| 1 Jeżeli chcesz przesłuchać lub ściągnąć wersję audio treści

Transkrypt

| 1 Jeżeli chcesz przesłuchać lub ściągnąć wersję audio treści
O nas
Jeżeli chcesz przesłuchać lub ściągnąć wersję audio treści zawartej na tej stronie, użyj poniższej aplikacji:
O nas
Zbór Chrześcijan, w sensie formalno-prawnym, jest jednym z wielu niezależnych zborów[1] należących
do grupy wolnych Kościołów chrześcijańskich, działających w Polsce. W znaczeniu ideowym jest wspólnotą
odwołującą się bezpośrednio do doktrynalno-etycznych, charyzmatyczno-ustrojowych[2] i liturgicznych[3]
zasad pierwotnego chrześcijaństwa spisanych w Nowym Testamencie.
Historia (geneza)
Zbór powstał jako niezależna wspólnota braterska w 1992 roku. Od 2004 roku posiada osobowość
prawną[4]. Ideowo zaś został ukształtowany w drugiej połowie lat 80. na skutek opozycji do doktryny
„pozytywnego wyznania”, „ewangelii sukcesu” i nowych form liturgii[5] o charakterze estradowowidowiskowym, napływających z USA i Europy Zachodniej do wspólnot zielonoświątkowych[6]
zrzeszanych w latach 1947-1987 w Zjednoczonym Kościele Ewangelicznym[7], jak i wobec niektórych
rodzimych form pobożności, będących pokłosiem pietystycznych i purytańskich idei obecnych w wielu
wspólnotach „ewangeliczno-zielonoświątkowych”[8] w Polsce, przybierających niekiedy formę swoistego
faryzeizmu chrześcijańskiego, charakteryzującego się akcentowaniem raczej uczynkowości wyznawców
Chrystusa niż stanu ich serca[9], która to uczynkowość w swej istocie zastępuje treść wewnętrznego życia
duchowego, wypierając tym samym sens nauki Jezusa w kontekście „opanowania zmysłów”[10].
Zbór zrzesza autonomiczne, lokalne Zbory skupiające osoby, które przyjęły biblijne prawdy wiary
i doświadczyły duchowego odrodzenia[11], a następnie poprzez publiczne wyznanie swojej wiary[12]
w akcie chrztu w wieku dojrzałym zadeklarowały swoją przynależność do lokalnej wspólnoty[13],
postrzeganej i rozumianej, w myśl apostolskiego nauczania, jako integralna część Kościoła
Powszechnego[14], będącego w swej istocie mistycznym „Ciałem Chrystusa”[15], dostrzegalnym
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|1
i manifestującym się na przestrzeni „historii zbawienia” poprzez zewnętrzne, ale będące skutkiem
wewnętrznego duchowego doświadczenia, biblijne akty wiary, takie jak:
nawrócenie się, rozumiane jako wyznanie grzechu i odwrócenie się od „martwych
uczynków”, tj. dotychczasowego sposobu życia[16];
chrzest [zanurzenie się], będący znakiem doświadczenia śmierci wobec grzechu
i zmartwychwstania do nowego życia i dobrych uczynków w Chrystusie[17] oraz prośbą
o dobre sumienie[18];
moc Ducha manifestująca się w darach duchowych, w wyniku zesłania Ducha Świętego
w Dniu Zielonych Świąt[19] na skutek śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, oraz w owocu
Ducha, który jest skutkiem Bożej łaski w ekspiacyjnej ofierze Chrystusa[20], umożliwiającej
jednostce w procesie uświęcenia moralne, wewnętrzne doskonalenie się i trwanie
w Chrystusie[21];
łamanie chleba, będące aktem nowotestamentowej Wieczerzy Paschalnej[22], której celem
jest wyrażenie udziału we wspólnocie braterskiej, a także wyznanie wiary w śmierć
i zmartwychwstanie Chrystusa oraz Jego powtórne przyjście po Kościół[23].
Charakterystyka przebiegu nabożeństwa – liturgia
Zbór Chrześcijan w myśl nauczania apostolskiego stara się realizować pierwotną nowotestamentową
formę liturgii domowej[24] pierwszych chrześcijan[25]. Ogólne jej zasady zostały nakreślone przez
apostoła Pawła w Pierwszym Liście do Koryntian w następujących słowach: „Cóż tedy, bracia? Gdy się
schodzicie, jeden z was służy psalmem (pieśnią), inny nauką (mową wiedzy, mową mądrości), inny
objawieniem (proroctwem, widzeniem, audycją), inny językami, inny ich wykładem; wszystko to niech
będzie ku zbudowaniu”[26].
