250. rocznica śmierci króla Polski Augusta III Wettyna

Transkrypt

250. rocznica śmierci króla Polski Augusta III Wettyna
Strona 14
www.gazetagazeta.com
piątek - czwartek, 11 -17 października 2013
HISTORIA
Rocznice, o których warto wiedzieć
250. rocznica śmierci
króla Polski Augusta III Wettyna
5 października 1763 r. w Dreźnie zmarł August III Wettyn, elektor saski i król Polski od 1733 r.
Jego rządy są różnie oceniane;
zarzuca mu się nieudolność i lenistwo, z drugiej strony - wskazuje na próby walki z problemami, które targały XVIII-wieczną
Polską.
Jeden z najwybitniejszych polskich historyków nowożytności
Władysław Konopczyński, a w
ślad za nim wielu kolejnych badaczy, widział w ostatnim Sasie
na polskim tronie postać pozbawioną talentu politycznego, gnuśną; osobę, która spędzała godziny na obżarstwie - to za jego
czasów powstało powiedzenie
"Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa!" - i różnego rodzaju
rozrywkach, a przez 30 lat rządów nad Polską nie potrafiła nauczyć się języka swych poddanych.
"Z ładnego, pulchnego młodzieńca zrobiła się ciężka bryła
mięsa i tłuszczu, z każdym rokiem apatyczniejsza i bezmyślniejsza (...). I jeden jedyny instynkt tego leniwego, rubasznego króla zostawi po sobie pokaźne rezultaty - instynkt rozrodczy.
Dość powiedzieć, że ze swoją
brzydką żoną Marią Józefą spłodził August ni mniej ni więcej,
tylko pięciu synów i sześć córek"
- krytykował króla w "Dziejach
Polski nowożytnej" Konopczyński.
Jednoznacznie negatywny
obraz Augusta III poddał rewizji
historyk Jacek Staszewski, autor
biografii monarchy "August III
Sas". Historyk oparł ją m.in. na
nieznanych wcześniej dokumentach z archiwum drezdeńskiego,
przeczących czarnej legendzie
króla.
"Wśród współczesnych mu
władców europejskich był August
monarchą cieszącym się autentycznym szacunkiem. Zapracował nań sobie zarówno własnym
sposobem życia, jak i wiernością
zasadom, które znajdując się w
opozycji do postępowania jego
ojca miały wysoką cenę: był sojusznikiem solidnym i uczciwym,
przestrzegającym norm w stosunkach międzynarodowych i w
odniesieniu do swych polskich i
saskich poddanych" - oceniał
Augusta III Staszewski.
Jego tragizm - podkreślił historyk - wynikał przede wszystkim z fatalnej sytuacji, w jakiej
znalazła się Rzeczpospolita po
śmierci Augusta II w 1733 r. "Od
chwili starań o polski stron został
on (August III - PAP) uwikłany w
zespół okoliczności tworzących
się poza możliwością ingerowania przez króla i odwrócenia biegu spraw zdążających do fatalnego końca" - tłumaczył Staszewski. Jak dodał, z prywatnej korespondencji króla wyłania się wizerunek Augusta III jako osoby
nie tylko głęboko przejętej losem
swej rodziny, ale także dobrze
przygotowanej do rządzenia,
orientującej się w bieżącej polityce.
Wiele umiejętności i doświadczenia August III nabył już za
młodu, podczas podróży po Europie, którą rozpoczął w 1711 r.
będąc piętnastolatkiem. Za granicą przebywał aż osiem lat odwiedzając Włochy, Francję i Austrię. Młodzieniec gościł m.in. na
wersalskim dworze króla Francji
Ludwika XIV; podczas pobytu w
Wenecji rozmiłował się w sztuce
i muzyce poważnej.
Aby zaspokoić dynastyczne
ambicje ojca, w 1712 r. królewicz
dokonał w Bolonii potajemnej
konwersji z luteranizmu na katolicyzm. Krok ten miał umożliwić
mu w przyszłości objęcie polskiego tronu.
