Gazetka wydanie specjalne 2008.

Transkrypt

Gazetka wydanie specjalne 2008.
w y da n i e
s p e c j a l n e
Wydawca: Krajowe Zrzeszenie Ludowe Zespoły Sportowe.
Sfinansowano ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.
2 0 0 8
Stra­te­gia roz­wo­ju spor­tu do 2015 ro­ku
Każ­da gmi­na ma mieć sa­lę gim­na­stycz­ną, a każ­dy po­wiat – pły­wal­nię
Po­wyż­sze ha­sło przy­świe­ca Stra­te­gii roz­
wo­ju spor­tu w Pol­sce do 2015 ro­ku, któ­ra
re­ali­zo­wa­na jest od 2007 ro­ku. Przy­po­mi­na­
my jej głów­ne za­ło­że­nia, bo war­to trzy­mać
rę­kę na pul­sie i co ja­kiś czas spraw­dzać jak
wykonywane są jej za­ło­że­nia. To do­ku­ment
przy­ję­ty przez rząd i mo­że­my wła­dzę każ­de­
go szcze­bla z jej re­ali­za­cji roz­li­czać.
Głów­nym za­mie­rze­niem stra­te­gii roz­wo­ju
spor­tu jest zwięk­sze­nie ak­tyw­no­ści i spraw­
no­ści spo­łe­czeń­stwa pol­skie­go. Ma­ją te­mu
słu­żyć trzy pod­sta­wo­we za­da­nia:
- po­pu­la­ry­za­cja spor­tu dla wszyst­kich,
- roz­wój in­fra­struk­tu­ry spor­to­wo­-r­ekr­ea­
cy­jnej,
- wzrost po­zio­mu wy­ni­ków spor­to­wych.
Po­pu­la­ry­za­cji spor­tu słu­żyć bę­dzie m. in.
roz­wój pro­gra­mów wy­cho­wa­nia fi­zycz­ne­
go w szko­łach, wy­pra­co­wa­nie i wy­bór naj­
lep­szych me­tod na­ucza­nia na lek­cjach wf
oraz roz­po­wszech­nia­nie wśród dzie­ci i mło­
dzie­ży za­jęć spor­to­wych w cza­sie wol­nym.
Jest to ko­niecz­ne, po­nie­waż obec­nie sport
upra­wia 4 proc. mło­dych, a do­mi­nu­ją­cą for­
mą spę­dza­nia wol­ne­go cza­su sta­je się oglą­
da­nie te­le­wi­zji i ko­rzy­sta­nie z kom­pu­te­ra.
Czas prze­zna­czo­ny przez dzie­ci i mło­dzież
na ćwi­cze­nia fi­zycz­ne wy­no­si mniej, niż
za­kła­da tzw. nor­ma hi­gie­nicz­na. Dla pra­wi­
dło­we­go roz­wo­ju nie­zbęd­ne jest od 2 do 3
go­dzin dzien­ne­go ru­chu. Po­dob­ny pro­blem
do­ty­czy ak­tyw­no­ści spor­to­wej do­ro­słych,
w tym osób star­szych, oraz nie­peł­no­spraw­
nych. Bę­dą po­dej­mo­wa­ne rów­nież sku­tecz­
niej­sze dzia­ła­nia zmie­rza­ją­ce do ak­ty­wi­za­cji
ru­cho­wej osób nie­peł­no­spraw­nych. Cho­dzi
o stwo­rze­nie ta­kich wa­run­ków, któ­re za­pew­
nią im nie tyl­ko moż­li­wość ak­tyw­niej­sze­go
uczest­nic­twa w spo­rcie re­kre­acyj­nym i ry­wa­
li­za­cji spor­to­wej, ale po­zwo­lą zin­te­gro­wać tę
gru­pę z oso­ba­mi peł­no­spraw­ny­mi.
Roz­wój in­fra­struk­tu­ry spor­to­wo­-r­ekr­eacy­
jnej ma po­le­gać na zwięk­sze­niu licz­by sal
gim­na­stycz­nych w sys­te­mie: jed­na gmi­na
– jed­na sa­la oraz pły­wal­ni: je­den po­wiat
– jed­na pły­wal­nia. Stra­te­gia prze­wi­du­je tak­
że bu­do­wę wie­lo­funk­cyj­nych bo­isk dla dzie­
ci. Na te­re­nie kra­ju ma rów­nież po­wstać
sieć spe­cja­li­stycz­nych obiek­tów spor­to­wych
kla­sy mię­dzy­na­ro­do­wej. W War­sza­wie zo­sta­
nie wy­bu­do­wa­ne Na­ro­do­we Cen­trum Spor­
tu, speł­nia­ją­ce wy­mo­gi mię­dzy­na­ro­do­wych
fe­de­ra­cji spor­to­wych, w tym pa­ra­me­try
olim­pij­skie.
Aby zwięk­szyć po­ziom wy­ni­ków spor­to­
wych za­pla­no­wa­no m. in. dzia­ła­nia ukie­
run­ko­wa­ne na po­szu­ki­wa­nie i kształ­ce­nie
uzdol­nio­nej mło­dzie­ży. Spor­tow­cy zo­sta­
ną ob­ję­ci spe­cjal­nym wszech­stron­nym
sys­te­mem szko­leń. Zmia­ny ma­ją wy­eli­mi­
no­wać zja­wi­sko zbyt wcze­snej i nad­mier­
nej eks­plo­ata­cji ta­len­tów spor­to­wych.
W ra­mach stra­te­gii zo­stał tak­że opra­co­wa­ny
pro­gram kształ­ce­nia tre­ne­rów. W tym ce­lu,
na ba­zie jed­nej z aka­de­mii wy­cho­wa­nia
fi­zycz­ne­go, zo­sta­nie utwo­rzo­na Aka­de­mia
Tre­ner­ska. Na­dal bę­dzie kon­ty­nu­owa­ny pro­
gra­mu kształ­ce­nia dwu­za­wo­do­we­go. Ab­sol­
went uczel­ni spor­to­wej bę­dzie mógł się
za­trud­nić ja­ko na­uczy­ciel lub ja­ko tre­ner.
Pod­nie­sio­ne zo­sta­ną stan­dar­dy opie­ki me­­
dycz­nej w za­kre­sie me­dy­cy­ny spor­to­wej.
Pro­wa­­dzo­ne bę­dą też dzia­ła­nia zmie­rza­ją­ce
do opra­co­wa­nia spe­cjal­ne­go pro­gra­mu
na­uko­wo­-m­et­odyc­zn­ego. Po­zwo­li to opty­
mal­nie wy­ko­rzy­stać naj­now­sze tech­no­lo­gie
i me­to­dy­ki tre­nin­gu spor­to­we­go. Stra­te­gia
roz­wo­ju spor­tu prze­wi­du­je tak­że opra­co­wa­
nie pro­gra­mów słu­żą­cych lep­sze­mu przy­go­
to­wa­niu do igrzysk olim­pij­skich.
Re­ali­za­cja stra­te­gii po­zwo­li m. in. ogra­
ni­czyć za­gro­że­nia zwią­za­ne z tzw. cho­ro­ba­
mi cy­wi­li­za­cyj­ny­mi, zmniej­szyć licz­bę osób
z nad­wa­gą lub oty­ło­ścią, a tak­że zmniej­
szyć licz­bę zja­wisk pa­to­lo­gicz­nych, w tym
agre­sji, szcze­gól­nie wśród mło­dzie­ży.
Stra­te­gia bę­dzie fi­nan­so­wa­na m. in. z bu­d­­­
że­tu pań­stwa, z bu­dże­tów sa­mo­rzą­dów lo­kal­
nych oraz z fun­du­szy unij­nych.
Drodzy Czytelnicy, LZS-owcy, Przyjaciele i Sympatycy
Ludowych Zespołów Sportowych, Korespondenci „Wiadomości Sportowych”
Zgodnie z zapowiedzią przekazaną przez Przewodniczącego Rady Głównej KZ LZS Romana Jagielińskiego
w wydaniu specjalnym „Wiadomości Sportowych” oddajemy do Waszych rąk kolejny numer naszego czasopisma.
W jego zawartości merytorycznej powracamy do wieloletniej tradycji ze szczególnym eksponowaniem problematyki
doradztwa szkoleniowo-metodycznego dla kadr pracujących z dziećmi i młodzieżą.
Znaczącą rolę w kształtowaniu oblicza „Wiadomości Sportowych” odgrywali zawsze społeczni korespondenci.
Zwracam się z serdeczna prośbą i apelem aby zarówno Ci korespondenci, którzy w przeszłości swoimi materiałami
wzbogacali zawartość merytoryczną „Wiadomości Sportowych”, ale i inni którzy uczestniczą w życiu sportowo-rekre­
acyjnym i turystycznym organizowanym przez LZS-y o kierowanie na nasz adres korespondencji zawierającej infor­
macje oraz artykuły problemowe.
Ze szczególną życzliwością otwieramy łamy dla działaczy samorządowych, przyjaciół LZS, przedstawicieli innych
organizacji i instytucji oraz ludzi biznesu, którzy zechcieliby przedstawić opinie i życie społeczne na wsi, w tym dotyczące
sportu oraz działalności Ludowych Zespołów Sportowych.
2
W ydanie specjalnE 2008
Redakcja
Konferencja szkoleniowa
Krajowego Zrzeszenia LZS
W dniach 12-13 grud­nia 2008 r. od­by­ła się w War­sza­wie kon­fe­ren­cja szko­le­nio­wa Zrze­sze­nia LZS, w któ­rej uczest­ni­czy­ło po­nad 200
osób z ca­łe­go kra­ju. Dys­ku­to­wa­no tak­że o ka­len­da­rzu im­prez na rok 2009, for­mu­le naj­waż­niej­szych im­prez Zrze­sze­nia, ta­kich jak: ogól­no­
pol­skie igrzy­ska, tur­nie­je Zło­tej Wie­ży, Pił­kar­skiej Ka­dry oraz Ogól­no­pol­skie­go Tur­nie­ju Pił­kar­skie­go. Uczest­ni­kom szko­le­nia prze­ka­za­no
sze­reg do­ku­men­tów, w tym m. in.: in­for­ma­cję z re­ali­za­cji za­dań Kra­jo­we­go Zrze­sze­nia LZS w 2008 r., ma­te­riał in­for­ma­cyj­ny KZ LZS
o sta­nie spor­tu w śro­do­wi­sku wiej­skim w kon­tek­ście kadr tre­ner­skich i in­struk­tor­skich, któ­ry na­stęp­nie przed­sta­wio­no 17 grud­nia 2008 r.
na po­sie­dze­niu Sej­mo­wej Ko­mi­sji Kul­tu­ry Fi­zycz­nej i Spor­tu, pod­su­mo­wa­nie współ­za­wod­nic­twa w spo­rcie dzie­ci i mło­dzie­ży za 2008 r.,
re­fe­ra­ty z ogól­no­pol­skiej kon­fe­ren­cji zor­ga­ni­zo­wa­nej przez AWF w dniach 27-28 paź­dzier­ni­ka 2008 r. do­ty­czą­ce pro­ble­ma­ty­ki bli­skiej
śro­do­wi­sku LZS oraz frag­men­ty stra­te­gii roz­wo­ju spor­tu w Pol­sce do ro­ku 2015. Jak przy­po­mniał wi­ce­prze­wod­ni­czą­cy KZ LZS Wa­cław
Hur­ko Zrze­sze­nie, prze­sła­ło do Mi­ni­ster­stwa Spor­tu i Tu­ry­sty­ki swo­je opi­nie na te­mat stra­te­gii roz­wo­ju spor­tu w Pol­sce do 2015 ro­ku,
jak i uwa­gi do pro­jek­tu usta­wy Pra­wo Spor­to­we już w 2007 ro­ku. Szko­le­niu przy­glą­dał się i w dys­ku­sji uczest­ni­czył Ta­de­usz Ro­żej, przed­
sta­wi­ciel Mi­ni­ster­stwa Spor­tu i Tu­ry­sty­ki. Po­ni­żej przed­sta­wia­my dwa wy­kła­dy ze szkol­enia.
Planowanie i struktura treningu
Z po­zo­ru kwe­stie pla­no­wa­nia są kwe­stia­mi i pro­sty­mi, i skom­pli­ko­wa­ny­mi zarazem Jest wie­le osób, któ­re pro­ces pla­no­wa­nia
roz­po­czy­na­ją od spoj­rze­nia w su­fit, po­szu­ka­nia w pa­mię­ci pew­nych fak­tów, dłu­go­pi­su czy kom­pu­te­ra, i roz­po­czy­na­ją pla­no­wa­nie.
Jed­nak na ja­kiej pod­sta­wie te swo­je dzia­ła­nia re­ali­zu­ją, skąd czer­pią wie­dzę?
Ce­lem jest plan
Mu­si­my stwo­rzyć plan, w ra­mach któ­re­
go ma­my włą­czyć się do współ­za­wod­nic­twa
z naj­lep­szy­mi. Oczy­wi­ście na­le­ży to róż­nie
ro­zu­mieć, bo dla jed­nych to współ­za­wod­
nic­two z naj­lep­szy­mi to bę­dzie po­ziom
świa­to­wy, a dla in­nych kra­jo­wy czy też wo­je­
wódz­ki. Ce­lo­wość, wy­ko­nal­ność, we­w­
nętrz­na zgod­ność, przej­rzy­stość struk­
tu­ral­na, ela­stycz­ność, eko­no­micz­ność.
To ce­chy do­bre­go pla­nu, nie tyl­ko w spo­
rcie. Co zro­bić że­by je speł­nić? Wy­pra­co­
wa­no pew­ne za­sa­dy, któ­ry­mi się war­to
kie­ro­wać, bo wy­ni­ka­ją one z do­świad­cze­nia
prak­tycz­ne­go, z do­świad­czeń na­uko­wych
i wska­zu­ją opty­mal­ną dro­gę po­stę­po­wa­nia.
Ko­rzy­sta­jąc z za­so­bów in­for­ma­cji, z okre­
ślo­nych za­sad, mo­gę po­dej­mo­wać de­cy­zje
w od­nie­sie­niu do mo­je­go za­wod­ni­ka.
A więc pro­ces pla­no­wa­nia po­wi­nien być
po­prze­dzo­ny naj­pierw za­sta­no­wie­niem
się nad tym, ja­kie ele­men­ty na­le­ży uznać
za wła­ści­we dla mo­jej dzia­łal­no­ści i któ­re
na­le­ży uwzględ­nić.
Czy mó­wi­my o pla­no­wa­niu dłu­go­ter­mi­
no­wym czy krót­ko­ter­mi­no­wym, to na­le­ży
mieć przed oczy­ma za­wsze efekt fi­nal­ny,
to do cze­go zmie­rza­my. Moż­na by rzec, że
pla­no­wa­nie po­win­ni­śmy roz­po­cząć od koń­
ca. Od efek­tu fi­nal­ne­go. Do cze­go zmie­rza­
my, na ja­kim po­zio­mie bę­dzie wal­ka, ja­kie
ce­chy po­wi­nien re­pre­zen­to­wać za­wod­nik,
któ­ry bę­dzie wal­czył? Je­że­li tak po­my­śli­my
to mo­że­my za­sta­no­wić się, ma­jąc okre­ślo­ną
per­spek­ty­wę, w ja­ki spo­sób przejść tę dro­
gę. A więc czy po­trzeb­ny jest krót­ki, czy
dłu­gi pro­ces ada­pta­cji, czy­li przy­sto­so­wa­
nia za­wod­ni­ka, je­go wie­dzy, je­go emo­cjo­nal­
no­ści do wal­ce spor­to­wej.
Za­nim da­lej bę­dę kon­ty­nu­ował ten te­mat
chciał­bym kil­ka słów po­świę­cić struk­tu­rze
tre­nin­gu.
Struk­tu­ra tre­nin­gu
Struk­tu­ra tre­nin­gu, to kon­struk­cja, któ­ra
skła­da się z ele­men­tów, któ­re mu­szą być
po­wią­za­ne w od­po­wied­ni spo­sób. Tre­ner pra­
cu­je prze­cież jak in­ży­nier czy ar­chi­tekt bu­du­
ją­cy i pla­nu­ją­cy obiek­ty spor­to­we. Współ­cze­
sny tre­ning nie po­le­ga na wy­ko­rzy­sty­wa­niu
jak naj­więk­szej ilo­ści ele­men­tów, o któ­rych
wie­my że ma­ją zna­cze­nie. Tyl­ko jest to
pro­ces po­le­ga­ją­cy na upo­rząd­ko­wa­niu tych
ele­men­tów, przy­pi­sa­niu im okre­ślo­nej ro­li.
Od­po­wiedz­my so­bie na py­ta­nie, na ja­kim
eta­pie szko­le­nia pro­wa­dzi­my gru­pę tre­nin­
go­wą. W za­leż­no­ści od te­go już ma­my pierw­
szy ze­staw ele­men­tów, któ­re po­wo­du­ją że
na­sze de­cy­zje bę­dą uwa­run­ko­wa­ne nie tyl­ko
na­szą wie­dzą, nie tyl­ko na­szy­mi za­so­ba­mi
fi­nan­so­wy­mi, ale przede wszyst­kim wa­run­
ku­ją je czyn­ni­ki roz­wo­ju bio­lo­gicz­ne­go.
W spo­rcie, w szko­le­niu dzie­ci i mło­dzie­
ży, naj­istot­niej­szą spra­wą jest po­wią­za­nie
ob­cią­żeń tre­nin­go­wych z ak­tu­al­ny­mi moż­
li­wo­ścia­mi tre­no­wa­nych. Moż­li­wo­ści czło­
wie­ka mło­de­go za­czy­na­ją­ce­go upra­wia­nie
spor­tu są zde­cy­do­wa­nie in­ne, niż te­go któ­ry
re­pre­zen­tu­je naj­wyż­szy po­ziom spor­to­wy.
Wte­dy wy­znacz­ni­kiem na­sze­go dzia­ła­nia
nie jest już roz­wój bio­lo­gicz­ny, nie to co jest
po­mię­dzy za­ba­wą a wy­czy­nem, ale przede
wszyst­kim spe­cja­li­za­cja.
Na­sze my­śle­nie po­win­no być wszech­stron­
ne, sze­ro­kie, uwzględ­niać to wszyst­ko co
jest istot­ne dla na­sze­go pla­no­wa­nia. Mu­si
też mieć swo­ją ko­lej­ność. W spo­rcie mu­szą
współ­grać trzy ele­men­ty: wy­cho­wa­nie,
tre­no­wa­nie, współ­za­wod­ni­cze­nie.
Jak te ele­men­ty w mia­rę prze­cho­dze­nia
W ydanie specjalnE 2008
na wyż­szy sto­pień za­awan­so­wa­nia spor­tow­ca
zmie­nia­ją swo­je zna­cze­nie i swój cha­rak­ter?
O ile de­cy­du­ją­ce w szko­le­niu dzie­ci i mło­dzie­
ży, na pew­no jest wy­cho­wa­nie i nie cho­dzi
tu o to, że­by ktoś był grzecz­ny i się kła­niał.
Oczy­wi­ście, cięż­ko jest wy­cho­wy­wać czło­wie­
ka, któ­ry ma dwa­dzie­ścia kil­ka lat, wy­ro­bio­
ny po­gląd na ży­cie, ła­twiej po­cząt­ku­ją­ce­go
za­wod­ni­ka. Sport się nie­ustan­nie zmie­nia,
nie mo­że­my ogra­ni­czać się tyl­ko do pro­ce­su
tre­nin­go­we­go, do roz­mów na te­mat ob­cią­
żeń. My chce­my szko­lić. Szko­le­nie jest szer­
szym po­ję­ciem, ma uwzględ­niać to wszyst­ko,
co przy­go­tu­je mło­de­go czło­wie­ka, na prze­
strze­ni wie­lu lat, do peł­nie­nia ro­li za­wod­ni­ka,
mi­strza w spo­rcie do­ro­słych, wte­dy kie­dy ma
on wszyst­kie moż­li­wo­ści i wszyst­kie funk­cje
or­ga­ni­zmu na naj­wyż­szym po­zio­mie.
Ko­lej­ny ele­ment, któ­ry tre­ner w pro­ce­sie
pla­ni­stycz­nym po­wi­nien uwzglę­dnić, szcze­
gól­nie do wie­ku 17-18 lat, wte­dy kie­dy
oso­bo­wość i bio­lo­gia or­ga­ni­zmu przyj­mu­ją
osta­tecz­ną po­stać, to wy­mo­gi roz­wi­ja­ją­ce­go
się or­ga­ni­zmu, któ­rych nie mo­że­my prze­kro­
czyć żad­ny­mi dzia­ła­nia­mi ze­wnętrz­ny­mi.
Dla­te­go też tre­ner, któ­ry pro­wa­dzi szko­le­nie
spor­to­we wśród dzie­ci i mło­dzie­ży po­wi­nien
być do­sko­na­łym znaw­cą pro­ble­ma­ty­ki zwią­
za­nej z roz­wo­jem osob­ni­czym. To wszyst­
ko świet­nie opi­sa­ne jest w każ­dej książ­ce
o teo­rii tre­nin­gu czy spor­tu. Na­to­miast tre­
ner ma kon­kret­ne­go za­wod­ni­ka, któ­ry wca­le
nie mu­si ,,być książ­ko­wym wzo­rem". I stąd
wła­śnie wy­ni­ka trud­ność, ale i pięk­no spor­
tu, któ­re na­kła­da­ją na tre­ne­ra bez­względ­
ny obo­wią­zek nie­ustan­ne­go ob­ser­wo­wa­nia
za­wod­ni­ka. Do­bry ob­ser­wa­tor bez żad­ne­go
wy­sił­ku, szcze­gól­nie na po­zio­mie szko­le­nia
dzie­cię­ce­go i w du­żej czę­ści i mło­dzie­żo­we­
go, uło­ży szyb­ko plan, jak re­ali­zo­wać za­ło­że­
nia tre­nin­go­we.
3
Konferencja szkoleniowa Krajowego Zrzeszenia LZS
Planowanie i struktura treningu
Pierw­szym obo­wiąz­kiem tre­ne­ra jest
pil­no­wa­nie prze­mien­no­ści pra­cy i wy­po­
czyn­ku. Sa­mi wie­my, że kil­ku­dnio­we sza­leń­
stwa – mó­wię o ży­ciu pry­wat­nym – od­bi­ja­ją
się po­waż­nie na spo­so­bie funk­cjo­no­wa­nia
w ko­lej­nych dniach. W spo­rcie nie mo­że­my
so­bie na to po­zwo­lić, bo sport wy­ma­ga okre­
ślo­nej dys­cy­pli­ny, bo wszel­kie za­nie­dba­nia
bę­dą wpły­wa­ły ha­mu­ją­co na roz­wój for­my
spor­to­wej. A więc, nie im wię­cej tre­nin­gu
tym lep­sze re­zul­ta­ty, nie im wię­cej udzia­łu
w za­wo­dach tym wię­cej mo­że­my osią­gnąć,
ale wła­śnie okre­ślo­ne pro­por­cje.
Trze­ci ele­ment to fa­lo­wość ob­cią­żeń.
Jak roz­ło­żyć ob­cią­że­nia w cią­gu ro­ku, ty­go­
dnia, mie­sią­ca. Fa­lo­wość ob­cią­żeń bę­dzie
nam mó­wi­ła o tym, że cza­sem mniej zna­czy
wię­cej. Wy­obraź­my so­bie, że re­ali­zu­je­my tre­
ning w mi­kro­cy­klu. Pierw­szy, dru­gi dzień
te­go cy­klu za­kła­da zwięk­sze­nie ob­cią­żeń.