Do zrealizowania tak zarysowanych przez Pawła ram nabożeństwa przez określoną wspólnotę konieczna
jest nie tylko braterska atmosfera we wspólnym doświadczaniu obecności Chrystusa, ale i głęboka
świadomość osobistych relacji z Nim, oraz wiara niezbędna do przekazu treści Słowa Bożego wobec siebie
nawzajem w asyście i mocy Ducha Świętego[27]. Podczas realizacji takiej formy nabożeństwa jego
uczestnicy muszą być świadomi swojej roli wobec współbraci, nie tylko w kontekście korzystania z darów
duchowych[28], ale i osobistej odpowiedzialności każdego z uczestników za prawidłowy przebieg takiego
spotkania. Odpowiedzialności, która powinna wyrażać się w zwiastowaniu i nauczaniu Słowa Bożego
czerpanego z lektury Biblii, w modlitwach wznoszonych przez uczestników spotkania do Boga
oraz w treści zaintonowanych i śpiewanych przez Zbór na chwałę Boga pieśni, w myśl biblijnej idei: „Słowo
Chrystusowe niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości nauczajcie i napominajcie jedni drugich
przez psalmy, hymny, pieśni duchowne, wdzięcznie śpiewając Bogu w sercach waszych; i wszystko,
cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez
Niego Bogu Ojcu”[29].
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|2
W trakcie przebiegu nabożeństwa, jak i w zachodzącym procesie życia wspólnoty, Zbór, tworząc
społeczność braterską, usiłuje przede wszystkim w oparciu o treść Pisma świętego rozpoznać głos
Pana[30]. Tym samym, w myśl słów Chrystusa, który obiecał swoim uczniom: „gdzie są dwaj lub trzej
zgromadzeni w imię moje, tam ja będę pośród nich”[31], jak i na wzór pierwszych gmin chrześcijańskich,
członkowie Zboru skupiają się wokół stołu tworzącego swego rodzaju „prezbiterium”, za którym zasiadają
dojrzali duchowo Bracia. Zarówno ten stół, jak i pomieszczenie, w którym odbywa się liturgia Zboru, staje
się miejscem wzajemnego, jakby w transcendentnym wymiarze, „dialogu” zarówno między
poszczególnymi uczestnikami nabożeństwa, jak i całą wspólnotą a Bogiem. Wynika to z faktu, iż to wokół
tego stołu, w oparciu o tekst biblijny, odbywa się nie tylko katechetyczne (ustne) nauczanie[32],
wspólnotowa modlitwa[33], manifestacja darów duchowych[34] oraz merytoryczna i duchowa ich
ocena[35], ale również akt łamania chleba w określonym przez wspólnotę czasie, który to akt w liturgii
Zboru jest wyrazem dziękczynienia (eucharystii) i społeczności (komunii) jednostki z Bogiem i ze
współbraćmi stanowiącymi Kościół, tj. mistyczne Ciało Chrystusa[36].
Katecheza, czyli liturgiczna usługa Słowem Bożym
Liturgiczna katecheza przebiega na dwóch płaszczyznach przekazu Słowa Bożego w formie
improwizowanej homilii (postylli – po tych słowach) polegającej na egzegezie określonego tekstu Biblii
(perykopy) i wydobyciu z niego etycznych, teologicznych oraz eschatologicznych treści, lub też poprzez
odczytanie przez jednego z członków wspólnoty określonego fragmentu Pisma świętego bez komentarza,
którego treść sama w sobie podczas przebiegu nabożeństwa, w kontekście zaistniałej sytuacji, staje się
teologicznym, moralnym bądź eschatologicznym komentarzem dla zebranych. Celem obu tych form
przekazu treści biblijnych jest przede wszystkim wskazanie, jak żyć i czcić Boga, by nie znaleźć się wśród
„głupich panien”[37].
Ustrój Zboru (organizacja)
Dzięki temu upodmiotowieniu i zaangażowaniu swoich członków w liturgiczne życie Zboru, w myśl
nauczania Piotra o „powszechnym kapłaństwie”[38], wspólnota realizuje idee wyłonienia spośród swoich
członków proroków, nauczycieli i duszpasterzy (prezbiterów), a tym samym bezpośredniego sprawowania
władzy przez Chrystusa w Kościele, w myśl zasady, że to „On ustanowił jednych apostołami, drugich
prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych
do dzieła posługiwania, do budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary
i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej, abyśmy
już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp,
prowadzący na bezdroża błędu, lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem
w niego, który jest Głową, w Chrystusa”[39].
Innymi słowy wyłonienie spośród członków wspólnoty osób posiadających określone dary Ducha
do budowania Zboru i uznanie niektórych z nich za prezbiterów (duszpasterzy) oraz powołanie spośród
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|3
nich funkcyjnych: biskupa, diakona i diakonisy, ma przede wszystkim charakter uznaniowy, w myśl
zapewnienia, że „owce głos pasterza znają, za obcym nie pójdą” i potrafią rozpoznać też Jego
narzędzia[40] w oparciu o biblijną zasadę: „Bo ci, którzy dobrze służbę pełnili, zyskują sobie wysokie
stanowisko i prawo występowania w sprawie wiary, która jest w Chrystusie Jezusie”[41]. Tekst ten
preferuje zatem takie osoby spośród mężczyzn i kobiet będących członkami lokalnej wspólnoty, które
przede wszystkim podejmują się służby i dobrze ją pełnią wobec pozostałych. Służba ta wyraża się nie tyle
w samym teoretycznym nauczaniu i duszpasterstwie wobec innych, co przede wszystkim w osobistym
zaangażowaniu się jednostki w konkretnej pracy na rzecz zboru. Pracy niezbędnej do jego funkcjonowania
zarówno w liturgii jak i „przy stołach”[42].