"Posiada wielki rozsądek i
szybko pojmuje wszystko, co służy jego interesowi i pomyślności
(...) posiada on właściwe nastawienie tak do życia, jak i do towarzystwa oraz sprawowania rządów wspieranych przez uczciwych ludzi" - tak o przyszłym
Auguście III pisał w 1718 r. feldmarszałek saski Jakub Henryk
Flemming.
Zanim jednak królewicz objął
tron po ojcu, po powrocie z europejskich wojaży do Saksonii w
1719 r., rezydował w Pałacu na
Taschenbergu, mając do dyspozycji własny dwór. Zgłębiał wówczas kolejne tajniki rządzenia,
wszedł m.in. do rządu saskiego Tajnej Rady.
W świat wielkiej polityki
wkroczył w 1733 r., po śmierci
Augusta II w Warszawie. Nowy
elektor saski podjął działania
mające na celu objęcie tronu w
Polsce, ale na jego nieszczęście
większym poparciem szlachty
cieszył się wówczas Stanisław
Leszczyński - to właśnie jego
wybrano podczas elekcji w podwarszawskiej Woli na nowego
króla.
Rychło jednak Leszczyński
musiał uciekać z Warszawy, do
której wkroczyły wspierające Sasów wojska rosyjskie. Ich obecność sprawiła, że pod wsią Kamion na Pradze nowym królem
Polski okrzyknięto właśnie elektora Saksonii. Koronował się on
w Katedrze Wawelskiej w 1734
r., jednak wybór Augusta III na
nowego władcę oficjalnie zatwierdził dopiero sejm pacyfikacyjny
w 1736 r.
Choć Saksonia prowadziła
wówczas aktywną politykę zagraniczną nowy władca uczynił
Rzeczpospolitą państwem neutralnym. Zabiegał o ułożenie stosunków dyplomatycznych z Francją i rozwój współpracy z Rosją,
liczył na poparcie kandydatury
swego najstarszego syna Fryderyka Krystiana do królewskiego
tronu.
Rządy Augusta III naznaczone były przez spór między szlachtą a magnaterią, którego nie udało się zażegnać jego ojcu. Król
bezskutecznie starał się ograniczyć wpływy na politykę państwa
stronnictw politycznych, najpierw Potockich, a następnie
Czartoryskich. Ferment we-
wnętrzny prowadził do anarchizacji życia w Polsce, czego przejawem był fakt, że przez 30 lat
rządów Augusta III nie doprowadzono do szczęśliwego końca
żadnego sejmu, nie licząc sejmu
pacyfikacyjnego z 1736 r.
"Dom Czartoryskich, zakrawając z daleka na detronizacją
Augusta, (...) zrywał sejmy przez
subordynowane osoby, zwalając
winę na króla, utyskując na jego
nieszczęśliwe panowanie" - pisał
XVIII-wieczny pamiętnikarz Jędrzej Kitowicz, autor "Opisu obyczajów za panowania Augusta
III".
Król nie radził sobie z problemami państwa, choć usiłował im
przeciwdziałać. Początkowo planował stworzenie wspólnego rządu dla Saksonii i Rzeczpospolitej, potem skłonił się ku ministerialnemu systemowi władzy. Ciągle jednak pozostawał pod przemożnym wpływem swoich faworytów - Józefa Aleksandra Sułkowskiego i Henryka Bruehla.
Ten ostatni, mieszkający w Warszawie w okazałym pałacu w stylu rokoko, zrobił u boku króla
zawrotną karierę - w pewnym
momencie piastował aż 30 różnych urzędów.
Początkowo król rzadko
bywał w Warszawie, zazwyczaj
przyjeżdżał do niej co dwa lata,
aby wziąć udział w obradach sejmu. Jego reprezentantem w polskiej stolicy był szambelan królewski rezydujący w Pałacu Saskim.
Zamieszkiwana w połowie
XVIII w. przez ok. 23 tys. osób
Warszawa przeżywała za Augusta III okres istotnych przemian.
Staraniem króla rozbudowano
Zamek Królewski (dobudowując
do niego skrzydło mieszkalne od
strony Wisły), zrealizowano tzw.