Czwar­te­go, pią­te­go dnia też mo­gli­by­śmy
eska­lo­wać te ob­cią­że­nia, ale po­wsta­je py­ta­
nie, czy jest to za­sad­ne. Prze­cież koń­cząc
pierw­szy, dru­gi tre­ning w or­ga­ni­zmie zo­sta­
ją śla­dy. I mó­wiąc nie­ład­nie, ta pro­duk­cja
tre­nin­go­wa trwa tak­że po tre­nin­gu. A więc
du­ża część prze­mian w or­ga­ni­zmie za­cho­
dzi wte­dy gdy tre­ner nie wi­dzi za­wod­ni­ka.
Tre­ner po­wi­nien wie­dzieć, co za­wod­nik
ro­bi po tre­nin­gu. Pew­na do­za pry­wat­no­
ści mu­si być uszczk­nię­ta. Dla­te­go cza­sem
le­piej czwar­te­go, pią­te­go dnia tre­nin­gu
zmniej­szyć ob­cią­że­nia li­cząc na to że pro­
ces wy­po­czyn­ko­wy wpły­nie od­twa­rza­ją­co.
W tre­nin­gu nie moż­na prze­kro­czyć pew­
nych gra­nic. Oczy­wi­ście nikt na początku
nie wie, gdzie te gra­ni­ce dla da­ne­go za­wod­ni­
ka prze­bie­ga­ją. Dla­te­go też, jak ro­dzic uczy
się swo­je­go dziec­ka tak tre­ner po­wi­nien się
na­uczyć swo­je­go za­wod­ni­ka. Bez te­go nie
ma szans na wy­ni­ki.
Przy­go­to­wa­nie fi­zycz­ne, tak­tycz­ne, teo­
re­tycz­ne. Są to ele­men­ty skła­do­we mi­strzo­
stwa spor­to­we­go, któ­re też ma­ją swo­je gra­
ni­ce, też ma­ją swo­je pro­por­cje. W każ­dej
dys­cy­pli­nie jest ina­czej. Czę­sto te po­szu­
ki­wa­nia pro­por­cji u nie­któ­rych tre­ne­rów
trwa­ją dłu­go. Ale też w pewnym momencie
te ele­men­ty wyczerpują się jako głów­na si­ła
na­pę­do­wa po­stę­pu za­wod­ni­ka. Bo jak długo
moż­na roz­wi­jać róż­ne wa­rian­ty tak­tycz­ne
li­cząc na zna­czą­ce po­stę­py? Obecnie świa­to­
we ten­den­cje idą w kie­run­ku bar­dzo sil­nych
związ­ków z za­wod­ni­kiem, ale tak­że wy­ko­
rzy­sty­wa­nia wie­dzy i teo­rii, któ­re wy­nie­sio­
no z in­nych dzie­dzin ży­cia czy pra­cy osób,
któ­re się do­sko­na­lą.
Ce­lem tre­nin­gu jest bu­do­wa­nie for­my
spor­to­wej. Je­że­li mó­wi­li­śmy o struk­tu­rze
tre­nin­gu to te wszyst­kie po­wią­za­nia, za­leż­
no­ści mię­dzy po­szcze­gól­ny­mi ele­men­ta­mi
słu­żą wzro­sto­wi efek­tyw­no­ści pra­cy. Z ko­lei
4
ta co­raz wyż­sza efek­tyw­ność pra­cy szko­le­
nio­wej, ma wpły­wać na for­mę spor­to­wą.
A for­ma da­je wy­nik spor­to­wy. Moż­na iść
na skró­ty. Tak or­ga­ni­zo­wać po­szcze­gól­ne
ele­men­ty skła­do­we tre­nin­gu, że­by już w wie­
ku 15 czy 17 lat, dzię­ki eska­la­cji ob­cią­żeń,
osią­gać zna­ko­mi­te wy­ni­ki. Tyl­ko co da­lej?
Dal­szy po­stęp mo­że od­być się tyl­ko na ba­zie
co­raz więk­szych ob­cią­żeń. Ile za­wod­nik
wy­trzy­ma? Fi­zycz­nie pew­nie du­żo. A psy­
chicz­nie? To mo­gą wy­stą­pić pro­ble­my.
For­ma spor­to­wa
Je­że­li mó­wi­my o pla­no­wa­niu, to na­le­ża­
ło­by się za­sta­no­wić, w ja­kim tem­pie należy
zbli­żać się do ce­lu, ja­kim jest wła­śnie for­ma
spor­to­wa. Ta for­ma spor­to­wa ma przy­paść
w okre­sie naj­waż­niej­szych za­wo­dów. Ist­nie­
je okre­ślo­na ko­lej­ność zbli­ża­nia się do tej
naj­wyż­szej go­to­wo­ści za­wod­ni­ka, któ­ra ma
trzy fa­zy: bu­do­wa­nie, utrzy­my­wa­nie i okre­
so­wa utra­ta for­my spor­to­wej. Od­po­wia­da to
tym pro­ce­som cy­klicz­no­ści, o któ­rych mó­wi­
łem – prze­mien­no­ści pra­cy i wy­po­czyn­ku.
W ska­li ma­kro, je­że­li po­pa­trzy­my na ca­ło­
rocz­ny tre­ning, jest to krzy­wa wzno­szą­ca
się, jest to pod­wyż­sza­nie funk­cjo­nal­no­ści
or­ga­ni­zmu, roz­sze­rza­nie umie­jęt­no­ści tech­
nicz­no­-ta­ktyc­znych. Jest start i przy­cho­dzi
czas na wy­po­czy­nek. W na­stęp­nym ro­ku
te fa­zy się po­wta­rza­ją, ale 100 proc. w ro­ku
2009 bę­dzie już in­ne niż w ro­ku 2008.
Bo jed­nak ja­kieś efek­ty w wy­ni­ku ca­ło­rocz­
ne­go tre­nin­gu osią­gnę­li­śmy i prze­stro­ili­śmy
na wyż­szy po­ziom umie­jęt­no­ści i spraw­ność
na­sze­go za­wod­ni­ka.
Przyj­rzyj­my się bli­żej po­szcze­gól­nym
okre­som. Sko­ro bu­do­wa­nie for­my, to trze­ba
się­gnąć po ele­men­ty, któ­re bę­dą wpły­wa­
ły sty­mu­lu­ją­co na za­wod­ni­ka. W okre­sie
przy­go­to­waw­czym odbywa się to po­przez
trzy głów­ne za­da­nia, któ­re są re­ali­zo­wa­ne
w ra­mach przy­go­to­wa­nia wszech­stron­ne­go,
ukie­run­ko­wa­ne­go i spe­cjal­ne­go.
Okres przy­go­to­waw­czy zwią­za­ny jest
z ta­kim po­stę­po­wa­niem, któ­re moż­na okre­
ślić trze­ma sło­wa­mi: bu­do­wa­nie, roz­sze­rza­
nie i do­sko­na­le­nie. Im da­lej do star­tu głów­
ne­go tym mam więk­sze szan­se i więk­szą
pod­sta­wę do te­go, że­by bu­do­wać, prze­stra­
jać, wpro­wa­dzać coś no­we­go. Z po­przed­
nich lat szko­le­nio­wych wcho­dzę w no­wy rok
z pew­ny­mi umie­jęt­no­ścia­mi, ale jesz­cze nie
udo­sko­na­lo­ny­mi, jesz­cze nie per­fek­cyj­nymi.
A więc jest czas na to że­by­śmy po­wra­ca­li
do tych ele­men­tów, któ­re już ce­chu­ją za­wod­
ni­ka, ale jesz­cze nie są do­sko­na­łe. Czy­li
im da­lej od za­wo­dów tym więk­sza ran­ga
bu­do­wa­nia, im bli­żej za­wo­dów tym więk­
sza ran­ga do­sko­na­le­nia.
W okre­sie star­to­wym nie ma sen­su wpro­
wa­dzać no­wych ele­men­tów, bo bę­dą wpły­
wa­ły de­struk­cyj­nie, ale w na­stęp­nym ro­ku
szko­le­nio­wym cze­mu nie. Więc jak wi­dać
jest to pro­ces cią­głych zmian, cią­głe­go prze­
twa­rza­nia ele­men­tów, łą­cze­nia ze so­bą,
re­zy­gno­wa­nia z nie­któ­rych, wpro­wa­dza­nia
no­wych. Przy szko­le­niu dzie­ci i mło­dzie­ży
nie ma sen­su wy­dzie­la­nia faz, mi­kro­cy­kli,
me­zo­cy­kli, bo ce­lem nie jest for­ma spor­to­
wa. Ce­lem jest roz­sze­rza­nie umie­jęt­no­ści,
a wy­nik spor­to­wy jest na­stęp­stwem na­ra­sta­
ją­cych umie­jęt­no­ści.
Te wszyst­kie dzia­ła­nia moż­na w róż­ny
spo­sób usta­wić, w za­leż­no­ści od te­go ja­ki
po­ziom re­pre­zen­tu­je za­wod­nik, ja­ką dys­cy­
pli­nę, kiedy są za­wo­dy głów­ne i ja­ką ran­gę
im przy­pi­su­je­my. O ile daw­niej mie­li­śmy
do czy­nie­nia ze struk­tu­rą jed­no­cy­klo­wą
w więk­szo­ści dys­cy­plin, gdzie był dłu­gi okres
przy­go­to­waw­czy, dłu­gi okres star­to­wy i si­łą
rze­czy rów­nież dłu­gi okres przej­ścio­wy, to
obec­nie współ­za­wod­nic­two spor­to­we jest
re­ali­zo­wa­ne w każ­dym ty­go­dniu, w każ­dym
mie­sią­cu. Za­wod­nik jest ,,pod pa­rą" ca­ły rok.
Kon­struk­cja tre­nin­gu
Dzie­le­nie ro­ku szko­le­nio­we­go na me­zo­
cy­kle, mi­kro­cy­kle czy jed­nost­ki tre­nin­go­we
ma sens ta­ki, że oto ma­my do wy­ko­na­nia
okre­ślo­ne ope­ra­cje. Np. ja­dę na zgru­po­
wa­nie w gó­ry, je­stem 10 dni. Jest to je­den
W ydanie specjalnE 2008
mi­kro­cykl. Na­to­miast w dłuż­szym okre­sie
cza­su ma­my me­zo­cy­kle, któ­re obej­mu­ją
od dwóch do sze­ściu ty­go­dni – mi­ni­mum
to dwa ty­go­dnie. Ma­my róż­ne me­zo­cy­kle,
bo ma­my róż­ne za­da­nia w cy­klu rocz­nym.
Pew­ne me­zo­cy­kle są cha­rak­te­ry­stycz­ne dla
mo­men­tu roz­po­czy­na­nia cy­klu rocz­ne­go
i to jest me­zo­cykl wpro­wa­dza­ją­cy, in­ne
w okre­sie przy­go­to­waw­czym. Oczy­wi­ście
ma­ją one swo­je na­zwy: roz­wi­ja­ją­ce, sta­bi­li­zu­
ją­ce. Cho­dzi o to że­by by­ła zmien­ność.
A te­raz o me­zo­cy­klu bez­po­śred­nie­go przy­
go­to­wa­nia star­to­we­go. Na­ro­sło wo­kół nie­go
wie­le mi­tów. Spo­tka­łem się z tre­ne­rem,
któ­ry na po­zio­mie mło­dzi­ka za­sta­na­wiał się
jak stwo­rzyć bps dla swo­je­go za­wod­ni­ka.
Z punk­tu wi­dze­nia teo­rii, wpro­wa­dza­nie
bps-u ma sens wte­dy, kie­dy ist­nie­ją spe­cjal­
ne wa­run­ki czy wy­ma­ga­nia, np. geo­kli­ma­
tycz­ne, czy z czymś co nie jest nor­mal­ne
dla za­wod­ni­ka, co wy­stę­pu­je wy­jąt­ko­wo.
Oczy­wi­ście mo­że­my się umó­wić, że w każ­
dym ro­ku wy­stę­pu­ją te naj­waż­niej­sze za­wo­
dy i chce­my się spe­cjal­nie przy­go­to­wać.
Ale czy od ra­zu mu­si­my na­zy­wać to bpsem? Bps – i to zno­wu teo­ria – jest jak­by
mi­nia­tur­ką ca­łe­go cy­klu przy­go­to­waw­cze­go.
Bo oto prze­pra­co­wa­li­śmy ileś mie­się­cy
i za­le­ży nam, że­by przy­go­to­wać się do spe­
cy­ficz­nych wa­run­ków star­tu, uzy­skać więk­
szą pew­ność efek­tyw­no­ści na­sze­go star­tu.
W związ­ku z tym bę­dzie­my two­rzy­li wa­run­
ki jak­by w mi­ni­ska­li, te­go co za­wod­nik
ro­bi w cy­klu rocz­nym. Wy­róż­nia­my trzy
fa­zy bps-u. Pierw­sza fa­za od­bu­do­wu­ją­ca
– ak­tyw­ny wy­po­czy­nek. Trwa do­słow­nie kil­
ka dni, że­by dać za­wod­ni­ko­wi tro­chę re­lak­su.
Dru­ga to fa­za in­ten­sy­fi­ku­ją­ca, któ­ra skła­da
się z dwóch czę­ści. Pierw­sza ma cha­rak­ter
przy­go­to­wa­nia wszech­stron­ne­go, dru­ga ma
cha­rak­ter ukie­run­ko­wa­ny i spe­cja­li­stycz­ny.
Czy­li z ilo­ści prze­cho­dzi­my do ja­ko­ści. Ostat­
ni ele­ment bps-u, to prze­two­rze­nie – ma
stwo­rzyć go­to­wość do spe­cy­ficz­nych wa­run­
ków star­to­wych. Trze­ba oczy­wi­ście pa­mię­tać,
że bps w każ­dej dys­cy­pli­nie jest od­mien­ny.
Te­raz kil­ka uwag o mi­kro­cy­klu, czy­li
o za­da­niach któ­re są wy­ko­ny­wa­ne na po­zio­
mie kil­ku, kil­ku­na­stu jed­no­stek tre­nin­go­
wych. I tak jak w me­zo­cy­klu ma­my tu
do czy­nie­nia z dwo­ma fa­za­mi. Fa­za sty­mu­
lu­ją­ca i przy­go­to­wu­ją­ca, czy­li czas na pra­cę
i wy­po­czy­nek. Ale oczy­wi­ście nud­no by
by­ło gdy­by co­dzien­nie by­ła pra­ca, wy­po­czy­
Do­ku­men­ta­cja star­to­wa. Ma­my w niej np.
sta­ty­sty­kę zwią­za­ną z ilo­ścią po­dań, ilo­ścią
prze­bie­gnię­tych ki­lo­me­trów na za­wo­dach itp.
Wy­peł­niaj­my ar­ku­sze ob­ser­wa­cji za­wo­dów.
Na po­zio­mie mi­strzow­skim, by stwo­rzyć
do­bry plan po­trzeb­na jest współ­pra­ca tre­ne­
ra i za­wod­ni­ka. Za­wod­nik tak­że po­wi­nien
pro­wa­dzić ob­ser­wa­cje swo­je­go or­ga­ni­zmu,
czy­li do­ku­men­ta­cję. Do­ku­men­ta­cja wte­dy
ma swo­ją wa­gę, kie­dy po­tra­fi­my ją wy­ko­rzy­
stać, prze­two­rzyć.
Wra­ca­my do na­sze­go pun­ktu wyj­ścia – pla­
no­wa­nia. Ma­my wie­dzę na te­mat pew­nych
związ­ków ele­men­tów, któ­re na­le­ży wy­ko­rzy­
stać w trak­cie pla­no­wa­ne­go cy­klu szko­le­nio­
we­go. Ma­my ze­bra­ne in­for­ma­cje na te­mat
róż­nych czyn­ni­ków, któ­re wpły­wa­ły na za­cho­
wa­nie za­wod­ni­ka, ry­wa­li. Ale to nie wszyst­ko
– na efek­ty pra­cy szko­le­nio­wej bę­dzie wpły­
wa­ło tak­że śro­do­wi­sko: ro­dzi­ce za­wod­ni­ka,
spon­so­rzy itp. I to też musimy uwzględnić.
Ko­lej­na spra­wa to pro­gno­zy. Spójrz­my
na na­szych pły­wa­ków. Moż­na za­ry­zy­ko­wać
twier­dze­nie, że suk­ce­sy na­szych pły­wa­ków,
nek, pra­ca, wy­po­czy­nek. Więc w za­leż­no­ści
od te­go jak szybko za­wod­nik się mę­czy, jak
wy­po­czy­wa, jak się uczy, za­po­mi­na, mo­że­
my usta­wić fa­zę pra­cy i od­po­czyn­ku w róż­
nych kom­bi­na­cjach. Czę­sto ten wy­po­czy­nek
ro­zu­mie­my ja­ko pra­cę o niż­szej in­ten­syw­no­
ści, o in­nym cha­rak­te­rze a nie ta­kim przy­sło­
wio­wym ,,le­że­niem brzu­chem do gó­ry”.
In­ne ele­men­ty po­trzeb­ne do pla­nu
Wra­ca­my do punk­tu wyj­ścia, czy­li stwo­rze­
nia opty­mal­ne­go pla­nu dla na­sze­go za­wod­ni­
ka. Wie­my że jest to pro­ces dłu­go­trwa­ły, że
ma­my zło­żyć róż­ne ele­men­ty, któ­re bu­du­ją
for­mą spor­to­wą. Ale jesz­cze po­trze­ba nam
do te­go okre­ślo­nych in­for­ma­cji. Się­ga­my po
zo­biek­ty­wi­zo­wa­ne da­ne, któ­re cha­rak­te­ry­
zu­ją pra­cę za­wod­ni­ka, rytm ry­wa­li i in­nych
osób, któ­re mo­gą wpły­nąć po­zy­tyw­nie bądź
ne­ga­tyw­nie na je­go efek­ty spor­to­we.
Mo­że­my wy­róż­nić tu trzy do­ku­men­ty:
szko­le­nio­we, tre­nin­go­we i do­ku­men­ta­cję
star­to­wą. Są one źró­dłem wie­dzy i tak
je na­le­ży trak­to­wać. Punk­tem wyj­ścia jest
wie­lo­let­ni plan or­ga­ni­za­cyj­no-s­zk­ol­eni­owy.
Po­la­cy uzna­wa­ni są za mi­strzów świa­ta
w pla­no­wa­niu, ale je­ste­śmy też mi­strza­mi
w nie­ re­ali­zo­wa­niu pla­nów. A przecież, je­śli
za każ­dym ra­zem wszyst­ko prze­wra­ca­my
do gó­ry no­ga­mi, to nie ma moż­li­wo­ści
spraw­dze­nia, któ­ra wer­sja dzia­ła­nia da­ła
po­zy­tyw­ne re­zul­ta­ty.
Do­ku­men­ta­cja tre­nin­go­wa to przede
wszyst­kim to, co jest za­war­te w na­szych
dzien­ni­kach z lat ubie­głych. Wy­ni­ki kon­tro­
li tre­ner­skiej i wy­ni­ki ba­dań dia­gno­stycz­
nych. Ja­ką przy­go­tu­je­my so­bie do­ku­men­
ta­cję z ta­kiej póź­niej bę­dzie­my ko­rzy­stać.
Nie ma pra­wi­dło­we­go pla­no­wa­nia bez
pra­wi­dło­wo pro­wa­dzo­nej do­ku­men­ta­cji
szko­le­nio­wej.
W ydanie specjalnE 2008
to nie­wąt­pli­wie osią­gnię­cia re­kor­do­we, ale
na po­zio­mie kra­jo­wym. Za­bra­kło ro­ze­zna­
nia na ja­kim po­zio­mie bę­dzie od­by­wać się
wal­ka na świe­cie, czy­li pro­gno­zy. Np. nie
prze­wi­dzia­no, że kon­ku­ren­ci bę­dą uży­wać
no­wych ko­stiu­mów.
Pro­ces pla­ni­stycz­ny jest obec­nie dzia­łal­
no­ścią zor­ga­ni­zo­wa­ną i wy­ko­ny­wa­ną przez
ze­spo­ły. I w tym ze­spo­le po­wi­nien być okre­
ślo­ny po­dział obo­wiąz­ków.
Pod­su­mo­wa­nie
Naj­waż­niej­sze jest wy­ty­cze­nie ce­lu. Ko­lej­
ną fa­zą jest pro­gra­mo­wa­nie. Do da­ne­go
ce­lu mo­że wieść pa­rę dróg. Wy­bie­ram jed­ną
z nich. Je­stem przy­go­to­wa­ny do two­rze­nia
pla­nu, bo ze­bra­łem, upo­rząd­ko­wa­łem i prze­
my­śla­łem w od­po­wied­niej ko­lej­no­ści ca­łą
sfe­rę spraw, któ­re mo­gą wpły­nąć na mo­je­go
za­wod­ni­ka. Ale plan mu­si być ela­stycz­ny, bo
w trak­cie je­go re­ali­za­cji mo­że po­ja­wić się wie­
le czyn­ni­ków za­kłó­ca­ją­cych. We współ­cze­
snym pla­no­wa­niu tre­ner po­ru­sza się jak
oso­ba nie­wi­do­ma, któ­ra re­ali­zu­je ko­lej­ne
kro­ki w mo­men­cie kie­dy upew­ni się przy
po­mo­cy bia­łej la­ski czy in­nych urzą­dzeń,
że mo­że po­sta­wić bez­piecz­ny krok.
Dr Krzysz­tof Per­kow­ski,
Za­kład Teo­rii Spor­tu AWF War­sza­wa
5
Konferencja szkoleniowa Krajowego Zrzeszenia LZS
Kontrola treningu
Kon­tro­li w tre­nin­gu pod­le­ga­ją dwie rze­czy – kon­tro­la wy­ko­na­nia i kon­tro­la efek­tów. Oczy­wi­ście wszyst­kich nas naj­bar­dziej in­te­re­
su­je kon­tro­la efek­tów, czy­li wy­nik spor­to­wy, bo jest to koń­co­wy wy­nik na­szej pra­cy. Tym nie­mniej nie jest to je­dy­ny mo­ment kie­dy
kon­tro­lu­je­my, spraw­dza­my, mo­ni­to­ru­je­my na­sze­go za­wod­ni­ka, gru­pę za­wod­ni­ków.
Kon­tro­la mu­si się od­by­wać cią­gle. I tu­taj
ma­my do czy­nie­nia z tzw. kon­tro­lą wy­ko­
na­nia, z któ­rą spo­ty­ka­my się przy każ­dym
po­je­dyn­czym ćwi­cze­niu, tre­nin­gu. Je­śli ka­żę
za­wod­ni­ko­wi zro­bić dzie­sięć przy­sia­dów, to
kon­tro­lu­ję wy­ko­na­nie te­go ćwi­cze­nia. Czy
tych przy­sia­dów rze­czy­wi­ście by­ło dzie­sięć,
czy one by­ły wy­ko­na­ne w ta­kim tem­pie
w ja­kim za­ło­ży­łem, czy w ta­kiej tech­ni­ce jak
za­ło­ży­łem, czy sto­py mia­ły cał­ko­wi­ty kon­
takt z pod­ło­żem czy też mo­że od­ry­wa­ła się
pię­ta? Czy wy­ko­na­nie te­go ćwi­cze­nia przy­
nio­sło efekt w po­sta­ci zmę­cze­nia za­wod­ni­ka,
wzro­sła czę­sto­tli­wość skur­czów ser­ca itp.
Kon­tro­li mo­że pod­le­gać tak na­praw­dę
wszyst­ko. Ale bez wzglę­du na to, co zba­
da­my mu­si­my mieć świa­do­mość, że jest to
kon­tro­la sta­nu bie­żą­ce­go. Or­ga­nizm ludz­ki
nie jest czymś sta­łym, zmie­nia się pod wpły­
wem każ­de­go na­sze­go dzia­ła­nia. Zresz­tą nie
każ­dy ele­ment je­ste­śmy w sta­nie uchwy­cić,
bo to nie tyl­ko tre­ning, nie tyl­ko die­ta.
