Stanowisko - Polska Izba Gospodarcza Energetyki Odnawialnej i
Transkrypt
Stanowisko - Polska Izba Gospodarcza Energetyki Odnawialnej i
Stanowisko Polskiej Izby Gospodarczej Energii Odnawialnej zmodyfikowane w reakcji na odpowiedź Kancelarii Senatu odnośnie krytykowanej publikacji: „Energetyka wiatrowa a społeczności lokalne” lipiec 2011 Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 2 Przedstawiona publikacja formułuje półprawdy i tendencyjne interpretacje w kwestii uwarunkowao i skutków rozwoju energii ze źródeł odnawialnych, szczególnie energetyki wiatrowej w Polsce, Europie i na świecie. Przedstawiono w nim też szereg nieprawdziwych, bądź zdezaktualizowanych informacji i wniosków, zestawiając także w sposób nieuprawniony z naukowego/merytorycznego punktu widzenia, dane z różnych źródeł i dotyczące różnych aspektów, które w żaden sposób nie mogą byd przedstawiane łącznie. Już na wstępie, publikacja zawiera całkowicie nieaktualne i nieadekwatne dla polskiego rynku informacje o cenach energii elektrycznej z różnych źródeł, gdzie wskazuje się, że koszt wytworzenia jednostkowej energii elektrycznej z elektrowni wiatrowych jest największy. Należy podkreślid, że przywołany w tym celu raport firmy Vattenfall, opublikowany został w roku 2006, a podane dane są jeszcze starsze, bo z roku 2003. Jego celem było m.in. zweryfikowanie strategii inwestycyjnej firmy, która zresztą zakładała wzrost produkcji energii ze źródeł odnawialnych, głównie z wiatru, w spółkach grupy Vatenfall o 10 TWh w ciągu dekady. Dla porównania można dodad, że ubiegłoroczna produkcja energii elektrycznej z wiatru na terenie Polski przekraczała nieco 1 TWh. Nie miał on jednak za zadanie dokonywania analizy kosztów wytwarzania energii z różnych źródeł. Od czasu jego publikacji upłynęło już ponad 8 lat, wielokrotnie wzrosły ceny tradycyjnych nośników energii i znacząco zmieniły się technologie, a zatem twierdzenie, że wyliczeo dokonano dla typowych wielkości instalacji ma już obecnie wymiar czysto historyczny. Ponadto dane te nie uwzględniają w żaden sposób tzw. zewnętrznych kosztów środowiskowych i społecznych, co jest kardynalnym błędem metodologicznym w tego typu porównaniach. Trend w tym zakresie na rynku polskim wyraźnie wskazuje, że ceny energii tzw. czarnej i energii z wiatru systematycznie się zbliżają. O ile jednak w minionym 5-leciu średnie ceny energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym wzrosły w Polsce o ponad 70%, to ceny transakcyjne z parków wiatrowych utrzymywały się w tym czasie na mniej więcej stałym poziomie, z lekką tendencją spadkową. Nie jest również jasne, skąd zaczerpnięto informacje o dramatycznie „niskiej produktywności energii [wiatrowej] w stosunku do mocy zainstalowanej”, w Polsce nie przekraczającej rzekomo ok. 2 tys. godzin w roku (czyli niespełna 23% nominalnego czasu pracy turbin). W tej kwestii dostępne są aktualne i bardzo miarodajne dane pomiarowe z istniejących farm wiatrowych oraz z rozwijanych nowych projektów, które świadczą, że na terenach o dobrych warunkach anemometrycznych współczynnik wykorzystania mocy zainstalowanej w farmach typu on-shore jest wyższy o co najmniej 10 punktów Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 3 procentowych, a więc o około 40%, w stosunku do podanych w publikacji informacji. Elektrownie wiatrowe zlokalizowane na morzu charakteryzowad będzie jeszcze wyższy wskaźnik efektywności. Twierdzenia o ekstremalnie wysokich kosztach produkcji energii z wiatru oraz rzekomo bardzo niskiej efektywności wykorzystania generatorów pozostają przy tym w całkowitej kontradykcji do informacji podanych w tej samej publikacji, iż: „(...) rozwijają się te sektory, które dają najlepsze wyniki jeśli chodzi o efektywnośd i wydajnośd”. W obrazującej to tabeli zamieszczono dane, z których wynika, że energetykę wiatrową charakteryzuje w Europie najwyższa dynamika wzrostu. Dowodzi to, że zarówno przedsiębiorcy jak i rządy większości krajów europejskich traktują ten sektor jako najbardziej obiecujący w sferze wykorzystywania OZE. Warto też zwrócid uwagę, że akurat sektor energetyki wiatrowej jest wyjątkowo odporny na zmiany cen paliw na rynku światowym, co pozwala założyd, że rozwój tego sektora sprzyjad będzie stabilizacji, a co najmniej spowalnianiu nieuchronnego wzrostu cen energii, powodowanego kurczeniem się łatwo dostępnych zasobów paliw kopalnych i ich rosnącej konsumpcji w skali globalnej (systematyczny wzrost liczby ludności Ziemi i podnoszenie stopy życiowej mieszkaoców krajów rozwijających się). Brak uzależnienia od jakichkolwiek pochodzących z zewnątrz nośników energii sprawia też, że energetykę wiatrową charakteryzuje najwyższy poziom bezpieczeostwa energetycznego. Tematu tego publikacja jednak zupełnie nie podejmuje, byd może dlatego, że nie pasuje on do milcząco przyjętej, ale wyraźnej tezy opracowania, dyskredytującego wszystkie sektory OZE, a wyraźnie preferującego energetykę atomową. Publikacja zawiera też szereg banalnych konkluzji wskazujących na przykład, że „energia odnawialna (...) powoduje również pośrednio zubożenie zasobów” oraz, że „większośd odnawialnych źródeł energii powoduje nietypowe i trudne do oceny oddziaływanie na środowisko”. W istocie każdy rodzaj aktywności ludzkiej, a w szerszym wymiarze aktywności całej biocenozy (roślin i zwierząt) wiąże się z jakimiś oddziaływaniami na środowisko, powodującymi większe lub mniejsze zmiany jego stanu. Te związane z OZE są od lat badane i całkiem dobrze rozpoznane. Również w Polsce dostępne są rzetelne publikacje ogólne oraz konkretne raporty o oddziaływaniu przedmiotowych inwestycji na środowisko, stanowiące wymaganą prawem podstawę dla wydawania administracyjnych zgód na ich realizację. Nie można zatem zgodzid się ze stwierdzenie, że odnawialne źródła energii są jakoś szczególnie „nietypowe i trudne do oceny”. Energetyka odnawialna, a w szczególności wiatrowa z całą pewnością nie wywołuje większych szkód w środowisku niż energetyka konwencjonalna, a jej całościowy bilans ekologiczny jest zdecydowanie korzystniejszy. Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 4 Nie jest także niczym nowym, że dla oceny skutków skumulowanych danego rodzaju działalności stosuje się tzw. analizy cyklu życia (LCA - Life Cycle Analyses), pozwalające zidentyfikowad i oszacowad koszty i benefity środowiskowe wiążące się z danym przedsięwzięciem, na wszystkich etapach – od momentu wytwarzania jego elementów składowych, poprzez fazę budowy, eksploatacji, aż do etapu likwidacji urządzeo i konstrukcji oraz unieszkodliwiania powstających w związku z tym odpadów. Oczywistością jest przy tym wpływ na środowisko produkcji podzespołów w energetyce odnawialnej, podobnie, jak obiektów i urządzeo stosowanych w pozostałych sektorach wytwarzania energii, czy w szerszym wymiarze jakichkolwiek urządzeo, czy przedmiotów