Fascynująca podróż w głąb ciała

Transkrypt

Fascynująca podróż w głąb ciała
WYWIAD
fot. M. Cukiernik
WETERYNARIA W PRAKTYCE
Fascynująca podróż
w głąb ciała
Z prof. Gillesem Dupré, szefem Wydziału Chirurgii Małych Zwierząt,
Oftalmologii i Stomatologii Uniwersytetu Weterynaryjnego w Wiedniu,
rozmawia Monika Cukiernik.
Jak to się stało, że został Pan
Profesor lekarzem weterynarii?
Czy było to powołanie,
czy też może zadecydował
o tym przypadek?
Już mając 3 lata, marzyłem o tym,
by zostać lekarzem weterynarii. Rodzice naszych ówczesnych opiekunek mieszkali na wsi i hodowali stada
bydła. Fascynowało mnie to i jeździłem do nich w prawie każdy weekend.
Zatem uważam, że było to powołanie (śmiech). Później podczas studiów
na wydziale weterynaryjnym zacząłem
się interesować medycyną jako dziedziną nauki, a szczególne wrażenie zrobiły na mnie ogromne możliwości, jakie
daje chirurgia. Wkraczanie przez chirurga ze skalpelem w głąb ludzkiego
98
PAŹDZIERNIK • 10/2011
www.weterynaria.elamed.pl
ciała to temat do głębokich filozoficznych rozważań.
Chirurgia jest bardzo rozległą
dziedziną medycyny. Jaka część
chirurgii najbardziej Pana
pasjonuje? I dlaczego?
W ostatnich dziesięcioleciach ogromną
popularność zyskała chirurgia minimalnie inwazyjna. Potrzebujemy jednak jeszcze kilku lat, żeby udokumentować wynikające z niej korzyści. Tak więc poza
chirurgią, a szczególnie chirurgią małoinwazyjną, bardzo interesuję się sposobami, za pomocą których oceniamy
wyniki naszych działań. Czy osiągnęliśmy dobry rezultat? Czy byłby on równie dobry, gdybyśmy zastosowali inną
metodę? Dla przeciwwagi, możliwościom, jakie ma chirurg, lubię przeciwstawiać pragmatyczne rozważenie pojedynczego przypadku, a niekoniecznie
grupy przypadków, oraz zastanawiam
się, co zrobiliby dawni lekarze i dlaczego. Poddaję zatem krytyce metody oceniania i ich wyniki, zachowując pokorę
i otwarty umysł.
Czy klasyczne cięcie skalpelem
odchodzi „do lamusa”?
Dzięki zaletom nowych technologii, liczba zabiegów wykonywanych przy użyciu
zwykłego skalpela znacznie spadła. Wysokiej jakości elektroskalpele i elektrokoagulatory pozwalają na lepszą kontrolę
krwawienia i umożliwiają cięcie w obrębie tkanek.
Czy wszystkie operacje, poza
transplantacjami i zabiegami
onkologicznymi, można
przeprowadzić przy użyciu technik
małoinwazyjnych?
Liczba wskazań do wykonania chirurgii małoinwazyjnej stale rośnie, wraz
ze wzrostem umiejętności lekarzy chirurgów oraz w miarę pojawiania się
nowych narzędzi. Brak kontaktu dotykowego podczas zabiegu nie jest już
traktowany jako wada, a ręce chirurga
stopniowo zastępują narzędzia, które
projektowane są tak, by były w coraz
większym stopniu wrażliwe i dostarczające coraz dokładniejszych informacji.
WYWIAD
fot. M. Cukiernik
WETERYNARIA W PRAKTYCE
Przygotowanie psa do zabiegu owariektomii laparoskopowej
Profesor tuż przed zabiegiem
Do tego typu zabiegów konieczny jest wysoce specjalistyczny, kosztowny sprzęt
Narzędzia oraz laparoskop z torem wizyjnym wprowadzony do ciała zwierzęcia
Mamy więcej dowodów na to, że choroba nowotworowa nie stanowi przeciwskazania do zabiegu chirurgii małoinwazyjnej. Co więcej, wiele resekcji
onkologicznych, np. zabiegi w obrębie
okrężnicy, jest wykonywanych u ludzi
laparoskopowo.
Jest bardzo prawdopodobne, że w przyszłości większość zabiegów wykonywanych wewnątrz ciała będzie przeprowadzanych u ludzi metodami chirurgii
małoinwazyjnej. W chirurgii weterynaryjnej ograniczeniami są koszty oraz
możliwości uczenia się. Lekarze weterynarii, którzy chcą doskonalić się w nowoczesnych technikach muszą na to poświęcić zarówno czas, jak i pieniądze.
I na koniec coś, co nie jest tylko wytworem tylko wyobraźni: gdy nowe technologie obrazowania pozwolą na dobre
odwzorowanie zmiany, a wszystkie dane
będą wprowadzane do komputera – robota, chirurg będzie mógł popijać kawę,
podczas gdy robot przejmie wykonanie
zabiegu.
Jakie możliwości daje chirurgia
robotowa?
Istnieje ich tutaj wiele. Po pierwsze, nikt
nie musi trzymać kamery. Po drugie, ruchy chirurgów są uproszczone, co pozwala na większa precyzję. Po trzecie, chirurg
może też pracować na odległość, co np.
w okolicznościach stanu wojny, stwarza
interesujące perspektywy.
W Polsce technikę laparoskopową
wykorzystuje nie więcej niż 15%
lekarzy weterynarii. Jak ta sytuacja
wygląda w innych krajach?
Jeśli laparoskopia byłaby stosowana rutynowo przez 15% lekarzy weterynarii, byłby to wielki sukces. Tak więc, jeśli ma to miejsce w Polsce, to Polska jest
