Gazeta 1 / 2011 - Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i Miast Powiatu
Transkrypt
Gazeta 1 / 2011 - Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i Miast Powiatu
Wywiad z Gortatem Przez życie pisane... STR. 5 STR. 4 Dziewczyna z perłą STR. 7 egzemplarz bezpłatny GAZETA KULTURALNO-INFORMACYJNA „NASZ WSPÓLNY POWIAT” Szuflada KRS 0000110979 przekaż 1% na stowarzyszenie ISSN 1732-3657 nakład 1000 WYDANIE SPECJALNE nr 1/2011 Fotografie: Izabela Woźniak www.wspolnota.garwolin.pl REPORTAŻ Z WARSZTATÓW DZIENNIKARSKICH Co robimy? Nad rozwojem naszych umiejętności podczas warsztatów dziennikarskich czuwają p. Agnieszka Karwowska i p. Paulina Zadrożna. Spotykamy się raz w tygodniu na zajęciach, indywidualnie omawiamy nasze prace z opiekunami. Na zajęciach uczymy się jak napisać np. dobry artykuł, dlatego przeglądamy magazyny, trzeba uczyć się od najlepszych! :-) Ponadto dowiadujemy się jak pisać ciekawie, aby zachęcić czytelnika do lektury. Warsztaty pozwoliły nam spojrzeć inaczej na pracę dziennikarza, okazało się, że dziennikarza obowiązuje etyka, dlatego winien on przestrzegać prawo autorskie i wydawnicze, rzetelnie informować o wydarzeniach czytelników. Uświadomiono nam, że w komunikacji ważny jest nie tylko język, lecz także mowa ciała, 2 która pozwoli nam odkryć intencje naszego rozmówcy. Dzięki naszej pracy powstała gazetka „Szuflada”, ponieważ jest to miejsce gdzie każdy może „włożyć” coś od siebie, przekazać coś światu, warto do niej zajrzeć, bo może Was zaskoczyć :-) W naszej gazecie chcemy podzielić się z Wami naszymi zainteresowaniami, przemyśleniami, przedstawić Wam interesujące osoby i fakty. Nasza „Szuflada” jest wyjątkowa, dzięki wspaniałym zdjęciom naszych fotografów. Kto redaguje gazetę? Redaktor: Szymon Zieliński Zastępca redaktora: Marta Kotlarska Nasz Wspólny Powiat Sekretarz redakcji: Alicja Pstrąg Daria Wilczek, Aneta Barcikowska, Dominika Bienias, Karina Pszczoła, Kinga Grzeszczak, Martyna Szeląg. Fotografie: Izabela Woźniak, Urszula Sińczuk. Marta Kotlarska WSTĘP Drodzy Czytelnicy! Witamy Was serdecznie w pierwszym numerze naszej gazety. Jesteśmy młodymi ludźmi, którzy są ciekawi otaczającego świata, chcącymi podzielić się z innymi swoimi poglądami i nie cierpiącymi nudy. Staramy się żyć aktywnie, stąd nasza obecność na warsztatach dziennikarskich a chęć wypowiadania się realizujemy poprzez nasze artykuły. Piszemy o wszystkim co jest nam bliskie i co uważamy za ciekawe. W tym numerze możecie przeczytać m.in. o obchodach pięćdziesięciolecia Ekonomika, wywiad z pisarzem Grzegorzem Gortatem, o najpopularniejszych portalach społecznościowych oraz poznać ranking stron internetowych najczęściej odwiedzanych przez Polaków, a w dziale „Kulturalnie” zapoznać się z recenzją książki Philipy Gregory „Czarownica” i filmu „Dziewczyna z perłą”. Zachęcamy do lektury. Już wkrótce kolejny numer „Szuflady”. Redakcja W numerze między innymi l Zdjęcia i relacja z realizacji projektu „Integracja w lokalnej redakcji” l Wywiad z Grzegorzem Gortatem l Przez życie pisane: lot l Jeśli Cię tutaj nie ma, to nie istniejesz l Do czego zdolna jest czarownica? K ażdy ma swoje Wester platte Czasem w życiu przydarza nam się coś, co dane nam będzie przeżyć tylko jeden raz. Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w takim wydarzeniu, a mianowicie w pięćdziesięcioleciu mojej szkoły. Ekonomik powstał w 1961 roku, jego najstarsi absolwenci mają obecnie około sześćdziesięciu czterech lat. Jednak mimo swojego wieku, oni tak samo jak my dzisiaj właśnie tu przeżywali swoje sukcesy i porażki, przygotowując się do wkroczenia w dorosłość. Uroczystość rozpoczęła się 24 września mszą świętą w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Garwolinie. Wcześniej każdy absolwent otrzymywał identyfikator oraz specjalną torbę z upominkami. Muszę szczerze przyznać, iż uczucia towarzyszące spotkaniu po latach były niesamowite. Na pewno wspaniale jest zobaczyć tak wielu przyjaciół z czasów swojej młodości i powspominać dawne, piękne czasy, gdy siedziało się w szkolnej ławce. Około godziny trzynastej spod kościoła wyruszył pochód gości do naszej szkoły. Na miejscu odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy, na której widnieją słowa papieża Jana Pawła II: „Każdy ma swoje Westerplatte”. Pani dyrektor Hanna Wilczek oraz zaproszeni goście wśród nich m.in. wieloletni dyrektor Klemens Ptach, a także starosta powiatu garwolińskiego pan Marek Chciałowski dziękowali wszystkim za przebycie i w swoich mowach podkreślali jaką ważną rolę w życiu każdego z nas pełni szkoła i jak bardzo cieszą się z tego wydarzenia. Gdy stałam trzymając tabliczkę z rocznikiem i obserwowałam tych wszystkich ludzi, zdałam sobie sprawę, iż w tym momencie to nie jest tylko moja szkoła, lecz także tych wszystkich osób. Na chwilę cofnęłam się z nimi w przeszłość i patrząc na wszystkie uśmiechnięte i życzliwe twarze razem z nimi przeżywałam ich emocje. Byli uczniowie przynieśli stare fotografie, rozmawiali o swoich nauczycielach, kolegach i koleżankach. Następnie wszyscy udali się obejrzeć zmienio- ny po latach gmach szkoły. Wtedy dało się słyszeć mnóstwo dyskusji, ciekawych anegdot, żartów, ale były też chwile wzruszeń. Równie mocno jak sami absolwenci zjazd przeżywali nauczyciele oraz obecni uczniowie. Szkoła jest miejscem niezwykłym, potrafi łączyć pokolenia. Każdy pozostawia w niej kawałek siebie. To właśnie ludzie tworzą to miejsce i sprawiają, iż staje się ono coraz piękniejsze, bo ma bogatą i ciekawą historię. Z koleżankami żartowałyśmy, iż czekamy na stulecie szkoły, aby móc doświadczyć czegoś tak wspaniałego. Szkoła powinna być takim miejscem, które mimo iż wiele lat mija doskonale się pamięta i chętnie do niego wraca. Pięćdziesięciolecie Ekonomika było wydarzeniem, które zdecydowanie potwierdziło moje zdanie, iż szkoła do której chodzę jest naprawdę niezwykła i ułatwia uczniom wejść w dorosłe życie. Marta Kotlarska Gazeta finansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Gazeta Kulturalno-Informacyjna „NASZ WSPÓLNY POWIAT”, ISSN 1732-3657, adres: 08-400 Garwolin, ul. Sikorskiego 39, tel. 600899671; 600834671, tel./ fax. (025) 682 -15 - 85; NIP 826-19-61-636, Regon 712479885, KRS 0000110979; e-mail: [email protected], www.wspolnota.garwolin.pl, www.partnerstwo.garwolin.pl, www.garwoszlaki.pl . Redagują: Jerzy Duchna, Teresa Kołtun, Zbigniew Marciniuk, Marzena Nowak, Marta Starzyńska, Krzysztof Tobiasz, Urszula Zadrożna; Sekretarz redakcji: Zbigniew Marciniuk; Opracowanie graficzne i skład: STUDIOwspólnota. Wydawca: Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i Miast Powiatu Garwolińskiego „WSPÓLNOTA