wykorzystywanych w gospodarce, obronności, transporcie i w życiu codziennym. Nie ma żadnych powodów, ani dowodów, aby sądzid, że nowoczesne urządzenia do produkcji energii z wiatru, biomasy, czy biogazu konsumują w którejkolwiek z faz swojego cyklu życia więcej zasobów, niż dotychczas wykorzystywane konwencjonalne źródła energii. Ich przewagą jest natomiast fakt, że do wytwarzania energii nie wykorzystuje się nieodnawialnych zasobów, a wskaźniki emisyjności w całym cyklu życia, są w przypadku energii wiatru i słooca kilkusetkrotnie niższe niż w energetyce konwencjonalnej, czy nawet nuklearnej. Oczywiście zgodzid się należy, że produkcja energii ze źródeł odnawialnych nie jest całkowicie wolna od emisji gazów do atmosfery. Dotyczy to zwłaszcza instalacji wykorzystujących biomasę, czy szerzej biopaliw. Niemniej jednak rzetelna analiza cyklu życia nie może nie uwzględniad, że w tych wypadkach mamy do czynienia z jednoczesnym pochłanianiem znacznej części emisji, zwłaszcza gazów szklarniowych, przez biosferę (w tym rośliny wykorzystywane ponownie do celów energetycznych), w związku z czym całkowity bilans emisyjny jest zdecydowanie bardziej korzystny, niż w przypadku energetyki konwencjonalnej, korzystającej z paliw kopalnych (węgiel, ropa, gaz), ale także nuklearnej (koszty energetyczne, a więc również emisyjne wydobycia i przetwarzania rud uranowych). Wobec powyższego stwierdzenie, że „w przypadku OZE, częśd oddziaływao na środowisko występuje nie tylko w czasie użytkowania, ale i w fazie produkcji podzespołów wykonywanych z metali i tworzyw sztucznych, montażu i podczas likwidacji”, ma, bez przedstawienia danych porównawczych w odniesieniu do innych sektorów wytwarzania energii, ewidentnie tendencyjny charakter. Należy także wskazad, że w publikacji wskazuje się energetykę wiatrową jako pośredni przyczynek znacznych emisji CO2 wywołanych koniecznością bilansowania energii w systemie. Dowodzi to zasadniczego niezrozumienia zasad funkcjonowania nowoczesnych systemów elektroenergetycznych, w tym w szczególności reguł bilansowania okresowych spadków mocy wytwarzanej w energetyce wiatrowej oraz mylenia tego pojęcia z zasadą utrzymywania rezerwy mocy w systemie elektroenergetycznym. Na całym świecie, również w polskim systemie elektroenergetycznym, znane są Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 5 różne metody bilansowania zmian podaży i popytu na energię, w tym również metody bezemisyjne, np. wykorzystywanie wodnych elektrowni szczytowo-pompowych. Należy także wskazad, że w Polsce problem ten ma obecnie wymiar czysto hipotetyczny. Udział energetyki wiatrowej w produkcji energii elektrycznej kierowanej do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego dopiero co przekroczył 1 % (a w mocy zainstalowanej sięga ok. 3,5%), a więc okresowy spadek podaży z tego sektora, w szczególności poza godzinami szczytu, łatwo może byd zbilansowany poprzez szybkie zwiększenie produkcji w pracujących blokach. Mimo to w systemie utrzymywana jest i była zawsze utrzymywana tzw. rezerwa gorąca, ale z zupełnie innych powodów, niż przedstawia to publikacja. Jako nierozpoznane, tajemnicze i celowo ignorowane oddziaływanie na środowisko, a zwłaszcza na zdrowie ludzi, publikacja wskazuje infradźwięki (dźwięki o częstotliwości poniżej dolnego progu słyszalności człowieka – 20 Hz). Zagadnienie to jest w publikacji szeroko, ale mało rzetelnie dyskutowane. Pomieszane