To tak­że spra­wy oso­bi­ste, wa­run­ki w któ­
rych za­wod­nik tre­nu­je. To usta­le­nie sta­nu
wyj­ścio­we­go słu­ży nam tak na­praw­dę do
wy­zna­cze­nia ce­lu szko­le­nia. Ten cel przede
wszyst­kim mu­si być re­al­ny, mu­si wy­ni­kać
z do­głęb­nej ana­li­zy moż­li­wo­ści za­wod­ni­ka,
z moż­li­wo­ści pro­wa­dze­nia pro­ce­su tre­nin­go­
we­go czy­li po­sia­da­ne­go sprzę­tu, ba­zy spor­to­
wej, tak­że fi­nan­sów, wie­dzy tre­ne­ra.
Ko­lej­ny cel, to po­rów­na­nie sta­nu wyj­ścio­
we­go ze sta­nem za­mie­rzo­nym i tym, co
się uda­ło osią­gnąć. Mo­że się zda­rzyć sy­tu­
acja, że są nie­zgod­no­ści i ta­kie nie­zgod­no­
ści wy­stę­pu­ją bar­dzo czę­sto. To­też jed­nym
z ce­lów kon­tro­li jest m. in. po­szu­ki­wa­nie
przy­czyn nie­zgod­no­ści. Na­to­miast że­by
po­rów­nać mu­szę też mieć ja­kiś punkt od­nie­
sie­nia, więc mu­si być ten mo­ment kon­tro­l­ny
na sa­mym po­cząt­ku i mu­si być spraw­dzian,
test, spa­ring póź­niej. Prze­kła­da­jąc to już na
rze­czy­wi­ste dzia­ła­nie spor­tow­ca, mu­si być
mo­ment spraw­dze­nia je­go moż­li­wo­ści.
Ostat­ni, je­den z war­to­ściow­szych ce­lów
kon­tro­li, to po­szu­ki­wa­nie roz­wią­zań naj­
sku­tecz­niej­szych, któ­re do­pro­wa­dza­ją do
wy­ni­ków spor­to­wych. Bo są też sy­tu­acje
kie­dy za­wod­nik osią­ga wy­ni­ki, któ­re prze­
ro­sły na­sze ocze­ki­wa­nia. Po­przez kon­tro­lę
mo­że­my po­szu­ki­wać tych roz­wią­zań, któ­re
do­pro­wa­dzi­ły go do ta­kich wy­ni­ków.
Kom­plek­so­wa oce­na efek­tów po­tre­nin­
go­wych ma wie­le pod­sys­te­mów, bo spraw­
ność za­wod­ni­ka jest tyl­ko jed­nym z ele­men­
tów, któ­re skła­da­ją się na wy­nik spor­to­wy.
6
Ale są też in­ne pa­ra­me­try – fi­zjo­lo­gicz­ne,
bio­che­micz­ne, me­dycz­ne – któ­re skła­da­ją
się na do­bry wy­nik za­wod­ni­ka. Po­ni­żej krót­
ko je omó­wi­my.
Pierw­szym pod­sys­te­mem jest sys­tem
kon­tro­li me­dycz­nej i an­tro­po­me­trycz­nej.
Każ­dy kto chce pod­jąć szko­le­nie spor­to­we
mu­si po­sia­dać ak­tu­al­ne ba­da­nia i orze­cze­
nie le­kar­skie wy­ra­ża­ją­ce zgo­dę na pod­ję­
cie tre­nin­gu. Mu­si­my tak­że wie­dzieć ja­kie
od­żyw­ki czy też wi­ta­mi­ny uży­wa. Im wyż­
szy po­ziom za­wod­ni­ka, tym wię­cej od­ży­wek
za­wod­nik bie­rze. Czy po­wi­nien je brać że­by
wspo­ma­gać pro­ces tre­nin­gu? Je­śli tak, to
pod kon­tro­lą le­ka­rza. Do cze­go jesz­cze mógł­
by nam się przy­dać le­karz? Nie­ste­ty bar­dzo
czę­sto po­chod­ną upra­wia­nia spor­tu są kon­
tu­zje. Tu też po­trzeb­na jest po­moc le­ka­rza.
Co jesz­cze znaj­du­je się w tym pod­sys­te­mie
kon­tro­li me­dycz­nej? Współ­pra­ca ze spe­
cja­li­sta­mi od od­no­wy i fi­zjo­te­ra­peu­ta­mi.
Za ma­ło ko­rzy­sta­my z wie­dzy me­dyczn­ej.
Tu le­żą ol­brzy­mie re­zer­wy. Wiem, że moż­
li­wo­ści wpro­wa­dze­nia za­bie­gów od­no­wy są
bar­dzo ogra­ni­czo­ne, ale ta­kim ele­men­tem
od­no­wy jest zwy­kły prysz­nic, któ­ry po­wo­
du­je przy­spie­sze­nie re­ge­ne­ra­cji zmę­czo­nych
mię­śni, przy­spie­sza usu­wa­nia szko­dli­wych
me­ta­bo­li­ków. Ta­kim pro­stym ele­men­tem
są bar­dzo zim­ne ką­pie­le w spe­cjal­nych wan­
nach lub becz­kach. Wszyst­ko to po­win­no
się od­by­wać pod opie­ką spe­cja­li­sty.
Mo­że­my tak­że ba­dać wskaź­ni­ki an­tro­
po­me­trycz­nych. I nie cho­dzi tu tyl­ko o
wzrost i wa­gę. Przy­kła­do­wo dłu­ga szy­ja u
za­wod­ni­ka do­da­je kil­ku cen­ty­me­trów wzro­
stu, ale nie prze­kła­da się na spraw­ność spor­
to­wą w siat­ków­ce czy ko­szy­ków­ce. Mo­że­my
więc wy­ko­rzy­sty­wać pew­ne wskaź­ni­ki pod
ką­tem po­szu­ki­wa­nia lu­dzi do okre­ślo­nych
dys­cy­plin spor­tu. Szu­ka­jąc dys­ko­bo­la wie­
my, że po­wi­nien on być nie tyl­ko wy­so­ki, ale
mieć du­ży za­sięg ra­mion. Szu­ka­jąc ju­do­ki,
szu­ka­my czło­wie­ka ra­czej o ni­sko po­ło­żo­
nym środ­ku cięż­ko­ści, o dłuż­szym tu­ło­wiu
i krót­szych no­gach itd. Ta­kie po­mia­ry, pro­
ste i nie wy­ma­ga­ją­ce du­żych na­kła­dów tak
na­praw­dę są ele­men­ta­mi kon­tro­li. Rów­nież
po­ziom tkan­ki tłusz­czo­wej jest ta­kim pa­ra­
me­trem, któ­ry mo­że nas in­for­mo­wać o tym,
co się dzie­je z za­wod­ni­kiem. Bo ma­sa mo­że
być ta sa­ma, ale pro­por­cje bu­do­wy za­wod­ni­
ka mo­gą ulec zmia­nie.
Pod­sys­tem kon­tro­li tre­ner­skiej. Tre­ner
po­przez swo­je dzia­ła­nia kon­tro­l­ne, czy­li
te­sty, spraw­dzia­ny, spa­rin­gi itd. uzy­sku­je
in­for­ma­cje o za­wod­ni­ku.
Pod­sys­tem kon­tro­li bio­che­micz­nej.
Choć wy­ma­ga to za­an­ga­żo­wa­nia la­bo­ra­to­
rium czy do­dat­ko­wych środ­ków fi­nan­so­
wych, mo­ni­to­ro­wa­nie bio­che­micz­nych pa­ra­
me­trów krwi, szcze­gól­nie w dys­cy­pli­nach
wy­trzy­ma­ło­ścio­wych jest jed­nym z ele­men­
tów, któ­re mo­gą pro­wa­dzić do suk­ce­su.
To nie tyl­ko ana­li­za mor­fo­lo­gii krwi, ile jest
he­mo­glo­bi­ny, ile jest ery­tro­cy­tów itd. itd.
Ale to jest tak­że in­for­ma­cja o po­zio­mie prze­
mian bez­tle­no­wych, czy­li z ja­ką in­ten­syw­
no­ścią ten za­wod­nik po­wi­nien wy­ko­ny­wać
wy­si­łek że­by kształ­to­wać cho­ciaż­by wy­trzy­
ma­łość ogól­ną.
Pod­sys­tem kon­tro­li bio­me­cha­nicz­nej.
Do oce­ny za­wod­ni­ka czę­sto wy­ko­rzy­stu­
je­my wzrok. Ale on nam wszyst­kie­go nie
po­ka­że. Mo­że więc trze­ba na­grać na­sze­
go za­wod­ni­ka i od­two­rzyć je­go ru­chy
w zwol­nio­nym tem­pie. Prze­cież Adam
Ma­łysz na­jeż­dża na próg z pręd­ko­ścią ok.
90 km na go­dzi­nę, tre­ner znaj­du­je się
do­brych kil­ka­na­ście me­trów od nie­go, nie jest
w sta­nie uchwy­cić wszyst­kich pa­ra­me­trów
tech­nicz­nych. Do­pie­ro od­two­rze­nie te­go
z ka­me­ry wi­deo da­je nam moż­li­wość za­na­li­
zo­wa­nia tech­ni­ki ru­chu.
Pod­sys­tem kon­tro­li fi­zjo­lo­gicz­nej.
Czę­sto nie zda­je­my so­bie spra­wy ile in­for­ma­
cji drze­mie w naj­prost­szym pa­ra­me­trze fi­zjo­
lo­gicz­nym. Czę­sto­tli­wość skur­czów ser­ca,
wy­ko­na­na me­to­dą pal­pa­cyj­ną da­je bar­dzo
do­bre moż­li­wo­ści ana­li­zo­wa­nia in­ten­syw­
no­ści tre­nin­gu, te­go jak wpły­nę­ło da­ne
ćwi­cze­nie na za­wod­ni­ka. Mo­że­my ba­dać
np. po­jem­ność płuc.
Pod­sys­tem kon­tro­li psy­cho­lo­gicz­nej.
Dzi­siaj o wy­gra­nej czy prze­gra­nej, przy
jed­na­ko­wym fi­zycz­nym przy­go­to­wa­niu
za­wod­ni­ków, de­cy­du­ją szcze­gó­ły, a jed­nym
W ydanie specjalnE 2008
z nich jest przy­go­to­wa­nie psy­chicz­ne za­wod­
ni­ka. Pod­sys­tem kon­tro­li psy­cho­lo­gicz­nej
to nie tyl­ko ana­li­za te­go jak za­wod­nik so­bie
ra­dzi ze stre­sem, nie tyl­ko na­ucza­nie go
czy prze­ka­zy­wa­nie mu wie­dzy na te­mat
te­go, jak so­bie z tym stre­sem ra­dzić, jak
się re­lak­so­wać, mo­bi­li­zo­wać, mo­ty­wo­wać,
ale to tak­że pod­sys­tem, któ­ry po­zwa­la nam
wy­szu­ki­wać opty­mal­ne ce­chy cha­rak­te­ru,
oso­bo­wo­ści po­trzeb­ne w nie­któ­rych dys­cy­
pli­nach. Np. po­szu­ku­jąc ka­pi­ta­na ze­spo­łu
bę­dę szu­kał ko­goś kto jest eks­tra­wer­ty­kiem,
po­tra­fi wyjść do lu­dzi, po­tra­fi po­de­rwać
do wal­ki itd.
W sys­te­mie szko­le­nia tre­ner jest naj­waż­
niej­szym ogni­wem, bo do nie­go spły­wa­ją
in­for­ma­cje od po­szcze­gól­nych spe­cja­li­stów,
ale to on po­dej­mu­je osta­tecz­ne de­cy­zje
o pro­ce­sie tre­nin­go­wym.
Te­sty i spraw­dzia­ny
Wy­da­je się, że spra­wa jest pro­sta, ro­bi­my
test, ma­my wy­ni­ki, ana­li­zu­je­my je i wszyst­
ko wie­my. Nie­ste­ty nie wszyst­ko tak pro­sto
wy­glą­da. Oto przy­kła­dy. Pierw­sza spra­wa,
to me­teoro­lo­gicz­ne wa­run­ki ba­dań. Po­win­
ni­śmy za­dbać, je­że­li jest to moż­li­we, że­by te
wa­run­ki by­ły za każ­dym ra­zem ta­kie sa­me
czy moż­li­wie zbli­żo­ne. Dla­cze­go? Weź­my
so­bie przy­kład pił­ka­rza, któ­ry ma prze­biec
30 me­trów. Prze­cież ma zna­cze­nie czy on
po­bie­gnie po tra­wie, żuż­lu, be­to­nie, pia­sku,
z gór­ki, pod gór­kę, po rów­nej. Ma zna­cze­nie
czy po­bie­gnie pod wiatr, o któ­rej po­rze dnia,
w kor­kach, kol­cach czy w zwy­kłych bu­tach.
Ni­by dro­bia­zgi. Oka­zu­je się, że nie do koń­
ca, bo wy­nik uzy­ska­ny na tra­wie w ogó­le
bę­dzie nie­po­rów­ny­wal­ny z wy­ni­kiem na
tar­ta­nie. Wy­nik uzy­ska­ny z wia­trem bę­dzie
nie­po­rów­ny­wal­ny z wy­ni­kiem pod wiatr.
Czy­li te wa­run­ki na­praw­dę ma­ją du­że zna­
cze­nie z punk­tu wi­dze­nia te­go, ja­kie wy­ni­
ki uzy­ska­my. Bo to co my okre­śli­my ja­ko
po­pra­wę al­bo po­gor­sze­nie się w sto­sun­ku
do po­przed­nie­go po­mia­ru, mo­że się oka­zać
je­dy­nie zmia­ną wa­run­ków prze­pro­wa­dza­
nia da­ne­go za­da­nia.
Dru­ga spra­wa, to opra­co­wy­wa­nie da­nych.
I tu­taj w po­łą­cze­niu z po­przed­nim pa­ra­me­
trem ma zna­cze­nie kto to ro­bi. Je­że­li w tym
te­ście bę­dzie czas mie­rzył tre­ner – ma swój
spe­cy­ficz­ny spo­sób do­ko­ny­wa­nia po­mia­
rów. Czy jest to bieg ze star­tu ni­skie­go czy
wy­so­kie­go, czy włą­cza się na po­sta­wie­nie
pierw­szej sto­py, czy na ode­rwa­nie tyl­nej sto­
py? Po­miar ręcz­ny bę­dzie róż­ny od po­mia­ru
elek­tro­nicz­ne­go od ja­kieś 2/10. Przy bie­gu
na 30 me­trów ma to ol­brzy­mie zna­cze­nie.
Ma zna­cze­nie kto li­czy, czy ana­li­zu­je da­ne.
We­źmy wal­kę ju­do, sę­dziu­je trzech sę­dziów
i każ­dy ina­czej. Dla­cze­go? Bo każ­dy z nich
ma in­ny punkt wi­dze­nia i ta­ką sa­mą ak­cję
jest w sta­nie spo­strzec ina­czej, za­kwa­li­fi­ko­
wać ina­czej, przy­znać in­ne punk­ty. Po­dob­
nie bę­dzie z te­stem. Każ­dy mo­że zo­ba­czyć
coś in­ne­go. Dla­te­go te­sty po­win­na oce­niać
czy prze­pro­wa­dzać ta sa­ma oso­ba. Jesz­cze
je­den przy­kład. Jed­ną z ta­kich bar­dziej
rze­tel­nych me­tod jest po­miar fał­dów tłusz­
czo­wych ka­li­pe­rem. Ale ma zna­cze­nie, czy
to bę­dzie po­miar trzech fał­dów na brzu­chu,
pod ło­pat­ką, na ra­mie­niu, czy jesz­cze do­rzu­
ci­my so­bie przed­ra­mię, pod­udzie. Trzy, pięć
– za­pew­niam, że bę­dzie in­ny wy­nik. Sam
po­miar fał­du nie mó­wi nam ile tej tkan­ki
tłusz­czo­wej jest. Do­pie­ro po pod­sta­wie­niu
tych war­to­ści do wzo­rów i wy­li­cze­niu otrzy­
mu­je­my wy­nik. Ale tych wzo­rów jest bo­daj­
że sześć. Je­że­li za każ­dym ra­zem po­li­czy­my
to in­nym wzo­rem, za każ­dym ra­zem uzy­ska­
my, być mo­że nie­wie­le się róż­nią­cy, ale in­ny
wy­nik. Czy­li ma zna­cze­nie to jak opra­co­wu­
je­my na­sze da­ne. Czy ro­bi to kom­pu­ter, czy
ro­bi­my to sa­mi ręcz­nie, itd?
Ko­lej­na spra­wa to sa­me te­sty. Mu­si­my
so­bie za­dać py­ta­nie, co chce­my zba­dać, skon­
tro­lo­wać i czy ten test rze­czy­wi­ście ba­da to
o co nam cho­dzi. Bo np. ja­ki mo­gę zro­bić
test na skocz­ność. Ktoś po­wie, że skok w dal
z miej­sca, ktoś in­ny po­wie że wy­skok do­sięż­
ny. Zgo­dzę się z oby­dwo­ma od­po­wie­dzia­
mi. Tyl­ko te­raz py­ta­nie, o ja­ką skocz­ność
mi cho­dzi. Czy o skocz­ność ho­ry­zon­tal­ną
Mar­cin No­wak, wzrost 2,15, po wspię­ciu
na pal­ce ma 19 cm wy­sko­ku za­li­czo­ne.
Nie­któ­rzy w ogó­le ty­le nie sko­czą. Te­raz czy
to rze­czy­wi­ście by­ła skocz­ność? Moż­na się
za­sta­no­wić jak ta­ki test zro­bić po­praw­nie.
Je­że­li bę­dę miał plat­for­mę ten­sy­me­trycz­ną,
któ­ra mie­rzy od mo­men­tu utra­ty kon­tak­tu
z pod­ło­żem do chwi­li po­now­ne­go kon­tak­tu,
to po­miar bę­dzie rze­tel­niej­szy.
Ma­my trzy po­zio­my kon­tro­li – bie­żą­ca,
ope­ra­cyj­na i okre­so­wa. Kon­tro­la bie­żą­ca
to kon­tro­la wy­ko­na­nia, któ­ra od­by­wa się
pod­czas tre­nin­gu. Po­mia­ry wy­ko­ny­wa­ne w
trak­cie ćwi­cze­nia bądź na­tych­miast po nim
mó­wią nam o re­ak­cji za­wod­ni­ka na wy­ko­na­
ne ćwi­cze­nie. Przy­kła­do­wo, ma­my za­wod­ni­
ka któ­ry pły­nie dy­stans 200 me­trów, koń­czy
ten dy­stans. Do­ko­nu­je­my po­mia­ru czę­sto­tli­
wo­ści skur­czów ser­ca, ma­my od­po­wiedź jak
go to zmę­czy­ło. Je­że­li mam sport te­ster, nie
mu­szę cze­kać do koń­ca. Co mo­gę zmie­nić?
Mo­gę zmie­nić na­stęp­ne ćwi­cze­nie.
Ma­my kon­tro­lę ope­ra­cyj­ną, któ­ra mó­wi
przede wszyst­kim o szyb­ko­ści re­ge­ne­ra­cji
za­wod­ni­ka. Po­mia­ry do­ko­nu­je­my przed
i po tre­nin­gu. I to jest in­for­ma­cja jak szyb­
ko za­wod­nik wra­ca do sta­nu mniej wię­cej
jak naj­da­lej, czy wer­ty­kal­ną jak naj­wy­żej?
Bez od­po­wie­dzi na to py­ta­nie nie je­stem
w sta­nie do­brać od­po­wied­nie­go te­stu. Czę­
sto uzna­ny test czy coś co się po­wszech­nie
sto­su­je, mo­że da­wać tro­chę błęd­ny ob­raz.
Np. wy­skok do­sięż­ny, któ­ry jest uwa­ża­ny za
pró­bę skocz­no­ści, tak na­praw­dę jest pró­bą
mo­cy nóg. My­ślę, że każ­dy z Pań­stwa wie,
jak to wy­glą­da. Za­wod­nik sta­je, za­zna­cza
wy­cią­gnię­tą rę­ką wy­so­kość, póź­niej od­bi­
ja się, za­zna­cza dru­gą war­tość. I róż­ni­ca
po­mię­dzy ty­mi war­to­ścia­mi jest war­to­ścią
wy­sko­ku. Tyl­ko że ta­ki test nie uwzględ­nia
jed­nej rze­czy, że za­wod­nik któ­ry za­zna­cza
pierw­szy ślad po wspię­ciu na pal­ce ma za­wy­
żo­nych kil­ka cen­ty­me­trów sko­ku mi­mo, że
na­wet nie od­bił się od zie­mi. U wie­lu z nas
ta róż­ni­ca bę­dzie mi­ni­mal­na. Ale siat­karz
przed­wy­sił­ko­we­go. Po­wie­dzia­łem mniej wię­
cej, bo ni­gdy nie wra­ca do ta­kie­go sa­me­go
sta­nu. Gdy­by tak by­ło, to nie by­ło­by po­stę­
pu, bo ten za­wod­nik był­by za­wsze ta­ki sam
po od­po­czyn­ku. Wiem kie­dy jest w sta­nie
pod­jąć ko­lej­ny wy­si­łek, ko­lej­ne ćwi­cze­nia.
Wresz­cie kon­tro­la okre­so­wa. Ba­da­my
za­wod­ni­ka na po­cząt­ku, ba­da­my po mie­sią­
cu, dwóch czy trzech i spraw­dza­my co się
zmie­ni­ło. Czy za­wod­nik jest spraw­niej­szy,
czy zmie­ni­ła się spraw­ność je­go krą­że­nia,
ukła­du od­de­cho­we­go, ukła­du mię­śnio­we­go,
czy opa­no­wał tech­ni­kę, czy zmie­ni­ło się coś
w je­go spraw­no­ści fi­zycz­nej?
Dr Ja­kub Adam­czyk,
Za­kład Teo­rii Sportu AWF War­sza­wa
W ydanie specjalnE 2008
(W na­stęp­nym nu­me­rze WS wy­dru­ku­je­my skrót
wy­kła­du o mo­ni­to­ro­wa­niu tre­nin­gu.)
7
Znane są już wyniki współzawodnictwa młodzieżowego w sporcie wyczynowym za rok 2008. W dwudziestce najlepszych klubów
w kraju znalazły się cztery reprezentujące barwy Zrzeszenia LZS. Najwyżej sklasyfikowany został WLKS Siedlce-Iganie Nowe - 12.
miejsce, na 14. miejscu znalazła się ALKS Stal Grudziądz, na 16. - Podlasie Białystok, a na 18 - Agros Zamość. Poniżej prezentujemy
historię i dorobek sportowy trzech klubów z tej czwórki. Życzymy im dalszych sukcesów.
Klub Sportowy ,,Podlasie” Białystok
Klub Spor­to­wy ,,Pod­la­sie” Bia­ły­stok
po­wstał w ma­ju 1971 ro­ku na ba­zie sek­cji
lek­ko­atle­tycz­nej LZS ,,Pod­la­sie”, dzia­ła­ją­cej
przy Ra­dzie Wo­je­wódz­kiej LZS w Bia­łym­sto­
ku, za­ło­żo­nej przez Ja­nu­sza Ku­czyń­skie­go
w ro­ku 1959 oraz sek­cji za­pa­sów kla­sycz­
nych za­ło­żo­nej przez Je­rze­go Dą­brow­skie­
go w ro­ku 1963. Do klu­bu oprócz sek­cji lek­
ko­atle­tycz­nej i za­pa­sów kla­sycz­nych we­szły
sek­cje nar­ciar­stwa bie­go­we­go i łucz­nic­twa.
Pierw­szym pre­ze­sem klu­bu zo­stał Zbi­gniew
Dan­ce­wicz, se­kre­ta­rzem Ja­nusz Ku­czyń­
ski, a człon­kiem Ko­mi­sji Re­wi­zyj­nej obec­ny
pre­zes klu­bu, wów­czas po­cząt­ku­ją­cy tre­ner
sek­cji LA Jan Za­lew­ski.