Tym samym poprzez zastosowanie się do tych biblijnych form liturgii w pełni zostaje upodmiotowiona cała
wspólnota, której daje się prawo nie tylko do wyboru i decyzji, ale i do bycia powołanym i wybranym
do służby przez Boga, w sposób analogiczny jak miało to miejsce w starożytnym Izraelu[43]
i w pierwotnym Kościele[44].
Duchowość, pobożność, etyka
Człowiek duchowy i pobożny w postępującym procesie uświęcenia „bez którego nikt nie ujrzy Pana”[45]
poprzez potępienie grzechu w ciele, wzięcie krzyża i zaparcie się swojej starej natury w Adamie[46]
powinien osiągnąć w Chrystusie autonomię moralną[47]. Innymi słowy będąc przez i w Chrystusie
pojednanym z Ojcem nie powinien już ulegać bezmyślnym impulsom, instynktom i pragnieniom,
ale powinien działać wedle zasad, które sam zbadał, ocenił i świadomie wybrał oraz ciągle jako świadomy
swojej podmiotowości wobec Boga i otoczenia wybiera poprzez postępującą odnowę „w duchu umysłu
swego”[48]. Ten nieustający proces „odnowy w duchu umysłu”, mający charakter powrotu do Ojca przez
uświęcenie się, umożliwia jednostce uniezależnienie się od przyjęcia określonej roli będącej owocem jej
socjalizacji, roli, która w procesie dojrzewania osoby ludzkiej poza jej świadomością jako samodzielnego
podmiotu na skutek indoktrynacji religijnej i społeczno-politycznej, jak i kulturowej, została jej narzucona,
tworząc w niej niekiedy fałszywą świadomość, którą ona, jako pozbawiona podmiotowości, uznaje
za własną. Stan tej fałszywej świadomości, pełnej przekonań będących owocem socjalizacji, a nie wolnych
wyborów, pozbawia jednostkę zdolności tworzenia i kształtowania własnych planów życiowych i poglądów
zarówno społeczno-politycznych, religijnych, jak i moralnych. Tym samym człowiek poprzez odzyskiwanie
w procesie uświęcenia autonomii w Chrystusie na skutek postępującej odnowy „w duchu umysłu swego”
uczy się rozpoznawać, kiedy myśli i działa we własnym imieniu, a kiedy myśli i postępuje tak, jak tego
żąda socjalizujące go otoczenie, zarówno to społeczno-kulturalne, jak i religijne.
Moralność i duchowość chrześcijańska, zarówno w swym skrępowaniu, jak i w swej wolności[49],
której ostateczną siłą jest miłość do Boga[50], a w konsekwencji i do bliźniego[51], w myśl nauki
apostolskiej, jest przede wszystkim moralnością woli i wewnętrznego przekonania jednostki,
która w oparciu o zewnętrzny autorytet, którym jest dla niej spisane Słowo Boże i oddziaływanie na nią
Ducha Świętego[52], uzyskuje na skutek wolnego wyboru[53] moralną autonomię i wolność od samej
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|4
siebie i tego świata. Jej wyrazem zaś, na skutek wzięcia krzyża, potępienia grzechu w ciele i zaparcia się
swojej starej natury oraz poddania swojego życia autorytetowi i krytyce Słowa Bożego, spisanego w Biblii,
oraz Duchowi Świętemu, jest „owoc Ducha” ujawniający się w cnotach[54], które są w życiu jednostki
konsekwencją uwolnienia się od mocy grzechu i uzyskania autonomii moralnej poprzez jej wewnętrzną
społeczność z Bogiem przez i w Chrystusie[55].
Tym samym uświęcenie się nie polega na ćwiczeniu cielesnym[56], a na wewnętrznym podporządkowaniu
ludzkiego sumienia i ducha mocy Ducha Świętego, który w oparciu o prawdy wiary zawarte w Piśmie
przekonuje jednostkę w jej wewnętrznym człowieku o grzechu, sprawiedliwości i sądzie[57]. Apostoł Jan
w tym właśnie kontekście podporządkowania się sumienia i ducha ludzkiego mocy Ducha Świętego,
wzywa wyznawców Chrystusa w słowach: „Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli
kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała
i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata. I świat przemija wraz z pożądliwością
swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki”[58].