Oś Saską - nowoczesne założenie urbanistyczne łączące pałac z
Ogrodem Saskim i Krakowskim
Przedmieściem, powstało Collegium Nobilium, oddano do użytku Bibliotekę Załuskich, wzniesiono pierwszy budynek operowy, tzw. Operhhaus, w którym
jednorazowo mogło zasiąść 600
widzów.
W 1740 r. działalność rozpoczęła Komisja Brukowa, której
zadaniem była troska o miejską
higienę i stan ulic. Wytyczono
nowe ciągi komunikacyjne, zbudowano system kanalizacyjny,
wybrukowano wiele ulic. Powstały ważne arterie komunikacyjne
z północy na południe - Aleje Ujazdowskie i ul. Marszałkowska.
Znany ze swego zamiłowania
do sztuki król kolekcjonował obrazy wielkich mistrzów, otaczał
się artystami. W ślad za nimi do
Warszawy przybywali sascy
urzędnicy, aż przeniesiono do
polskiej stolicy z Drezna cały
dwór.
Szczególną pasją August III
darzył polowania na dziką zwierzynę. Nawet będąc w podeszłym
wieku, nie odmawiał sobie strzeleckiej rozrywki. Na początku
1763 r. wyraźnie jednak podupadł
225 rocznica rozpoczęcia
obrad Sejmu Wielkiego
6 października 1788 roku rozpoczął obrady Sejm Wielki, zwany także
Czteroletnim. Po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął Ustawę Rządową,
która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja.
Sejm obradował "pod węzłem konfederacji", dlatego też mógł podejmować uchwały większością głosów. Marszałkiem konfederacji koronnej
został Stanisław Małachowski, konfederacji litewskiej - Kazimierz Nestor
Sapieha. W 1790 roku dokonano nowych wyborów do sejmu i odtąd
obradował on w podwójnym składzie.
W 1789 r. sejm zniósł Radę Nieustającą i zażądał wycofania wojsk
rosyjskich, w 1790 r. podjął uchwałę zakazującą jakiejkolwiek cesji terytorium Rzeczpospolitej i zaaprobował przymierze polsko-pruskie.
Kluczowe znaczenie w pracach sejmu miały ustawa o reorganizacji
sejmików (marzec 1791), ustawa o reorganizacji miast i położenia mieszczaństwa (kwiecień 1791) oraz Ustawa Rządowa (3 maja 1791).
Ustawa Rządowa, czyli Konstytucja 3 maja była drugą na świecie i
pierwszą w Europie ustawą regulującą organizację władz państwowych,
prawa i obowiązki obywateli.
Konstytucja została uchwalona na Zamku Królewskim w Warszawie. W
pierwszych zdaniach dokumentu podkreślano jedność państwa, czego
wyrazem miał być jeden rząd, skarb i armia. Artykuł pierwszy konstytucji
potwierdzał dominującą rolę religii katolickiej. W drugim zaakcentowano
pozycję szlachty, gwarantując jej przyznane dawniej przywileje.
Ustawa o miastach, stanowiąca artykuł trzeci dokumentu, potwierdzała
prawo mieszczan do samostanowienia w istotnych sprawach, posiadania
ziemi oraz przyjmowania do stanu szlacheckiego. Artykuł czwarty utrzymywał poddaństwo chłopów wobec szlachty, przyjmując jednak włościan
"pod opiekę prawa i rządu krajowego".
Konstytucja ustanowiła trójpodział władzy. Władzę ustawodawczą miał
stanowić dwuizbowy parlament, składający się z sejmu - 204 posłów
spośród szlachty i 24 plenipotentów miast - oraz senatu o ograniczonej roli
(złożonego z biskupów, wojewodów, kasztelanów i ministrów pod przewodnictwem króla).
Funkcję wykonawczą miał sprawować król i odpowiedzialny przed
Sejmem rząd, zwany Strażą Praw, który tworzył prymas oraz ministrowie
policji, pieczęci (spraw wewnętrznych), skarbu, wojny i spraw zagranicznych. Król mógł powoływać ministrów, senatorów, biskupów, oficerów i
urzędników, a podczas wojny był wodzem naczelnym armii. Rolę sądowniczą w państwie powierzano niezależnym trybunałom.
