D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Warszawy

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Warszawy
Sygn. akt XI W 6105/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 września 2015 roku
Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie XI Wydział Karny
w składzie:
Przewodniczący: SSR Agnieszka Bazyluk
Protokolant: Anna Urbańska
przy udziale oskarżyciela M. M.
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 września 2015 roku w W.
sprawy R. C.
syna H. i Z. z domu A.
urodzonego dnia (...) w W.
obwinionego o to, że:
w dniu 12.06.2014 r. około godz. 18.15 w W. na skrzyżowaniu ul. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 24 ust.
1 i ust. 2 Pord oraz art. 26 ust. 3 pkt. 1 Pord i & 86 ust. 5 zisd w ten sposób, że kierując samochodem marki
R. nr rej. (...) wyprzedzał na przejściu dla pieszych, przekraczając podwójną linię ciągłą nie upewnił się czy ma
odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania na skutek nie zachowania bezpiecznego odstępu od
wyprzedzanego samochodu marki N. nr rej. (...) doprowadził do zderzenia z nim uszkadzając go czym spowodował
zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
tj. o wykroczenie z art. 86 & 1 KW w związku z art. 24 ust. 1 pkt. 1 i 2 oraz art. 26 ust. 3 pkt. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997
r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137 zm.: Dz. U. z 2011 r. Nr 30, poz. 151; Dz. U. z 2011 r. Nr 222,
poz. 1321; Dz. U. z 2012 r., poz. 951) 92 & 1 KW w zw. z & 86 ust. 5 Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury i SWiA
z dn. 31.07.2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170 poz. 1393),
orzeka
I obwinionego R. C. uznaje za winnego tego, że w dniu 12 czerwca 2014 roku około godz. 18.15 w W. na skrzyżowaniu
ul. (...) kierując samochodem marki R. nr rej. (...) nie zachował należytej ostrożności w ten sposób, że rozpoczynając
manewr wyprzedzania nie upewnił się czy ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do jego ukończenia,
następnie kontynuując manewr wyprzedzał na przejściu dla pieszych, przekraczając podwójną linię ciągłą, następnie
mając na celu uniknięcie zderzenia z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka zjechał przed jadący częściowo za nim
pojazd marki N. nr rej. (...) nie ustępując mu pierwszeństwa czym doprowadził do zderzenia z nim uszkadzając go,
czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, który to czyn kwalifikuje jako wykroczenie z art.
86 § 1 kw i za to na podstawie art. 86 § 1 kw w zw. z art. 9§1 kw w zw. z art. 24 § 1 i § 3 kw wymierza obwinionemu
karę grzywny w wysokości 2000 (dwa tysiące) złotych;
II na podstawie art. 86 § 3 kw w zw. z art. 29 § 1 i 2 kw orzeka wobec obwinionego środek karny w postaci zakazu
prowadzenia pojazdów, do których uprawnia prawo jazy kategorii A i B na okres 2(dwa) lat;
III na podstawie art. 29 § 4 kw na poczet zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego wobec obwinionego zalicza okres
zatrzymania prawa jazdy numer (...) od dnia 12 czerwca 2014 roku do dnia 18 września 2015 roku;
IV na podstawie art. 230 § 2 kpk a contrario w zw. z art. 44 § 5 kpw, dowód rzeczowy opisany w wykazie nr I / 288 /
14 dowodów rzeczowych pod poz. 1 na k. 17 pozostawia w aktach sprawy;
V na podstawie art. 118 § 1 kpw, art. 627 kpk w zw. z art. 119 kpw zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa
kwotę 1788,58 (tysiąc siedemset osiemdziesiąt osiem złotych 58/100) złotych tytułem wydatków postępowania oraz
kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem opłaty.
Sygn. akt XI W 6105/14
UZASADNIENIE
Na podstawie okoliczności faktycznych ujawnionych w toku rozprawy głównej Sąd Rejonowy
ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 12 czerwca 2014 r. około godziny 18:38 w W. przy ul. (...), w miejscu, gdzie przechodzi ona w ulicę (...)