Z róż­nych przy­czyn (głów­nie fi­nan­so­
wych), sek­cja nar­ciar­stwa i łucz­ni­cza ode­
szły z klu­bu i w nie­dłu­gim cza­sie ule­gły
roz­wią­za­niu. Sek­cje LA i za­pa­sów mi­mo
wie­lu trud­no­ści prze­trwa­ły i na­le­żą do czo­
ło­wych sek­cji w kra­ju, szcze­gól­nie w ka­te­go­
riach mło­dzie­żo­wych.
Za­pa­sy
Naj­więk­szy wkład w roz­wój sek­cji za­pa­
sów wnie­śli oprócz wspo­mnia­ne­go wcze­
śniej Je­rze­go Dą­brow­skie­go, Le­szek Re­kuć,
Ry­szard Grze­go­rzew­ski, Piotr Fi­dziu­kie­
wicz, Ja­nusz Cu­kier­man oraz Wła­dy­sław
Kier­de­le­wicz. Naj­lep­si za­wod­ni­cy w historii
klubu to: Ry­szard Grze­go­rzew­ski, Wie­
sław Josz­czyk, Je­rzy Cho­ro­mań­ski, Ro­bert
Kwa­si­bor­ski, Da­rek Ko­na­rzew­ski. La­ta
2005–2008 przy­nio­sły za­wod­ni­kom sek­cji
wie­le suk­ce­sów m. in.: Ro­bert Wajsz­czuk
pierw­sze miej­sce w MM Pol­ski za­rów­no
w sty­lu kla­sycz­nym jak i wol­nym. W 2008
ro­ku w MMP Ka­rol Bor­kow­ski był dru­
gi w sty­lu kla­sycz­ny i wol­nym, a Łu­kasz
Pi­wo­war­czyk i Da­riusz Ry­ży­kow upla­so­
wa­li się na 3. miej­scu w sty­lu wol­nym.
W la­tach 2004-2008 me­da­le mi­strzostw
Pol­ski ju­nio­rów zdo­by­wa­li Ma­ciej
Ha­siec – zło­ty, Adam Ko­sma­czew­
ski, Da­mian Zor­czy­kow­ski – srebr­ne,
Łu­kasz Pi­wo­war­czyk, Ka­rol Bor­kow­ski,
Adam Ko­sma­czew­ski i Łu­kasz Ja­sio­
nek – brą­zo­we. Człon­kiem ka­dry olim­
pij­skiej Pe­kin 2008 był Ma­ciej Ha­siec.
Do ka­dry na­ro­do­wej se­nio­rów na 2009
po­wo­ła­ni zo­sta­li: Ma­ciej Ha­siec, Adam
Ko­sma­czew­ski, Da­mian Zor­czy­kow­ski,
Łu­kasz Pi­wo­war­czyk. Do ka­dry na­ro­do­wej
ju­nio­rów po­wo­ła­no: Pau­lę Ko­złow, Ma­cie­ja
Mi­chal­czu­ka i Łu­ka­sza Opryszcz­ko.
Gru­pę na­bo­ro­wą i mło­dzi­ków, któ­ra li­czy
70 osób pro­wa­dzi Da­riusz Ry­ży­kow. Gru­
pę ka­de­tów i za­awan­so­wa­nych mło­dzi­ków
(30 osób) trenują Ma­rek Fi­li­po­wicz
i An­drzej Ko­złow. Gru­pę se­nio­rów i mło­
dzie­żow­ców, gdzie tre­ne­ra­mi są Ro­bert
Wajsz­czuk i Ma­ciej Ha­siec, nad­zo­ru­je Wła­
dy­sław Kier­de­le­wicz.
Naj­więk­szym pro­ble­mem sek­cji jest brak
sta­łe­go obiek­tu do tre­nin­gów oraz nie­do­
sta­tek środ­ków fi­nan­so­wych na szko­le­nie
se­nio­rów i mło­dzie­żow­ców.
Sek­cja za­pa­sów od 16 lat co­rocz­nie or­ga­
ni­zu­je Me­mo­riał An­to­nie­go Dą­brow­skie­go
i po­sia­da sta­łe kon­tak­ty z klu­ba­mi z Li­twy
i Bia­ło­ru­si. Or­ga­ni­zo­wa­ne są wspól­ne za­wo­
dy i obo­zy szko­le­nio­we.
Lek­ko­atle­ty­ka
na mi­strzo­stwach Pol­ski se­nio­rów w 2006
ro­ku za­jął trzecie miejsce w sty­lu kla­sycz­
nym, w 2008 ro­ku był tak­że trze­ci w sty­lu
wol­nym, Ma­ciej Ha­siec w 2007 ro­ku w
sty­lu wol­nym zajął trzecie miejsce. Ten
za­wod­nik, naj­więk­sze suk­ce­sy od­niósł ja­ko
mło­dzie­żo­wiec – w 2006 i 2007 zaj­mo­wał
8
Sek­cja lek­kiej atle­ty­ki w la­tach 196080 swo­ją dzia­łal­ność opie­ra­ła głów­nie na
ba­zie szkół rol­ni­czych wo­je­wódz­twa bia­ło­
stoc­kie­go. Na po­cząt­ku lat 60-tych XX w.
Wo­je­wódz­kie Zrze­sze­nie LZS w Bia­łym­
sto­ku za­czę­ło or­ga­ni­zo­wać Mi­strzo­stwa
Szkół Rol­ni­czych i z tych za­wo­dów naj­lep­si
tra­fia­li do ,,Pod­la­sia”. To mię­dzy in­ny­mi
wo­je­wódz­two bia­ło­stoc­kie by­ło ini­cja­to­rem
Ogól­no­pol­skich Igrzysk Mło­dzie­ży Szkół
Rol­ni­czych. Pierw­sze Igrzy­ska od­by­ły się
w Słup­sku w 1965 ro­ku i od te­go cza­su sys­te­
ma­tycz­nie od­by­wa­ją się co dwa la­ta. Na tych
Igrzy­skach wie­lu za­wod­ni­ków, przy­szłych
re­pre­zen­tan­tów kra­ju i olim­pij­czy­ków, roz­
po­czy­na­ło swo­je ka­rie­ry spor­to­we.
W po­ło­wie lat osiem­dzie­sią­tych roz­po­
czę­to or­ga­ni­za­cję obo­zów spor­to­wo-szko­
le­nio­wych dla mło­dzie­ży z wiej­skich szkół
pod­sta­wo­wych – uczest­ni­ków wy­ła­wia­no
pod­czas ma­so­wych za­wo­dów or­ga­ni­zo­
wa­nych przez Lu­do­we Ze­spo­ły Spor­to­we.
W ten spo­sób utwo­rzo­no tzw. gru­py na­bo­ro­
we, a mło­dzież z nich kie­ro­wa­no do wy­bra­
nych szkół śred­nich. Naj­wię­cej uzdol­nio­
nej spor­to­wo mło­dzie­ży tra­fi­ło do Ze­spo­łu
Szkół Rol­ni­czych w Bia­łym­sto­ku. Pra­co­
wa­li tam do nie­daw­na jesz­cze za­wod­ni­cy
Pio­tr Or­łow­ski i Ka­zi­mierz Ki­rej­czyk,
a nie­zwy­klą przy­chyl­ność dla spor­tu oka­
zy­wa­li dy­rek­tor szko­ły Wie­sław Josz­czyk
i Ra­da Pe­da­go­gicz­na. Spor­to­we wy­ni­ki
i do­sko­na­ła at­mos­fe­ra spo­wo­do­wa­ły, że
po­wsta­ła tu Szko­ła Mi­strzo­stwa Spor­to­we­
go o pro­fi­lu lek­kiej atle­ty­ki.
Utwo­rze­nie grup na­bo­ro­wych, do­bra
współ­pra­ca z UKS-­ami, co­raz więk­sze
za­an­ga­żo­wa­nie na­uczy­cie­li i tre­ne­rów oraz
wy­pra­co­wa­ny sys­tem dzia­ła­nia przy­no­si
co­raz lep­sze efek­ty. Od 1997 ro­ku sze­ścio­
krot­nie dru­ży­no­wo ,,Pod­la­sie” zwy­cię­ża­ło
w Ogól­no­pol­skiej Olim­pia­dzie Mło­dzie­
ży, pię­cio­krot­nie na Mi­strzo­stwach Pol­ski
Ju­nio­rów, sied­mio­krot­nie w I li­dze ju­nio­rów
i re­pre­zen­to­wa­ło nasz kraj na Pu­cha­rze
Eu­ro­py w ro­ku 2008 w Bruk­se­li od­no­sząc
szes­na­ście zwy­cięstw.
Naj­lep­sze wy­ni­ki w 2008 ro­ku uzy­ska­li:
na Pu­cha­rze Eu­ro­py 5. miej­sce Kry­sty­na
Za­baw­ska w ku­li, 8. miej­sce Ka­mi­la Ste­
pa­niuk – skok wzwyż, 9. miej­sce za­jął
w rzu­cie dys­kiem na MŚ ju­nio­rów Ma­te­usz
W ydanie specjalnE 2008
Su­choc­ki. W ka­drze na Pe­kin znaj­do­wa­li się:
Kry­sty­na Za­baw­ska (nie przeszła eliminacji),
Ka­mi­la Ste­pa­niuk (wzwyż), Pau­li­na Sie­mie­
nia­ko (4x400m), Ja­cek Rosz­ko (4x400m).
W 2008 roku pod­czas Mi­strzostw Pol­ski
wszyst­kich ka­te­go­rii za­wod­ni­cy wy­wal­czy­
li 26 me­da­li w tym: zło­tych – 8, srebr­nych
– 6, brą­zo­wych – 12.
W kla­sy­fi­ka­cji Klu­bo­we­go Mi­strza Pol­
ski po pod­su­mo­wa­niu wszyst­kich ka­te­go­rii
wie­ko­wych i re­pre­zen­ta­cji kra­ju, ,,Pod­la­
sie” po raz pierw­szy zna­la­zło się na po­dium
– za­ję­ło 3. miej­sce, wy­prze­dzi­ły je tyl­ko
aka­de­mic­kie po­tę­gi: AZS AWF War­sza­wa
i AZS AWF Kra­ków.
Do suk­ce­sów w 2008 ro­ku i la­tach
po­przed­nich, przy­czy­ni­ło się wie­le osób,
w tym mi. in.: Ja­nusz Ku­czyń­ski, Ro­mu­
ald Chy­liń­ski, Piotr Or­łow­ski, Woj­ciech
Niedź­wiedz­ki, Ro­bert Na­zar­kie­wicz, Prze­
my­sław Za­baw­ski, Ma­riusz Rosz­kow­ski,
Ce­za­ry Woj­na, Ro­bert Dzwi­gaj, Ro­man
Ostap­czuk, To­masz Dą­brow­ski, Ewa Ra­ci­
bor­ska, Sta­ni­sław Ga­no, Ka­zi­mierz Ki­rej­
czyk, Jan Za­lew­ski, Je­rzy Lesz­kie­wicz,
Bog­dan Chle­biń­ski, a także tre­ne­rzy pra­
cu­ją­cy z gru­pa­mi szko­le­nio­wy­mi w te­re­nie
oraz na­bo­ro­wy­mi. Nad ca­ło­ścią ja­ko ko­or­
dy­na­tor szko­le­nia czu­wa Ro­mu­ald Chy­
liń­ski, któ­ry jed­no­cze­śnie szko­li bie­ga­czy.
Szko­le­niow­ca­mi w sek­cji LA ,,Pod­la­sie” w
prze­wa­ża­ją­cej mie­rze są by­li za­wod­ni­cy klu­
bu. Nie­jed­no­krot­nie jest tak, że tre­ne­ra­mi
są wy­cho­wan­ko­wie by­łych tre­ne­rów.
God­ny pod­kre­śle­nia jest fakt, że przy
Ze­spo­le Szkól Rol­ni­czych dzię­ki sta­ra­niom
dy­rek­to­ra Wie­sła­wa Josz­czy­ka zbu­do­wa­
na zo­sta­ła wie­lo­funk­cyj­na ha­la spor­to­wa
z 4-t­or­ową bież­nią 60 m, skocz­nią w dal,
skocz­nią do sko­ku wzwyż, rzut­nią do
pchnię­cia ku­lą oraz peł­nym za­ple­czem.
Po­pra­wi­ło to w du­żym stop­niu ba­zę szko­
le­nio­wą i da­ło moż­li­wość or­ga­ni­zo­wa­nia
za­wo­dów dla mło­dzie­ży z te­re­nu.
Naj­więk­szym man­ka­men­tem klu­bu jest
szczu­płość środ­ków fi­nan­so­wych. Do­ta­cje
na działalność po­cho­dzą z Mi­ni­ster­stwa
Spor­tu i Tu­ry­sty­ki, z Ra­dy Głów­nej Kra­jo­
we­go Zrze­sze­nia LZS, z mia­sta Bia­ły­stok
oraz z Urzę­du Mar­szał­kow­skie­go po­przez
Pod­la­skie Zrze­sze­nie LZS. Klu­bo­wi bra­ku­
je spon­so­ra stra­te­gicz­ne­go, co ha­mu­je nie­
co roz­wój sek­cji. Życzymy więc klubowi,
by w nowym roku taki sponsor się znalazł.
Au­to­no­micz­na Lu­do­wa Ko­lar­ska Sek­cja ,,STAL” Gru­dziądz
We współ­za­wod­nic­twie mło­dzie­żo­wym
za rok 2008 klub upla­so­wał się na 14. miej­
scu w Pol­sce. Na ten do­ro­bek za­pra­co­wa­ło
66 za­wod­ni­czek i za­wod­ni­ków, któ­rzy zdo­
by­­li 44 me­da­le (14 zło­tych, 14 srebr­nych
i 16 brą­zo­wych) oraz punk­ty na mi­strzo­
stwach Pol­ski, Ogól­no­pol­skiej Olim­pia­dzie
Mło­dzie­ży i Mię­dzy­wo­je­wódz­kich Mi­strzo­
stwach Mło­dzi­ków. Naj­wię­cej punk­tów zdo­
by­li: Da­wid Gło­wac­ki – 50, Mag­da­le­na
Sa­ra – 49, Pa­weł Ko­ście­cha – 47, Ad­rian
Ku­rek – 46, Pau­li­na Cy­wiń­ska – 40, Pa­weł
Bry­low­ski – 38, Krzysz­tof Szy­ma­nek – 34
i Ad­rian Te­kliń­ski – 33.
Po raz szósty z rzę­du klub zdo­był w 2008
ro­ku Klu­bo­we Mi­strzo­stwo Pol­ski w ko­lar­
stwie, a po raz 7 – Klu­bo­we Mi­strzo­stwo Pol­ski
w ko­lar­stwie to­ro­wym. W ka­te­go­ri ko­biet
klub w łącz­nej kla­sy­fi­ka­cji za­jął II miej­sce.
Ad­rian Te­kliń­ski zwy­cię­żył w kla­sy­fi­ka­cji
in­dy­wi­du­al­nej PZKol na to­rze w ka­te­go­rii
Or­lik zaś Ra­fał Sar­nec­ki za­jął 2. miej­sce
w kla­sy­fi­ka­cji in­dy­wi­du­al­nej PZKol na to­rze
w ka­te­go­rii Ju­nior.
W 2009 ro­ku klub bę­dzie ob­cho­dził
35 lat swo­je­go ist­nie­nia. Sek­cja ko­lar­ska
po­wsta­ła w paź­dzier­ni­ku 1974 przy Mię­
dzy­za­kła­do­wym Klu­bie Spor­to­wym ,,STAL”
Gru­dziądz. Po­cząt­ki dzia­łal­no­ści by­ły
skrom­ne, za­trud­nia­no bo­wiem tyl­ko jed­
ne­go in­struk­to­ra i szko­lo­no kil­ku­na­sto­oso­
bo­wą gru­pę mło­dych, po­cząt­ku­ją­cych ko­la­
rzy. Pod ko­niec lat sie­dem­dzie­sią­tych sek­cja
za­trud­ni­ła dru­gie­go in­struk­to­ra oraz zwięk­
szy­ła licz­bę tre­nu­ją­cych za­wod­ni­ków. Efek­
tem by­ły pierw­sze me­da­le na mi­strzo­stwach
Pol­ski. Naj­więk­szym osią­gnię­ciem te­go okre­
su by­ło zdo­by­cie przez Mar­ka Skór­skie­go
ty­tu­łu wi­ce­mi­strza świa­ta ju­nio­rów na to­rze
w wy­ści­gu na 1 km w Ca­sa­blan­ce w 1986 ro­ku.
W tym sa­mym ro­ku za­wod­nik ten na
Mi­strzo­stwach Świa­ta w ka­te­go­rii eli­ta
w Co­lo­ra­do za­jął 10. miej­sce.
Ko­niec lat osiem­dzie­sią­tych ob­fi­to­wał
w suk­ce­sy ju­nio­rów i ju­nio­rów młod­szych,
któ­rzy zdo­by­wa­li me­da­le na mi­strzo­stwach
Pol­ski na szo­sie oraz to­rze. W 1989 ro­ku
dzia­ła­cze klu­bu zor­ga­ni­zo­wa­li pierw­szy
du­ży wy­ścig ju­nio­rów o Pu­char Pre­zy­den­ta
Gru­dzią­dza z udzia­łem ekip za­gra­nicz­nych.
Wy­ścig ten roz­gry­wa­ny jest do dnia dzi­siej­
sze­go i osią­gnął naj­wyż­szą ka­te­go­rię Mię­dzy­
na­ro­do­wej Fe­de­ra­cji UCI. Star­tu­ją w nim
naj­lep­si ju­nio­rzy z ca­łej Eu­ro­py.
W 1991 ro­ku w ce­lu usa­mo­dziel­nie­nia
się sek­cja pod­pi­sa­ła umo­wę z Za­rzą­dem
MZKS ,,STAL” o sa­mo­fi­nan­so­wa­niu i od
te­go cza­su uzy­ska­ła au­to­no­mię – po­sia­da
wła­sny za­rząd.
Na po­cząt­ku lat 90-tych XX w. z ini­
cja­ty­wy za­rzą­du sek­cji za­czę­ły po­wsta­wać
w ościen­nych gmi­nach po­wia­tu gru­dziądz­
kie­go Uczniow­skie Klu­by Spor­to­we. Ich
po­wsta­nie i do­bra pra­ca szko­le­nio­wa
za­owo­co­wa­ły po­ja­wie­niem się spo­rej ilo­ści
ko­lar­skich ta­len­tów. Z te­go okre­su wy­wo­
dzą się Wal­de­mar Chy­liń­ski (uczest­nik
Mi­strzostw Świa­ta ju­nio­rów w San Ma­ri­no),
Pa­weł Czacz­kow­ski (uczest­nik Mi­strzostw
Świa­ta ju­nio­rów na to­rze na Ku­bie), Łu­kasz
Kwiat­kow­ski (ak­tu­al­ny re­pre­zen­tant Pol­
ski, uczest­nik Mi­strzostw Świa­ta i Eu­ro­py
od 1999 ro­ku, dwu­krot­ny olim­pij­czyk – Ate­
ny i Pe­kin). Rok 2000 to po­ja­wie­nie się ko­lej­
nych ta­len­tów, głów­nie na to­rze. Na­le­żą do
W ydanie specjalnE 2008
nich Ka­ta­rzy­na Ja­gu­siak, Mag­da­le­na Sa­ra,
Mi­chał To­karz, Pa­weł Ko­ście­cha, Ja­kub
Wy­cisk, Da­wid Gło­wac­ki i Prze­my­sław
Klo­now­ski. Od 1997 ro­ku sek­cja współ­
pra­cu­je ze Szko­łą Mi­strzo­stwa Spor­to­we­go
w Ży­rar­do­wie.
Naj­więk­szym osią­gnię­ciem w do­tych­cza­
so­wej dzia­łal­no­ści klu­bu jest start za­wod­ni­
ków na Olim­pia­dzie w Ate­nach i Pe­ki­nie.
W 2004 ro­ku Łu­ka­sz Kwiat­kow­ski za­jął 7.
miej­sce w ke­iri­nie, a wraz z ko­le­gą klu­bo­
wym Ra­fa­łem Fur­ma­nem oraz Da­mia­nem
Zie­liń­skim z Gry­fa Szcze­cin upla­so­wa­li
się na 9. miej­scu w sprin­cie dru­ży­no­wym.
W Pe­ki­nie Łu­kasz za­jął 17. miej­sce w
sprin­cie.
Pre­ze­sem klu­bu jest Eu­ge­niusz Gryn­da.
Za­wod­ni­ków szko­li 10 tre­ne­rów: Adam
Siecz­kow­ski, An­drzej To­ło­ma­now, Ire­ne­
usz Siecz­kow­ski, Alek­san­der Za­dy­ko­wicz,
Edward Go­spo­da­re­wicz, Ro­man Ja­giel­ski,
Grze­gorz Cy­wiń­ski, Ka­rol Ol­szew­ski, Wal­
de­mar Chy­liń­ski, Szy­mon Czar­nas. Opie­
ku­ją się oni także dwunastoma UKS-­ami.
Życzymy, by rok 2009, rok jubileuszu
klubu, był nie mniej udany od mijającego.
9
Kalendarz
imprez i szkoleń sportowych i turystycznych
na 2009 rok
MISTRZOSTWA KRAJOWEGO ZRZESZENIA LZS
termin
organizator
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w kolarstwie przełajowym
17.01
Słubice
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w kolarstwie szosowym kobiet
V/VI
Darłowo
29-31.05
Dobczyce
do ustalenia
Kobyla Góra
53 Międzynarodowy Wyścig Kolarski Przyjaźni Polsko-Ukraińskiej
6-14.06
Zamość/Ukraina
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w kolarstwie - MTB
10-11.07
17-18.07
Toporzysko/Rabka
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w podnoszeniu ciężarów K i M 18 lat
4-5.04
Dobryszyce
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w podnoszeniu ciężarów K i M 20 lat
i II Memoriał Ireneusza Palińskiego
9-10.05
Siedlce
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w biegach przełajowych
6-7.03
Zamość
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w lekkiej atletyce
13-14.06
Słubice
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w zapasach st. wolny kobiet kadetek i juniorek
17-18.04
Siedlce
3-5.04.
Krotoszyn
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w zapasach st. klasyczny kadetów i juniorów
12-14.03
Piotrków Tryb
III Ogólnopolski Turniej Młodzików Zrzeszenia LZS w zapasach - Finał
VII/VIII
KZ LZS
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w kajakarstwie
do ustalenia
Biały Bór
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w tenisie stołowym
do ustalenia
Czarnków
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w łucznictwie
8-9.08
1-2.08.
Kielce
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w jeździectwie - skoki
4-6.09
Kraków
ilość osób
termin
organizator
Zgrupowanie szkoleniowe w kolarstwie kobiet
15
II
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w kolarstwie kobiet
15
III
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w kolarstwie mężczyzn
35
27.02-8.03
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w kolarstwie mężczyzn
35
27.03-5.04
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w kolarstwie mężczyzn
35
4-12.12.