są informacje z fragmentarycznych i nie najlepiej udokumentowanych badao prowadzonych w rejonie farm wiatrowych, z ustaleniami z zakresu medycyny pracy, które odnoszą się do narażenia na infradźwięki niektórych grup zawodowych (np. kierowców, operatorów maszyn, pilotów itp.), gdzie natężenia tego pasma hałasu są setki razy większe niż w odległości 100 m od najpotężniejszych farm wiatrowych. Takie dane o szkodliwości infradźwięków podawane w publikacjach z zakresu medycyny pracy są całkowicie nieadekwatne dla oceny skutków oddziaływao farm wiatrowych. Warto przy tym wskazad, że źródłami infradźwięków powszechnie występujących w przyrodzie są przede wszystkim zjawiska naturalne (wiatr, pływy i fale morskie, ruchy tektoniczne), a spośród źródeł antropogenicznych infradźwięki emitowane są nie tylko, a nawet nie przede wszystkim przez elektrownie wiatrowe, ale przez większośd urządzeo mechanicznych, także stosowanych powszechnie w przestrzeni publicznej (środki transportu), czy w gospodarstwach domowych (np. lodówki lub klimatyzatory). Obecnie instalowane turbiny wiatrowe generują rzeczywiście infradźwięki, które w odległości ok. 300 m od turbiny mogą mied moc akustyczną w tym paśmie nie większą niż 50-70 dB1 (a więc odpowiednio 1 Decybel (dB) to jednostka logarytmicznej skali porównawczej stosowana w fizyce do opisu różnych zjawisk fizycznych, najczęściej ich mocy, gdy rozpiętośd skali możliwych do zmierzenia wartości jest bardzo duża (najniższe i najwyższe mierzone wielkości różnią się o co najmniej kilka rzędów, czyli dziesiątki tysięcy razy). W przybliżeniu można przyjąd, że każde 6 dB różnicy mierzonego hałasu oznacza około 2-krotny spadek lub wzrost ciśnienia akustycznego (siły wywieranej prze falę akustyczną na jednostkę powierzchni). W pewnym uproszczeniu można powiedzied, że jako początek skali – 0 dB przyjęto poziom najniższego ciśnienia akustycznego które może zarejestrowad ucho człowieka, czyli 0,00002 Pa *paskala+. Jest to natężenie dźwięku porównywalne do ciszy w pomieszczeniu świetnie wytłumionym akustycznie. Dźwięk szeleszczącego liścia to 0,0002 Pa, a silnika odrzutowego 2000 Pa, czyli odpowiednio 20 dB i160 dB. Oznacza to, że ciśnienie wywierane przez silnik odrzutowy jest 10 milionów razy większe niż szelest liści. Dla porównania warto dodad, że w Polsce dla terenów rezydencjalnych w porze nocnej obowiązuje norma 40 dB, a więc ciśnienie akustyczne 100 razy większe od szelestu liścia. Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 6 blisko 400-krotnie (50dB) lub 50-krotnie (70 dB) niższą od dopuszczalnej normy dla stanowisk pracy). Jest to możliwe, gdyż ciśnienie fali akustycznej maleje odwrotnie proporcjonalnie do odległości od źródła dźwięku. Tak więc prawidłowe lokalizowanie elektrowni wiatrowych, co jest przedmiotem obligatoryjnych ocen oddziaływania na środowisko, pozwala na zredukowanie tego potencjalnie negatywnego wpływu na zdrowie ludzi zamieszkujących w sąsiedztwie inwestycji do w pełni akceptowalnego minimum. W Polsce w tym zakresie obowiązują bardzo restrykcyjne, znacznie ostrzejsze niż w większości krajów UE wymogi prawne, które determinują sposób lokalizowania elektrowni wiatrowych. Jednocześnie w stosunku do stosowanych w naszym kraju, jak również w innych, bardzo zaangażowanych w działania na rzecz środowiska krajach Unii Europejskiej (np. Dania, Francja, Holandia) procedur oceny oddziaływania przedsięwzięd