(zakręt) doszło do zdarzenia drogowego. Kierujący samochodem osobowym marki R. o numerze rejestracyjnym
(...) R. C. poruszał się ulicą (...) w kierunku północnym, zbliżając się do zakrętu – ul. (...). Wewnątrz pojazdu
podróżowała także partnerka R. C. M. S. (1) oraz dwoje jego małoletnich dzieci (wówczas w wieku 5 i 6 lat). W tym
samym kierunku, bezpośrednio przed R. jedyny w tym kierunku pas ruchu zajmował M. K. (1), prowadzący (...) o
numerze rejestracyjnym (...). Pasażerką w pojeździe M. K. (1) była jego małżonka, K. K. (1). Pojazdy poruszały się
po jednojezdniowej drodze dwukierunkowej. Tuż po minięciu przejścia dla pieszych znajdującego się przy ul. (...) –
skrzyżowanie z ul. (...) C. podjął decyzję o wyprzedzeniu jadącego przed nim N.. Zjazd na przeciwległy pas ruchu z
punktu widzenia przepisów ruchu drogowego był w tym miejscu dozwolony, co wynika z oznakowania poziomego
znajdującego się na jezdni (linia przerywana). Kierujący R. zjechał na przeciwległy pas ruchu redukując bieg, aby
skorzystać z mocy silnika. Nie zdołał jednak ukończyć manewru przed zakrętem – miejscem, gdzie ul. (...) przechodzi
w ul. (...), w związku z czym kontynuował manewr wyprzedzania N. także na wysokości znaku „linia podwójna ciągła”
oraz na przejściu dla pieszych bezpośrednio za tą linią, w północnej części ul. (...). Wskutek dużego natężenia ruchu
i braku możliwości powrotu na właściwy pas ruchu R. C. wjechał na środek skrzyżowania (zakrętu), gdzie zatrzymał
się i oczekiwał na możliwość powrotu na prawą stronę jezdni, aby nie utrudniać ruchu pojazdom nadjeżdżającym z
naprzeciwka, z ul. (...). Po chwili kierowca R. ruszył, próbując na wysokości przejścia dla pieszych przy ul. (...) wjechać
przed pojazd marki N., który uprzednio wyprzedzał. M. K. (1) widząc zbliżające się auto R. C. w celu uniknięcia kolizji
zjechał w prawo, na wydzieloną z jedni drogę dla rowerów. Mimo to doszło do zderzenia pojazdów: N. kierowany
przez M. K. (1) uderzył lewą częścią przedniego zderzaka w prawy tylny błotnik R.. Kierowcy nie mogąc dojść do
porozumienia w zakresie winy za spowodowanie zdarzenia w ruchu drogowym, wezwali na miejsce policję.
W wyniku kolizji w pojazdach powstały następujące uszkodzenia: w pojeździe marki R. o numerze rejestracyjnym (...):
zdeformowany i zarysowany tylny prawy błotnik, zarysowany tylny prawy zderzak; w pojeździe marki N. o numerze
rejestracyjnym (...): zarysowany lewy przedni błotnik, zarysowana lewa strona przedniego zderzaka, zarysowane szkło
przedniego lewego reflektora.
W wyniku kolizji nikt nie odniósł obrażeń. Obaj kierowcy uczestniczący w zdarzeniu byli trzeźwi. Natężenie ruchu w
czasie i miejscu zaistnienia zdarzenia było duże, nawierzchnia jezdni sucha, pogoda słoneczna.
Wobec obwinionego R. C. na podstawie art. 137 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 135 ust. 1 pkt 2 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997
r. Prawo o ruchu drogowym zastosowano środek w postaci zatrzymania prawa jazdy kat. A i B o numerze (...) z dniem
12 czerwca 2014 r. Postanowienie tut. Sądu w tym zakresie uprawomocniło się 21.08.2014 r.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: zeznania pokrzywdzonego M. K. (1) (zapis
audiowizualny przebiegu rozprawy z dn. 18 września 2015 r. 00:45:43-01:00:28, k. 96, 19v) zeznania pokrzywdzonej