POWIATOWA”. Redakcja nie odpowiada za treści umieszczonych reklam i ogłoszeń. Nasz Wspólny Powiat 3 AKTUALNOŚCI Z ŻYCIA SZKOŁY SPOTKANIE Z GRZEGORZEM GORTATEM 26 października w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. Bohaterów Westerplatte w Garwolinie odbyło się spotkanie autorskie z Grzegorzem Gortatem zorganizowane przez bibliotekę szkolną. Grzegorz Gortat to znany i ceniony tłumacz literatury anglojęzycznej. Tłumaczył powieści takich pisarzy, jak Nicolas Sparks, Desmond Bagley, Stephen Coontz, William Goldman, Robert Ludlum, Jeffrey Archer, Walter Wager, A.J. Quinnell. Autor powieści „Cel”, „Świt Kambriddów”, „Cień Kwapry”, „Patron, Szczury i wilki”, „Słowik moskiewski”, „Zła krew” i wielu innych. Po spotkaniu przeprowadzono zamieszczony poniżej wywiad: Kiedy Pan poczuł, że pisanie jest pana powołaniem? Waham się, czy pisanie nazwać powołaniem. Staram się, by był to dobrze wykonywany zawód. Jeżeli z czasem się okaże, że za moim wyborem stały jakieś inne „siły”, to będę jeszcze bardziej usatysfakcjonowany. 4 Kiedy zdecydował się pan na napisanie pierwszej książki? Na długo przed pisaniem było czytanie książek. Rozwijanie fabuł poprzez dopowiadanie w myślach własnych wątków, ożywianie przeczytanej bajki, opowiadania czy powieści we własnej wyobraźni – to również forma pisania, choćby to było tworzenie historii w głowie, nie na papierze. Skąd czerpie pan inspiracje do napisania swoich książek? Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Myślę, że ważna jest wyobraźnia i zdolność obserwacji świata. Czasem inspirację przynosi życie, czasem pomysł wpada do głowy niespodziewanie. A często jest tak, że opowieść od dawna noszona w głowie nagle sama domaga się narodzin. Bywa też, że jedna powieść pociąga za sobą drugą. Do kogo kieruje pan swoje książki? Odpowiem krótko i jak najszczerzej – do wszystkich, którzy chcą czytać. Czytania nie można przecież narzucić. A jeśli chodzi o tzw. przedział wiekowy, to w dzisiejszych czasach kryterium to zdaje się odgrywać mniejsze znaczenie niż kiedyś. Nie jest prawdą, że Kafkę mają szansę zrozumieć tylko dojrzali intelektualiści. Tak jak nie jest prawdą, że King jest pisarzem wyłącznie dla miłośników horrorów. Z literaturą jest jak ze światem – zbyt wiele wokół nas różnorodności, by ograniczać pole obserwacji tylko do jednego widoku. Nasz Wspólny Powiat Skąd tak duże zainteresowanie u pana kulturą i językiem angielskim? Jestem anglistą z wykształcenia i angielski jest moim codziennym narzędziem pracy. Język zaś to podstawa zrozumienia kultury narodu – w tym przypadku narodów, skoro różne odmiany angielskiego używane są w kilku krajach. Jest coś fascynującego w ciągłości, z jaką mamy do czynienia w postaci języka używanego przez Szekspira, Dickensa, Faulknera, czy Kinga. W tym sensie język, każdy język, pozwala nam pokonać barierę przeszłości i tym samym stwarza namiastkę nieśmiertelności. Co powinno cechować dobrego pisarza? Ciężka praca. Wiara w siebie przy jednoczesnym krytycyzmie. Odrzucenie naśladownictwa. Odpowiedzialność za słowo pisane. Talent? Tak, i pracowitość. Jest Pan również tłumaczem. Co jest najtrudniejsze w pracy tłumacza? Zachowanie wierności oryginalnemu tekstowi przy jednoczesnej dbałości o język finalny. Nie bez przyczyny dobre czy nawet bardzo dobre tłumaczenia literatury