na środowisko formułuje się w publikacji, poważne zarzuty” takie jak: „braki w korzystaniu z procedur demokratycznych” oraz „braki w procedurach administracyjnych”, bez podania żadnych konkretnych przykładów. Podważa się w ten sposób generalnie zaufanie do władz publicznych, w tym także do jakości aktualnego prawa uchwalonego przy współudziale i akceptacji Senatu w jego aktualnym składzie. Warto więc wiedzied, że według danych Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska aktualnie w Polsce prowadzonych jest ponad 700 postępowao w sprawie oceny oddziaływania na środowisko elektrowni wiatrowych, de facto pod nadzorem regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, agend rządowych, których zadaniem jest m.in. czuwanie nad prawidłowością tego procesu oraz z reguły przy współudziale lokalnych organizacji pozarządowych, w tym zwłaszcza towarzystw ochrony ptaków. W większości tych postępowao nie notuje się znaczących protestów społecznych. Poprzedzone są one pełnym, trwającym z reguły ponad rok, monitoringiem środowiskowym, modelowaniem rozprzestrzeniania się hałasu w kontekście bardzo rygorystycznych krajowych standardów akustycznych, konsultacjami społecznymi oraz przygotowaniem kompleksowego raportu OOŚ. Każde odstępstwo od tych zasad oznacza łamanie obowiązującego prawa, czego oczywiście nie można całkowicie wyeliminowad, ale też trudno uznad za standardowe postępowanie lokalnych organów administracji. Obligatoryjna do uzyskania dla tego typu przedsięwzięd decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach określa następnie zakres prac realizacyjnych dla usytuowania farmy wiatrowej, aby jej ewentualny negatywny wpływ na środowisko i najbliższe sąsiedztwo był minimalny. Decyzja ta może byd oprotestowana przez każdego, nawet przez organizacje ekologiczne działające na zupełnie innym obszarze kraju. Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 7 Doświadczenie praktyczne pozwala przy tym sformułowad tezę, że w większości przypadków za protestami formalnie uzasadnianymi kwestiami ochrony środowiska, kryją się całkiem inne, partykularne, najczęściej ekonomiczne interesy. Nie jest przykładowo żadną tajemnicą, że właściciele gruntów na których lokalizowane są elektrownie wiatrowe, otrzymują z tego tytułu pewne wynagrodzenie. Budzi to częstokrod zawiśd u tych sąsiadów, którzy propozycji lokalizacji wieży, najczęściej z powodów technicznych, a równie często właśnie z powodów środowiskowych (np. ze względu na bliskośd ludzkich zabudowao) nie dostali. Ponieważ oprzyrządowanie prawne w zakresie ochrony środowiska jest najlepiej rozbudowane, znacznie lepiej i bez żadnych obciążeo po stronie skarżącego, niż sądowa ochrona własności, a jednocześnie umożliwia skuteczne blokowanie inwestycji nawet przez kilka lat, „pokrzywdzeni” sięgają po nie w pierwszej kolejności. W wielu przypadkach ma to wymiar bezwzględnego szantażu ekonomicznego, któremu ulegają inwestorzy pozbawieni w tym względzie jakiejkolwiek ochrony prawnej. Ten aspekt sprawy, jak najbardziej mieszczący się w zakresie przedmiotowego opracowania, pokazujący inną, dośd wstydliwą stronę tzw. protestów społecznych, nie znalazł jednak odzwierciedlenia w treści publikacji. Podkreślid zatem należy, że procedury ooś stosowane w Polsce nie ułatwiają życia polskim inwestorom w dziedzinie energetyki odnawialnej, w tym zwłaszcza energetyki wiatrowej. Przeciętny czas przygotowania