Pytanie na Śniadanie

Transkrypt

Pytanie na Śniadanie
Oświadczenie organizatorek akcji Lepszy Poród w sprawie
wypowiedzi dr. Tomasza Zająca w programie „Pytanie na Śniadanie”
z dnia 14 września 2015 roku.
Tydzień temu zostałyśmy zaproszone do programu „Pytanie na Śniadanie” w TVP2. Naszą inicjatywę
Lepszy Poród reprezentowały Ewa Krogulska oraz Anna Jurkiewicz – Winiarczyk. Celem było
przedstawienie opinii publicznej wyników przygotowanego przez nas raportu „Przestrzeganie prawa
kobiet rodzących w Polsce” oraz dyskusja na temat jakości opieki okołoporodowej w naszym kraju.
Okazało się, że do udzielenia głosu w tym temacie poproszono również dr Tomasza Zająca, który
został przedstawiony jako ekspert.
Nasz udział w programie trwał dokładnie 9 minut. W tak krótkim czasie nie było miejsca na rzetelne i
merytoryczne wymienienie się argumentami oraz odniesienie się do konkretnych tez, dlatego
postanowiłyśmy zrobić to w niniejszym oświadczeniu.
Pan dr. Tomasz Zając zaprezentował szokującą nas postawę, którą sprowadził przysługujące kobiecie
prawa do fanaberii. Swoimi słowami zaprzeczał powszechnie przyjętej wiedzy medycznej, a także
obowiązującemu prawu w postaci tzw. „Standardów opieki okołoporodowej”1, najwyraźniej go nie
znając. Wspomniany dokument obowiązuje od 2012 roku i w wyraźny sposób reguluje procedury
medyczne dotyczące porodu fizjologicznego. Wszyscy lekarze mają obowiązek znajomości i
przestrzegania obowiązującego prawa.
Wypowiedź Pana doktora: „Te wszystkie standardy, które wymyślane są za jakimiś biurkami, jak
wspomniany przez panią plan porodu - jak w ogóle można wyobrazić sobie plan porodu? Że o
godzinie 16.00 będą 3 cm, a o 18.00 będzie 7 cm rozwarcia. Nie ma takiej możliwości, więc jest to
wymysł [...]”
Pan doktor najwyraźniej nie ma wiedzy, że plan porodu nie jest planem w rozumieniu zorganizowania
w czasie pewnych wydarzeń! Jest dokumentem, który rodząca powinna opracować z lekarzem
prowadzącym ciążę lub położną i dotyczy jej oczekiwań odnośnie opieki porodowej. Kobieta wyraża
1
Akt ten zaczął obowiązywać 08.04.2011, a 20.09.2012 został poddany nowelizacji (Dz.U. z 2012 r., poz. 1100), pełna nazwa
rozporządzenia brzmi: „Standardy postępowania medycznego przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki
okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad
noworodkami.”
w nim swoje preferencje związane z wykonaniem konkretnych procedur medycznych takich jak
ogolenie krocza, wykonanie lewatywy, przebicie pęcherza płodowego, nacięcie krocza, podanie
syntetycznej oksytocyny oraz wielu innych, bardzo ważnych aspektów opieki nad kobietą i jej
dzieckiem. Spisane w tej ustrukturalizowanej formie oczekiwania względem przebiegu porodu mają
pomóc personelowi medycznemu w odpowiednim zajęciu się pacjentką – zgodnie z jej wolą i
świadomym wyborem. Co więcej, wbrew temu co sugeruje dr Zając, plan porodu nie jest
„wymysłem”, a dokumentem, który dołączany jest do całej dokumentacji medycznej, zaś zapisy w
nim zawarte personel medyczny jest zobowiązany uwzględnić w trakcie sprawowania opieki nad
pacjentką.
Dalej dr. Tomasz Zając skomentował: „Oczekiwania pacjentek rodzących ZAWSZE są takie, że:
przyjeżdżam jak do hotelu, na godzinę taką i taką, czeka na mnie miejsce, uśmiechnięty personel i ja o
godzinie 18.40 sobie urodzę.”
Pan doktor pokazuje tym zdaniem zatrważająco lekceważący stosunek do kobiet i traktuje nas jako
osób bezpodstawnie roszczeniowe, a sam poród przedstawia nie jako wysiłek i wyzwanie, ale niemal
nic nie znaczący incydent. Można odnieść jasne wrażenie, że według dr Zająca miejsce do rodzenia
oraz przyjaźnie nastawiony personel to luksus. Widać tu zupełnie niezrozumienie potrzeb kobiety
rodzącej! Jak w dalszych słowach sugeruje, jedyną ważną kwestią jest przeżycie dziecka. Tym samym
umniejszana jest rola kobiety, zaś jej poczucie godności, intymności, zachowanie w stosunku do niej
należytego szacunku staje się niepotrzebną stratą czasu.
Istnienie „Standardów opieki okołoporodowej” dr Zając komentuje: „Standardy pewne są, ale
oczekiwania kobiet są jeszcze wyższe. Oczekują jakiegoś ciepła, jakiejś właśnie rozmowy, która nie
zawsze jest możliwa do wykonania, dlatego, że dookoła się dzieją różne inne rzeczy. „
Przypominamy, że nasz Raport2 wykazał iż naruszanie obowiązujących Standardów jest nagminne i
oczekiwania kobiet nie są spełniane nawet w tym, zagwarantowanym prawem, zakresie. Akcja
„kartkowa”, otagowana #lepszyporód trwająca od października 2014 do marca 2015 roku pokazała,
że kobiety nie skarżą się bez powodu. Kartki zawierały opisy scen karygodnych, w których
wykorzystana była nierówność pozycji, wiedzy, a czasem też siły fizycznej w celu narzucenia kobiecie
rodzącej konkretnych rozwiązań. W tym kontekście rzeczywiście oczekiwanie ciepłej i przyjemnej
rozmowy może wydawać się luksusem. Przypominamy jednak, że obowiązujące prawo, w tym
Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, Ustawa o Prawach Pacjenta, Kodeks Etyki Lekarskiej, Europejska
Karta Praw Pacjenta i w końcu wspomniane już „Standardy Opieki Okołoporodowej” nakładają na
personel medyczny obowiązek komunikacji z pacjentem w sposób jasny i zrozumiały dla pacjenta.
Pacjentowi zagwarantowane jest prawo do informacji o własnym stanie zdrowia, o stanie zdrowia
dziecka oraz o zamiarach przeprowadzenia na pacjencie procedury medycznej (np. badania
wewnętrznego, nacięcia krocza). Niestety udzielanie nawet tak podstawowych informacji wciąż nie
jest powszechną praktyką w szpitalach położniczych – odsyłamy do Raportu, w którym pojawiają się
konkretne liczby:

