Around her neck she wore a yellow ribbon She wore - Hi
Transkrypt
Around her neck she wore a yellow ribbon She wore - Hi
Felieton przez Bohdana Łazukę i Igę Cembrzyńską. Podobieństwo jest na tyle silne, że przy próbie zanucenia którejś z tych dwu niewątpliwie różniących się w szczegółach melodii, wpadałem zwykle z jednej w drugą i wszystko mi się plątało. rzeboje muzyczne to zjawisko zgloba- Polegało to z grubsza na tym, że gdy Beatlesi Jakoś widocznie trafił mi się dobrze nalizowane przynajmniej od czasów ra- zaśpiewali jakiś popularny kawałek, nie było grany kawałek, albo się zamyśliłem, i nagle dia. Wcześniej zresztą też następowała to jeszcze szczególnie artystyczne, ale gdy ze- stwierdziłem, że z chóralnie wykonywanego wędrówka szlagwortów, tyle że w większym spół lokalnych rewelersów odśpiewał to i na- utworu zaczynam wyłapywać słowa tekstopniu na własnych nogach, z różnymi lir- grał na płytę albo puścił w radiu, była to już stu, na które właściwie nigdy wcześniej nie nikami itp. wędrownymi muzykantami, właśnie „Żełtaja podwodnaja łodka” w tzw. zwróciłem uwagi. Nagle pojawiło się silne a także z Haendlem, który powędrował aż do wykonaniu artystycznym. Proste. Prawa au- odczucie deja vu. Zaraz, co oni tam mówią? Anglii i stąd mamy muzykę królewskich torskie po tej stronie Żelaznej Kurtyny były Nie wierząc jeszcze własnym uszom, zacząfajerwerków. Motywy muzyczne łaziły tu dziurawe jak bielizna świętego tureckiego, łem przeszukiwać internet w poszukiwaniu i tam, i nikogo nie dziwiło, że po pewnym więc taka działalność ani nie dziwiła, ani nie pełnego brzmienia piosenki, oczywiście po czasie na tę samą melodię pół kontynentu zaskakiwała nikogo, łącznie z samymi teore- angielsku. Po chwili nie miałem już wątplinuciło zupełnie inne kawałki. Teksty prze- tycznie poszkodowanymi w dalekiej Anglii. wości: amerykańska śpiewka z XIX wieku, mieszczały się w mniejszym stopniu, mówiąca o pannicy i jej niesfornym kobo muzyka była bardziej komunikatyw- Around her neck she wore a yellow ribbon chanku, odpowiadała kropka w kropkę na, w każdym razie nie potrzebowała She wore it in the springtime polskiemu przebojowi z lat 60. XX wieku. In the merry month of May tłumacza. Mówiąc ściśle, z jedną drobną różnicą Wiek XX z jego technicznymi moż- And if you ask her why the heck she wore it w pierwszej zwrotce, dzięki czemu możliwościami przenoszenia dźwięku na She wore it for her lover who was far far away na było uniknąć oryginalnego tytułu odległość, a także zapisu tego dźwięku „Żółta wstążka”. Reszta zgadza się co do (a następnie przewożenia w formie zajoty. pisanej) dał potężny impuls ruchliwości muPiosenka „Adela” jest tutaj przykładem Czasem jednak takie sobie kopiowanie na zyki popularnej. Technika radiowa nie jest rympał, z otwartą przyłbicą, z jakichś powo- ciekawym i nietypowym. Zazwyczaj miejszczególnie droga ani skomplikowana, dzięki dów nie wystarczało. Wówczas powstawał scowy twórca brał jakiś znany motyw muczemu już w latach 20. radioodbiornik mógł utwór tylko podobny do jakiegoś przeboju zyczny i dopisywał do niego własne słowa. sobie zmajstrować niemal każdy. z zagranicy, ale oficjalnie nie mający z nim Przykładem maksymalnym jest tutaj WojZaczęła się muzyczna infiltracja na nic wspólnego. Niekiedy te podobieństwa ciech Młynarski, który do piosenki będącej ogromną skalę. Jeszcze niewiele wcześniej były odległe, jak w przypadku polskiej mu- wersją popularnego psalmu „Nad rzekami miały miejsce sceny w rodzaju opisanej przez zyki country & western z późnych lat 50. Babilonu” dopisał tekst pod tytułem „Babi Boya-Żeleńskiego z Paryża, gdy nowy prze- i 60. Od tych niby-amerykańskich kawałków ląd”. Jednak nie z Choińskim i Gałkowskim bój odtwarzano w witrynie sklepu muzycz- tęskna łza za Zachodem się w oku kręciła, takie numery. W tym przypadku modyfikacji nego z patefonu przed tłumkiem zaintere- a refren „O Dżymi Dżoł, ja kocham czebie” uległa melodia (całkiem udatnie skorygowasowanych, którzy póty powtarzali refren, aż rozbrzmiewał jak Polska długa i szeroka. By- na przez Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza byli go w stanie zapamiętac, po czym odcho- wały jednak zapożyczenia mniej niewinne, do postaci lepiej nadającej się do wykonania dzili (często kupując nuty), a na ich miejsce a jednocześnie sprytniej ukryte. estradowego), natomiast tekstu obaj autorzy przychodzili następni melomani. Dzięki Niedawno odświeżyłem swą znajomość nie ruszyli ani-ani, ograniczając się do dokorozwojowi radia ta procedura przeniosła się z klasycznym westernem Johna Forda z 1949 nania całkiem przyzwoitego wierszowanego do domów i każdy mógł sobie zanucić z ar- roku, „Yellow Ribbon” z piękną rolą starego przekładu z języka angielskiego. Oczywiście tystami kawałek z „Barona cygańskiego” lub Króla – Johna Wayne’a. Ostatnio widziałem poza tytułową żółtą wstążką, która w polskiej z nowej operetki Gilberta i Sullivana. ten film jakieś 20 lat temu, przy jedynej chy- wersji zmieniła się w sukienkę. Oczywiście, w pewnym momencie spra- ba okazji, gdy został puszczony w telewizji. Nigdzie nie udało mi się znaleźć inforwa nabrała takich rozmiarów, że zaczęto Obraz niewątpliwie reakcyjny, pokazujący macji, że ten popularny utwór jest w istoupatrywać w tym potencjalnego zysku i tak w niesłusznie pozytywnym świetle kawale- cie bliską wariacją na temat żołnierskiej zrodziły się te wszystkie historie z ochroną rię Stanów Zjednoczonych z czasów schył- śpiewki. Przeciwnie, wszędzie pp. Choiński praw autorskich do popularnych śpiewek, ku wojen indiańskich. Filmowi towarzyszy & Gałkowski figurują jako autorzy tekstu. z czym borykamy się do dziś. Jednak obok oczywiście muzyka, w tym tytułowy utwór Wnioskuję z tego, że moje drobne odkrycie publicznego i domowego odtwarzania mu- „She wore a yellow ribbon”, tradycyjna pio- ma charakter oryginalny. Zastanawiam się zyki, również znany od wieków zwyczaj senka znana powszechnie przynajmniej od jeszcze, czy motyw tej pożyczki był tylko fipożyczania sobie utworów przez artystów XIX wieku. Jest to utwór skoczny (w rytm nansowy (autor dostaje w końcu więcej niż i przez autorów przebojów rozwijał się końskiego przemarszu), o melodii, która tłumacz), czy też były jeszcze motywy głębw najlepsze. W normalnej skali nie było to nic zawsze kojarzyła mi się trochę ze znanym sze. W końcu bardzo prawdopodobne, że niezwykłego, jednak nienormalne sytuacje polskim przebojem z lat 60., a konkretnie w Polsce czasów Gomułki publiczne wykorodziły też nienormalny wymiar. Wszyscy z „Adelą” Choińskiego, Gałkowskiego i Ma- nywanie amerykańskiej piosenki wojskowej zapewne pamiętają zjawisko „przebojów an- tuszkiewicza. Jest to, inaczej mówiąc, popu- nie byłoby wskazane i konieczny był pewien tyimportowych” z czasów PRL (nazywanych larny kawałek o „kochasiu, który odszedł kamuflaż. Stąd nagła kariera Adeli i jej sukni też czasem „wykonaniami artystycznymi”). w siną dal”, wykonywany kiedyś brawurowo cienkiej. Alek Rachwald 104