Julka i Kuba publikują w internecie Zadanie 2

Transkrypt

Julka i Kuba publikują w internecie Zadanie 2
 Julka i Kuba publikują w internecie ­ Zadanie 2 Materiał opracowany na podstawie scenariusza „Publikowanie w Internecie ­ historia pocztówkowej krainy”. Co słychać w Laboratorium Po zabezpieczeniu komputera Kuby, Julka włączyła swój i zaczęła pisać wiadomość na czacie do koleżanki. Kuba znowu zerknął jej przez ramię. Zauważył, że siostra pisze publicznie ich adres zamieszkania i że dostała nowy tablet. Kuba zaczął jej tłumaczyć, że to niebezpieczne. Pomysł na lekcję Dzieci będą miały okazję poznać opowiadanie „Publikowanie w Internecie – historia Pocztówkowej Krainy”, które przestrzega przed nieprzemyślanym publikowaniem w sieci informacji, zdjęć i filmików o sobie i innych. Podpowie także, jak się zachować, kiedy niepożądany materiał mimo wszystko trafi do Internetu. Cele operacyjne Dzieci: ● wiedzą, że treści raz zamieszczonych w Internecie nie można usunąć; ● wiedzą, jak zareagować w przypadku publikacji niechcianych materiałów na swój temat; ● wiedzą, że prawo do anonimowości nie oznacza bezkarności – można zidentyfikować osobę publikującą informacje pod pseudonimem; ● wiedzą, jakie mogą być konsekwencje wynikające z publikacji wizerunku i informacji o sobie i innych. Pomoce zalecane do przeprowadzenia zajęć: ●
●
●
●
●
●
●
pocztówka z Pocztówkowej Krainy, Materiał pomocniczy „Opowiadanie Stasia” kartki podzielone na cztery „okienka”, kredki, magnesy, brystol A1, markery Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | Przebieg zajęć Kuba: Dobra, już wiem o co chodzi z tymi zasadami. Nie wchodzić na nieznane strony i tak dalej. Julka: Trzymaj się tego i będzie dobrze. Muszę teraz napisać Marysi z naszej klasy, że mam nowy tablet. Kuba: Julka, a co Ty piszesz na tym czacie. Julka: Opisuję całą sprawę z tabletem. Że przyszedł listonosz z paczką, że się zdziwiłam, jak przeczytałam Julka z Cyfrowego Laboratorium, Kinowa 76a i że w środku był tablet i że... Kuba: Siostra! Stój! No co Ty?! Przecież każdy teraz może przeczytać gdzie mieszkamy i że masz nowy tablet. Dzisiaj złodzieje szukają takich informacji. A Ty im dajesz to na tacy! Przed zajęciami przygotuj kartki A­4 podzielone markerem na cztery części (ćwiartki), kredki, brystol A1 i magnesy. Stwórz także pocztówkę, na której z jednej strony będzie rysunek lub zdjęcie gór, niebieskiego, słonecznego nieba i domków na tle tego krajobrazu oraz napis: Pocztówkowa Kraina. Z drugiej strony wpisz dane adresata (Marek Kowalski, ul. Smyczkowa 2/2, 02­222 Skowronki) oraz treść pocztówki: „Kochany Dziadku. Jesteśmy z rodzicami w Pocztówkowej Krainie. Jest tu bardzo pięknie i mieszkańcy są bardzo mili. Cały czas świeci słońce. Tylko w piątek było troszkę deszczu, ale nam to nie przeszkadzało. W ogóle tu jest super! Wszyscy przesyłamy Ci pozdrowienia i uściski. Staś”. Naklej też znaczek i wykonaj imitację stempelka pocztowego. Krok 1 Julka była zaskoczona, gdy Kuba zaczął jej tłumaczyć, że nie wolno zdradzać niektórych informacji w internecie nawet koleżance i że są np. złodzieje, którzy wykorzystują zdobyte w ten sposób informacje do popełniania przestępstw. Julka zapytała więc, czy to znaczy, że nie wolno jej niczego pisać? Julka: Hej, ale przecież Marysia to moja koleżanka! Mam do niej nic nie pisać? Ani w ogóle do nikogo? Kuba: Możesz pisać, ale musisz pamiętać, że może to przeczytać ktoś obcy. W Internecie zostawiamy wiele śladów, które mogą nam narobić kłopotów. Julka: Jakich? Kuba: Hmmm, pamiętasz Romka z 4b? Kiedyś nie było go w szkole, bo był chory... Julka: Taaak, pamiętam ­ była afera. Bo po prostu poszedł na wagary. Ale jak wychowawczyni to odkryła? Kuba: Bo „mądry” Romek nakłamał, że jest chory, a potem wrzucił do internetu zdjęcie, jak gra w piłkę. Pani wychowawczyni je znalazła... Kuba: Wyobraź sobie, że wysyłasz do kogoś pocztówkę bez koperty. Każdy może przeczytać to, co piszesz. Julka: No racja. Ciekawe czy dzieci wiedzą, jak bezpiecznie publikować informacje? Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | Powiedz uczniom, że zapraszasz ich dziś do Pocztówkowej Krainy, którą kiedyś odwiedził ze swoimi rodzicami Staś. Od tamtego czasu zaszło w tym uroczym miejscu wiele zmian, a wszystkiego dowiedzą się z opowiadania Stasia pt. „Publikowanie w Internecie – historia Pocztówkowej Krainy”. Zanim jednak przejdziecie do czytania, zaproponuj krótką grę. Na początek zapytaj dzieci, czy wysyłają/otrzymują pocztówki z wakacji? Co na nich piszą? Przypomnij, że pocztówka bez koperty może być odczytana przez wiele przypadkowych osób, więc wysyłając ją przekazujemy pozdrowienia i ogólne informacje, a nie osobiste zwierzenia. Następnie poproś, by dzieci usiadły na podłodze lub krzesełkach jeden obok drugiego, tworząc łańcuszek ­ taki, jak przy zabawie w głuchy telefon. Pierwszej osobie z brzegu wręcz pocztówkę z Pocztówkowej Krainy i poproś, by przekazała ją osobie obok, a ta kolejnej i tak do ostatniej osoby. Zapytaj, co było na pocztówce? Czy pamiętają jakieś szczegóły z rysunku/zdjęcia? Kto ją wysłał? Jaka była treść pocztówki? Do kogo była zaadresowana? Czy ta pocztówka trafiła dzisiaj w ręce adresata? Czy była dla nas przeznaczona? Czy powinniśmy ją oglądać i czytać? Oczywiście nie. Podobnie bywa z informacjami, zdjęciami i filmikami, które zamieszczamy w Internecie. Często trafiają do osób, dla których nie były przeznaczone. Może z tego powodu wyniknąć wiele kłopotów. Jakich dokładnie, dowiemy się z opowiadania Stasia. Czas: 5 min Metoda: rozmowa, zabawa ruchowa Pomoce: ● pocztówka z Pocztówkowej Krainy, ● Materiał pomocniczy „Opowiadanie Stasia” Krok 2 Julka zaczęła zastanawiać się, jak podzielić się informacją o tablecie z Marysią, by nie zdradzić zbyt wiele. W tym czasie Kuba postanowił pomóc siostrze i przygotować specjalną grę w „publikowanie”. Julka: Co ja mam teraz napisać Marysi, żeby wiedziała o co chodzi z tym tabletem. Kuba: Zaraz coś wymyślimy. Popatrz teraz tu. Julka: Co to? Kuba: Zrobiłem taką mini­grę z rysowaniem. Dzięki niej zapamiętasz, co wolno, a czego nie wolno publikować. Julka: Super pomysł. Kuba: Wiesz, Ty mi pomogłaś z wirusem, to muszę się jakoś odwdzięczyć. Julka: Nie ma sprawy... Mam pomysł: może dzieci też się z nami pobawią? Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | Poproś dzieci, by powróciły na swoje miejsca i wysłuchały pierwszego fragmentu opowiadania Stasia. Przeczytaj je na głos. Rozdaj uczniom przygotowane wcześniej kartki i kredki. Poproś, by każdy w pierwszym okienku spróbował narysować Pocztówkową Krainę opisaną przez Stasia wraz z jej uśmiechniętymi mieszkańcami, pięknym słońcem, domkami i górami. Podczas pracy nad pierwszym rysunkiem przeczytaj dzieciom drugi fragment opowiadania Stasia. Czas: 10 min Metoda: praca indywidualna Pomoce: ● kartki podzielone na cztery „okienka”, ● kredki, ● Materiał pomocniczy „Opowiadanie Stasia” Krok 3 Kuba zaczął bawić się z Julką w grę o publikowaniu. Julka szybko zrozumiała na czym polega bezpieczne publikowanie. Kuba poczuł się jak starszy brat, choć są bliźniakami, i dalej tłumaczył siostrze zasady. Julka: Teraz to już chyba wiem wszystko. Może napiszę Marysi, że dostałam książkę, a nie tablet i podam inny adres, i... Kuba: Nie, nie, nie! Julka: Ale co nie? Kuba: Publikować za dużo informacji nie jest bezpiecznie, ale publikować zmyślone wiadomości ­ też jest źle. Julka: Ale to będzie jak szyfr... A w ogóle to nie wiem o co Ci chodzi. Kuba: Pamiętasz bajkę o chłopcu, który ciągle wołał, że idzie „wilk”? Julka: A, no tak. Babcia czytała. Chłopiec kłamał o wilku, a gdy wilk faktycznie się zjawił, nikt mu nie chciał uwierzyć. Kuba: Dokładnie! Z internetem jest tak samo. Jestem pewien, że dzieci też już zaczynają rozumieć zasady bezpiecznego publikowania. Jak Wam idzie? Poproś uczniów, by w drugim okienku narysowali opuszczoną Pocztówkową Krainę, jaką opisał Staś. Z pustymi, zaniedbanymi domkami, smutnymi mieszkańcami, z szarym niebem i bez pięknego słońca. Podczas pracy nad drugim rysunkiem przeczytaj dzieciom trzeci fragment opowiadania Stasia. Czas: 10 min Metoda: praca indywidualna Pomoce: ● kartki podzielone na cztery „okienka”, ● kredki, Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | ●
Materiał pomocniczy „Opowiadanie Stasia” Krok 4 Julka wszystko zrozumiała. A potem zaskoczona pokazała Kubie, że na czacie ktoś obcy zamieścił zdjęcie Marysi, jak na plastyce robi rzeźbę. Rzeźba miała być prezentem dla mamy Marysi. Julka się wystraszyła, że mama Marysi to zobaczy i będą nici z niespodzianki. Julka: Już chyba wiem wszystko o publikowaniu... O rany! Kuba, katastrofa! Kuba: Jak? Co? Julka: Ktoś wrzucił zdjęcie Marysi z lekcji plastyki, jak robi rzeźbę. To miał być prezent dla jej mamy, niespodzianka. Kuba: No i co z tego? Fajna rzeźba. Julka: Ale mama Marysi może to zobaczyć... Kuba: Hmmm... Wiem, niech Marysia napisze do administratora, by usunął zdjęcie Julka: Można tak? Kuba: Jasne. Nikt nie może wrzucać np. Twoich zdjęć bez twojej zgody, albo kopiować bez pozwolenia moich własnych zdjęć. Julka: No tak! Racja! Ciekawe czy dzieci to wiedzą? Poproś uczniów, by narysowali zdjęcia Stasia z rodzicami z czasów, kiedy spędzali udane wakacje w Pocztówkowej Krainie. Podczas pracy nad trzecim rysunkiem przeczytaj dzieciom czwarty, ostatni już fragment opowiadania Stasia. Następnie poproś o narysowanie strzałki od ostatniego (wolnego) okienka do okienka pierwszego, pokazującej, że Pocztówkowa Kraina znów jest szczęśliwa, piękna i odwiedzana przez zachwyconych wczasowiczów. Czas: 10 min Metoda: praca indywidualna Pomoce: ● kartki podzielone na cztery „okienka”, ● kredki, ● Materiał pomocniczy „Opowiadanie Stasia” Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | Krok 5 Julka napisała do Marysi, żeby poprosiła administratora o usunięcie zdjęcia. Kuba zaś zaczął opowiadać siostrze o tym, że internet nigdy niczego nie zapomina, i że anonimowość w internecie jest pozorna. Julka: Już napisałam do Marysi, jak usunąć niechciane zdjęcie. Myślisz, że to podziała? Kuba: Powinno. Ale tak naprawdę w internecie nic nie znika. Julka: No wiem, robią się kopie stron... Kuba: Tak. Dlatego łatwo ustalić, np. gdy ktoś kogoś w internecie obrazi, kim jest, a nawet gdzie mieszka. Julka: Że co? Kuba: Ślady, które zostawiamy w internecie są dla nas niewidzialne, ale specjaliści potrafią je odczytać. Julka: Ojej! To niesamowite! Sporo się dziś nauczyłam. A Wam, co wydaje się najważniejsze z tej naszej przygody z publikowaniem? Zaproś dzieci do powieszenia swoich prac na tablicy za pomocą magnesów i wspólnego obejrzenia wystawy. Zapytaj, jakie wnioski wyciągnęliby z opowiadania Stasia, np.: powinniśmy mówić prawdę, nie