Więcej

Transkrypt

Więcej
CZY WIESZ CO JESZ CD…
KONTYNUUJĄC TEMATYKĘ ZDROWEGO ODŻYWIANIA,
PROPONUJEMY ZAPOZNANIE SIĘ Z TAJEMNICZYMI E-….. .
Tajemnicze E to oznaczenie kodów substancji dodawanych do żywności. To głównie barwniki,
konserwanty, środki zagęszczające i przeciwzbrylające. Czy wszystkie warto omijać? Czy barwniki
pochodzące z roślin są bezpieczne? Basia Baranowska, dietetyk i trener z Pure Jatomi
Fitness wyjaśnia, co oznaczają E.
Nie wszystkie E są szkodliwe
Symbole E, widniejące w składzie produktu spożywczego nie muszą świadczyć o niebezpiecznym wpływie
na nasze zdrowie. Choć, rzeczywiście niestety zdecydowana większość z nich to syntetyczne barwniki,
jednak chemiczne konserwanty - jeśli dodawane są w ilościach zatwierdzonych przez Unię Europejską - są
bezpieczne. Niektóre E to po prostu naturalne, nieszkodliwe składniki, choć oczywiście produkty
zawierające w swym składzie substancje oznaczone E nie powinny być spożywane w nadmiarze.
E od 100 do 199 to barwniki
One poprawiają walory estetyczne żywności. Znajdziemy je np. w wisienkach koktajlowych lub parówkach.
Wiele z nich to naturalne barwniki, których nie powinniśmy się obawiać.
E 100 (kurkumina) - naturalny, roślinny żółty barwnik. Uważa się go za nieszkodliwy, ale spożywany
w dużych ilościach może powodować nadmierne wydzielanie żółci.
E 101i (ryboflawina) - naturalny, roślinny żółty barwnik. Zawiera witaminę B2 i jest nieszkodliwy.
E 140 (chlorofile i chlorofiliny) - zielony, naturalny barwnik, pozyskiwany m.in. ze szpinaku.
E 141 (kompleksy miedziowe chlorofilu i chlorofiliny) - zielony, naturalny barwnik, w którym znajduje
się duża ilość miedzi.
Jednak wyżej wymienione „E” w połączeniu z produktami zwierającymi miedź (np. wodą z miedzianych rur
wodociągowych), mogą doprowadzić do nasilenia odkładania miedzi we krwi.
E 150a (karmel naturalny) - brązowy barwnik występujący w słodyczach, lodach, napojach, uzyskiwany
przez podgrzewanie do wysokich temperatur białego cukru.
E 160a (karotenoidy i beta-karoten) - występuje np. w marchwi (stąd pomarańczowy kolor).
W organizmie te związki mogą się przekształcić w witaminę A.
E 160c (kapsantyna i kapsorubina) - to pomarańczowo-czerwony ekstrakt z papryki.
E 160d (likopen) - ekstrakt z pomidorów.
E 162 (czerwień buraczana i betanina) - barwnik z czerwonych buraków.
Naturalne barwniki też szkodzą
Nie wszystkie naturalne barwniki są nieszkodliwe. E 174 i E 175 to srebro i złoto, które dozwolone są
tylko do dekoracji cukierków, czekoladek, pralinek czy likierów. Odradza się ich częste stosowanie. Srebro
może odkładać się w tkankach, a do zatrucia wystarczy zaledwie kilka gramów. Wydziela się bardzo powoli
z moczem. Z kolei złoto może prowadzić do zaburzeń w obrazie krwi.
Są również barwniki, co do których naukowcy nie są pewni, czy nie szkodzą. To m.in.: E 161b
(luteina) uzyskiwana z liści roślin Tagetes Erecta i E 160b (annato, biksyna, norbiksyna) otrzymywany
z nasion drzewa tropikalnego Bixa orellana L.
Pozostałe symbole E do 199 do barwniki syntetyczne, których nie powinni spożywać zwłaszcza alergicy.
Niektóre z nich mogą uwalniać jod i upośledzać funkcję tarczycy. E 173 (aluminim) nie powinien być
spożywany przez osoby chore na Alzheimera.
Wśród barwników do 199 są syntetyczne barwniki, które są bezpieczne dla zdrowia. Takimi barwnikami są
np. E 131 (błękit patentowy) i E 171 (mineralny dwutlenek tytanu).
E od 200 do 299 to konserwanty
Ich zadaniem jest ochrona żywności przed rozwojem pleśni, grzybów czy bakterii
chorobotwórczych. Wszystkie otrzymuje się syntetycznie. Na większość z nich powinni uważać
alergicy. Dzięki nim żywność ma dłuższą przydatność do spożycia. Do najpopularniejszych konserwantów
należą benzoesan sodu (E 211), a także azotany i azotyny (E 249, E250, E251, 252), np. dodawane do
wędlin.
