Instrukcja o muzyce w świętej liturgii Musicam Sacram

Transkrypt

Instrukcja o muzyce w świętej liturgii Musicam Sacram
KU ZJEDNOCZENIU W ŚWIĘTEJ LITURGII
KU ZJEDNOCZENIU ZE ŚWIĘTĄ
Adam Szewczyk
LITURGIĄ
Myliłby się kto uważa, iż muzyka w liturgii służy
przede wszystkim jej zdobności. „Muzyka kościelna,
jako część składowa uroczystej liturgii, dzieli z nią cel
ogólny, jakim jest chwała Boża, uświęcenie i zbudowanie
wiernych” (Pius X, 1903). Zatem mając na względzie
tak istotną i wzniosłą jej rolę pojawia się skądinąd
słuszny wniosek, iż nie można postrzegać muzycznej
aktywności w czasie liturgicznych celebracji
w oderwaniu od istoty liturgii. Skoro muzyka
kościelna „przyczynia się do pomnożenia powagi
i wspaniałości ceremonii kościelnych” oraz dodaje
„większej siły tekstowi samemu, aby wierni za jej
Papież Pius X
pośrednictwem byli łatwiej jeszcze pobudzeni do
pobożności i lepiej usposobieni do zebrania w sobie owoców łaski, powstających
przy sprawowaniu Przenajświętszych Tajemnic” (Pius X, 1903), warto podejmować
starania związane z pielęgnacją jej walorów oraz obejmować troską dążenia do
utrzymania jej na właściwym, wysokim poziomie.
Postęp towarzyszył człowiekowi od zarania dziejów.
Kościół w swej mądrości nie odcina się od tego, „co
geniusz w przebiegu wieków mógł stworzyć dobrego
i pięknego” w sztuce „z zachowaniem jednak praw
liturgii. (…) Toteż i muzykę współczesną dopuszcza się
także w Kościele, skoro i ona dostarcza dzieł tak
dobrych, poważnych i uroczystych, że stają się całkiem
godnymi obrzędów liturgicznych. Niemniej jednak,
ponieważ muzyka najnowsza służy przeważnie do użytku
świeckiego, trzeba zwracać największą uwagę, aby
kompozycje muzykalne w najnowszym stylu, które się
dopuszcza do Kościoła, nie zawierały w sobie nic
świeckiego (…) i aby nawet w swej formie zewnętrznej
nie były wzorowane na modłę utworów świeckich (…)” (Pius X, 1903).
Zwróćmy uwagę, iż słowa papieża Piusa X sprzed
przeszło stu lat w zasadzie nie zdezaktualizowały się
i choć w duchu odnowy posoborowej Kościoła podjęto
działania usystematyzowania współczesnej roli
muzyki w liturgii, to jednak nie zatarty pozostał jej
pierwotny cel, jakim jest „chwała Boża i uświęcenie
wiernych” (KL nr 112). Więcej, pasterze Kościoła
wskazują, iż „(…) muzyka kościelna będzie tym
świętsza, im ściślej zwiąże się z czynnością liturgiczną, już
to serdeczniej wyrażając modlitwę, już też przyczyniając
się do jednomyślności, już też wreszcie nadając
uroczysty charakter obrzędom świętym.(…)” (KL 112).
Ważnym dla podejmujących tematykę muzyki
w liturgii dokumentem Kościoła jest Instrukcja
o muzyce w świętej liturgii Musicam Sacram
z 5.03.1967 r., praktycznie interpretująca myśl Ojców
Soboru. W nurcie odnowy liturgicznej po raz kolejny
wyjaśniono zadanie muzyki sakralnej w służbie Bożej,
podając szereg zasad i przepisów w Konstytucji
o świętej Liturgii, przeznaczając na ten cel osobny
rozdział. Jednak nowe przepisy dotyczące zmian
liturgicznych i czynnego udziału wiernych zrodziły
wówczas szereg wątpliwości, związanych z muzyką
sakralną i jej rolą służebną i pojawiła się konieczność
ich rozstrzygnięcia. Stąd też Rada Świętej Kongregacji
Obrzędów na polecenie Ojca świętego Pawła VI
wszelkie wątpliwości starannie rozważyła i opracowała instrukcję Musicam Sacram.
