Katecheza VII: Pochylenie się Chrystusa nad cierpiącymi i ubogimi

Transkrypt

Katecheza VII: Pochylenie się Chrystusa nad cierpiącymi i ubogimi
Katecheza VII: Pochylenie się Chrystusa nad cierpiącymi i ubogimi
Co mówi Pismo Święte o relacji Jezusa do cierpiących i chorych?
Tekstów na ten temat jest w Biblii bardzo wiele. Najważniejsze z nich to:
– Mt 9, 35 (Jezus nie tylko głosił Ewangelię, ale też leczył chorych),
– Łk 4, 8 (Chrystus ma w sobie Ducha Pańskiego, by m.in. niósł ubogim Dobrą
Nowinę),
– Łk 6, 20–21 (błogosławieni ubodzy),
– Łk 10, 33–37 (Samarytanin – wzór troszczącego się o potrzebujących),
– J 13, 12–15 (Jezus umywa uczniom nogi).
Dlaczego na świecie są obecne cierpienie i bieda? Czemu Bóg na to przyzwala?
Cierpienie jest skutkiem grzechu pierworodnego. Bóg obdarzył człowieka wolnością, a ten źle
ją wykorzystał. Paradoksalnie można powiedzieć, że cierpienie jest w świecie po to, ażeby
wyzwalało miłość, rodziło uczynki miłości bliźniego, ażeby całą ludzką cywilizację
przetwarzało w „cywilizację miłości” (por. Jan Paweł II, Salvifici Doloris, nr 27).
Jakie są najważniejsze kwestie w nauczaniu Kościoła na temat cierpiących i ubogich?
– Jan XXIII stwierdził, że Kościół dzięki Soborowi (Vaticanum II) odkryje, iż jest w
szczególny sposób Kościołem ubogich,
– W Konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen Gentium czytamy, że Kościół na
wzór Chrystusa, który dokonał dzieła odkupienia w ubóstwie i wśród prześladowań, jest
powołany „do wejścia na tę samą drogę, aby udzielać ludziom owoców zbawienia” (LG 8).
Ponieważ ubodzy są znakiem obecności Chrystusa, Kościół „darzy miłością wszystkich
dotkniętych słabością ludzką, co więcej, w ubogich i cierpiących odnajduje wizerunek swego
ubogiego i cierpiącego Zbawiciela, im stara się ulżyć w niedoli i w nich usiłuje służyć
Chrystusowi” (LG 8).
– Z kolei Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et
spes wprost stwierdza, że chrześcijanie są wezwani przez Chrystusa ubogiego i solidarnego z
ubogimi do działań na rzecz przezwyciężenia niesprawiedliwych stosunków społecznych,
których przejawem są „głód, choroby i wszelka bieda” (GS 88).
– Za pontyfikatu Pawła VI Kościół podejmuje pierwsze próby wcielania soborowego
nauczania o „Kościele ubogich” (np. konferencja w Medellin, Kolumbia, 1968). W jednym ze
swoich wypowiedzi papież Paweł VI nazywa ubogich „sakramentem – świętym znakiem
obecności Chrystusa w świecie”.
– Jan Paweł II w encyklice Centesimus annus przypomina, że ubodzy są przedmiotem
szczególnej troski w Kościele. Współcześni ubodzy to nie tylko ludzie materialnie biedni, ale
także (a może przede wszystkim) ludzie zepchnięci na margines, ofiary konsumpcjonizmu,
uchodźcy, emigranci… Ubóstwo nie sprowadza się więc tylko do wymiarów ekonomicznych.
Ubodzy to także osoby pozbawione praw przez ideologie totalitarne, szczególnie prawa do
wolności sumienia i wyznania. Papież Polak zaznacza jednak, że Jezusowe błogosławieństwo
ubóstwa nie zwalnia chrześcijan z troski o pozyskiwanie środków do życia. Jest on też
propagatorem terminu „opcji preferencyjnej na rzecz ubogich”. Uprzywilejowane miejsce
ubogich we wspólnocie Kościoła wynika z miłości Boga do ubogich oraz z samego faktu
ubóstwa. Kościół solidaryzując się z ubogimi, żąda dla nich sprawiedliwości w imię
Chrystusa i zagwarantowania im niezbywalnych praw. Tak rozumiana opcja preferencyjna nie
oznacza wyłączenia innych klas czy grup społecznych z duszpasterskiej troski Kościoła. W
liście Tertio millennio adveniente Ojciec Święty zachęcał, aby Jubileusz roku 2000 był okazją
do przemyślenia sprawy redukcji, jeśli nie całkowitej likwidacji zadłużenia
międzynarodowego.
1
– Katechizm Kościoła katolickiego naucza, że w Kościele wszystkie członki złączone
są jedne z drugimi, a szczególnie z tymi ludźmi, którzy cierpią, czyli z ubogimi i
prześladowanymi (por. nr 806).
– Benedykt XVI w encyklice Spe salvi stwierdza, że „nie unikanie cierpienia ani
ucieczka od bólu uzdrawia człowieka, ale zdolność jego akceptacji, dojrzewania w nim
prowadzi do odnajdywania sensu przez zjednoczenie z Chrystusem, który cierpiał z
nieskończoną miłością” (nr 37).
– Franciszek po latach podejmuje myśl Jana XXIII i Jana Pawła II, podkreślając, że
Kościół szczególnie winien dbać o ubogich. Miłość i troska o ubogich i żyjących w
niedostatku czyni – jego zdaniem – Kościół wiarygodnym wobec świata. Ubóstwo nie
sprowadza się tylko do wymiarów ekonomicznych – powtarza Franciszek za świętymi
papieżami. Ubodzy to także osoby pozbawione praw przez totalitarne ideologie, prawa do
wolności sumienia i wyznania. Ojciec Święty Franciszek przestrzega też przed ubóstwem
jako ideologią.
Czy wystarczy materialna pomoc ubogim i cierpiącym?
Tego rodzaju pomoc jest nieodzowna, ale musi jest towarzyszyć, a nawet uprzedzać miłość do
człowieka.
Skąd brać siły, by pomagać potrzebującym, często wbrew nadziei?
Miłość do człowieka pochodzi ze spotkania z Chrystusem. Szczególnie Eucharystia jest
urzeczywistnieniem i zapowiedzią braterstwa. Msza św. niedzielna wzbudza falę
miłosierdzia, które ma przeniknąć całe życie wiernych.
Pytania, dyskusja:
1. Czy umiem z wiarą przyjmować to, co mnie spotyka? Czy mam świadomość, że w
ekonomii zbawienia wszystko ma sens, również cierpienie i ubóstwo?
2. Jakie wyzwania stawia przed nami świat dzisiaj, jeśli chodzi o realizację posługi wobec
cierpiących i ubogich?
3. Na ile i jak członkowie Akcji Katolickiej mogą współpracować z zespołami Caritas w ich
posłudze biednym i cierpiącym?
4. Czy potrafię towarzyszyć osobom cierpiącym? Na czym to towarzyszenie powinno
polegać?
5. Potrafię się dzielić tym co mam z biedniejszymi?
Ks. Krzysztof
2