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w lekkiej atletyce
60
II
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w lekkiej atletyce
60
III
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w lekkiej atletyce
60
VI lub XII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w zapasach styl wolny kobiet
35
VII/VIII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w zapasach styl wolny kobiet
35
XII
TKZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w zapasach styl wolny mężczyzn
35
VII/VIII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w zapasach styl wolny mężczyzn
35
XII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w zapasach styl klasyczny
35
VII/VIII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w zapasach styl klasyczny
35
XII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w zapasach młodzików
75
VIII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w podnoszeniu ciężarów mężczyzn
35
VII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w podnoszeniu ciężarów mężczyzn
35
XI
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w podnoszeniu ciężarów kobiet
35
VII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w podnoszeniu ciężarów kobiet
35
XI
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w narciarstwo klasyczne
35
VI/VII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w tenisie stołowym
35
VII
KZ LZS
Zgrupowanie szkoleniowe w łucznictwie
35
VII/VIII
KZ LZS
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w kolarstwie szosowym mężczyzn juniorów "Złote Koło"
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w kolarstwie szosowym juniorów młodszych
Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w zapasach st. wolny kadetów i juniorów
CENTRALNE ZGRUPOWANIA SZKOLENIOWE
10
W ydanie specjalnE 2008
MASOWE IMPREZY SPORTOWE
ilość osób
termin
organizator
Ogólnopolski Turniej Szachowy o ,,Złotą Wieżę"
250
26-28.06
Ostróda
Eliminacje Międzywojewódzkie Chłopców i Dziewcząt w ramach
Ogólnopolskiego Turnieju Piłkarska Kadra Czeka - realizują WZ LZS
500
V-VI
WZ LZS
160/80
VII
Słubice
Ogólnopolski Turniej Piłkarska Kadra Czeka - IX Finał Dziewcząt
XXV Ogólnopolski Turniej Piłkarska Kadra Czeka - Finał Chłopców
2000
VII
Słubice
XII Ogólnopolskie Igrzyska LZS
2000
26-29.08
Opole
Ogólnopolskie Masowe Biegi Przełajowe Zrzeszenia LZS - w kilku regionach
1400
IX/X
KZ LZSWZ LZS
Eliminacje w Grach Zespołowych do Ogólnopolskich Igrzysk LZS
- realizują WZ LZS
320
IV-V
WZ LZS
Ogólnopolski Turniej LZS w Piłce Nożnej
160
X
WZ LZS
200 000
I-XII
Zamość
Imprezy rekreacyjno-sportowe dla osób niepełnosprawnych
4000
I-XII
KZLZS WZ LZS
Inne programy z zakresu upowszechniania kultury fizycznej
i sportu w środowisku wiejskim
100 000
I-XII
KZLZS WZ LZS
termin
ilość osób
I - XII
230
Organizacja masowych imprez sportowo-rekreacyjnych dla dzieci i młodzieży
III - XII
20 000
Szkolenia dla kadr pracujących z dziećmi i młodzieżą
IV-XII
600
VI - VIII
1000
termin
miejsce
I-IX
cały kraj
termin
organizator
Ogólnopolski Podhalański Rajd Narciarski
12-15.03
Biały Dunajec
Ogólnopolski Rajd Pieszy ,,Szlakami kultury, szlakami cystersów”
8-10. 05
Pińczów
Ogólnopolski Rajd Turystyczny ,,Szlakiem Nadpilicznym”
22-24.05
Sulejów
Ogólnopolski Zlot Turystów Wiejskich na Lubelszczyźnie
28-31.05
do ustalenia
200 imprez organizowanych przez WZ LZS w ramach zadania
SPORT DLA WSZYSTKICH
SPORT DZIECI I MŁODZIEŻY
Program ,,Organizator sportu dzieci i młodzieży oraz sportu osób niepełnosprawnych
w środowisku wiejskim”
Organizacja obozów sportowo-rekreacyjnych dla dzieci i młodzieży w ramach akcji
"Sportowe wakacje"
PROMOWANIE SPORTU DZIECI I MŁODZIEŻY
Konkurs w ramach projektu KAROL
Najlepsza inicjatywa z zakresu upowszechniania kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i
młodzieży ze środowisk wiejskich
IMPREZY TURYSTYCZNE
4-7.06
do ustalenia
13-18.07
rz. Krutynia
Ogólnopolski Spływ Kajakowy ,,Czarna Hańcza - 2009”
25.07.-2.08
rz. Czarna Hańcza
Ogólnopolski Rajd Rowerowy po Ziemi Dobrzyńskiej
31.07.- 2.08
Ziemia Dobrzyńska
4-6.09
Gdańsk
Ogólnopolski Zlot Organizatorów Turystyki i Młodzieży LZS
Ogólnopolski Spływ Kajakowy ,,Krutynia - 2009”
Ogólnopolski Wielodyscyplinowy Zlot Turystyczny na Westerplatte
Ogólnopolski Pieszy Zlot Ekologiczny ,,Bory Tucholskie - 2009”
18 -20.09
Tleń
Ogólnopolski Wielodyscyplinowy Rajd po Ziemi Oświęcimskiej
2-4.10
Oświęcim - Zaborze
Finał Centralny Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy Turystyczno-Krajoznawczej Mieszkańców Wsi
6-8.11
Zakopane
CENTRALNE ZGRUPOWANIA SZKOLENIOWE
profil
miejsce
termin
Kurs organizatorów turystyki wiejskiej
pieszy
Mielno
19-25.06
Kurs organizatorów turystyki wiejskiej
pieszy
Świeradów Zdrój
21-26.07
Kurs organizatorów turystyki wiejskiej
pieszy, górski
Kudowa Zdrój
4-9.08
Kurs organizatorów turystyki wiejskiej
pieszy
Mielno
8-13.09
Kurs organizatorów turystyki wiejskiej
pieszy, górski
Zakopane
13-18.10
Kurs organizatorów turystyki wiejskiej
pieszy, górski
Zakopane
7-12.11
W ydanie specjalnE 2008
11
WLKS Sie­dl­ce - Iganie Nowe
1 lu­ty 1976 to nie­zwy­kle waż­na da­ta
w hi­sto­rii sie­dlec­kie­go spor­tu. Te­go dnia
od­by­ło się w Sie­dl­cach ze­bra­nie za­ło­ży­ciel­
skie no­we­go klu­bu spor­to­we­go. Do spo­tka­
nia do­szło z ini­cja­ty­wy dwóch osób – wiel­
kich mi­ło­śni­ków pod­no­sze­nia cię­ża­rów
– Mar­ka Kom­pol­ta, by­łe­go sztan­gi­sty, pra­
cow­ni­ka Ra­dy Po­wia­to­wej Zrze­sze­nia LZS
i Zyg­mun­ta Wie­lo­gór­skie­go, se­kre­ta­rza
w Ra­dzie Wo­je­wódz­kiej Zrze­sze­nia. Obaj pra­
co­wa­li w struk­tu­rach LZS więc klub z sek­cją
pod­no­sze­nia cię­ża­rów przy­jął na­zwę Lu­do­wy
Klub Spor­to­wy Sie­dl­ce, któ­ra trzy la­ta póź­
niej zmie­nio­na zo­sta­ła na Wo­je­wódz­ki Lu­do­
wy Klub Spor­to­wy, a w 2005 roku dołożono
człon Iganie Nowe.
Nikt wte­dy w Sie­dl­cach nie przpusz­czał,
że zo­sta­ły wła­śnie po­ło­żo­ne pod­wa­li­ny pod
bu­do­wę jed­ne­go z naj­więk­szych i naj­sil­niej­
szych w przy­szło­ści klu­bów spor­to­wych
w Pol­sce. Po 30 la­tach od za­ło­że­nia WLKS
w kla­sy­fi­ka­cji Pol­skiej Fe­de­ra­cji Spor­tu Mło­
dzie­żo­we­go w 2005 ro­ku za­jął 18. miej­sce,
a w 2008 upla­so­wał się na 12. miej­scu, prze­
wo­dzi w za­pa­sach ko­biet i w pod­no­sze­niu
cię­ża­rów.
Wśród wy­cho­wan­ków klu­bu jest li­czą­ca
kil­ka­dzie­siąt na­zwisk ple­ja­da re­kor­dzi­stów
oraz me­da­li­stów kra­jo­wych i za­gra­nicz­nych
za­wo­dów naj­wyż­szej ran­gi. Star­tu­ją­cy­mi w
bar­wach WLKS Sie­dl­ce olim­pij­ka­mi by­ły
Alek­san­dra Klej­now­ska (dwu­krot­nie),
Dominika Misterska, Li­dia Cho­jec­ka Re­na­
ta Ka­te­wicz, a po odej­ściu do in­ne­go klu­bu
tak­że Ro­bert Do­łę­ga. In­ni zna­ni me­da­li­ści
mi­strzostw świa­ta i Eu­ro­py czy re­pe­re­zn­tan­ci
Pol­ski to: Ma­rze­na Wy­soc­ka, Do­ro­ta Wojt­
czak, Alek­san­dra De­reń, Grze­gorz Bał­ko­
wiec, Ry­szard Ciu­pa, Do­mi­ni­ka Mi­ster­ska,
Mar­cin Do­łę­ga, Aga­ta Mi­ka, To­masz Wci­
słak, Mag­da­le­na Ja­ciuk, Se­ba­stian Wa­ga,
Mal­wi­na Ro­wiń­ska, Ka­ta­rzy­na Za­lew­ska.
W klu­bie pra­cu­ją wy­bit­ni tre­ne­rzy szko­lą­
cy spor­tow­ców na naj­wyż­szym świa­to­wym
po­zio­mie. Nie­któ­rzy z nich – jak Ry­szard
Soć­ko, Ja­nusz Ma­cie­jew­ski, Da­nu­ta Soć­
ko – by­li lub są tre­ne­ra­mi re­pre­zen­ta­cji
Pol­ski, a in­ni, jak Ka­zi­mierz Ol­szew­ski
i Wła­dy­sław Świę­to­chow­ski do­pro­wa­dzi­li
do ka­dry na­ro­do­wej za­wod­ni­ków, któ­rzy zdo­
by­wa­li me­da­le.
Po­cząt­ki wca­le nie by­ły ła­twe. Pierw­szy
za­rząd klu­bu, na cze­le któ­re­go stał Eu­ge­
niusz Try­buch star­to­wał bez żad­ne­go za­ple­
cza ma­te­rial­ne­go i lo­ka­lo­we­go, a pierw­sze
100 zło­tych na kon­to ban­ko­we klu­bu z wła­
snej kie­sze­ni wpła­cił Ma­rek Kom­polt.
Je­sie­nią 1976 ro­ku, po ukoń­cze­niu fi­lii
war­szaw­skiej AWF w Bia­łej Pod­la­skiej pra­
cę w klu­bie roz­po­czął tre­ner Ry­szard Soć­
ko. Pierw­szy me­dal w hi­sto­rii klu­bu, zło­ty,
na mi­strzo­stwach Pol­ski ju­nio­rów młod­szych
12
w 1978 ro­ku zdo­był w dwu­bo­ju wa­gi lek­kiej
(67,5 kg) Mi­ro­sław Ko­mar. Oto in­ne waż­ne
fak­ty z hi­sto­rii WLKS Sie­dl­ce.
Je­sie­nią 1979 ro­ku po­wsta­je w klu­bie sek­
cja lek­ko­atle­tycz­na, a kie­row­ni­kiem klu­bu
(po­tem dy­rek­to­rem) zo­sta­je Ste­fan Dłu­gosz.
W 1980 ro­ku przy WLKS po­wsta­je Ośro­dek
Szko­le­nia Olim­pij­skie­go w pod­no­sze­niu
cię­ża­rów męż­czyzn, a Adam Śledź (ju­nior
młod­szy) zdo­by­wa pierw­szy me­dal w lek­kiej
atle­ty­ce. W 1983 ro­ku Da­nu­ta Soć­ko two­rzy
gru­pę lek­ko­atle­tek i lek­ko­atle­tów spe­cja­li­zu­ją­
cych się w kon­ku­ren­cjach rzu­to­wych. W tym
sa­mym ro­ku zes­pół sztan­gi­stów awan­su­je po
raz pierw­szy do I li­gi. Je­sie­nią 1985 ro­ku w
klu­bie po­wsta­je sek­cja za­pa­śni­cza, utwo­rzo­na
przez tre­ne­ra An­drze­ja Sit­ni­ka. W 1988 ro­ku
w sek­cji lek­ko­atle­tycz­nej pra­cę roz­po­czy­na
tre­ner Ja­nusz Ma­cie­jew­ski, od­kryw­ca ta­len­tu
Li­dii Cho­jec­kiej. W 1993 ro­ku pierw­szy me­dal
i to od ra­zu zło­ty, na ME do lat 16 zdo­
był To­masz Wci­słak. W 1994 ro­ku Li­dia
Cho­jec­ka pod­czas ha­lo­wych MP ju­nio­rek
młod­szych zdo­by­wa pierw­szy w ka­rie­rze
zło­ty me­dal (na 1000 m) – ta wy­bit­na lek­
ko­atlet­ka, star­tu­ją­ca w bar­wach WLKS do
2000 ro­ku, zdo­by­ła dla klu­bu 36 me­da­li.
1994 ro­ku pre­ze­sem klu­bu zo­sta­je dr Jan
Bor­kow­ski. W 1996 ro­ku Re­na­ta Ka­te­wicz
zo­sta­je pierw­szą w hi­sto­rii klu­bu olim­pij­
ką. W 1997 ro­ku Li­dia Cho­jec­ka zdo­by­wa
brą­zo­wy me­dal na HMŚ se­nio­rek w bie­gu
na 1500 m., a PZPC po­wo­łu­je przy WLKS
Sie­dl­ce Ośro­dek Szko­le­nia Olim­pij­skie­go
w pod­no­sze­niu cię­ża­rów ko­biet, któ­ry
sku­pia naj­lep­sze pol­skie za­wod­nicz­ki przy­
go­to­wu­ją­ce się do Olim­pia­dy w Syd­ney.
W 1998 ro­ku klub prze­no­si się do no­wo­
zbu­do­wa­nej ha­li spor­to­wej z si­łow­nią przy
ul. Ka­zi­mie­rzow­skiej. W 1999 ro­ku pra­cę
w sek­cji za­pa­śni­czej roz­po­czy­na tre­ner Wła­
dy­sław Świę­to­chow­ski, któ­ry oprócz szko­
le­nia męż­czyzn, two­rzy tak­że gru­pę za­pa­
śni­czek.
W 2000 ro­ku tre­nu­ją­ca w sie­dlec­kim
ośrod­ku Aga­ta Wró­bel zdo­by­wa srebr­ny
me­dal olim­pij­ski i usta­na­wia trzy re­kor­dy
świa­ta. W paź­dzier­ni­ku 2001 Alek­san­dra
Klej­now­ska zdo­by­wa dla Pol­ski pierw­szy
zło­ty me­dal na MŚ se­nio­rek. W 2004 ro­ku
za­wod­nicz­ką WLKS zo­sta­je Do­mi­ni­ka
Mi­ster­ska, jed­na z trzech naj­lep­szych sztan­
gi­stek, obok Aga­ty Wró­bel i Alek­san­dry Klej­
now­skiej, w hi­sto­rii pod­no­sze­nia cię­ża­rów
w Pol­sce i w tym sa­mym ro­ku na po­mo­
ście w Ki­jo­wie zo­sta­je mi­strzy­nią Eu­ro­py,
a Do­mi­ni­ka Mi­ster­ska wi­ce­mi­strzy­nią.
Pre­ze­sem klu­bu zo­sta­je Szcze­pan Wasz­
czuk. Klu­bo­wa sek­cja za­pa­sów ko­biet
po raz pierw­szy w hi­sto­rii WLKS oka­zu­
je się naj­lep­szą sek­cją ko­bie­cych za­pa­sów
w kra­ju.
A ja­ki był rok 2008? Na olim­pia­dzie
w Pe­ki­nie Kle­jnow­ska za­ję­ła 6. miej­sce.
Mi­ster­ska by­ła 11. Przed olim­pia­dą, we Wło­
szech, od­by­wa­ły się Mi­strzo­stwa Eu­ro­py.
Tu­taj Kle­jnow­ska spi­sa­ła się zna­ko­mi­cie,
zdo­by­wa­jąc ty­tuł mi­strzow­ski. Mi­ster­ska
by­ła 6. Oby­dwie za­wod­nicz­ki star­to­wa­ły też
w Mi­strzo­stwach Pol­ski, gdzie rów­nież zdo­
by­ły zło­to. Na­to­miast ich klu­bo­we ko­le­żan­ki:
Nad­ia Sza­mań­ska i Mar­ty­na Mę­dza, do Sie­
dlec przy­wio­zły sre­bro.
Obec­nie w trzech sek­cjach – lek­ko­atle­
ty­ka, za­pa­sy, pod­no­sze­nie cię­ża­rów – we
wszyst­kich gru­pach wie­ko­wych tre­nu­je
po­nad 220 osób.
Ży­czy­my klu­bo­wi dal­szych suk­ce­sów
i wo­rów me­da­li.
W ydanie specjalnE 2008
II Ma­zur­ski Mi­ko­łaj­ko­wy Ha­lo­wy
Tur­niej Pił­ki Noż­nej
dla Wiej­skich Szkół Pod­sta­wo­wych
Po raz dru­gi w dniach 6-7 grud­nia 2008
na te­re­nie Po­wia­tu Ełc­kie­go od­był się II
Ma­zur­ski Mi­ko­łaj­ko­wy Ha­lo­wy Tur­niej Pił­ki
Noż­nej dla Wiej­skich Szkół Pod­sta­wo­wych
pod pa­tro­na­tem Pre­ze­sa Pol­skie­go Związ­ku
Pił­ki Noż­nej, Sta­ro­sty Ełc­kie­go i Wój­ta Gmi­
ny Ełk. Ce­lem tur­nie­ju by­ło upo­wszech­nia­nie
kul­tu­ry fizycz­nej wśród dzie­ci w śro­do­wi­sku
wiej­skim, do­sko­na­le­nie po­sia­da­nych i zdo­by­
wa­nie no­wych umie­jęt­no­ści w tej naj­po­pu­lar­
niej­szej w Pol­sce grze ze­spo­ło­wej, wpa­ja­nie
za­sad fa­ir play w ry­wa­li­za­cji spor­to­wej oraz
ucze­nie kul­tu­ral­ne­go do­pin­go­wa­nia i za­cho­
wa­nia się pod­czas im­prez spor­to­wych.
Uro­czy­ste­go otwar­cia za­wo­dów do­ko­
nał Wójt Gmi­ny Ełk – An­to­ni Po­lkow­ski
w obec­no­ści za­pro­szo­nych go­ści: Mie­czy­sła­
wa Bo­ro­we­go – Pre­ze­sa Kra­jo­wej Fe­de­ra­cji
Spor­tu dla Wszyst­kich, Krzysz­to­fa Pi­ła­ta
– Sta­ro­sty Po­wia­tu Ełc­kie­go, Wa­cła­wa Wa­­
sie­li – z-cy prze­wod­ni­czą­ce­go War­miń­sko­M­azu­rski­ego Zrze­sze­nia LZS.
W za­wo­dach uczest­ni­czy­ły na­stę­pu­ją­ce
dru­ży­ny szkół pod­sta­wo­wych: w Fi­li­po­wie,
Rę­ku­sach, Bia­łej Pi­skiej, Ko­tle Du­żym,
Che­chłach, Wi­śnio­wie Ełc­kim, No­wej Wsi
Ełc­kiej, Dy­wi­tach, Stra­du­nach, Ko­wa­lach
Olec­kich, Wosz­cze­lach, Prost­kach, Ru­dzie,
Wy­dmi­nach oraz LUKS Bia­ła Pi­ska. W fi­na­
le Fi­li­pów po­ko­nał LUKS Bia­ła Pi­ska 3:0,
a w me­czu o 3. miej­sce Wi­śnio­wo Ełc­kie
po­ko­na­ło Dy­wi­ty 1:0. Pu­char Fa­ir Play
otrzy­ma­ła dru­ży­na z Rę­kus. Naj­wszech­stron­
niej­szym za­wod­ni­kiem tur­nie­ju uzna­no
An­drze­ja Za­lew­skie­go z Ru­dy. Naj­lep­szym
bram­ka­rzem tur­nie­ju wy­bra­no Ada­ma
Ra­dzi­kow­skie­go z Bia­łej Pi­skiej, a naj­lep­
szym za­wod­ni­kiem tur­nie­ju oka­zał się Piotr
Ze­ga­czew­ski z Fi­li­po­wa.
Or­ga­ni­za­to­rem tur­nie­ju by­ło Gmin­ne
Zrze­sze­nie LZS w Eł­ku przy współ­udzia­le
Urzę­du Gmi­ny w Eł­ku, Sta­ro­stwa Po­wia­to­
we­go w Eł­ku oraz Cen­trum Kul­tu­ry i Spor­tu
Gmi­ny Ełk z/s w Stra­du­nach.
Powstają Orliki na Podlasiu
W 2008 ro­ku wy­bu­do­wa­no i od­da­no
do użyt­ku w woj. pod­la­skim 20 Or­li­ków.
Przy­po­mnij­my, że pro­gram Mo­je Bo­isko
Or­lik 2012 za­kła­da bu­do­wę ogól­no­do­stęp­
nych, bez­płat­nych kom­plek­sów bo­isk spor­
to­wych wraz z szat­nia­mi i za­ple­czem so­cjal­
nym, w każ­dej gmi­nie na te­re­nie ca­łe­go kra­
ju. Koszt ok. 1 mln. zło­tych. Pro­gram Mo­je
Bo­isko – Or­lik 2012 re­ali­zo­wa­ny jest przede
wszyst­kim z my­ślą o dzie­ciach i mło­dzie­ży,
aby mo­gły cie­szyć się z upra­wia­nia spor­tu
w bez­piecz­nych wa­run­kach, na no­wo­cze­
snych obiek­tach. Pro­gram ad­re­so­wa­ny jest
do wszyst­kich gmin, bez wzglę­du na po­ło­że­
nie geo­gra­ficz­ne, za­moż­ność gmi­ny. Gmi­ny
ma­ją do dys­po­zy­cji ty­po­wy pro­jekt ar­chi­
tek­to­nicz­no­-b­udo­wl­any, jed­nak­że uwzględ­
nia­jąc spe­cy­fi­kę po­szcze­gól­nych jed­no­stek
sa­mo­rzą­du te­ry­to­rial­ne­go bę­dą mo­gły ada­
pto­wać pro­jekt sto­sow­nie do swo­ich po­trzeb.
Każ­dy part­ner Pro­gra­mu: rząd, sa­mo­rząd
wo­je­wódz­ki oraz gmi­na par­ty­cy­pu­ją fi­nan­
so­wo przy bu­do­wie po­szcze­gól­nych obiek­
tów spor­to­wych. Każ­dy wy­bu­do­wa­ny obiekt
bę­dzie wła­sno­ścią gmi­ny.
Tyl­ko w paź­dzier­ni­ku, w cią­gu trzech dni
24-26 otwar­to bo­iska w Gra­je­wie, Au­gu­sto­
wie, Ja­bło­ni Ko­ściel­nej gm. No­we Pie­ku­ty, Cie­
cha­now­cu i Wa­sil­ko­wie (ul. Woj­ta­chow­ska).
Przy otwar­ciu te­go ostat­nie­go bo­iska czyn­
nie uczest­ni­czy­ła mło­dzież i dzia­ła­cze Lu­do­
wych Ze­spo­łów Spor­to­wych. War­to za­zna­
czyć, że bo­isko w Ja­bło­ni Ko­ściel­nej wy­bu­
do­wa­no za kwo­tę nie prze­kra­cza­ją­cą 1 mln,
zaś gmi­na Cie­cha­no­wiec, któ­ra ucier­pia­ła
pod­czas sierp­nio­wej na­wał­ni­cy, otrzy­ma­ła
od Mi­ro­sła­wa Drze­wiec­kie­go, Mi­ni­stra Spor­
tu i Tu­ry­sty­ki do­dat­ko­we środ­ki na bu­do­wę
Or­li­ka, w związ­ku z czym rzą­do­wy wkład w
bu­do­wę bo­iska wy­niósł nie 333 tys., lecz 666
tys. zł. Ko­lej­ne 333 tys. zł – zgod­nie z za­sa­da­
mi pro­gra­mu – prze­ka­zał gmi­nie Sa­mo­rząd
Wo­je­wódz­twa Pod­la­skie­go. Tak więc udział
wła­sny gmi­ny w bu­do­wie ,,Or­li­ka” wy­niósł
ok. 100 tys. zł.
