ORP „Iskra” w prestiżowych regatach

Transkrypt

ORP „Iskra” w prestiżowych regatach
ORP „Iskra” w prestiżowych regatach
2015-07-03
ORP „Iskra” po raz kolejny weźmie udział w prestiżowych regatach The Tall Ships’ Races. Obok
polskiego okrętu na trasie z Belfastu do Aalesund będzie się ścigało 87 żaglowców. Rozpoczęła
się faza portowa zawodów. Uczestnicy wyruszą na trasę w niedzielę.
ORP „Iskra” brała już udział w The Tall Ships’ Races. Na zdjęciach powitanie okrętu po ubiegłorocznych regatach.
Na pokładzie ORP „Iskra” praktyki odbywają właśnie studenci wojskowi z Akademii Marynarki
Wojennej w Gdyni. Okręt opuścił macierzysty port dwa tygodnie temu. – Podczas przejścia do
Belfastu pogoda nas nie rozpieszczała. Niemal przez cały czas wiało, a fale były naprawdę spore.
Podchorążowie mieli dobrą okazję, by się sprawdzić i raz jeszcze przemyśleć swoje zawodowe
wybory – przyznaje por. mar. Dawid Klawitter dowódca podchorążych. O ciężkiej przeprawie mówi
też st. mar. pchor. Katarzyna Garus z pierwszego roku AMW. – Siła wiatru na morzu dochodziła
do siedmiu, nawet ośmiu stopni w skali Beauforta i niektórzy musieli „oddać hołd Neptunowi” –
żartuje z choroby morskiej kolegów. – Ale przynajmniej nikt z nas nie powie, że było nudno. Tym
bardziej że jeśli chodzi o służbę na pokładzie, to załoga pozwala nam wykonywać prawie
wszystko. Oczywiście w granicach bezpieczeństwa – dodaje st. mar. pchor. Garus.
„Iskra” zawinęła do Belfastu w środę po południu. A już w czwartek rozpoczęła się tam faza
portowa regat The Tall Ship’s Races. W tegorocznej edycji weźmie udział 87 żaglowców z
kilkunastu państw świata. Polskę będzie reprezentować łącznie 11 jednostek, między innymi „Dar
Młodzieży”, „Fryderyk Chopin” i „Pogoria”. Rywalizować będą w czterech kategoriach, a podział
został przeprowadzony ze względu na wielkość żaglowców. Wyniki będą też zliczane do
klasyfikacji generalnej.
Organizatorzy regat przewidzieli trzy etapy. ORP „Iskra” weźmie udział w pierwszym z nich – z
Belfastu do norweskiego Aalesund. – Dla nas to nowość. Spodziewam się, że będzie mało snu, za
to mnóstwo pracy. Pewnie pościeramy sobie dłonie o okrętowe liny – mówi st. mar. pchor. Garus.
Dowódca podchorążych dodaje, że z pewnością będzie to najtrudniejsza część praktyk. –
Rywalizacja zwykle sprawia, że wzrasta liczba alarmów do żagli – zaznacza por. mar. Klawitter.
Tzw. alarm do żagli jest związany z eksploatacją i bezpieczeństwem statku. Po jego ogłoszeniu
cała załoga natychmiast biegnie do masztów i musi pracować przy żaglach. Na ogół wiąże się to
ze zmianą warunków panujących na morzu. – Najbliższe dni upłyną pod znakiem ciągłego
szukania wiatru, do którego trzeba dostosować ustawienie okrętu. To będzie twarda szkoła
marynarskiego rzemiosła – dodaje por. mar. Klawitter. W Aalesund okręty powinny się
zameldować 15 lipca.
Autor: Łukasz Zalesiński
Strona: 1
The Tall Ships’ Races to jedne z najbardziej znanych regat na świecie. Ich historia sięga 1938
roku, kiedy to z inicjatywy kpt. Arnolda Schumburga w Sztokholmie odbył się zlot 20 żaglowców.
Regularne regaty po raz pierwszy zostały zorganizowane w 1956 roku. 16 lat później zadebiutował
w nich polski żaglowiec. Był nim „Dar Pomorza” należący do Wyższej Szkoły Morskiej.
Ostatecznie wygrał on wyścig na trasie Solent–Skaw i dlatego właśnie gospodarzem kolejnej
edycji została Gdynia. Od tego momentu lista zwycięzców powiększyła się o kilka polskich
jednostek, między innymi ORP „Iskra” czy też należący do marynarki wojennej jacht „Admirał
Dickman”, który dwa lata temu wygrał klasyfikację generalną regat na etapie z Rygi do Szczecina.
The Tall Ships’ Races mają ogromny walor szkoleniowy. Zgodnie z regulaminem w każdej z załóg
przystępujących do rywalizacji połowa marynarzy musi być w wieku od 16 do 25 lat.
Autor: Łukasz Zalesiński
Strona: 2