Przewodnicząca Komisji Krystyna Sowa poprosiła o
Transkrypt
Przewodnicząca Komisji Krystyna Sowa poprosiła o
Protokół nr BPR.0012.4.9.2016 z posiedzenia Komisji Edukacji, Kultury i Sportu w dniu 31 maja 2016 r., godz. 15.30 Przewodnicząca Komisji Krystyna Sowa otworzyła posiedzenie Komisji, powitała zebranych radnych oraz gości i zaproponowała przyjęcie następującego porządku obrad: 1. Zmiany w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Nie zgłoszono uwag do zaproponowanego porządku obrad. W posiedzeniu udział wziął Zastępca Prezydenta Miasta Krystian Tomala, Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk, Naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Miasta Katarzyna Łosicka. Ad. 1 Przewodnicząca Komisji Krystyna Sowa poprosiła o przedstawienie informacji dotyczącej planów związanych z funkcjonowaniem Gliwickiego Teatru Muzycznego. Zastępca Prezydenta Miasta Krystian Tomala przekazał, że Dyrektor Krawczyk zarządza tą instytucją od września 2015. Do końca maja 2016 r. miał zadanie przedstawić założenia dotyczące funkcjonowania Gliwickiego Teatru Muzycznego. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk poinformował, że tuż po objęciu stanowiska, we wrześniu, dokonał analizy organizacyjnej i finansowej instytucji, m.in. w celu uzyskania wiedzy, jakie są możliwości utrzymania obecnego zatrudnienia (105 etatów, plus ponad 40 osób zatrudnionych na kontraktach), uruchamiania produkcji nowych spektakli, czyli systematycznego odnawiania repertuaru, w którym znajdują się spektakle grane od kilkunastu lat. Analiza wykazała, że przy obecnej strukturze przychodów i wydatków utrzymanie struktury zatrudnienia bez zmian doprowadza teatr do strat i utraty płynności finansowej. W ubiegłym roku, aby nie doprowadzić do załamania finansów instytucji zwrócono się do Prezydenta Miasta z prośbą tzw. „pakiet ratunkowy”. Gliwicki Teatr Muzyczny otrzymał dodatkowe pieniądze w wysokości około 1 mln zł, pod warunkiem uzdrowienia instytucji. Analiza sytuacji wykazała także, że nie jest możliwe utrzymanie instytucji w obecnym kształcie programowym przy uzyskiwanych przychodach. Dyrektor Krawczyk uważa, że działania naprawcze można było rozpocząć już wcześniej. Każdy tytuł z bieżącego repertuaru generował straty (największe - operetki klasyczne). Póki był zapewniony stosunkowo wysoki poziom dofinasowania z dotacji podmiotowej, jednostka mogła jako tako funkcjonować, przy jednoczesnym niezadowoleniu większości pracowników ze względu na niski poziom wynagrodzeń i niestabilne formy zatrudnienia (umowy kontraktowe, umowy na czas określony). W związku z powyższym dyrektor Krawczyk zaproponował, aby powrócić do idei klasycznego teatru miejskiego. Tego rodzaju instytucje funkcjonują w miastach o podobnej wielkości jak Gliwice, podobnym potencjale finansowym i podobnej liczbie mieszkańców. Adresatem jej przedsięwzięć jest w pierwszej kolejności społeczność lokalna. Instytucja w tej formule generuje mniejsze koszty, zatrudnia mniej pracowników etatowych, lecz posiada stały, własny zespół aktorski (do 20 osób); ma szerokie Spectrum repertuarowe (różnorodne gatunki teatralne), produkuje więcej premier w sezonie (od 4 do 8), a jej spektakle są adresowane do różnorodnych grup odbiorców. Takie rozwiązanie jest również konsekwencją bezskutecznych prób, jakie w ostatnich latach podejmowało Miasto Gliwice, w celu zaangażowania samorządu województwa śląskiego we współfinasowane Gliwickiego Teatru Muzycznego, który w obecnej formule programowej jest instytucją o znaczeniu ponacllokalnym, regionalnym. Samorząd województwa łutrzymuje dwa duże teatry regionalne: Teatr Rozrywki w Chorzowie oraz Operę Sląską w Bytomiu. Jednak ze strony marszałka województwa śląskiego nie było woli współorganizowania GTM. Wyłącznie miasto finansuje działalność Gliwickiego Teatru Muzycznego, co jest ewenementem w skali kraju. Już późną jesienią 2015 r. podejmowane były pierwsze kroki zmierzające ku reorganizacji instytucji. W związku z tym faktem zasięgnięto opinii