sprzed lat (Dostojewski, Conrad, Flaubert, Kafka, Melville) doczekały się dziś nowych translatorskich interpretacji. Marta Kotlarska, Alicja Pstrąg PRZEZ ŻYCIE PISANE Grzegorz Gortat 26 października 2011 roku w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Garwolinie odbyło się spotkanie autorskie z Grzegorzem Gortatem. Autorem takich książek jak: „Cel”, „Świt Kambriddów”, „Cień Kwapry”, „Patron”, „Do pierwszej krwi”, „Słowik moskiewski”, „Szczury i wilki”, „Zła krew”, „Niekompletność”. Grzegorz Gortat podkreślał, że uwielbia czytać książki. Jak sam mówił: „[czytanie] nazywam luksusem, bo po pierwsze czytanie książek jest pewnego rodzaju zanikającą modą, sztuką, rozrywką, zjawiskiem, a jednocześnie jest czymś co w dużej mierze pozwala poruszać się po różnych obszarach, mam na myśli również obszary historyczne i geograficzne”. Ceni sobie możliwość własnej interpretacji literatury. Jak zauważył czytanie książek wymusza ocenę samego siebie i swojej twórczości. Otwarcie przyznawał się do grzechu pychy, opowiadając sytuację, kiedy zdarzało mu się patrzeć na autora, książkę w sposób wymuszony przez sytuację, środowisko czy oceny zewnętrzne. Po latach, a nawet miesiącach sięgał po tę samą książkę i okazywało się, że jego ocena wynikała nie tyle z jego własnego krytycyzmu, ile z tego, co świat mu podszeptywał. Autor czyta książki „po swojemu”. Zdarza mu się sięgnąć po książkę po przeczytaniu recenzji. Podczas spotkania pisarz często sięgał do książki Franza Kafki „Proces” i Stephena Kinga „Opowiadania”. To właśnie ich twórczość starał się nam przybliżyć. Przyznał się, że literaturę Kinga odkładał na półkę postrzegając ją przez wiele lat, jako literaturę niższą i sięgał do literatury wyższej. Tych dwóch pisarzy podsumował słowami: „Tak zatem jak Kafka nie jest pisarzem ponurym i nie dla ponuraków, tak i King nie jest pisarzem tylko horroru, ale jest przede wszystkim pisarzem.” Oczywiście, autor był ciekawy czy ktoś z młodzieży przeczytał jego książkę. Był mile zaskoczony, gdy okazało się, że jego powieść „Niekompletność”, przeczytała jedna z uczennic. Na koniec spotkania mieliśmy okazję wysłuchać opowiadania pod roboczym tytułem „Stróż domu”. Była to przyjem- ność, ponieważ byliśmy pierwszymi słuchaczami tego opowiadania, oczywiście zaraz po żonie pisarza, która jest pierwszym krytykiem jego twórczości. Oczywiście uczestnicy spotkania byli ciekawi, jak zostaje się pisarzem, którego książki chcą wydawać. Grzegorz Gortat stwierdził, że po pierwsze wydawcę trzeba zainteresować, po drugie trzeba wierzyć we własne możliwości, a po trzecie trzeba mieć zawód, z którego można się utrzymać, gdyż pisarstwo nie daje możliwości godnego życia. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczął, dopisując dalszy ciąg do czytanej książki. Pisarz sam kreuje postać dlatego często książka sama zaskakuje swojego twórcę. Najwspanialsze w pisarstwie jest to, że gdy książka jest napisana i wydana to nie jest własnością autora, lecz żyje już własnym życiem. Czytelnik może z nią robić co chce. Po spotkaniu można była otrzymać imienną dedykację. Dominika Bienias Lot Życie ciągle nas zaskakuje. Kiedy człowiek myśli, że wszystko jest OK i czuje się szczęśliwy, bardzo często zdarza się coś, co przewraca świat do góry nogami i zmienia go o 180 stopni. Nie będę tutaj wymieniać przykładów, bo chyba każdy czytając to może znaleźć w swoim życiu takie wydarzenie. Najtrudniejsza w tym wszystkim nie jest konieczność pójścia do przodu, lecz świadomość, że coś nieodwołalnie się skończyło i choć byśmy nie wiem jak bardzo tego pragnęli, to nie wróci. Kiedyś przeczytałam, że nie wystarczy być stworzonym do latania, trzeba jeszcze umieć wylądować. Pamiętam, iż bardzo mnie to zastanowiło. Zawsze po szczęśliwym „locie” przychodzi czas na twarde lądowanie. Pytanie brzmi więc, jak wylądować z jak najmniejszą liczbą siniaków i znaleźć siły, by ponownie rozłożyć skrzydła? Na pewno najlepsze co można w tym momencie zrobić to znaleźć sobie jakieś zajęcie, pomóc komuś, sprawić by się uśmiechnął, takie małe rzeczy pozwalają po trochu ładować akumulatory. Dalej, nie można sobie wmawiać, iż to co najlepsze minęło, mówiąc, że „nigdy nie będziesz szczęśliwy” sam podświadomie zamykasz sobie drzwi do szczęścia. Wiadomo, teraz widzisz wszystko w czarnych barwach, potrzeba czasu, by na nowo zacząć się uśmiechać. Tutaj ważne jest by nauczyć się widzieć słynną szklankę do połowy pełną, nie pustą. Widzieć to wszystko co dobrego nam się przytrafia, może to być coś naprawdę banalnego, chodzi o to, aby otworzyć oczy na tych, którzy chcą nam pomóc, często w naszym świecie pojawiają się nie te osoby, które byśmy chcieli, ale czy te inne są gorsze? Może akurat to oni dadzą nam nowe skrzydła? Kolejna rzecz – zaakceptowanie swojej sytuacji. Nic na świecie nie dzieje się przypadkowo. Dostaliśmy wyjątkowy dar – życie, pamiętajmy, że nie każdemu jest ono dane. My sami nadajemy mu sens, tworzymy naszą historię. Życie to taka rzeka, co chwilę zmieniająca swój bieg, jednakże wciąż to jest ta sama rzeka, mimo wielu zmian płynie w niej ta sama woda. Tak samo jak z ludźmi, każdy z nas jest niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, a jednak inny. Nasze przeżycia kształtują nasz charakter. Dzięki nim możemy stać się kimś lepszym, ale nie tylko. Możemy dać światu kawałek siebie, nie musimy przenosić gór, naprawdę wystarczy niewiele aby poczuć, że możemy polecieć. Czym więc jest lot? Lot to chwile gdy pewnie i z podniesioną głową idziemy do przodu, nie patrząc w tył, kiedy wiemy, jak wiele możemy osiągnąć tylko dzięki naszym staraniom. Nauczmy się cieszyć z tego co mamy. Nawet w czasie życiowych zakrętów nie zapominajmy o tym po co jesteśmy na tym świecie, to my go tworzymy i każdy z nas coś do niego wnosi. Być człowiekiem i żyć oznacza, że każdy poznaje smak szczęścia i rozpacz porażki. Szczęście w moim pojęciu to właśnie umiejętność docenienia życia i wykorzystywania każdej jego chwili. Często uciekamy od szczęścia bojąc się że odejdzie. I tak faktycznie będzie, ale czy ma sens chowanie się przed nim? Całe życie mamy spędzić na ucieczce? Czy nie lepiej być szczęśliwym chociaż przez moment, a później mieć wspaniałe wspomnienia i świadomość, że nie żyliśmy biernie? Każdy niech sam odpowie sobie na to pytanie. Czy kierujemy się wyłącznie rozumem, czy nie zamykamy swojego serca? Najpiękniejsze przeżycia to takie, które możemy dzielić z innymi, warto więc zaryzykować i potem cierpieć, ponieważ życie mamy tylko jedno i nigdy więcej nie będzie nam dane spróbować tego co w nim piękne. Marta Kotlarska Nasz Wspólny Powiat 5 KULTURALNIE Jeśli Cię tutaj nie ma, to nie