Moje Święta Bożego Narodzenia

Transkrypt

Moje Święta Bożego Narodzenia
Weronika Szcześniak
kl.IVa
„Moje Święta Bożego Narodzenia”
Kiedy zaczyna się grudzień, już zaczynam myśleć o
Świętach Bożego Narodzenia. Okres świąteczny to
naprawdę wyjątkowy czas.
W naszej rodzinie zaczyna się on od ubierania
choinki. Na początku tata wycina z ogródka naszą
choinkę, więc każdego roku jest inna, raz mała, raz
duża, czasem krzywa, a niekiedy prosta. Następnie tata
znosi ze strychu ozdoby choinkowe, a mamy ich
naprawdę dużo. Potem razem (ja ,mama, tata i mój brat
Igor) zaczynamy ubierać choinkę. Używamy do tego
prawie wszystkich ozdób choinkowych, szklane bombki
zostają w pudełkach, ponieważ mama martwi się, że się
stłuką. Kiedy skończymy ubierać choinkę tata wiesza na
samym czubku naszą gwiazdę (mamy taką dużą,
świecącą) oraz podłącza lampki.
Mama i ja przygotowujemy zazwyczaj na Wigilię
barszcz z uszkami, śledzie i sałatkę natomiast resztą
zajmuje się babcia. Kilka dni przed świętami idziemy z
Igorem i mamą do cioci Krysi piec pierniczki. Na
początku z pomocą cioci wyrabiamy ciasto, potem
odciskamy w nim różne kształty, które ciocia wstawia
do piekarnika. Kiedy ciastka są gotowe dekorujemy je
wspólnie.
W Wigilię odwiedzamy obie babcie dzieląc się z
nimi opłatkiem. U każdej z nich czekają na nas pod
1
choinką prezenty. Również my przygotowujemy
prezenty dla pozostałych członków rodziny. Tata, który
pasjonuje się fotografią, projektuje kalendarz z naszymi
zdjęciami, a ja, mama i Igor pakujemy upieczone u cioci
pierniczki.
Kiedy wracamy do domu pod choinką również
znajdujemy prezenty. Zawsze zastanawiamy się z
bratem, jak to się dzieje, że kiedy wychodzimy nie ma
prezentów, a kiedy wracamy są?
Pozostaje tylko jedno wyjaśnienie, to Święty
Mikołaj
2