K. K. (1) (zapis audiowizualny przebiegu rozprawy z dn. 18 września 2015 r. 01:01:53-01:07:53, k. 97), zeznania B. K.
(zapis audiowizualny przebiegu rozprawy z dn. 18 września 2015 r. 01:09:51-01:22:48, k. 8v-9, 97-99), opinii biegłego z
zakresu ruchu drogowego (k. 114-144), zapisu monitoringu wizyjnego – płyta CD (k. 17), akt szkodowych – płyty CD (k
76, 78), symulacji – załączniku do opinii biegłego –płyta CD (k. 145), notatki urzędowej (k. 1-2), szkicu miejsca kolizji
(k. 3), protokołów oględzin pojazdów (k. 4, 5), protokołów z przebiegu badania stanu trzeźwości (k. 6, 7), protokołu
zatrzymania rzeczy (k. 13), protokołu oględzin (k. 14-15), spisu i opisu rzeczy (k. 16), zdjęć (k. 56), szkicu (k. 57),
informacji z P. (k. 75, 77), informacji z E. Hestia (k. 79), informacji z Z. wraz z załącznikiem (k. 84-85).
Obwiniony R. C. na rozprawie w dn. 18 września 2015 roku nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
Zgodnie z jego wersją zdarzenia główną przyczyną kolizji zaistniałej w dn. 12 czerwca 2014 r. była niewłaściwa technika
jazdy prowadzącego samochód marki N., w szczególności zaś zwiększenie prędkości przez M. K. (1) w momencie, gdy
był on wyprzedzany. Obwiniony podnosił ponadto, że to kierowca N. uderzył w jego auto.
R. C. twierdził, że w momencie, gdy ocenił prędkość poprzedzającego go na ul. (...) pojazdu i stwierdził, że jest niewielka
– ok. 20 km/h – i stała, postanowił go wyprzedzić. Jak relacjonował dalej, w momencie gdy rozpoczął manewr
kierowca N. widząc wyprzedzający go samochód gwałtownie przyspieszył, aby uniemożliwić mu powrót na prawy pas
ruchu przed przejściem dla pieszych. Obwiniony wyjaśniał, że gdy auta ustawione na początkowym odcinku ulicy (...)
zaczęły jechać do przodu, on wyprzedził N., jak sam przyznał, w miejscu gdzie było to niedozwolone, przy czym dodał,
że manewr rozpoczął w momencie, gdy z punktu widzenia zasad ruchu drogowego mógł go wykonać – kiedy pasy ruchu
oddzielała linia przerywana. R. C. twierdził, iż następnie wjechał przed pojazd M. K. (1), zaś kierowca N. próbował
uniemożliwić mu ukończenie manewru w ten sposób, że chciał go wyprzedzić z prawej strony, jadąc częściowo ścieżką
rowerową wydzieloną na jezdni. W efekcie kierujący N. uderzył w prawy tylny błotnik R.. Tym samym zachowanie M.
K. (1) obwiniony ocenił jako umyślne, mające na celu doprowadzenie do kolizji.
Sąd zważył, co następuje:
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego jedynie o tyle, o ile nie kwestionował on samego faktu zaistnienia
zdarzenia w ruchu drogowym i swojego w nim udziału. Wersja wydarzeń obwinionego jest jednak w ocenie Sądu
niewiarygodna, zaś jego ocena przyczyn i zawinienia uczestników zdarzenia – oczywiście błędna. Obwiniony obrał
linię obrony polegającą na minimalizacji własnego zawinienia i próbował uwydatnić nieprawidłowości w (...). Jednak
w ocenie Sądu to właśnie wersja pokrzywdzonego jest bardziej wiarygodna, znajduje potwierdzenie w pozostałych
zgromadzonych w sprawie dowodach i pozostaje w zgodzie ze wskazaniami doświadczenia życiowego.
M. K. (1) zeznając na rozprawie ocenił swoją jazdę jako płynną, być może z lekkim przyspieszeniem, wynikającym
jedynie z dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze. Przyznał, iż wyprzedzanie przez obwinionego
było dla niego zaskakujące, nie spodziewał się, że będzie wyprzedzany na przedmiotowym odcinku ulicy (...),
gdzie w jego ocenie choć znajduje się linia przerywana, to służy ona do zmiany kierunku ruchu poprzez skręt z
ulicy (...) np. do pobliskiego hotelu. Zdaniem pokrzywdzonego kierowca R. znalazł się nagle z jego lewej strony
i po włączeniu kierunkowskazu próbował ukończyć wyprzedzanie poprzez wymuszenie pierwszeństwa. Swój zjazd
na ścieżkę rowerową argumentował chęcią uniknięcia kolizji z wjeżdżającym przed niego pojazdem obwinionego.