Konstytucja likwidowała instrukcje poselskie i znosiła liberum veto,
wprowadzając głosowania większościowe. Kadencja miała trwać dwa
lata, a posiedzenia zwoływane w zależności od potrzeb.
Wprowadzono tron dziedziczny, likwidując wolną elekcję. Następcą
tronu po Stanisławie Auguście miał być elektor saski Fryderyk August,
wnuk Augusta III Sasa i jego potomkowie.
Ostatni artykuł dokumentu poświęcono "sile zbrojnej narodowej",
której celem miała być obrona suwerenności kraju. Postanowienia te są
uznawane za podwaliny organizacji Wojska Polskiego.
W opinii znawczyni XVIII-wiecznych dziejów Polski prof. Zofii Zielińskiej,
Konstytucja 3 Maja stanowiła zasadniczy zwrot w porównaniu z ustrojem
wcześniejszym, zdecydowanie republikańskim. Silna jak na polskie tradycje centralna władza wykonawcza, silna w niej pozycja króla, wreszcie
istotne prerogatywy, jakie zachowywał władca w sejmie, przesądzają o
tym, że ustrój stworzony przez Ustawę Rządową możemy uznać za monarchizm, którego granice wyznaczała konstytucja, a więc za monarchizm
konstytucyjny.
W książce "Czy Sejm Czteroletni uchwalił Konstytucję 3 Maja?" historyk
epoki stanisławowskiej prof. Bartłomiej Szyndler dowodzi, że ustanowienie konstytucji odbyło się z pogwałceniem prawa i przy silnym sprzeciwie
szlachty, która oprotestowała przede wszystkim pomysł zniesienia elekcji
tronu poprzez zastąpienie go jego sukcesją (było to sprzeczne z umową
"pacta conventa", dołączoną do artykułów henrykowskich z 1573 r.).
"Co do tego, że konstytucję wprowadzono na drodze zamachu stanu,
nie miał najmniejszej wątpliwości sam jej inicjator Stanisław August, który
szczerze wyznał: »A na dniu trzecim maja pluralitas [większości] nie było,
ponieważ nie było turnusu (głosowania), a unaminitas (jednomyślności) że
nie było, same protestacje okazują«" - wyjaśnia Szyndler.
Sejm Wielki obradował ostatni raz w maju 1792 roku. Próba wprowadzenia konstytucji w życie została zniweczona już w połowie 1792 r. Było
to związane z Konfederacją Targowicką (zawiązaną przez przywódców
obozu magnackiego w celu przywrócenia poprzedniego ustroju Rzeczypospolitej przeciwko reformom Konstytucji 3 Maja) i wkroczeniem armii
rosyjskiej w granice Polski.
W 2006 roku powstało Stowarzyszenie Potomków Sejmu Wielkiego,
łączące osoby, które wywodzą się od blisko 500 posłów i senatorów z lat
1788-1792.
na zdrowiu, czego konsekwencją były tygodnie spędzone w
łóżku.
Schorowany król podjął w
końcu decyzję o opuszczeniu
Polski wraz z najbliższymi współpracownikami. Wyjechał do Saksonii w kwietniu 1763 r., pozostawiając w Warszawie swojego
szambelana, a także trzyosobową władzę zastępczą (triumwirat) - prymasa Władysława
Łubieńskiego, marszałka wielkie-
go koronnego Franciszka Bielińskiego i hetmana wielkiego koronnego Jana Klemensa Branickiego.
Niedługo jednak przyszło mu
rządzić w rodzinnym Dreźnie,
zmarł 5 października 1763 r. na
tamtejszym zamku na apopleksję
(nagły wylew krwi do mózgu).
Ostatniego Sasa na polskim tronie pochowano w drezdeńskiej
Katedrze św. Trójcy.
Waldemar Kowalski (PAP)

Podobne dokumenty