W ydanie specjalnE 2008
W pro­gra­mie ,,Or­lik” w woj. pod­la­skim
chce uczest­ni­czyć 90 ze 118 gmin. W 2009
ro­ku po­wsta­nie 26 no­wych kom­plek­sów
spor­to­wych w ra­mach rzą­do­wo – sa­mo­rzą­
do­we­go pro­gra­mu Or­lik 2012.
13
świętokrzyskie zrzeszenie lzs
Bi­lans spor­to­wy za 2008 rok
Tra­dy­cyj­nie, ostat­nie pod ko­niec ro­ku
ple­nar­ne po­sie­dze­nie Ra­dy Wo­je­wódz­
kiej Świę­to­krzy­skie­go Zrze­sze­nia Lu­do­we
Ze­spo­ły Spor­to­we, po­świę­co­ne by­ło pod­su­
mo­wa­niu spor­to­wych osią­gnięć. Na obiek­
cie kie­lec­kiej ,,Stel­li” spo­tka­li się dzia­ła­cze,
szko­le­niow­cy, spor­tow­cy oraz za­pro­sze­ni
go­ście – przy­ja­cie­le Zrze­sze­nia LZS.
W środku Rafał Dobrowolski,
zawodnik Stelli Kielce, olimpijczyk z Pekinu.
Spo­tka­niu prze­wod­ni­czył i bi­lans spor­to­
wych do­ko­nań przed­sta­wił Je­rzy Ku­la – ster­
nik świę­to­krzy­skich LZS-ów. Omó­wił za­da­
nia, ja­kie re­ali­zo­wa­ło Zrze­sze­nie LZS, wy­ko­
rzy­stu­jąc środ­ki, któ­re prze­ka­zy­wał Urząd
Mar­szał­kow­ski Woj. Świę­to­krzy­skie­go i Kra­
jo­we Zrze­sze­nie LZS.
Środ­ki te słu­ży­ły mię­dzy in­ny­mi or­ga­ni­za­
cji zi­mo­wych i let­nich igrzysk, bie­gów prze­ła­
jo­wych, lig te­ni­sa sto­ło­we­go i pił­ki siat­ko­wej,
tur­nie­jów pił­ki noż­nej ,,Pił­kar­ska Ka­dra Cze­
ka”, sza­cho­wych o ,,Zło­tą Wie­żę”, mi­strzostw
wo­je­wódz­twa LZS. Z tych środ­ków fi­nan­so­
wa­no też udział re­pre­zen­ta­cji wo­je­wódz­kiej
na im­pre­zach ogól­no­pol­skich.
Po­moc fi­nan­so­wa Ra­dy Głów­nej Kra­jo­we­
go Zrze­sze­nia LZS po­zwo­li­ła na funk­cjo­no­
wa­nie mię­dzy in­ny­mi: Ośrod­ków Szko­le­nia
Spor­to­we­go w ,,Stel­li” Kiel­ce i ,,WiR” Ło­pusz­
no, Wio­dą­cych Lu­do­wych Klu­bów Spor­to­
wych: ,,Ju­ven­ty­-K­obex” Sta­ra­cho­wi­ce, STS
Skar­ży­sko Kam., ,,Olim­pii” Su­ched­niów, ,,Sta­
li” Ku­nów, ,,Znicza” Pod­zam­cze, ,,Ra­fa­el­lo”
Ka­zi­mie­rza Wiel­ka, Pro­gra­mu Or­ga­ni­za­tor
Spor­tu Dzie­ci i Mło­dzie­ży oraz Spor­tu Osób
Nie­peł­no­spraw­nych w Śro­do­wi­sku Wiej­skim.
Je­rzy Ku­la po­dzię­ko­wał sa­mo­rzą­do­wi wo­je­
wódz­kie­mu, sa­mo­rzą­dom lo­kal­nym oraz
RG KZ LZS za wspar­cie tych dzia­łań.
Ple­num sta­no­wi­ło oka­zję do uho­no­ro­wa­
nia licz­ne­go gro­na dzia­ła­czy, szko­le­niow­ców
i spor­tow­ców LZS. Od­zna­kę ,,Za­słu­żo­ny Dzia­
łacz LZS” otrzy­ma­li: An­na Gru­dzień – tre­
ner­ka ko­szy­ka­rek LZS Chmiel­nik, An­drzej
Iskra – bur­mistrz Sta­szo­wa, Da­riusz Koł­buc
– tre­ner szkół­ki pił­kar­skiej LZS Le­chów.
De­ko­ra­cji do­ko­na­ła He­le­na Ko­ziej – dy­rek­
tor biu­ra Kra­jo­we­go Zrze­sze­nia LZS.
14
Za osią­gnię­cia spor­to­
we w 2008 ro­ku wy­róż­
nio­no klu­by, tre­ne­rów,
za­wod­ni­ków. A ja­kie by­ły
efek­ty ich pracy?
W 2008 ro­ku 37 spor­
tow­ców Świę­to­krzy­skie­
go Zrze­sze­nia LZS zdo­
by­ło 39 me­da­li, w tym
10 zło­tych, 15 srebr­nych
i 14 brą­zo­wych (dru­
ży­no­wo i in­dy­wi­du­al­
nie) w mi­strzo­st­wach
świa­ta, Eu­ro­py, Pol­ski,
a tak­że Kra­jo­­we­goZrze­­
sze­nia LZS. Naj­wię­cej Helena Koziej, dyrektor biura KZ LZS odznacza Andrzeja Iskrę,
me­da­li
zgro­ma­dzi­ło burmistrza Staszowa i Annę Grudzień, trenerkę LZS Chmielnik.
łucz­nic­two – 15, lek­ko­
atle­ty­ka – 10, za­pa­sy – 8, te­nis sto­ło­wy
W te­ni­sie sto­ło­wym zdo­by­ły 2 me­da­le,
i pod­no­sze­nie cię­ża­rów po 2, siat­ków­ka z dru­ży­ną – Pau­li­na Nar­kie­wicz i An­to­ni­na
Szy­mań­ska z ,,Ra­fa­el­lo” Ka­zi­mie­rza Wiel­ka,
i jeź­dziec­two po jed­nym.
W łucz­nic­twie w gro­nie 15 me­da­li­stów oraz Mo­ni­ka Maj­cher z ,,Top­-Spin” Kiel­ce
przo­do­wa­ła ,,Stel­la” Kiel­ce – 10 i ,,Olim­ – in­dy­wi­du­al­nie.
W pod­no­sze­niu cię­ża­rów me­da­le zdo­by­ły
pia” Su­ched­niów 5 krąż­ków. Nie­wąt­pli­wą
gwiaz­dą tej dys­cy­pli­ny spor­tu woj. świę­to­ za­wod­nicz­ki ,,Sta­li” Ku­nów – Ewa Kwa­pisz
krzy­skie­go był olim­pij­czyk z Pe­ki­nu – Ra­fał i Ali­na Po­żo­ga.
W jeź­dziec­twie me­dal zdo­by­ła – Mar­ta
Do­bro­wol­ski.
Dla ,,Stel­li" in­dy­wi­du­al­nie i drużynowo Okól­ska z KKJ Kiel­ce.
W siat­ków­ce, Ma­rek Leź­nic­ki z STS Skar­ży­
me­da­le zdo­by­wa­li: Ra­fał Do­bro­wol­ski,
Ma­ciej Fał­dziń­ski, Se­ba­stian Pę­dzik, Ka­ro­ sko z re­pre­zen­ta­cją Pol­ski wy­wal­czył me­dal
li­na Fe­lic­ka, Ar­ka­diusz
Po­ni­kow­ski, Se­ba­stian
Bą­tor, To­masz Prze­pió­ra,
Pa­weł Stę­plew­ski, Ma­te­
usz To­bo­ro­wicz, a tak­
że Ję­drzej Ka­roń i Piotr
No­wak z ,,Ka­ri­my”.
Z ,,Olim­pii” me­da­le zdo­
by­wa­ły: Iza­be­la i Ur­szu­la
Nie­miec, Ka­ro­li­na Fą­fa­ra,
Mag­da­le­na Ka­roń w ka­te­
go­rii ze­spo­ło­wej oraz in­dy­
wi­du­al­nie Ka­ro­li­na Fon­fa­
ra i Bar­tosz Zbro­ja.
W za­pa­sach na 8
me­da­li aż 5 przy­pa­dło
Od le­wej sto­ją: Zdzi­sław Woj­cie­chow­ski – spo­łecz­ny se­kre­tarz Świe­to­krzy­skie­go ZLZS,
,,Zni­czo­wi” Pod­zam­ a jed­no­cze­śnie skarb­nik woj. świę­to­krzy­skie­go, Wik­tor Pyk, pre­zes Stel­li Kiel­ce
cze, któ­re wy­wal­czy­li: i Ta­de­usz Bar­tos, ho­no­ro­wy prze­wod­ni­czący Świe­to­krzy­skie­go Zrze­sze­nia.
Krzysz­tof Ła­zar­ski, Ilo­
na Sob­czyń­ska, Ewa Stel­masz­czyk, Ju­sty­ brą­zo­wy na Mi­strzo­stwach Świa­ta Ka­de­tów.
Spe­cjal­ny me­dal od mar­szał­ka woj. świę­
na Sta­siak. Po jed­nym me­da­lu zdo­by­ły:
Ka­ta­rzy­na Woź­niak z ,,Ma­de­ja” Ocie­sę­ki, to­krzy­skie­go Ada­ma Ja­ru­ba­sa otrzy­mał
Iza­be­la Gór­ska z ,,Czar­nych” Po­ła­niec Ta­de­usz Bar­tos – ho­no­ro­wy prze­wod­ni­
i Ka­ro­li­na Bran­dys z ,,Gu­li­we­ra” Kiel­ce. czą­cy Świę­to­krzy­skie­go Zrze­sze­nia LZS,
W lek­kiej atle­ty­ce na 10 me­da­li – 5 zdo­ z po­dzię­ko­wa­niem ,,za spo­łecz­ną dzia­łal­ność
by­ły bie­gacz­ki ,,WiR” Ło­pusz­no: Li­lia­na na rzecz kul­tu­ry fi­zycz­nej i spor­tu”.
Oko­licz­no­ścio­wy gra­wer­ton Świę­to­krzy­
Wód­kow­ska, Ma­rio­la Ślu­sar­czyk i An­na
Wa­li­gór­ski. Bie­gacz ,,Ju­ven­ty­-K­obex” Sta­ skie­go Zrze­sze­nia LZS otrzy­mał też red.
ra­cho­wi­ce – Woj­ciech Ja­rosz wy­wal­czył 3 Le­szek Bu­rek za współ­pra­cę w do­ku­men­
me­da­le, zaś po jed­nym: Da­wid Bor­kow­ski z to­wa­niu wie­dzy o dzia­łal­no­ści spor­to­wej
LKB ,,Rud­nik” i Ka­mi­la So­del z STS Skar­ży­ i tu­ry­stycz­nej, lu­dzi i ogniw LZS oraz re­da­
go­wa­nie ,,Spor­to­wych Wie­ści”.
(LB)
sko Kamienna.
W ydanie specjalnE 2008
Nasza tradycja
60-lecie ,,Czarnych” Połaniec
Ju­bi­le­usze skła­nia­ją do re­flek­sji. I tak też
jest z ob­cho­da­mi 60–le­cia ,,Czar­nych” Po­ła­
niec, klu­bu z tra­dy­cja­mi mię­dzy­wo­jen­ny­mi.
Wów­czas ama­tor­skie dru­ży­ny pił­ki noż­nej
i siat­ków­ki roz­gry­wa­ły me­cze z oko­licz­ny­
mi ry­wa­la­mi. Po woj­nie miej­scem spor­to­
wych zma­gań był ry­nek w Po­łań­cu. W 1945
ro­ku gra­no tu w siat­ków­kę, rok póź­niej
prze­nie­sio­no się pod kasz­ta­ny przy ko­ście­le
św. Mar­ci­na. Pił­ka­rze ko­pa­li pił­kę na Fioł­ko­
wym Bło­niu, gdzie pa­sa­no też by­dło i drób.
W lipcu 1948 ro­ku zarejestrowano klub LZS. I
to był po­czą­tek dzia­łal­no­ści dzi­siej­sze­go MKS
,,Czar­ni” Po­ła­niec. Prezesem był Jó­zef Pław­
ski, Lu­dwik War­cho­łow­ski – se­kre­tarzem,
Hen­ryk Pa­sek – skarb­nikiem i Mar­cin Kor­
czak – członkiem Zarządu. Pierw­szą czyn­
no­ścią by­ły sta­ra­nia o bo­isko dla pił­ka­rzy.
Z fi­nan­sa­mi by­ło kru­cho. Naj­czę­ściej po­zy­
ski­wa­no je z or­ga­ni­za­cji przez klub za­baw
ta­necz­nych, po­bie­ra­nia opłat od miej­sco­wych
go­spo­da­rzy za wy­pas krów na pił­kar­skim
bo­isku, do­bro­wol­nych da­nin wła­ści­cie­li skle­
pów. Część sprzę­tu spor­to­we­go przy­wo­zi­li
ża­cy z Po­łań­ca, stu­diu­ją­cy na uczel­niach
w kra­ju.
Od 1951 ro­ku pre­ze­sem LZS Po­ła­niec był
Wła­dy­sław Ko­so­wicz, a za­rząd klu­bu współ­
two­rzy­li m. in. Lu­dwik War­cho­łow­ski, Ma­te­
usz Ło­wic­ki, Sta­ni­sław Gre­lew­ski, Mar­cin
Łań­ka. Trzech ostat­nich sta­no­wi­ło trzon dru­
ży­ny siat­ka­rzy a tak­że Ka­zi­mierz Woj­to­wicz
z Bo­ro­wej – oj­ciec To­ma­sza Woj­to­wi­cza ze
,,zło­tej” dru­ży­ny Hu­ber­ta Wa­gne­ra. Naj­więk­
szym suk­ce­sem siat­ka­rzy by­ło w 1952 ro­ku
zdo­by­cie mi­strzo­stwa woj. kie­lec­kie­go LZS.
Ta dys­cy­pli­na spor­tu ma w Po­łań­cu naj­cie­kaw­
szą hi­sto­rię, by­ła i jest chlu­bą "Czar­nych".
Rów­nie dłu­gą tra­dy­cję ma pił­ka noż­na.
Zmie­nia­ły się skła­dy dru­żyn pił­ka­rzy
w ko­lej­nych dziesięcioleciach. Wie­lu za­wod­
ni­ków uczy­ło się kunsz­tu pił­kar­skie­go
w Miel­cu, gra­jąc w dru­ży­nach ju­nio­rów
,,Sta­li”. Przy­kła­dem są bra­cia Mie­czy­sław
i An­drzej Ma­tu­sie­wi­czo­wie.
Bo­ga­tą hi­sto­rię po­ła­niec­kich ,,Czar­nych”
sta­no­wi­ły tak­że sek­cje; pod­no­sze­nia cię­ża­rów,
lek­kiej atle­ty­ki, za­pa­sów, te­ni­sa sto­ło­we­go,
sza­chów oraz bry­dża spor­to­we­go. Każ­da prze­
cho­dzi­ła róż­ne ko­le­je lo­su. W Po­łań­cu za­wsze
wo­kół klubu gro­ma­dzi­ło się gro­no od­da­nych
dzia­ła­czy.
Du­że­go wspar­cia klu­bo­wi udzie­la­ła
i udzie­la Elek­trow­nia ,,Po­ła­niec”. Po­pra­wi­ła
Wieści
Wieści

Wieści

Wieści

Bie­gi Syl­we­stro­we w Szy­dło­wie
W Szy­dło­wie – 30 grud­nia 2008 ro­ku,
ro­ze­gra­no tra­dy­cyj­ne, ma­ją­ce już 29. edy­cję
– Mię­dzy­na­ro­do­we Ulicz­ne Bie­gi Syl­we­stro­
we. W za­wo­dach star­to­wa­ło 215 uczest­ni­ków,
a naj­licz­niej by­ły ob­sa­dzo­ne bie­gi dzie­ci (szko­
ły pod­sta­wo­we) i bieg głów­ny na dy­stan­sie
8 km. w kat. ko­biet i męż­czyzn. Głów­nym
or­ga­ni­za­to­rem im­pre­zy był Jan Klam­czyń­
ski – wójt gmi­ny Szy­dłów. Wśród se­nio­rów
wy­grał olim­pij­czyk z Pe­ki­nu Ar­ka­diusz So­wa
z Grun­wal­du Po­znań, a wśród ko­biet naj­lep­
sza by­ła Do­ro­ta Ustia­now­ska z Ener­gy Ka­to­
wi­ce. Zrze­sze­nie LZS by­ło jed­nym ze współ­or­
ga­ni­za­to­rów i spon­sorów bie­gów.
Festyn działaczy na ,,Stelli”
I Re­gio­nal­ny Fe­styn Spor­to­wo – Re­kre­acyj­
no – Tu­ry­stycz­ny dzia­ła­czy Zrze­sze­nia LZS,
ro­ze­gra­no na obiek­tach kie­lec­kiej ,,Stel­li” na
Sło­wi­ku.
W im­pre­zie (24-26 paź­dzier­ni­ka 2008
ro­ku) wzię­ło udział 108 uczest­ni­ków, któ­
rzy ry­wa­li­zo­wa­li w blo­ku spor­to­wo­-r­ekr­
eacy­jnym oraz wy­ciecz­ce tu­ry­stycz­no­kr­aj­ozna­wczej po Gó­rach Świę­to­krzy­skich.
Go­ść­mi fe­sty­nu by­li m. in.: Zdzi­sław Woj­cie­
chow­ski – skarb­nik woj. świę­to­krzy­skie­go,

Wieści

Wieści
się ba­za spor­to­wa "Czar­nych", z któ­rej ko­rzy­
sta także miej­sco­wa mło­dzież.
Od 2005 ro­ku po­ła­niec­kim klu­bem kie­ru­je
5-­os­ob­owy za­rząd w skła­dzie: Je­rzy Ma­cias
– pre­zes, Ja­nusz Bu­gaj – wi­ce­pre­zes, Krzysz­
tof Piech­niak – se­kre­tarz, Grze­gorz To­mec­ki
i Krzysz­tof Woź­niak – człon­ko­wie za­rzą­du.
Naj­pręż­niej­sza sek­cja pił­ki noż­nej po­sia­da
dru­ży­nę w trze­ciej li­dze oraz dwie gru­py
ju­nior­skie w kla­sie okrę­go­wej. Łącz­nie sek­cja
ta gru­pu­je po­nad 200 za­wod­ni­ków. O si­le
siat­ków­ki w Po­łań­cu sta­no­wią gru­py mło­dzie­
żo­we ry­wa­li­zu­ją­ce w roz­gryw­kach ha­lo­wych
jak i na pla­ży. Opie­ku­ją się ni­mi tre­ne­rzy
– Krzysz­tof Ka­zbe­ruk i Piotr Cie­śla. Za­pa­sy
dziew­cząt i chłop­ców w sty­lu wol­nym upra­
wia­ne są pod okiem szko­le­niow­ców – Ta­de­
usza Szkwar­ka i Hen­ry­ka Skot­nic­kie­go.
Te­ni­si­ści sto­ło­wi z opie­ku­nem An­drze­jem
Skow­ro­nem uczest­ni­czą w tur­nie­jach mło­
dzie­żo­wych.
W trak­cie ju­bi­le­uszo­we­go spo­tka­nia
w Po­łań­cu uho­no­ro­wa­no licz­ne gro­no dzia­ła­
czy, szko­le­niow­ców i za­wod­ni­ków. Kra­jo­we
Zrze­sze­nie LZS klu­bo­wi ,,Czar­ni” przy­zna­ło
– Zło­tą Ho­no­ro­wą Od­zna­ką LZS.
(Opr. L.B.)

Wieści

Wieści

Wieści
Ja­cek Ko­wal­czyk – dy­rek­tor De­par­ta­men­tu
pro­mo­cji, Edu­ka­cji, Kul­tu­ry, Spor­tu i Tu­ry­
sty­ki Urzę­du Mar­szał­kow­skie­go, Jan Ma­zur
– do­rad­ca Wo­je­wo­dy Świę­to­krzy­skie­go,
Sta­ni­sław Ma­tej­kie­wicz – dy­rek­tor Ban­ku
Spół­dziel­cze­go w Kiel­cach.
Prze­wod­ni­czą­cy RW Świę­to­krzy­skie­go
Zrze­sze­nia LZS – Je­rzy Ku­la oraz wi­ce­pre­zes
KS ,,Stel­la” – Wik­tor Pyk, peł­ni­li ro­lę go­spo­
da­rzy im­pre­zy. Star­to­wa­no m. in. w ta­kich
kon­ku­ren­cjach jak: strzał pił­ką do bram­ki,
rzut lot­ką do tar­czy, spraw­no­ścio­wy tor prze­
szkód, pod­rzu­ca­nie pi­łecz­ką do te­ni­sa, strze­
la­nie z łu­ku.
żo­wych (m. in.: Zbi­gniew Gru­dzień, Ma­rio­
la Do­bro­wol­ska, Ewa Iwań­ska, Mał­go­rza­ta
Bu­ras, Kin­ga Ku­bic­ka, Do­ro­ta Koź­biał, An­na
Waw­rzyc­ka). Je­go wy­cho­wan­ki K. Ku­bic­ka
(je­dy­na me­da­list­ka ME se­nio­rek – brąz)
i A. Waw­rzyc­ka by­ły człon­ki­nia­mi ka­dry olim­
pij­skiej przed igrzy­ska­mi w Ate­nach. Waw­rzyc­
ka uczest­ni­czy­ła tak­że w przy­go­to­wa­niach
na IO w Pe­ki­nie.
Cze­sław Za­bor­ski jest rów­nież tre­ne­rem
ko­or­dy­na­to­rem ka­dry wo­je­wódz­kiej w za­pa­
sach i kie­ru­je Wio­dą­cym LKS. Naj­le­piej czu­je
się w pra­cy szko­le­nio­wej z mło­dy­mi za­pa­śni­
ka­mi (L.B.)
Wierny zapasom
i ,,Zniczowi” Podzamcze
Ogólnopolskie zawody
łuczniczej młodzieży
Cze­sław Za­bor­ski ca­łe ży­cie po­świę­cił spor­
to­wi i ulu­bio­nej dys­cy­pli­nie – za­pa­som w sty­lu
wol­nym i kla­sycz­nym. Wcze­śniej był lek­ko­atle­
tą, pił­ka­rzem ręcz­nym a nawet że­gla­rzem. Jest
tre­ne­rem i na­uczy­cie­lem wy­cho­wa­nia fi­zycz­
ne­go. Za­ło­ży­cie­lem sek­cji za­pa­śni­czej w Lu­do­
wym Klu­bie Spor­to­wy ,,Znicz” w Pod­zam­czu
Chę­ciń­skim. Dzia­ła tam 32 la­ta. Wy­cho­wał
licz­ne gro­no za­wod­ni­czek i za­wod­ni­ków, któ­
rzy od­no­si­li i na­dal od­no­szą du­że suk­ce­sy
na za­pa­śni­czych ma­tach w Pol­sce, Eu­ro­pie i
na świe­cie, zwłasz­cza w ka­te­go­riach mło­dzie­
W pierw­szej de­ka­dzie paź­dzier­ni­ka
2008 ro­ku, po­nad 180 mło­dych łucz­ni­ków
ry­wa­li­zo­wa­ło na to­rach kie­lec­kiej ,,Stel­li”
w dwóch ogól­no­pol­skich za­wo­dach. Walczono
w trzech ka­te­go­riach wie­ko­wych: ju­nio­rów
młod­szych, mło­dzi­ków i dzie­ci. Naj­star­si
ze star­tu­ją­cych wal­czy­li o na­gro­dę To­ta­li­za­to­
ra Spor­to­we­go. W ka­te­go­rii ju­nio­rek wy­gra­ła
Pau­li­na Tysz­ko z RO­KiS Ra­dzy­min. Wśród
ju­nio­rów naj­lep­szy był Ro­bert So­boń/Stel­la/.