Odpowiadając na pytania oskarżyciela publicznego świadek M. K. (1) ocenił swoją prędkość podczas poruszania się
ulicą (...) na ok. 50 km/h.
Podobną wersję wydarzeń podała pasażerka M. K. (2) K.-K.. W jej odczuciu wyprzedzający (...) kierowca R. chciał
zepchnąć ich samochód na ścieżkę rowerową. Zeznania pokrzywdzonej nie były jednak tak szczegółowe jak kierowcy
N., co w ocenie Sądu można tłumaczyć tym, iż świadek nie jest czynnym kierowcą, mimo posiadania uprawnień do
kierowania pojazdami.
Wersja zdarzenia przedstawiona przez pokrzywdzonego M. K. (1) została określona przez biegłego z zakresu ruchu
drogowego A. A. jako bardziej prawdopodobna w świetle zebranych w sprawie dowodów materialnych, niż wersja
przedstawiona przez obwinionego. Biegły na podstawie zapisu z kamer monitoringu wizyjnego, wykonanych osobiście
pomiarów i badań wykonanych w toku przygotowywania opinii wyliczył prawdopodobną średnią prędkość poruszania
się pojazdów uczestniczących w zdarzeniu w momencie, gdy poruszały się one ul. (...). I tak: dla samochodu N.
określił, iż wynosi ona ok. 45 km/h, zaś dla samochodu R. – ok. 68 km/h. Wskazanie dla auta prowadzonego
przez pokrzywdzonego jest zatem bliższe ocenie jego kierowcy, a nie obwinionego, który twierdził, że M. K.
(1) poruszał się z prędkością ok. 20 km/h. Ekspert dodał przy tym, że kierujący N. nie przyspieszał w trakcie
wykonywania manewru wyprzedzania przez obwinionego, co zaprzecza w sposób oczywisty tezie stawianej przez R.
C., że kierowca wyprzedzanego pojazdu chciał uniemożliwić mu bezpieczne zakończenie wyprzedzania. Biegły A. A.
stwierdził ponadto, że do kolizji między pojazdami doszło na skutek zajechania drogi poszkodowanemu kierującemu
samochodem N. przez obwinionego kierującego samochodem R. na łuku drogi skierowanym w prawo, na którym
występowało zwężenie pasa ruchu z około 4 m do około 2,7 m. Jak wynika z dalszej części opinii to kierujący R.
wymusił pierwszeństwo na kierującym N., usiłując wjechać na zajmowany przez niego pas ruchu jezdni ul. (...) tuż
przed oznaczonym przejściem dla pieszych. Wskutek powyższego zachowania obwinionego doszło do kontaktu tylnej
części prawego boku nadwozia R. z przednią częścią lewego boku nadwozia samochodu N..
Biegły określił przy tym, że technika i taktyka jazdy R. C. były nieprawidłowe. Po pierwsze, poruszał się on z
prędkością ok. 68,5 km/h, a zatem zbyt szybko, biorąc pod uwagę administracyjne ograniczenie prędkości do 50 km/
h na terenie zabudowanym. Po drugie, kierujący R. nieprawidłowo ocenił, czy może bezpiecznie zakończyć manewr
wyprzedzania powracając na przeznaczony dla siebie pas ruchu: jak wynika z wyliczeń biegłego obwiniony podjął
manewr wyprzedzania N. jadącego z prędkością 45 km/h w odległości ok. 49,5 m przed początkiem linii podwójnej
ciągłej. W takich warunkach pojazd R. C. jadący z prędkością 68,5 km/h na bezpieczne wyprzedzenie potrzebowałby
ok. 71,3 m, a więc ponad 20 metrów więcej, niż odległość, jaka pozostała do miejsca w którym mógł zgodnie z zasadami
ruchu drogowego zakończyć manewr. Po trzecie, kierowca R. kontynuował jazdę środkiem jezdni, przekraczając linię
podwójną ciągłą i kontynuował wyprzedzanie N. na przejściu dla pieszych, aby w końcu zatrzymać się na środku
jezdni. Po czwarte nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi pokrzywdzonego, poruszającemu się po pasie ruchu, na
który zamierzał wjechać, czym zmusił następnie M. K. (1) do zjechania na wydzieloną ścieżkę rowerową. Efektem
wymuszenia pierwszeństwa była wreszcie kolizja, której kierowca N. próbował uniknąć odbijając w kierunku ścieżki
rowerowej i chodnika.
Opinia biegłego, z której wnioski przytoczono powyżej jest dowodem o niebagatelnym znaczeniu dla sprawy. Została
sporządzona rzetelnie, według logicznego podziału, w oparciu o wielowymiarową analizę miejsca, przebiegu, przyczyn
i skutków zdarzenia z dn. 12 czerwca 2014 r. Ekspertyza zawiera odpowiedzi na pytania postawione przez Sąd
w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego. Zarówno wnioski końcowe jak i pozostałe elementy
opinii są jasne, opisane językiem zwięzłym i zrozumiałym dla odbiorcy nieposiadającego wiadomości specjalnych.
Uzupełnieniem opinii wpływającym pozytywnie na jej czytelność i jakość dowodową są załączniki graficzne oraz
dołączona symulacja przebiegu zdarzenia drogowego wykonana za pomocą specjalistycznego oprogramowania i w
oparciu o dane uzyskane przez biegłego podczas pracy w terenie (dokonywanie odpowiednich pomiarów). Z uwagi na
powyższe Sąd uznał ekspertyzę za materiał dowodowy w pełni wiarygodny.
Istotnym dowodem, bo umożliwiającym z dużą dokładnością ustalić przebieg zdarzenia i zachowanie jego uczestników
jest nagranie z monitoringu wizyjnego, ujawnione w toku rozprawy poprzez jego odtworzenie, znajdujące się na płycie
DVD (karta 17 akt sprawy). Na nośniku danych znajdują się dwa pliki: nagrania wideo. Na pierwszym nagraniu
widoczne jest rozpoczęcie manewru wyprzedzania przez ciemny samochód, który próbuje wyprzedzić auto o karoserii
w kolorze jasnym. Drugie nagranie dostarcza informacji o jeździe w/w pojazdów po minięciu zakrętu, obrazuje
również moment zderzenia samochodów. Zdarzenie widoczne na obu nagraniach jest bez wątpienia zdarzeniem z
dn. 12 czerwca 2014 r. Nagranie pozwoliło na odtworzenie pełnego przebiegu kolizji. Sąd nie stwierdził, aby w treść
nagrania ingerowano. Płyta zawierająca właściwy plik została opisana w wykazie dowodów rzeczowych, a następnie
zabezpieczona i przesłana wraz z całą dokumentacją sprawy w sposób uniemożliwiający zapoznanie się z treścią
nagrania osób niepowołanych. Nie ma więc podstaw do kwestionowania zarówno rzetelności jak i przydatności w
niniejszej sprawie przedmiotowego dowodu.
Sąd nie znalazł podstaw do odmówienia wiarygodności zeznaniom B. K.. Świadek ta – funkcjonariusz Policji
wykonywała na miejscu zdarzenia swoje obowiązki służbowe oraz sporządzała dokumentację zdarzenia. Niepamięć co
do szczegółów zdarzenia da się w jej wypadku usprawiedliwić znacznym upływem czasu oraz dużą ilością podobnych
podejmowanych interwencji. Świadek potwierdziła też treść uprzednio złożonych zeznań w tej samej sprawie.
Za dowód wiarygodny jedynie częściowo – w zakresie w jakim świadek nie kwestionuje swojej obecności na miejscu
zdarzenia i samego jego przebiegu – Sąd uznał zeznania M. S. (2). Powodem odmówienia wiarygodności tym
zeznaniom – zwłaszcza jeśli chodzi o ocenę świadka co do przyczyn zdarzenia – jest ich sprzeczność treściowa z
pozostałymi zgromadzonymi w sprawie dowodami, a także brak obiektywizmu świadka, co wiąże się ze stosunkiem
osobistym do obwinionego i naturalną chęcią do świadczenia na jego korzyść.
Ze względu na niezakwestionowanie przez żadną ze stron dowodów ujawnionych na rozprawie w trybie art. 76 § 1
kpw ujawnione dokumenty, w oparciu o której ustalono stan faktyczny, Sąd uznał za pełnowartościowy i wiarygodny
materiał dowodowy. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby w ramach ich kompetencji. Brak jest
jakichkolwiek podstaw do kwestionowania ich wartości dowodowej.
Czyn z art. 86 § 1 kw popełnia ten, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, nie zachowując
należytej ostrożności powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Karą przewidzianą za popełnienie tego
wykroczenia jest kara grzywny. Art. 26 ust. 3 pkt 1 Ustawy z dn. 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym stanowi,
iż kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z
wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany. Art. 24 ust. 1 pkt 1 tej samej ustawy stanowi zaś, iż kierujący
pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy ma odpowiednią widoczność i
miejsce wystarczające do wyprzedzania bez utrudniania komukolwiek ruchu.
Zgromadzone w niniejszej sprawie dowody w ocenie Sądu dają uzasadnioną podstawę do stwierdzenia, iż R. C. w
dn. 12 czerwca 2014 r. w W. jadąc ulicą (...), a następnie skręcając w ul. (...) prowadził pojazd marki R. o numerze
rejestracyjnym (...). W toku postępowania ponad wszelką wątpliwość udowodniono też, że wówczas obwiniony
próbował wyprzedzić jadący przed nim samochód marki N. o numerze rejestracyjnym (...). Wykonując wyżej opisany
manewr R. C. nie zachował w ocenie Sądu należytej ostrożności poprzez to, że rozpoczynając wyprzedzanie nie
upewnił się czy ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do ukończenia manewru. Kontynuując jazdę
obwiniony wyprzedzał na przejściu dla pieszych oraz przekroczył podwójną linię ciągłą, następnie w celu uniknięcia
zderzenia z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka zjechał przed jadący częściowo za nim samochód marki
N., nie ustępując mu pierwszeństwa przejazdu, do czego był zobowiązany w myśl cytowanych wyżej przepisów
ruchu drogowego. Powyżej opisane zachowanie R. C. skutkowało spowodowaniem przez niego kolizji R. i N..
Należy przy tym zaznaczyć, że pokrzywdzony nie miał obowiązku wpuszczania na swój pas ruchu obwinionego,
nawet jeśli ten sygnalizował chęć zmiany pasa ruchu. Ponadto irrelewantne dla samego spowodowania zagrożenia
w ruchu drogowym jest czy R. C. uderzył w pojazd M. K. (1), czy też to kierowca N. nie zdążył zareagować i
uderzył w R.. Zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym powstało wskutek rażącego lekceważenia zasad ruchu
drogowego przez obwinionego, w szczególności zaś wymuszenia pierwszeństwa i nagłym wjeździe na pas zajmowany
przez innego uczestnika ruchu. Wskutek kolizji w obu pojazdach powstały uszkodzenia opisane w ujawnionych
na rozprawie protokołach oględzin pojazdów. Defekty te są dodatkowym, namacalnym dowodem na powstanie
zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zasadnym zatem jest stwierdzenie, że R. C. wypełnił znamiona czynu
opisanego w art. 86 § 1 kw.
Dodać ponadto należy, iż obwiniony wypełnił także ustawowe znamię winy, rozumiane jako możliwość przypisania
mu popełnienia wykroczenia. Zachodzi przesłanka pozytywna w postaci osiągnięcia przez sprawcę określonego przez
ustawę wieku, poniżej którego osoba która dokonała czynu zabronionego nie ponosi winy w zakresie tego czynu.
Jednocześnie brak jest negatywnych przesłanek, których zaistnienie wykluczałoby możliwość przypisania R. C. winy,
takich jak na przykład niemożliwość rozpoznania znaczenia swojego czynu lub pokierowania swoim postępowaniem
wskutek choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych.
Art. 1 § 1 kw stanowi, iż odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy,
zabroniony przez ustawę pod groźbą określonej kary. W art. 47 § 6 kw ustawodawca precyzuje, iż przy ocenie
społecznej szkodliwości czynu należy brać pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub
grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również
postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Czyn obwinionego
godzi w dobro jakim jest bezpieczeństwo i porządek w komunikacji. R. C. jadąc samochodem naruszył wiele norm
wynikających z przepisów Ustawy Prawo o ruchu drogowym, przede wszystkim zaś nieprawidłowo ocenił możliwość
wykonania przez siebie manewru wyprzedzania w kontekście warunków panujących na drodze: natężenia ruchu,
odległości od wyprzedzanego pojazdu i jego prędkości, możliwości bezpiecznego ukończenia manewru. Zlekceważył
również zasadę wyrażoną w art. 24 ust. 1 pkt 1 Ustawy Prawo o R. drogowym poprzez to, że nie upewnił się
przed wyprzedzaniem, czy ma odpowiednią widoczność i miejsce wystarczające do wyprzedzania bez utrudniania
komukolwiek ruchu. W konsekwencji, chcąc powrócić na swój pas ruchu ze względu na nadjeżdżające z przeciwka
auta R. C. wymusił pierwszeństwo przejazdu wjeżdżając na pas ruchu, po którym poruszał się kierujący N. M. K. (1).
To ostatnie naruszenie było znaczne na tyle, że w konsekwencji doszło do zderzenia z pojazdem marki N.. Wskutek
zderzenia powstała wymierna szkoda w postaci uszkodzenia obu pojazdów.
W sytuacji gdy w świetle poczynionych ustaleń faktycznych, popełniony przez sprawcę czyn wypełnia znamiona
określone w stosownym przepisie ustawy, przy czym jednocześnie istnieje możliwość określenia społecznej
szkodliwości tego czynu i przypisanie jego popełnienia działającemu świadomie sprawcy, należy stwierdzić, iż
zachodzą wszystkie przesłanki odpowiedzialności za wykroczenie. Należy więc skonstatować, że R. C. ponosi
odpowiedzialność za popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw.
Sąd wymierzając karę za popełnione wykroczenie kierował się ustawowymi dyrektywami jej wymiaru zawartymi w
art. 33 kw. W ocenie Sądu sankcje w postaci kary grzywny w wysokości 2000 złotych oraz środek karny –zakaz
prowadzenia pojazdów, do których prowadzenia uprawnia posiadanie prawa jazdy kategorii A i B na okres 2 lat są
adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości i stopnia winy obwinionego. W ocenie Sądu szczególnie istotne jest, aby
zastosowana sankcja spełniła swoje cele w zakresie tak prewencji generalnej jak i indywidualnej. Dlatego też dopiero
tak dolegliwa kara będzie wobec obwinionego skuteczna, przede wszystkim zaś zapobiegnie ponownemu popełnieniu
przez niego wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji i zapewni, że obwiniony będzie przestrzegał zasad
ruchu drogowego. Powyższe jest o tyle istotne, o ile jeszcze w toku rozprawy obwiniony zdawał się nie rozumieć, na
czym polegał błąd w jego technice i taktyce jazdy, w związku z czym Sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów na okres
dwóch lat. Za takim okresem środka karnego przemawiało również to, że zgodnie z obowiązującymi przepisami R.
C., chcąc ponownie uzyskać uprawnienia do kierowania pojazdami będzie musiał zdać państwowy egzamin na prawo
jazdy. Tylko taka sankcja w ocenie Sądu pozwoli na to, aby obwiniony mógł powrócić do grona kierowców pojazdów
mechanicznych w pełnej świadomości zasad obowiązujących w ruchu drogowym. W związku z treścią art. 29 § 4 kw
Sąd zaliczył na poczet stosowania środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów okres zatrzymania prawa
jazdy od dnia 12 czerwca 2014 r. do dnia 18 września 2015, to jest do dnia wydania wyroku.
Na podstawie art. 230 § 2 a contrario kpk w zw. z art. 44 § 5 kpw Sąd pozostawił w aktach sprawy płytę znajdującą się
na k. 17 akt, opisaną w wykazie nr I/288/14 dowodów rzeczowych. Znajdujące się na płycie zapisy nie są przedmiotem,
rzeczą, a tylko te mogą stanowić dowody rzeczowe, stanowią one natomiast element materiału dowodowego zebranego
w sprawie, winny znajdować się w aktach i dzielić ich los.
Z uwagi na treść art. 118 § 1 kpw, art. 627 kpk w zw. z art. 119 kpw Sąd, obciążył obwinionego kosztami postępowania,
w tym kosztami sporządzenia opinii przez biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Sąd uznał, iż
warunki rodzinne i materialne obwinionego pozwalają na uiszczenie przez obwinionego kosztów sądowych w pełnej
wysokości. Wysokość opłaty od kary grzywny wyliczono na podstawie przepisów Ustawy z dn. 23 czerwca 1973 r. o
opłatach w sprawach karnych (200 zł).