Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Kiedy czytałam powieść I
Transkrypt
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Kiedy czytałam powieść I
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Kiedy czytałam powieść I. Kraszewskiego „Pan Twardowski” zastanawiałam się jak on mógł oddać swoją duszę diabłu, jak mógł z nim podpisać pakt i jak w tym wszystkim chciał być sprytniejszy od niego. Od tamtego czasu byłam świadoma co to jest „cyrograf z diabłem”, ale nigdy nie przyszło mi przez myśl, że i ja kiedyś taki pakt podpiszę. Tak naprawdę to co, uczyniłam nie do końca byłam świadoma, że wchodzę w umowę z diabłem. Mój brat poznał dziewczynę która odeszła od Kościoła i przeszła do sekty Jehowa, wzięli ślub cywilny, on również przestał chodzić do Kościoła. Często go podjudzała i robił awantury w domu. Chciałam, żeby w moim domu był spokój, nieraz dochodziło do mocnych awantur. Nikomu o tym nie mówiłam, z nikim nie konsultowałam. Wiedziałam, że są oni w rękach diabła, bo siali w domu niepokój, a często to się działo przed jakimiś uroczystościami kościelnymi, dlatego też postanowiłam sama działać. Napisałam na obrazku przyrzeczenie, które jak wtedy uważałam kierowane było przeze mnie do Boga, że pragnę oddać swoje życie za nich, że moje życie będzie w zamian za ich dusze, aby powrócili do kościoła. Wydawało mi się to natchnieniem Bożym, pochodzącym od Niego, ale pojawiło się zdziwienie, bo coś wewnątrz mnie, kazało mi to potwierdzić swoją krwią, małą kropelką. Na początku wydawało mi się to śmieszne, po co krew, ale coś od środka mówiło mi, że jeżeli tego nie uczynię, nic się nie zmieni w mojej Rodzinie. I tak uczyniłam! Przypieczętowałam to co napisałam, kroplą swojej krwi, zalaminowałam obrazek by było to trwalsze, by się nie zniszczyło i położyłam sobie na biurku. Tak naprawdę nic się nie zmieniało w mojej Rodzinie, ale zmieniałam się ja, zmieniało się moje życie, moje nastawienie. Przyszła nieufność wobec Pana Boga, nastawały niepokoje. Kiedy pojechałam do domu na wakacje oglądałam film „Opowieści z Narnii” podczas I części nic się nie działo, kiedy zaczęłam oglądać cz.2 „Książe Kaspian” i urywek tego filmu: "Królowa domaga się kropli krwi Adama, obiecując mu wszystko, zaczęły się znowu niepokoję i lęki. Konsekwencje tego czynu dopiero się zaczynały. Miałam niechęć do modlitwy, złość, agresja, bunt na Pana Boga, niechęć do Najświętszego Sakramentu. Wtedy znalazłam się na rekolekcjach na których doszło do modlitwy o uwolnienie i uzdrowienie, diabeł zaczął manifestować. Dzień później miałam pierwszy egzorcyzm, w tym dniu jak się później dowiedziałam od rodziców mój brat wyprowadził się z domu. Przebywałam w tym czasie w innym miejscu niż był obrazek który podpisałam swoją krwią musiał on jednak zostać zniszczony, aby przeciąć mój pakt z diabłem, uczyniła to inna osoba kapłan ze względu na odległość. Niepokój nadal pozostawał, pozostawały lęki i dochodziło do kolejnych manifestacji diabła. Po tym jeszcze częściej byłam prowokowana przez niego do dialogu, używał szantażu obiecując jednak, że to wszystko się uspokoi, zmieni się, że i ja nie będę musiała tyle cierpieć, ale postawił warunek, że przestanę się modlić za brata i jego żonę. Przez