List nr 16 - Powrot Do Natury

Transkrypt

List nr 16 - Powrot Do Natury
List nr 16
Kto to są te mroczne siły zła o których wspominałeś?
Jak wiesz, wojna sił dobra i zła prowadzona jest od czasu wypędzenia
Lucyfera z Domu Ojca. Za Lucyferem opowiedzieli się nie tylko aniołowie, ale
również byty wyższe i niższe wybierające racje własnego ja, a tym samym
zyskał poddanych, w całym Wszechświecie (w całej hierarchii kosmosów).
Każdy kto wybiera działanie co do którego czuje, że jest złe, ale robi to dla
egoistycznych, partykularnych korzyści, służy siłom zła. Większość z nas zapomniała o istnieniu Boga i czyni zło wręcz nieświadomie tak bardzo weszło
nam w krew, ale im ktoś stoi na wyższym poziomie rozwoju, tym bardziej
świadomie służy Lucyferowi. Jednak nasi kosmiczni bracia nie znają Lucyfera, oni tylko wiedzą, że
łamiąc prawa Kreacji i Ewolucji podlegają straszliwemu prawu przyczyny i skutku (na Ziemi znanemu
pod nazwą Karmy). To byty wyższe organizują ich i nasze życie i konstruują nasz los, tak jak my
opiekujemy się zwierzętami. Jednak zwierzęta widzą nas a my o naszych opiekunach nic nie wiemy.
Aniołowie nie mają własnej woli - oddali ją Ojcu; w tym sensie można powiedzieć, że prowadzi ich Bóg.
Podobnie z ludźmi - ten kto w każdej chwili życia konsekwentnie pyta Boga w swym sercu o to jak ma
postąpić, nie podlega Prawu tylko samemu Bogu. Jednym słowem kosmita służący siłom dobra i Ty,
słuchający głosu sumienia, to nie to samo. Zawsze języczkiem u tej wagi jest (jak to powiedział Swedenborg) uznanie boskości Jezusa.
Historia Ziemi jest podobno bardzo burzliwa. Zawsze obfitowała w wojny, przemoc i próby przejęcia
naszej planety. Właśnie 300 tyś. lat temu siły zła zwyciężyły w wojnie, którą prowadziły dwie cywilizacje
gadzie. W historii Ziemi inteligentne gady pojawiały się kilkakrotnie i to rasy trzy i czterowymiarowe.
Gady wykorzystywały nas na różne sposoby, a w naszych żyłach płynie również ich krew. Ale nie
wszystkie gady są czarnymi charakterami tylko te ich rasy, które nie liczą się z innymi. Nasi (dobrzy)
gadzi doradcy sugerują, że źli ludzie ze szczytów władzy na całym świecie porozumieli się ostatnio ze
złymi gadzimi cywilizacjami i szykują nam "spektakl cudów" zmierzający do totalnego przejęcia władzy.
Źli ludzie będą dysponować techniką złych kosmitów!
Jezus przychodząc na Świat wprowadził nowy standard dobra, zupełnie nie znany kosmitom. Chociaż są oni o wiele bardziej od nas świadomi Boga i otrzymanych od Niego darów, a także lepsi w działaniu w sensie miłości bliźniego, niepojęte jest dla nich postępowanie w imię posłuszeństwa
osobowemu Bogu. Za to siły zła są podporządkowane personalnie; zawsze ktoś zły ma nad sobą
kogoś jeszcze gorszego. My, prawdziwi katolicy, staramy się podporządkować Bogu osobowemu (jak
aniołowie), a nie jak kosmici, Jego prawom, choćby najlepiej wyrażonym przez kapłanów. Chcemy robić
dobro pod dyktando Boga, a nie niepopełniać grzechów. Antychryst, którego zamierzają przedstawić
nam siły zła będzie chciał nam wmówić, że posłuszeństwo bożym prawom jest tym samym co
posłuszeństwo personalnemu Bogu. Co więcej, będzie domagał się oddawania właśnie jemu personalnie czci za objawienie tej prawdy. Ci, którzy tego nie rozumieją, tej subtelnej różnicy, stoją przed
wielkim niebezpieczeństwem wyboru drogi nieograniczonego rozwoju, doskonałości i ideału. Tymczasem prawdziwy rozwój jest konsekwencją miłości do Boga a nie podporządkowania prawom. Siły zła
przygotowują się do pokazania nam Ideału Dobra i będą chciały w imię 'dobra ogółu' wcielić go w życie.
"Po owocach ich poznacie", jest powiedziane. Nie wiemy kto dąży do przejęcia władzy nad światem.
Jezus mówi, że oni uczynili z masonerii najpotężniejszą organizację na świecie i podporządkowali ją
sobie. Już dzisiaj rządzą światem ale nie jednostkami. Chcą przejąć władzę nad każdym z nas personalnie. Odbędzie się to przez wojny i kataklizmy (potrafią sterować pogodą), które doprowadzą do głodu,
a to pozwoli wprowadzić administracyjną kontrolę jednostek przez mały, elektroniczny wszczep (znany
od dawna jako znamię Bestii). Ale najistotniejsza funkcja wszczepu do kontroli społeczeństwa nie
polega na administracji ludzkich mas, jego główną funkcją jest zdolność wprowadzenia nosiciela w
odmienny stan świadomości (mówiąc dokładniej - zahipnotyzowanie). Jezus mówi wprost - jeżeli jako
naród na to się zgodzimy, dla katolików zostanie jedyne wyjście - ucieczka.