Głosujesz, wyboru dokonujesz
Transkrypt
Głosujesz, wyboru dokonujesz
REDAKTOR PROWADZĄCY OD JUTRA W „GAZECIE” ALINA JANUSZ DNI KIEROWCY DYŻUR REDAKCYJNY W GODZ. 10-18 TEL. 041 249 83 03 Monika Rosmanowska JUTRO - kurs prawa jazdy na płycie CD W CZWARTEK - co Ci zagraża na drodze [email protected] www.kielce.gazeta.pl Kielce We wtorek 9 października 2007 imieniny obchodzą: Arnold, Ludwik 1 12 2 11 3 Głosujesz, wyboru dokonujesz 10 ŁUKASZ ZAWRZYKRAJ KANIÓW (GM. ZAGNAŃSK) 4 Ty też możesz wymyślić hasło zachęcające do udziału w wyborach i przejść do historii jako autor głównego tytułu na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” 20 października. Zasady konkursu % s. 5 Wrze wkieleckim PKS 9 5 JOANNA GERGONT Na przyjęcie asystenta kilkudziesięcioosobowa załoga przygotowywała się wczoraj od rana. Czekały na niego wymalowane taczki. Ale Zaborskiego ktoś uprzedził i w pracy się nie pokazał. – Mamy dosyć takich figurantów, którzy nic nie robią, a pracować na nich musi załoga. Mechanik zarabia 700 zł, kierowca 1000, a ten bierze 5 tys. zł – wykrzykiwali. Wyszedł do nich prezes Grzegorz Kowalczyk. – Panie prezesie, dziś o 9 załoga zwolniła pana Zaborskiego z pracy. Od pana oczekujemy, żeby załatwił pan to formalnie – wystąpił Bogusław Moczoń, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Kierowców. Dostał brawa. – Pan go już raz zwolnił, ale dostał pan polityczny telefon i decyzję musiał zmienić. Wiemy, że próbowano pana zastraszyć, że są na pana polityczne naciski i dlatego tu jesteśmy. Żeby po- JAROSŁAW KUBALSKI Załoga „zwolniła” wczoraj asystenta prezesa PKS. – Dość brania 5 tys. zł za nieróbstwo, za groźby pod adresem współpracowników. My siedzimy w kanale za 700 zł i jeszcze te marne grosze otrzymujemy w ratach – mówili. Asystent to Zbigniew Zaborski, członek zarządu regionu NSZZ „Solidarność” Załoga ustawiła taczki obok gabinetu asystenta Zbigniewa Zaborskiego wiedzieć, że jesteśmy za panem, cała załoga. Jak go chcą mocodawcy, to niech go zatrudnią u siebie i tam mu płacą – mówił Zbigniew Zwierzyński, wiceprzewodniczący zakładowej „So- lidarności”. Nieoficjalnie pracownicy PKS mówią, że naciski były ze strony władz zarządu regionu świętokrzyskiej „Solidarności”, bo komisja zakładowa „S” w PKS zgodziła się na Dramatyczny apel matki: synu, zgłoś się na policję Synu, prosimy Cię, oddaj się w ręce policji – apeluje matka Piotra Kupca podejrzanego o zabójstwo kibica Korony. Policja sprawdza, czy nie jest to forma ostrzeżenia poszukiwanego od dwóch tygodni mężczyzny. 24855326 KIL „Synu, prosimy Cię, oddaj się w ręce policji. Jest oczywiste, że stała się rzecz straszna nie tylko dla tamtej Rodziny. My też cierpimy. Ale, pamiętaj, nie jesteś sam, masz najbliższych, którzy nigdy Cię nie opuszczą. Nie wierzymy, byś chciał kogoś świadomie skrzywdzić. Sprawę trzeba wyjaśnić do końca. Synu, jeszcze nie raz zasiądziemy wspólnie do lektury Żeromskiego” – pisze dalej matka podejrzanego. Treść listu opublikowały wczoraj Wiadomości Onet.pl. – Nadal pracujemy nad tą sprawą i poszukujemy Piotra Kupca – mówi Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Nie chce komentować listu matki. – Ale oczywiście zainteresowaliśmy się nim – mówi. Nieoficjalnie prokuratorzy i policjanci z Kielc nie mają wątpliwości, że publicz- nie opublikowany list miał przekazać jakąś zakamuflowaną informację. – Umieszczenie Żeromskiego w ostatnim zdaniu jest bardzo zaskakujące. To zdanie nie pasuje do całości, a