Podkomisja Komisji Liturgicznej Episkopatu Polski ds.
muzyki kościelnej biorąc za główną podstawę
wskazane wcześniej dokumenty Stolicy Apostolskiej
oraz wydane w roku 1975 nowe Wprowadzenie
Ogólne do Mszału Rzymskiego opracowała
i wprowadziła dekretem KEP z 8.02.1979 r. Instrukcję
Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze
Watykańskim II. Ten zbiór przepisów oddawał
ówczesny klimat towarzyszący rozwojowi muzyki
sakralnej i wskazywał właściwe kierunki jej
praktycznego stosowania w przestrzeni świętej liturgii
w realiach Kościoła w Polsce. Pomijając nieco
archaiczną z dzisiejszego punktu widzenia warstwę
brzmieniową stosowanego niekiedy w niej języka warto zwrócić uwagę,
że w kwestiach związanych z istotą liturgii pozostaje ona nadal niezwykle aktualna.
Można zaryzykować stwierdzenie, iż we współczesnym wymiarze percepcji
przeżywania wiary i pobożności staje się ona gwarantem pełnej integralności
muzyki kościelnej z liturgią. Oczywiście przy założeniu świadomego i poważnego
podejścia do jej postanowień i wskazań.
Choć sama instrukcja posiada charakter dość normatywny i ogólny, zajmując się jedynie problemami
szczegółowymi towarzyszącymi okresowi jej
powstawania i wdrażania, to jednak nie zamyka drogi
rozstrzygania w przypadku innych, trudniejszych
spraw związanych z muzyką sakralną. Właściwymi
i kompetentnymi w tym zakresie są Diecezjalne
Komisje Muzyki Kościelnej lub Podkomisja ds. Muzyki
Kościelnej przy Konferencji Episkopatu Polski. W tym
miejscu należy nadmienić, iż do chwili obecnej
instrukcja nie uległa niemal żadnym przeobrażeniom,
co wskazuje na brak merytorycznych oraz
duchowych przesłanek zmierzających do niezbędnej i rychłej noweli przepisów.
W ten nurt, głęboko liturgicznie zanurzony, wpisuje się
muzyczna posługa, stająca się nader często udziałem
wiernych świeckich. Funkcji muzycznych
w liturgicznej służbie ołtarza jest naprawdę wiele.
Poczynając od najpopularniejszej, jaką
w rzeczywistości Kościoła w Polsce jest funkcja
organisty, poprzez członków scholi, chórów, zespołów
śpiewaczych i instrumentalnych, na kantorach,
dyrygentach chóru i psałterzystach kończąc. Wobec
każdego mniej lub bardziej dokładnie sprecyzowano
wymagania, jednak wspólnym mianownikiem,
wyznaczającym oczekiwany standard poziomu
posługi jest fakt, iż „nie ma nic podnioślejszego
i milszego w nabożeństwach liturgicznych nad zgromadzenie wiernych, które
wspólnie w pieśni wyraża swoją wiarę i pobożność” (MS 16).
Przesłanie zawarte w tym zapisie obliguje wszystkich
pełniących jakąkolwiek posługę muzyczną do
składania w ofierze swych talentów oddając je do
dyspozycji podczas liturgii z uwzględnieniem celu
nadrzędnego, jakim jest pociąganie innych wiernych
do aktywnego uczestnictwa w modlitwach śpiewem.
Zrozumiałe staje się zatem, iż w przestrzeni liturgicznych celebracji nie ma miejsca na popisy indywidualne lub grupowe, które siłą rzeczy odciągają od istoty
liturgii, której najwyższym szczytem jest Eucharystia.