dyrygentów Gliwickiego Teatru Muzycznego wsprawie planów zmniejszenia liczby członków orkiestry. Podjęto również rozmowy z osobami, które mogłyby przyjąć stanowisko dyrektora artystycznego teatru 1 i zaproszono do współpracy Łukasza Czuja - znawcę teatru i zawodowego reżysera, który przedstawił plan artystyczny teatru przez 3-4 sezony. Jego zadania to: - zbudowanie od podstaw zespołu aktorskiego (16-20 osób zatrudnionych na etacie); 1 wyprodukowania nowego repertuaru; - zapewnienie frekwencji na przyzwoitym poziomie, przy jednoczesnym obniżeniu cen biletów oraz niepogłębianiu zadłużenia teatru spowodowanego stratami wynikającymi z bieżącego eksploatowania spektakli. Teatr będzie miał profil dramatyczno-muzyczny oraz składać się będzie z kilku scen. Każda scena będzie mieć swój styl. Funkcjonować będzie scena sezonowa w Ruinach Teatru Victoria; scena kameralna, pełniąca jednocześnie funkcję Sali prób (obecnie produkcja nowych spektakli przy jednoczesnym wystawianiu pozostałych przedstawień repertuarowych na scenie głównej GTM jest bardzo uciążliwe); scena Bajka, na której wystawiane będą mniejsze formy teatralne, w tym także muzyczne. Zespół aktorski zostanie zatrudniony do końca wakacji, plan repertuarowy na początek sezonu 2016/2017 znany będzie do końca lipca. Zastępca Prezydenta Miasta Krystian Tomala przekazał, że po raz pierwszy pojawiła się obiektywna informacja dotycząca planów związanych z teatrem oparta na rzeczowej, dobrej analizie sytuacji. Dyrektor Krawczyk otrzymał zadanie stworzenia teatru dla gliwiczan. Nie można ograniczać się do prowadzenia instytucji tylko o charakterze rozrywkowym. Gliwicki teatr będzie miał szerokie spectrum, działalność ma spełniać także funkcje edukacyjne. Radny Stanisław Kubit zauważył, że mówiono o ograniczeniu składu orkiestry z 40 do 24 osób oraz zapytał, czy po zmianach pozostanie orkiestra w zmniejszonym składzie, czy nie będzie jej wcale. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk odpowiedział, że nie jest przewidziane zatrudnienie żadnego muzyka w stałym składzie zespołu artystycznego. Nie będzie także orkiestry w takim charakterze, w jakim funkcjonowała do tej pory. Radny Dominik Dragon zapytał, dlaczego w takim kierunku poszła koncepcja funkcjonowania teatru. W innych miastach działają teatry muzyczne. Radny Dominik Dragon zapytał, czemu nie podjęto prób ratowania instytucji przy zachowaniu jej charakteru oraz, kiedy ta koncepcja została przedstawiona organom miasta. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk przekazał, że teatry muzyczne są lokowane w dużych miastach o dużo większym niż w Gliwicach potencjale ludnościowym. Na samym początku obiecywany był brak ,,rewolucji” w funkcjonowaniu teatru, bo nie było wiedzy, w jakim stanie jest instytucja. Są w niej strukturalne sprzeczności. Każdy spektakl przynosi straty, pomimo sporej frekwencji. Pojawia się pytanie, czy w warto dokładać publiczne pieniądze do takiej formuły prog ra mowej. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk przekazał, że jego zdaniem nie warto, gdyż są to wyłącznie formy rozrywkowe, brak w nich misyjności oraz charakteru edukacyjnego i nie należy do nich dokładać publicznych pieniędzy. Misją instytucji kultury nie jest wspieranie form czysto rozrywkowych. Dodatkowo dotychczasowy profil Gliwickiego Teatru Muzycznego obejmował wąską sferę, muzyczną, a należy rozszerzyć spectrum jego działalności, by zaspokoić oczekiwania innych grup społecznych niż tylko miłośników operetki. Jest to kwestia sformułowania od nowa misji publicznej instytucji kultury. Radny Dominik Dragon zauważy, że to jednak dzięki takiemu profilowi Gliwice wyróżniały się na tle tej części Polski i zapytał, dlaczego nie podjęto próby zmiany struktury przy zachowaniu charakteru teatru. Mieszkańcy także popierali taki profil Gliwickiego Teatru Muzycznego. Pojawia się pytanie, że jeżeli utrzymanie tego charakteru jest kwestią 1,5 mln zł dotacji dla Gliwickiego Teatru Muzycznego, to czy w porównaniu z budżetem miasta, jest to duża kwota. Zasłanianie się finansowaniem instytucji przez 2 marszałka też jest dziwne, gdyż jest to miejska instytucja. Radny Dominik Dragon przekazał, że jest zwolennikiem podjęcia wysiłku w celu zachowania charakteru tej instytucji. Zastępca Prezydenta Miasta Krystian Tomala przekazał, że Dyrektor Krawczyk przedstawił argumenty przemawiające za brakiem uzasadnienia dla ratowania charakteru Gliwickiego Teatru Muzycznego. Tu jest mowa o tworzeniu instytucji o szerszej perspektywie. 