POWSTANIE KOŚCIOŁA W STOCZKU
Transkrypt
POWSTANIE KOŚCIOŁA W STOCZKU
POWSTANIE KOŚCIOŁA W STOCZKU NARRATOR: Jest koniec XIV a początek XV wieku. Pogranicze Mazowsza i Podlasia. Lasy sosnowe porastają wokół pagórków, niedaleko płynie rzeczka Ugoszcz. Pierwotna nazwa miejscowości brzmiała - Miednik. W 1378 roku książę mazowiecki Siemowit III nadał prawo chełmińskie dla tej wsi, która była wówczas własnością "urodzonego" Wawrzyńca Pieńka. W pobliżu starej osady w 1482 roku powstała - zdaniem niektórych - druga o nazwie Stoczek, założona przez miejscowego dziedzica Stanisława Wąsowskiego, która z czasem wyparła wcześniejszą. Ludność zamieszkująca te tereny zajmowała się uprawą i pszczelarstwem. Do Stanisława Wąsowskiego należał Stoczek, Drgicz oraz Zgrzebichy. Współwłaścicielem tych ziem był Stanisław Olędzki. Wasowski jako pobożny i gorliwy katolik pragnął aby w Stoczku powstał kościół. Ludność w Stoczku swego plebana miała w Kamieńczyku odległym o 4 mile. Wody Buga i Liwca zalewały drogi wiosną i zimą i utrudniały podróż do kościoła parafialnego. We wsi Książyzna była tylko kaplica do której przybywał pleban z Kamieńczyka. Stanisław Wąsowski od 1482 roku zabiegał o erekcję kościoła w Stoczku u Piotra z Chotkowa Biskupa Płockiego przez 36 lat. W 1515 roku Biskup Erazm Ciołek wydał zezwolenie na budowę kościoła w Stoczku. SCENA I (Pole, chłopi pracują w polu, od drogi nadchodzi Pan) Chłop 1 -Ludzie, paczta Pan jakowyś idzie. Chłop 2 – Toć to nasz Pan Stanisław, kłaniajta się. (chłopi i baby kłaniają się Panu w pas) Stanisław Wąsowski - Pochwalony dobrzy ludzie. Chłopi – Pochwalony Jaśnie Panie. -Pochwalony. _pochwalony. SW - Z daleka jadę, koło u woza odpadło. Sługi i parobki zakładają a ja do swoich poddanych zajrzeć chciałem. Chłop Maciej – Bogu dziękować za takiego Pana, co do swojego ludu zagląda. SW – Jak Macieju żyjecie, niewiasta, dziatwa w zdrowiu? Chłop Maciej – Tak Panie. Piątego syna mi powiła, będzie komu w polu robić. SW – Oj tak, oj tak. Chłop Błażej – A gdzie to Panie bawiliście, że z tak dalekiej podróży wracacie? SW – W Kamieńcu byłem, w Kościele, Podziękować Najświętszej Panience za udany rok. Zabawiłem długo bo Bug wylał i przedrzeć się nijak nie mogłem. Chłop Błażej - Panie a jak tam w Kamieńczyku w kościele jest. Ojciec mi mówili, że za młodu, ze 20 wiosen temu też tam bywał. My ino na Księżynie w kaplicy i to jak pogoda i ksiądz dopisze, z czasu do Międzylesia albo do Krasnegodworu czy do Kamionolasu przez Zgrzebichy który pójdzie, ale to daleko. SW – Tam w kościele pięknie i organy grają i ksiądz się modli i święte jakby piękniejsze. Trza Błażeju do Kamieńca, do kościoła powędrować. Chłop 1 – Jakby my taki kościół mieli ( z rozmarzeniem) Panience Najświętszej swe prośby i dzięki słać. W wigilije i na Wielką noc na kolana paść. SW – Dzieci moje drogie już ponad 30 wiosen zabiegam o Parafię u nas, Dużo bym dał aby w Stoczku kościół stanąć mógł. Chłop Maciej – Panie jesteś naszym dobroczyńcom, naszym ojcem. Pan Bóg, Najświętsza Panienka pomogą a i my naszych rąk nie będziemy żałować. SW - Jeśli i wy jak i ja miłujecie Pana Naszego i macie pragnienie aby Kościół u nas stanął – pojadę do Płocka, do stóp Ekscelencji biskupa Ciołka padnę i znów prosić będę. Wracajcie do pracy, sługi już mnie do wozu nawołują. Ostańcie z Bogiem. Chłopi – Z Bogiem Panie - z Bogiem SCENA II (Pola, łąki. Pan Stanisław Wąsowski z małżonką Elżbietą przechadza się po swoich włościach) SW – Elżbieto już minęła zima a wieści z Płocka jak nie było tak nie ma.. Elżbieta – Stanisławie, zima była sroga to i wieści nie było jak posłać. Czekasz i prosisz już 36 lat o kościół w Stoczku. Twe starania nie pójdą na marne. Chłopi też bogobojne, modlić się chcą. Kiedyś wieści przyjdą dobre. Miej nadzieję. SW –Zacną niewiastą jesteś Elżbieto. Zapewnienie swoje i sąsiadów złożyłem o uposażenie dla parafii i zapewniłem, że w Sadownem i w Stoczku kościół jest potrzebny. Ludzi wiary tu wiele i chęć modlitwy szczera. Elżbieta – Pachołki jakoweś tu lecą. Pachołki – Panie, Panie . Posłaniec z listami przybył. (Stanisław odbiera listy, czyta i radośnie woła) SW – Elżbieto. Jest zgoda Ekscelencja Biskup Płocki wyraził zgodę. Miejsce piękne kazał wybrać. Ma być łąka, woda, miejsce na szkołę , odpowiednie uposażenie dla plebana. Będzie Kościół! Elżbieta – Bogu dziękować. SW –Uproszę sąsiadów, naszego współwłaściciela Stanisława Olędzkiego i chłopów aby pomogli. Oni wszyscy pragnienie kościoła w Stoczku mają. Elżbieta - Pomogą, wszyscy pomogą.(śmiejąc się życzliwie) SW – Wspólnie ze Stanisławem myśleliśmy kościół nad Ugoszczą postawić ale tam mokro. Pomówię z nim aby kościół stanął na tej górce, na stoku. Elżbieta – O tak to piękne miejsce. Stanisław to zacny człowiek , on też głęboko odczuwa brak kościoła, Zgodzi się na pewno. SCENA III (Chłopi Czekaja na przybycie Pana Stanisława rozmawiają) Chłop Maciej – Mają kościół w Międzylesie i mają Krasnydwów i Kamionolas Chłop Błażej – I Prostynia ma. Chłop Maciej - I my mamy. Z drewna , toporem obrabiany, choć jeszcze nie skończony to i tak z 600 ludu pomieści. Chłop 1 – Trzy lata my go budowali a dziś nasz Dziedzic ma plebana przywieźć . O, nadchodzi! SW – Pochwalony, dobrzy ludzie Chłopi – Pochwalony - Pochwalony - Pochwalony SW – Proście a będzie Wam dane – To święte słowa. I my doczekali. Mamy Kościół, mamy Parafię. Chłopi - Bogu i naszemu Panu dziękować. - Bogu dziękować. SW - Dziś przybędzie archidiakon płocki ks. Mikołaj Wilkanowski który nasz kościół poświęci i nasz pleban ksiądz Laurenty. On będzie naszym pasterzem i my jako jego owieczki będziem mu pomagać co sił starczy i na ile zdrowie nam pozwoli. Nasza parafia będzie pw. Najświętszej Maryi Panny i św. Zygmunta Chodźmy razem, dziś nasze święto, jestem taki szczęśliwy, że tego dnia dożyłem. (odchodzą) NARRATOR: Akt erekcji kościoła został podpisany przez Biskupa Erazma Ciołka 14 stycznia 1518 roku. Dnia 2 lipca 1518 roku archidiakon płocki ks. Mikołaj Wilkanowski dokonał poświęcenia kościoła. Przywiózł również podziękowanie za wytrwałość i szczodrości dla fundatora kościoła. Stanisław Wasowski wraz ze swoja małżonką upadł na