Okiem biologa – pdf do pobrania
Transkrypt
Okiem biologa – pdf do pobrania
Starzejemy się i nikt z nas nie zna jak dotąd sposobu na zatrzymanie tego procesu. Z wiekiem zmniejsza się wydajność wszystkich narządów, spada szybkość przewodzenia nerwów, siła skurczu mięśni, elastyczność naczyń krwionośnych, sprawność wątroby, serca, oczu. Starzeją się ludzie, zwierzęta, rośliny. Może dlatego powszechnie uważa się, że starość dotyka każdego żywego organizmu, że każdy musi w końcu obumrzeć. Tymczasem nauka zna wiele organizmów żywych, które nie podlegają procesowi starzenia się. Dobrym przykładem są tu organizmy jednokomórkowe: większość z nich rozmnaża się przez podział, w wyniku którego powstają dwa niezależne i równie sprawne, co komórka-„matka”, organizmy. To samo dotyczy bakterii: one również rozmnażają się przez podział, a ich komórki potomne nie wykazują oznak starzenia. Organizmy żyjące w ten sposób są potencjalnie nieśmiertelne. Kiedy np. euglena ulega podziałowi, żadnej z dwu nowopowstałych komórek nie można uważać za organizm rodzicielski – to raczej bliźniacze rodzeństwo. Śmierć spotyka takiego glona tylko wtedy, gdy zostanie zjedzony albo gdy spotka go inny tragiczny wypadek. W konsekwencji żaden pierwotniak ani bakteria nie ma zmarłych przodków, bo zmarły pierwotniak nie pozostawia potomstwa. Proces starzenia się i nieuchronna śmierć dotyczy tych organizmów, które w trakcie rozwoju zarodkowego tworzą dwa typy komórek o wyraźnie oddzielonych 20 wszystkie il. w artykule: jerzy klag 21 funkcjach: komórki, które budują ciało (komórki somatyczne) i komórki przeznaczone do rozrodu (komórki płciowe). Los taki przypisany jest praktycznie wszystkim organizmom wielokomórkowym. Modelowym przykładem jest tutaj wielokomórkowy glon toczek (Volvox). Toczek jest glonem o kształcie kuli zbudowanej z zewnętrznej warstwy ok. 2000 zielonych komórek odżywiających całą kolonię i zaopatrzonych w wici służące do lokomocji. Pojedyncza warstwa tych komórek otacza galaretowatą substancję wypełniającą wnętrze kuli, w której tkwią nieliczne (16 sztuk), ogromne komórki przeznaczone do rozrodu. Toczek odróżnia się od swoich krewnych tym, że na wczesnym etapie jego rozwoju od komórek przeznaczonych do budowy kolonii, lokomocji i odżywiania oddziela się kilka komórek przeznaczonych wyłącznie do rozrodu. Po uzyskaniu dojrzałości, komórki rozrodcze zaczynają rozwój zarodkowy, przy czym na samym niemal początku dochodzi do rozdzielenia komórek „zarodka” na część somatyczną i rozrodczą. Po uzyskaniu odpowiedniego etapu rozwoju potomne osobniki wydostają się do otoczenia przez otwór w ścianie ciała „rodzica” i rozpoczynają samodzielne życie. Co dzieje siz вodzicem Otóż osobnik ten umiera i organizm jego się rozpada. Gorzej nawet: popełnia on samobójstwo, produkując zestaw trujących białek powodujących własną śmierć. Dokonując samozniszczenia, udostępnia jednak resztki swego ciała jako pokarm dla swego potomstwa. Badacz, który opisał cykl życiowy toczka, David Kirk, napisał: „Mamy tu do czynienia z odwiecznym motywem życia na Ziemi – ktoś musi umrzeć, aby inni mogli żyć”. Inny biolog, Joseph Wood Krutch, opisał przypadek toczka bardziej dramatycznie: „Ameba i pantofelek są potencjalnie nieśmiertelne, lecz dla toczka śmierć wydaje się tak nieunikniona, jak dla myszy czy człowieka. Toczek musi umrzeć, bo wydał na świat dzieci i nie jest już potrzebny. Kiedy nadchodzi jego czas, delikatnie opada na dno i odchodzi do swoich przodków”. Podobne zależności pomiędzy śmiercią rodziców a wydaniem potomstwa spotykamy u innych organizmów żywych, a zwłaszcza u zwierząt. Młode osobniki rozwijają się, rosną, wzmacniają, doskonalą swoją sprawność fizyczną, poszukują partnera do rozrodu, wydają na świat potomstwo, czasami opiekują się nim, karmią, bronią przed drapieżnikami, aby bezpiecznie dorosły. Po okresie rozrodczym sprawność fizyczna słabnie, zmniejsza się odporność na choroby i – zanim się porządnie zdąży zestarzeć – umiera. Wielu uczonych zastanawia się, jakie czynniki powodują starzenie się organizmów żywych i czy można tym mechanizmom