projektu średniej wielkości farmy wiatrowej 30-50 MW – od momentu powzięcia przez inwestora takiego zamiaru, do uzyskania wszystkich wymaganych prawem decyzji – wynosi od 3 do 5 lat. Nawet w przypadku pojedynczych wież wiatrowych procedury środowiskowe trwają kilkanaście miesięcy. W materiale zamieszczono szereg fotografii bez odpowiednich przywołao w tekście materiału, co potwierdza, iż nie mają z nim większego związku, a ich dobór i podpisy świadczą o tendencyjnym podejściu do prezentowanego tematu. Wiele ilustracji przedstawia elektrownie wiatrowe budowane kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat temu. Równie dobrze można byłoby dowodzid szkodliwości nowoczesnych kolei dużych prędkości, prezentując zdjęcia dymiących parowozów opalanych węglem kamiennym. Nie podjęto też próby jakiejkolwiek weryfikacji, czy cytowane za stroną internetową Europejskiej Platformy Przeciwników Farm Wiatrowych obawy i protesty wyrażane przez lokalne społeczności były zasadne i jak zakooczyły się postępowania administracyjne w tym zakresie. Opisy tzw. studiów przypadku mają ogólny, żeby nie powiedzied banalny charakter, typowy dla propagandowych akcji protestacyjnych prowadzonych przez organizacje pozarządowe. Nie zostały one opatrzone żadnym Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 8 komentarzem autorskim, mimo że poważne zarzuty, np. łamania demokratycznych procedur, stawianie są tak szanującym prawa człowieka i wymogi ochrony środowiska paostwom, jak Dania, Holandia, czy Francja. A przecież szybka kwerenda internetowa pozwala znaleźd na te tematy wiele interesujących informacji z innych niż ngos-y źródeł. Przykładowo, w odniesieniu do pierwszego z brzegu przypadku duoskiego centrum testowania dużych turbin wiatrowych w Østerild (o wysokości 250 m i więcej) można się łatwo dowiedzied, że decyzja akceptująca lokalizację Centrum (mającego zapewnid utrzymanie przez firmy duoskie oferujące technologie wiatrowe ich dotychczasowej pozycji liderów rynkowych) podjęta została przez Ministra Środowiska Danii po długiej debacie publicznej, opracowany został raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko2, prowadzone są określone prawem procedury środowiskowe, a protestujące organizacje ekologiczne korzystają ze swoich ze swych uprawnieo, angażując nawet do tej dyskusji Komisję i Parlament Europejski3. Oznacza to, że procedury demokratyczne działają i zapewne doprowadzą do zgodnego z prawem unijnym rozstrzygnięcia. Nawiasem mówid, jądrem protestów w tym przypadku jest to, że Centrum próbowano zlokalizowad jak najdalej od siedzib ludzkich, przez co znalazło się ono w pobliżu nielicznych już na terenie Danii obszarów chronionych. Działa więc tu nie tylko znany z literatury syndrom nimby (not in my backyard wszędzie tylko nie na moim podwórku), ale nowa idea protestujących, opisywana przez socjologów jako bananizm (Build Absolutely Nothing Anywhere Near Anything – nie buduj absolutnie niczego, nigdzie, obok czegokolwiek). Opisane wyżej kilka kwestii zostały przytoczone tylko po to, żeby wykazad, że wysoce krytyczne stanowisko PIGEO wobec opublikowanego materiału ma odpowiednie uzasadnienie merytoryczne. Uważamy, że straszenie opinii publicznej tendencyjnie dobranymi informacjami, nie tylko szkodzi realizacji procesu przebudowy sektora energetycznego w Polsce w celu zmniejszenia jego emisyjności i ograniczenia wpływu na wykorzystywanie zasobów odnawialnych, ale w szerszym wymiarze psuje dyskurs publiczny. PIGEO w związku z tym wskazuje, że w treści ekspertyzy nie znalazło przedłożenia celu, jakiemu ma ona służyd. Jednak sam wydźwięk opracowania, a zwłaszcza supozycje zawarte w podsumowaniu, pozwalają domniemywad, że celem publikacji jest próba zablokowania rozwoju energetyki wiatrowej, co stoi w sprzeczności z międzynarodowymi zobowiązaniami Polski oraz planami przyjętymi przez rząd 2 3 http://www.docstoc.com/docs/22616856/Indledning-VVM-Unders%EF%BF%BDgelse-af-Milj%EF%BF%BDministeriet-712010 http://www.europarl.europa.eu/RegData/commissions/peti/communication/2011/462663/PETI_CM(2011)462663_EN.doc Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073 9 w dokumencie Polityka Energetyczna Polski do roku 2030. Polityka energetyczna nakreśla strategię paostwa w wykorzystaniu poszczególnych nośników energii z uwzględnieniem bezpieczeostwa energetycznego Paostwa, natomiast Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/28/WE i jej transpozycja do prawa krajowego ustala wręcz obligatoryjne cele dla udziału energii ze źródeł odnawialnych. Działania implementacyjne powinny skupid się przede wszystkich na eliminacji oraz względnym łagodzeniu barier, szczególnie administracyjno-prawnych, w sferze rozwoju odnawialnych źródeł energii, aby możliwym było osiągnąd założony udział energii ze źródeł odnawialnych na poziomie 15% w roku 2020, a jednocześnie obniżenie kosztów tych inwestycji, co leży w naszym wspólnym interesie. Z całą pewnością dla części opinii publicznej, dla jej przedstawicieli mniej zorientowanych w rzeczywistych problemach rozwoju sektora odnawialnych źródeł energii, fakt, że ekspertyza ta sygnowana jest godłem Kancelarii Senatu przydaje jej cech wiarygodności. PIGEO przyjmuje ten fakt z głębokim rozczarowaniem, gdyż nie tak wyobraża sobie rzeczową, konstruktywną dyskusję o tym zasadniczym wyzwaniu przyszłości. We właściwym informowaniu i edukowaniu społeczeostwa, ważną rolę odegrad powinny nie tylko organizacje branżowe, ale przede wszystkim wszystkie organy i agendy Paostwa. Jako Izba gospodarcza skupiająca profesjonalistów z tej dziedziny lepiej niż ktokolwiek inny zdajemy sobie sprawę z problemów jakie napotyka rozwój wszystkich branż odnawialnych źródeł energii. Dlatego też, na wszelkie próby dezinformacji, czy bezpodstawnej krytyki, dotyczące specyfiki działania obiektów wykorzystujących odnawialne źródła, uwarunkowao środowiskowych związanych z budową biogazowni, elektrowni wodnych, czy posadowieniem generatorów produkujących energię z wiatru, czy rzekomo bardzo wysokich kosztów tej energii, prezentowane także w materiale wydanym przez Kancelarię Senatu, Izba nie może pozostad obojętna. Należy podkreślid, że przedmiotowy materiał nie był w żaden sposób konsultowany z żadną wiodącą organizacją działającą na rzecz odnawialnych źródeł energii, ani nawet nie był nam przekazany do zapoznania się przed publikacją. Pozwoliłoby to byd może wyjaśnid zawczasu wiele kwestii i sprostowad oczywiste błędy, czy nieporozumienia, czyniąc niniejsze wystąpienie bezprzedmiotowym. Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej, ul. Gotarda 9, 02-683 Warszawa, tel. + 48 (22) 548 4999, fax + 48 (22) 548 4998, www.pigeo.org.pl, [email protected] BNP PARIBAS FORTIS Fortis Bank Polska S.A. Oddział Warszawa 54 1600 1127 0003 0122 3528 8001, NIP 521-331-71-08, KRS 0000222568, REGON: 015880073