modelarstwo to moja pasja

LUDZIE Z PASJĄ
Drodzy czytelnicy! Dzisiaj, tylko dla Was, będę miała przyjemność przeprowadzić
wywiad z Anną Kulczyńską - polską gwiazdą karate tradycyjnego.
-Tematem naszego spotkania
będą m.in. twoje osiągnięcia
w Toruniu, gdzie otworzyłaś
własny Klub Karate i kształcisz
tam dzieci od czwartego roku Ŝycia. Zacznijmy
jednak od początku. 1998 rok to bardzo waŜne
wydarzenie, od wtedy wszystko się zaczęło.
- W 1998 roku zostałam członkiem kadry narodowej,
a rok później uznano mnie za jedną z dziesięciu
najlepszych karateków w Polsce.
- Jesteś młodą osobą, pomimo to lista twoich
sukcesów jest bardzo długa. Jakie jest twoje
najwaŜniejsze osiągnięcie?
- Według mnie najwaŜniejsze było Wicemistrzostwo
Świata, bardzo cenię sobie równieŜ brązowy medal,
który wywalczyłam na Mistrzostwach Świata
w konkurencji indywidualnej w klasie Fukugo.
- W Hajnówce nie wywalczyłaś pierwszego miejsca.
Z kim przegrałaś, a z kim wygrałaś? Czy jesteś z tego
wyniku zadowolona?
- Z trzech walk wygrałam tylko jedną - z Joanną
Szermentą, a pozostałe dwie przegrałam: z Karoliną
Kotalą i Martą Niewczas. Muszę przyznać, Ŝe jestem
zawiedziona tym wynikiem, ale miała na niego duŜy
wpływ moja długa przerwa w startach, poniewaŜ od
ostatniego turnieju upłynęły aŜ dwa miesiące,
a indywidualne treningi nie były w stanie wypełnić tej
luki.
- Niedługo odbędą się Mistrzostwa Świata. Jak
będziesz
się
do
nich
przygotowywać?
- Szczególnie nie będę się
przygotowywać, ale trzeba
powtórzyć niektóre czynności,
aby nie zostać szybko
zdyskwalifikowaną.
-Czy powtórzenie wszystkich
czynności zajmuje ci duŜo
czasu?
- Nie zajmie mi to duŜo czasu, poniewaŜ bardzo dobrze
znam te czynności i powtarzam je prawie codziennie.
- Wiem, Ŝe nie tylko treningi pochłaniają twoją
energię.
- Tak, moim wielkim marzeniem było otworzenie
własnego klubu karate oraz sklepu ze sprzętem do sztuk
walki. Niedawno udało się to zrealizować, z czego
jestem bardzo dumna.
- Cudownie, Ŝe ćwiczysz karate i spełniasz swoje
marzenia. Dziękuję ci za ten wywiad i Ŝyczę jeszcze
większych sukcesów w Ŝyciu osobistym i zawodowym.
Wywiad przeprowadziła:
Karolina Kulczyńska, kl. VIa
MODELARSTWO TO MOJA PASJA
Wywiad z instruktorem modelarstwa – Panem Henrykiem Piąstą.
-
-
-
Panie
Henryku,
czy
moŜemy
porozmawiać
o Pana pasji jaką jest
modelarstwo?
Tak, z przyjemnością.
Proszę powiedzieć, kiedy i w jaki sposób zainteresował się
Pan modelarstwem?
Kiedy byłem chłopcem, niezbyt lubiłem grę w piłkę.
Większość kolegów właśnie uprawiała ten sport. Mnie ta
gra nudziła i dlatego zacząłem sklejać modele.
Na początku były to proste modele kartonowe.
W księgarniach moŜna było kupić papierowe modele
do wycinania i sklejania. Drukowane były przez
wydawnictwo MON, to znaczy Ministerstwo Obrony
Narodowej. Potem zaczął się ukazywać „Mały
Modelarz” wydawany przez LOK – Ligę Obrony Kraju.
Mając 22 lata zacząłem uczęszczać do pracowni
modelarskiej LOK. Nauczyłem się tam własnoręcznie
wykonywać modele i ich elementy. Instruktorzy
nauczyli mnie obsługiwać obrabiarki.
Jakie modele Pan w tym czasie wykonywał?
-
-
-
9
Były to modele drewniane, głównie pływające, równieŜ
sterowane radiem.
Czy pokazywał Pan swoje modele na wystawach?
Tak, z takimi modelami zaczęliśmy brać udział
w regionalnych, a potem ogólnopolskich wystawach.
Braliśmy udział w Mistrzostwach Polski.
W ilu wystawach łącznie wziął Pan udział?
Trudno powiedzieć, było ich tak duŜo, Ŝe przestałem
liczyć.
Czy uczy Pan innych modelarstwa?
Od 14 lat jestem instruktorem modelarstwa. Uczę
młodzieŜ w osiedlowych domach kultury. W dalszym
ciągu wykonuję równieŜ modele i biorę udział
w wystawach. Obecnie jestem w trakcie sklejania modeli
samochodu straŜackiego i wyrzutni rakiet.
Czy duŜo jest osób chętnych do nauki modelarstwa?
Są chętni, choć wydaje mi się, Ŝe coraz mniej. MłodzieŜ
ma obecnie więcej moŜliwości spędzania wolnego czasu.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Wywiad przeprowadził:
Piotr Wenda, kl. IVa