jeden dzień było spokojnie, weszłam po raz kolejny w pakt z diabłem, ale uczyniłam to w myślach, a później ten koszmar znowu powrócił, powróciły manifestacje. Odbyło się nade mną kilkanaście egzorcyzmów, wiele Mszy Świętych, modlitw i postów było za mnie ofiarowanych i za moich bliskich. Teraz jestem wolna i dziękuję Bogu za to, że mogę cieszyć się wolnością dziecka Bożego. Przechodzę trudny czas odnowy, zły nie popuszcza, bo zostałam mu odebrana, ale JEZUS JEST MOIM PANEM i to ON mocen jest ZWYCIĘŻYĆ wszelkie zło. Pragnę tym świadectwem wszystkich przestrzec, aby nie wchodzili w jakikolwiek pakt z diabłem, bo nie wszystko to, co nam wydaje się dobre, pochodzi od Boga. Warto o tym wcześniej porozmawiać z kompetentnymi osobami, by nie popełnić błędu, w który łatwo jest uczynić, ale cofnąć o wiele trudniej. Bóg nas kocha Miłością, której nikt nie jest w stanie tu na ziemi nas obdarować. My należymy do Boga, to On nas stworzył, On dał nam życie, On nas wykupił swoją Krwią na Krzyżu. To Bóg walczy o każdego człowieka, walczy również o ciebie, o mnie i o moich bliskich. Mnie pozostaje teraz tylko modlitwa i mocna Ufność Bogu, że i moi bliscy też tej łaski uzdrowienia i uwolnienia dostąpią. W moim domu rodzinnym była odprawiona modlitwa egzorcyzmująca dom, uczestniczyli w niej wszyscy oprócz mojego brata, który do dziś nie jest tego świadomy, co tam się dokonało. Od tamtego dnia mój brat z żoną i dzieckiem często odwiedzają moich rodziców, są dla nich mili ku ich zdziwieniu. Nie powrócili jeszcze na łono Kościoła, ale teraz widzę wyraźniej, że to co powoli się dokonuje jest obecnością BOGA, jest dotykiem JEGO MIŁOŚCI MIŁOSIERNEJ. On pragnie wejść ze Swoim pokojem i światłem w ludzkie serce, abyśmy zaznali na nowo wolności DZIECKA BOZEGO. BÓG WALCZY O KAŻDEGO CZŁOWIEKA DO KOŃCA, BO UKOCHAŁ NAS MIŁOŚCIĄ BEZGRANICZNĄ… Niech Bóg będzie UWIELBIONY, za dzieła, które dokonuje! Dzięki za Twój Krzyż, Jezu. Dzięki za Twoje ZWYCIĘSTWO. Niech Twa Krew oczyszcza mnie i moich bliskich. Dzięki za Miłosierdzie Twe. „Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za Twoją łaskawość i wierność!” (Ps 115) ALLELUJA! Wioletta Komentarz egzorcysty ks. Piotra Markielowskiego Wioletta to osoba bardzo wrażliwa, jednak czasem, gdy wrażliwość połączona jest z łatwowiernością i skłonnością do nieroztropnego przyjmowania na siebie cierpienia bliźnich, skutki decyzji mogą okazać się bardzo przykre, a powrót ze stanu opętania trwa w wielu wypadkach bardzo długo. Świadectwo Wioletty jest tylko krótkim przedstawieniem jej historii. Także po uwolnieniu Wioletta miała różne trudności i pokusy z którymi nie zawsze potrafiła sobie radzić. To, co jest jej sukcesem, to rozeznanie skąd pochodziły niektóre myśli. Wioletta nie weszła już w żaden pakt z szatanem i nauczyła sie współpracy z Bogiem, a także posłuszeństwa spowiednikowi i innym duszpasterzom, którzy ją prowadzą. W swojej pracy Wioletta spotyka się z małymi dziećmi. Jestem przekonany, że potrafi wykorzystać swoje przykre doświadczenia z przeszłości w tym celu, aby uchronić młode pokolenie przed pułapkami dzisiejszych nurtów liberalno-postmodernistycznych, młodzieżowych subkultur panseksualizmu i fascynacji demoniczno-wampirycznych.