Śledzenie naszych listów sprawdzi RPO
Transkrypt
Śledzenie naszych listów sprawdzi RPO
Clausula Securitatis DZIENNIK (2008-11-13 Autor: Leszek Krasowski) Śledzenie naszych listów sprawdzi RPO SŁUŻBY | Kontrole na Poczcie po naszej informacji o elektronicznym systemie wprowadzanym przez ABW Służby specjalne były na poczcie od zawsze. Teraz są maszyny. Nie możemy wszyscy czuć się podejrzani, a dane z naszych listów nie mogą być gromadzone na zaś" mówi Michał Serzycki, generalny inspektor ochrony danych osobowych. Czy elektroniczny system śledzenia korespondencji wprowadzany w pocztowych sortowniach przez ABW jest zgodny z prawem Sprawdzą to rzecznik praw obywatelskich i generalny inspektor ochrony danych osobowych. Kontrole to efekt środowej publikacji "Dziennika". Wczoraj napisaliśmy, że na Poczcie Polskiej specjalny system skanuje koperty, a dane o adresatach i nadawcach trafiają do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Operacji nadano klauzulę tajemnicy państwowej. W wydanym wczoraj oświadczeniu ABW zapewnia, że nowe maszyny do sortowania korespondencji uchronią pocztę "przed przestępczym wykorzystaniem (przestępczość zorganizowana, terroryzm, bioterroryzm)". Na artykuł Dziennika" błyskawicznie zareagował rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, który z urzędu wszczął kontrolę. Pocztowe sortownie odwiedzą też urzędnicy generalnego inspektora ochrony danych osobowych. - Nie możemy wszyscy czuć się podejrzani, a dane z naszej korespondencji nie mogą być gromadzone na zaś", na przyszłość - mówi Michał Se-rzycki, generalny inspektor ochrony danych osobowych. -Zabrania tego konstytucja. W demokratycznym państwie prawa tego typu dane mogą być zbierane tylko w sprawach karnych. Urzędy pocztowe i sortownie, centra informatyki i rachunkowości skontrolują też inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli. - Od dłuższego czasu do NIK napływały bardzo niepokojące sygnały dotyczące naruszania tajemnicy kore-spondencji i okradania przesyłek - mówi rzecznik prasowy NIK Błażej Torański. -Artykuł Dziennika" traktujemy jako kolejny sygnał. Najprawdopodobniej NIK skontroluje też przetargi, podczas których specsłużby polecały Poczcie Siemensa. -ABW w żaden sposób nie próbowała wpływać na końcowy wynik przetargu - zapewniała wczoraj rzecznik ABW mjr Katarzyna Koniecpolska Wróblewska. Fakty opisane przez nas w środę pokazują co innego. Zastępcy szefa ABW Mieczysław Tarnowski i Marek Wachnik w poufnych pismach z 2003 i 2005 r. wychwalali funkcje specjalne" maszyn Siemensa. Funkcje specjalne" to np. analiza grafologiczna - możliwość wyszukiwania listów napisanych tą samą ręką. System funkcji specjalnych w nowych węzłach pocztowych musi być bezwarunkowo kompatybilny z już działającymi" - napisał Wachnik. Rzecz w tym, że w sortowniach w Katowicach, Lodzi, Krakowie i Poznaniu zainstalowano maszyny Siemensa. Maszyny japońskiego koncernu NEC, głównego konkurenta w przetargu, są z nimi niekompatybilne. Służby specjalne były na poczcie od zawsze. Za czasów PRL zbierały informacje dzięki ogromnej rzeszy tajnych współpracowników. Teraz informatorów mają mniej, ale za to dysponują nowoczesnym sprzętem. Maszyny sortujące wyposażone w "funkcje specjalne" są jak z filmów science fiction. Nie tylko odczytują http://clausec.pl Kreator PDF Utworzono 6 March, 2017, 23:31 Clausula Securitatis drukowane pismo. Reagują na logo na kopercie, sposób naklejania znaczków, rozpoznają charakter pisma. Na mocy umowa między Pocztą Polską a ABW są chronione klauzulą "ściśle tajne". I zastąpiły ludzi. Choć nie bez oporów. - Za czasów SB nie było maszyn - wspomina wiceszef UOP i ABW w latach 1998 - 2004 płk Mieczysław Tarnowski. - Gdy przyszedłem do służby w 1990 r., uznałem, że zakres działań służb na poczcie znacznie przekracza potrzeby. To miały być działania w tajemnicy, ale w rzeczywistości tajność tego przedsięwzięcia była żenująca. Chciałem to wyciąć o 80 proc., bo koszty były zbyt duże. Gdy zmniejszyłem zatrudnienie, na poczcie w Krakowie wybuchł strajk. Szkoda, że strajkujący nie wywiesili wtedy plakatów "My, tajni współpracownicy, żądamy dalszej współpracy". W latach 50, i 60. esbecy zatrudnieni na poczcie dosłownie mieli pełne ręce roboty wyłapywali nawet listy świadków Jehowy. Ponieważ ruch świadków Jehowy został przez komunistyczne władze zdelegalizowany, listy były później wykorzystywane jako dowody w sprawach karnych. W stanie wojennym cenzorzy czytali listy i zaglądali do paczek, niektóre konfiskowali. Na kopertach widniały stemple wenzurowano". Była to jedna z form zastraszania ludzi i walki z opozycją. Do marca 1982 r. komórki cenzury pracowały 24 godziny na dobę, później na dwie zmiany Tylko w 1982 r. ocenzurowano ponad 83 mln listów! Cenzorzy byli rygorystyczni - aż 930 tys. listów, teleksów i telegramów zatrzymano, gdyż zawierały treści "wrogie" lub "szkalujące". Dziś Poczta Polska wyjaśnia, że wyposaża maszyny sortujące w "funkcje specjalne", aby walczyć z "terroryzmem pocztowym". Realne zagrożenia są jednak dużo prostsze. Bo tak naprawdę największe zagrożenie dla pocztowych urządzeń stwarzają nie terroryści, a uczestnicy różnych konkursów, którzy do listów wkładają kapsle lub patyczki po lodach. Najbardziej na-psuli pocztowcom krwi policjanci, którzy w ramach protestu wysyłali do Komendy Głównej Policji stare aluminiowe widelce. - Zamiast drogich gadżetów dla ABW poczta potrzebuje systemu siedzenia przesyłek online, aby nie wysyłać stara po dwa worki z listami - mówią pocztowcy. Służby jednak wiedzą swoje. - Musimy mieć możliwość reagowania na proszek wysypujący się z listów, substancje chemiczne czy radioaktywne w paczkach - usprawiedliwia działania służb płk Tarnowski. Dawniej agenci specsłużb zdani byli tylko na własny instynkt, ręce i oczy. Dziś marją wsparcie w postaci potężnej techniki. Ale i ona nie do końca zastępuje ludzi. - Jeśli korespondencją jakiegoś nadawcy tub odbiorcy interesuje się ABW to list zamiast na "kierunek" wrzucany jest automatycznie do przegródki dla smutnych panów" opowiadają pra cownicy poczty. Czy oznacza to, że we wszystkich pocztowych sortowniach są zatrudnieni agenci ABW? - Gdyby ich tam nie było, sortownie by nie funkcjonowały - odpowiadają pocztowcy. Leszek Kraskowski dziennikarz działu śledczego http://clausec.pl Kreator PDF Utworzono 6 March, 2017, 23:31