10 tys. osób podpisało się pod petycją dotyczącą sprzeciwu wobec likwidacji Gliwickiego Teatru Muzycznego, a nie ma i nie było planów likwidacji teatru. Żadne miasto o wielkości takiej jak Gliwice nie prowadzi samodzielnie instytucji o takim profilu. Wszystkie takie jednostki w Polsce finansowane są przez samorządy województw. Przedstawicielka ZOZ przy Gliwickim Teatrze Muzycznym Monika Wrzos poinformowała, że przedmiotem petycji nie był sprzeciw wobec likwidacji Gliwickiego Teatru Muzycznego, ale utrzymanie dotychczasowego charakteru teatru. Członkini orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego Dominika Kubicka przekazała, że przedstawione zostały trzy postulaty: utrzymanie muzycznego profilu Gliwickiego Teatru Muzycznego, pozostawienie zespołu artystycznego w dotychczasowym składzie, powołanie dyrekcji, której zależeć będzie na utrzymaniu obecnego charakteru teatru oraz oddanej tej idei. Przedstawicielka ZOZ przy Gliwickim Teatrze Muzycznym Monika Wrzos zapytała, dlaczego w związku z odmową finansowania działalności Gliwickiego Teatru Muzycznego przez marszałka województwa, nie ponowiono tego zapytania oraz z którymi dyrygentami toczone były rozmowy dotyczące zmniejszenia składu orkiestry. Maciej Pacuła przekazał, że od 2001 r. ewidentnie naruszane są przepisy dotyczące prowadzenia instytucji kultury. Podejmowane aktualnie kroki są ewidentnie działaniem likwidacyjnym. Przekazane pismo jest największą petycją w sprawach kultury, nigdy nie było takiego odclżwięku i reakcji. Od 2001 r. podejmowane działania, które były sprzeczne z prawem, wymuszano na pracownikach zmianę umów o pracę na teocharakterze cywilno - prawnym. Jest to sprzeczne z przepisami o prowadzeniu instytucji kultury. Prezentowana przez Dyrektora Krawczyka jest koncepcją autorskiego teatru, a nie publicznej instytucji kultury. Zmiana profilu tej jednostki nie była konsultowana z Komisją ani z Radą Miasta. A tryb likwidacji instytucji kultury opisany jest w ustawie. Zaprezentowana została autorska koncepcja teatru i na ten moment jest realizowana, choć decyzja o likwidacji teatru powinna być poprzedzona konsultacjami oraz wykazaniem kroków, jakie zostały podjęte w celu ratowania instytucji. Trzeba spełnić wymogi prawne, jeżeli działa się w ramach publicznej instytucji kultury i trzymać się elementarnych zasad prowadzenia tego rodzaju placówki. Rada Miasta może w trybie przewidzianym przepisami prawa podjąć decyzję o likwidacji i powołaniu nowej instytucji kultury. Żal jest likwidować Gliwicki Teatr Muzyczny, bo ma on historię. Jeżeli rzeczywiście nie jest możliwe jego uratowanie, to należy się z tym pogodzić. Jednak decyzja taka nie powinna zostać podjęta z naruszeniem zasad. Pojawia się pytanie, czy takie działanie jest dopuszczalne w ramach obowiązującego prawa, czy dopuszczalne jest pozostawienie ludzi, którzy poświęcili wiele lat dla tego teatru, a teraz pozbawieni zostali pracy i dodatkowo świadczeń emerytalnych. Radny Stanisław Kubit zauważył, że przekazane zostały informacje o zaburzeniu płynności finansowej teatru oraz zapytał, czy bierze się pod uwagę, aby komisja ds. finansów dokonała analizy działalności teatru pod kątem finansowym. Warto byłoby zapoznać się z taką dokumentacją. Członek orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego Jarosław Spałek przekazał, że miasto Gliwice powinno być dumne z artystów Gliwickiego Teatru Muzycznego. Wpobliżu jest wiele ośrodków kulturalnych, ale mają one zupełnie inny charakter. Nie ma w tym przypadku mowy o