poza tym trudno uwierzyć, że poszukiwany to miłośnik literatury. To raczej może być rodzaj szyfru – mówi jeden z funkcjonariuszy. Umieszczenie Żeromskiego w ostatnim zdaniu listu jest bardzo zaskakujące – twierdzą policjanci – Nie wierzę, że matka nie ma kontaktu z synem. Moim zdaniem to sygnał, żeby trzymał się z daleka od domu lub rodziny. Przecież ta sprawa jest traktowana bardzo poważnie i sieć poszukiwań jest bardzo gęsta – dodaje inny policjant. Brat poszukiwanego tłumaczy, że fragment o Żeromskim ma związek z przygotowaniami do matury: – Piotr przygotowywał się do egzaminu doj- rzałości rok temu, mógł coś przy tej okazji czytać z mamą. Matka podejrzanego: – Żeromski jest po to, żeby on wiedział, że to my napisaliśmy ten list. Że to nie jest jakaś pułapka. Do zabójstwa, o które jest podejrzewany Kupiec, doszło 21 września po zwycięskim meczu Kolportera Korony Kielce z warszawską Legią. Późnym wieczorem między grupką kibiców Wisły i Korony wywiązała się bójka. Z relacji świadków wynika, że do auta stojącego na pobliskim skrzyżowaniu ulic podbiegł Kupiec i przez otwarte okno zadał kilka ciosów ostrym narzędziem 22-letniemu kibicowi Korony. Chłopak zmarł tuż po przewiezieniu do szpitala. Policja zatrzymała kilku podejrzanych o udział w bójce. Kupiec nie był notowany przez policję. Według jednej z wersji wyjazd do Kielc miał być dla niego formą kibicowskiej inicjacji. Razem z kolegami mieli polować na flagi Korony Kielce, ich zdobycie znacznie podniosłoby ich pozycję w pseudokibicowskiej subkulturze. Kupca wciąż nie udało się odnaleźć. Listem gończym poszukuje go Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód. Policjanci nie wykluczają, że mężczyzna opuścił już Polskę.1 MAŁGORZATA WACH, SZYMON JADCZAK, MARCIN SZTANDERA cy. – Musiałem go znów zatrudnić z powodów, o których nie chcę mówić – podkreśla. Potwierdził też, że Zaborski jest podejrzewany o fałszowanie dokumentów. Kowalczyk zatrudnił Zaborskiego na stanowisku asystenta, miał się zajmować m.in. sprawozdawczością. – Robi to? – Nie, nie ma umiejętności ani ochoty, by się tym zająć, więc skierowałem go do windykacji – mówi prezes PKS. Ale i tu wyników nie ma. Na pytanie, gdzie jest dziś asystent, prezes Kowalczyk mówi, że od pracowników księgowości dowiedział się, że dziś wziął urlop na żądanie. W piątek też go nie było w pracy. Prezes nie wie dlaczego. Mimo wielu prób wczoraj nie udało nam się skontaktować z przewodniczącym zarządu regionu „S” Waldemarem Bartoszem i Zbigniewem Zaborskim.1 zwolnienie z pracy Zaborskiego. Związkowcy przypomnieli, że skierowali do prokuratury sprawę o fałszowanie dokumentów i składanie fałszywych zeznań przed sądem, których miał się dopuścić Zaborski, kiedy odpowiadał za kadry w PKS. Załoga zażądała też weryfikacji całej kadry kierowniczej. Do końca tygodnia prezes Kowalczyk ma się zdecydować, co zrobi z tymi postulatami. Przyznał też, że spośród pięciu mianowanych przez niego osób na wyższe stanowiska trzy się nie sprawdziły. – Ale ja nie mogę nic zrobić, bo są chronionymi członkami związków i każdą sprawę przed sądem przegram – tłumaczył. – Lepiej wypłacić odszkodowania i mieć ich z głowy, niż przez wiele miesięcy płacić nierobom – proponowali kierowcy. Prezes Kowalczyk zamierza poprosić o ekspertyzy prawne, czy i w jakiej sytuacji może zwolnić wskazane osoby. Potwierdził, że w kwietniu zwolnił Zaborskiego z praR E K 8 [email protected] L A M A 6 7 7 6 8 5 9 4 10 3 11 2 12 1 24937262