2
58% ankietowanych przyznało, że bez pytania o zgodę wykonano badanie wewnętrzne
„Raport: przestrzegania prawa kobiety rodzącej w Polsce”, akcja społeczna Lepszy Poród, Warszawa, czerwiec
2015


24% bez pytania o zgodę podano syntetyczną oksytocynę,
24% bez pytania o zgodę nacięto krocze
Na koniec dr Zając zrównał całą opiekę okołoporodową do kwestii przeżywalności noworodków „ W
ciągu 20 lat śmiertelność noworodków spadła 4 krotnie, podobnie ilość powikłań u kobiet rodzących.”
Pragniemy jasno i wyraźnie podkreślić, że nie da się przyrównać do siebie dwóch wartości takich jak
przeżywalność noworodków a szacunek i godne traktowanie matki! Jedno nie wynika z drugiego,
dlatego stawianie między tymi pojęciami jakiejkolwiek równoznaczności bądź wprowadzanie
logicznych korelacji jest jedynie zabiegiem psychologicznym, implikującym, iż kobieta powinna
zgodzić się na każde podjęte wobec niej działanie w imię dobra swojego dziecka.
Prawa człowieka i Konstytucja RP, najwyższe obowiązujące w Polsce prawo, daje kobiecie prawną
ochronę jej podmiotowości, autonomii i wolności wyboru. Jednocześnie oba te akty zakazują tortur
oraz nieludzkiego traktowania, co zawarte jest także w Kodeksie Etyki Lekarskiej – tym samym
kobieta powinna być traktowana jak podmiot, z nalezytą godnością i szacunkiem.
Ostatecznie zaś dr Zając nawołuje kobiety do tego, by zrzekły się swojej wiedzy, wolnego wyboru,
możliwości do samostanowienia i - jako pokorne pacjentki porównane wprost do RZECZY, oddały się
w lekarskie ręce. Cytując doktora Zająca: „ Namawiam większość Pań by oddawały się śmiało w ręce
lekarzy, trochę jak oddajemy zegarek do zegarmistrza I NIE WIEMY CO ON TAM BĘDZIE ROBIŁ I NIE
MUSIMY PODPISYWAĆ ZGODY NA KAŻDY TRYBIK, tylko po prostu albo oddają się w pełni i zaufaniu i
to znacznie ułatwia pracę.”
Ta ostatnia wypowiedź budzi nasz głęboki niesmak i obawę o wartości, jakimi w swojej pracy hołduje
dr Zając. Nie mamy bowiem wątpliwości, że to wygoda lekarza i chęć łatwego wykonywania swoich
obowiązków była motywem wypowiedzenia takich słów. W cywilizowanym kraju nie powinno mieć
miejsca pomijanie godności kobiety rodzącej. Podejście zaprezentowane przez dr Zająca
równoznaczne jest ze sprowadzeniem kobiet jedynie do roli obiektów, których celem jest wydanie na
świat potomstwa.
Jednocześnie zaprezentowana przez pana dr Zająca postawa jasno pokazuje, że inicjatywy takie jak
Lepszy Poród są niezwykle potrzebne. Zwracamy uwagę na to, że ponad 9 tysięcy kobiet podpisało
petycję inicjatywy Lepszy Poród – petycję, w której duży nacisk położony był właśnie na
wprowadzenie na szpitalne oddziały empatii oraz zagwarantowanie w praktyce przysługujących w
teorii praw. Wypowiedzi w takim tonie, traktowanie kobiety przedmiotowo, odmawianie prawa do
ciepłej rozmowy i ludzkiego wsparcia, brak szacunku i zrozumienia, sprawiają, że Polki boją się
rodzić! Nigdy bowiem nie ma gwarancji czy za sympatyczną twarzą i miłą rozmową w czasie ciąży nie
kryje się myślenie rodem z czasów PRL i zupełna niewrażliwość na potrzeby drugiego człowieka w tak
szczególnym momencie!
Organizatorki akcji Lepszy Poród,
Karolina Piotrowska, Anna Fuks, Katarzyna Gręziak,
Ewa Krogulska, Malwina Wójtowicz,
Anna Jurkiwiecz-Winiarczyk, Anna Prucnal,
Agnieszka Szyszko-Perłowska

Podobne dokumenty