Dość mocno rozwinęła się muzyczna posługa w Ruchu
Światło-Życie oraz jego gałęzi rodzinnej – Domowym
Kościele. Ruch, który z natury jest ruchem liturgicznym, w swych szeregach
gromadzi liczne schole, zespoły i diakonie muzyczne, angażujące się w wymiarze
parafialnym lub szerszym w posługi formacyjne oraz liturgiczne.
Wzrasta poziom postrzegania odpowiedzialności
w pełnionej posłudze. To, co przystoi na pielgrzymim
szlaku lub podczas letnich, plenerowych nierzadko
rekolekcji, nie znajduje przełożenia w muzycznej
posłudze podczas Eucharystii w świątyni.
Instrumentalne panoptikum w jednym i drugim
przypadku będzie zupełnie odmienne, jak i według
odmiennego klucza prowadzony będzie dobór pieśni
religijnych, muzycznych aranży części stałych liturgii.
Również sposób pełnienia muzycznej posługi
w jednym i drugim przypadku różni się radykalnie.
To zaledwie garść haseł stanowiąca nieznaczną część
obszernego spektrum zagadnień związanych
z muzycznymi funkcjami. Kiedy dodać do tego konieczność ciągłej pracy nad
doskonaleniem indywidualnego i grupowego warsztatu muzycznego
instrumentalistów i śpiewaków oraz dokształcaniem w dziedzinie liturgiki okazuje
się, że jest to ciężka, odpowiedzialna, aczkolwiek radość przynosząca praca.
Odpowiedzialnymi za diakonię muzyczną Domowego
Kościoła w naszej diecezji są obecnie Wioletta
i Zbigniew Jesiotrowie – małżeństwo przeniknięte
duchem liturgii. W procesie specjalistycznej
liturgiczno-muzycznej formacji wskazują na dwupłaszczyznowe działania zmierzające do pomnażania
chwały Bożej poprzez oddziaływanie muzyką:
a/ w nurcie liturgicznym – by muzyka kościelna
istotnie stanowiła składową część uroczystej liturgii;
b/ w nurcie ewangelizacyjnym – by muzyką głosić
dobrą nowinę, chwałę Jezusa Zmartwychwstałego.
O ile w pierwszym przypadku posługa muzyczna jest
ściśle zintegrowana z aktualnymi kanonami liturgicznymi, o tyle w przypadku
drugim występuje możliwość zastosowania bardziej swobodnej formuły, jak
chociażby różnego typu koncerty, niosące w sobie ewangelizacyjny pierwiastek,
co jednocześnie umożliwia zastosowanie rozbudowanego instrumentarium
muzycznego, nie stosowanego podczas liturgii. Jednak w jednym, jak i w drugim
przypadku muzyka wykorzystywana jest jako środek, narzędzie w ręku człowieka
– zawsze ku chwale Bożej.
Fot. i opr.-Adam Szewczyk
Literatura:
1/ Pius X (1903), Motu Proprio: Inter Pastoralis Officii Sollicitudines – O muzyce świętej, Stolica Apostolska, Rzym;
2/ Konstytucja o Liturgii świętej, Stolica Apostolska, Rzym;
3/ Rada do wykonania Konstytucji o świętej Liturgii, Święta Kongregacja Obrzędów (1967), Instrukcja o muzyce w świętej Liturgii
Musicam Sacram, Stolica Apostolska, Rzym;
4/ Konferencja Episkopatu Polski (1979), Instrukcja Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze Watykańskim II, Warszawa,
KEP
5/ Konferencja Episkopatu Polski (2006), Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego, Pallottinum, Poznań;
6/ Konferencja Episkopatu Polski (2006),Wskazania Episkopatu Polski po ogłoszeniu nowego wydania OWMR, Pallottinum, Poznań.