wolno publikować nieprawdziwych informacji temat innych osób; mamy prawo poprosić o usunięcie zdjęć; na których się znajdujemy ze strony albo portalu społecznościowego; co raz trafi do Internetu już tam zostaje; uważajmy, co publikujemy, bo możemy siebie lub kogoś bardzo skrzywdzić; osoby, które łamią te zasady nie pozostaną bezkarne nawet, jeśli ukrywają się pod pseudonimem albo nickiem. Pod koniec zajęć koniecznie powiedz dzieciom, że zgodnie z prawem profile na portalach społecznościach (typu Facebook) mogą mieć dzieci powyżej 13 roku życia. Wszystkie wnioski spisz na brystolu wielkości A1. Możesz je także przepisać po zajęciach, wydrukować i wręczyć uczniom na kolejnym spotkaniu. Czas: 10 min Metoda: rozmowa, burza mózgów Pomoce: ● magnesy, ● brystol A1, ● markery Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | Ewaluacja Czy po przeprowadzeniu zajęć dzieci: ● wiedzą, że treści raz zamieszczonych w Internecie nie można usunąć, ● wiedzą, jak zareagować w przypadku publikacji niechcianych materiałów na swój temat, ● wiedzą, że prawo do anonimowości nie oznacza bezkarności – można zidentyfikować osobę publikującą informacje pod pseudonimem, ● wiedzą, jakie mogą być konsekwencje wynikające z publikacji wizerunku i informacji o sobie i innych. Opcje dodatkowe Jeśli masz więcej czasu poproś uczniów, by narysowali także ilustrację do czwartego fragmentu opowiadania Stasia. Informacje Scenariusz: Anna Walczak Konsultacja merytoryczna: Dorota Górecka Konsultacja metodyczna: Joanna Góral­Wojtalik Opracowanie fabuły: Robert Ogłodziński we współpracy z Fundacją Highlight/inaczej Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | Materiały Materiał pomocniczy „Opowiadanie Stasia” Publikowanie w Internecie – historia Pocztówkowej Krainy autor: Staś Kowalski (13 lat) I FRAGMENT Latem pojechaliśmy z rodzicami do Pocztówkowej Krainy. Spędziliśmy tam cały czerwiec. Początkowo nie chciałem jechać, bo Pocztówkowa Kraina leży w górach. No i cały miesiąc!? Strasznie długo. Namawiałem rodziców, żebyśmy pojechali tam na dwa tygodnie, a potem na drugie dwa tygodnie nad morze; ale oni powiedzieli, że na pewno mi się spodoba ta Pocztówkowa Kraina i jeszcze po miesiącu będzie mi żal wyjeżdżać. Mieli rację! W Pocztówkowej Krainie są piękne góry, śliczne drewniane domki z czerwonymi dachami. Przyjeżdża tu mnóstwo wczasowiczów. Mieszkańcy są bardzo mili, a jeszcze trafiliśmy na świetną pogodę i prawie cały czas świeciło słońce. Tak mi się spodobało, że aż wysłałem kartkę do dziadka, żeby mu opowiedzieć, jak tu wspaniale. No i na koniec faktycznie bardzo żałowałem, że wyjeżdżamy, ale rodzice powiedzieli, że jeszcze kiedyś do Pocztówkowej Krainy wrócimy. II FRAGMENT Po przyjeździe do domu od razu umieściłem na swoim profilu na portalu społecznościowym nasze zdjęcie z wakacji i zaprosiłem dziadka, żeby mu pokazać stronę internetową Pocztówkowej Krainy. Dziadek nie mógł mnie tak szybko odwiedzić i przed komputerem zasiedliśmy wspólnie dopiero na początku sierpnia. Szukając strony Pocztówkowej Krainy, wpadłem na forum dyskusyjne, gdzie bardzo dużo ludzi zostawiało komentarze na temat tego miejsca. Zacząłem czytać i nie mogłem uwierzyć swoim własnym oczom. Ktoś napisał, że w Pocztówkowej Krainie jest okropnie i że jej mieszkańcy są gburowaci. Potem mnóstwo osób napisało, że w takim razie nigdy tam nie pojadą. Ktoś zamieścił też zdjęcie, na którym to nie była już ta sama Pocztówkowa Kraina, co w czerwcu. Opuszczone domki, smutni mieszkańcy i szare niebo. To było straszne! III FRAGMENT Powiedziałem dziadkowi, że