krajem numer 1 w laparoskopii weterynaryjnej na świecie. Niestety, z całą pewnością te dane są przesadzone. Ze względu na dobro pacjentów byłoby wspaniale,
gdyby takie metody chirurgiczne były
bardziej popularne.
W Europie niewiele osób zajmuje się
rozwojem chirurgii małoinwazyjnej. Muszę przyznać, że od 1995 roku wiele
zrobiłem w tej kwestii i jestem jednym
Na pierwszym planie lekarz anestezjolog
Prof. Gilles Dupré
• od 2005 r. – szef Wydziału Chirurgii
Małych Zwierząt, Oftalmologii i Stomatologii, Vetmeduni, Wiedeń;
• 1999 r. – dyplom w zakresie chirurgii klatki piersiowej i pneumonologii
interwencyjnej (człowieka);
• 1993 r. – dyplom European College
of Veterinary Surgeons;
• 1987-1988 – rezydent na Wydziale
Chirurgii Małych Zwierząt, Ohio State University, Columbus, Ohio;
• 1983 r. – rozprawa doktorska;
• 1980 r. – ukończenie studiów w zakresie medycyny weterynaryjnej,
Maisons-Alfort Veterinary School,
Francja;
• były przewodniczący zespołu chirurgów stowarzyszenia CNVSPA/
AFVAC;
• autor ponad stu publikacji oraz
14 książek lub rozdziałów książek;
• zapraszany jako wykładowca na wiele narodowych i międzynarodowych
spotkań, także w Polsce.
PAŹDZIERNIK • 10/2011
www.weterynaria.elamed.pl
99
WYWIAD
fot. M. Cukiernik
WETERYNARIA W PRAKTYCE
Zastosowanie mikronarzędzi pozwala na niezwykłą precyzję
Profesor jest świetnym dydaktykiem
Na ekranie monitora widoczne narzędzie chirurgiczne
Zakończenie operacji
z pionierów wprowadzenia tych technik
w medycynie weterynaryjnej. Rozwój następuje też dzięki rosnącej w całej Europie liczbie chirurgów specjalistów. Jestem
pewien, że tak jak w obecnej chwili metodą z wyboru jest sterylizacja chirurgiczna,
tak owariektomia laparoskopowa będzie
w przyszłości metodą z wyboru oferowaną przez większość praktyk.
Gdzie polscy lekarze mogą
uczyć się i podnosić swoje
kwalifikacje z zakresu technik
laparoskopowych?
Jest kilka centrów szkoleniowych w Europie, w których uczą się głównie lekarze chirurdzy operujący ludzi, rzadziej
lekarze weterynarii. Jednym z nich jest
Centrum Tyco-Covidien w Elancourt,
niedaleko Paryża. Co roku w lipcu organizujemy tam sesję szkoleniową. Również
niektóre firmy, np. Storz GmbH, Covidien, Fritz, organizują warsztaty. Szkolenia odbywają się także w Wiedniu.
Podczas wszystkich warsztatów ćwiczenia odbywają się na modelach lub
zwierzętach eksperymentalnych (świniach), co stwarza warunki dość różne
100
PAŹDZIERNIK • 10/2011
www.weterynaria.elamed.pl
od spotykanych w praktyce. Dlatego też
zacząłem wprowadzać nowe szkolenia
z laparskopowych technik sterylizacji,
podczas których do jednej z lokalnych
klinik trafiają prawdziwi pacjenci (zwierzęta, które są prywatną własnością lub
pochodzące ze schroniska). Pod moim
nadzorem i z udziałem firm sponsorujących, które dostarczają niezbędnych
materiałów, miejscowi lekarze weterynarii szkolą się, sterylizując 4-8 pacjentów
dziennie. Wierzę, że jest to najlepsza droga, żeby przeskoczyć od teoretycznych
i eksperymentalnych szkoleń do prawdziwej chirurgii.
W jakim kierunku zmierza rozwój
chirurgii weterynaryjnej?
Chirurdzy weterynaryjni czerpią oczywiście inspirację od swoich kolegów po fachu zajmujących się chirurgią człowieka,
ale rozwój chirurgii weterynaryjnej odbywa się na bazie tego, jaka jest ekonomiczna
sytuacja właścicieli zwierząt, a dokładniej
rzecz ujmując – w medycynie weterynaryjnej właściciel zwierzęcia jest tym, który płaci. Pomimo tych prawdziwych ograniczeń,
perpsektywy rozwoju medycyny wetery-
naryjnej to technologie high-tech, a więc
nowe techniki obrazowania pozwalające
na bardziej precyzyjne operacje (dopiero
powstała radiologia interwencyjna, która
budzi nowe nadzieje); szybko powiększające się pole do zastosowania technik chirurgii małoinwazyjnej; opieka chirurgiczna nad starszymi pacjentami inspirująca
rozwój nowych odkryć; wczesne obrazowanie i diagnostyka biologiczna chorób
nowotworowych, pozwalająca na wczesną
diagnozę i ograniczony zabieg chirurgiczny, a także opracowywanie i wstawianie nowych protez ramienia oraz kolana.
Jest bardzo prawdopodobne, że leczenie
chirurgiczne ulegnie w przyszłości znacznemu ograniczeniu, dzięki równolegle
rozwijającym sie technikom terapii z wykorzystaniem komórek macierzystych,
immunoterapii oraz terapii genowej.
Dziękuję za rozmowę.

We would like to thank
prof. Gilles Dupré for his assistance
in the preparing of the material