Zatem nie tyle samo „ciało”, jako obszar ontologicznie (bytowo) wyróżniony, będące naszym mieszkaniem
i jednocześnie świątynią Ducha, jest tu „ciałem”, tj. tym, co należy umartwić[59], ale przede wszystkim
wewnętrzne „JA” określonej jednostki i przywiązanie się tegoż „JA” do tego świata w kontekście jego
starej, „cielesnej”, nieodnowionej natury związanej z „pożądliwością ciała, oczu i pychy życia”. Przy tym
zły lub dobry jest przede wszystkim akt wyboru tego wewnętrznego „JA”, nigdy zaś przedmiot tego
wyboru[60]: „Bo wszystko co Bóg stworzył jest dobre i nie należy niczego odrzucać, co przyjmuje się
z dziękczynieniem; Albowiem zostają one poświęcone przez Słowo Boże i modlitwę”[61]. W tak
rozumianym nowotestamentowym ascetyzmie i uświęceniu nie chodzi zatem o bezmyślne umartwianie
ciała jako ciała fizycznego ani o absolutne wyrzeczenie się dóbr materialnych czy kulturalne
i cywilizacyjne izolowanie się od świata[62], ale o wolność wobec niego, zarówno na płaszczyźnie utartych
i nieprzemyślanych przekonań religijnych[63], jak i nawyków wypływających z socjalizacji, swego rodzaju
ekonomicznego uprzedmiotowienia, jak i kulturowego i religijnego imperializmu duchowego
ograniczającego wolność jednostki do wymiarów zewnętrznego kultu i posiadania rzeczy[64].
Warto jeszcze w tym miejscu zasygnalizować, że „cielesność” ta, biorąc tu pod uwagę ciągłą i naturalną
skłonność człowieka do bałwochwalstwa[65], wyraża się nie tylko w kontekście szukania wartości dla
swojego własnego „JA”, tj. tego co czysto ludzkie, ziemskie i z tego świata[66], ale też przejawia się
w przywiązaniu tego naszego „JA” do domniemanego źródła zbawienia, które upatrujemy zarówno
w zrytualizowanych zewnętrznych formach faryzejskiej, zewnętrznej pobożności[67], jak i w sfałszowanej
„wewnętrzności”, będącej wyrazem nie tyle biblijnej duchowości i pobożności, ile przeżywanej w ciele
swoistej dla człowieka duszewności swojego „JA”, opacznie rozumianej i interpretowanej jako świat
przeżywany „duchem”[68], nie będącej jednak w swej istocie procesem uświęcenia, tj. stałym ruchem
do życia z Bogiem przez i w Chrystusie[69].
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|5
[1] Pojęcie „Zbór”, którym w naszej tradycji określa się współcześnie Kościoły i lokalne wspólnoty
protestanckie, zostało upowszechnione na ziemiach polskich przez jednego z czołowych publicystów Braci
Polskich – Piotra z Goniądza, który używał konsekwentnie tego terminu na określenie „zgromadzenia”,
„zebrania” chrześcijan niekatolików. Toteż słowo „Zbór” stało się sztandarowym wyrazem słownictwa
reformacyjnego w Polsce wypierającym dotychczasowy termin „Kościół”.
[2] Charyzmat (gr. χάρις - cháris – szczególny dar łaski). Tu oznacza charyzmatyczną, pierwotną,
nowotestamentową organizację ustrojową Kościoła odwołującą się do bezpośredniego sprawowania
władzy przez Chrystusa, powołującego uzdolnionych (pomazanych) przez Niego ludzi [Efez. 4:7,11-16],
tj. charyzmatyków, rozpoznanych i uznanych przez lokalną wspólnotę [Dz.Ap. 6:3, 5-6], do pełnienia
określonej służby zarówno podczas liturgii [1Kor. 14:26-40], jak i w organizowaniu życia religijnego [Rzym.
12:3-8] lokalnego Zboru.
[3] Liturgia (gr. leitourgéō). W starożytnej Grecji liturgią nazywano każdą czynność, w której obywatele
lub społeczeństwo wspierali przedsięwzięcia o charakterze ogólnopaństwowym. Dopiero z początkiem II
w. p.n.e. obok liturgii „świeckiej” (państwowej) wyrasta pojęcie liturgii „sakralnej” (kościelnej) - obie
rozumiane jako wyraz inicjatywy społecznej. Toteż liturgia, pierwotnie jako służba państwowa, później
publiczne sprawowanie kultu religijnego – nabożeństwa, w jego formie i przebiegu jest przede wszystkim
wspólnotową formą spotkania z Panem [Mat. 18:20; 1Kor. 14:26]. Była i jest wspieraniem przedsięwzięć
przez poszczególnych członków Kościoła (Zboru) o charakterze ogólnokościelnym, organizacyjnym
i gospodarczym, jak i duchową odpowiedzią na konkretne zapotrzebowanie wspólnoty podczas przebiegu
nabożeństwa bądź na zwiastowane Słowo Boże [Hebr. 3:15-19; 10:19-25].
[4] M. Pryszmont-Ciesielska, Mikroświaty ludzi dorosłych, Wrocław 2012.
[5] Por. M. Czajko, A. Bajeński, T. Gaweł, M. Kwiecień, M. Suski, O porządku naszych nabożeństw, oprac. S.