Szkodliwe są:
E 210 (kwas benzoesowy) - nie powinien być spożywany zbyt często i nie jest bezpieczny w przypadku
alergików. Po jego spożyciu osoby chorujące na astmę czy katar sienny mogą zaobserwować zaostrzenie
stanów chorobowych.
E 211 (benzoesan sodu) - występuje m.in. w dżemach, marmoladach, sosach, używany jako konserwant
ograniczający rozwój drożdży i pleśni (spożywany w nadmiarze prowadzi do zakwaszenia organizmu
i podrażnienia gardła).
E 220 (dwutlenek siarki) - występuje w sokach owocowych, winie czy różnego rodzaju koncentratach
(może powodować zaburzenia pracy wątroby).
Na niektóre konserwanty uważać powinni również astmatycy, np. na E 221 (siarczyn sodu), E 226
(siarczyn wapnia) czy E 228 (wodorosiarczyn potasu).
Symbole E z przedziału 200-203, 260-270 i 290-299 uważa się za nieszkodliwe.
E od 300 do 399 to antyoksydanty, zabezpieczające przed jełczeniem
Nieszkodliwa jest lecytyna (E 322), która występuje m.in w olejach roślinnych i żółtkach jaj, stabilizuje
majonezy i sosy. Szkodliwy jest natomiast E 320, czyli butylohydroksyanizol (BHA). On występuje m.in
w chipsach, a jego działanie jest bardzo szkodliwie dla małych dzieci (w dużym stopniu przyczynia się do
nadmiernego przyrostu tkanki tłuszczowej)
E od 400 do 499 to środki zagęszczające
Zagęstniki to jeden ze składników np. lodów, sosów czy galaretek. Należą do nich np.kwas alginowy (E
400-404) w lodach czy guma guar (E 412) w majonezach lub zupach.
Nieszkodliwe są:
E 406 (agar) - występuje w keczupach, sosach, uzyskiwany jako ekstrakt z czerwonych alg morskich
E 412 (guar) - występuje m.in. w kisielach, sosach, uzyskiwany z indyjskiego drzewa guarowego
E 414 (guma arabska) - występuje w gumach do żucia, jogurtach, uzyskiwana jest z drzewa akacjowego
rosnącego w Sudanie, zapobiega krystalizacji cukru
E 440 (pektyna) - występuje m.in. w jogurtach i dżemach, uzyskiwana jest ze skórek owoców
E 441 (żelatyna) - stosowana w galaretkach i sosach, uzyskiwana z tkanki łącznej zwierząt
Szkodliwy jest natomiast E 420 (sorbitol) - występuje w gumach do żucia, żelkach i wielu słodyczach, daje
efekt „chłodzącej słodyczy” (jego nadmiar może wywołać biegunkę)
E od 500 do 599 to substancje przeciwzbrylające
To różne dodatki, w której znajdziemy np. węglan amonu (E 503) obecny w proszku do pieczenia, grupę
glukonianów (E 575 - 579) dodawanych do sypkich produktów, żeby się nie zbrylały, a także żelocyjanek
potasu (E 536) dodatek do wina usuwający jony żelaza, które psują jego smak.
E od 600 do 699 to wzmacniacze smaku
Mają pogłębiać smak, ale go nie zmieniać - często przedawkowywane w zupkach chińskich. Należy do nich
np. E 621, czyli glutaminian sodu.
E od 900 do 1299 dosładzają
To dodatki o różnym zastosowaniu, np. znajdziemy tu substancje intensywnie dosładzające, 200-400 razy
słodsze od cukru, np. E 951 to aspartam znajdujący się w wszelakich słodzikach.
E od 1300 do 1451 to modyfikowane skrobie
Są to skrobie m.in. z kukurydzy, manioku, ziemniaków, pszenicy, ryżu, ale modyfikowane na różne
sposoby, np. kwasami, zasadami. Dodane do żywności pełnią funkcję zagęstników, substancji wiążących np.
w keczupach, śmietanach, puddingu czy sosach warzywno- mięsnych.
Jakie zagrożenia niesie obecność E w produktach?
Coraz trudniej znaleźć produkt pozbawiony dodatków. Prowadzi to niestety najczęściej do takich sytuacji,
że szynka nie ma swoim składzie mięsa, a keczup jest bez pomidorów. Powstał już taki mętlik, że nikt nie
jest w stanie zbadać, jaką ilość tych substancji pochodzących z różnych produktów w sumie spożyliśmy.
Warto również ograniczyć ilość spożywanych produktów spożywczych zawierających w swoim składzie
E, ponieważ najczęściej spożywając wiele produktów jednocześnie nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jaką
naprawdę ilość tych substancji przyswajamy.
Brak kontroli nad tym, co jemy, prędzej czy później może spowodować kumulację substancji pochodzących
z różnych produktów spożywczych w naszym organizmie a w konsekwencji zaburzenia trawienia, problemy
z układem pokarmowym, alergie pokarmowe i rozmaite choroby.