kompromisach artystycznych. Miasto „dbało” o najlepszych artystów w Polsce zatrudniając ich na tzw. umowach śmieciowych. Artyści ci nie mająjuż teraz czego szukać w Gliwicach. Członkini orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego Dominika Kubicka dodała, że petycję podpisało wielu mieszkańców. Pojawia się pytanie, czy nie brano pod uwagę, 3 że zmiany dotyczące Gliwickiego Teatru Muzycznego nie spotkają się z aprobatą mieszkańców. Podpisujący petycje wyrażali swoje zdanie, że nie wyobrażają sobie zmiany charakteru teatru. W związku z powyższym może warto przeprowadzić w tej sprawie konsultacje społeczne albo referendum. W aspekcie finansowym, jeżeli nowy profil się nie sprawdzi, to spowoduje to duże problemy finansowe. Pełnomocnik ZOZ przy Gliwickim Teatrze Muzycznym Arkadiusz Płoski zapytał, w jakim trybie przeprowadzone zostanie przekształcenie teatru, czy jest to może jednak likwidacja, w jaki sposób w nowej instytucji zostaną zatrudnieni pracownicy muzyczni. Pracownik Gliwickiego Teatru Muzycznego zapytał, czy członkowie Komisji Edukacji, Kultury i Sportu wiedzieli, że muzycy orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego zatrudnieni byli na podstawie umów cywilno-prawnych, a także kiedy planowano przekazać pracownikom, że pozostaną bez pracy. Jest to naturalne, że Dyrektor iPrezydent Miasta mogą podejmować pewnego rodzaju decyzje, ale w tym przypadku zaburzone zostały relacje międzyludzkie. To nie jest walka o miejsca pracy, ale próba niedopuszczenia do sytuacji, w której Gliwice zostaną pozbawione pewnej tradycji i historii. Członek orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego Jarosław Spałek dodał, że wielu pracowników teatru udzielało lekcji muzyki, co miało także walor edukacyjny izapytał, czy nie ma innej drogi uratowania teatru. Gliwicki Teatr Muzyczny dawał mieszkańcom miasta taką formę sztuki, którą lubili. Członkini orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego Dominika Kubicka przekazała, że misją działalności teatru jest realizacja muzycznego profilu, to konfrontowanie widza z oryginalnym dziełem. Nie da się tego zrealizować w mniejszym składzie artystycznym. To jest misja takich form muzycznych jak operetka czy musical ~ nie mają charakteru tylko rozrywkowego. Warto walczyć o finansowanie takich form ze środków publicznych i zachowanie ich oryginalnego charakteru. Jeżeli mowa jest o misji publicznej instytucji kultury, to nie można podejmować działań (np. poprzez zmniejszanie składu orkiestry), które ograniczać będą przekaz. Członkini orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego Sabina Klyta-Szubert przekazała, że zwraca się z prośbą o podjęcie uchwały dotyczącej przywrócenia pełnej działalności Gliwickiego Teatru Muzycznego. Zastępca Prezydenta Miasta Krystian Tomala przekazał, że zapytania dotyczące finansowania działalności teatru były kierowane do marszałka województwa, ale już nie wtedy, kiedy znana była sytuacja finansowa jednostki. Argumenty, które przekazał, Dyrektor Krawczyk przekonały, że ofertę repertuarową Gliwickiego Teatru Muzycznego należy zmienić. Zastępca Prezydenta Miasta Krystian Tomala dodał, że komisje Rady Miasta już od kilku lat zajmowały się działalnością Gliwickiego Teatru Muzycznego, w tym sytuacją związaną z bieżącym zarządzaniem jednostką, obszarem repertuarowym. Kwestie te budziły zaniepokojenie. Wielokrotnie podejmowano próby skłonienia ówczesnego dyrektora jednostki do refleksji tak, aby wyszedł naprzeciw oczekiwaniom miasta w zakresie funkcjonowania tej instytucji kultury. W wyniku braku reakcji na te próby, nastąpiła zmiana w składzie zespołu zarządzającego Gliwickim Teatrem Muzycznym. Potem mieliśmy okres przejściowy, który jeszcze pogorszył sytuację. Miasto przekazuje dotację podmiotową na działalność teatru, o której wysokości mówi się, że była obniżana. Jednak na finanse należy spojrzeć szerzej. Gliwicki Teatr Muzyczny dysponował budżetem w wysokości 14 mln zł, gdyż przekazywane są także inne środki (m.in. dotacje remontowe), a jednostka posiada również środki własne. Zmniejszenie samej dotacji podmiotowej miało być sygnałem dla ówczesnego dyrektora, że nadszedł czas, aby wprowadzić zmiany. Po analizach Dyrektora Krawczyka wyciągnięto wnioski, że taka koncepcja i formuła teatru już miastu nie odpowiada. Budowany będzie taki teatr, jaki zaprezentował Dyrektor Krawczyk. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk przekazał, że analizy finansowe były dokonywane we współpracy z działem księgowości GTM na podstawie dokumentów dostępnych w teatrze. Umowy cywilno - prawne z pracownikami Gliwickiego Teatru Muzycznego stanowiły realizację pewnej koncepcji organizacyjnej, 4 realizowanej od 2001 roku. Gdy zlikwidowana została Operetka Śląska i powołano Gliwicki Teatr Muzyczny, przyjęto zasadę zatrudniania pracowników kontraktowych i takimi umowami objęto także grupę muzyków. W tym zakresie nie można kontynuować tej praktyki. Przyjęto ją wówczas tylko ze względów finansowych, lecz z czasem owa formuła zaczęła generować poważne kłopoty organizacyjne i napięcia w zespole GTM. Przeprowadzane przez Państwową Inspekcję Pracy kontrole, nie wykazały jednak nieprawidłowości w kształcie zawieranych umów kontraktowych. Umowa cywilnoprawne jest zawierana przy zgodzie obu stron, i można się nie zgodzić na jej warunki. Ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej daje prawo organowi stanowiącemu dokonać zmiany nazwy oraz profilu działalności instytucji kultury. Gliwicki Teatr Muzyczny nie jest likwidowany. Jest przekształcana samorządowa instytucja kultury. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk dodał, że zgadza się, że widza należy konfrontować z oryginalnym dziełem, ale w przypadku GTM idzie za tym konieczność wydatnego zwiększenia dotacji podmiotowej, również ze względu na potrzebę odnawiania jego infrastruktury, i podnoszenia wydatków majątkowych. Powrót do formuły teatru miejskiego nie ma nic wspólnego zkoncepcjąteatru autorskiego, taka kategoria nie ma zastosowania do publicznych instytucji kultury. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk poinformował, że nowa koncepcja przewiduje rozszerzenie profilu programowego teatru, a jeżeli się nie sprawdzi, to zrezygnuje ze stanowiska dyrektora. Pełnomocnik ZOZ przy Gliwickim Teatrze Muzycznym Arkadiusz Płoski zapytał, dlaczego członkom zespołu baletowego wypowiadano umowy jako powód podając likwidację miejsca pracy. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk odpowiedział, żejak każdy pracodawca w Kodeksie Pracy. może zlikwidować miejsce pracy, to jest przewidziane Pełnomocnik ZOZ przy Gliwickim Teatrze Muzycznym Arkadiusz Płoski zapytał, czy Dyrektor Krawczyk powołany został jako dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego, czy jakiegoś nowego teatru. Dyrektor Gliwickiego Teatru Muzycznego Grzegorz Krawczyk odpowiedział, że powołany został na stanowisko dyrektora Gliwickiego Teatru Muzycznego. Radny Dominik Dragon zapytał, czy planowane zmiany będą wymagały zmiany statutu Gliwickiego Teatru Muzycznego. Zastępca Prezydenta Miasta Krystian Tomala odpowiedział, że tak. Radny Dominik Dragon zauważył, że radni Rady Miasta dowiedzą się o zmianach, jak już będzie gotowy projekt nowego statutu. Radna Urszula Więckowska przekazał, że jest w składzie Miejskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, której członkowie otrzymali wczoraj projekt statutu z prośbą o wnoszenie uwag. Członkini orkiestry Gliwickiego Teatru Muzycznego Dominika Kubicka przekazała, że chciałaby zwrócić się z prośbą o stworzenie możliwości współfinansowania działalności Gliwickiego Teatru Muzycznego przez marszałka województwa, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i podjęcie starań o pozyskanie środków na rzecz utrzymania aktualnego profilu teatru. Na tym zakończono posiedzenie. Nie ustalono terminu kolejnego posiedzenia. Protokołowała: lns Kata T01 za musz. Podpis Przewodniczącej Komisji: Pizeişudnicząca Komisji Eduk cji, ly¿ltury,__i Sportu 18. UB. Żíiiii 5