Dru­ży­no­wo naj­lep­sze by­ły ju­nior­ki ze Stel­li,
a ju­nio­rzy za­ję­li 3. miej­sce.
W ydanie specjalnE 2008
15
W Sej­mie o spo­rcie
w środowisku wiejskim
17 grud­nia 2008 ro­ku od­by­ło się po­sie­dze­nie Sej­mo­wej Ko­mi­sji Kul­tu­ry Fi­zycz­nej i Spor­tu. Po­świę­co­no go dwóm te­ma­tom
– Oce­na sta­nu spor­tu w śro­do­wi­sku wiej­skim (stan przy­go­to­wa­nia ka­dry tre­ner­skiej i in­struk­tor­skiej) – Sport po­za me­tro­po­lia­mi.
Sport szan­są roz­wo­ju wsi i ma­łych miast. W po­sie­dze­niu udział wzię­li po­za człon­ka­mi ko­mi­sji: Adam Giersz, se­kre­tarz sta­nu
w Mi­ni­ster­stwie Spor­tu i Tu­ry­sty­ki wraz ze współ­pra­cow­ni­ka­mi, Wa­cław Hur­ko, za­stęp­ca prze­wod­ni­czą­ce­go Ra­dy Głów­nej Kra­jo­
we­go Zrze­sze­nia Lu­do­we Ze­spo­ły Spor­to­we, Jan Błoń­ski, czło­nek Za­rzą­du Pol­skie­go Ko­mi­te­tu Olim­pij­skie­go. Po­sło­wie otrzy­ma­li
ob­szer­ny ma­te­riał przy­go­to­wa­ny przez Zrze­sze­nie LZS. Po­ni­żej skró­co­na re­la­cja z te­go spo­tka­nia.
Ja­ko pierw­szy głos za­brał Adam Giersz.
– Pro­gram roz­wo­ju kul­tu­ry fi­zycz­nej i spor­tu
w śro­do­wi­sku wiej­skim prze­bie­ga w dwóch
pod­sta­wo­wych ob­sza­rach: spor­tu po­wszech­
ne­go i spor­tu wy­czy­no­we­go.
W za­kre­sie spor­tu po­wszech­ne­go w ro­ku
2008 re­ali­zo­wa­ne by­ły w za­sa­dzie trzy głów­
ne pro­gra­my upo­wszech­nia­nia. Są to: pro­
gram upo­wszech­nia­nia kul­tu­ry fi­zycz­nej
i spor­tu re­ali­zo­wa­ny ze środ­ków z bu­dże­tu
pań­stwa, pro­gram upo­wszech­nia­nia kul­tu­ry
fi­zycz­nej wśród dzie­ci i mło­dzie­ży ze środ­
ków Fun­du­szu Roz­wo­ju Kul­tu­ry Fi­zycz­nej
oraz pro­gram za­jęć spor­to­wo­-r­ekr­eacy­jnych
dla uczniów z Fun­du­szu Za­jęć Spor­to­woRe­kre­acyj­nych dla Uczniów. Po­nad­to, w ro­ku
2008 utwo­rzo­no ,,Pro­jekt Ka­rol”.
W za­kre­sie spor­tu wy­czy­no­we­go pro­gram
jest re­ali­zo­wa­ny głów­nie po­przez ośrod­ki
szko­le­nia spor­to­we­go mło­dzie­ży Lu­do­wych
Ze­spo­łów Spor­to­wych oraz wio­dą­ce klu­by
spor­to­we LZS. W 2008 ro­ku re­ali­zo­wa­li­śmy
ten pro­gram w 70 ośrod­kach szko­le­nia spor­
to­we­go mło­dzie­ży. Głów­nym na­szym part­ne­
rem w re­ali­za­cji pro­gra­mów roz­wo­ju spor­tu
w śro­do­wi­sku wiej­skim są Lu­do­we Ze­spo­ły
Spor­to­we. One re­ali­zu­ją ten pro­gram w naj­
więk­szym stop­niu.
Z re­ali­za­cją pro­gra­mu zwią­za­na jest kwe­
stia kształ­ce­nia ka­dry szko­le­nio­wej. Mi­ni­
ster­stwo Spor­tu i Tu­ry­sty­ki nie pro­wa­dzi sta­
tyst­ki kadr szko­le­nio­wych za­an­ga­żo­wa­nych
w śro­do­wi­sku wiej­skim. Opie­ra­my się na
da­nych LZS. Z tych da­nych, przy­to­czo­nych
w ma­te­ria­le, wy­ni­ka, że w 2007 ro­ku łącz­
nie za­an­ga­żo­wa­nych by­ło 6533 in­struk­to­rów,
w tym 2594 eta­to­wych, po­zo­sta­li to wo­lon­ta­
riu­sze i 906 tre­ne­rów, z cze­go 596 tre­ne­rów
eta­to­wych. Do­dat­ko­wo Lu­do­we Ze­spo­ły Spor­
to­we re­ali­zo­wa­ły pro­gram do­sko­na­le­nia kadr.
Na ten cel Mi­ni­ster­stwo Spor­tu i Tu­ry­sty­ki
prze­zna­czy­ło oko­ło 100 tys. zł w ubie­głym
16
ro­ku. Po­za ty­mi środ­ka­mi LZS ko­rzy­stał
z Eu­ro­pej­skie­go Fun­du­szu Spo­łecz­ne­go, z któ­
re­go uzy­skał środ­ki na prze­szko­le­nie oko­ło
130 in­struk­to­rów spor­tu w czte­rech dys­cy­pli­
nach ta­kich jak: lek­ko­atle­ty­ka, pił­ka noż­na,
pił­ka siat­ko­wa i ko­szy­ków­ka. Wiem, że czy­
nio­ne są sta­ra­nia o uzy­ska­nie dal­szych środ­
ków na te szko­le­nia z pro­gra­mów unij­nych.
Wa­cław Hur­ko – W tej chwi­li do na­sze­
go Zrze­sze­nia na­le­ży po­nad 4200 klu­bów
lu­do­wych ze­spo­łów z oso­bo­wo­ścią praw­ną,
a ma­my po­nad 8 tys. wszyst­kich jed­no­stek
or­ga­ni­za­cyj­nych. W ma­te­ria­le, któ­ry Pań­
stwo otrzy­ma­li jest du­żo szcze­gó­łów. Chcę
zwró­cić uwa­gę na naj­waż­niej­sze pro­ble­my.
Pan mi­ni­ster wspo­mniał szko­le­niu "Eu­ro­
ka­dra". Prze­szko­li­li­śmy 130 osób, a chęt­nych
w jed­nym tyl­ko wo­je­wódz­twie by­ło po­nad
1000 osób. W więk­szo­ści by­li to na­uczy­cie­
le szkół wiej­skich. To świad­czy o tym, jak
wiel­kie jest za­po­trze­bo­wa­nie na pod­wyż­sza­
nie kwa­li­fi­ka­cji. Co ro­ku obej­mu­je­my pro­
gra­mem do­szka­la­nia, pro­wa­dzo­nym przez
wy­bit­nych spe­cja­li­stów, oko­ło 100 tre­ne­rów
i in­struk­to­rów pro­wa­dzą­cych za­ję­cia w ośrod­
kach szko­le­nia i wio­dą­cych wo­je­wódz­kich klu­
bach spor­to­wych. Ale to cią­gle ma­ło. My­śli­my
o współ­pra­cy przy­gra­nicz­nej w tej dzie­dzi­nie.
O wspól­nych sta­żach, tre­nin­gach i obo­zach,
co po­sze­rzy­ło by na­szą ofer­tę pro­gra­mo­wą.
Po­seł Ta­de­usz To­ma­szew­ski (Le­wi­ca) –
Uwa­żam, że wspie­ra­nie przez pań­stwo spor­tu
w śro­do­wi­sku wiej­skim nie mo­że być trak­to­wa­
ne tyl­ko i wy­łącz­nie ja­ko kil­ka mniej­szych lub
więk­szych pro­gra­mi­ków re­ali­zo­wa­nych przez
je­den re­sort. Nie­ste­ty, dzi­siaj dzie­ci i mło­dzież
miesz­ka­ją­cy na ob­sza­rach wiej­skich ma­ją
utrud­nio­ny do­stęp do te­go, co naj­waż­niej­sze,
czy­li do pla­có­wek edu­ka­cyj­nych oraz pla­có­
wek zwią­za­nych z wy­po­czyn­kiem i kul­tu­rą.
Przy po­mo­cy Biu­ra Ana­liz Sej­mo­wych
przy­go­to­wa­łem ana­li­zę do­ty­czą­cą wy­dat­
ków gmin na kul­tu­rę fi­zycz­ną w la­tach
1999-2007. Wy­ni­ka z niej, że naj­mniej­szą
ilość środ­ków fi­nan­so­wych pro­por­cjo­nal­nie
do ogó­łu wy­dat­ków na sport prze­zna­cza­ją
gmi­ny wiej­skie, choć ist­nie­je nie­wiel­ki po­stęp.
To śro­do­wi­sko po­trze­bu­je wspar­cia nie tyl­
ko od sa­mo­rzą­dów lo­kal­nych, ale rów­nież
z bu­dże­tu cen­tral­ne­go i ta­kie dzia­ła­nia na­le­
ży pod­jąć. Je­że­li cho­dzi o bu­dżet pań­stwa,
to sy­tu­acja nie wy­glą­da naj­le­piej. Środ­ki
z bu­dże­tu pań­stwa na upo­wszech­nia­nie spor­
tu w sto­sun­ku do ogó­łu wy­dat­ków, do PKB,
od 1994 ro­ku sta­le ma­le­ją. Spójrz­my na kwo­ty
– na star­cie prze­zna­cza­no na ten cel 8 mld
zło­tych, a po 14 la­tach jest ich mniej.
Na wsi i w ma­łych mia­stach bra­ku­je or­ga­
ni­za­to­rów spor­tu dzie­ci i mło­dzie­ży, ka­dry
in­struk­tor­sko­-tr­ene­rskiej. Trze­ba so­bie za­ło­
żyć ja­kieś ce­le, np. że w cią­gu dwóch lat
w każ­dym po­wie­cie bę­dzie ani­ma­tor sport.
Szko­le­nie ta­kich osób to wy­zwa­nie nie tyl­ko
dla LZS, ale tak­że dla związ­ków spor­to­wych,
je­śli chcą roz­wi­jać i po­sze­rzać po­le swo­je­
go dzia­ła­nia. W śro­do­wi­sku wiej­skim naj­
po­pu­lar­niej­szym spor­tem jest pił­ka noż­na,
a tym­cza­sem wie­le osób tre­nu­ją­cych dzie­ci
i mło­dzież nie ma żad­nych upraw­nień.
W nie­któ­rych wo­je­wódz­twach LZS otrzy­
ma­ły z bu­dże­tu sa­mo­rzą­du od 20 do 60
tys. zł. Za ta­ką su­mę nie moż­na pro­wa­dzić
żad­nej sko­or­dy­no­wa­nej, ca­ło­rocz­nej pra­cy.
Mo­że war­to za­sta­no­wić się jak usta­wo­wo
zmu­sić sa­mo­rzą­dy do więk­szej hoj­no­ści.
Wła­dza pu­blicz­na i sa­mo­rzą­do­wa nie po­win­
na po­gar­szać wa­run­ków funk­cjo­no­wa­nia
pod­mio­tów po­za­rzą­do­wych, któ­re re­ali­zu­ją
po czę­ści za­da­nia wła­dzy pu­blicz­nej, a wręcz
prze­ciw­nie, po­win­na je wspie­rać.
Po­seł Ire­ne­usz Raś (PO) – Zgo­dzę się
z tym, że wo­je­wódz­twa po­win­ny być w wię­
k­szym stop­niu mo­ty­wo­wa­ne przez mi­ni­
ster­stwo. Na­le­ży je bar­dziej prze­ko­ny­wać,
W ydanie specjalnE 2008
że war­to in­we­sto­wać w sport wiej­ski. W
du­żych mia­stach nie ma z tym pro­ble­mu.
Je­stem po­słem kra­kow­skim. Tam wy­dat­ki na
sport, na in­we­sty­cje, na wspie­ra­nie or­ga­ni­za­
cji po­za­rzą­do­wych zaj­mu­ją­cych się spor­tem,
ca­ły czas ro­sną. W gmi­nach wiej­skich od­kła­
da się to ,,na po­tem” ze wzglę­du na sze­reg
in­nych po­trzeb i in­we­sty­cji ko­mu­nal­nych. I to
jest pro­blem. Pa­nie mi­ni­strze, czy nie moż­na
by zor­ga­ni­zo­wać dla ta­kich gmin szko­leń?
Ja­cek Fal­fus (PiS) – Igrzy­ska LZS od­by­
wa­ją się w kla­sycz­nych dys­cy­pli­nach spor­to­
wych. Głów­nie są to dys­cy­pli­ny in­dy­wi­du­
al­ne. Czy mi­ni­ster­stwo i LZS za­sta­na­wia­ją
się nad po­sze­rze­niem dzia­łal­no­ści tak­że
na spor­ty ze­spo­ło­we? Moż­na by by­ło to ure­
gu­lo­wać sto­sow­ną umo­wą. Wiem, że ist­nie­
je ta­ki tur­niej jak ,,Pił­kar­ska Ka­dra Cze­ka”.
Zrze­sze­nie LSZ po­sia­da swo­ją ba­zę. War­to
za­sta­no­wić się nad roz­sze­rze­niem dzia­łal­no­
ści na ta­kie dys­cy­pli­ny, jak np. pił­ka ręcz­na
czy siat­ków­ka.
Po­seł Ta­de­usz To­ma­szew­ski (Le­wi­ca)
– W ma­te­ria­le przy­go­to­wa­nym przez re­sort
jest mo­wa o tym, aby szu­kać wspar­cia tak­
że z in­nych źró­deł. Ta­kie źró­dła ist­nia­ły.
W Mi­ni­ster­stwie Rol­nic­twa i Roz­wo­ju Wsi
funk­cjo­no­wał pro­gram ad­re­so­wa­ny głów­nie
do mło­dzie­ży wiej­skiej ze szkół rol­ni­czych.
Prze­zna­cza­no na nie­go 3-5 mln zł. Obec­nie
na­dal funk­cjo­nu­je, ale w znacz­nie mniej­
szym za­kre­sie, na po­zio­mie ok. 550 tys. zł.
Dla­cze­go tak się dzie­je?
Jan Błoń­ski, PKOl – Przez 20 lat pra­co­
wa­łem w LZS, a przez 6 kie­ro­wa­łem Ra­dą
Głów­ną. Nie­wąt­pli­wie LZS jest naj­bar­dziej
ma­so­wą or­ga­ni­za­cją kul­tu­ry fi­zycz­nej w śro­
do­wi­sku wiej­skim. Ma­my obec­nie w Pol­sce
oko­ło 73 tys. miej­sco­wo­ści, a w 60 tys. z nich
nie ma żad­nej struk­tu­ry stwa­rza­ją­cej szan­se
na ak­tyw­ne ży­cie i re­ali­za­cję ja­kich­kol­wiek
pro­gra­mów kul­tu­ro­wych czy spor­to­wych.
To jest pro­blem, któ­ry trze­ba roz­wią­zać.
I jesz­cze jed­no zja­wi­sko sza­le­nie nie­po­ko­ją­ce
– co­raz mniej osób w wie­ku tuż przed ,,dwu­
dziest­ką” lub za­raz po niej, nie ma kon­tak­tu
ze spor­tem. Czę­sto wyj­ście ze szko­ły śred­niej
rów­na się re­zy­gna­cji z upra­wia­nia spor­tu.
Z punk­tu wi­dze­nia in­te­re­su pol­skie­go spor­
tu jest to gi­gan­tycz­na stra­ta.
Ko­lej­ny pro­blem – go­spo­dar­ka nie ma
dziś żad­ne­go in­te­re­su ani asump­tu do te­go,
aby do­kła­dać cho­ciaż­by zło­tów­kę do kul­tu­
ry ma­so­wej, do spor­tu wy­czy­no­we­go. Ni­ko­
mu się to dziś nie opła­ca. Je­że­li nie zro­bi­my
in­te­re­su przez mi­strza olim­pij­skie­go w po­pu­
lar­nej dys­cy­pli­nie spor­tu, któ­ry nas za­re­kla­
mu­je, to nie­ste­ty, ale pies z ku­la­wą no­gą
nie za­an­ga­żu­je się w to, aby LZS, Szkol­ne­
mu Związ­ko­wi Spor­to­we­mu, czy ja­kie­muś
klu­bo­wi po­móc. Jest to pro­blem mo­de­lu
kul­tu­ry fi­zycz­nej, któ­ry po­wi­nien być roz­
strzy­gnię­ty w tym bu­dyn­ku.
W tym gro­nie i w tym miej­scu chciał­bym
w imie­niu Pol­skie­go Ko­mi­te­tu Olim­pij­skie­
go po­dzię­ko­wać i zło­żyć wy­ra­zy ab­so­lut­
ne­go uzna­nia tym wszyst­kim z Lu­do­wych
Ze­spo­łów Spor­to­wych, któ­rzy bu­do­wa­li
i bu­du­ją w tej or­ga­ni­za­cji sport kwa­li­fi­ko­wa­
ny. Prak­tycz­nie na każ­dej olim­pia­dzie po­ja­
wia­li się za­wod­ni­cy z te­go śro­do­wi­ska.
Adam Giersz - Wspie­ra­nie spor­tu wiej­
skie­go to pro­blem wy­rów­ny­wa­nia szans.
Zwięk­sza­my środ­ki na ten cel. Mo­gą one
słu­żyć sty­mu­lo­wa­niu i ak­ty­wi­zo­wa­niu
wy­dat­ków sa­mo­rzą­do­wych na sport. Chce­my
wspól­nie z sa­mo­rzą­da­mi wpro­wa­dzać pro­
gra­my pi­lo­ta­żo­we, ta­kie jak np. pro­gram
,,Umiem pły­wać”. Sport w śro­do­wi­sku wiej­
skim ko­rzy­sta z ogól­nych pro­gra­mów nie
tyl­ko ad­re­so­wa­nych do śro­do­wi­ska wiej­
skie­go. Ta­kim pro­gra­mem jest np. ,,Or­lik”.
We­dług naj­now­szych da­nych, w ro­ku 2008
otwar­to łącz­nie 79 ,,Or­li­ków” w gmi­nach
wiej­skich. Z tym sko­ja­rzo­ny jest pro­gram
,,Ani­ma­tor”. Do­dam, że w 2008 ro­ku otwar­
to 86 sal i hal spor­to­wych w gmi­nach
wiej­skich. W tym ro­ku tak­że 2200 osób
ze śro­do­wi­ska sa­mo­rzą­do­we­go i spor­to­we­go
zo­sta­ło prze­szko­lo­nych w za­kre­sie apli­ko­wa­
nia o środ­ki unij­ne.
Ty­le mie­li do po­wie­dze­nia ,,w te­ma­cie"
spor­tu wiej­skie­go człon­ko­wie ko­mi­sji i za­pro­
sze­ni go­ście. Cie­szy nas oczy­wi­ście to, że
Zrze­sze­nie Lu­do­we Ze­spo­ły Spor­to­we wy­stą­
pi­ło na tym po­sie­dze­niu ja­ko eks­pert, że
w dys­ku­sji opie­ra­no się na ma­te­ria­łach przez
nas opra­co­wa­nych. Ale mar­twi to, że cią­gle
jesz­cze na sport w śro­do­wi­sku wiej­skim
prze­zna­cza się zbyt ma­ło pie­nię­dzy za­rów­
no z bu­dże­tu pań­stwa, jak i bu­dże­tów sa­mo­
rzą­do­wych. A pol­ska wieś tych spor­to­wych
in­we­sty­cji po­trze­bu­je. Jak ,,ka­nia dżdżu"
po­trze­bu­je tak­że ani­ma­to­rów i or­ga­ni­za­to­
rów spor­tu i tu­ry­sty­ki. A jak sa­mi do­brze
wie­my, na­si dziel­ni dzia­ła­cze się sta­rze­ją,
a mło­dzi nie gar­ną się do dzia­łal­no­ści.
Dla­cze­go? Mo­że zna­cie na to py­ta­nie od­po­
wiedź? Jak jest w wa­szej gmi­nie, po­wie­cie?
Na­pisz­cie. Cze­ka­my na li­sty.
Za­pra­sza­my do dys­ku­sji.
Pół mi­liar­da na związ­ki spor­to­we
Pań­stwo naj­wię­cej ło­ży na lek­ko­atle­tów
i ka­ja­ka­rzy. Naj­bar­dziej jed­nak opła­ca się
pu­blicz­ne pie­nią­dze wy­da­wać na Pol­ski
Zwią­zek Spor­tu Psich Za­przę­gów oraz
Pol­ski Zwią­zek Ra­dio­orien­ta­cji Spor­to­wej
– wy­li­czył Mo­ney. pl. Na te dys­cy­pli­ny idzie
ma­ło pie­nię­dzy a re­pre­zen­tan­ci zdo­by­wa­ją
bar­dzo du­żo me­da­li.
W la­tach 2006-2008 związ­ki spor­to­we
otrzy­ma­ły z bu­dże­tu pań­stwa do­ta­cje
w wy­so­ko­ści pra­wie 470 mi­lio­nów zło­tych.
Kwo­ta ta uwzględ­nia je­dy­nie środ­ki prze­zna­
czo­ne na fi­nan­so­wa­nie przy­go­to­wań za­wod­
ni­ków ka­dry na­ro­do­wej se­nio­rów, mło­dzie­
żow­ców oraz ju­nio­rów do udzia­łu w im­pre­
zach ran­gi mi­strzostw Eu­ro­py i świa­ta oraz
igrzysk olim­pij­skich. Po­nad­to w ra­mach tej
pu­li zo­sta­ły uję­te tak­że wy­pła­ty sty­pen­diów
dla człon­ków kadr na­ro­do­wych. W 2008
ro­ku 65 związ­ków spor­to­wych otrzy­ma­ło
na re­ali­za­cję tych za­dań łącz­nie po­nad 174
mi­lio­ny zło­tych.
Naj­szer­szym stru­mie­niem bu­dże­to­we pie­
nią­dze pły­ną do Pol­skie­go Związ­ku Lek­kiej
Atle­ty­ki. W la­tach 2006-2008 zwią­zek otrzy­
mał z bu­dże­tu pań­stwa po­nad 40 mi­lio­nów
zło­tych. Prze­ło­ży­ło się to na 43 me­da­le, z cze­
go tyl­ko 11 zo­sta­ło zdo­by­te przez se­nio­rów
(w tym żad­ne­go zło­te­go).
Znacz­nie wię­cej, bo aż 27 me­da­li na se­nior­
skich im­pre­zach ran­gi ME i MŚ wy­wal­czy­li
ka­ja­ka­rze i ka­ja­kar­ki. Pol­ski Zwią­zek Ka­ja­
ko­wy w la­tach 2006-2008 otrzy­mał jed­nak
o po­nad 10 mi­lio­nów zło­tych mniej­sze wspar­
cie z pu­blicz­nych pie­nię­dzy niż lek­ko­atle­ci.
Na­to­miast o nie­ca­łe 3‑mi­lio­ny mniej
– od­po­wied­nio: 27,3 i 27,26 mln zł – wy­nio­sły
do­ta­cje dla Pol­skie­go Związ­ku To­wa­rzystw
Wio­ślar­skich oraz Pol­skie­go Związ­ku Pły­wac­
kie­go. Pły­wa­cy jed­nak w cią­gu 2006, 2007
i do kwiet­nia 2008 ro­ku zdo­by­li 59 me­da­li,
z cze­go aż 32 w ka­te­go­rii se­nio­rów (13 zło­
tych, 11 srebr­nych i 8 brą­zo­wych). W tym
okre­sie wio­śla­rze mo­gli się po­chwa­lić zdo­
by­czą 14 me­da­li, ale tyl­ko po­ło­wa zo­sta­ła
wy­wal­czo­na przez se­nio­rów.