Pocztówkowa Kraina wcale tak nie wygląda, że ona wygląda, jak na pocztówce, którą mu wysłałem i na zdjęciu, które umieściłem na swoim profilu. Chciało mi się płakać. Rodzice też przyszli zobaczyć to forum i byli tak samo smutni i zaskoczeni, jak ja. Przeczytali też na jakiejś stronie internetowej, że mieszkańcom Pocztówkowej Krainy jest teraz bardzo trudno, bo ich nikt nie odwiedza. Możliwe, że będą musieli się gdzieś przeprowadzić, bo dotąd żyli z turystyki, a teraz Pocztówkowa Kraina świeci pustkami. Strasznie mi było ich szkoda i żałowałem też, że muszą się przeprowadzić, bo już wtedy nie będę mógł pojechać do Pocztówkowej Krainy w przyszłym roku. Dziadek poradził mi, żebym napisał na tym forum, że ja byłem w Pocztówkowej Krainie w czerwcu, że jest tam bardzo ładnie i polecam wakacje tam. Napisałem tak i jeszcze dodałem, że tam prawie cały czas świeci słońce. Podpisałem się pod swoim postem i dumny z siebie opublikowałem go na forum. Odwiedziłem je następnego dnia. I to było najstraszniejsze! Ktoś znalazł moje zdjęcie z rodzicami, jak byliśmy w Pocztówkowej Krainie – to, które Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | zamieściłem na moim profilu na portalu społecznościowym, przykleił nas na tle opuszczonych domków i szarego nieba. Mamie dorysował brodę i wąsy, tacie jakiś dziwny kapelusz, a nad moją głową umieścił strzałkę, a nad nią napis „głupek”. Popłakałem się. IV FRAGMENT Tata powiedział, że przypominał mi, żebym nie upubliczniał wszystkiego na moim profilu, żeby to było dostępne tylko dla moich zaufanych znajomych i pocieszył mnie, że mogę poprosić, żeby ten ktoś usunął to okropne zdjęcie z forum turystycznego. Tak zrobiłem, ale ta osoba nie odpowiedziała i nie usunęła. Nawet nie wiedziałem, kto to jest, bo wszystko było zamieszczone pod nickiem „Żartowniś”. Nie znałem jej imienia i nazwiska. Mama zadzwoniła do burmistrza Pocztówkowej Krainy i powiedziała, że chyba wie dlaczego wczasowicze już nie przyjeżdżają. Opowiedziała też o tym, jak broniłem Pocztówkowej Krainy i co się potem stało. Burmistrz podziękował mi i mamie i wszystko zgłosił na policję, która znalazła „Żartownisia”. Okazało się, że to mieszkaniec sąsiedniej Gburowatej Krainy, gdzie nikt nie chciał dotąd przyjeżdżać. Po tym jak oczernił Pocztówkową Krainę i wszystkich, którzy jej bronili, wczasowicze zaczęli się zjeżdżać do Gburowatej. Zdjęcie moje i rodziców usunął administrator forum. Ja zastrzegłem swój profil na portalu społecznościowym tylko dla zaufanych znajomych, „Żartowniś” musiał przyznać, że napisał wcześniej nieprawdę, zamieścić przeprosimy i się pod tym wszystkim podpisać, a do Pocztówkowej Krainy znowu wrócili turyści i słońce. Pamiętajcie, nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie w Internecie, nie zamieszczajcie sami nieprawdziwych informacji o innych, a informacje o sobie, zdjęcia swoje i innych i Wasze filmiki udostępniajcie tylko zaufanym osobo. Mam nadzieję, że Wasze przygody z Internetem będą bezpieczne i przyjemne, a w Waszych krainach będzie zawsze świeciło słońce i otaczało Was mnóstwo przyjaciół. Wasz starszy kolega Staś. P.S. Już za kilka miesięcy znów jadę do Pocztówkowej Krainy. Tym razem i z rodzicami, i z moim dziadkiem :). Słowniczek ●
●
●
●
adresat nadawca portal społecznościowy profil na portalu społecznościowym Czytelnia Cyfrowa wyprawka, [on­line], Fundacja Panoptykon, [dostępny w Internecie: 26.11.2015], http://cyfrowa­wyprawka.org/­ Materiał opracowany na podstawie scenariusza Fundacji Nowoczesna Polska | edukacjamedialna.edu.pl | 

Podobne dokumenty