po sympozjum medycyny ratunkowej i intensywnej terapii

Transkrypt

po sympozjum medycyny ratunkowej i intensywnej terapii
REMINISCENCJE PO XXIV ZIMOWYM SYMPOZJUM MEDYCYNY RATUNKOWEJ
I INTENSYWNEJ TERAPII - KARPACZ 2015
Rozmowa z prof. dr hab. Juliuszem Jakubaszko – Prezesem Polskiego
Towarzystwa Medycyny Ratunkowej.
Niedawno zakończyło się XXIV Międzynarodowe Sympozjum Medycyny Ratunkowej
w Karpaczu. Proszę o podsumowanie tegorocznego spotkania .
- W Sympozjum wzięło udział około 400 uczestników, w tym kilkunastu wykładowców z
zagranicy i z kraju. Zgodnie z tradycjami, poruszaliśmy najważniejsze zagadnienia minionego
roku w perspektywie światowej, europejskiej i polskiej medycyny ratunkowej.
Ważnym międzynarodowym wydarzeniem był Światowy Kongres Medycyny Ratunkowej,
który odbył się w czerwcu w Hong Kongu. Omawiano na nim najważniejsze zagadnienia
dotyczące rozwoju medycyny ratunkowej na poszczególnych kontynentach.
Uwagę zwraca rosnąca aktywność Światowej Federacji Medycyny Ratunkowej (IFEM).
Polskie Towarzystwo Medycyny Ratunkowej jest członkiem rzeczywistym tej Federacji już
od 2001r., a ja zasiadam w jej Zarządzie od 6 lat. W minionym roku Federacja opracowała i
opublikowała kilka ważnych dokumentów. Jednym z nich jest „Point-of- Care Ultrasound
Curriculum Guidelines”. Określa on założenia i zasady stosowania ultrasonografii przez
lekarzy medycyny ratunkowej w ich codziennej praktyce klinicznej. Drugi ważny dokument
to : „2012 International Standards of Care for Children in Emergency Department”. Założenia
tych dokumentów będziemy stopniowo wprowadzać do naszej codziennej praktyki medycyny
ratunkowej.
W europejskiej medycynie ratunkowej liderem jest Europejskie Towarzystwo
Medycyny Ratunkowej (EuSEM), którego jesteśmy członkami założycielami, a które
obchodziło w minionym roku 20 lat swojego istnienia. Aktywność tego Towarzystwa rośnie
również dynamicznie. Powołało ono kilkanaście Zespołów Zadaniowych opracowujących
wytyczne i standardy dla europejskiej medycyny ratunkowej. Od dwóch lat EuSEM
organizuje swoje kongresy w cyklu corocznym.
Ostatni z nich odbył się we wrześniu 2014 roku w Amsterdamie, a najbliższy planowany jest
na październik br. roku w Turynie.
Ważnym aspektem aktywności EuSEM było przygotowanie i uruchomienie europejskiej
specjalizacji lekarskiej z medycyny ratunkowej. Jej ukończenie prowadzi do nadania
Europejskiego Dyplomu Medycyny Ratunkowej. W pracach nad powołaniem tej specjalizacji
brali również udział przedstawiciele naszego Towarzystwa.
W chwili obecnej trwa druga europejska sesja egzaminacyjna z medycyny ratunkowej.
Uczestniczy w niej około 100 lekarzy, ubiegający się o ten zaszczytny dyplom.
Polscy lekarze nie doceniają jeszcze wagi posiadania Europejskiego Dyplomu Specjalisty
Medycyny Ratunkowej.
Czy polski program tej specjalizacji nie jest zbyt trudny ?
- Polski program specjalizacji w medycynie ratunkowej został zmodyfikowany w 2014 roku.
Specjalizacja ta jest u nas jednomodułowa i trwa pięć lat. Nie jest podzielona na moduły jak
większość innych podstawowych specjalizacji lekarskich. Program naszej specjalizacji jest
zbliżony do programu europejskiego i spełniamy w nim wymagane kryteria europejskie. Jest
ona uznawana we wszystkich krajach Wspólnoty. Ostatnia nowelizacja jej programu
przyniosła pewne ułatwienia, polegające między innymi na zlikwidowaniu jednego kursu -
dotychczas obowiązkowego, oraz na zmniejszeniu liczby i rodzajów procedur wymaganych
od specjalizantów do samodzielnego wykonania w trakcie kształcenia.
Problemem, który narósł u nas w ciągu ostatnich lat, jest wysoki stopień trudności
krajowego egzaminu testowego z medycyny ratunkowej. Skutkowało to bardzo wysokim
odsetkiem niezdanych egzaminów w trakcie trzech ostatnich sesji, który wynosił ok.60%.
Stało się to powodem powołania w czasie ostatniego Zjazdu Zarządu Głównego i Nadzoru
Krajowego (w grudniu 2014 ) - Zespołu Zadaniowego do uporządkowania zasad budowania
pytań i zagadnień egzaminacyjnych. Zespół ten podjął prace nad poznaniem zasad
konstruowania pytań testowych; ich trafności, poprawności i stopni trudności. Określono
również jednoznacznie podręczniki, z których ma być czerpany materiał do układania
zagadnień egzaminacyjnych. Pracowaliśmy w tym zespole bardzo intensywnie. Wspierali
mnie w nim: prof. A. Nogalski, prof. A. Zawadzki, prof. C. Pakulski, dr E. Raniszewska, dr
R. Jalali i dr P. Ziólkowski. Mam nadzieję, że praca nasza podniesie rzetelność testów
egzaminacyjnych z medycyny ratunkowej. Najlepszym sprawdzianem skuteczności prac tego
Zespołu będzie najbliższa wiosenna sesja egzaminacyjna.
