzykowi, czy jest rzeczą normalną, że mając
informacje o zagrożeniu nie mówi się wprost, aby przestrzec przed nim.
Pan Kacorzyk uważa, że reakcja p. Oleksy była jak najwłaściwsza, kiedy 10 grudnia
usiłowała Prezydenta o tej sprawie poinformować. Państwowe Muzeum ma swoje władze,
swoje Ministerstwo Kultury i im podlega, więc jest to jego droga służbowa. Prezydent jest
osobą wybraną w wolnych, demokratycznych wyborach, osobą, która reprezentuje to miasto
i także miał możliwość zwrócenia się o sprawdzenie tych informacji.
Prezydent zapytał więc p. Kacorzyka, czy według niego przekazanie dziennikarzom pisma po
3 czy 4 miesiącach od faktu otrzymania, jest rzeczą normalną, i czy nie uważa on, że wina
leży po stronie Muzeum, ponieważ można było tego wszystkiego uniknąć.
Pan Kacorzyk powtórzył, iż 10 grudnia Pan Prezydent mógł zapoznać się z opinią Muzeum
na ten temat.
Przedstawiciel Super Expressu przekazał, iż przyjechał na sesję jako dziennikarz, aby
przysłuchać się dyskusji. Opisze dalszy ciąg sprawy, jednakże nie zamierza zabierać głosu.
Pan P. Plinta przedstawiciel prasy zacytował ks. dr. R. Nęcka – rzecznika prasowego
Archidiecezji Krakowskiej, który na pytanie: czy dostojnicy kościoła (kardynał Dziwisz
i Biskup Rakoczy) zaakceptowali współpracę z Agon Shu odpowiedział, iż wobec zaistniałej
sytuacji należy zachować daleko idący dystans i powściągliwość w komentarzach.
Radny J. Krawczyk – zapytał ks. dr, czy ksiądz jako kapłan katolicki akceptuje współpracę
z sektami buddyjskimi przez miasto Oświęcim i ich uczestnictwo w tego rodzaju
uroczystościach.
Ksiądz dr. A. Wołpiuk odpowiadając, iż dziwne byłoby to, że gdy Papież Jan Paweł II, czy
obecny Benedykt XVI
przyjmuje dostojników innych wyznań, czy
innych religii, na
spotkaniach modli sie z nimi o pokój, kapłan nie przyjmowałby otwarcia na dialog z innymi
wyznawcami religii. Jeżeli są to grupy i wyznania, które autentycznie pragną modlić się,
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 28/ 31
dlaczego nie należy w tym momencie wierzyć ich intencjom.
Radny J. Krawczyk przypomniał, że kilkanaście lat temu do Oświęcimia, przyjechali
buddyści, którzy chcieli przeprowadzić modły, na co przystali Radni, jednakże ksiądz
z Salezjan był przeciwny temu komentując to, iż grupa Radnych che krzewić buddyzm
w Oświęcimiu. Radny dodał więc, że bardzo podoba mu się wypowiedź w tym temacie ks. dr.
A. Wołpiuka.
Radna K. Dąbrowska przekazała, że o ile dobrze pamięta chodziło wówczas nie tylko
o modlitwy, ale także o budowę świątyni buddyjskiej, czemu ona także była przeciwna.
Radna G. Kopeć zapytała Prezydenta Miasta, czy wyjeżdżając do Japonii i przeprowadzając
tam rozmowy, uzgodnił to wcześniej z osobami które będą brać udział w uroczystościach
I transportu więźniów do Oświęcimia, czy wyrażają zgodę na takie, a nie inne obchody.
Prezydent Miasta potwierdził, że w każdym punkcie i elemencie sprawa była uzgodniona
z organizacją byłych więźniów KL Auschwitz, czyli organizacją reprezentowaną przez
Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich, jak również z przedstawicielami
instytucji czy też kościołów, ponieważ jest to tradycyjnie
uroczystość, która gromadzi
przedstawicieli różnych religii na wspólnej modlitwie za pomordowanych w KL Auschwitz –
Birkenau i w modlitwie o pokój. Stąd wszystko było omawiane.
Radna G. Kopeć zapytała, w jakim miejscu mają się odbywać ceremoniały.
Prezydent Miasta przekazał, że uroczystości mają się odbyć na parkingu Firmy Partner.
Radny Województwa Małopolskiego p. A. Telka odczytał pismo wystosowane do Polskiego
Komitetu d/s Unesco w Warszawie, a dot. przekazania informacji odnośnie budowy Kopca
Pamięci i Pojednania. Pan A. Telka poinformował także, że konsekwencją tego pisma jest
pismo otrzymane od Konserwatora Wojewódzkiego, w którym informuje, iż do chwili
obecnej nie występowano o uzgodnienia w w/w sprawie oraz, że zwraca się szczególną
uwagę, iż projekt powinien być poprzedzony wynikami studium wynikowego. Projekt
również powinien uzyskać opinię Rady Muzeum. Planowana inwestycja musi być zgodna
z określonymi przepisami. W imieniu Posła na Sejm RP p. S. Rydzonia, p. A. Telka zapoznał
zebranych z zapytaniem poselskim, z którym wystąpił p. Poseł, kierując je na ręce Marszałka
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 29/ 31
Sejmu – p. M. Jurka.
Treść zapytania:
Na podstawie art. 191 i 192 Regulaminu Sejmu RP wnoszę zapytanie poselskie do
Wicepremiera, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Pana Ludwika Dorna
w sprawie działalności buddyjskiej szkoły Agon Shu na terenie Oświęcimia oraz byłego
obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau - z prośbą o spowodowanie udzielenia
odpowiedzi.
Szanowny Panie Premierze
W związku z artykułem pt. „Mordercza sekta w Auschwitz", opublikowanym na
łamach „Super Expressu" w dniu 24 kwietnia 2006 r, który wzbudził duże zainteresowanie
i niepokój wśród mieszkańców miasta Oświęcim oraz gminy Oświęcim, zwracam się
z prośbą o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
1.Czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma rozeznanie w sprawie
powiązań buddyjskiej szkoły Agon Shu z akcją terrorystyczną przeprowadzoną
na terenie Japonii w 1995r.(Tokio-metro)?
2.Czy prawdą jest, że Ambasada Polski w Tokio poprosiła Prezydenta Miasta
Oświęcim, Janusza Marszałka o współpracę z buddyjską szkołą Agon Shu oraz
przeprowadzenie w Oświęcimiu na terenie byłego nazistowskiego obozu
koncentracyjnego Auschwitz modlitwy o pokój na świecie?
3.Czy Prezydent Miasta Janusz Marszałek organizując na terenie Państwowego
Muzeum Auschwitz-Birkenau uroczystości z okazji 66 rocznicy I transportu
polskich więźniów politycznych do KL Auschwitz z udziałem mnichów Agon
Shu uzyskał zgodę Dyrekcji Muzeum oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa
Narodowego na taką uroczystość?
4.Czy prawdą jest, że darowizna w wysokości 100 000 $ została przekazana przez w/w
szkołę gotówką na konto Urzędu Miasta założone w Banku BPH Kraków
o/Oświęcim?
5.Proszę również o odpowiedź na pytania:
kto przekazał środki finansowe?
czy pobrano podatek od darowizn?
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 30/ 31
Czy Banka BPH Kraków powiadomił o transakcji Urząd Nadzoru
Bankowego?
Pan A. Telka zauważył również, że podczas sesji nie da się wszystkiego
wyjaśnić, ponieważ brak jest oficjalnych stanowisk władz państwowych.
Radny K. Łakomy zwrócił sie z prośbą do Prezydenta, o to aby podając do publicznej
wiadomości pewne dane, rzetelnie je sprawdził, ponieważ on jako Radny K. Łakomy nie
składał żadnego pisma na zewnątrz w omawianej sprawie.
Radny J. Krawczyk złożył 2 wnioski:
1. Rada Miasta Oświęcim postanawia wystąpić do Ministerstwa Spraw Zagranicznych
w celu pozyskania opinii o szkole buddyjskiej Agon Shu oraz informacji dotyczących
dalszych kontaktów miasta Oświęcim z ta organizacją.
2. W świetle przedstawionych przez Prezydenta Miasta Oświęcim na sesji w dniu
5.05.2006 r. dokumentów, Rada Miasta Oświęcim zobowiązuje Komisję Rewizyjną do
skierowania zapytania do Ministra Finansów dot. zgodności z prawem sposobu
przyjęcia darowizny od organizacji Agon Shu.
W związku z powyższym Wiceprzewodnicząca Rady Miasta poddała pod głosowanie kolejno
zgłoszone wnioski:
1. za – 10, przeciw – 0, wstrzym - 1
2. za – 10, przeciw – 0, wstrzym – 1
Rada przyjęła obydwa wnioski.
Pan P. Plinta poinformował, że z jego informacji wynika, że oprócz 2 cytowanych przez
p. Kacorzyka pism jest jeszcze trzecie z Kancelarii Premiera. Głos odnośnie Agon Shu
zabierają także służby specjalne, które ostrzegają przed nią.
Radna K. Dąbrowska podziękowała ks. dr. A. Wołpiukowi za obecność i poświęcenie swojego
Protokół Nr LXII/06 z sesji Rady Miasta Oświęcim
odbytej w dniu 5 maja 2006 r.
str. 31/ 31
czasu.
4. Zamknięcie obrad.
Ponieważ porządek obrad został wyczerpany Wiceprzewodnicząca Rady Miasta zamknęła
62 sesję Rady Miasta.
Szczegółowy zapis wszystkich dyskusji, które odbyły się na Sesji RM przedstawia nagranie
dźwiękowe na płycie CD, która stanowi załącznik Nr 3 do protokołu.
Sesja odbyła się w Urzędzie Miasta Oświęcim, na sali ślubów i trwała od godz. 17.00-20.00.
Protokołowała:
I. Wójciak