Lotta, w: „Chrześcijanin” nr 12, Warszawa 1982, s. 11-16. A. Matiaszuk, Liturgia – służba Boża, s. 8-10,18.
Zob. J. Kajfosz, Przed nami cel, Kraków 1997, s. 125.
[6] Określenie „zielonoświątkowcy”, według religioznawcy Zbigniewa Paska, odnosi się nie tylko
do protestanckich „wolnych Kościołów” tzw. „klasycznych zielonoświątkowców”, ale także do grup
modlitewnych powstałych w latach 60-tych w kościołach nie-zielonoświątkowych. Tym samym nurt ten
obejmuje w sensie ideowym swymi wpływami większość wyznań tradycyjnych, takich jak: katolicyzm,
prawosławie i protestantyzm, tworząc tym samym swego rodzaju ruch przekraczający ramy jednego
wyznania. W swym fundamentalnym, pierwotnym znaczeniu odwoływał się on do nowotestamentowych
treści dotyczących charyzmatycznego przeżycia duchowego, określanego w nowotestamentowej
terminologii jako „chrzest (zanurzenie) w Duchu Świętym”, manifestującego się podczas modlitwy przez
osoby doświadczające tego religijnego przeżycia „mówieniem innymi językami”. Poprzez swoją
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|6
spontaniczność religijną i ideę doświadczenia charyzmatów, tj. darów Ducha Świętego („mowy mądrości”,
„mowy wiedzy”, „prorokowanie”, „audycje”, „widzenia”, „mówienie innymi językami”), które były obecne
w chrześcijaństwie przez całą jego historię, przywrócił on z początkiem XX wieku pierwotny
i charyzmatyczny charakter Kościoła we współczesnym zhierarchizowanym i zinstytucjonalizowanym
chrześcijaństwie. Ruch zielonoświątkowy, o czym należy pamiętać, powstawał w ramach wspólnot
metodystycznych, tzw. grup uświęceniowych, a w Polsce rozwijał się w nurcie zborów „ewangelicznych”
i w ramach grup pietystycznego Kościoła luterańskiego, będących pokłosiem tzw. „drugiej reformacji”.
Sama nazwa ruchu zielonoświątkowego pochodzi od żydowskiego święta Dnia Zielonych Świąt
obchodzonego w pięćdziesiąt dni od Paschy, w którym to według Dziejów Apostolskich uczniowie
Chrystusa doświadczyli zesłania obiecanego im Ducha Świętego, manifestującego się właśnie
„mówieniem innymi językami”, które to zesłanie, w myśl klasycznej doktryny zielonoświątkowej,
czerpanej z całego kontekstu Nowego Testamentu, jest skutkiem zmartwychwstania Chrystusa i tym
samym narodzeniem się Ludu Nowego Przymierza – Kościoła. „Zielonoświątkowcy, obok treści
zaczerpniętych z nurtu ewangelicznego, reprezentują ideę trzyetapowej drogi zbawienia, która uznaje
pomiędzy nowonarodzeniem, zapieczętowanym chrztem wodnym w wieku dojrzałym, a „chrztem w Duchu
Świętym”, ciągły proces uświęcenia poprzez pokutę, jako odrębny etap, tj. znak łaski na tzw. drodze
zbawienia. W literaturze przedmiotu, niezależnie od tego, które z doktryn tzw. „drugiej reformacji”,
tj. anabaptystycznych, spirytualistycznych czy purytańsko-pietystycznych dominują w danej wspólnocie,
związku religijnym czy nieformalnie działających „Zborach domowych”, na skutek ich odwoływania się
do religijnego doświadczenia pierwszych uczniów Jezusa w Dniu Zielonych Świąt używa się w stosunku
do nich terminu „zielonoświątkowcy”. Występują też obok tego terminu inne nazwy na określenie tego
sposobu przeżywania chrześcijaństwa, takie jak „ruch pentekostalny”, tj. pięćdziesiątnicy, czy „ruch
charyzmatyczny”. To ostatnie określenie w warunkach polskich na ogół odnosi się do działającego
w ramach Kościoła katolickiego tzw. „Charyzmatycznego Ruchu Odnowy w Duchu Świętym”. W Polsce
ruch zielonoświątkowy, rozwijający się od początku dwudziestego wieku kształtował się nie tylko
pod wpływem wielu nurtów doktryny pentekostalnej, ale też, jak już wcześniej zasygnalizowaliśmy,
w ramach ruchu „ewangelicznego” będącego pod silnym wpływem idei purytańskich i pietystycznych.
Tym samym kierował on swą uwagę nie tylko na przeżycie zielonoświątkowe, ale i na duchowo-moralną,
pietystyczną, „wewnętrzną” pracę uświęceniową, jak i na purytańską, zewnętrzną formę pobożności,
przejawiającą się niekiedy skrajnym ascetyzmem względem „rzeczy tego świata”, tworząc tym samym
niekiedy rodzimą odrębność ustrojowo-liturgiczną i doktrynalną. Pierwszymi znanymi w literaturze
przedmiotu polskimi zielonoświątkowcami, obok niemieckojęzycznych i różnych anglosaskich organizacji
religijnych, niosących pomoc zniszczonemu krajowi po I wojnie światowej w centralnej Polsce, byli
niektórzy członkowie społeczności chrześcijańskiej nurtu pietystycznego w łonie Kościoła luterańskiego
na Śląsku Cieszyńskim, która pod nazwą „Związek Stanowczych Chrześcijan” w 1910 r. została
zarejestrowana w Cieszynie stając się tym samym pierwszym, oficjalnie funkcjonującym wyznaniem
o charakterze zielonoświątkowym. Drugi nurt doktryny zielonoświątkowej, niezależny od „Związku
Stanowczych Chrześcijan”, rozwijał się na Kresach Wschodnich. Praktykę „chrztu w Duchu Świętym”,
charakterystycznego doświadczenia duchowego dla zielonoświątkowców, przynieśli na te ziemie
reemigranci, którzy po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. zaczęli wracać w rodzinne strony, szerząc
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|7
doktryny zielonoświątkowe wśród ludności polskiej, białoruskiej, ukraińskiej i łemkowskiej na ogół już
skupionej w rozmaitych grupach o charakterze ewangelicznym bądź baptystycznym, tworząc tym samym
w ich ramach lokalne Zbory zielonoświątkowe. W 1929 r., w Starej Czopnicy doszło do formalnego,
instytucjonalnego zjednoczenia znacznej części tych samodzielnych Zborów z Polski centralnej i kresów
wschodnich, tworzących najliczniejszy w II Rzeczypospolitej Kościół zielonoświątkowy, tj. „Związek Zborów
Chrześcijan Wiary Ewangelicznej”. Niezależnie od tych zrzeszonych i zalegalizowanych już w okresie
międzywojennym zielonoświątkowców, w latach 1922-1947 na Łemkowszczyźnie rozwinął się trzeci
nieformalnie działający rodzimy nurt zielonoświątkowy, określany w literaturze przedmiotu jako
„pięćdziesiątnicy” lub „prostacy”, który na skutek przesiedleń ludności ukraińskiej i łemkowskiej podczas
„Akcji Wisła” od lat 50. zaczął rozwijać się na tzw. ziemiach odzyskanych, oraz zbliżony do niego, choć nie
tożsamy z nim, inny czwarty nurt, który ukształtował się wśród ludności wschodniosłowiańskiej, grupy
etnicznie nie posiadającej wówczas świadomości narodowej, zamieszkującej tereny między Bugiem
a Narwią.
[7] Z. Pasek, Ruch Zielonoświątkowy, Kraków 1992, s. 175-176, 188.
[8] Pod pojęciem nurt, ruch „ewangeliczno-zielonoświątkowy”, rozumiemy tu wszystkie polskie
wspólnoty odwołujące się do idei tzw. „drugiej reformacji” i przeżycia zielonoświątkowego, a rozwijające
się na ziemiach polskich od początku XX wieku, zarówno te zinstytucjonalizowane, jak i te działające
nieformalnie jako „wspólnoty domowe”. Zbory te do lat 80. ubiegłego stulecia, mimo ich odrębności
organizacyjnej i historycznych procesów kształtowania się, cechowała znaczna wspólnota wyznawanych
prawd wiary i etyki, jak i prostota liturgii oraz ustrój prezbiterialny, wszystkie one odrzucały wszelkie
pozabiblijne tradycje kościelne na rzecz „biblijności”. Dotyczyło to nie tylko samej liturgii i doktryny,
ale też tytularności i posługi swoich „duchownych” określanych najczęściej biblijnymi terminami: biskup [z
gr. doglądający], diakon [z gr. sługa], prezbiter [z gr. starszy, w znaczeniu dojrzały duchowo, nie zaś
wiekiem] czy pastor [od pasterza], które to tytuły i urzędy miały przede wszystkim funkcyjny i służebny
charakter, poza może nielicznymi wyjątkami, gdzie terminy te mogły oznaczać stopień w hierarchii;
relacje zaś między nimi a pozostałymi członkami Zboru cechował mniejszy dystans niż w katolicyzmie,
prawosławiu czy Kościołach tzw. „pierwszej reformacji”, tj. „ewangelickich”. Od początku XX wieku
w nurcie polskich Kościołów i wspólnot nawiązujących do „drugiej reformacji” wyodrębnić można było
dwie podgrupy, tj. „zbory ewangeliczne” oraz „zbory zielonoświątkowe”. Ponadto pod względem