istniejesz – najpopularniejsze portale społecznościowe Nasza Klasa – bardzo popularny serwis społecznościowy, którego twórcą jest student informatyki Maciej Popowicz. Głównym założeniem autora Naszej Klasy było ułatwienie kontaktu ze znajomymi oraz odnowienie dawnych znajomości. Zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać zdjęcia, informować o tym co ich interesuje, kontaktować się z dawnymi i obecnymi znajomymi oraz (czego nie zakładał autor) nawiązywać nowe znajomości. Portal w zaskakującym tempie zdobył wielu użytkowników. Na chwilę obecną sięga on 12 milionów i korzystają z niego osoby w różnym wieku. Uważa się, że świetność Naszej Klasy mija, gdyż groźnym konkurentem staje się Facebook, jednak w Polsce nadal jest to najchętniej wybierany serwis. Facebook – największy serwis społecznościowy zdobył sławę na całym świecie. Stworzony został 4 lutego 2004 roku na Uniwersytecie Harvarda, a jego głównym założycielem jest Mark Zuckerberg obecnie jeden z najbogatszych ludzi świata. Początkowo był przeznaczony dla uczniów szkół średnich i studentów szkół wyższych. Z czasem portal zyskiwał coraz to więcej użytkowników i obecnie przekracza ona 6 liczbę 500 milionów (w samej Polsce jest ich około 10 milionów). Zarejestrowani użytkownicy mogą tworzyć sieci i grupy, dzielić się wiadomościami i zdjęciami oraz korzystać z aplikacji. Dużym zaskoczeniem dla internautów był film zamieszczony na YouTube, w którym to znana grupa hakerów Anonymous zapowiedziała atak na portal. Uważają oni, że Facebook sprzedaje dane osobowe swoich użytkowników władzom państwowym i służbom porządkowym. „Wszystko, co robisz na Facebooku – stwierdzają autorzy filmu —pozostaje w Facebooku, niezależnie od ustawień prywatności. I usunięcie twojego konta jest niemożliwe, nawet jeśli usuniesz konto, wszystkie twoje dane osobowe i informacje na twój temat pozostają w Facebooku i mogą być odzyskane w dowolnym czasie. Zmiana ustawień prywatności konta Facebook także jest złudzeniem. Facebook wie o tobie więcej niż twoja własna rodzina”. Data zapowiedzianego ataku na serwis przewidywana jest na 5 listopada. Użytkownicy portalu zareagowali na akcję Anonymousa w różny sposób. Jedni uważają, że idea jest dobra i chcą dołączyć do hakerów, inni zaś zlekceważyli zapowiedź ataku. Jakie będą dalsze losy Facebooka czas pokaże. Kolejnym często wybieranym przez Polaków serwisem internetowym jest Fotka.pl. – uruchomiony 14 lutego 2001 roku. Założycielami są Rafał Agnieszczak i Andrzej Ciesielski. Tworząc serwis wzorowano się na stronie HOTorNOT jednak z czasem dostosowano go do potrzeb użytkowników, którzy obecnie mogą tworzyć własne profile, publikować w nich swoje zdjęcia w dowolnych ilościach. Liczba użytkowników domeny to około 3,6 milionów. Grono.net – serwis społecznościowy, którego lata świetności w Polsce minęły, lecz nadal zaliczany jest do jednych z najbardziej znanych. Założony 21 lutego 2004 roku przez Piotra Bronowicza (Bronek), Tomasza Lisa (Czarodzic) i Wojciecha Sobczuka (Sopel). Przez pierwsze lata Grono.net było społecznością zamkniętą tzn. użytkownikami serwisu mogły stać się osoby zaproszone przez innych użytkowników. Obecnie mogą nimi zostać wszyscy. Nasz Wspólny Powiat Istotą istnienia serwisu jest tworzenie grup, utrzymywanie relacji z nimi oraz wymiana opinii na różne tematy. Gronowicze tworzą swoje profile, w których zamieszczają informacje o sobie, zdjęcia, linki oraz poglądy na świat. Grono.net liczy około 2 miliony użytkowników. Ranking 15 najczęściej odwiedzanych przez Polaków stron internetowych: 1. www.google.pl – prawie każdy polski internauta korzysta z tej wyszukiwarki. 