1 Katecheza V: Ks. Jan Orzeszyna. Upowszechnianie „opcji

Transkrypt

1 Katecheza V: Ks. Jan Orzeszyna. Upowszechnianie „opcji
Katecheza V: Ks. Jan Orzeszyna. Upowszechnianie „opcji preferencyjnej na rzecz ubogich”
powinnością całego Ludu Bożego.
1. Wyjaśnienie pojęcia „opcja preferencyjna na rzecz ubogich”
Poprzez opcję preferencyjną na rzecz ubogich należy rozumied kategorię moralną, wskazującą
na szczególne miejsce ludzi ubogich w porządku miłości. Warto zaznaczyd, że ów porządek miłości
nakazuje najpierw pomagad tym, którzy sami sobie pomóc nie mogą. Zasadniczym celem opcji
preferencyjnej na rzecz ubogich, jest przezwyciężanie stanu ubóstwa oraz umożliwienie osobie,
podjęcia odpowiedzialności za życie zarówno swoje jak i wspólnoty.
2. Różne oblicza ubóstwa.
Daje się zauważyd, iż mimo ogromnego postępu technicznego, ekonomicznego oraz
wzrastającego dobrobytu wciąż jeszcze na świecie żyją ludzie w warunkach trudnych, wręcz
uwłaczających godności człowieka. Ubóstwo zdaje się mied różne oblicza. Najczęściej oznacza brak
środków do życia, brak niezbędnej opieki medycznej, warunków mieszkaniowych. W naszych czasach
ludzie umierają z zimna. Ogromnym złem jest także bezrobocie, które pozbawia ludzi możliwości
pracy i godziwego zarobku, co może prowadzid na margines społeczeostwa. A stąd już bardzo blisko
do utraty zmysłu moralnego i wejścia na drogę przestępstwa. Ubóstwo współcześnie wbrew pozorom
nie zanika, ale narasta i to często w krajach wysoko rozwiniętych.
Mając na względzie różne oblicza ubóstwa, należy zaznaczyd, że istnieje również ubóstwo
duchowe, które wydaje się byd groźniejsze od materialnego. Polega ono, na braku pokarmu
duchowego, na nieumiejętności znalezienia odpowiedzi na najważniejsze życiowe pytania. To
ubóstwo duchowe jest przyczyną wielu cierpieo. Jesteśmy świadkami życia, jakże często
pozbawionego sensu, pomimo posiadania wielu dóbr materialnych. Ta duchowa nędza ma miejsce
szczególnie w środowiskach, gdzie człowiek żyje w dobrobycie, ale niestety pozbawiony jest
drogowskazów moralnych. Dobra materialne nie są w stanie zaspokoid wszystkich potrzeb człowieka.
Potwierdzeniem tego są słowa Jezusa: „Nie samym chlebem żyje człowiek lecz każdym słowem,
które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4,4). Dlatego też, mając na uwadze pomoc drugiemu człowiekowi,
należy na niego spojrzed w sposób integralny, nie tylko na jego ciało, ale i na duszę. Według Jana
Pawła II rozwiązanie problemu biedy powinno dokonywad się poprzez moralną odnowę życia
społecznego.
3. Troska Kościoła o ubogich w duchu opcji preferencyjnej.
1
Pismo Święte jednoznacznie pokazuje, że niesienie pomocy materialnej jest ścisłym nakazem
Bożym: „Jeśliby ktoś posiadał majętnośd tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek,
a zamknął przed nim swe serce, jak może trwad w nim miłośd Boża?” (1J 3,17) Kościół nieustannie
walczy z problemem ubóstwa, troszczy się o to, aby każdy mógł żyd w taki sposób, jaki odpowiada
godności dziecka Bożego. Ojcowie Kościoła, już w pierwszych wiekach kładli nacisk na prawo do
posiadania własności, ale też wskazywali na koniecznośd dzielenia się tymi dobrami z potrzebującymi.
Co więcej, tradycja chrześcijaoska nadała dziełom pomocy materialnej charakter pokutny.
Według Jana Pawła II opcja na rzecz ubogich, jest koniecznym wyzwaniem dla wszystkich
ludzi, a szczególnie chrześcijan. Naśladując Chrystusa, każdy z nas według posłannictwa jakie spełnia
w społeczeostwie, jest powołany, by uczestniczyd w budowaniu sprawiedliwości. Ogromną rolę
spełniają akcje charytatywne, zarządzane przez różne organizacje społeczne. Szczególnie jednak do
tej posługi, powołany jest Kościół, o czym również przypomniał Sobór. Należy jednak pamiętad, że
akcja charytatywna nie może w pełni zastąpid prywatnej dobroczynności i osobistego zaangażowania
w pomoc innym. Mówił o tym Jan XXIII, że do akcji dobroczynnej należy nie tylko zaspokojenie
potrzeb materialnych bliźniego, ale zarazem rozwijanie wzajemnej miłości między ludźmi. Kościół
zachęca, uwrażliwia na odczuwanie głębokiej wspólnoty z cierpiącymi niedostatek i zachęca do
pomocy, nawet wtedy, gdy inni o pomoc nie proszą. Czasami wymaga to ograniczenia własnych
potrzeb, zachcianek, by pomóc innym. Aby się na to zdobyd, potrzebna jest postawa duchowa,
obejmująca zarówno miłosierdzie, jak i umiarkowanie. Tą wewnętrzną postawą, cnotą dysponującą
do niesienia pomocy jest miłosierdzie. W odniesieniu do dóbr materialnych postawa miłosierdzia
nazywana jest szczodrością. Żeby jednak człowiek był zdolny do szczodrego udzielania innym z tego
czym dysponuje, musi panowad nad wewnętrzną żądzą posiadania i chęcią użycia. A ta wewnętrzna
moc ducha, dzięki której człowiek jest zdolny do poważnych ofiar, to wspaniałomyślnośd, która
wyraża się w gotowości do ponoszenia wszelkich ofiar na rzecz bliźniego. Owa wspaniałomyślnośd,
polega na ofiarności na rzecz ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji z powodu np. powodzi,
pożaru, trzęsienia ziemi, ale owa wspaniałomyślnośd, to też ofiarnośd na rzecz celów społecznych czy
religijnych (budowa kościoła, szkoły). Warto tez pamiętad, że pomoc materialna powinna byd
niesiona rozsądnie, aby nie demoralizowała ludzi, a przy tym powinna byd taktowna i dyskretna, by
swoim darem nie poniżała człowieka.
Przeciwieostwem wspaniałomyślności jest skąpstwo, które jest wyrazem egoizmu i prowadzi
do wykroczeo przeciw miłości miłosiernej. Skąpstwo, które przybiera postad nieliczenia się
z potrzebami bliźnich, odmawia im pomocy, stanowi zatwardziałośd serca, niegodną ucznia
Chrystusa. Warto pamiętad, że nie musimy byd bogaci, żeby przyjąd postawę wspaniałomyślności
2
i szczodrobliwości wobec potrzebujących. I obyśmy nigdy nie usłyszeli słów: „Gdy mogłeś uratowad
człowieka, dając mu jeśd, a nie uczyniłeś tego, zabiłeś go”.
3

Podobne dokumenty