Generuj PDF

Transkrypt

Generuj PDF
KPP ŻAGAŃ
Źródło: http://zagan.lubuska.policja.gov.pl/g11/serwis-informacyjny/aktualnosci/3330,Odpowie-za-swoj-wybryk.html
Wygenerowano: Poniedziałek, 6 marca 2017, 22:33
Strona znajduje się w archiwum.
ODPOWIE ZA SWÓJ WYBRYK
Żagańscy policjanci dotarli do mężczyzny, który zadzwonił na numer alarmowy 112 informując
dyspozytora, że zabije swoją żonę. Mężczyzna po chwili rozłączył połączenie i wyłączył telefon. Za
swój wybryk odpowie przed sądem.
8 marca tego roku o godz. 17.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu
otrzymał niepokojącą informację od operatora numeru 112 z Wojewódzkiego Centrum
Powiadamiania Ratunkowego przy Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. Operator
poinformował, że na numer 112 zadzwonił z telefonu komórkowego mężczyzna, który
oznajmił, że zabije swoją żonę, po czym się rozłączył i wyłączył telefon. Operator
poinformował, że lokalizacja tego połączenia była w Żaganiu. Żagański dyżurny Policji
dysponował jedynie numerem telefonu komórkowego dzwoniącego mężczyzny.
Odpowie za swój wybryk
W czasie prowadzonych działań w tej sprawie policjanci służby kryminalnej w krótkim
czasie ustalili, kto dysponuje tym telefonem i gdzie mieszka. Policjanci wiedzieli, że
podany przez operatora numer jest kartą bez zarejestrowanego abonenta. Pomimo to
policjanci dotarli do mieszkania w Żaganiu, gdzie zlokalizowali telefon, z którego
odebrano alarmujące zgłoszenie. Okazało się, że w mieszkaniu przebywał konkubent
będący pod wpływem alkoholu i jego partnerka. Kobieta poinformowała, że w domu nie
było żadnej awantury i jest spokojnie. Jednocześnie potwierdziła, że konkubent gdzieś
dzwonił, ale ona nie słyszała tej rozmowy. Natomiast mężczyzna najpierw wszystkiemu
zaprzeczał i nie przyznawał do wybierania numeru alarmowego 112. Twierdził, że
dzwonił tylko do szwagra, a potem tłumaczył, że musiał się pomylić. Na koniec
zaciekawiony i bardzo zdziwiony interwencją spytał policjantów, w jaki sposób go
namierzyli, skoro telefon nie ma abonamentu i został wyłączony.
Przeciwko 53-letniemu mężczyźnie policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie.
Policjanci i inne służby ratownicze często mają do czynienia z osobami, które w niewłaściwy sposób
wykorzystują numery alarmowe. Pamiętajmy, że w przypadku gdy osoba zawiadamia o zdarzeniu, które
zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą
wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności
publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie
zagrożenia – popełnia przestępstwo z art. 224 kodeksu karnego i podlega karze pozbawienia wolności od 6
miesięcy do lat 8.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij