25 grudnia- boże narodzenie
Transkrypt
25 grudnia- boże narodzenie
25.12.2012 BOŻE NARODZENIE Duchu Święty, który jesteś Światłem naszych serc, pomóż nam dzisiaj otworzyć się na Światło, którym jest Jezus, Jego Ewangelia. Przyjdź Duchu Święty i pomóż nam przyjąć dzisiaj Słowo o Jezusie, który stał się Dzieckiem. Słowo Ciałem się stało i zamieszkało w sercu, w ciele Maryji. Przyjdź Duchu Święty i działaj w nas teraz, przenikaj i oświecaj, abyśmy nie żyli w ciemności, ale w Świetle Bożej Miłości, w Świetle Jezusa. Przyjdź Duchu Święty, abyśmy mogli przyjąć w pełni te proste nauczanie, które jest głoszone dzisiaj. Przyjdź Duchu Święty. Przeżywamy Boże Narodzenie i ono jest każdego roku inne. Choćby dlatego, że jesteśmy już o rok starsi. Czasami mamy za sobą problemy, cierpienia, choroby, które w danym roku mogły się zdarzyć. Nasza rodzina jest inna bo ktoś umarł, bo ktoś wyjechał za granicę, ktoś stracił pracę, a ktoś ją dostał. To Boże Narodzenie jest inne, niż było to rok temu, ono nie jest takie same. Dzisiejsze czytania, które usłyszeliśmy, mówią nam o Bogu, który przychodzi do Izraela i oświeca. Oświeca serca ludzkie, oświeca dusze, jest Światłem duchowym, niewidzialnym dla oczu ciała. Ale dusze które przyjmują Boże Światło, jaśnieją tym Światłem. Dzisiejsze czytania mówią o tym, że Bóg posłał Jezusa Dzieciątko, aby był takim Światłem dla całego świata, aby oświecał każdego człowieka, który żyje w ciemności i który nie chce żyć w ciemności grzechu i zła, śmierci i rozpaczy. Dzisiejsze czytania nam mówią o tym, że Bóg Ojciec posłał nam z Nieba swojego Umiłowanego Syna jako Zbawiciela. Więc świętujemy dzisiaj święto naszego zbawienia, które rozpoczęło się od żłóbka, a zakończyło się na Krzyżu i Zmartwychwstaniu. Dzisiaj dziękujemy Bogu Ojcu za to, że przyszedł Jezus jako Maleńki Zbawiciel. Dzisiejsza Ewangelia nam mówi o tym, że niewiele osób wiedziało o tym że narodził się Jezus, to było okryte wielką tajemnicą. Maryja, Józef, Aniołowie, pasterze i nikt więcej o tym nie wiedział, że narodził się Mesjasz Pan. Ten świat w którym żyjemy, niestety trzeba to ciągle powtarzać, jest pogrążony w ciemnościach, a światłem które może oświecić ciemności duchowe tego świata, jest zawsze Jezus, zawsze Chrystus. W Chinach, wspomniałem o tym rok temu, dzisiaj też trochę o tym wspomnę, dokonuje się wiele milionów, każdego roku aborcji. Już w ciągu 30-stu lat dokonano ok. 400 000 000 mln w Chinach, 400 000 000 mln aborcji. Czy to nie jest ciemność ? Czy to nie jest jakiś tryumf królestwa ciemności, złego ? Pewna kobieta opowiadała historię pewnej Chinki, która wydostała się z Chin na Zachód. Tam można mieć tylko jedno dziecko, a ona była z drugim dzieckiem, ukrywała to, ale w końcu nie dało się to ukryć. Przeniosła się do innej miejscowości, okłamywała że to jest pierwsze dziecko. A tam działa w Chinach, specjalna policja od dzieci, od drugich dzieci, jeżeli ktoś ma drugie dziecko, to musi, to czeka go aborcja, tego dziecka. Specjalna policja, która węszy, która kobieta ma drugie dziecko. I znaleźli ją. Specjalna taka ekipa, policyjna - aborcyjna, że ma drugie dziecko. Spotkali ją na ulicy, rozpoznali że to jest ona, ktoś doniósł, że to jest drugie dziecko, że ona ukrywa się z tym. Poznali ją, wzięli ją do jakiegoś pokoju, byle jakiego pokoju i tam dokonali aborcji tego dziecka, specjalna grupa policyjna aborcyjna. Pokazali jeszcze tej biednej dziewczynie, tej kobiecie, drugie dziecko, właśnie to dziecko zabite i daj nam pieniądze żebyśmy mogli to dziecko ci gdzieś tam pochować. A ona nie miała pieniędzy, więc oni zostawili przy jej ciele to dziecko zabite i ona patrzyła. Tam było zdjęcie jeszcze tej kobiety, która to dziecko ma przy sobie zmasakrowane, maleńkie dziecko. Mówię to o tym, żeby pokazać jak bardzo na świecie działa królestwo ciemności, złego. My sobie spokojnie możemy się tutaj modlić, słuchać Słowa Bożego, być na Mszy św. Za chwilę mamy okazję przyjąć Jezusa, nikt nam nie przeszkadza, nie ma policji, dzięki Bogu. Ale w innych częściach świata jest horror, jest tryumf złego. Mam nadzieję, że niektórzy z was czytali powieść Tolkiena, takiego pisarza, bajkopisarza chrześcijańskiego, katolika, który napisał "Władcę pierścieni". Na jej podstawie później nakręcono filmy. Bardzo piękna powieść chrześcijańska, która wyraża w sposób baśniowy, historię stworzenia świata, odkupienia. W tej baśni są postaci biblijne, jest Bóg Ojciec przede wszystkim, jest pokazany też Jezus, Maryja. Warto czytać, albo obejrzeć film. I tam jest mowa też o tym, że istnieją dwa królestwa, jedno Królestwo Światła - symbolizuje to biała postać starca, czyli Boga Ojca i drugie królestwo ciemności - ciemna postać jakby złego starca. I jakby te królestwo ciemności, ciemnej postaci, ciemnego starca, próbowało pokonać i zwyciężyć to Królestwo Światła. Można było pokonać to królestwo ciemności, przez to, że trzeba było posłać kilku ludzi, żeby zniszczyli pierścienie władzy królestwa ciemności. W królestwie ciemności były pierścienie władzy, mocy, pychy, pożądliwości, sławy itd. I trzeba było wejść do tego królestwa, w samo centrum, w serce tego królestwa i zniszczyć moc i potęgę tego królestwa. I udało się kilku wybranym to zrobić. Można to odnieść do Pana Jezusa, którego Ojciec, Bóg Ojciec posłał na ten świat, aby zniszczył takie duchowe pierścienie szatana, duchowe kryształy złego na świecie, duchowe kryształy i pierścienie, które zły włożył do naszych serc, do naszych dusz. Pozwólmy, żeby dzisiaj, Jezus Chrystus uwolnił nas od wszystkich ciemności złego, żeby dzisiaj w nas jaśniało Królestwo Światła, żebyśmy cali mogli doświadczyć zbawienia w Jezusie, Jezus Światłość. Pewna kobieta, a to było w Medjugorje, miała 50 lat, a 42 lata była niewidoma. I to było gdzieś w okresie Bożego Narodzenia, szła do Komuni św. i błagała Boga i Maryję, błagała Dzieciątko Jezus o uzdrowienie. I kiedy szła do Komuni św. podtrzymywana przez inne osoby, nagle zaczęła widzieć powoli różne światło i ciemność, różne postacie, delikatnie, potem coraz bardziej i kiedy była przy Kapłanie, widziała Kapłana. Widziała Pana Jezusa, widziała Światłość bijącą z Komuni św. Przejrzała, Bóg ją uzdrowił, zobaczyła Światłość. Dzisiaj, kiedy pójdziemy do Komuni św. to miejmy wiarę podobną do tej kobiety. Nasze ciała nie widzą tej Światłości, ale dusze doskonale widzą Światłość bijącą z Komuni św. Niech ta Światłość oświeci twoje serce i przerazi złego, sztana i wszelkie moce królestwa ciemności, żeby odeszły od ciebie i twojej rodziny.