WYTYCZNE ZAMAWIAJĄCEGO
Transkrypt
WYTYCZNE ZAMAWIAJĄCEGO
Znak: SP-28-2/15 Strona 1 z 2 Załącznik Nr 1 do Zaproszenia WYTYCZNE ZAMAWIAJĄCEGO DWA SCENARIUSZE DO WYKORZYSTANIA PRZEZ WYKONAWCĘ W CELU OPRACOWANIA KOMIKSÓW DLA DZIECI 1 HISTORIA: „Historia przemycanego żółwia – gdyby żółwie umiały mówić…” W sklepie zoologicznym rodzina wybiera zwierzątko dla dziecka. Wybór pada na żółwia, który od razu wydaje się dziecku jakiś smutny. Sprzedawca zachwala, jak dobrym zwierzakiem domowym jest żółw. Rodzice dziecka decydują się na kupno żółwia i pytają jeszcze czy potrzebne są dla niego jakieś specjalne dokumenty oraz skąd pochodzi. Sprzedawca mówi, że żółwik jest z hodowli i że nie potrzeba żadnych dokumentów. Pierwszego, drugiego i kolejne dni żółwik boi się ludzi, chowa w skorupce mimo, że dziecko daje mu różne pokarmy i zapewnia, że nie zrobi mu krzywdy. Którejś nocy, kiedy zostają sami w pokoju a dziecko czyta książkę przyrodniczą o żółwiach i ich środowisku naturalnym, żeby lepiej zrozumieć swojego podopiecznego, nagle słyszy głębokie westchnienie… Tylko skąd ono dochodzi? Okazuje się że z terrarium. To żółwik smutno patrzy w stronę książki i wzdycha. Dziecko zaciekawione podchodzi do terrarium, a żółwik zaczyna snuć opowieść: ¾ o tym, jak urodził się daleko stąd ¾ o ciepłym słońcu i wolności ¾ o tym, jak któregoś wieczora kiedy spał zakopany w norce przyszedł człowiek i zabrał go do worka ¾ o tym, jak długo jechał z innymi żółwiami i chciało mu się pić i jeść, było mu zimno i nikt nie wiedział dokąd jadą ¾ o tym, jak w końcu trafił do sklepu zoologicznego, a potem do dziecka. Dziecko postanawia zasięgnąć informacji i dzwoni do zoo. Pyta, jak sprawdzić czy zwierzątko zostało porwane z natury. Dowiaduje się, że tak jak ludzie mają paszporty czy dowody osobiste, tak niektóre gatunki zwierząt, np. żółwie muszą mieć dokumenty, które poświadczają, że nie zostały one porwane. Dowiaduje się że w zoo jest ośrodek dla porwanych gadów. Teraz dziecko ma już pewność, że żółw został porwany. Tymczasem jest on coraz smutniejszy i tylko czytanie książek przyrodniczych na trochę poprawia mu humor. W końcu dziecko rozmawia z rodzicami i uświadamia ich, że zostali oszukani. Postanawiają zgłosić to na policję. Nieuczciwy sprzedawca zostaje ukarany, ale pozostaje problem żółwia. W zoo dowiadują się, że mają wyjątkowe szczęście i niedługo szykuje się transport żółwi do środowiska naturalnego, co bardzo rzadko się zdarza, ponieważ na ogół nie odwozi się ich do natury, bowiem kłusownicy ciągle nielegalnie pozyskują stamtąd zwierzęta i zachodzi obawa, że byłyby porwane drugi raz. Żółw otrzymuje pomoc w ośrodku Centrum CITES, a następnie wraca do środowiska i oddycha z ulgą, przedtem czule żegna się z dzieckiem. Po tej przygodzie dziecko postanawia zaprosić do klasy pracownika Służby Celnej i pracownika zoo, aby opowiedzieli o przemycie zwierząt… Pracownik Zoo rozpoczyna swoją prelekcję nieświadomie używając zwrotu „Gdyby zwierzęta potrafiły mówić”, a dziecko uśmiecha się tajemniczo. 2 HISTORIA: „Historia jednej pięknej figurki – gdyby słonie umiały mówić…” Na wakacjach w Afryce cała rodzina przechadza się po bazarze, dziecko ciekawie ogląda oferowane materiały. Nagle spostrzega piękną rzeźbioną figurkę i prosi rodziców, żeby ją kupili. Rodzice chwilę wahają się i pytają sprzedawcę czy jest legalna i czy będą mogli zabrać ja do domu. Otrzymują zapewnienie, że to nie jest antyk, tylko współczesna kość słoniowa i bez problemu przejadą z nią przez granicę. Kupują figurkę i wszyscy wracają do hotelu. Po kolacji idą spać. Projekt pn. Utworzenie i prowadzenie Centrum CITES na terenie Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko Dofinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Znak: SP-28-2/15 Strona 2 z 2 Dziecko ma figurkę przy łóżku, trochę się nią bawi przed snem, a potem zasypia. Tej nocy będzie miało niesłychanie dziwny sen: ¾ nagle znajduje się na sawannie ¾ obok przechodzi cała rodzina słoni, jeden zatrzymuje się i pyta: co dziecko samotnie robi na sawannie? ¾ dziecko odpowiada, że to ono powinno się spytać ich co robią w jego śnie ¾ słonie odpowiadają że pewnie przed zaśnięciem myślało o słoniach i przedstawiają się mówiąc ile kto ma lat ¾ dziecko odpowiada, że dokładnie to o kości słoniowej myślało przed zaśnięciem ¾ słonie wyraźnie smutnieją ¾ dziecko pyta się: skąd bierze się kość słoniowa? ¾ słonie wskazują na swoje ciosy, mówiąc: to jest właśnie kość słoniowa ¾ dziecko pyta się: czy w takim razie gubicie te kości jak jelenie poroże? ¾ nie, smutno odpowiadają słonie ¾ w takim razie, dziecko waha się i próbuje zadać im pytanie… ale dzwoni budzik Wstaje i od razu biegnie do rodziców, zadaje im pytanie: skoro słonie nie gubią ciosów jak jelenie rogów to skąd bierze się kość słoniowa? Taka, z której mam tę piękną figurkę? Rodzice wyjaśniają, że dopiero po śmierci słonia. Dziecko mówi, że przecież słonie długo żyją, to w takim razie ile z nich musiało by umrzeć, żeby starczyło na wszystkie te pamiątki… Cała rodzina postanawia zasięgnąć informacji. Znajdują osobę odpowiedzialną za lokalną ochronę przyrody i dowiadują się, że słonie tracą życie z powodu ciosów, które przerabiane są na różne pamiątki. Oddają figurkę, a przy okazji mogą zwiedzić wystawę, gdzie oglądają skóry lampartów i krokodyli, rogi nosorożców i inne „pamiątki kosztujące życie zwierząt”. Po powrocie do domu dziecko postanawia dowiedzieć się więcej. Pani nauczycielka organizuje dla dzieci lekcję w zoo, gdzie dzieci dowiadują się o istnieniu ośrodka Centrum CITES i lekcjach organizowanych wspólnie przez Dział Dydaktyczny i pracowników ośrodka. Pracownik Centrum CITES nieświadomie rozpoczyna prelekcją słowami „Gdyby zwierzęta umiały mówić”, a dziecko tajemniczo się uśmiecha. Projekt pn. Utworzenie i prowadzenie Centrum CITES na terenie Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko Dofinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej