dla rodziców uczniów klas pierwszych

Transkrypt

dla rodziców uczniów klas pierwszych
DLA RODZICÓW UCZNIÓW ROZPOCZYNAJĄCYCH NAUKĘ W SP4 OD
WRZEŚNIA 2015
Szanowni Państwo,
Chcąc uwrażliwić Państwa na pewne aspekty ważne z punktu widzenia psychologa
szkolnego, poniżej przedstawiam kilka punktów, na które warto zwrócić uwagę
podczas okresu edukacyjnego waszych dzieci.
1. Jeżeli dostajecie informację od wychowawcy, że dziecko ma problemy
z koncentracją, nie może wytrzymać w jednym miejscu przez 10 -15 – 20 min
itp., to zanim udacie się po diagnozę psychologiczną zwróćcie uwagę na
wykluczenie ewentualnej przyczyny takiego zachowania waszego dziecka.
Okulista, laryngolog (może być niedosłuch, przerost migdałków itp.), badania
na obecność pasożytów), dopiero gdy wszystkie powyższe przyczyny zostaną
wykluczone zostaje pole do działania dla psychologa. Jeśli zaczynacie
Państwo od psychologa, to żeby on nie wiem jak rzetelnie i systematycznie
pracował, efekty mogą być mizerne, gdyż psycholog pracą nad koncentracją
nie spowoduje korekty wzroku czy słuchu dziecka, o której istnieniu nic nie
wiedzą rodzice.
2. Opinie z Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej
Jeżeli przynosicie Państwo opinię z poradni, to zapoznajcie się z nią.
Nie wystarczy dostarczyć do szkoły i czekać na cud. W tych opiniach poza
zaleceniami dla szkoły i dostosowaniem wymagań do możliwości dziecka są
również zalecenia dla rodziców. Dostosowanie wymagań w szkole zawsze
jest respektowane, ale efekty będą dopiero wtedy widoczne, gdy jest
współdziałanie szkoła i rodzice. Szkoła zrobi swoje, ale Państwo pamiętajcie
również o swoich obowiązkach względem dziecka - waszego dziecka.
3. Współpraca z nauczycielem i nastawienie Państwa do szkoły i wychowawcy.
Szanowni Państwo, nie może być dziecko nastawione dobrze do współpracy
w grupie rówieśniczej, do kontaktu z nauczycielem, jeśli w domu słyszy
rozmowę mamy czy taty ze znajomymi, z babcią sąsiadką czy kimkolwiek o
tym jaka to Pani jest…, jakie te dzieci są… jak to wszyscy nie nadają się do
niczego… jeśli nie jesteście w stanie powstrzymać się od takich rozmów to
przynajmniej zadbajcie o to ,żeby dzieci tego nie słyszały ponieważ one
rejestrują wszystko nawet jeśli sprawiają wrażenie „nieobecnych” , potem w
szkole rozmawiają z kolegami tym co zasłyszały w domu i zachowują się w
sposób budzący niepokój nauczycieli…
4. Nie porównujcie swoich dzieci z innymi. Każde dziecko ma swój własny
potencjał, własne takie a nie inne możliwości. Kiedy rodzice zaczynają mówić :
a mogłeś się bardziej postarać to mamusia/ tatuś byłaby z ciebie dumna…
„Jaś” sąsiadów to taki grzeczny, taki mądry, we wszystkim bierze udział,
wszystko wygrywa itp. Proszę Państwa w ten sposób dajecie dziecku
komunikat, że gdybyś był lepszy, gdybyś był bardziej… to bym mogła cię
kochać bardziej… Dziecko które słyszy ,że rodzice zachwycają się
przysłowiowym Jasiem czuje, że nie spełnia oczekiwań rodziców, im bardziej
nie spełnia tym bardziej przestaje się starać bo po co? Jak rodzice i tak wolą
Jasia… (Jasia kochają jego rodzice i moi – a mnie?). Proszę Państwa jeśli Jaś
Was zachwyca to porozmawiajcie z jego rodzicami jak to robią … Poza tym
gdy wasze dziecko przychodzi później do szkoły to już z co najmniej
„nielubieniem” bo skoro on zabiera uczucia należne mi od moich rodziców to
zaraz coś wymyślę, żeby mu nie było tak dobrze i zaczyna wchodzić
w konflikty z Jasiem… i tak zaczyna się błędne koło złych relacji w grupie
rówieśniczej… i to nie dzieci same z siebie to wygenerowały – to słowa , które
dzieci słyszą od dorosłych rozpoczynają konflikty, które później trudno jest
zatrzymać.
5. Wdrażajcie dzieci do jakichkolwiek obowiązków domowych.
Przysłowia są mądrością narodów, wszyscy to wiemy, ale jakoś nie
pamiętamy o tym. A jedno z nich głosi: „ Czego Jaś się nie nauczy – Jan nie
będzie umiał”. Jeśli nie pozwalacie Państwo swoim dzieciom doświadczać
różnych czynności domowo- ogródkowych (zawsze z troski
o bezpieczeństwo), to nie oczekujcie, że: kiedy wasze dziecko będzie
kończyło gimnazjum nie wiadomo skąd będzie umiało wszystko zrobić.
6. Po powrocie dziecka ze szkoły nie pytajcie jak tam w szkole? Jakie słoneczka
czy buźki czy stopnie? Na kogo Pani krzyczała? Kogo pochwaliła? itp.
Okażcie dziecku zainteresowanie nim samym – zapytajcie jak się czuje?
Czego nowego się dzisiaj nauczyło? Jakie nowe znajomości, przyjaźnie
zawarło? Ogólnie co dobrego? Bo to, na czym się koncentrujecie sami i na
czym koncentrujecie uwagę swojego dziecka będzie procentowało
w przyszłości.
7. Kiedy dziecko ciągle jest zmęczone… proszę Państwa, bywa tak, że dziecko
jest ciągle zmęczone i senne. Rodzice zazwyczaj nerwowo reagują na uwagę
nauczyciela, który sygnalizuje rodzicom takie spostrzeżenia. Nauczyciel myśli:
Pewnie za późno chodzi spać, pewnie siedzi przy komputerze… gdzie są
rodzice? Dziecko zasypia mi na lekcjach. Rodzic widząc codziennie
zmęczone dziecko wracające ze szkoły i słaniające się na nogach myśli:
Co oni w tej szkole robią że to dziecko takie ciągle zmęczone że nawet nie ma
siły się bawić po powrocie do domu…? Trafia wreszcie takie dziecko do
psychologa – okazuje się, że śpi długo (aż za długo), w domu nie przeciążone,
w szkole też nie bo są to zadania na miarę możliwości dzieci stosownie do ich
wieku.. o co chodzi z tym zmęczeniem? Jeśli taki stan utrzymuje się przez 2, 3
tygodnie lub dłużej zróbcie dziecku badanie poziomu glukozy we krwi – mogą
to być początki cukrzycy, ale zróbcie również badanie poziomu hormonów
tarczycy – takie zaburzenia nie rozpoznane są kolejną przyczyną szukania
pomocy u psychologa, którego działania będą bezskuteczne , gdyż to nie
problemy psychologiczne są przyczyną takiego stanu rzeczy..
8. Nie mieszajcie dzieci w swoje problemy osobiste – partnerskie – pozwólcie
dzieciom być dziećmi… Jeśli macie Państwo problemy w związku z którymi
sobie nie radzicie, zwróćcie się po profesjonalną pomoc, ale pamiętajcie ,że
wysłanie dziecka do psychologa dlatego że rodzice się rozstają nie rozwiąże
waszych problemów , ale z pewnością dostarczy dodatkowych dziecku, które
myśli że to z nim jest coś nie tak skoro musi iść do psychologa. Potem dorasta
z poczuciem, że ze mną zawsze było coś nie tak – jak sobie przypominam to
już od pierwszej klasy szkoły podstawowej chodziłem do psychologa….
9. Śmierć jest zjawiskiem nierozłącznie związanym z życiem – rozmawiajcie z
dziećmi o tym. Nie na siłę, ale korzystając z okazji. Gdy macie okazje być na
pogrzebie kogoś z dalszej rodziny, zabierzcie dziecko – gdy nie jest to ktoś
kogo dziecko pamięta/ kojarzy… jest to dobry moment aby o tym porozmawiać
i oswoić dziecko ze śmiercią. Potem jest łatwiej gdy umiera ukochane
zwierzątko, lub babcia czy dziadek….
10. Pamiętajcie o zrównoważonym i regularnym trybie życia dla dobrego
funkcjonowania w szkole i w domu waszego dziecka… stała pora chodzenia
spać, wstawania, regularne i pełnowartościowe posiłki. Codzienna dawka
ruchu na świeżym powietrzu. Odpowiednia ilość aktywności psychofizycznej
i odpoczynku/ regeneracji sprawia, że dziecko rozwija się harmonijnie.
Z życzeniami czułej troski Państwa dzieciom 
Psycholog
Anna Gruszka