Narastającym problemem jest ciągłe odsuwanie bezwzględnego wymogu specjalizacji w
medycynie ratunkowej od lekarzy, którzy chcą pracować w jednostkach systemu. Składa się
na to wiele przyczyn, głównie jednak - silnych nacisków ze strony kręgów lobbujących
dopuszczanie do pracy w zespołach wyjazdowych lekarzy bez specjalizacji. Celem jest
zdobycie w NFZ jak największej ilości kontraktów na zespoły specjalistyczne ( ZRM-S),
nawet , jeżeli nie ma w nich specjalistów medycyny ratunkowej. Przytaczanym w
uzasadnieniu argumentem jest obawa przed brakiem lekarzy w zespołach wyjazdowych. W
konsekwencji - przestraszeni i zdezorientowani posłowie wnoszą kolejne inicjatywy poselskie
, mające na celu takie nowelizacje ustawy o państwowym ratownictwie medycznym , aby
trwającą prowizorkę prawną utrzymać jak najdłużej. Nasze Towarzystwo protestowało
przeciwko temu wielokrotnie, zarówno wobec Ministra Zdrowia jaki i na forum Sejmowej
Komisji Zdrowia. Niestety, racje polityczne przeważyły i posłowie, w listopadzie 2014,
oddalili wymóg specjalizacji lekarskiej w medycynie ratunkowej o kolejne trzy lata.
Czy taka sytuacja może wynikać z faktu, że medycyna ratunkowa w naszym kraju nie
jest wystarczająco doceniania?
- To dziedzina stosunkowo młoda i ciągle niedoceniana w Polsce. Jest tak, pomimo tego, że
istnieją jednoznaczne dyrektywy europejskie, nakazujące posiadanie specjalizacji z medycyny
ratunkowej przez lekarzy, którzy wykonują świadczenie zdrowotne wobec osób z nagłym
zagrożeniem zdrowia i życia. Jest to zawarte w dyrektywie europejskiej z 2006 roku, jak
również w stanowisku europejskim w sprawie medycyny ratunkowej, opublikowanym dwa
lata temu.
Musimy nasz system prawny podporządkować temu, czego oczekuje od nas Unia Europejska.
Uciekanie od tematu skutkuje między innymi tym, że spada motywacja wśród polskich
lekarzy do podejmowania tej specjalizacji. Odkładają ją na później i dalej funkcjonują w
zespołach ratownictwa medycznego, bo prawnie jest to dopuszczalne.
Wracając do zakończonego Sympozjum , jego sesji naukowych i szkoleniowych –
zauważamy rosnącą aktywność uczestników, zarówno w dyskusjach z wykładowcami jak i
czynnym udziałem w warsztatach doskonalących. Oznacza to, że rośnie świadomość o
potrzebie stałego doskonalenia zawodowego, szczególnie wobec możliwości jakie niosą nasze
zimowe spotkania w Karpaczu. Docenia się to, że karpackie sympozja medycyny ratunkowej
są jedynymi w naszej części Europy, gdzie jest zaangażowanych tak wielu znakomitych
wykładowców amerykańskich, którzy są grupą najbardziej reprezentatywną dla tej dyscypliny
medycznej. Nasi lekarze coraz lepiej rozumieją wagę i potrzebę tych kontaktów. Angażują się
w nie coraz śmielej. Cieszy również fakt, że systematycznie zanika bariera językowa, która
jeszcze kilka lat temu stanowiła istotną przeszkodę w tych kontaktach.
Przed nami kolejne ważne wydarzenie jakim jest Środkowo - Europejski Kongres
Medycyny Ratunkowej – „ CEEM 2015 „ - połączony z V Międzynarodowym
Kongresem Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej, w czerwcu tego roku w
Gdańsku,
-Tak, to ważne wydarzenie, wspierane przez najwyższe gremia medycyny ratunkowej na
świecie i przez szereg osobistości i autorytetów z tej dziedziny.
Jego program naukowy będzie bardzo bogaty i urozmaicony – od szerokiego wachlarza
klinicznych zagadnień medycyny ratunkowej dorosłych i dzieci – do kwestii organizacyjnych,
finansowych , prawnych i etycznych. Przewidujemy również sesje tematyczne poświęcone
kwestiom naukowo-badawczym medycyny ratunkowej, jej aspektom akademickim,
medycynie katastrof, medycynie pola walki, współpracy międzynarodowej itp. Szczególną
uwagę zwrócimy na młode kadry specjalistów medycyny ratunkowej, możliwości ich rozwoju
i współpracy z gremiami rówieśników w różnych krajach Europy i świata.
Atrakcyjnie zapowiadają się też kursy i warsztaty specjalistyczne towarzyszące Kongresowi.
Zachęcam wszystkich do aktywnego uczestnictwa. Warto !
Szczegóły znajdą Państwo na stronie internetowej naszego Towarzystwa oraz na stronie
Kongresu www.ceem.viamedica.pl .
Rozmawiała Magdalena Orlicz – Benedycka