kolana przed ołtarzem i płacząc dziękował Bogu za łaskę że dożył tej chwili uroczystej. Pierwszym proboszczem, którego mianował biskup płocki, został ks. Laurenty (Wawrzyniec). Organizując życie parafialne wraz z ks. wikariuszem Franciszkiem otworzył on szkołę - pierwszą w historii Stoczka. Stały rozwój miejscowości zmusił ks. Stanisława Obryckiego, kolejnego stoczkowskiego proboszcza do rozbudowy kościoła. Wówczas to została dobudowana zakrystia, a słomiany dach zastąpiono deskami. Konsekracji kościoła dokonał 20 czerwca 1590 roku ks. Stanisław Brzozowski, biskup tytularny Lacedemonia (20.05.1585), sufragan płocki . W czasie "wojny północnej" świątynia w Stoczku została ograbiona i zdemolowana przez przechodzące wojska. Ks. Franciszek Trzepowski, ówczesny proboszcz , wraz z księdzem wikariuszem, nie mogąc wywiązać się z nałożonej przez Szwedów kontrybucji, zmuszeni byli szukać schronienia w lasach miednickich. Do budowy nowego kościoła zachęcał w 1711 roku ks. Ludwik Bartłomiej Załuski, ale parafianie nie byli w stanie wypełnić tego zadania - z racji na ubóstwo spowodowane wojną północną. Dopiero w 1723 roku rozpoczęto budowę nowej świątyni, którą zakończono w kwietniu 1724 roku, kosztem miejscowego dziedzica Wojciecha Pudłowskiego. Stary kościół zawalił się tej wiosny w czasie silnej burzy. Nową świątynię pw. św. Stanisława poświęcił 2 maja 1724 roku ks. kan. Jan Wiśniewski, delegat biskupa płockiego. Konsekrował go 2 lipca 1739 roku ks. Marcin Załuski, biskup tytularny Drasus (07.05.1732), sufragan płocki. Patronami parafii obrano wówczas św. Marię Magdalenę i św. Wawrzyńca. Kolatorami ówczesnego kościoła byli: syn fundatora - Ignacy Pudłowski i jego żona Franciszka z Zembruskich . W 1830 roku ks. Jan Kozanka Lipka z Lipek , pochodzący ze stowarzyszenia księży bartoszków w Węgrowie, dokonał gruntownego remontu świątyni. Kolejna dziedziczka Stoczka - Elżbieta z Kisielnickich Cichocka, żona Adolfa, w 1838 roku wydzieliła ziemię pod cmentarz, a w 1860 roku dokonała restauracji drewnianego kościoła. Ponieważ stary kościół nie nadawał się do dalszego remontu (zamknięty 18 maja 1895), w dniu 4 marca 1893 roku parafianie uchwalili fundusz na budowę nowej świątyni. Prace budowlane rozpoczęto 12 czerwca 1895 roku. Kamień węgielny poświęcił 28 lipca 1895 roku ks. Stanisław Broniszewski, dziekan węgrowski. Świątynia pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika została wzniesiona w latach 1895-1897, staraniem ks. Stefana Obłozy, proboszcza stoczkowskiego oraz miejscowych ziemian, szlachty i włościan. Projekt kościoła w stylu neoromańskim wykonał arch. Kazimierz Zajączkowski, główny budowniczy powiatu węgrowskiego. Jej poświęcenia dokonał 28 sierpnia 1897 roku wspomniany dziekan węgrowski. Konsekracja odbyła się dwa lata później 27 sierpnia 1899 roku pod przewodnictwem ks. Franciszka Leliwy Jaczewskiego, biskupa lubelskiego i administratora apostolskiego diecezji podlaskiej. I tak mamy piękny kościół w Stoczku. Wszystko miłości do Boga i ludzi dziedzica Stanisława Wąsowskiego. to dzięki pobożności,