2. www.facebook.com – najszybciej rozwijający się portal społecznościowy na świecie. 3. www.nk.pl – czyli popularna Nasza klasa. 4. www.onet.pl – portal informacyjny mający własną wyszukiwarkę i popularną pocztę e–mail. 5. www.allegro.pl – portal internetowy, serwis aukcyjny. 6. www.youtube.com – społeczność tego serwisu sama może dodawać nowe materiały video, co daje tej stronie ogromną popularność. 7.ww.wp.pl – Wirtualna Polska czyli wielka konkurencja Onetu. Własna poczta e-mail i informacje z kraju i ze świata. 8. www.wikipedia.org – czyli encyklopedia internetowa tworzona przez internautów. Nazywana matką chrzestną polskich uczniów. 9. www.wrzuta.pl – tworzą ją internauci dodający na nią własne utwory mp3 oraz teledyski. 10. www.o2.pl – kolejny portal informacyjny z pocztą e–mail. Skupia się bardziej na plotkach pochodzących z kraju i ze świata. 11. www.fotka.pl – portal oferujący użytkownikom możliwość dodania swoich zdjęć, które inni mogą oceniać. Ostatnio nabrał charakteru randkowego. 12. www.otomoto.pl – serwis motoryzacyjny – aukcje samochodów, ogłoszenia sprzedaży. 13. www.demotywatory.pl – bardzo zaskakująca popularność. Na tej stronie użytkownicy umieszczają zdjęcia, często śmieszne z czytelnym podtekstem. 14. www.pudelek.pl – serwis plotkarski. Publikuje wszelkie plotki z życia gwiazd i celebrytów. 15. www.pracuj.pl – to miejsce pokazuje jak wielu ludzi szuka w Polsce lepszej pracy. Karina Pszczoła Aneta Barcikowska KULTURALNIE Do czego zdolna jest czarownica? Miłośnicy dobrej powieści historycznej znają ją doskonale Philippa Gregory, bo o niej będzie mowa, urodziła się w Kenii, w wieku dwóch lat przeniosła się wraz z rodziną do Wielkiej Brytanii. Ukończyła historię na Uniwersytecie Sussex i uzyskała stopień doktorski z literatury osiemnastowiecznej na Uniwersytecie w Edynburgu. Można śmiało o niej powiedzieć, że dzięki zdobytej wiedzy z taką precyzją oraz pasją kreśli realia i obyczaje szesnastowiecznej Anglii, próbując wydobyć to, co ciekawe i pasjonujące, a jednocześnie uniwersalne dla współczesnego odbiorcy. Jedną z niezwykłych książek P. Gregory, którą chciałbym przybliżyć jest powieść „Czarownica”, której akcja dzieje się w czasach panowania Henryka VIII Tudora. Zakochany król, aby poślubić swoją wybrankę Annę Boleyn, zrywa stosunki dyplomatyczne z Watykanem i tworzy Kościół anglikański. Decyzje króla są brzemienne w skutkach, dla jego poddanych. Na mocy dekretu królewskiego, likwidacji ulegają zakony, wśród nich jest również klasztor w Castelton, który zostaje zniszczony przez lorda i jego ludzi. Z płonącego budynku ucieka młoda dziewczyna imieniem Alys, która przerażona znajduje schronienie nad rzeką w starej chacie u znachorki. Od tej starej kobiety o imieniu Morach uczy się zielarstwa i odkrywa w sobie wiele niezwykłych talentów, które pozwolą jej posiąść tajniki magii. Kiedy więc w okolicy wybucha zaraza i o zdolnościach dziewczyny dowiaduje się dotknięty chorobą lord Hugh, każe sprowadzić Alys na swój dwór aby go