W tym gro­nie bar­dzo cie­ka­wie przed­sta­wia
się sy­tu­acja Pol­skie­go Związ­ku Że­glar­skie­go,
któ­re­mu Mi­ni­ster­stwo Spor­tu prze­ka­za­ło na
przy­go­to­wa­nia 18,4 mln zło­tych, któ­re prze­
ło­ży­ło się na zdo­by­cie 63 me­da­li (w tym 29
przez se­nio­rów ‑ 9 zło­tych).
W ydanie specjalnE 2008
Jesz­cze bar­dziej oka­za­le wy­glą­da re­la­cja
zdo­by­czy me­da­lo­wych do kwot, ja­kie bu­dżet
pań­stwa prze­zna­cza na przy­go­to­wa­nia
do im­prez mi­strzow­skich w przy­pad­ku Pol­
skie­go Związ­ku Spor­tu Psich Za­przę­gów oraz
Pol­skie­go Związ­ku Ra­dio­orien­ta­cji Spor­to­
wej. Tyl­ko w 2006, 2007 i do kwiet­nia 2008
ro­ku przed­sta­wi­cie­le tych dys­cy­plin zdo­by­li
od­po­wied­nio 68 i 66 me­da­li przy na­kła­dach
z bu­dże­tu pań­stwa na po­zio­mie 568 tys.
i 1,24 mln zło­tych.
17
Po­wiat piotr­kow­ski
pod­su­mo­wał swo­je osią­gnię­cia
Po­wia­to­wa Ra­da Zrze­sze­nia Lu­do­
we Ze­spo­ły Spor­to­we w Piotrkowie
Trybunalskim pod­su­mo­wa­ła mi­nio­ny rok
spor­to­wo­-t­ur­ystyc­zny. Uro­czy­ste spo­tka­
nie zor­ga­ni­zo­wa­no w Ośrod­ku Spor­to­wo
– Szko­le­nio­wym LZS w Ręcz­nie.
Wśród najlepszych sportowców LZS
z powiatu piotrkowskiego znaleźli się m. in.
Mi­chał Ja­wor­ski AKS Piotr­ków – za­pa­sy
– 1 miejsce w Mi­strzo­stwach Pol­ski se­nio­
rów, Ra­do­sław Grzy­bic­ki AKS Piotr­ków
– za­pa­sy – uczest­nik Mi­strzostw Świa­ta
Ju­nio­rów, 1 miejsce w Mi­strzo­stwach Pol­
ski Ju­nio­rów w kat. 96 kg, Piotr Ra­taj­czyk
AKS Piotr­ków – za­pa­sy – 5 m. w Mi­strzo­
stwach Eu­ro­py Ka­de­tów w kat. 100 kg, 1 m.
w Mi­strzo­stwach Pol­ski Ka­de­tów, Krzysz­
tof Joń­czyk AKS Piotr­ków – za­pa­sy – 8 m.
w Mi­strzo­stwach Eu­ro­py Ju­nio­rów w kat.
55 kg, Mi­chał Król AKS Piotr­ków – za­pa­sy
– 2 m. w Mi­strzo­stwach Pol­ski Se­nio­rów,
Grze­gorz Fur­ma­niuk LUKS ,,Gryf ” Buj­ny
– pod­no­sze­nie cię­ża­rów – 5 m. w Mi­strzo­
stwach Pol­ski do lat 20 w kat. 85 kg.
Wy­róż­nio­no tak­że naj­lep­szych tre­ne­rów­w­ych­owa­wców, a oka­za­li się ni­mi: w za­pa­
sach styl kla­sycz­ny Piotr Stę­pień AKS Piotr­
ków, w pod­no­sze­niu cię­ża­rów – Hen­ryk
Fur­ma­niuk ULKS ,,Gryf ” Buj­ny, w te­ni­sie
sto­ło­wym – Ja­dwi­ga Or­lik GUKS Gorz­ko­
wi­ce oraz Mar­cin Kacz­ma­rek ULKS Mosz­
cze­ni­ca, lek­ka atle­ty­ka, gry ze­spo­ło­we, sport
ma­so­wy – Ma­riusz Pró­ba Gim­na­zjum
w Roz­przy, Jo­lan­ta Kor­do­wiak ZSR CKP
w Buj­nach, An­na Bo­gu­sław­ska ZS RCKU
Wol­bórz, Mi­chał La­che­ta ZSR Czar­no­cin,
Aga­ta Paw­lak LZS Woź­ni­ki.
Naj­lep­szy­mi klu­ba­mi Zie­mi Piotr­kow­
skiej oka­za­ły się: AKS Piotrków – za­pa­sy
styl kla­sycz­ny – naj­lep­szy klub w kra­ju,
2 m. w punk­ta­cji w spo­rcie mło­dzie­żo­wym,
ULKS Mosz­cze­ni­ca – te­nis sto­ło­wy, li­der II
li­gi ko­biet, III li­ga męż­czyzn, GUKS STS
Gorz­ko­wi­ce – te­nis sto­ło­wy, pił­ka noż­na,
II li­ga ko­biet w te­ni­sie sto­ło­wym, III li­ga
męż­czyzn, LUMKS ,,Kasz­te­lan” w Roz­przy
– III li­ga w pił­ce siat­ko­wej męż­czyzn.
W ka­te­go­rii naj­lep­sze ra­dy gmin­ne pierw­
sze trzy miej­sca za­ję­ły: Roz­prza, Wo­la
Krzysz­to­por­ska i Su­le­jów. Nie za­po­mnia­no
o kla­sy­fi­ka­cji szkół, wśród szkół po­nad­gim­na­
zjal­nych naj­lep­sze by­ły: ZSR CKP Buj­ny, ZSR
Czar­no­cin, ZSP Szy­dłów a wśród gim­na­zjów
te z Roz­przy, Ręcz­na i Mosz­cze­ni­cy.
Za osią­gnię­cia spor­to­we wy­róż­nio­no
tak­że na­stę­pu­ją­cych za­wod­ni­ków: mło­dzi­
ka Ma­te­usza Ber­nat­ka AKS Pio­trów (za­pa­
sy), człon­ka ka­dry na­ro­do­wej do lat 17
w pod­no­sze­niu cię­ża­rów Da­mia­na Szcze­pa­
ni­ka i jego brata Ka­mi­la LUKS ,,Gryf ” Buj­ny,
pił­ka­rza (rocz­nik 1995-96) Da­wi­da Flasz­ka
GUKS Gorz­ko­wi­ce, mło­dzi­ka Da­wi­da Urba­
18
Na zdję­ciu: To­masz Od­rzy­wół, prze­wod­ni­czą­cy Ra­dy Gmi­ny w Roz­przy, Ry­szard Olej­nik prze­wod­ni­czą­cy
Ra­dy Gmi­ny wWo­li Krzysz­to­por­skiej, Sta­ni­sław Ba­ry­ła bur­mistrz Su­le­jo­wa, Ry­szard Król prze­wod­ni­czą­cy
Ra­dy Gmi­ny w Gra­bi­cy, Mar­ce­li Pie­ka­rek prze­wod­ni­czą­cy Ra­dy Gmi­ny w Mosz­cze­ni­cy.
Marek Mazur, przewodniczący Wojewódzkiej Rady LZS w Łodzi
i Stanisław Cubała starosta piotrkowski wręczają nagrodę
Piotrowi Stępniowi, trenerowi zapaśników AKS Piotrków
nia­ka GUKS Gorz­ko­wi­ce
– te­nis sto­ło­wy.
W tu­ry­stycz­nym pod­
su­mo­wa­niu naj­lep­sze
oka­za­ły się sek­cje tu­ry­
stycz­ne Gmin­ne­go Zrze­
sze­nie LZS w Wo­li Krzysz­
to­por­skiej – 1. miej­sce
i ko­lej­no Gmin­ne Zrze­sze­
nie LZS w Mosz­cze­ni­cy
i Gmin­ne Zrze­sze­nie LZS
w Ręcz­nie. In­dy­wi­du­al­
nie na­gro­dzo­no lau­re­at­ki
Krzysztof Sztark, członek Zarządu Powiatu Piotrkowskiego
XXV fi­na­łu Ogól­no­pol­ wręcza nagrodę Dariuszowi Gawronowi - Zespół Szkół
skiej Olim­pia­dy Wie­dzy Ponadgimnazjalnych w Szydłowie
Tu­ry­stycz­no­-Kr­aj­ozna­
wczej Miesz­kań­ców Wsi pn. ,,Pol­ska­-R­um­ Od­zna­ki LZS Ka­ta­rzy­nie Ko­wal­skiej
unia­-Unia Eu­ro­pej­ska” Emi­lię Ła­szek z SP i Ka­ta­rzy­nie Le­śniew­skiej z Wo­li Krzysz­to­
w Woź­ni­kach, któ­ra za­ję­ła w tym fi­na­le 1. por­skiej. Na­to­miast Sta­ni­sław Si­pa, pre­zes
miej­sce i Na­ta­lię Rę­be­liń­ską z Gim­na­zjum OZPN w Piotr­ko­wie otrzy­mał od­zna­kę ,,Za
w Roz­przy, któ­ra by­ła trze­cia.
za­słu­gi dla Wo­je­wódz­kie­go Zrze­sze­nia LZS
Po­nad­to Ra­da Wo­je­wódz­ka Z LZS w Ło­dzi”. Wszyst­kim na­gro­dzo­nym i wy­róż­
w Ło­dzi przy­zna­ła Srebr­ne Ho­no­ro­we nio­nym ser­decz­nie gra­tu­lu­je­my.
W ydanie specjalnE 2008
Staropolski gościec
Chroń ser­ce
zimą
Ry­zy­ko wy­stą­pie­nia za­wa­łu ser­ca jest
więk­sze zi­mą niż la­tem. Na nie­sprzy­ja­ją­ce
wa­run­ki at­mos­fe­rycz­ne po­win­ny szcze­gól­
nie uwa­żać oso­by star­sze i z cho­ro­ba­mi
ukła­du krą­że­nia.
Zi­mą, kie­dy pa­nu­ją ni­skie tem­pe­ra­tu­ry
po­wie­trza, wy­stę­pu­ją czę­ste i du­że wa­ha­nia
ci­śnie­nia at­mos­fe­rycz­ne­go, je­ste­śmy na­ra­że­
ni na za­bu­rze­nia pra­cy ser­ca i ukła­du krą­
że­nia. Opty­mal­na tem­pe­ra­tu­ra dla or­ga­ni­
zmu wy­no­si ok. 23° C, przy niż­szych jak
rów­nież i wyż­szych zwięk­sza się ry­zy­ko
za­wa­łu. Na każ­de zmniej­sze­nie tem­pe­ra­tu­ry
o 10° C czę­stość in­cy­den­tów ser­co­wo­-n­acz­
yni­owych zwięk­sza się o 13 pro­cent. Zim­ne
po­wie­trze po­wo­du­je kur­cze­nie się tęt­nic,
przy­spie­sze­nie ryt­mu ser­ca i wzrost ci­śnie­nia
tęt­ni­cze­go. Zwięk­sza się krze­pli­wość i lep­
kość krwi utrud­nia­jąc trans­port tle­nu.
Du­że wa­ha­nia tem­pe­ra­tur mo­gą po­wo­do­
wać bó­le za­most­ko­we, bó­le w klat­ce pier­sio­
wej na­si­la­ją­ce się przy wy­sił­ku fi­zycz­nym,
dusz­no­ści, uczu­cie ko­ła­ta­nia ser­ca oraz sko­ki
ci­śnie­nia tęt­ni­cze­go.
Wska­zów­ki, któ­re po­mo­gą przy­sto­so­wać
twój or­ga­nizm do ni­skich tem­pe­ra­tur pa­nu­
ją­cych zi­mą:
 Spa­cer na świe­żym po­wie­trzu do­tle­
nia or­ga­nizm. Na­le­ży jed­nak uni­kać ni­skich
tem­pe­ra­tur. Od­po­wied­nio przy­go­tuj się do
wyj­ścia. Ubie­raj się cie­pło, np. na "ce­bul­kę".
Czap­kę i sza­lik za­łóż tuż przed wyj­ściem na
ze­wnątrz, że­by zbyt­nio nie prze­grze­wać się
w do­mu.
 Otwórz okno, kie­dy ubie­rasz się że­by
wyjść na ze­wnątrz. Ko­rzy­ści bę­dą po­dwój­ne.
Po­wie­trze w miesz­ka­niu bę­dzie bo­gat­sze
w tlen, a ty unik­niesz szo­ku ter­micz­ne­go.
Zmniej­szy się ry­zy­ko po­wi­kłań ser­co­wo­-n­a­
cz­y­ni­owych spo­wo­do­wa­ne róż­ni­cą tem­pe­ra­
tur w do­mu i na ze­wnątrz.
Brak do­stę­pu do świa­tła sło­necz­ne­go
i ni­skie tem­pe­ra­tu­ry na ze­wnątrz znie­chę­ca­ją
do ak­tyw­no­ści fi­zycz­nej. Tym­cza­sem już 30
mi­nut wy­sił­ku fi­zycz­ne­go dzien­nie po­pra­
wia ogól­ną kon­dy­cję two­je­go or­ga­ni­zmu
i zmniej­sza ry­zy­ko cho­rób ukła­du krą­że­nia.
KA­LEN­DARZ ZDRO­WIA
Po­czą­tek ro­ku to do­sko­na­ły czas, by za­pla­
no­wać, na ja­kie ba­da­nia wy­brać się w cią­gu
naj­bliższych mie­się­cy. Szcze­gól­nie te­raz, gdy
na wi­zy­tę u spe­cja­li­sty cze­ka się na­wet kil­ka
mie­się­cy. O wła­sne zdro­wie trze­ba za­dbać
sa­mo­dziel­nie, w Pol­sce nie ma obo­wiąz­
ko­wych ba­dań. Co wię­cej, wie­le osób nie
lu­bi, bądź boi się cho­dzić z wła­snej wo­li do
le­ka­rza. A pro­fi­lak­ty­ka, to cza­sa­mi wy­gra­
na woj­na z nie­jed­ną cho­ro­bą. Jak czę­sto
po­win­ni­śmy ro­bić ba­da­nia, Te podstawowe
- moczu i krwi - raz w roku. A inne ?
REU­MA­TYZM, zwa­ny też ze sta­ro­pol­ska
gość­cem nie jest cho­ro­bą rzad­ką. Prak­ty­ka
le­kar­ska do­wo­dzi, że cho­ro­by reu­ma­tycz­ne
pla­su­ją się w nie­któ­rych śro­do­wi­skach np.
wiej­skim, na dru­gim miej­scu, tuż za cho­ro­
ba­mi ser­ca i krwio­bie­gu. Tyl­ko ci, któ­ry nie
cier­pią na tę cho­ro­bę nie wie­dzą, że naj­więk­
szym ma­rze­niem cho­re­go na go­ściec jest
moż­li­wość po­ru­sza­nia się bez bó­lu. Przyj­mu­
je się, że ist­nie­je oko­ło 200 form cho­rób gość­
co­wych zwią­za­nych z bó­la­mi w ko­ściach,
sta­wach, mię­śniach i wię­za­dłach
nie jest trud­ne. Dla pew­no­ści prze­pro­wa­dza
się jed­nak licz­ne ba­da­nia, na­le­żą do nich: ba­da­
nie rent­ge­now­skie, to­mo­gra­fia kom­pu­te­ro­wa,
USG. Po­mo­ce jest też wy­ko­na­nie ba­da­nia
krwi, gdyż zmia­nom reu­ma­tycz­nym czę­sto
to­wa­rzy­szy pod­wyż­szo­ne OB., nie­do­krwi­stość
i ob­ni­żo­ny po­ziom bia­łych krwi­nek.
Czyn­ni­ki ry­zy­ka
Po­nie­waż pod po­tocz­ną na­zwą reu­ma­ty­
zmu kry­je się wie­le do­le­gli­wo­ści trud­no jed­
no­znacz­nie okre­ślić czyn­ni­ki sprzy­ja­ją­ce ich
po­wsta­niu. Z pew­no­ścią zdro­wiu nie słu­ży:
zbyt du­że ob­cią­ża­nie sta­wów, czę­ste mar­z­nię­
cie, prze­by­wa­nie w wil­got­nym śro­do­wi­sku,
ba­ga­te­li­zo­wa­nie in­nych cho­rób, np. an­gi­ny.
W przy­pad­ku cho­rób wy­wo­ła­nych nie­wła­ści­
wie skom­po­no­wa­ną die­tą, aler­ge­na­mi mo­gę
być te sa­me skład­ni­ki po­kar­mo­we, któ­re
wy­wo­łu­ją ka­tar sien­ny czy ast­mę.
Die­ta
Waż­nym ele­men­tem ła­go­dze­nia do­le­gli­
wo­ści reu­ma­tycz­ny jest od­po­wied­nia die­ta.
Do co­dzien­ne­go ja­dło­spi­su war­to włą­czyć
ry­by mor­skie ta­kie jak: tuń­czyk, ma­kre­la,
ło­soś, któ­re są cen­nym źró­dłem wie­lo­na­sy­co­
nych kwa­sów tłu­szczo­wych ome­ga-3 ko­rzyst­
nie wpły­wa­ją­cych na funk­cjo­no­wa­nie mó­zgu
i kon­dy­cję sta­wów. Dzia­ła­ją­ce prze­ciw­za­pal­
nie kwa­sy ome­ga-3 wy­stę­pu­ją też w ole­ju lnia­
nym, orze­chach wło­skich i oliw­ie z oli­wek.
Die­tę war­to wzbo­ga­cić rów­nież o pro­duk­ty
za­wie­ra­ją­ce ko­la­gen, któ­ry re­ge­ne­ru­je uszko­
dzo­ne ko­ści i sta­wy.
Ob­ja­wy
Symp­to­my cho­rób reu­ma­tycz­nych moż­na
po­dzie­lić na ogól­ne - do­ty­czą­ce ca­łe­go or­ga­ni­
zmu oraz do­le­gli­wość w ob­rę­bie po­szcze­gól­
nych na­rzą­dów. Do pierw­szej gru­py zli­czyć
moż­na: utra­tę ma­sy cia­ła, go­rącz­kę, ogól­ne
osła­bie­nie. W ob­rę­bie na­rzą­dów za­ob­ser­wo­
wać moż­na: ból i znie­kształ­ce­nie sta­wów,
trud­no­ści w po­ru­sza­niu koń­czy­na­mi.
Do­le­gli­wo­ści zwia­stu­ją­ce cho­ro­bę mo­gą być
bar­dzo róż­ne, np. bó­le w oko­li­cy krę­go­słu­pa
i ko­ści bio­dro­wej mo­gą być ob­ja­wa­mi za­pa­le­
nia krę­go­słu­pa. Reu­ma­to­idal­ne za­pa­le­nie sta­
wów po­prze­dza­ją przy­kur­cze pal­ców dło­ni
spo­wo­do­wa­ne zmia­na­mi w ob­rę­bie sta­wów.
Le­cze­nie
Ja­ko, że na­dal nie zna­my bez­po­śred­niej
przy­czy­ny cho­rób reu­ma­tycz­nych le­cze­nie
po­le­ga na ła­go­dze­niu ob­ja­wów.
Far­ma­ko­lo­gia
Do naj­czę­ściej po­da­wa­nych le­ków na­le­żą
nie­ste­ro­ido­we środ­ki prze­ciw­za­pal­ne, sto­su­je
się też le­ki prze­ciw­bó­lo­we oraz spo­wal­nia­ją­ce
roz­wój cho­ro­by. W le­cze­niu reu­ma­to­idal­ne­
go za­pa­le­nia sta­wów po­pu­lar­ne są też pre­
pa­ra­ty zwie­ra­ją­ce so­le zło­ta, pe­ni­cy­la­mi­nę
i chlor­chi­nę.
W przy­wra­ca­niu spraw­no­ści po­moc­na
by­wa też re­ha­bi­li­ta­cja.
Dia­gno­za
Po­nie­waż cho­ro­by reu­ma­tycz­ne na­le­żą
do naj­częst­szych do­le­gli­wo­ści by­wa, że
pa­cjen­ci zgła­sza­ją się z bar­dzo ty­po­wy­mi
ob­ja­wa­mi, wów­czas po­sta­wie­nie dia­gno­zy
Pro­fi­lak­ty­ka
W ce­lu unik­nię­cia cho­rób reu­ma­tycz­
nych na­le­ży pro­wa­dzić ak­tyw­ny tryb ży­cia,
nie ob­cią­żać sta­wów. W okre­sie je­sie­ni i zim­
ny war­to pa­mię­tać o ubra­niu ade­kwat­nym
do po­go­dy. Ja­ko, że zmia­ny reu­ma­tycz­ne
mo­gą być po­wi­kła­nia­mi po in­nych nie­do­le­
czo­nych cho­ro­bach np. an­gi­nie.
Sto­ma­to­lo­gicz­ne – co 6 mie­się­cy.
Ba­da­nie pro­sta­ty
Rent­gen klat­ki pier­sio­wej w przy­pad­ku
osób pa­lą­cych po 40. ro­ku ży­cia
– po 50. ro­ku ży­cia – co ro­ku.
– raz w ro­ku.
Ba­da­nie gi­ne­ko­lo­gi­cze ogól­ne
Ba­da­nie oku­li­stycz­ne
– co 3-5 lat, po 40. ro­ku ży­cia raz w ro­ku
(lub gdy wy­stą­pi ból, za­czer­wie­nie­nie oczu).
– co naj­mniej raz w ro­ku.
Ba­da­nie ci­śnie­nia – co rok.
Cy­to­lo­gia – co rok.
Ba­da­nie krwi w ka­le
Ba­da­nie mam­mo­gra­ficz­ne
– raz w ro­ku u osób po 40. ro­ku ży­cia.
– co kil­ka lat po 40. ro­ku ży­cia, po 50. – co ro­ku.
Morfologia krwi z roz­ma­zem, ba­da­nie OB
Sa­mo­ba­da­nie pier­si
– co rok.
– co mie­siąc, naj­le­piej za­raz po mie­siącz­ce.
USG pier­si – co ro­ku u ko­biet w wie­ku roz­rod­czym,
Ba­da­nie po­zio­mu glu­ko­zy w su­ro­wi­cy krwi
– raz na trzy la­ta.
po 50. ro­ku ży­cia – co 2-3 la­ta.
W ydanie specjalnE 2008
19
Centralny Ośrodek Szkolenia LZS
w Mielnie
Relaks i rozrywka
Dla aktywnych turystów mamy mini salkę
treningową oraz stół bilardowy.
Komfort i wygoda
Dysponujemy dwu i trzyosobowymi pokojami,
a także dwupokojowymi zestawami
z łazienką dla całych rodzin.
Konferencje i szkolenia
Dwie sale wykładowe z wyposażeniem audiowizualnym.
Dobra kuchnia
Nowoczesna, dobrze wyposażona stołówka
może pomieścić jednocześnie kilkadziesiąt osób.
Gwarantujemy smaczne posiłki.
60 metrów od morza
Zacienioną leśną alejką, wśród dzikich wydm
wiedzie ścieżka na słoneczną, bałtycką plażę.
SZA
MY!
kolonie obozy sportowe zimowiska
zielone szkoły szkolenia wczasy
www.lzs.ta.pl
e-mail: [email protected]
4
RY
U
O
P
76-032 Mielno, ul. Mickiewicza 3
tel. (094) 318 95 39; 318 92 22, tel./fax (094) 318 92 21
su i ro zr y
i
Ludowe Zespoły Sportowe
ak
wk
Centralny Ośrodek Szkolnia
l
PRA
Re
ZA
K
RO

Podobne dokumenty