organizacyjno-ustrojowym można było je podzielić na „denominacje” zrzeszające więcej niż jeden zbór
w ramach struktur poziomych oraz samodzielne pojedyncze zbory. Niezależnie od tych
zinstytucjonalizowanych „ewangelicznych” czy „zielonoświątkowych” „pojedynczych zborów” bądź
„denominacji” posiadających osobowość prawną, na obszarze Polski działały i działają obecnie
nieformalne wspólnoty chrześcijańskie w ramach tzw. „Zboru domowego”. Jest to forma Kościoła
chrześcijańskiego, który rozwija się i działa w ramach zebrań domowych, tworząc tym samym specyficzny
duchowy klimat, ustrój i formę liturgii bardziej lub mniej nawiązującej do pierwotnych form
nowotestamentowych zebrań. Społeczności tego typu należą najczęściej do tzw. efemerycznego
pogranicza wyznaniowego, które nie chcą tworzyć żadnego wyznania w instytucjonalnym tego słowa
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|8
znaczeniu. Propagują ideę życia chrześcijańskiego wolnego i niezależnego od kościelnej
zinstytucjonalizowanej i scentralizowanej zwierzchności na rzecz charyzmatycznego wewnętrznego
ustroju wspólnoty, której podstawą istnienia jest osobista pobożność i charyzma jej członków. Zbory tego
typu działają na zasadach samodzielnej społeczności lokalnej bądź też niekiedy tworzą „denominacje”
w ramach dobrowolnej federacji „Zborów domowych”. Po drugiej wojnie światowej większość
„ewangelicznych chrześcijan” i „zielonoświątkowców” weszło w skład „Zjednoczonego Kościoła
Ewangelicznego”. W wyniku zmian politycznych i wewnątrzkościelnego podziału w drugiej połowie lat 80.,
dotyczącego nowych form liturgicznych i doktrynalnych, napływających z USA i Europy Zachodniej, jak
i coraz to większego wzrostu pozycji nurtu „zielonoświątkowego” w ramach „Zjednoczonego Kościoła
Ewangelicznego”, uległ on rozwiązaniu na XII Synodzie tego Kościoła w 1987 roku. Wchodzące w jego
skład ugrupowania (Kościoły) usamodzielniły się, przy czym duża część jego członków weszła w skład
nowo powstałego „Kościoła Zielonoświątkowego w Rzeczypospolitej Polskiej” (KZ). Pozostali zaś
członkowie, którzy nie związali się z żadnym z ugrupowań wyłonionych z rozpadu „Zjednoczonego
Kościoła Ewangelicznego” tworzyli nonkonformistyczne, nowe samodzielne domowe jednostki
organizacyjne lub też liczebnie zasilili już istniejące nieformalnie działające „Zbory domowe” bądź inne
nowo powstające zinstytucjonalizowane wspólnoty, na ogół już o nowym charakterze „ewangelicznoneozielonoświątkowym” z elementami doktryny „pozytywnego wyznania” i „ewangelii sukcesu”. Toteż
w kontekście historycznego rozwoju, ten przenikający się wzajemnie, w okresie międzywojennym i po
drugiej wojnie światowej, wielopostaciowy rodzimy nurt zborów „ewangelicznych” i „zielonoświątkowych”
„drugiej reformacji” zrzeszonych w ramach „Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego” bądź też
rozwijający się poza nim, jak choćby „Chrześcijańska Wspólnota Zielonoświątkowa” powstała w 1970
roku, na skutek wyodrębnienia się sporej liczby „wspólnot domowych” z największej w Polsce nieformalnie
działającej federacji „Zborów domowych” o charakterze zielonoświątkowym, czy „Ewangeliczna
Wspólnota Zielonoświątkowa” będąca odłamem „Stanowczych Chrześcijan” przybyłych z Czechosłowacji
do Polski pod koniec lat 60., tworzył jeszcze do końca lat 80. ubiegłego stulecia dość jednolity
pod względem duchowym i ideowo-etycznym krąg, który można by określić wspólnym terminem jako ruch
„ewangeliczno-zielonoświątkowy”.
[9] Mat. 15:1-14,17-20
[10] Kol. 2:16-23
[11] Jan 1:12-13; 3:3, 5; 16:8-14; Tyt. 3:3-7
[12] Mat. 16:15-19; Rzym. 10:9-13
[13] Mat. 28:19-20; Mar. 16:16; Dz.Ap. 8:35-38
[14] Mar. 9:38-41; Efez. 4:4-6; 1Kor. 14:36
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
|9
[15] Mat. 13:24-29, 37-50; 16:15-19; Efez. 2:18-22; Kol. 1:17-19
[16] Mat. 3:8; Łuk. 19:1-10
[17] Rzym. 6:3-11; Efez. 2:5-10; 1Kor. 15:45-50
[18] 1P. 3:21
[19] Jan 7:37-39; 16:7-14; Dz.Ap. 1:8; 2:1-18; 1Kor. 12:1-13, 28-30; 14:26-40
[20] Ekspiacja (łac. ex-pio, odpuszczenie win, odpokutowanie za winę, zadośćuczynienie). Tu oznacza
przyjęcie przez jednostkę w pokucie skutków ofiary Chrystusa, której owocem jest odrodzenie duchowe
i nowe życie „przez i w” Chrystusie.
[21] Rzym. 8:1-5, 12-14; Gal. 5:22-25
[22] 1Kor. 5:7-8
[23] Dz.Ap. 2:42; 1Kor. 5:7-8, 10:15-17; 11:26-31
[24] Dz.Ap. 2:46; Rzym. 16:23 [zob. 3Jan]; 1Kor. 16:19; Kol. 4:15
[25] Mat. 18:19-20; 1Kor. 14:26-33, 36-40 Por. Ks. B. Nadolski, Liturgia, t. 1, Liturgia fundamentalna,
Poznań 1989, s. 32.
[26] 1Kor. 14:26 Por. R. Ulonska, Dary Ducha Świętego, teoria i praktyka, Kraków 1987. G. D. Kinnaman,
Pytania, które zadajesz, Kraków 1992. J. L. Sherrill, Oni mówią innymi językami, wydawnictwo „Credo” dla
Polaków we Francji. D. Gee, Dary Ducha, a Służba Kościelna, przekład zbiorowy, pod red. Jana
Tołwińskiego, Warszawa 1970. Zob. też: M. Czajko, A. Bajeński, T. Gaweł, M. Kwiecień, M. Suski,
O porządku naszych nabożeństw, oprac. S. Lotta, [w:] „Chrześcijanin” nr 12, Warszawa 1982, s. 11-16. A.
Matiaszuk, Liturgia – służba Boża, s. 8-10, 18.
[27] Jan 14:16-17, 26; 16:12-14; Dz.Ap. 1:4-5, 8; 2:1-18; 8:4-8, 14-17; Rzym. 12:3-8; 1P. 4:11
[28] Rzym. 12:3-8; Hebr. 10:24-25
[29] Kol. 3:16-17
[30] Efez. 4:7, 11-12; Kol. 3:16; 1Tes. 5:19-21; Obj. 1:20; 2:1,7
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
| 10
[31] Mat. 18:20; Efez. 2:4-6
[32] Neh. 8:5-6, 8; 1Kor. 14:26; 1P. 4:10-11
[33] Mat. 18:19; 1Kor. 14:15-16
[34] 1Kor. 12:1-11, 27-30; 1Kor. 14:26-33,37-39
[35] Dz.Ap. 17:10-11; 1Kor. 14:29, 31-32, 37-40; 1Tes. 5:19-22
[36] 1Kor. 11:23-26; 10:16-17
[37] Mat. 25:1-13; Kol. 4:16; 2Tym. 3:16-17; 4:1-4; 2P. 1:19-21; 3:16; Jak. 1:19; 3:1-2
[38] 1P. 2:1-5,9; Efez. 2:20-22
[39] Efez. 4:11-15
[40] Jan 10:4-5,14; Mat. 7:15-16,21
[41] Dz.Ap. 13:1-3; 1Tym. 3:13; 4:14-16
[42] Dz.Ap. 6:2-4; Filem. 1:1-7; 3Jan 1-2,5-7
[43] Sędz. 2:7-18
[44] Dz.Ap. 6:3-6;1Kor. 12:7-11; Efez. 4:7, 11-13
[45] Hebr. 12:14-17
[46] Mat. 10:38-39
[47] 1Kor. 2:15-16
[48] Rzym. 12:1-2; Gal. 5:24
[49] Rzym. 14:1-8, 14, 22-23; 1Kor. 10:23-24; Jak. 1:21-25
[50] Mat. 22:37-38; Jan 14:21-24; 1Jan 2:3-6
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
| 11
[51] Mat. 22:39-40; 1Jan 2:9-11; 3:17-18
[52] Jan 16:8-14; 2Tym. 3:16-17; 2P. 2:19-21
[53] Mar. 8:34; Jan 7:17
[54] Gal. 5:22-23
[55] 1Kor. 2:14-16; Gal. 2:20
[56] 1Tym. 4:8
[57] Jan 16:8-14; Kol. 3:1-6
[58] 1Jan 2:15-17
[59] Rzym. 8:9-11; 1Kor. 3:16; 6:19; 15:45-54; 2Kor. 5:1-7
[60] Kol. 2:20-23; Tyt. 1:15-16
[61] 1Tym. 4:1-5
[62] Przyp. 1:7,20-23; Rzym. 14:14,17; 1Tym. 4:1-8; Tyt. 1:14-16
[63] Rzym. 14:1-3, 5-8, 14-18; 1Kor. 8:1-3, 6-9; 10:18-33; Kol. 2:8-11, 16-23
[64] 1Tym. 6:7-10; Tyt. 2:11-12; Jak. 4:1-4; 1P. 4:1-5
[65] 1Moj. 3:4-5; 11:1-4
[66] Mat. 18:21-23
[67] Rzym. 10:2-4
[68] 2Tes. 2:2-3,7-12; 1Tym. 4:1-3; 2P. 2:1-3; 3:15-16; 1Jan 4:1-6; Juda ww. 8-13,16
[69] Rzym. 8:9-11, 14; Gal. 2:20-21
© Copyright Zbór Chrześcijan we Wrocławiu
| 12