przeciwdziałać. Pomimo 22 wieloletnich badań nie ma jednak na razie zgody co do mechanizmów biochemicznych odpowiedzialnych za stopniowe upośledzanie funkcji życiowych komórek. Niektórzy wskazują na mechanizm ograniczenia liczby podziałów komórkowych. Każda linia komórkowa ma molekularny licznik podziałów, który blokuje podziały po dojściu do określonej wartości. Jeśli licznik ten działa prawidłowo, to komórka jest chroniona przed transformacją nowotworową, ale jednocześnie się starzeje. Inni uczeni uważają, że przyczyną starzenia się organizmów są zmiany hormonalne, które prowadzą do osłabienia ich funkcji fizjologicznych. Jeszcze inni twierdzą, że o procesach starzenia decydują geny, których funkcje w młodym wieku są korzystne, a w starszym wieku szkodliwe. Geny takie zostały nazwane plejotropowymi. Uczeni dysponują licznymi danymi potwierdzającymi genetyczną teorię starzenia się. Najsłynniejsze dane uzyskano z badań nad długością życia nicienia Caenorhabditis elegans, u którego znaleziono mutacje genowe wydłużające życie tego robaka o 50, 100, a nawet o 300%. Istnieje wreszcie grupa badaczy, która za przyczynę starzenia się komórek (a tym samym organizmów) uznaje procesy wytwarzania energii potrzebnej do podtrzymywania procesów życiowych. W tym przypadku chodzi o to, że w procesie oddychania wszystkie organizmy wytwarzają szkodliwe substancje zwane wolnymi rodnikami. Wolne rodniki uszkadzają molekuły budujące komórki, uszkadzają enzymy, a z kolei wadliwe enzymy albo tracą aktywność, albo wręcz powodują wytwarzanie wielkiej liczby wadliwych cząsteczek. Tym sposobem z wiekiem gromadzą się źle funkcjonujące molekuły, które coraz mocniej hamują metabolizm, co doprowadza do śmierci komórki, zaś śmierć wielu komórek doprowadza do spadku sprawności organizmu i w konsekwencji do jego śmierci. Komórki, z których zbudowane są organizmy, zwalczają wolne rodniki za pomocą specjalnych enzymów albo pobierając z pokarmem substancje rozkładające owe szkodliwe molekuły. Wiele „wymiataczy” wolnych rodników, jak np. witaminę E, można kupić w aptece; pomagają one organizmowi pozbywać się szkodliwych substancji (ale uwaga: nadmiar „wymiataczy” może być bardziej szkodliwy niż ich deficyt!). Także aktywność fizyczna uruchamia mechanizmy wymiatania wolnych rodników z organizmu. Wśród rozmaitych teorii dotyczących przyczyn procesu starzenia się trudno więc znaleźć jedną, która byłaby całkowicie satysfakcjonująca. Nie ma wątpliwości, że wolne rodniki przyczyniają się walnie do napędzania tego procesu, można więc z nim walczyć, zarówno uzupełniając dietę odpo- wiednimi składnikami, jak i uprawiając ćwiczenia fizyczne. Jednak w końcu starość pokona każde zwierzę i każdego człowieka. U człowieka procesy starzenia widać w postaci zmarszczek już w wieku dwudziestu kilku lat. Osoba czterdziestoletnia zmarszczek ma już dużo, bo jej skóra straciła wiele ze swej elastyczności. To samo można powiedzieć o sprawności fizycznej. Ta świadomość zasmuca, ale widać pewne światełko w tunelu. Otóż istnieją mechanizmy odmładzające komórki i to w sposób radykalny. Proszę sobie uświadomić, że często – ostatnio coraz częściej – czterdziesto-, a nawet czterdziestokilkuletnie kobiety rodzą dzieci, jak matki dwudziestoletnie. Jak to się dzieje, że ich komórki jajowe nie wykazują zmian starczych pomimo „podeszłego” wieku? Czy komórki rozrodcze są specjalnie chronione w okresie rozwoju zarodkowego i później? A może pozbywają się one w jakiś sposób uszkodzonych molekuł nagromadzonych w okresie życia kobiety? Jest to wielka tajemnica, którą zaczynamy powoli odkrywać i musimy przebyć jeszcze bardzo długą drogę, zanim uda nam się ją wyjaśnić. Na razie wiemy, że komórka jajowa kobiety gromadzi uszkodzenia w okresie od urodzenia do uwolnienia z jajnika w procesie owulacji; wiemy też, że komórka ta w jakiś tajemniczy sposób pozbywa się cząsteczek i struktur uszkodzonych przez wolne rodniki. Może kiedyś poznamy te sposoby i uda nam się je zastosować do „naprawy” komórek somatycznych? Pozwoliłoby to na znaczne wydłużenie życia ludzkiego w dobrym zdrowiu. 23