wyleczyła. Można powiedzieć, że zamieszkanie na dworze lorda jest początkiem kłopotów młodej kobiety, która postanawia wykorzystać swoje niezwykłe moce, aby stać się jego panią i zdobyć serce młodego lorda Hugo. „Czarownica” to nie pierwsza lepsza książka, to powieść, która nie tylko wzbogaca naszą wiedzę historyczną, lecz także pokazuje nam jak niebezpiecznie żyło się z piętnem czarownicy w Anglii Tudora i jak cienka jest granica między miłością a pożądaniem. „Czarownica”, przekł. [z ang.] Maryla Szurek, Katowice 2007: Wydawnictwo Książnica. Alicja Pstrąg Historia płótna na ekranie – „Dziewczyna z perłą” Film „Dziewczyna z perłą” to mistrzowska adaptacja powieści Tracy Chevalier, która zdumiona obrazem Vermeera „Dziewczyna z perłą” postanowiła przedstawić swoją wizję powstania tego arcydzieła sztuki malarskiej. Akcja filmu rozgrywa się w mieście Delft w Holandii w roku 1665, w którym kwitnie handel i powstają wielkie fortuny finansujące pracę malarzy. Siedemnastoletnia Griet podejmuje pracę, aby pomóc swoim rodzicom. Zostaje służącą w domu wybitnego malarza Johannesa Vermeera. Po pewnym czasie bardzo się do siebie zbliżają. Różni ich prawie wszystko – pochodzenie, status społeczny, religia. Jednak malarz odkrywa w niej bratnią duszę. Najstarsza córka Vermeera robi wszystko, aby ich ze sobą skłócić. Wszyscy są przeciwni znajomości pana ze służącą. Van Ruijven, mecenas malarza, zdumiony urodą służącej zleca namalowanie jej Vermeerowi. Powstaje obraz przedstawiający przepiękną kobietę. Żona malarza, która była jego muzą jest zazdrosna. Czuje się dotknięta, że jej mąż tyle uwagi poświęcił służącej. „Dziewczyna z perłą” to film niezwykły, w którym pada niewiele słów, bowiem ważniejsze są gesty, spojrzenia. Rozpuszczone włosy Griet, jej rozchylone usta i symboliczny kolczyk, który malarz zakłada swej modelce budują erotyczną atmosferę filmu. „To dojrzewające pragnienie bliskości nigdy nie przerodzi się w nic konkretnego, ale rodząca się fascynacja między mistrzem i jego muzą da owoc w postaci wspaniałego ob- razu”. Z pewnością klimat filmu to zasługa, po pierwsze wspaniałej gry aktorskiej głównych bohaterów Scarlett Johnson, która wcieliła się w rolę młodziutkiej Griet, służącej w domu malarza oraz Colina Firtha, który zagrał samego mistrza Johannesa Vermeera; po drugie przepięknej scenografii Bena van Os, Christiana Schaffer oraz Cecile Weideman; i po trzecie wyjątkowej muzyki Alexandre Desplat, która podkreśla delikatność filmu. Na uwagę zasługuję fakt, że praca reżysera Petera Webbera została doceniona przez jury licznych konkursów. Film ma na koncie 6 nagród. Są to: „Orzeł”, „Brązowa żaba”, „Europejska Nagroda Filmowa”, „LAFCA”, „Nagroda Jury”, „Nagroda Specjalna” . W sumie film miał aż 38 nominacji w różnych kategoriach. „Chicago Sun Times” określił film słowami: „To film o słowach, które nie zostały powiedziane, o sytuacjach, które nie zostały wykorzystane, możliwościach, które nie zostały zrealizowane, ustach, które nie zaznały pocałunku”. „Dziewczyna z perłą” to film, który nigdy się nie znudzi, który możemy oglądać wielokrotnie i wyciągać z niego wnioski. Jest to opowieść bez scen erotycznych, jednak jest bardzo wciągająca”. Dominika Bienias Nasz Wspólny Powiat 7 FOTOGALERIA „JESIEŃ W OBIEKTYWIE” Fotografie: Urszula Sińczuk 8 Nasz Wspólny Powiat